Wracam właśnie z kina i jestem zachwycona. Ani przez chwilę się nie wyłączyłam, prawdziwe flow.

Film roku. Dobranoc :)

Poza tym jak bardzo piękny, ciepły i relaksacyjnie-oczyszczający jest to film dla widza, to sądzę, że jako animacja z Blendera, która osiągnęła światowy sukces i bije się o najważniejsze nagrody, może być też sporą inspiracją dla niezależnych animatorów, którzy właśnie w Blenderze czy innych darmowych programach tworzą w domowym zaciszu, licząc że ich dzieła zdobędą sławę w świecie. Jednocześnie, ogromnie zazdroszczę Łotyszom, oni mają "Flow", my "Quo Vadis"...

Film rozłożył na łopatki ❤tak pięknie namalowane emocje, że słowa byłyby zbędne, no i dużo wzruszków😊

Życzyłbym sobie aby ten element realnego zachowania zwierząt dał powiew świeżości (tak jak zrobił to animowany Spiderman z animacją) i kolejne filmy ze zwierzakami,nawet tymi gadającymi,starały się to powtórzyć ten zabieg

Fantastyczny był to seans kinowy i z chęcią będę wracać do tego filmu jak tylko pojawi się na streamingu 😻😻😻

Myślę, że ten film w pewnym sensie dał mi chwilę pokazania kina od tego piękniejszego świata. W ubiegłych dniach oglądałam ciężkie filmy, a "Flow" było pewną ostoją. Zakochałam się w tej animacji, nawet jeżeli małe dzieci przeszkadzały podczas oglądania. Absolutnie byłam zachwycona tym filmem, a w szczególności tego, jak został skonstruowany świat po którym podróżowali bohaterowie oraz same ich cechy. Kapibara poprawiła mi dzień, a patrząc na pieski, wyobrażałam sobie moje, które tak podróżują po świecie. Ja bardzo polecam 🥰

Nie pamiętam tak dobrego filmowo stycznia w swojej karierze kinomana. Flow miał być dla mnie głównym filmowym daniem miesiąca i zdecydowanie nie zawiódł oczekiwań. Piękny obraz czyjejś pasji przelany na wielki ekran, stosunkowo niewielkim budżetem. Dla mnie ten sam "gatunek" niespodzianki co Godzilla Minus One.

5:14 tylko kapibary w żadnym towarzystwie nie dziwią :D

Mnie animacja przypomina gry takie, jak The Last Guardian, ICO, Shadow of The Colossus ❤

❤

Jestem kompletnie zakochana w tym filmie. Czułam i przeżywałam każdą minutę seansu. Do tego piękne kolory i dopełniająca muzyka. Cudowne doświadczenie. Nie mogę się już doczekać kiedy będę miała możliwość obejrzeć jeszcze raz ale w domu.

A sam film? Dla mnie też piękne, malarsko-kontemplacyjne kino z duszą (trochę podniośle zabrzmiało)

12:07 - jak kiedyś powiedział dr House: Humanity is overrated.

Najlepsza była kapibara 🤍

Bardzo mnie cieszy, że ostatnio tyle tu recenzji! 🤍

Zgadzam się z Wami. Flow to niekoniecznie bajka dla dzieci. Byłam w kinie i dzieci potwornie się nudziły. Bardzo mi to przeszkadzało w odbiorze.

Zastanawiam się czy iść na to do kina. Tytuł trochę tak brzmi jakby "Kompletnie nieznany" był filmem kompletnie nudnym.

O idealnie, akurat wyszedłem z sensu.

Nigdy tak bardzo nie potrzebowałam przytulić swojego kota jak podczas tego seansu.

Najlepszy film roku imho

Najlepiej oglądać Waszą recenzję na 10 minut przed swoim seansem ❤😊

Your videos are a true cinematic experience! Thank you for your art and talent.⛰‍♂️🤙

Your videos are always inspiring and motivating for new achievements. Thank you for your creativity!👁😽💜

Hej, więc jestem- szłam na ten film tylko i włącznie dla Timothee, nie znam totalnie Boba Dylana. Jestem mało obiektywna po seansie, bo jednak Timothee to moja big love XD Ale faktycznie- szłam nie wiedząc nic o Dylanie i trochę tak wyszłam, dowiedziałam się, że w sumie te jego utwory całkiem spoko są, nawet zaczęłam ich trochę słuchać po obejrzeniu tego filmu. Nawet ja nie znając Dylana czułam, że niektóre próby naśladowania jego manier głosowych były przesadzone xD Ale tutaj się zgadzam, że to wg mnie wynika bardziej z prowadzenia roli niż gry Timothee. Brakowało mi Joan w tym filmie i charakteru u Sylvie, bo z doświadczenia wiem, że każda szara myszka w niektórych sytuacjach. staje się taka trochę bardziej wyraźna. Film mi się mega podobał, ale jak już mówiłam - zero obiektywizmu w ocenie, bo główną rolę grał Timothee ❤

Muzyka Dylana jest muzyką mojej młodości, świetna, poetycka, zaangażowana. Idąc na ten film, myślałam, że poznam bliżej jego osobowość i życie. To nie do końca udało się jednak film przypomniał mi jego muzykę i po seansie, jak zapaliłam silnik w samochodzie, włączyłam Jego muzykę! Timothee ze swoją ładną buzią nie do końca pasował mi do tej roli ale jego profesionalizm w podejściu do zawodu zaimponował mi bardzo ( gra na instrumentach i śpiewa). Co do reszty, zgadzam się absolutnie z Waszą recenzją!

Mogli nie robić z niego małpy i chyba reklama za super nie była.

Poszedłem na seans od niechcenia, a wyszedłem napuchnięty od płaczu! Super kino i naprawdę dobry film, tak po prostu, nie patrząc nawet na to, że to biografia. Mimo że żadną gwiazdą nie jestem to ta historia wieloma wydarzeniami przypominała mi moją, co tylko wzmacniało odczucia w trakcie filmu. Naprawdę polecam wszystkim

Dzięki Waszej recenzji poszłam na ten film. Warto 🩷

Z pewnością obejrzę. Od wielu lat jestem fanką twórczości Robbiego moimi ulubionymi piosenkami są: Millenium oraz Road to Mandalay ❤

Piosenka to zdecydowanie Angels

Kochani! Nawet nie macie pojęcia, jak bardzo ja na ten film czekałam. Co prawda, nigdy nie byłam jakąś wielką fanką Robbiego Williamsa, ale obserwowałam go i słuchałam go od samego początku, czyli od czasu Take That. Byłam świadkiem, kiedy on on często upadał, a media mieszały go z błotem i byłam świadkiem jego spektakularnych powrotów. Pamiętam też, jak bardzo był krytykowany w Take That, podczas, gdy ja słyszałam u niego wielki talent i świetny głos, który po prostu nie pasował do tego zespołu. A poza tym, to bardzo inteligentny facet, z silną osobowością, która świetnie się sprzedawała na scenie. Co do widzenia siebie jako małpę (nawet błazna) i tego, czego od niego oczekiwali fani, genialnie mówi o tym piosenka "Rock DJ", co jeszcze mocniej jest pokazane w kontrowersyjnym teledysku. Bo on od zawsze jest mega szczery w swojej twórczości, więc tym bardziej bardzo czekałam na ten film, bo wiedziałam, że jeśli sam mocno się zaangażuje, to tam nie będzie ani odrobiny fałszu. Po prostu cały Robbie Williams. Za seans zabieram się dziś wieczorem.

Go gentle Kochana, uwielbiam ❤️

Przepiękny film, po prostu przepiękny. Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam aż tak wzruszona..

Zaskakująco dobry film, bardzo płynny montaż, jest nawet scena batalistyczna ;) P.S. All Saints - Pure Shores to oficjalna piosenka z filmu Niebiańska plaża z DiCaprio

Ja tylko wiedziałam że Bob Dylan jest muzykiem amerykańskim, ale niegdy się nim nie interesowałam, więc teraz po filmie, wiem więcej o nim :) i jego twórczości, o jego podejściu do życia, ludzi, wiary, jestem troszkę zawiedziona takim brakiem szacunku do fanów i na odwrót - fanów do idola w ostatnich scenach

Właśnie wyszłam z kina. Gdyby nie fakt że musiałam jakoś funkcjonować po seansie to przeplakalabym cały 3 akt ciągiem. CGI naprawdę wiarygodne. Ojcu bym nie wybaczyla nigdy a nad babcia będę rozpaczać pewnie dzisiaj jak tylko o tym pomyśle. Kompletnie nie znałam życia prywatnego Robbiego bo w czasach jego "rządów" słyszałam kawałki w MTV,znam Angels na pamięć. Poza tym nic, więc byłam zaskoczona ale nie będę spoilerowac.

Bardzo sceptycznie podchodziłam do tego filmu, pomysł z małpą do mnie nie przemawiał, a i jakąś fanką Robbiego Williamsa nie jestem, znam tylko kilka jego największych hitów. Na film wybrałam się w sumie tylko dlatego, że mam kartę unlimited do kina i akurat miałam trochę wolnego czasu. I o matko! Jak ten film mi się podobał! Dawno żaden film mnie tak nie zaskoczył! Nie myślałam, że tyle razy się wzruszę na filmie o Robbim Williamsie. Film jest bardzo dynamiczny, więc te dwie godziny minęły mi bardzo szybko. Pomysł z małpą ostatecznie zdecydowanie się tu sprawdził. Żałuję, że wybrałam się na jeden z ostatnich seansów i w moim kinie już go nie grają, bo z chęcią obejrzałabym sobie Better Mana na dużym ekranie jeszcze raz. Fantastyczny film!

Kiedy "wleciał" na MAX rzuciłam się do oglądania jak dzika. Żałuję, że nie dotarłam do kina bo na wielkim ekranie zapewne ten film robił jeszcze większe wrażenie. Jestem urzeczona.

Świetny film! Byłem, polecam i świetnie się bawiłam.

pierwsza czesc totalny gniot, drugiej nie mam zamiaru ogladac

Byłam właśnie na światłoczułej i jestem zachwycona, zauroczona i poruszona. Przepiękny wizualnie i piękna historia. Już się nie mogę doczekać waszej recenzji. Jak myślę o tym filmie to robi się tak właśnie „czuło” 🥺

Advertising Space 😉

Byłem w kinie na Igle zachęcony Waszą recenzją, w dodatku poszedłem sam (nie był to najlepszy pomysł). Ten film jest przepiękny, enigmatyczny, ma w sobie lustrzaną rzeczywistość, ale rozjebał mnie emocjonalnie…. Po filmie nie mogłem się pozbierać, fotel kinowy był mokry od moich łez. To jest ten film, który zostanie ze mną na długo. Jednakże warto iść na ten film, jest to wyjątkowa pozycja. Czy obejrzę go jeszcze raz? Nie prędko i napewno nie samemu…

Dziekuje za recenzję. Zachecila mnie do pojscia do kina. Ulubiona piosenka to Sexed up ( wersja demo)

Dla mnie świetny film, bo kocham muzykę Dylana

A no i oczywiście wolę Stinga

Angels uwielbiam i coś głupiego z nikol kidman też spoko

Przyznaję, że jestem jedną z tych osób, która nie była zainteresowana filmem głównie z jednego powodu: na netflixie dopiero co pojawiła się mini seria dokumentalna właśnie o Robbie’s Williamsie, w której sam był narratorem i nie czułam potrzeby oglądania kolejnego dokumentu na jego temat. Myślę, że ten timing był bardzo niefortunny i dokument zamiast zachęcić raczej zniechęcił. Po tej recenzji zdecydowanie zmieniam zdanie i wybiorę się do kina 🥳