Nie pamiętam bo mnie to nie dotyczy. Ale 10 metrow od budynkow mieszkalnych inwenterskich gospodarczych i dróg publicznych. 50 metrow od autostrad i dróg szybkiego ruchu . 150 metro od obiektów użytkowych publicznie np szkół przychodnie domy opieki przedszkola.

Najwidoczniej jesteś zbyut tempy na pszczelarza

Zawsze możesz kupować od doświadczonych pszczelarzy. Jeśli ktoś chce się tym zajmować to co w tym złego?

@@michals6477 moze bardzkiej mi chodzi o uczciwych pszczelarzy.Ja zostalem dwa razy oszukany bo niby mial ule od lat okazalo sie zeby dorobic kupowal w wiadrach miód z ukrainy ktory rozlewal do sloikow i sprzedawal jako swoj.Wszystko jest coraz drozsze wiec wszyscy kombinuja jak moga

pytanie bez odpowiedzi... Do czasu stwierdzenia nastroju rojowego co tydzień wystarczy. Jeśli pojawi się nastrój rojowy dwa razy w tygodniu. Zawsze można coś przeoczyć. Również można wykorzystać sytuację do zrobienia odkładu jednoramkowego, ze starą matką, oraz zostawić jeden matecznik rojowy. Matki rojowe zawsze można później wymieć, ale np taka w odkładzie pomoże rozkręcić rodzinę. Jak jest matka czerwiąca, to rodzina się rozwija. Po wygryzieniu matek w ulikach weselnych można takie niechciane matki zaizolować i zostawić do unasiennienia nowych matek. Obecność starej matki zapobiegnie puszczenia mateczników ratunkowych, oraz doprowadzi larwy z ostatnio złożonych jajeczek do wieku, w którym nie będą już mogły odchować z nich matek. Po usunięciu takiej matki pszczoły po odczuciu osierocenia bardzo chętnie przyjmą nową matkę. Ja nauczony skromnym doświadczeniem kasuje takie mateczniki ratunkowe po zakończonym przeglądzie, kiedy wiem, że młode matki nie będą potrzebne. Pszczoły nie zawsze utworzą mateczniki ratunkowe, wystarczy że martwa matka trochę poleżała w ulu. Każdy kontakt pszczoły z taką martwą matką, to przeniesienie jej substancji matecznej do rodziny i fałszywy komunikat, że jest matka. Zanim się zorientują i usuną trupka, to już nie mają larw do odchowania matki ratunkowej. Dlatego oznaczyć rodzinę gdzie są mateczniki ratunkowe. Usunąć je zawsze można, za to nie można odusunąć, a kiedy okazuje się, że były by przydatne. To samo dotyczy się rojowych. I tu jeszcze jedno - rodzinom na córkach zezłośliwionych matek nie można pozwolić na odchowanie trutni. Do odkładu tylko rami z czerwiem pszczelim i staranne kasowanie czerwiu trutowego. Matki obowiązkowe do wymiany jeszcze w tym samym sezonie.

Ratunkowe mogą być założone na starej larwie Rojowe lepsze

Matki nie zabił ale są inne dowody zbrodni na filmie. Z kraty odgrodowej zsypują się czarne kuleczki- to głowy trutni które zdechły w nadstawce a pszczoły nie zdołały ich poćwiartować na tyle żeby wywlec je przez kratę.

Niektórzy wywożą daleko i wypuszczają bo nie chcą jej sami zabić. Na kursie w którym uczestniczyłam topili w spirytusie a potem tym spirytusem smarowali ule żeby wabić roje. Czy to działa? Nie wiem.

Na takim czerwiu zaczynają wygryzać sie pszczółki,widać na takim plastrze młode pszczółki

Co najmniej 1 cm. W pasiece stosuję przegonki, które nad ramkami znajdują się ok. 1,8 cm

@@jakzostacpszczelarzem3463 Hmm, dziękuję za szybką odpowiedź - pytam, bo u mnie wygląda to tak, że jak dam blisko (około 1cm), to zabudowują, a jak zrobiłem odstęp około 2,5 cm, to pszczoły traktują górny korpus jako oddzielny i wracają do niego po zapas co w efekcie powoduje przeniesienie miodu na dolny świezy korpus ;)

Chorują rzadziej niż inni - to prawda.

Ma Pan bardzo wartościową klatkę dla chomika. Bananananananana....

Wiem, wygodnie mu😄