Jako pierwsze moto, będzie ciężko bo jest dosyć wysokie. Ale jak potrafi już jeździć, a najlepiej z rok jeździ jakimś dowolnym moto, to da śmiało radę. ;)

Brakuje tutaj jeszcze poprawnej regulacji lub ogólnie wymiany napędu. I filmik nagrany i wrzucony z myślą, że klient jak sam mówił, przyjedzie kiedyś jeszcze na wymianę tego napędu. A wtedy może uda się nagrać drugi filmik i porównać. ;) Bo na ten moment jak widać, totalnie sam start był słaby, pierwsze dodanie gazu. I tutaj zależy, czasem ruszy od razu z kopyta, a czasem się "zastanawia". Później do 40km/h jest moment, czuć moc itd. Po czym jak gdyby z 1 biegu wbić 5-ty bieg... Niby przyśpiesza, ale nie szałowo i dopiero jak mija 80km/h to dostaje na nowo mocy i zaczyna przyśpieszać jak powinien, ale na filmiku brakło mi już kawałka prostej, a jechałem z telefonem w ręku. XD

Polecam zatem Ublocka. ;)

Nie mam jak, bo nie mam tych schematów, tyle co na filmie widać :P Ale w Google na pewno do znalezienia.

Rozrząd ustawiony na 200% poprawnie? ;) Luzy zaworowe to samo? ;)

Każde moto jest dla każdego. Kwestią bardziej jest czy czujesz się na danym moto wystarczająco komfortowo, aby nim jeździć. ;) A sama Derbi Senda ogólnie spoko, fajny silnik do tuningu i zwiększania mocy.

Tak ;)

Zasadniczo, jedno i drugie hehe. :P Bo po pierwsze, pomijając prędkość maksymalną która kończy się na 40-45km/h, gdzie rozumiem, jest to przepisowo itd. Tak samo przyspieszenie jest tak słabe, że stwarza się zagrożenie na drodze. Tak naprawdę rowerzysta jest mniejszym niebezpieczeństwem na drodze, niż taki motorower na wtrysku Euro5. Bo rowerzysta jest w stanie dużo szybciej przyśpieszyć i np. uciec z danej sytuacji na drodze, niż ktoś na takim motorowerze. A w naszych okolicach gdzie są górki, no to cóż, wleczenie się 5-10km/h pod górkę to też nic, czego ktokolwiek chce doświadczać. ^^ A co do awaryjności, to awaryjne są same wtryskiwacze i po części też ECU, pompy paliwa... Bardzo często te silniki po 5 tysiącach kilometrów już mają problemy z tytułu wtrysku. I jeszcze wszystko było by fajnie, gdyby były proste w diagnozie, tak jak dzisiaj samochody. Podpinasz komputer, widzisz błąd, naprawiasz go. Tutaj? Podpinasz komputer, błąd jest lub go nie ma. A jak szukasz o nim informacji, to przykładowo jest to błąd który mówi że jest słabe napięcie akumulatora, po czym mierzysz napięcie, mierzysz spadki, mierzysz ładowanie. I wszystko jest w lepiej niż normie! A błąd mówi mimo to, co innego, mimo iż uszkodzone też jest co innego. ;) Ale powiedzmy że udaje się zdiagnozować usterkę! I jest to np. wtryskiwacz. I cyk. 100zł nie Twoje... Mało? Diagnozujesz że uszkodzony jest ECU, cyk... 400-800zł. ;) Gdzie za motorower nowy dałeś 4000zł. Tudzież kupiłeś używany za 1500-2000zł. Dla porównania, moduł do wersji gaźnikowej 10-15zł. Cewka WN 10zł, Gaźnik 50-70zł. Regulator napięcia też 10-20zł. Wszystko jest 4-10x tańsze... I dużo bardziej dostępne! A przy okazyjna zmiana pojemności i mocy, no to już tak naprawdę wygoda użytkowania... I bezpieczeństwo w poruszaniu się na drogach. I nie mówię aby takie 120-140cc tam wsadzać, ale 72cc już zapewnia w miarę bezpieczne poruszanie się po drodze, ponieważ pojedziemy w mieście te 50-60km/h co pozwala utrzymać się w ruchu ulicznym bez nadmiernego wyprzedzania przez inne samochody. A i sam start pojazdu jest na tyle dynamiczny, że ludzie nie trąbią, nie spychają Cię z drogi. A przynajmniej nie tak często, jak jedziesz takim na wtrysku Euro5. ;) Gdzie najlepiej to by było z takim po chodniku jechać heh. :P Gdzie i tak był byś wyprzedzany przez hulajnogi czy rowery elektryczne... :D Więc w sumie, na chodnik też się nie nadaje (jeżeli prawo by na to pozwalało). :P

@@Boszu wow 😮 dziękuję za tak obszerne wyjaśnienie sprawy. Z tym jest dokładnie na odwrót jak z wtryskami/gaźnikami w samochodach 😅

@@firecharge6488 No tak, w samochodach jest totalnie na odwrót. :P Jak i zasadniczo, w markowych większych pojemnościowo motocyklach... ;) Ale, kwestia czasu jak Chińczycy to dopracują. ^^

Na 72cc do 80km/h może być ciężko. Mimo iż Junak 901 jest dosyć smukły i nie wybitnie ciężki. (mowa o prędkości z GPS) Prędzej celował bym w takie 70-75km/h max. A co do przełożeń, myślę że 17/42z było by dość. O ile nie za dużo nawet... Najlepiej jak sam tak naprawdę sprawdzisz, przednie zębatki są bardzo tanie! Więc zamiast od razu zmieniać tylną zębatkę, przednią i łańcuch. To zmień na razie samą przednią na próbę, na dzień/dwa pojeździj na 17z. Jak się okaże że nadal uważasz że to za mało, zmieniaj tylną. Jeżeli uważasz że jest za dużo, dokup 16z lub 15z. Te zębatki 9-12zł kosztują, więc GROSZE! To jest jeden Monsterek mniej w życiu. :P Czy pół tańszego obiadu jednego dnia...

Dzięki wielkie za pomoc ale napęd będę cały wymieniał bo już się trochę zużył

Podkarpacie, okolice Strzyżowa. (można znaleźć na google maps)

​@@Boszu.Witam, mam pytanie do ciebie jak się zkataktwac z tobą ?

@@grzegorzgrzegorz9959 Po przez Discord podany w opisie każdego filmu. ;)

Cieszę się że pomogłem i dzięki filmikom się komuś udało. :) Oby szły tylko dalej w świat, co by i inni mogli sobie po przerabiać maszyny. ^^

@@Boszu Ukazał się jeszcze jeden problem odnośnie obrotomierza w ogóle się nie włącza i nic nie pokazuje kabel znalazłem od obrotomierza drogą eliminacji i podłączyłem do cewki i teraz pytanie czy u ciebie tan kabel szedł prosto do licznika czy przechodził przez jakiś przekaźnik bo wszystko na liczniku całym działa tylko obrotomierz nawet jednej kreski nie pokaże nic tak jakby w ogóle prądu nie miał to znaczy że zły kabel podłączyłem czy jeszcze jakiś kabel prądowy nie jest podłączony wielkie dzięki z góry jeśli odpowiesz model to junak 905 2019 euro 4 .u mnie kabel w liczniku kolor to żółty z czarnym paskiem

@@wiktorznosko9712 Kolor by się zgadzał... A działał przed przeróbką? I możesz rozebrać cały zegar i upewnić się, bo tam do obrotomierza idą trzy kable. +12V, masa no i ten żółto-czarny jako impuls. I upewnij się że dostaje te +12V i masę. (najlepiej multimetrem przy samym obrotomierzu) Jeżeli dostaje napięcie i kabel żółto-czarny podpięty, no to jest szansa że z jakiegoś powodu się spalił? Ciężko powiedzieć... "teoretycznie" powinien przetrwać jeżeli dostał +12V na chwilkę. Aczkolwiek, jak na dłuższą metę miał +12V na tym żółto-czarnym, to mogło upalić. ;)

Lepiej Pz19... ;) Na alli za 20zł można kupić jak się dobrze poszuka...

@@Boszu dziękuję za odpowiedź

No cóż... Wcześniej nie miałem okazji by coś takiego nagrać. ;)

Dało by się coś takiego zapewne zrobić... Ale z drugiej strony, raczej każdy kto decyduje się na pozbycie się ECU, raczej nigdy do niego wracać już nie będzie. ;) Bo to by się mijało z sensem itd. ^^

Zauważyłem nie dawno właśnie że są magneta pod 3 fazowe ładowanie, ale z jednym magnesikiem dla impulsatora. Właśnie pod zestawy DC... Tak że tak, da się hehe. ;) I dodatkowo jest mocniejsze ładowanie aku wtedy. Ale, człowiek się uczy i uczy, a Chińczyki co raz to więcej tego wypuszczają. :P Np. teraz dostałem kolejny sprzęt na przerobienie z wtrysku na gaźnik, dokładniej to mam ogarnąć elektrykę, bo właściciel zakupił i wstawił już cały silnik i tu ciekawostka, silnik typu FMB (poziomy), a jednak świeca to nie np. NGK CR7HSA jak do typowego FMB czy MRF140... A NGK DPR7EA9... Czyli nie gwint M10, a M12... I nie 12,7mm długości gwintu, a 19mm... Tak że też taka "ciekawostka". ;)

Zwiększanie moc dla komfortu jazdy.

@@Boszu ok rozumiem. Ale jesli nie zmieniamy pojemnosci tloka tylko sam wtrysk na gaźnik to domyslam sie ze nie trzeba zmieniac. Dzieki jeszcze raz za odpowiedź.

@@sali32123 No tak, jeżeli tylko wywalasz wtrysk i wstawiasz gaźnik, to nie ma konieczności zmiany cylindra z głowicą i tłokiem. Aczkolwiek jak się już tak ingeruje, no to przy okazji dodatkowe 150zł na zmianę pojemności aby sprzęt sprawniej się poruszał, to nie duży wydatek. A zgodność z prawem i tak znika, bo po zmianie na gaźnik sprzęt zacznie przekraczać 45km/h. ;)

@@Boszu jasne rozumiem. Ja spytalem troche nieprecyzyjnie. Bo mam 125 cc i w domysle pytalem o wymiane tylko z wtrysku na gaźnik. Pozdrawiam. I sukcesów życzę.

Nie było czasu na to aby u klienta sprawdzić, ale obstawiam że do 90-100km/h jest się to w stanie rozpędzić.

To zależy od tego, do jakich obrotów wykręcasz silnik na ostatnim biegu. Jeżeli nie jest w stanie wkręcić się na wysokie obroty, to zmniejszenie zębatki z przodu może pomóc, bo będzie wchodził na wyższe obroty i może uda się uzyskać nieco więcej. Ale jeżeli obroty są bardzo wysokie (silnik aż wyje) to wtedy z przodu większą zębatkę. Aczkolwiek z 72cc ciężko wyciągnąć więcej niż 70km/h bez specjalnych zabiegów. Podcinania kanałów zaworowych, dobrej regulacji gaźnika, zmiany kolanka na większą średnicę niż fabryczna (aczkolwiek bywają fabryczne 19-22mm co wystarcza), dobry stan łańcucha z dobrym jego nasmarowaniem, odpowiednie ciśnienie w kołach (nie za niskie), dobrze przesmarowane łożyska w kołach i dokładne sprawdzenie czy któryś z hamulców nawet minimalnie nie hamuje. Bo nawet minimalne hamowanie które nie wpływa np. na pchanie moto, czy nawet zbytnio na obracanie się koła w powietrzu, może sporo zdziałać przy dużych prędkościach. w skrócie, im wszystko chodzi lżej, tym pojedziemy szybciej. ;) Tym sposobem tak naprawdę z 72cc w lekkiej ramie GR200 z wąskimi oponami (szerokość opon też robi sporą różnicę) i podbitym ciśnieniem na wyższe niż być winno. Wyciągałem do 90km/h przy mocnym złożeniu się. Aczkolwiek standardowo i tak rozpędzał się do ok. 80km/h z groszem.

@@Boszu na 4 biegu 6000 obrotów przy prędkości 65 km/h, resztę co pisałeś to już mam zrobione w sumie to dzięki twoim poradnikom, przelotowy wydech, wyregulowany gaźnik i dobre ciśnienie w oponach, teraz spróbuję z tą zębatką 12, tak swoją drogą to wczoraj mi przyszła zębatka 12z i po zamontowaniu okazało się że była nierówno wykonana i łańcuch przeskakiwał co 2 zęby więc znowu musze kupić nową i wymienić xD

@@alexanderros4791 A nie kupiłeś zębatki 420 zamiast 428 na przykład? Tudzież odwrotnie? ;) Bo do motorowerów są najczęściej te dwa rozmiary, 420 i 428... I nie bardzo jeden do drugiego współgra i dobiera się zębatki i łańcuch z tym samym wymiarem. I raczej polecam 428, bo 420 jest troszkę "cienki" i potrafi się przy jakiś strzałach ze sprzęgła urwać. Szczególnie jakiś tańszy typu Moretti.

@@Boszu kupiłem 428 (: Czyli taki rozmiar jaki powinien być do mojego

W skuterze 50cc? Który ledwo 50km/h przekracza? Nie przesadzajmy hehe. :P W Motocyklach/Skuterach 125cc rzadko kiedy się wyważa koła... A co dopiero w 50cc. ;) Ale i bywa że trzeba, gdy jest źle zamontowana opona (każda opona ma znacznik gdzie ma być wentyl) lub felga jest "krzywa" lub nie wyważona do tego stopnia, że kierownica "wibruje". Ale to rzadkość...

Hym... W sumie pewnie można by. ;) Aczkolwiek, aktualnie mam uszkodzoną kamerkę sportową, więc ciężko mi będzie coś nagrać podczas jazdy... Ale i sam kiedyś muszę też sprawdzić, ponieważ jeszcze V-max tego quada tak naprawdę nie sprawdzałem. Ale to i dlatego, że przy pełnej prędkości po asfalcie, trzeba się mieć na baczności. Bo to po pierwsze Quad, a po drugie, ma luzy na górnych sworzniach. W terenie to nie przeszkadza... Ale na asfalcie już tak. :P A po szutrowej drodze, no nie mam takiej aby to sprawdzić. Ale pomyślę i za jakiś czas myślę że spróbuję coś nagrać.

Póki co, na przeglądzie nikt na to uwagi zwracać nie będzie. Policja również na to nie będzie zwracać uwagi... Ale, gdzieś tam nasz rząd chce, czy zasadniczo chciał przepchnąć ustawę, w której na każdym przeglądzie technicznym miała by być sprawdzana norma emisji spalin i zgodność pojazdu z daną normą. I jeżeli pojazd ma normę Euro 5, ale jej nie spełnia, to miał by zakaz poruszani się po drogach publicznych, mimo iż spełniał by normę Euro 4... A z kolei jeżeli ma normę Euro 4 i spełnia normę Euro 4 to jest ok. Ale na szczęście, o ile wiem na razie odstąpili od tego. Bo po pierwsze, nie ma na wszystkich stacjach diagnostycznych odpowiedniego sprzętu. A po drugie... 90% jak nie więcej nowych motorowerów i motocykli 125cc z chin, została by z automatu wycofana z użytkowania. ;) Bo to że masz normę Euro 5, nie znaczy że tak naprawdę pojazd ją przejdzie. Dlaczego? A no absurdem jest iż są dziś sprzedawane motorowery z normą Euro 5 na 2-takcie, które tej normy nie spełniają. Ale że to tylko "motorowery" to jakoś to przechodzi u nas. :P Dodatkowo, większość skuterów i motorowerów jest "odblokowana" więc te z automatu nie spełniają norm. Podobnie było by z samochodami... Pomijam już wycięte katalizatory, ale same samochody gruby VAG które zrobiły mocny przekręt z normami Euro, też dzisiaj nie spełniły by tych norm... Ale nie zdziwię się jak za parę lat wejdzie podobna ustawa, z tym że pojazd zostanie zdyskwalifikowany np. z normy Euro 5 do Euro 4 czy Euro 3... I np. nie będzie mógł wjeżdżać do miast, jeżeli takie zakazy wjazdu do danej normy powstaną. ;) Póki co, dzisiaj nie ma się czym przejmować...

@@Boszu dziekuje bardzo za wyczerpującą odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie. LWG

A no trochę... :P

No tak, jeżeli chodzi o długość łańcucha to jest po prostu przewidziane pod rowery z tego co pamiętam. ;) Dzisiaj ogólnie wiem że są inne, fajniejsze też stronki... Bo widzowie gdzieś tu w komentarzach, albo na Discordzie podsyłali.

Dlatego że inny jest regulator przy wtrysku. Bo przy wtrysku jest 3 fazowy... A przy gaźniku 2 cewkowy. A zmienia się cewki dlatego, że zazwyczaj jest wielopunktowe magneto. Czyli ma w około wiele magnesików i jedną przerwę. ALE! Zdarzają się takie które mają jeden długi magnes i bardzo możliwe że na tym jednym magnesie dało by się zrobić wszystko na moduł. Aczkolwiek nie miałem takiego jeszcze do przerabiania, więc nie wiem jak to faktycznie wygląda. Jak się kiedyś trafi to i na pewno nagram o tym odcinek. ;)

Dzięki

@@Boszu Dzięki

Jak sprawdzić moc? Pojechać na hamownię. ;)

Spróbować 17/41z. Aczkolwiek patrząc na to jakie masz obroty, pewnie będzie ciut za mało. Więc warto zapolować na zębatkę 36z na tył. Albo nawet 32z... I odpowiednio dobrać sobie potem przednią zębatkę aby na ostatnim biegu przy 9 tyś obrotów mieć ok. 100km/h. Skąd dostać taką zębatkę na tył, jeżeli nie ma fabrycznie? Szukać po wymiarach od innych moto. Ja do GB Street dobrałem od Yamaha RD80 32z. Trzeba po prostu wertować allegro i szukać. ;)

Wszystko jest w filmie ;)

Jak kiedyś w garagu trafi mi się taki pojazd do takiej przeróbki, to pewnie i coś o tym nagram. ;)

@@Boszu to może mojego chcesz? 😁

@@TajpanJS No jak najbardziej możesz podrzucić i możemy próbować coś zdziałać. ;)

@@Boszu jaka lokalizacja?

@@TajpanJS Wpisz "Boszu Garage" w google maps. ;) Ogólnie Podkarpacie, okolice Strzyżowa.

Niestety, tylko używki na OLX... Od dobrych 2 lat już nie ma nowych... Wiem bo sam miałem wrzucone w zakładkę tylne plastiki zadupka. I finalnie po kleiłem... Bo się akcje po kończyły.

Przód z tego co pamiętam książkowo 8Nm. Mnie się zdarzało nawet 7Nm bo te gwinty tam bywają różne. A z tyłu nigdy nie brałem pod uwagę siły dokręcania, tylko na wyczucie. Aka dosyć mocne dowalenie, bo lubią się popuszczać i nawet poradzić sobie z blaszkami zabezpieczającymi...

괜찮 감사! :)

When i create it, spotify no exist. :P And Thanks. <3

Hehe, no tak wyszło... Że GB-ka mam już dobre 7 lat właśnie. ;) (od 2017r) Najbardziej śmieszny jest w tym wszystkim fakt, że GB aktualny, zamieniłem za GB 200cc. I aktualny GB miał być od razu sprzedany. Ale zdaje się nie było jakoś chętnych i chyba wtedy miałem odkładać też właśnie na prawko. Ale przez 2 lata było kiepsko z kasą itd. Bo nie miałem roboty... Po czym w końcu u znajomego się robota trafiła, w między czasie silnik 110cc zaczął się mocno sypać, w sumie, miałem już z 3 te silniki i z żadnym nie mogłem dojść ładu i impuls po wypłacie był taki że kupiłem MRF140cc. No i jak już 140cc kupiłem, tak ten silnik ma już u mnie prawie 18tyś kilometrów i ledwo dwie awarie po drodze z Mojej winy tak naprawdę heh. I żal mi po prostu go sprzedać, bo wiem że wsiadam i jadę, bo wszystko ogarnięte jest na 100%. ^^ Do tego polubiłem się na tyle z tym GB, że dodatkowo tym bardziej szkoda go sprzedać i zmienić na inny. Ale... Końcem tego roku lub początkiem następnego, jest plan na to aby zrobić prawko. Jeszcze nie jestem pewien czy kat. A czy kat.B. (Chyba że uda się odłożyć kasy na obydwie kategorie) Ale w końcu mając te 31 lat, pasuje jakieś prawko sobie ogarnąć. Ale czy maszynę zmienię? Prawdopodobnie nadal nie heh. :P I tak jak dawniej po za dwoma Ogarkami, to co roku zmieniałem moto! Tak teraz... Chyba przez to że co chwilę jak jakieś moto naprawiam i się nim przejadę, to nie mam jakiegoś poczucia do tego, aby swoje moto zmieniać. Bo "odmianę" od swojego mam co chwilę. ;) A tak po za tym, przesiadka z GS500 na Zippka 125cc? ^^ I ogólnie, Zipp VZ-5 to nie do końca dobry wybór, bo jako tako Zipp przestał z 2 lata temu? Już istnieć jako firma heh. :P I mogą być problemy z plastikami i innymi ozdobnikami. Bo do silnika z częściami problemu nie będzie. Plusem na pewno jest że jak wtrysk zacznie padać, no to przeróbka na gaźnik jest tania i banalna. ;) (o ile nie padnie ECU, bo wtedy trochę droższa i bardziej skomplikowana)

1. Na przeglądzie nie patrzą na to co pisze na cylindrze, sprawdzą czy masz hamulce, światła, kierunki, klakson, lusterka. Ewentualnie rzucą okiem czy Twoje opony nie są łyse. Co do wydechu, tutaj jeżeli pojedziesz z DB-killerem, nie będzie problemu. Bez DB-killera mogą chcieć sprawdzać głośność. Ale też wątpię. ;) 2. Do 72cc najlepiej gaźnik PZ19 z dyszą w okolicy 0,72.. Dlaczego tak? A no dlatego że dolot w głowicy to właśnie 19mm średnicy, więc nie ma sensu zakładać większego, bo tylko będzie więcej problemów z regulacją. Chyba że masz taki gaźnik już, no to można go założyć i wyregulować. Aczkolwiek gaźniki na alli kosztują z 20zł, na allegro ok. 50-60zł. 3. Z licznikiem sprawa wygląda tak, zmieniasz stary na nowy i jedziesz od razu na przegląd, tam wbiją Ci że masz nowy licznik z nowym przebiegiem, spisując stary przebieg z starego licznika (trzeba go zabrać ze sobą). W razie pytań dlaczego zmieniasz? Mówisz że przestał naliczać kilometry i to wystarczy. Nikt tego nie będzie sprawdzał. :P A i zamawiając elektroniczny, upewnij się po zakupie czy przebieg nie resetuje się po każdym odpięciu akumulatora. Taką przypadłość potrafiły mieć Fabryczne któreś markowe moto. Nie pamiętam czy to nie Peugeot skuter? Albo Piaggio? Któryś ogólnie dokładniej skuter taki problem miał. A te Chińskie zamienniki elektroniczne, mogą mieć czasem dokładnie to samo... Ogólnie, lepiej się upewnić, niż potem borykać z problemami przy kontrolach i przeglądach.

​@@Boszu Dzięki wielkie. Właśnie miałem nadzieję że przymykają oko. To wstrzymam się ze szlifowaniem "72cc" z cylindra może przyjedzie 😀 Albo zamontuje po przeglądzie dopiero to rok będzie z głowy na pewno 😅 Miałem jeszcze jedną rozkminę. Od nowego roku mamy benzynę 95 E10, i tak myślę czy nie lepiej dla silnika, baku byłoby usunąć ten etanol wodą, zlać czystą benzynę E0 i docierać na tym. Chociaż z drugiej strony czysta benzyna ma temp. spalania chyba +2000°C a E10 ok. 1900°C. Z jednej strony gorsze smarowanie, ryzyko korozji, higroskopijności, mniejsza moc, wyższe spalanie na E10 a z drugiej strony mniej sadzy i niższa temperatura co przy docieraniu na +.. 🤔 Co o tym myślisz? (Silnik 4T 139fmb, w przypadku 2T wiem że E0 vs E10 robi dużą różnicę bo olej się lepiej miesza a 98E5 się nie nadaje bo wyższa temp. i bardziej "sucha").

@@backtrack1741 Jak masz opcję, to zeszlifować zawsze można. ;) To wiele czasu nie kosztuje, psyknąć po szlifowaniu od razu sprayem wysokotemperaturowym aby nie szpeciło wyglądu i wsio. ;) A na pewno nie będzie w oko koleć np. Policjantów, jak gdyby trafił się przypadkiem jakiś dociekliwy. Bo lepiej jak nie widać, niż widać. Aczkolwiek kompetencja policji jest tak wysoka, że chłopakowi który jechał DT125 Yamaszką, chcieli wmówić że ma 2000ccm pojemności. XD Bo tyle pisało na korku wlewu oleju hehehe. A co do paliwa E10... Niby różnice są, ale tak jak gdyby ich nie było. ;) W sensie, nie ma się co martwić i kombinować... Po prostu normalnie docierać i jeździć. Bo przy docieraniu najważniejsze jest patrzeć na temperaturę i nie przegrzać. To jest główny i najważniejszy etap. Jak nie przegrzejesz, to będzie jeździło. ^^ Bez względu czy docierasz 1500km, czy 500km... Bez względu czy powoli z gazem, czy od razu gaz w opór. Z tą różnicą że wiadomo, lepiej się mimo wszystko dotrze jak się robi ty powoli + bardziej tutaj chodzi o fakt, że łatwiej kontrolować temperaturę. Bo jak dajemy w palnik na dzień dobry, to z kilometr i moto już może chcieć się przegrzewać. A jak sobie na spokojnie pyrkamy, to i z 5km możemy zrobić, zanim silnik będzie chciał powoli łapać za wysoką temperaturę. (Mówię tu o świeżo założonym zestawie cylindra z tłokiem) A no i sprawdzać temperaturę cylindra/głowicy. A nie dotykać gdzieś silnika w okolicy skrzyni czy tym bardziej elektryki. :P W skrócie, woda instant paruje = np. ślina z palca? To koniecznie trzeba się zatrzymać. Szybko paruje? Też warto się już zatrzymać. Paruje ale powoli? Jeszcze można jechać. ;P

@@Boszu Tak się teraz zastanawiam czy 72cc ma sens.. Z drugiej strony można byłoby pójść w 110 i wymienić wał, ogarnąć po poprzednim właścicielu czy w środku wszystko gra, a z trzeciej strony wypatrzyłem teraz że chyba można wsadzić 110cc automat za ~ 850zł gotowy, stary silnik sprzedać za 500-600zł, i wyjdzie 110cc w automacie za 250 - 350zł 🤔 Tyle ile zestaw do przeróbki na 110 w manual-u, z tym że będzie to jednak cały silnik nowy i mniej roboty.. Oczywiście kosztem kopki i nie będzie się dało odpalić na pych. Miałeś jakiś kontakt ze 110 w automacie zamontowanym w motorowerze? Warto? Lepsze/gorsze od 110 w manualu?

@@backtrack1741 Nie warto 110cc w automacie pakować do moto. ;) W sensie, śmiesznie się takim czymś jeździ itd. I ogólnie 110cc nie polecam. Bardzo awaryjne silniki, głównie lubi wydmuchiwać uszczelkę pod głowicą z racji na to, że jest bardzo cienka ścianka uszczelki, za cienka... Osobiście jednak polecam 72cc lub jak coś większego, to już 120-140cc MRF. I to najlepiej w wersji z rozrusznikiem gdzie mamy pełne ładowanie silnika. Wiadomo, taki MRF kosztuje swoje... Ale i odwdzięczają się bez awaryjnością i już znośną mocą na poziomie wielu 125cc, nawet tych markowych! Osobiście u siebie mam tego MRF140cc i aktualnie niedługo będzie mijać 20 tyś kilometrów bez zasadniczo awarii. Bo jedyne dwie awarie jakie miałem, to pierwszą z nich podczas katowania w zimie, zerwałem łańcuch napędowy który zablokował silnik na pełnych obrotach na 2 biegu. I poszedł tryb od 2 biegu. Druga usterka to mój błąd, założyłem pod zębatkę tulejkę i seger (bo nie miałem wtedy oryginalnego zabezpieczenia i później kupiłem, ale zapomniałem zmienić) kosztowało mnie to wymianę uszczelniacza na zębatce zdawczej. Po za tym? Zmieniam olej co 1000km, co 2000km kontrolnie zaglądam do zaworów, aktualnie z 2x tylko poprawiałem, podreguluję czasem sprzęgło i śmigam. ;) I to silnik nie ma lekko co widać po niektórych filmikach! Palenie kapcia jeszcze na dotarciu gdzie rura była aż czerwona, latanie na kole co jakiś czas... No i czasami, wręcz ostatnio często cały gaz w opór. ;) Dla porównania, to moto kupiłem z silnikiem 110cc który po ok 2000km się wysypał, poszła uszczelka pod głowicą. Wiele ich zmieniłem, nawet próbowałem metalowe, specjalistyczne. Zawsze to samo, wydmuchało uszczelkę. Zmieniałem też cylinder i głowice na nowe (Aby były proste) i to samo. Później miałem krótko inny silnik 110cc, ale nie wiem czy z 500km na nim zrobiłem i sprzedałem obydwa, a w między czasie zakupiłem to 140cc MRF za 1350zł wtedy i jestem giga z tego zadowolony! Bo to ile ten silnik przeszedł ze mną, to nie jeden markowy silnik mógł by paść już. ;) I wiem że Ci którym poleciłem silniki MRF są w 100% z nich zadowoleni! Są też osoby które kupiły ten tańszy silnik 140cc Moretti. I tutaj część zadowolona, a część już boryka się z jakimiś drobnymi usterkami. Tak że moim zdaniem, nie warto oszczędzać! I albo 72cc jak się nie ma budżetu, a chce się "jakoś" jeździć sprawniej. A jak nie to odłożyć i kupić MRF nawet 120cc. Bo nie ma dużej różnicy między 120cc i 140cc. Bo miałem to okazję porównać w dwóch takich samych moto. I na przyśpieszenie minimalnie to 140cc wychodzi na przód. Ale na V-max wypadają zasadniczo tak samo...

Nieee, nie wyciągałem silnika. Nie ma takiej potrzeby. ;)

Zostawić. ;)