Moja kotka w czasie rui zrobila sie bardzo agresywna ale tylko do mnie , jestem juz umowiona na sterylizacje , mam pytanie czy jej po niej to przejdzie ?

Ja zrobiłam drapak do sufitu z drzewa. Moje koty go kochają

Dziękuję ci za te słowa gdzie mówisz że koty nie rozumieją tego że dajesz im dom i że nie trzeba mieć poczucia winy ratując je w inny sposób np oddając komuś innemu lub do sanktuarium. Bo ja mam wlasnie takie poczucie winy 😢

Bardzo ci proszę napisz czy to wszystko da się jakoś uratować bo inaczej kotek trafi do schroniska a bardzo chciałabym tego uniknąć

Potrzebuje rady bo mam nietypową sytuację. Moje koty wychodzą do ogrodu i tam natknęły się na kocura przybłędę który je atakował. Boją się go, unikają i przestały wychodzić do ogrodu. Kocurek okazał się być bezdomny i po przejściach. Na razie zrobiłam mu legowisko w domku ogrodowym. Na początku marca jestem umówiona na kastrację i inne zabiegi żeby doprowadzić kotka do siebie. Chcę go przygarnąć ale nie jestem pewna czy moje koty nie kojarzą go już sobie źle i czy ten proces o którym mówisz da radę to wszystko naprawić

Mam dwa kotki-jeden z nich, być może przez niedowidzenie, mniej chętnie się bawi. Drugi jest bardzo energiczny i zawłaszcza wszystkie zabawki. Do tej pory myślałam,że to dobrze jak razem "polują" na zabawkę. Czy w takiej sytuacji rozdzielać koty i bawić się z nimi osobno? Jak bawić się z niedowidzącym kotem, który jest troszkę wycofany?

Bezpieczne miejsce, gdzie nie ma ludzi, zwierząt? Tylko natura. To chyba tylko na odludziu?

Nie zgadzam się. Woliera? A może zrobić zoo w mieszkaniu / domu .....Całkowite bzdury !!!! Nie wszyscy mają takie możliwości. Mój kot wychodzi ile chce, uwielbia wchodzić na najwyższe drzewa pobliskie. Siedzi przy drzwiach wejściowych i podziwia ludzi którzy przechodzą i właściwie wszyscy jego znają. Szelki ? Idiotyczny pomysł. Kot chce chodzić własnymi ścieżkami. Mój chodzi ze mną na spacery nie idzie przy nodze jak pies ale trzyma się blisko... Byliśmy razem wiele razy na dłuższym spacerze. Idzie kota nauczyć wiele jak robi się to na spokojnie. Oprócz tego nie mam problemu ze kot może być pod opieką u innych. Jest tak dobrze wychowany i spokojny że zawsze jest z nim łatwo i inni chętnie biorą go pod opiekę .... Te wideo dla mnie szkoda czasu...

Nie zgadzam się. Woliera? A może zrobić zoo w mieszkaniu / domu .....Całkowite bzdury !!!! Nie wszyscy mają takie możliwości. Mój kot wychodzi ile chce, uwielbia wchodzić na najwyższe drzewa pobliskie. Siedzi przy drzwiach wejściowych i podziwia ludzi którzy przechodzą i właściwie wszyscy jego znają. Szelki ? Idiotyczny pomysł. Kot chce chodzić własnymi ścieżkami. Mój chodzi ze mną na spacery nie idzie przy nodze jak pies ale trzyma się blisko... Byliśmy razem wiele razy na dłuższym spacerze. Idzie kota nauczyć wiele jak robi się to na spokojnie. Oprócz tego nie mam problemu ze kot może być pod opieką u innych. Jest tak dobrze wychowany i spokojny że zawsze jest z nim łatwo i inni chętnie biorą go pod opiekę .... Te wideo dla mnie szkoda czasu...

❤

Cudny drapak, można prosić o link?

Dzień dobry. Kotka rezydentka nie ma problemu z zapachem, z zabawą zabawkami młodego, jedzą blisko siebie bez problemu, jednak kiedy nowy kot wychodzi ze swojego pokoju, to rezydentka syczy na niego, przegania go i bije. Co zrobić kiedy od tygodnia ostatni krok nie przynosi poprawy, a z resztą nie ma problemu?

Do kwietnia zeszłego roku miałam 3 koty, postanowiłam zaadoptować kotkę „kiwaczke” z patologicznych warunków ( pani ratuje koty i daje im dach nad głową w postaci 10 metrowego pokoju( kotów w nim żyło 33) . Moja kotka od tamtej pory nie załatwia się do kuwety. Załatwia się na podkłady higieniczne. Problem jej czy też trauma polega na totalnym chowaniu, spięciu jak się do niej podchodzi. Sika czasami tak jakby oznaczała tereny ale jest wysterylizowana. Przerażające jest to że nie wiem co jej się przydarzyło i jak takiemu kotu pomóc? Wszelkie badania zostały wykonane, kotka jest zdrowa, odrobaczana, je genialnie i lubi jeść. Z kotami ma dobry kontakt, a nawet w jednym się zakochała i sobie do niego „gada”. Jesteśmy dla niej łagodni, w domu nie ma dzieci, nie ma imprez. Kot ma idealne warunki do spokojnego życia. Nie wiem co mam zrobić żeby jej pomóc ….

To u mnie jest inna sytuacja, przygarnęłam druga kotkę, pohodowlana 3,5l kotka bengslska do 4,5letniego kocura, oba wykastrowane. Próbowałam przeprowadzić dokacanie z izolacja. Kotka szybko zaczęła się do mnie łasic. W pewnym momencie chciałam zrobić wymianę pomieszczeń i niestety kotkę to bardzo zestresowałam. Teraz z moim kocurem dogaduje się dobrze a na mój widok ucieka. Trwa to już z miesiąc i nie wiem co z tym robić 😥

Dzień dobry! Mamy pytanie. Jesteśmy w trakcie socjalizacji z izolacją, czy jest taka możliwość że nasza Kotka Rezydent jest "jedynakiem", pomimo tego że sama była dokocona do naszego domu i pierwsze piec lat swojego życia przeżyła w zgodzie z innym kotem. Czy istnieje taka możliwość że nie przyjmie już nigdy (bez względu na długość izolacji) żadnego kota do rodziny? Dokacamy starszego, wyjatkowo nieagresywnego, spokojnego i zupełnie nie zwracającego na naszą kotkę uwagi bezdomnego kota, któergo półżywego i zmarznietego przynieśliśmy do odmu.

niech ktoś powie temu "nefrologowi" o markerze umożliwiającym wczesną diagnostykę choroby nerek SDMA

Mając mieszkanie 40m domki namiociki i inne pierdoly niestety nie mają miejsca. Mój kot nie lubi wysokości. Bez przesady może osobny wózek kotu kupie 😂

Ciekawy i potrzebny film 👍 Dziękuję ❤ Czasem mnie przeraża co ludzie wymyślają z kuwetami, np. zabudowana kuweta z otworem na górze, do której kot musi wskoczyć jak do studni... Brrr. Byleby tylko kupka w oczy nie raziła 😁

Jakie jest Pani zdanie o kuwetach samoczyszczących?

dziekuje za bardzo dobry film

U córki przybłęda kot nauczył się manier od trzech psów berneńczykow , witają gości , odprowadzają gości , kot daje się wziąc na ręce , leży spokojnie w czasie pieszczot , przynośi prezenty bo jest świetnym łowcą nawet zaskrońce i jaszczurki.

Powinien za agresję dostac lanie po pysku , to go przychamuje

Mam dwa pytania 🙃 1. Po zabawach interaktywnych ze smaczkami, kot stracił zainteresowanie karmą. Już wróciliśmy na dobre tory w żywieniu, ale mam obawy wrócić znowu do mat węchowych. Ma Pani jakieś porady? 😊 2. Czym można zastąpić trening klikerowy, jeśli kot jest głuchy?

Mój kot przez kilka miesięcy nie może dojść do siebie

Właśnie mój kot mnie atakował,a teraz szukam jakieś pomocy. Przewaznie on atakuję tedy kiedy nie otwieram drzwi balkonowe, bo sasiedzi mają też kota i on bardzo teskni za kotem sasiada. Ale kot sasiada już nie wychodzi na balkon bo boi się naszego kota, kiedyś razem spokojnie bawili się,ale potem jak miesiąc nas nie bylo ( koleżanka opiekowala się) on stal agresywny wobiec kota sasiada. Teraz mój Sewuk bardzo chce wychodzić na balkon i idzie do balkonu sąsiada i cały czas miauczy. Powiem jeszcze że on bardzo lubi skoczyć na barierkę i pobiegać, a ja bardzo boję się że on spadnie z balkonu, bo jesteśmy na 2 piętrze. 30 kwietnia on tak mi ugryzł że 12 dni byłam w szpitalu i dostalam antybiotyki, potem czytalam jak to jest niebezpieczne.

Po co ten cały cyrk. Wystarczy koty karmić razem na przeciwko siebie tak żeby się widziały dobrą, smaczną karmą. Wtedy koty kojarzą siebie z czymś dobrym i się zaczynają bardzo szybko lubić i akceptować❤. Oraz wspólna zabawa wędką. Bardzo proste.

Ok super materiał , A taka sytuacja może ktoś pomoże dwa kotki on i ona wykastrowany wysterylizowana żyjące ze sobą 2 lata w jednym mieszkaniu wszystko naprawdę ok jedna kuweta bez najmniejszego stresu wszystko ok razem cały czas i śpią i ogólne pełna 100 % akceptacja i teraz jedna wizyta nie pierwsza oczywiście wspólna u weterynarza kosmetyka tylko pazurki ogólny przegląd że tak powiem nie długa wizyta rach ciach powrót do domu wszystko ok po niedługim czasie pół godziny totalna wojna agresja życzenie no jakby pierwszy raz się widziały taka sytuacja już tydzień izolacja w osobnych pokojach dla mnie dramat 😢 o co chodzi

Cieszę się że trafiłam na ten kanał. Właśnie zmagam sie z trauma u kota. Moja kociczka utkneła w mojej elektrcznej kanapie bidulka trzeba było kanapę rozcinać i ja wyciagac na szczęście nic fizycznie jej sie nie stalo ale cala sytuacja trwała z 2 h zanim ja wyciagnelismy. Byla bardzo dzielna nie miałczała ale od tamtej pory sika mi na dywany . Chwile byl spokoj miała leki od veta i feromony do gniazdka cos pomogło ale w między czasie mieliśmy remont i znowu xaczeła sikac 😢 jestem cierpliwa i wurozumiała . Ogólnie jest przekochanym kotem mam nadzieję że poradzimy sobie z tym . Dodam ze mam 3 koty . Dwa kocory i kociczke i tylko ona tak robi . Moze jakies rady ? Z góry dziękuję pozdrawiam

Super filmik! Cieszę się że coraz częściej się mówi o traumie u zwierząt i u ludzi i porusza się temat traumy jako zbioru małych powtarzalnych traum. Dziękuję że Pani podchodzi do zwierząt ze zrozumieniem i współczuciem i uczy tego innych 🤗

Dziękuję za informacje dobre.Mój kot się już czuję swobodnie zupełnie z psem.Czy da się nauczyć zabawy je oba ?To młode zwierzaki,lubią się bawić.Piesek jest b łagodny,to on częściej zaczepia kota.Kotka to toleruje,nigdy nie było żadnej scysji pt bicie,syczenie.Oprocz na początku,wiadomo.Kotka jest wzięta z ulicy i jest bardzo lękowa.Jest zżyta że mną,śpimy razem.Czy dałoby się je właśnie nauczyć wspólnych zabaw ze mną ?

Dziękuję za wartościowy materiał! Czy w domu z większą ilością kotów lepiej organizować um zabawę razem, czy osobno?

❤

Polecam odpalić prędkość x2

Przepraszam ze pisze moje pytanie akurat pod tym filmem ale jest najnowszy wiec licze ze Pani odpisze.:) Mamy dwie czteroletnie kotki ( siostry) Ragdoll. Chcemy dokocic do nich 6 miesiecznego wykastrowanego kocurka Devon Rex. Czy ma to sens. Jest opcja ze bedzie problem?

Najlepszym sposobem na kocią nudę jest drugi kot 😊 Ponieważ socjalizacja z kompletnie obcym kotem nie zawsze bywa łatwa, najlepiej adoptować od razu dwa koty np.rodzeñstwo, lub koty które się już znają. Mam w domu dwa " uliczniki" i szczere nie wyobrażam sobie trzymać kota w pojedynkę. Zwłaszcza młodego.

Dzień dobry! Z góry dziękuję za odpowiedź! Mam od 1,5 roku około 4/5 letniego wykastrowanego kocura i od 2 miesięcy około 2 letnią wysterylizowaną kotkę. Zdecydowanie źle podeszłam na początku bo za szybko połączyłam je ze sobą. Nowa cały czas się go boi a on się na nią rzuca. Próbuje wchodzić też do drugiego pokoju (aktualnie od miesiąca są rozdzielone i była próba spotkania ale skończyła się znów bijatyką) a jak mu się uda to wydaje mi się, że od razu idzie w jej kierunku i jeśli ona się ruszy żeby uciec to on ją zaczyna gonić. Dostają od kilku dni zylkene i znów zaczynamy izolację. Przynajmniej raz dziennie wymieniamy ich pokojami i raz śpimy z jednym raz z drugim. Czy jest szansa żeby to zadziałało? Czy długa izolacja między nimi nie spowoduje większej frustracji? Pozdrawiam

Dzień dobry! Z góry dziękuję za odpowiedź! Mam od 1,5 roku około 4/5 letniego wykastrowanego kocura i od 2 miesięcy około 2 letnią wysterylizowaną kotkę. Zdecydowanie źle podeszłam na początku bo za szybko połączyłam je ze sobą. Nowa cały czas się go boi a on się na nią rzuca. Próbuje wchodzić też do drugiego pokoju (aktualnie od miesiąca są rozdzielone i była próba spotkania ale skończyła się znów bijatyką) a jak mu się uda to wydaje mi się, że od razu idzie w jej kierunku i jeśli ona się ruszy żeby uciec to on ją zaczyna gonić. Dostają od kilku dni zylkene i znów zaczynamy izolację. Przynajmniej raz dziennie wymieniamy ich pokojami i raz śpimy z jednym raz z drugim. Czy jest szansa żeby to zadziałało? Czy długa izolacja między nimi nie spowoduje większej frustracji? Pozdrawiam

Dzień dobry! Z góry dziękuję za odpowiedź! Mam od 1,5 roku około 4/5 letniego wykastrowanego kocura i od 2 miesięcy około 2 letnią wysterylizowaną kotkę. Zdecydowanie źle podeszłam na początku bo za szybko połączyłam je ze sobą. Nowa cały czas się go boi a on się na nią rzuca. Próbuje wchodzić też do drugiego pokoju (aktualnie od miesiąca są rozdzielone i była próba spotkania ale skończyła się znów bijatyką) a jak mu się uda to wydaje mi się, że od razu idzie w jej kierunku i jeśli ona się ruszy żeby uciec to on ją zaczyna gonić. Dostają od kilku dni zylkene i znów zaczynamy izolację. Przynajmniej raz dziennie wymieniamy ich pokojami i raz śpimy z jednym raz z drugim. Czy jest szansa żeby to zadziałało? Czy długa izolacja między nimi nie spowoduje większej frustracji? Pozdrawiam

Dziękuję.Wlasnoe się edukuje przed przybyciem kotka 😊pozdrawiam

Dziękuję za świetny wykład :-)

Bardzo dziękuję. Super przekaz.

Mam bulteriera standardowego i kota dachowca oboje wprowadzeni 5 lat temu w jeden dzien wszysko przygotowane od małego dogaduja sie zero problemów spia czesto razem bawia sie, codzienna dawka zapasów musi być😂 Jak wybrałem sie na wakacje z psem w gory a kot zostal w domu z rodzicami ponoć dziwnie sie zachowywał zbzikował krótko mowiac drapal meble sofy zamiast drapaka wręcz ciagle naburmuszony nagle znikal potem siedzał w oknie gdzie nigdy tam nie przesiaduje. Pies wrócil i zachowanie kota wróciło do normy czyli raczej kot spokojny i cichy z spokojnym tęperamentem zauważyłem ze pies ma podobny charakter jest jak na ta rasę ruchliwy wesoly i ciekawski ale ogolnie ma bardzo lagodne usposobienie. Dwa pieszczochy. Najwiekszy problem mialem z ogolna nieostrożnością psa on predzej przepchnie niz ominie na poczatku sie przerazalem ale kotu nigdy nic zlego sie nie stało. Czy takie zachowanie kota moze być spowodowane nie przewidziana zmiana tego ze mnie i psa nie bylo dluzszy czas ? Sestresowalo go poprostu to ze cos bylo inaczej niz byl przyzwyczajony przez cale swoje kocie zycie??

moje koty znosza mi wszystko co moga. myszy szczóry ptaki jaszczórki robaki krety nornice i wszystko to co tylko moga. 3 z 4 moich kotów sa kotami w pełni wychodzacymi przynajmniej przez 9 miesiecy w roku. koty maja po 13-14 lat. najmłodsza kotka ma 4 miesiace. i została uratowana kilka dni temu aktualnie jest na etapie adaptacjii z kotka. nie wiem czy bede w stanie wprowadzic do jej zycia 2 kocury które sa bardzo terytorialne i pomimo wieku działaja stadnie podczas odpedzania potecjalnych intruzów ze swojego terenu. czy w przypadku tak terytorjalnych i bojowych kotów (5/6 kg sztuka) jest wogóle mozliwe wprowadzenie kolejnego osobnika do stada? Pozdrawiam.

mam 14 letnia kotke która boii sie wszystkiego - w okresie ciepłym jest wychodzaca . i 4 miesieczna kotke która jest odratowana znajda. młoda kotka chce sie bawic szalec i nie okazuje agresjii tylko nadmierna ekscytacje ciekawosc i zainteresowanie a starsza kotka nie okazuje agresjii jako takiej tylko syczy by nie byc zaczepiana. czy taka relacje biorac pod uwage sytuacje mozna zaakceptowac? Obie kotki nie maja problemów z jedzeniem. dogaduja sie co do kolejności jedzenia i nie okazuja wrogosci podczas posiłków. podobnie podczas poruszania sie po pomieszczeniu zadna nie opuszcza uszu czy nie "czołga sie" jak wchodze do pomieszczenia starsza jak zwykle podbiega i sie na mnie wdrapuje a potem robi orbitki na okolo głowy mruczac. nocami wchodzi pod koldre. jednak dystansuje sie od młodszej kotki która ma istne adhd lapie za zabawki piłki i stara sie zainteresowac soba starsza kolezanke. obecność 2 kota nie wpływa w zaden widoczny sposob na jej zachowanie. potrafi latac od sciany do sciany. wbiegajac z 1 szafy na biórko potem na 2 koniec pokoju obtlukujac po drodze wszystkie mozliwe zabawki czy przedmioty które wydaja dzwieki... i po 20-40 min rozklada sie na fotelu i jakby nigdy nic idzie spac.... po jakims czasie budzi sie ponownie szaleje i tak w kółko... przy kazdej mozliwej okazjii stara sie obwachac starsza kotke i zainteresowac ja soba - w mojej opini skłonic ja do zabawy lub innej interakcjii. nie przeszkadza jej podczas jedzenia czy kozystania z kuwety. jak starsza kotka syknie lub prychnie to młodsza robi orbitke po pomieszczeniu chowa sie w kartonie lub pod szafa lub w innym "zakrywajacym ja miejscu" podnosi zadek do góry kreci nim i robi kolejne podejscie albo do starszej kotki albo do innej osoby bedacej w danej chwili w pomieszczeniu... i tak az nie padnie i znów na jakis czas idzie spac.... kotki sa ze soba 3 dzien. dla obu jest to nowa sytuacja i nowa lokalizacja. nie było mozliwosci rozdzielenia ich po tylko jedno pomieszczenie mam oddane obecnie do uzytku. ponadto jestem aktywny zawodowo i sporo czasu spedzam poza domem. czy w zaistniałej sytuacjii mogłbym liczyc na jakas sugestie lub rade? pozdrawiam.

A co jeśli kot ma uczulenie i mam podać lek na zmiany skórne? Karma musi być wtedy hiperalergiczna, do prowokacji jesz ze pare tygodni a tabletki trza dać 😅

napiszę to tu, bo to ostatni filmik więc będzie trochę nie na temat. nie miałem żadnej wiedzy na temat kotów - oprócz takiej że mam wielkie luki w wiedzy i nie wiem co mu zapewnić, dzięki temu kanałowi dowiedziałem się dużo przydatnych rzeczy, a nawet jeśli mam jakieś luki to dzięki podcastom na tym kanale mogę je szybko zapełnić. teraz wiem co dokładnie muszę zapewnić i mam na to plan, dzięki temu czuje że kociak którego zamierzamy przyjąć będzie bardziej szczęśliwy i nie będę popełniał tylu błędów, bo to nie tak że nigdy nie miałem kota bo miałem ich 3 i jeszcze krótkotrwałe posiadanie kociąt po okoceniu, ale nigdy się nimi nie zaciekawiłem i nie przyglądałem. uwielbiam i traktuję jako bardzo potrzebne (a raczej najważniejsze) zbieranie informacji o zwierzaku którego chce się przyjąć, mam tylko nadzieję że osoby że tak powiem z większymi uprawnieniami pozwolą mi wprowadzić potrzebne środki aby kot poprawnie funkcjonował i był szczęśliwy, choć raczej z tym nie powinno być problemów, bo mam też osobę która mnie w tym wspiera.

A co zrobić jak się nie da ustalić stałej pory? Zwracam uwagę na kota w ciągu dnia, ale stałej pory nie ustalę. Nie wiem czy to co robi wynika z jakichś deficytów czy po prostu z tego, że ma dopiero 4,5 miesiąca. :) Miewa takie dni gdzie pakuje wszystko do paszczy. :)

Dziękuję, moja kotka ma 12 lat, niedawno okazało się że ma nadczynność tarczycy, podczas gdy weterynarze w mojej miejscowości uważali że to guz wątroby i nic nie da się zrobić. Chora wątroba jest od tarczycy, Tosia bierze leki i jest lepiej, o wiele. Dziękuję za te pomocne rady, po niej nie widać że jest seniorką ale Pani podcast sprawił że będę bardziej czujna ❤

😃👍

Super filmik. Dbajmy o nasze kotki😻