Jest Pani specjalista w dziedzinie autyzmu i bardzo cenie Pani wypowiedzi na ten temat. Natomiast tematyka wwo...Slabo to wypadlo. Pozdrawiam

Intryguje mnie, że pani Ola poszła z synem na diagnozę, potem na drugą i za każdym razem mówiono jej, że dziecko nie ma autyzmu. Dopiero za trzecim razem dostała satysfakcjonującą ją odpowiedź. A co, jeśli to za trzecim razem się pomylono w diagnozie? Skąd 100% pewność, że to właśnie ta diagnoza była trafna? Czy można jakoś "naukowo" potwierdzić subiektywną ocenę? Pytam jako zupełny laik, chodzi mi tu o proces badawczy, nie chcę tu nikogo krytykować ani dezawuować.

Dziękuję za zwrócenie uwagi na posługiwanie się definicjami - punktem wyjścia czy coś jest czymś, czy nie jest. Pozwala to odróżnić fakty od fałszywych pojęć.

Bardzo pomocne nagranie. Dziękuję.

U mnie meltdown wywoływały najczęściej trzy rzeczy: Gaslighting od osób mi bliskich, bo doświadczyłam przemocy narcystycznej i podważanie moich uczuć, czy osądów wywoływało reakcję obronną, ale to mam wyjaśnione w rodzinie. Poczucie bezradności, gdy muszę wybrać między opcjami, które są beznadziejne. Zauważyłam, że jakikolwiek wybór, choć beznadziejny jest lepszy, od braku wyboru i meltdownu. No i coś czego niestety nie mogę zmienić, to przebodźcowanie przez zbyt głośnie dźwięki. No i tu jestem w klinczu, bo gdy moje dziecko przechodzi swój meltdown i jest wtedy głośnie, ja albo próbując zapewnić mu wsparcie i bezpieczeństwo, sama doznaję meltdownu przez krzyki i ryki dziecka, albo starając się zapanować nad meltdownem uciekam od sytuacji. Beznadzieja. I nie. Zatyczki do uszu nic nie pomagają, bo ciśnienie w głowie i głośność mego własnego głosu wtedy, też przeciąża sensorycznie. Nie życzę nikomu przez to przechodzić 😔

Proszę mi wytłumaczyć w takim razie, jakie ma Pani badania ktore to popierają? Bo to, że cos sie widzialo tam czy gdzieś indziej to nie jest żaden naukowy dowod. Druga sprawa: teraz stosuje sie pozytywny nurt SAZ, nie ma tam kar, warunkowanie jest ale nie poalega na "tresowaniu". Bezpieczna relacja to podstawa w tym nurcie. To co Pani opowiada, to są kocopoly o tresowaniu, które moze byly aktualne 20 lat temu. Dla Pani to luźna pogadanka ale rodzic zrezygnuje z SAZ i co dostanie/znajdzie w zamian? Pani pitolenie do prezentacji w PP, którą moj 5 letni autystyczny syn by zrobił. Jakas tam logika jest ale w nauce badania, i tylko badania są w stanie mnie przekonać, że ma ktoś racje. Nie negujmy behawioralki, bo widzimy jako rodzice ze to po prostu dziala i poprawia komfort życia naszych dzieci. Terapia umysłu: ok mozna spróbować, ale prosze nie uprawiajmy szamaństwa. Niektore elementy są zgodne z tym co ja myślę o autyzmie jako rodzic dziecka w spektrum. Ważne to dopasowanie terapia do dziecka i jego potrzeb/problemów.

Świetny wykład Pani Małgorzaty Magusiak.

Bardzo dziękuję za konferencję ❤

Mnie bardzo zżera „walka” w szkole o dostosowania. Tłumaczenie potrzeb dziecka,uwrażliwienie, sprawdzanie jak jest traktowany, bo wraca z lękiem i bardzo wyczerpany, ma fobie szkolną . A w szkole jest cichy,bezproblemowy i wygląda na zadowolonego 😢 a ja wychodzę na matkę- wariatkę.

Dziękuję za dzisiejsze spotkanie. :)

Dziękuję wszystkim za oglądanie i słuchanie nas dzisiaj zarówno tu jak i na Facebooku! Niezwykle cenne jest dla mnie to, że społeczność, którą budujemy wspólnie w gronie Fundacji Prodeste i teraz również Jasnej Strona Spektrum tak jednomyślnie są skupione na potrzebach, a dzięki temu budujemy pomału społeczność, która działa wspólnie, jest silna i walczy o te potrzeby - dla wszystkich ~ Weronika Ławicka

Czy mogę prosić wiadomości o Pda(zespołu unikania patologicznego

Dzięki, super materiał! Wcześniej sądziłam, że tylko ja dostrzegam w tym konstrukcie nieścisłości.

Propozycja terminu: zwarcie w instalacji emocjonalnej.

Jak słucham takich specjalistów za pięć groszy z czystą teorią i niczym więcej to słabo się robi bo życia nie znają. A rodzice to potem czytają i się sugerują. Ta pani co to opowiada że była i widziała ale nie została terapeutką to powinna sobie darować. Zresztą z jej depresyjnym sposobem bycia może to i dobrze. Terapeuta powinien dziekco zainteresować a ja jak słucham Pani to mam ochotę skoczyć z mostu. Dziekco autystyczne to nie tylko lekkie przypadki. To też dzieci bez kontaktu które krzyczą, nie rozumieja mowy i są straszne dla opiekuna. Jeśli można je czegokolwiek nauczyć tak żeby się łatwiej z nimi żyło to czemu nie? Ja jako rodzic naczytałam się ludzi co to znają TB a potem się okazywało że tylko czytali. Brak słów. Mądrzy Polacy z wiedzą z internetu. Dać Pani prowadzącej takie dziecko na tydzień i pogadamy. Amen.

Bardzo dziękuję za ten wykład. Nie wiem tylko co myśleć na temat tego, że czesto przez psychologów bylam pytana, czy moje dziecko ma obowiazki. Moja odpowiedź, że nie, ale czasem wykonuje jakies obowiazki domowe, spotykała się ze zdziwieniem i przekazem, no to co sie pani dziwi, że teraz nastolatka nie chce się uczyć. (Jesteśmy w trakcie diagnozy spektrum)

Standard w polskiej szkole - podajesz koło ratunkowe - rozpieszczasz

Jeszcze, jak wytłumaczyć dziecku 16 latkowi, gdy pyta co jest ze mną nie tak np w rozmowie z kolegami zauważa różnicę

Pani Jolu dotknęła pani do samego sedna, nawet do duszy, niesamowite, nigdzie nie mogłam takiego czegoś znaleźć, tylko wymądrza ie się co to jest As nawet psycholog niczego nie rozumie itd

Aż się ciężko tego słucha, dziękuję uratowała mi Pani dzieci

Dziękuje sedrecznie za ten materiał. Od kuilku dni słucham i chłonę! "Trafiłam" na Panią Doktor... i trwaj chwilo, trwaj!

Dziękuję pięknie za ten materiał.

Jak dla mnie taki współczesny nurt psychologii stanowi olbrzymie zagrożenie dla przyszłego spoleczenstwa, a przede wszystkim dla tak wychowanych ludzi. Dramat. To jest NWO w pstchologii.

Bardzo dziękuję za świetny, bardzo merytoryczny, oparty na przykładach wykład 🤲

Zgadzam sie tu z wszystkim. Obserwując otoczenie to tak wygląda właśnie

Bardzo ciekawa perspektywa

❤

💚

❤

Te kilka procent to wcale nie musi być idealną proporcja. Około 73 tys. lat temu wybuchł superwulkan Toba na Sumatrze, który wybił według różnych szacunków 90-98% ludzkości i namieszał nam w genach. Przed kataklizmem ta proporcja mogła być zupełnie inna.

I jak się w tym odnaleźć 😢

W szkole ogólnodostępnej przeciez są oceny to juz jest jakis system kar i nagród, system wpisywania uwag, zmuszania do rewalidacji dla dzieci z KS

Nie do końca rozumiem takiej argumentacji, a przede wszystkim zakladania, ze WWO "same się oszukują" i mają podejście "jakim mnie Panie Boże stworzyłeś, takim mnie masz". Jak ktoś juz wspomniał, wysoka wrażliwość to zbiór cech temperamentu, a nie osobowość. Rownie dobrze można by powiedzieć, ze introwertycy nie są introwertykami, tylko mają unikające zaburzenie osobowości. Samoakceptacja siebie jako WWO nie wyklucza pracy nad problemami typu uwikłanie w czyjeś emocje i autorka koncepcji raczej nie głosi takiego postulatu. Być może niektóre osoby podchodzą do bycia WWO w taki narcystyczny sposób, jak pani sugeruje, ale to nie jest standard. Szczerze mówiąc liczyłam na obiektywną, zniuansowaną analizę/krytykę WWO jako pop psychologicznego konceptu i trochę się zawiodłam.

odsłuchałam ten podcast oglądając zdjęcia moich dzieci, łza się zakręciła. Dziękuję

Oj jaa mój syn jest właśnie dzieckiem nie wiem 🫣 od urodzenia. Teraz ma 2.5 roku. Z jednej strony nigdy nie wiem czy i co zechce. Ani czy i co zje🤷🏼‍♀️ Natomiast z drugiej strony bardzo potrafi skomunikować i wyegzekwować potrzeby typu gilaj mnie przez 2 godziny w nocy tu i tu i tu na bieżąco pokazując gdzie 🤔

Dzięki za filmy 🫰

2023słucham

Mój syn 10 letni ma spektrum autyzmu. Mówi że nie chce żadnej pomocy, niechce wsparcia...płacze i krzyczy gdy ktoś chce mu pomóc

34:35 - pogubiłem się. Jeśli od dziecka ktoś np. mocniej (od pozostałych ludzi) odczuwa ciepło, zimno albo drapie go szalik w szyję (jeśli jest zrobiony z "niewłaściwej" tkaniny), to znaczy, że ten człowiek się urodził tylko z PREDYSPOZYCJĄ do wysokiej wrażliwości? A nie po prostu z wysoką wrażliwością?

12:43 - co do funkcjonowania pod presją czasową, to proszę zauważyć, że ktokolwiek gra w jakieś gry, ten działa pod presją czasową (musi kopnąć piłkę, zanim przeciwnik mu ją zabierze) i czy można powiedzieć, że "ta presja czasowa mu nie służy"? Pewnie jakoś pogarsza celność kopnięcia, ale ten człowiek dobrze się bawi. I podobno tzw. "ludzie sukcesu" osiągają te sukcesy w biznesie czy innych dziedzinach, bo traktują to swoje działanie pod presją jako emocjonującą grę i ich to bawi. Tylko jak pozostali ludzie mają skopiować to podejście?

Załóżmy, że WWO faktycznie nie istnieje, ale są ludzie posiadający cechy opisane w koncepcji WWO. W jaki sposob mogą oni w takim razie zdiagnozować swój problem?

Przecież Elaine Aron nigdzie nie mówi o "osobowości wysokowrażliwej". Już w tytule podkastu wprowadza Pani w błąd słuchaczy. Elaine Aron pisze o cesze, która nazywa się "wysokowrażliwość" i wyjaśnia, że jest to cecha temperamentu. Oczywiście można mieć co do tego uwagi i wątpliwości ale Pani zupełnie przekręca to co jest w tej książce napisane. Autorka wręcz wielokrotnie podkreśla, że chodzi o CECHĘ ! A jak wiemy cecha może się łączyć z różnymi innymi cechami. Autorka wielokrotnie podkreśla, że osoba z cechą wysokowrażliwości może być zarówno introwertyczna jak i ekstrawertyczna. Podobnie też wysokowrażliwość może łączyć się z innymi cechami temperamentu, a tym bardziej z innymi cechami osobowości. Nie ma więc tam mowy o tym, że jest to jakaś odrębna nowo odkryta osobowość. Nie jest to też zaburzenie osobowości dlatego nie ma kryteriów diagnostycznych analogicznych do kryteriów zawartych w ICD-10 To należy rozpatrywać jako cechę. Introwersja też pasuje do ogromu ludzi i to jest ok. Bo to jest cecha 😊

Mam pytanie: jeżeli wysoka wrażliwość wynika z faktu bycia osobą autystyczną o takim profilu sensorycznym, to też można uznać, że nie urodziliśmy się wysoko wrażliwi, tylko staliśmy się tacy pod wpływem innych czynników, niż sam fakt bycia osobą autystyczną ( pomijam fakt "zarażania się emocjami", bo to zostało wyjaśnione w trakcie wykładu, że jest naturalnym, tyle że niedojrzałym mechanizmem oddziaływania społecznego )

Bardzo potrzebne wyjasnienie! Wiele osób wpadła w pułapkę etykietowania się w ten sposób :(

Dzieki za ten potrzebny watek

Nareszcie rzetelne, wyczerpujące i zrozumiałe omówienie tego tematu.

Szkoda, ze tak mało o dorosłych było...

Czym jest próg adaptacyjny? 🤯🤯🤯

W moim otoczeniu unika się rozmowy o autyzmie mojego dziecka (niestety) . Każda próba rozmowy i przekazania podstawowej wiedzy kończy się fiaskiem. Otoczenie nie chce przyjąć do wiadomości, że moje autystyczne dziecko NIE JEST chore, że żadne terapie nie sprawią że pozbędzie się autyzmu. Więc ja zaczynam ich unikać i ograniczam z nimi kontakt, bo nie chcę słuchać ich pierd$#*%^&a o tym że moje dziecko jest dzieckiem gorszym,chorym itp.