Tydzień-dwa w kotłowni przy piecu.

Ten rok jest dziwny, ciepły i wilgotny. Pewnie owoce bardzo szybko dojrzewają i lekko fermentuja już na krzakach. A muszki to szybko wyczuwają i atakują.

Tylko samce mają plamki na skrzydełkach. Średnio ich interesują owoce, więc może tylko samice wydziałeś?

Nie, dokładnie obejrzałem je. Znam różnice między nimi. Tym bardziej, że kilka wyhodowałem i były normalne. Samice drosophili mają inne pokladełka do znoszenia jaj. Pod mikroskopme je też oglądałem i maiły normalne pokladełka.

Ten rok jest dziwny. Bo muszki zawsze topiły się setkami w rurkach fermentacyjnych na nastwach na wino. A w tym roku wcale ich to nie interesowało. Może to są hybrydy tych naszych z tą suzukii.

@@jaceks6690 oby nie.

Tak, od tego roku mam. Jest ciężkodostępny. Gdy nagrywałem filmik nie wiedziałem o nim. A właściwie o Powder Blue, bo to chyba bardziej prawidłowa nazwa.

@@Wisald dowiemy się. Nie miałem jeszcze tak. Przynajmniej w takiej liczbie.

Mam ślimaki. Jeż nie zje 500 ślimaków dziennie. A tyle zbierałem. Gnojóweczka się z nich robi.

Z nasion. Ale odmiana Jorma ma podobnie.

Jest taka co dwa razy owocuje : Sweethart

@@77seban ziemia z kompostownika to nie jest dobra opcją. Torf kwaśny. Podlewać mniej. Tak tylko żeby lekko wilgotna ziemia była.

@@zielonyumysl ok dzięki

@@zielonyumysl To zakwaszę tą ziemię octem tak jak mówisz.

@@77seban ma zupełnie inne właściwości. Po prostu bym wymienił na torf.

Nie nadążam nad tym słowotwórstwem. Nie sądzę by była to inna odmiana. Raczej to Pink lemonade, albo Pink popcorn. Tylko kilka polskich szkółek stosuje tę nazwę, więc pewnie to jakiś wałek lub manipulacja.

@@bluebird1422 oczywiście że są, ale nie wypadku borówki. Mówiłem cały czas o borówce i symbiozie erikoidalnej.

@@sulawesixxx129 ciekawe pytanie na które nie znam odpowiedzi. GPT faktycznie sugeruje że może być tu antagonizm. Grzyby niemikoryzowe mogą produkować toksyczne dla grzybów mikoryzowych związki. Aczkolwiek mikoryza posila się cukrami produkowanymi przez roślinę. Więc ma jakąś tam przewagę. Pewnie nawet taka symbioza może przejść czasowo w pasożytwnictwo, bo grzyb mikoryzowy nie będzie dawał nic lub mało roślinie.

@@zielonyumysl no cóż szkoda. Zawsze byłby to jakiś dodatkowy plon. Kwestia w takim razie jest taka, że każdy hodowca musiałby się zastanowić, czy bardziej opłaca mu się mieć silniejsze krzaki czy grzyby jadalne jako dodatek.

@@zielonyumysl a odnośnie twojego pytania na innym kanale o migdały. Z tego co widziałem Amerykanie kombinują w strefie 4 i 5 z tym. Sęk w tym, że rośliny te są hybrydami z brzoskwinią więc mogą być podatna na kędzierzawość liści.

​@@sulawesixxx129jest jedna sprawdzona metoda. Wysiewanie i selekcja.

@@zielonyumysl no oni akurat nie sieją tylko szczepią coraz bardziej na północ roślinę, którą ktoś przywiózł z Iranu bodajże. Planujesz jakąś pracę w zakresie migdała ?

@@mzciej05 lipiec do września.

Na jednorocznych. Czyli jak odmiany jesienne.

Jest to nielegalne obecnie xD Będzie o tym filmik jak się przygotuję.

@@zielonyumysl myślałem że może już jesteś podmiotem profesjonalnym 😅 jeśli nie to może jakaś wymiana 🤔🤔🤔

To nie chodzi o to czy mam firmę czy nie. Cokolwiek nowego, co nie jest w bazie COBORU lub tej europejskiej nie można sprzedawać bez badań OWT. Wyjątkiem są gatunki ozdobne i warzywnicze. Wielu szkółkarzy o tym nie wie i np. nielegalnie sprzedają swoje odmiany (czy tam klony) bez rejestracji. Albo sprowadzi coś z zagranicy i nie rejestruje tego. Wiem że to kosztuje i to nie są małe kwoty, ale mandat i sprawa w sądzie też. Nie chcę nic wprowadzać w obieg, żeby nie było później "A skąd to pan ma? Od kogo?" Życzliwych ludzi nie brakuje. Poza tym te niskie gatunki są obecnie moim priorytetem i nie chcę też by ktoś był w tym wąskim wycinku dla mnie konkurencją. Jak chcesz więcej info pisz na maila. [email protected]

Zrobiłem to specjalnie. Za wcześnie nie chcę pokazywać co to za gatunki. Będziecie mieć niespodziankę.

Z nieba mi spadłeś z tą drugą nazwą, dzięki piękne

@@szczypi0rek Zawsze do usług :D Dam sobie serduszko, bo Ty nie możesz xD

Nie do końca zrozumiałem co Pan napisał.

@@jerzycwik1904 zalecają i tak i tak. Przynajmniej do borówki. A najlepiej jeszcze polać Carbohumic'iem. Na powierzchni ma podgrzewać glebę i stymulować rozwój systemu korzeniowego, a jednocześnie zatrzymywać wilgoć. Ogólnie mam podobne spostrzeżenie. Powinien lepiej działać wymieszany z glebą. Teraz jakby samo się wymieszało, więc mam nadzieję da to coś. Borówka ma płytko korzenie. Ogolnie Carbomat na powierzchni też powinien poprawić jakość gleby. Tylko trochę wolniej. Ale na to kilka roślin jeszcze jakbym miał mieszać z glebą i na wierzch poszłoby z 500 litrów jak nie lepiej. To bardzo duży koszt i nie wiem czy by się zwrócił. Niestety cenę podbija to że węgiel brunatny to surowiec energetyczny. Testujemy i zobaczymy. Pewnie będzie filmik jak stosować, a jak nie stosować carbomatu.

Bzdury pani opowiada. Susza jest w wielu rejonach ,ale tak samo jest wiele rejonów w obfitymi opadami od początku roku , gdzie leje 1-2 razy w tygodniu godzinami. Bajkopisarze mają wiele nowych zjawisk i gwałtownych zmian klimatu . Proponuję odłączyć kabel od tv to może pani nadąży za zmianami genetycznymi.

@@dommagii365 tak. To robota na kilka pokoleń borówki.

Zrobiłem parę lat temu mały eksperyment i posadziłem obok siebie 4 borówki Pink Lemonade, 2 normalnie i 2 które dołek mają wyścielony folią. Dołki dość spore, nie wiem ile litrów. Dodatkowo te które mają pod sobą worek, nie są przeze mnie w ogóle podlewane. Mają lekką ściółkę. Okazuje się, że jedna niepodlewana jest najwieksza, a druga niepodlewana jest taka sama jak 2 podlewane. Czytałem gdzieś o jakimś przepływie wód pod ziemią, że te worki cośtam będą psuć, ale praktyka pokazuje że warto się nad tym pochylić. Za jakiś czas będę sadził tego więcej i spróbuję powtórzyć eksperyment, tym razem na większej grupie.

@@szczypi0rek U mnie borówki rosną w rowie wyścielonym folią, skądś dotarła do mnie informacja że taki myk stosują doświadczeni plantatorzy. Rzeczywiście można nie podlewać zbyt często a jak pada deszcz raz w tygodniu to o podlewaniu można zapomnieć. Tylko plony na razie słabe ale to początek uprawy 🙂

@@munOne takowe odmiany podobno już są. Mam dwie sztuki tych drzewek. Poza kształtem mają cechy głównie azjatyckiej. Owoc też taki se w smaku, ale nie chorują. Jakieś F2 by się przydało.

@@sulawesixxx129 ja lubię być zaskakiwany xD Niefajne niespodziewanki eliminuję, a fajne zostawiam. Grunt to wiedzieć co się chce uzyskać. Reszte załatwi liczba prób niezależnie czy będziemy krzyżować w obrębie gatunku, czy między gatunkami. Byleby też starczyło życia :D Pamiętajmy też, że gatunek to pojęcie sztuczne.

@@zielonyumysl no skoro tak lubisz 😅 Generalnie masz rację, przy czym dla mnie gatunek to bardziej pewien zbiór genotypów charakterystyczny dla danego regionu. Także takie formy jak grusza domowa/europejska poza genotypem ma też wartość kulturową, więc z szacunku dla poprzednich hodowców nie majstrowałbym z tym więcej niż to konieczne po prostu :3

Gnojowica z czego? Może za dużo kwasów.

@@zielonyumysl sorry to gnojówka od byków, bo to chów na słomie.

@@AJ-rl8lb podobno ma wysokie pH. Więc chyba niedobrze.

Wiedziałem, że napiszesz xD

@@MariOwc będą. Możliwe żeza niedługo. Trzeba pytać i śledzić. W jeden dzień się rozeszły te co były wrzucone.

Dla "raczej" warto xD

@@zielonyumysl po co ja to pisałem xD 🤣 Mam robotę 7-15, treningi do 19 (3 x w tyg.) więc nagrywania nie zmieszczę w grafik bo by mnie dziewczyna ukatrupiła że czasu jej nie poświęcam tylko roślinki maltretuje cały czas 😂... W razie czego można pogadać na social mediach, jak uda mi się coś ciekawego wychodować to prędzej pochwale się zdjęciem gdzieś, poza tym rodzajem Vacciunium za bardzo się nie jaram, za duża konkurencja jak dla mnie.

Posadź niezapominajki a od razu znikną muszki. Sprawdziłam u siebie

@@kamilpietak1798 użyję w przyszłym pierwszy raz. Niech fermentuje przez zimę.

@@szczypi0rek jak kupowałem były 4 dostepne. A wystawili bo dzwoniłem do nich w tamtym tygodniu z przypomnieniem żeby wystawili, bo miały być w sierpniu.

A więc we dwóch wykupiliśmy wszystko 😂 jak myślisz, czy gdybym podzielił teraz 2-3 sztuki "na pół" sekatorem, to mogłyby mi one nie przeżyć? Swoją drogą nie wiem czy tę odmianę można rozmnażać

@@szczypi0rek niw powiem Ci. To jednak odmiana południowa. Lepiej mniejsze sadzonki porobić.

Do wiosny powinno przestać śmierdzieć xD Najgorszy jest początek fermentacji. Tzw. burzliwa fermentacja. Mam jeszcze carbohumic. Wychwytuje takie rzeczy dzięki węglowi aktywnemu.

@@zielonyumysl Mam coś z Carbohortu, spróbuję dodać dla eksperymentu. Pozdrawiam 🙂

Ciekawe, nie powiem. Ale skuteczne.

Buddy blue świetnie pasuje do tego gatunku :D Lepiej być nie mogło. Obawiam się o mrozoodporność i późny termin owocowania, ale to się zobaczy. Bawiłem się kolchicyną. To nie taka prosta sprawa. Najlepsze co uzyskałem to 15-25% komórek zduplikowanych. Teraz mam to gdzieś, bo znalazłem dużo lepszy gatunek. Przynajmniej z mojego punktu widzenia. Aczkolwiek wysieję sobie tego częściowego duplikanta z samozapylenia i może wyjdzie jakiś pełny duplikant. Ale to mi nie zależy. Bardziej dla frajdy. Uczelnia nie chciała mi rozmnożyć z protoplastów w kulturze kallusowej, bo można by było powielić % udział podwojonych komórek. Stwierdzili że się nie znają na in vitro borówek. W sumie to się nie dziwię jak cisną tylko marchewkę i cebulę. Raz udało im się opublikować w Nature o marchewce to cisną ją dalej xD Za niedługo będę miał większość gatunków borówki xD

@@zielonyumysl no nieźle. Myślałem że tylko ja natrafiłem na niekumatych naukowców 🤣... Mógłbyś powiedzieć coś więcej na temat wymagań środkowiskowych tego gatunku ? Może warto by było wyselekcjonowach kilka osobników czysto gatunkowych jako rezerwa genetyczna :p .