Meczów

Ja najbardziej lubię czyścić i automatyzować 🤓

Ja mieszkam w Irlandii i teraz to jest tylko SPAM, tak zwane 'ghost jobs'. Ja robię w IT of 15 lat, jako software engineer 8 lat.

W ciągu 10 minut 2 razy reklama? Trochę przesada

No jak ktoś już siedzi w korpo czy już jest analitykiem to logiczne ze nie pójdzie nagle na hydraulika tylko będzie pracował umysłowo ile się da. Jednakże gdybym miał dziecko to raczej bym sugerował tego hydraulika ponad analityka. P.s kierowcy tira też grozi automatyzacja tylko że pewnie za trochę więcej lat aczkolwiek nie aż o tyle więcej niż ludziom się wydaje

Zgadzam się, teoretycznie można przebranżowić się na coś bardziej tradycyjnego, namacalnego. Ale nie dla każdego będzie to dobre. Każda praca ma plusy i minusy, trzeba kalkulować wizję naszego życia przy danym zawodzie. Bo w końcu po to pracujemy:)

A propo prezentowania, możesz coś powiedzieć o miękkich umiejętnościach w tym zawodzie, jakie są istotne, jak ewentualnie je ćwiczyć?

Fajnie gdyby pojawił się gdzieś w opisie ten plik excela na którym pracujesz :)

🟨 Społeczność analityków: kajodata.com/space/ 🟦 Kursy - Excel, SQL, Python: kajodata.com/kursy/

Jak to zrobić na androidzie? (pasek postępu )

No nie wiem, pracuję z domu już troszkę czasu, prowadziłem szkolenia z nowymi pracownikami co siedzieli w biurze na insta przez całe szkolenie później i tak musiałem odwalać ich pracę bo nic nie kumali. Co najlepsze to później ja byłem ten zły a nowi najlepsi. Nie polecam korpo. Na szczęście są mniejsze firmy, które rozumieją, że można pracować z domu zachowując odpowiednią dyscyplinę i kulturę pracy.

Ja to z Linkedin mam taką love hate relationship - z jednej strony kocham, a z drugiej mam dość tego, co się tam wyprawia 😵ale powiem tak: boska miniaturka 😎

6:00 <- no cóż zadanie po obejrzeniu filmu zagadać do KajoData, zakomplementować z prośbą o dodanie do kontaktów:D szczerze zgadzam się z tym co KajoData mówi, umnie np. sprawdziło się napisanie pod ogloszeniem o kursie cos w rodzaju "super, bede" - i juz kilkla wyświetleń profilu więcej. Troszkę mam dylemat, gdy dostaje zaproszenia od Hindusów, których nie znam, po tym jak próbowali mi sprzedać coś i odmówiłem.

Fajne rady. Widziałem chyba już wszystkie błędy na części profili. Btw. wysłałem ci wiadomość na Linkedin :)

Niedawno założyłem, ale nie chce mi się bawić w społecznościówkę, nie moje klimaty. Raczej planuję używać do szukania dodatkowych ogłoszeń.

Dla mnie nie ma bardziej absurdalnego portalu niż LI. Na pewnie 50 ofert, które tam dostałem ani jedna nie była interesująca. Nie mam pojęcia na jakiej zasadzie ci rekruterzy w ogóle to wysyłają. Nie mówiąc już o podstawowym toku rozumowania: Jak jestem analitykiem to generalnie nie interesuje mnie bycie analitykiem w innym miejscu bez powodu. A powód do zmiany jest prosty: albo kasa, której prawie nikt na wstępie nie podaje, albo lepsze stanowisko. Jak chcę sobie znaleźć losowe podobne stanowisko to wejdę na pracuj. Na linkedinie w mnie brakuje też opcji 'otwarty jeżeli... (i tutaj warunki x, y, z). Np. interesuje mnie tylko praca w Trójmieście, w branży produkcyjnej i z codziennymi zadaniami z VBA i pythona. Nie masz takiej, rekruterze, to nie zawracaj gitary.

Nie mogę znaleźć NAJPROSTSZEJ pracy w gastro. Specjalnie robiłem książeczkę i mają mnie gdzieś.............

Lubię LinkedIn za to, że mam tam bliskie osoby, których nie mam w innych mediach społecznościowych. Dwa, śledzę rzeczy z różnych branży, które siłą rzeczy są bardziej widoczne tam. Trzy, nie kumam totalnie budowania marki osobistej na LinkedIn. Jeśli miałabym tam cokolwiek wrzucać to albo heheszki albo posty życia. 😂

Bardzo fajny materiał, dziękuję! Ale napotkałem pewien problem: w mojej bazie danych mam datę wydarzenia. komórka jest sformatowana jako data. Kiedy jednak w pivot table użyłem daty, Excel nie wykorzystał danych tak jak u Pana (rozróżniając kategorię rok, miesiąc, dzień). Dlaczego tak się mogło stać?

#data #analityk #rozwój 🟨 Społeczność analityków: kajodata.com/space/ 🟦 Kursy - Excel, SQL, Python: kajodata.com/kursy/

Nie możesz znaleźć pracy, bo jest poważny kryzys od dłuższego czasu. W stanach tę obecną sytuacje określa się jako "Everybody's hiring, nobody gets hired". A jak w stanach czy na Zachodzie to i u nas, na zasadzie mimikry. Firmy teraz nie rekrutują, tylko prowadzą projekty HRowe, których celem wcale nie jest obsadzenie stanowiska. Interview dziś to zabieranie kandydata na wycieczkę do cyrku. Oczywiście w charakterze małpy na scenie. Ludzie, którzy teraz mają pracę, żyją w bańce i mają, delikatnie mówiąc, dość nieaktualne wyobrażenie, o tym co się teraz dzieje na rynku. A przypomina on bardziej tindera.

A to nie ma teraz działow Kadr w firmach, co to te haery ?

Podpisuję sie pod tym co mówisz. Jako, ze w pracy głównie czyszczę dane i przygotowuję jakieś zestawienia, ale bez wizualizacji, chciałam sie tych wizualizacji pouczyć i od razu stworzyc sobie jakies portfolio. Sciagnelam plik z danymi z kaggle i stwierdzilam, ze tak to normalnie zycie nie wygląda 😂 Czysciutkie poukladane dane haha mozna jechac od razu z wykresami 😅

Różnorodność zapisu dla miast to pikuś w porównaniu do ulic 🙂 przykładowo: Plac 3-ego Maja 4 lokal nr 5 Myślę że tu było by ze 100 kombinacji 😅

Umowa o prace jest fajna ale w przypadku likwidacji stanowiska nic nie zyskujesz

Przecież Tychy są 10 minut drogi od Katowic :)

Super filmik! Dziękuję. Fragment z możliwymi wpisami miasta Warszawa uspokoił mnie, że nie jestem sam, który patrzę na takie dane. Fakt - człowiek by sam nie wymyślił na jak wiele sposobów można to zapisać :).

Z filmiku można wywnioskować, że przemyślane modelowanie bazy danych (typy danych, constrainty) to wcale nie taka oczywistość. :)

Bardzo przydatny materiał

🟨 Społeczność analityków: kajodata.com/space/ 🟦 Kursy - Excel, SQL, Python: kajodata.com/kursy/

🟨 Społeczność analityków: kajodata.com/space/ 🟦 Kursy - Excel, SQL, Python: kajodata.com/kursy/

Jak znaleźć pracę w 2024 roku a film przesłany dwa lata temu. Wow jasnowidz jakiś.😂

Pracy brak, konkurencja ogromna. Chyba szkolenia tylko sie sprzedaja. Wiem co pisze bo sam jestem w tej sytuacji.

Nie no ja bym od zera na pewno nie uczyl sie zeby isc do IT. Sam jestem analitykiem danych z 5 letnim doswiadczeniem. Glownie SQL / PBI i narzędzie wspomagające typu SSIS . Obecnie uczę sie pythona i AI calkowicie demotywuje do tego. Generalnie jestem tutaj bo juz teraz nie widzę specjalnie odwrotu który byłby pracą umysłową ale jednoczesnie odporną na AI dlatego uczę się jak sie da by wycisnąć z rynku jak najwiecej i jak najdluzej jak sie da. Dla mnie fakt ze ktos pracuje w administracji / hr itp i to tez jest zagrozone AI nie jest kompletnie żadnym argumentem. Przebranżawiając się tracisz mnostwo czasu wolnego. Zanim wogole dostaniesz sie do pracy w tym zawodzie (co moim zdaniem na juniora będzie coraz trudniejsze) to minie pewnie z rok/dwa . Dlatego trzeba sie zastanowic czy warto tracić tyle czasu żeby na kilka lat mieć lepsze zycie (o ile wogole bedzie lepsze bo jezeli juz ktos pracuje w innej branzy to na juniorze jako analityk zbyt duzo wiecej to nie zarobi). Ja generalnie korzystam z AI na codzień i nie widzę zbyt duzych szans ze ten zawód przetrwa na dłuższą metę. Polskie firmy są na tyle zacofane że z 5 lat to byłbym jeszcze spokojny aczkolwiek zapotrzebowanie będzie się zmniejszać coraz bardziej . Ci dobrzy którzy już teraz mają ileś lat doświadczenia może przetrwają nawet trochę dłużej niż te 5 lat , bo juniorów już nikt nie będzie chciał zatrudniać. Generalnie AI zmiecie z rynku osoby techniczne - być może nie wszystkich ale zapotrzebowanie będzie skrajnie niskie. Jedyną opcją żeby nie pracować fizycznie i być klasą średnią i wyżej to będzie założenie własnego biznesu + pojedyncze zawody typu lekarz.

Moje podejście: a niech mnie zwolni

czy ktoś wie jaki skrót F4 jest na mac?

Organizm zna odpowiedź, jeżeli praca przestaje mi się podobać to ja wsłuchuje się w swoje ciało i zachowanie. Jeżeli coraz częściej coś boli, problemy ze snem, coraz częściej sięgam po alkohol albo staje się opryskliwym człowiekiem to dla mnie jest to sygnał że koniec gadania i odrazu odchodzę a plan odejścia i przygotowania robie na l4 bez pierdolenia

Bo małe firmy w tym kraju to jakiś żart. Mam ważny powód natury ekonomicznej by żyć w mieście w którym żyje. Ktoś powie jedź do wielkiej 5 i wynajmuj do usranej śmierci jasne dobry plan, do czasu aż Warszawa wybuchnie z natłoku ludzi. No i słabe zdrowie to jeszcze to. Łapałem sie gdzie mogłem już 9 miesiąc szukam- jeszcze się nie poddałem, ale 2024 dla mnie to najgorszy rok odkąd zacząłem w 2017. Powody zmian pracy? .Zamknięcie tych firm w 95% i w 1 przypadku odejście z miejsca pracy, które zatrudnia na niepełny etat bo to praca chroniona była. I to wytykanie że nie mam profilu zawodowego, no widocznie nie mam... Jakby ludzie z HR mieli powalczyć 25 lat o swoje zdrowie to też by może zrozumieli ze nie każdy ma czas i zdrowie na "wielkie pasje i zainteresowania".

4:55... Tabela przestawna- MAGIA!. Najczęściej o umiejętność korzystania z tabeli przestawnych pytają osoby, które nie potrafią nawet korzystać z funkcji "podświetl coś na kolor jak coś tam coś tam" . Tabele przestawne ułatwiają i przyspieszają analizę danych ale nie są niezbędne, żeby w ogóle funkcjonować w środowisku Excel.

Szanowny Panie. Ile razy szukał Pan pracy i wysyłał CV? To co Pan przedstawia to są teoretyczne bzdety z amerykańskich (idiotycznych) podręczników - przynajmniej na gruncie polskim są one oderwane od rzeczywistości. Oczywiście błędy np. w danych kontaktowych są niedopuszczalne, ale dlaczego mam nie pisać o wszystkim co w życiu robiłem zawodowo (naturalnie, jeżeli moje CV miałoby wtedy mieć 5 stron, to trzeba z mniej istotnych rzeczy zrezygnować)? A zatem - jeden HR-owiec patrzy na wszystko a inny tylko na to co jest istotne na stanowisku, na które aplikuję. Jednak może się okazać, że istotne jest, że robiłem w życiu bardzo różne rzeczy i mam wszechstronne (bogatsze) doświadczenie zawodowe.

Jestem na rynku już dość długo bo 18 lat, teraz jako senior + zajmuję się też ML i modelami do zastosowań z RAG. Raczej wysiłek jaki trzeba włożyć w edukację, nigdy jej nie przerywać, ciągle znosić 'fochy i problemy' Januszexa, to jednak jeśli ktoś ma potencjał absolutnie teraz odradzałbym wybieranie tej ścieżki, ale każdy może 'robić głupoty na swój rachunek'. Wesołkom też dodam, że mimo dobrych chęci wielu ludzi, ML i AI namieszają i to bardzo w stanowiskach i rodzajach zawodów jakie 'pozostaną' a kapitał nie ma empatii.

Przydatne i zabawne, dzięki! :D

IT jest dla ludzi którzy cały czas lubią spędzać przy kompie czas i myśleć myśleć i jeszcze raz myśleć. Życie na tym ma polegać to wolę chyba doły kopać 😁poza tym wystarczy spojrzeć na większość chłopaków na ich posture . Rączki jak u nastolatka . Trzeba mieć specyficzny charakter .....

Dobra, garść spostrzeżeń od kogoś kto wszedł do branży na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy. Kto dwa lata temu zaczynał naukę od zera i wskoczył od razu na midowe stanowisko. Kto w ostatnich kilku miesiącach zmieniał pracę dwukrotnie. Największym problemem jest po prostu zalew rynku kandydatami, którzy do niczego się nie nadają i przebicie się ze swoją kandydaturą jest największym wyzwaniem. Oczywiście licho nie śpi, a właściwie to konkurencja, bo miejcie również na uwadze fakt, że najbardziej obleganym kierunkiem technicznym na uczelniach technicznych jest informatyka, a co więcej powstało wiele nowych kierunków, kształcących analityków. Uważam jednak, że jeżeli jesteś wystarczająco dobry czy też dobra i rzetelnie uczyłeś się człowieku to wejdziesz w branże, która może jeszcze wiele zaoferować, chociaż tutaj z małą *, ale to jest inny temat. Ode mnie mała rada. Nie skaczcie po tematach i technologiach, to był mój wielki błąd na początku. Sprzedawca kursów, chce wam sprzedać jak najwięcej kursów tylko, że w ten sposób się rozdrabniacie. Głupotą imo jest nauka Power BI czy Tableau gdyż moje doświadczenie jak i doświadczenie ludzi z mojego otoczenia pokazuje, że raportowanie to często tabele przestawna i bardzo prosty wykres, a sztuką jest wyłuskać to co nas interesuje z danych różnej jakości czy rozbudowanych baz danych. Dlatego polecam wymasterować excela, ale znać go jak przysłowiowy amen w pacierzu oraz SQL + wiedza o bazach danych. I uwierzcie mi, że na to można poświęcić całe miesiące, jednak wiem, że mając taki stack opanowany, jak tylko się przebijecie, kosicie innych kandydatów, którzy umieją wszystkiego po trochu czyli nie umieją nic. Póżniej jeden z drugim czy jedna z drugą dostaje test z excela i się wykłada. Powodzenia.

Ten przykład z kierowcą tira, to chyba nawiązanie do komentarza pod jednym z ostatnich nagram? 😊

Cześć, oglądam cię praktycznie chyba od początku (ostatni kanał swój straciłem) pracuje jako reporting assistance. Niestety trochę się zasiedziałem trafiłem tam przez przypadek, gdy szukałem jakiejkolwiek pracy biurowej i z nadzieją, że uda mi się po krótkiej przerwie dokończyć studia. Pamiętam, że czułem mega presje wytrzymać ponad 3 miesiące później, żeby chociaż rok (cały czas straszyli zwolnieniami) później naglę zaczęło mijać 3 lata i już wtedy ostro mi się zapaliło w głowie kurcze powinienem ruszać dalej z karierą, a z 3 miesięcznym okresem wypowiedzenia będzie ciężej później ruszyć. Miałem wtedy już w głowie, że analityk danych to coś dla mnie mam predyspozycje, i to droga, w którą chciałbym iść. Ale myśli, że kurczę brak studiów i tylko excel dalej umiem niestety, dodatkowo słaba sytuacja rodzinna i finansowa. I po całym dniu siedzenia z umową podpisałem, I teraz naglę minęło już 7 lat. xD Dokończyłem zaocznie studia (niestety inż nie z it - tylko trochę powiązany) i podyplomówkę z data science w międzyczasie. W pracy niestety firma używa tylko excela (jeśli chodzi o dane) i wszystko chcą mieć w excelu. Więc na co dzień excel z dodatkami używam do pracowania na naprawdę dużej bazie danych w stopniu zaawansowany+, chociaż VBA dalej jakoś super nie umiem udało mi się zrobić kilka skomplikowanych raportów VBA, którego jednak używa spora firma z kilimkowa filiami na co dzień (ale to wiadomo z pomocą internetu, siedząc po godzinach). Niestety jestem jednak specjalista od raportowania i zazwyczaj samej pracy typowego klepania i około biurowej jest na 8h czasami zostanie pół godziny, jeśli inne obowiązki robiło się na 100% na pełnym skupieniu, to często zostawałem po darmowych godzinach często po 12, czy czasami 14h, żeby coś zautomatyzować zrobić lepiej itp. (wydaje mi się, że w darmowych nadgodzinach mogę iść na rekord). Niestety, mimo że chodziłem na spotkania strategiczne z prezesem i innymi ważnymi ludźmi z firmy itp. to dalej jestem dla nich tylko klepaczem. I mimo zapewnień awansów i podwyżek (ustnych), to skończyło się, że dogania mnie minimalna krajowa właśnie. xD Tak, więc prób awansów w obecnej firmie już nie próbuje, ponieważ przez ostatnie kilka lat do tego dążyłem. Python i SQL powiedziałbym, że na poziomie średnim tyle co na podyplomówce + kursy z udemy + próbowałem coś tam trenować na prawdziwych danych, ale niestety ten trening trochę nieregularny i dalej mam wrażenie, że w sumie nic nie umiem i czeka mnie daleka drogą - Zapewne jakby mi zostało coś zlecone już w pracy jakbym był zatrudniony, to wtedy bym to naprawdę ogarnął dopiero. Angielski - miałem przez cały okres edukacji w tym na studiach i tak umiem większość z gier i filmów. W pracy wszystko po polsku (był tylko teraz jeden projekt, gdzie musiałem współpracować przez rok po angielsku odnośnie do niego) Nie mam certyfikatu znajomości języka powinienem jakiś zrobić? (Czy po prostu wpisywać w cv b2 z myślą jakoś to będzie), Ale tak powiedziałbym, że mimo iż się staram coś trenować codziennie przynajmniej po 20 min to dalej będzie B1. Macie jakieś rady? Zwolnić się i na skracającym się okresie wypowiedzenia na ostro szukać pracy (najwyżej skończysz gdzieś w fabryce azbestu xD) po całej Polsce (chciałbym, jednak hybrydowo bądź stacjonarnie pracować), ponieważ prędzej gdzieś cię wezmą jak nie będą musieli na ciebie czekać? Czy po prostu poszukać jakiejś pracy choć trochę powiązanej, ale żeby nastąpiła jakaś zmiana w cv jakiś planista czy coś w tym stylu i później atakować dalej w analityka. Jest sens w ogóle w moim przypadku celować w ofetry z mida/seniora? Na juniora praktycznie nie ma, a jak już się pojawi to pewnie z 1500 cv tam spływa Czy też? - skończyłeś 30 lat za wolno ci to wszystko szło zrób prawko na ciężarówkę, bo się niepotrzebnie będziesz tylko męczył w pracach biurowych za okolice minimalnej krajowej.

Stalo sie dokladnie to oczym bylo mowione od dawna. Naobiecywano wszystkim kariere IT wystarczy zrobic kurs i juz bedzie 15k. Ogolono frajerow a teraz zaczyna sie tlumaczenie dlaczego nie ma dla nich roboty...