@@reginanicinska5785 jak to mówią, nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. Dlatego ja wolę na ten moment być bliżej dzikiej natury, niż siedlisk ludzkich i udogodnień cywilizacji. Tym miejscem cieszę się teraz, w tym monencie mojego życia. Gdy będzie zbliżać się starość i zniedołężnienie, wtedy zobaczę czy to miejsce dla mnie. I jeśli nie poszukam czegoś bliżej lekarza i szpitala. Ale teraz nie ma sensu "play safe" 😉

@@littlepieceofgreen3051 akurat jeśli chodzi o moją prywatność, to nie mogę jej kompletnie obwarować, gdyż to miejsce, jak już kilka razy wspominałam, otwieram dla ludzi (kobiet zwłaszcza), które chcą zażyc relaksu i obcować z naturą. Oczywiście, niesie to ze soba ryzyka, ale takie same jakie niesie prowadzenie np.gospodarstwa agroturystycznego, hotelu czy restauracji.

​@@chatkanadziace8829aha jeśli tak to w porządku 🙂

@@krzysztofsowinski4102 niestety nie. Prowadziłam coś na ten kształt za dzieciaka, gdy mieliśmy działkę ROD. Teraz ten vlog pełni taka rolę 😀

@@agnieszkakrupinska-wozniak8037 dzięki za sugestie 😀 zwlaszcza ten spacer po okolicy, bo jest urocza.

@@agnieszkaodrzywolek1410 cześć, co do pieska, to nie wiadomo co się z nim stało. Zniknął bez śladu. Lubię myśleć, że ktoś go przygarnął i wiedzie szczęśliwe życie. Na ten moment nie planuję żadnych zwierząt. Jeszcze przyjdzie na nie czas, ale to bardziej jak tu będzie wszystko gotowe, tak abym miała dla nich przestrzeń przede wszystkim w głowie, no i infrastrukturę. A także spory fundusz na opiekę weterynaryjną.

@@chatkanadziace8829 Myślę, że wspomnienie Kici nadal żywe i ciągle ja opłakujesz. Rozumiem Cię dokładnie, tez długo nie mogłam pogodzić się ze strata mojej kochanej psiny. leni na pewno znalazł dobre miejsce. Wierzę, że przyjdzie odpowiedni czas i znowu otoczysz opieka jakąś znajdę, bo masz dobre serducho. Co do filmików, tez jestem za tym by były częściej. Trzymaj się Doroto!

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie filmiki ❤

@@reginanicinska5785 o tak, teraz bez podlewania trudno coś wyhodować. Ja nie powinnam dzwigać więc dźwiganie konewek na dolny ogród odpada. Musi sobie radzić sam dopóki nie wymyśle jakiegoś innego systemu irygacji. Ja również w tym roku redukuję uprawy do obsługiwalnego minimum 😊 Pozdrawiam 👋

@@chatkanadziace8829 może czas na system nawadniania mój zięć miał przetestować u siebie najgorsze to rozkładanie pewnie ja też nie mogę nosić bo niestety zwyrodnienie kolan więc ciężko chodzić a plewienie z głową do dolu też ciężko. Ale się staram by coś urosło pozdrawiam

@@klonikkk auć, wiem jaki to dyskomfort patrzeć jak ktoś je gdy samej jest się glodną. Mam nadzieję, że znalazłaś chwilkę, żeby wrzucić coś na ruszt 😜

@@kotka_dorotka9517 tak, nawet taki jak mój, czyli ba drożdżach jest smaczniejszy i zdrowszy od wyrobów chlebopodobnych ze sklepu. Również pozdrawiam 👋

Ja od tego zaczynałam 😉

Tak, zdecydowanie mogłam zrobić dla niej więcej.

Już pomijając bezduszność twojego komentarza, pisanego do osoby w żałobie, to zauważyłam, że nie ma bezpiecznej przestrzeni dla nikogo, kto ratuje zwierzęta, nawet gdy robi to super świadomie, profesjonalnie i dysponuje środkami. Zawsze znajdą się kanapowi maljontenci, którzy na podstawie wycinka rzeczywistości wytkną błędy. Ostatnio na fanpagu dziewczyny, która ratuje umierajace koty, ktoś pod jej filmikiem, gdzie pokazuje odratowanego kotka, który w końcu odzyskał apetyt i je, ktoraś komenyuje: "skandal! Dlaczego kot je z podłogi?!!?"ignorujac w ogóle clue sprawy, że żyje i idzie ku dobremu. A za nia kolejne troskliwe kanapowe oburzaczki. I ta ratującą dziewczyna musi tłumaczyć, że kotek tylko z podłogi coś zje, że z miski albo puszki nie tyka. A najbardziej uderza mnie brak zrozumienia i współczucia dla osób pomagających. Że kulka nieszczęścia nie zawsze trafia do nich kiedy są w najlepszej formie, w najkorzystniejszym momencie i przy zasobach. Ale najczęściej to i tak najlepsze, co może im się w życiu przydarzyć. A haters i tak gonna hate, jak śpiewa Taylor Swift.

@@chatkanadziace8829 Nie generuje tylko zwracam uwagę . Piszę to ponieważ sama w 19 roku tuż przed pandemia zamieniłam mieszkanie na domek Beskidzie niedaleko Krakowa z kad pochodzisz a ja pochodzę z Warszawy i widzisz jaki zbieg okoliczności , wymieniliśmy okolice . No ale do rzeczy. Zamieszkując na wsi dotknął mnie taki sam problem bezdomnych kotów i to bardzo wielu bo zaczęło ich przychodzić do mnie ich dużo kiedy zaczęłam wystawiać jedzenie i tak 3 z nich podchodziły do mnie więc od razu zawiozłam je do weterynarza na badania ogólne krwi i odrobaczenie i kastrację decydując się zabrać je do domu ale już ich nie wypuszczam . Natomiast inne koty te dzikie które nie chciały podejść i dać się dotknąć za porada lekarza dostały tabletki odrobaczające które dodawałam do mokrej karmy . Postanowiłam z synem zbudować im budy na działce i zimą niektóre przychodzą nocować a ja dzień w dzień je dokarmiam i systematycznie co 3 miesiące odrobaczam ponieważ pasożyty wywołują bardzo wiele choro u zwierząt jak i u ludzi . Dziwi mnie to że jesteś osobą która posługuje się internetem , pracująca w filmach mówiąca po angielsku , hiszpańsku czyli wykształcona a nie pofatygowała się poczytać o tym co robić z kotem jak mu pomóc co jest ważne a co nie przy pomaganiu , to tylko chwila by przeczytać . Niestety pomaganie zwierzakom jest kosztowne ale trzeba się z tym liczyć i sobie samemu często odnowić jakichś niepotrzebnych zakupów . Mogłaś nawet więcej filmować kicie ludzie chętnie oglądaj zwierzęta , mogłaś poprosić w filmiku o pomoc finansową tak jak robią inne osoby i ludzie pomagają . Myślę że wystarczająco napisałam . Są to wskazówki na przyszłość od osoby która już coś wie na ten temat praktycznie a nie teoretycznie . Pozdrawiam i to nie jest hejt !!!!!!!!

​@@chatkanadziace8829 szkoda że nie udostępniała mojej ostatniej odpowiedzi na na twój komentarz . Tak się dzieje na KZbin że niewygodne komentarze nie będące żadnym hejtem są blokowane . Chcecie tylko pochwał no niestety nie jesteście idealni więc i komentarze też nie są pomijając oczywisty hejt .

@@CapreraVerde widocznie był wyjątkowo zjadliwy, skoro yt go nie przepuścił. Kim są ci "wy"? Do kogo pijesz? Wchodzisz na mój kanał i odbijasz sobie na mnie pretensje do jakichś "wy"? Między słodzeniem komuś a wydawaniem niesprawiedliwych wyroków na podstawie fragmentarycznych danych jest cała masa przestrzeni na milczenie. Polecam ci często korzystać, bo wyczucie tego xo jest właściwe w danej sytuacji nie jest twoją mocna strona.

Wydaje mi się, że odkąd tu jestem słychać je nawet w zimie. Choć ten czas to już nie zima a raczej pora deszczowa.

Całkiem możliwe. Z tego co zaobserwowałam to pali się łatwo, czysto, ale niestety szybko.

Dziękuję! 😀

@@bajabongosoffgrid dziękuję!

@@MojitaBruu moje środki czyszczace to soda, ocet i cytryna. Proszek do prania kupuję biodegradowalny, kosmetyki vege i bio. Tak, jeśli zamierza się wodę szarą używać do podlewania roślin to należy zmniejszyć ilość lub wyeliminować niebezpieczne i toksyczne substancje, jakie mogą do niej trafić. Choć oczywiście znane są metody rekultywacji zanieczyszczonych a nawet skażonych terenów za pomoca roślin. No, ale wtedy się ich nie spożywa 🙂

@@oriatrepublic7216 dziękuję 😊

@@147colt tak, na pewno tak się dzieje. Myślę, że samo zwiększenie wilgotności gleby w tym miejscu dużo by zmieniło na korzyść. Zacznę od podlewania sadzonek, a jestem przekonana, że brak okapu z gałęzi też zrobi swoje, bo w końcu deszcz i śnieg bedą docierać w to miejsce.

@DanutaDzwonkowicz myślę, że pobierają sporo wody ale żyję nadzieją, że nowe odkrycia o tym, jak drzewa się na wzajem wspierają okażą się prawdziwe

W głowie mi się nie mieści jak jakiekolwiek drzewo można uznawać za brzydkie lub złe. Kiedyś nagram filmik o tym ile szkodliwych przesądów i uprzedzeń ludzie mają zinternalizowanych w stosunku do drzew. A potem się dziwią, skad przyzwolenie na wycinki i niszczenie przyrody.

A skąd wiesz czy tego dawno nie zrobiłam, hę?

@@malgosa8898 piękno jest w oku patrzącego. I dla mnie modrzewie są piękne. To, że nagrałam filmik jak sadzę modrzewie nie oznacza, że są to jedyne drzewa jakie posadziłam lub posadzę. Wiem, że trudno obejrzeć wszystko co do tej pory nagrałam, ale warto jakiś research zapodać zanim się komuś będzie dawać nieproszone rady kzbin.info/www/bejne/e5WZoJieiaemkLMsi=Tpekx8B-42LtzZ37

@@mariuszfaber7864 myślałam i posadziłam już dawno temu, ale w innym miejscu. Od południa, tak aby w lecie, gdy mają liście ocieniały działkę i domki a w zimie, gdy liści nie mają, przepuszczały promienie słoneczne pozwalając słońcu (d)ogrzewać wszystko.

👋