Kilka słów...  |  LUŹNY VLOG
5:15
Пікірлер
@enabow
@enabow 4 күн бұрын
Takie nakręcane na wentyle czujniki potrafią uszkodzić wentyl, siła odśrodkowa je mocno ciągnie. A te które zastępują wentyl wymagają ponownego wyważania koła.
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 4 күн бұрын
@@enabow wyważenie to na pewno, nawet samo zdjęcie i ponowne założenie opony tego wymaga a z dołożonym czujnikiem tym bardziej. Najlepiej założyć to przy okazji wymiany opon
@adrianbartkiewicz
@adrianbartkiewicz 8 күн бұрын
Nagroda całkiem zacna bo z tymi dodatkami prawie 3000zł :)
@emsz2180
@emsz2180 9 күн бұрын
Czy według ciebie ten sprzęt nadaje się do jazdy z plecaczkiem ? Nie będzie zbyt niewygodnie osobie z tyłu ?
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 9 күн бұрын
@@emsz2180 na krótkim dystansie się da ale ogólnie nie polecam. Nie jest to wygodne ani dla plecaczka ani dla motocyklisty
@emsz2180
@emsz2180 9 күн бұрын
@@KanalMotocyklowy dzięki za szybką odpowiedź. A ten model którym aktualnie jeździsz ? Szukam jakiegoś kompromisu między sportem a turystyką z możliwością zrobienia z plecaczkiem jakichś 200-300km na „strzał”.
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 9 күн бұрын
@@emsz2180 w GT jest trochę lepiej. Tylne siedzenie jest grubsze i przede wszystkim lepiej wyprofilowane przez co nie spada się na ridera. Poza tym są uchwyty do trzymania się.
@Voytaz
@Voytaz 9 күн бұрын
Jak podłączam tel do tego urządzenia po bt to jak potem podłączyć interkom?
@PawelAmor
@PawelAmor 9 күн бұрын
Z ujęcia widać, że ocierają o gumkę odpowietrznika na zacisku hamulcowym, a nie o czujnik abs.
@MrChudybyk
@MrChudybyk 9 күн бұрын
Siemano, kolejna udana recenzja wleciała 😎 „Kanał Motocyklowy bawi i uczy” 🤩🤩
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 9 күн бұрын
@@MrChudybyk 🤜🤛
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 9 күн бұрын
A zauważyłeś w ogóle element scenografii? 😄
@MrChudybyk
@MrChudybyk 9 күн бұрын
@@KanalMotocyklowy pewnie, że tak, niebieskiego Gixxa od razu zauważyłem 😍😍 pięknie się prezentuje 😎🤩
@Maciej_MPS
@Maciej_MPS 9 күн бұрын
Siemanko! Ciekawy sprzęt. Na navi mam TomToma, ale dla Yanosika pewnie i warto😝
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 9 күн бұрын
@@Maciej_MPS szerszą kiere trzeba wstawić i się nie ograniczać 😄
@arekciozak
@arekciozak 10 күн бұрын
Mam od miesiąca, po używaniu innych tańszych ten zostaje - jest bardzo dobry i użyteczny
@cebularz364
@cebularz364 10 күн бұрын
Przejrzałem strone producenta i obejrzałem recenzję. Chyba jednak wolę zainwestowac w garmina bo cena podobna. Ta omawiana nawigacja wyglada jak tani chińczyk owinięty w trochę ładniejszy papierek
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 9 күн бұрын
Myślę że akurat jakością byłbyś mocno zaskoczony ale absolutnie nie mam zamiaru nikogo namawiać bo tu bardziej chodzi o to , że trzeba sobie zadać pytanie czy wolimy te mapy garmina czy jakieś inne.
@cebularz364
@cebularz364 9 күн бұрын
@@KanalMotocyklowy czy w tej nawigacji jest możliwość wgrywania plików gpx, np używając apki OsmAnd?
@arekciozak
@arekciozak 9 күн бұрын
@@cebularz364 tak
@canyc1982
@canyc1982 10 күн бұрын
tak się zastanawiam nad czymś takim a typową nawigacją jak np: garmin zumo xt2 . Cena podobna
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 10 күн бұрын
jeśli jesteś przyzwyczajony do korzystania z googlowych map albo Yanosika czy jeszcze jakiejś innej mapowej apki to warto wziąć pod uwagę
@mim6139
@mim6139 12 күн бұрын
Cześć Moja przygoda z motocyklem zaczęła się dwa lata temu mając 32 lata gdy wyjechałem na wakacje do Tajlandii. Najpopularniejszym środkiem transportu w tym kraju jest skuter więc postanowiłem wypożyczyć tego małego wariata i nie mając wcześniejszego doświadczenia po za jazdą na rowerze zacząłem uczyć się jeździć. Szło mi bardzo dobrze (jak bym się z tym urodził 😉) Niestety po przejechaniu kilkuset metrów zatrzymała mnie policja i dostałem mandat za brak prawa jazdy. Nie zniechęciło mnie to i w mniej popularnych miejscach kontynuowałem jazdę już nie spotykając moich przyjaciół którym wcześniej musiałem podarować kilka dolarów. Po powrocie do kraju od razu zapisałem się na kurs i szybko zdałem prawo jazdy na kat A oraz kupiłem swój pierwszy motocykl typu naked. Odkryłem w sobie chęć dalszego podróżowania i już wiem, że chcę kupić motocykl turystyczny i zwiedzać Europę a może i świat na dwóch kołach. Przyznam się, że pomysły na trasy czerpię z Twojego kanału więc z niecierpliwością czekam na polacane przez ciebie nowe ciekawe trasy motocyklowe 🙂
@Alternatywa1969
@Alternatywa1969 14 күн бұрын
solina zobaczyc z daleka lepiej niz tam wchodzi. jarmark i krecone frytki, nic ciekawego
@JaKuba997
@JaKuba997 15 күн бұрын
Pytanie mam jedno , czy na MT 9 zrobie 800km trasę na raz bez większych problemów ? jakie jest twoje zdanie bo tracer to nie moj typ ale chcialbym miec moto ktore jak trzeba to w gory dojade przez autostrade .? dziekuje z góry za odpowiedź
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 15 күн бұрын
@@JaKuba997 Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Zależy jak bardzo wytrzymały jesteś:D Na pewno tego typu nakedy nie są stworzone po to żeby pokonywać 800km autostradą ale jasne że się da. Ja swego czasu potrafiłem zrobić na nakedzie 1400km na raz ale ktoś inny pewnie by się tylko popukał w czoło :D Zobacz ostatni film na kanale Barry Moto ;) wszystko się da :D
@JaKuba997
@JaKuba997 15 күн бұрын
@@KanalMotocyklowy super dzięki za informacje ℹ️ video sprawdzę , a pytam bo mam 186 cm wzrostu i przymierzyłem się do Mt 9 i na styk jestem i bardzo mi się podoba przyznam , ale nie jeździłem niestety jeszcze
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 15 күн бұрын
@@JaKuba997 koniecznie spróbuj bo odpowiedź na to pytanie nie jest uniwersalna dla wszystkich a mocno indywidualna. Jeśli będzie zbyt mało wygodny to pomyśl o Tracerze. Wiem, wygląd inny, prowadzenie trochę też ale konstrukcja bliźniacza :)
@DarN-n5r
@DarN-n5r 16 күн бұрын
GSX-S 1000F ,to samo nowy gsx 1000 s po 2020 roku - inzynierowie zjebali w obydwu przypadkach przód motocykla. Gsx 1000s z 2015,16,17,18 i 19 roku duzo lepiej wygląda niz te 2 wyżej.Pozdro
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 16 күн бұрын
@@DarN-n5r mi się akurat podoba przód w aktualnym nakedzie jeśli o nim mówisz
@DarN-n5r
@DarN-n5r 15 күн бұрын
@@KanalMotocyklowy mi sie nie podoba,kazdy ma inny gust
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 15 күн бұрын
@@DarN-n5r jasna sprawa
@Włuczykij79
@Włuczykij79 17 күн бұрын
Cześć, Planuję zmienić Tracer9 i jednym z następców jest właśnie GSX. Łącze jazdę turystyczną i jazdę na torze (Lublin, Jastrząb) Ciekawi Mnie jak się sprawyje GSX na torze?
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 17 күн бұрын
@@Włuczykij79 Jeśli chodzi o GT to nie miałem jeszcze okazji próbować go na torze. Jeździłem natomiast jego poprzednikiem gsxs 1000f zarówno po małym torze Odtj Pomorze w Pszczolkach jak i na Torze Poznań. Jeździło się naprawdę super i lekko. Przy moich amatorskich umiejętnościach i drogowych oponach robiłem czas 1:59 ale motocykl ma potencjał znacznie większy. Jest filmik na kanale Świata Motocykli jak Simpson robi na takim samym 1:48. Jeśli chodzi o GT to obawiam się że może być delikatnie gorzej bo podczas zwykłej jazdy też zauważam minimalną różnicę na niekorzyść. Motocykl przytył ponad 10 kilo i zbliżył się tym samym nieco bardziej do Kawy 1000sx
@Włuczykij79
@Włuczykij79 16 күн бұрын
@@KanalMotocyklowy 5 października Będę na Jastrzębiu do przetestowania będzie tam CBR 600RR. Na teraz Mam podniesione sety i zmienione opony na sportowe, może zostanie Tracer9 na wypady a drugie moto typowy sport na tor.
@KanalMotocyklowy
@KanalMotocyklowy 16 күн бұрын
@@Włuczykij79 2 motocykle to chyba najlepsza opcja
@stefanbatory1456
@stefanbatory1456 17 күн бұрын
Super ❤
@wodzimierzzadka6473
@wodzimierzzadka6473 18 күн бұрын
Super
@tosieporobilo
@tosieporobilo 19 күн бұрын
U mnie od zawsze były auta, aż do momentu jak 9 lat temu znajomy podjechał Duke 125, bardzo szybko się nakręciłem i po miesiącu kupiłem swojego na 2 sezony. Niestety sytuacja zmusiła mnie do sprzedaży i do 2024 odpuściłem motocykle, w następny sezon wjeżdżam swoim już z kategorią A. W tym roku wynajmowałem i jestem podjarany. Ale nie zauważyłem u siebie tendencji do motocykli w młodym wieku, tak jak Ty z pamięci potrafiłem wszystkie dane samochodów. Do niektórych rzeczy trzeba po prostu dorosnąć i cieszę się że motocykle mi siadły w tym "mądrzejszym" wieku. Pozdro
@kemirsz
@kemirsz 19 күн бұрын
Krótko, zwięźle i na temat. SUPER
@adi141414
@adi141414 20 күн бұрын
Moja pasja do motocykli została zaszczepiona jak miałem jakieś 6 lat, przez mojego wujka i ciocię, którzy przyjeżdżali z Włoch, dokładniej z Rzymu, na motocyklu Yamaha FJ1100. Dokładnie pamiętam jak brali mnie na krótkie przejażdżki, gdzie jeździliśmy w trójkę. Jeździłem między nimi bez kasku, a moja głowa odbijała się od ich kasków przy każdym przyspieszaniu i hamowaniu 😊 takie były czasy, chociaż teraz wydaje się to strasznie abstrakcyjne. Później przez długie lata każdy motocykl wywoływał u mnie skręt karku, jednak były inne priorytety. Dopiero kilka lat temu, po trzydziestce zacząłem swoją przygodę od KTM Duke 125, a w poprzednim roku zrobiłem prawo jazdy kat A i staram się jeździć, kiedy tylko znajdę czas na swojej Yamaszce Tracer 700 😊
@BarTeX93
@BarTeX93 20 күн бұрын
Kurcze i to jest ciekawy temat .. nikt u mnie wcześniej w rodzinie nie był czynnym motocyklistom. Oczywiście ojciec i wujkowie w czasach swojej młodości mieli do czynienia z MZ itp. ale to był taki młodzieńczy epizod :) Kilku znajomych w czasach gimnazjalnych jeździło na skuterach , ale jakoś nie ciągnęło mnie do tego. Tak na prawdę to mam problem ze stwierdzeniem skąd się wzięła pasja do motocykli :P Po prostu tłumaczę to sobie tak , że dostałem strzałą motóra w technikum pod koniec wakacji i jakbym odblokował nowe drzewko jakiejś postaci w RPG :D Pod koniec sierpnia zacząłem przyśpieszony kurs na kat. A ( w kwietniu tego roku zdałem kat.B) a pod koniec września miałem już zdane prawko :D co ciekawe tylko prawko na kat.A zdałem za pierwszym a reszta (B,C,CE) za 2-5 podejściem :D Zrobienie prawka na moto okazało się z jedną z lepszych decyzji w tamtym czasie :> tym bardziej , że 3 miesiące później wszedł w życie podział na kategorie A1,A2,AM , a pełne A mógłbym zrobić dopiero za niecałe 5 lat. Nadal dobrze to pamiętam choć minęło już ponad 12 lat. Mnóstwo poznanych ludzi po drodze , różnych środowisk, zloty, festyny , nocne latanie od zachodu do wschodu słońca .. Wiele wspomnień i zdjęć :) Zdecydowana większość przejeżdżona wokół komina , ale od niedawna zapuszczam się w coraz to dalsze rejony. Ostatnio zrobiliśmy pierwszego tripa 2500 km o którym długo marzyłem, którego odwlekałem bo przecież tyle rzeczy się może wydarzyć po drodze ;p jak się okazało to nic strasznego i już planujemy Rumunie na przyszły rok :) Taka moja krótka historia od miejskiego ściganta do początkującego adv ridera :D
@pumabmw325
@pumabmw325 20 күн бұрын
U mnie w bloku starsi koledzy mieli Ogary , MZ lecz nigdy mnie do motocykli nie ciągła . Kiedyś kuzyn mnie Simsonem przewiózł i też nic 😱. Gdy zaczęły pojawiać się na ulicach japońskie motocykle to , twierdziłem że fajne to lecz nie dla mnie , bo jestem za głupi i się zabije 😂. I tak było do roku 2009 gdy kolega wziął mnie jako plecak na Zlot Gwiaździsty do Częstochowy . Wtedy zakochałem się w motocyklach i postanowiłem zrobić uprawnienia na moto, a miałem już wszystkie kategorie prawa jazdy oprócz kat. A. Zdałem za drugim razem. Na 30 urodziny dostałem kask ale nadal motocykla nie szukałem z racji tego że byłem zielony w temacie to motocykl znalazł mnie 😂. Wszedłem do garażu kolegi który handlował motocyklami i zobaczyłem czarna poliftową Kawasaki Z750 i zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia 😀. To trzeba było szybko ogarnąć kredyt bo oczywiście kasy tyle nie było żeby kupić za gotówkę i tak stałem się posiadaczem Z750 . A że miałem to szczęście że jeden kolega był bogatszy ode mnie to strój na motocykl dostałem od niego to dokupiłem tylko buty i rękawiczki . Z750 jeździłem przez 3 lata do czasu kiedy nie postanowiłem się nauczyć jazdy na jednym kole co źle się skończyło dla motocykla 🥲. Później był rok przerwy i było Z1000 na którym zacząłem jeździć z żoną .Na 40 urodziny żona kupiła mi BMW S1000XR i od tego czasy jeździmy wszędzie razem . I nie jak kiedyś tylko po naszym powiecie a są to długie wyjazdy .
@pikossj3117
@pikossj3117 20 күн бұрын
Moja pasja motoryzacyjna zaczęła się od gum Turbo i naklejek które zbierałem jako dzieciak ale wybuch prawdziwej fascynacji zaczął się gdy tylko zobaczyłem legendarny zwiastun NFS Underground. Tuning, gry, gazety, wyścigi długo dystansowe i F1 to zawsze było to co uwielbiałem. Będąc za granicą miałem taki plan wrócić do Polski, wyremontować garaż, kupić jakąś Japońską legendę typu Subaru Imprezę, Hondę Civic V lub nawet jakiegoś Skyline r33 i remontować go. Między czasie mój starszy brat zafiksował się motorami gdzie ja zawsze byłem anty i uważałem bikerów albo za członków Hell Angels albo za dawców organów. Wróciłem do Polski, brat posiadał w tym czasie FJT w stanie salonowym. Wystarczyły 2 dłuższe przejażdżki żeby cały świat odwrócił się do góry nogami. Nie minęły 4 miesiące i po powrocie zamiast japońskich 4 kółek stanęły 2. Wraz z bratem kupiłem ER5 i po 3 wycieczkach zapisałem się na pełne A. Sam świat zrobił się jak by większy, społeczność jak ze inna i moje postrzeganie zmieniło się radykalnie. Chwilę później kończył się już sezon a ja już widziałem jak jeszcze dokończę lejce i nowy sezon wraz z bratem będziemy latać we 2. Niestety brat zmarł nagle i zostałem z tym sam ale mimo planów jazdy razem dokończyłem prawo jazdy. Nowy sezon nowy moto, ER5 wiosna zamieniłem na Z750 1gen i już marzę o 1000SX. Swoją drogą FJR ładnie by wyglądała z 1000SX u boku. LWG!
@bigor2000
@bigor2000 21 күн бұрын
Pasja do motoryzacji jest ze mną ... od zawsze. Za dzieciaka resoraki, w późniejszych latach wleciał temat tuningu - pierwsze zagraniczne czasopism o tej tematyce, pierwszy własny projekt Renault 19 za czasów TKSG i wyjazdy na ATS do Torunia i Piły. Do dwóch kółek długo "dorastałem" ale w końcu w tym roku gdańskie korki drogowe i namowa znajomych przekonały mnie do zrobienia prawa jazdy kat. A Mega się wkręciłem w świat moto. Frajda jaką daje jazda motocyklem jest niesamowita, nie wspominając już o ile przyjemniej nie stoi się w gdańskich korkach 😁
@tob_ryb
@tob_ryb 21 күн бұрын
Moja pasja do motocykli narodziła się pewnego słonecznego dnia wakacji 2001 roku. Miałem wtedy 9 lat gdy moją zabawę na podwórku przerwał mój tata. Jeździł wtedy służbowym polonezem truck i zawołał mnie abym pomógł mu otworzyć pakę samochodu, którym dopiero co przyjechał. Mimo, że minęły 23 lata to do dziś pamiętam widok jaki mi się ukazal. Na środku metalowej paki leżała na boku czerwona motorynka. Cudo! Była to totalna niespodzianka. Pamiętam, że tata biegał za mną po podwórku i uczył mnie na żywca obsługi sprzęgła. Jeździłem całymi dniami po ogrodzie i tata tylko na pit stopach dolewał mi z kanistra wymieszane paliwo z olejem Lux. Po kilku latach motorynkę sprzedałem za 300zl koledze i za te pieniądze kupiłem sobie MP3. Do dziś tego żałuję :( Następnie w wakacje przed rozpoczęciem gimnazjum pomagałem wujkowi na warsztacie. Zarobiłem w ten sposób swoją pierwszą kasę i całość wydałem na Simsona S51. Wraz z kolegami wyrobiliśmy sobie karty motorowerowe i jeździliśmy w grupie 5/6 osób. W międzyczasie tata uratował z garażu dziadka WSK 125 i również jeździliśmy razem. W wieku 18 lat zrobiłem prawko na auto i moto. Kupiłem do remontu Suzuki GS1000L z 4 cylindrowym rzędowym silnikiem. Zanim go do końca wyremontowałem to wyjechałem na studia do Poznania (300km od domu). Studia skończyłem, Suzuki sprzedałem bo tylko tacie w garażu miejsce niepotrzebnie zajmowało. W Poznaniu poznałem moją żonę i tutaj zamieszkaliśmy. Zawsze wzdychalem gdy widzieliśmy kogoś na motorze bo ja też chciałem jeździć! W tym roku za namową żony postawiłem garaż w którym stoi Honda ST1100 Pan European, którą kiedyś jeździł mój tata, w limitowanej do 500szt. złotej wersji rocznicowej. Miałem ok 10lat przerwy od jazdy na motocyklu i w tym sezonie moje marzenie się spełniło, powróciłem na Moto :D mimo, że jest to już wiekowy turystyk to bardzo się polubiliśmy :) ufff trochę się rozpisalem ale to i tak historia opisana "z grubsza". Na zakończenie tylko dodam, że Simsona i WSK tata trzyma w garażu do dzisiaj i nigdy ich nie sprzedamy :) Pozdrawiam LWG!
@tomaszm4021
@tomaszm4021 22 күн бұрын
Siema , Moja przygoda z motocyklami zaczęła się od styczności z dziadkowym Komarkiem w wieku 5-6 lat (2002/2003r) , czyli posiedzieć , poudawać że się jedzie , poprzebijać biegi ( a były aż 2 :) ). Potem była chęć zdania prawka na AM na jakiś skuterek , ale nie udało się. Potem było prawko na B , i gdzieś tam z tyłu głowy był jakiś motorek , w wieku 24 lat był plan na motor ale jednak odkładanie pieniędzy na Wesele było ważniejsze. I cała właściwa historia zaczęła się przed weselem (a dokładniej taka twarda decyzja na motor). Plan zakładał jakaś 125tke , żeby było niedrogo , coś się poduczyć , pojeździć z 2 sezony i iść na pełne A , rodzice nic nie psioczyli a tata nawet rzucił tekstem że w sumie też by sobie pojeździł. W między czasie odbyło się wesele i szukałem garażu blaszanego dla żony , żeby auto nie stało na placu. Jak już znalazłem właściwy garaż ,zapytałem taty o opinie i w tym momencie tata wbija tzw gwóźdź do trumny słowami : " Po co ci takie duży garaż? Co tam sobie do niego wstawisz (4x5m)?" a ja tak trochę na żarty : " Motor sobie tam wstawię" i micha się tacie uśmiechnęła. I zaczęło się poszukiwanie 125tki , oglądanie testów itd. Kumple z pracy jak się dowiedzieli to mi doradzili: " Nie no co ty , rower z silnikiem z kosiarki? , idź od razu na pełne A i jakaś 650 albo 700tke" . To zacząłem szukać ciuchów i nastawiłem się na turystyka i finalnie zostały 3 do wyboru ( Versys , Tracer i V-strom). Pojechałem z tatą w lutym tego roku po ciuchy , potem od razu zapisać się na pełne A i uczyć się teorii , a finalnie 20 maja zdałem egzamin i miałem papier w ręce. Akurat tego samego dnia żona miała wolny dzień więc zaplanowaliśmy wyjazd na zakupy po ciuchy na wakacje , i po drodze był salon Suzuki w Czechowicach. Weszliśmy , pogadaliśmy , określiłem się że chce turystyka i sprzedawca Dawid od razu z uśmiechem mówi : " Trafiłeś idealnie bo mam niebieskiego DL'a 650 i to w promocji" ,( nastawiałem się już na nówke , bo różnica między 4 latkiem była znikoma , kolor był dla mnie drugorzędny, a żonie się spodobał ten niebieski kolor) poprosiłem o przytrzymanie go do następnego dnia do rana , poradziłem się taty , też się mu spodobał i na drugi dzień rano wykonałem telefon że przyjeżdżam po pracy z zadatkiem na motor i biorę go . 29maja wyjechałem już swoim pierwszym motocyklem z salonu. I gdyby tata się wtedy nie odezwał nie jeździłbym dziś Po miesiącu tata poszedł na jazdy doszkalające, bo prawko miał więc sam też na tym skorzystał
@KlimerMotorManiak
@KlimerMotorManiak 24 күн бұрын
Katalogi o których wspominasz doskonale pamiętam, ja zaczynałem przeglądanie ich od chyba 1989 roku. Przygodę z motocyklami zaczynałem od Ogar 205 z kartą motorowerową. Miłość do motocykli zaszczepił we mnie wujek i tata. Od 1995 roku zacząłem jeździć Jawą 350, później drugą i trzecią aż w końcu udało się zakupić japończyka. Była to Honda CBR600 model F2. Nie wyobrażam sobie życia bez dwóch kółek.
@kamillo611
@kamillo611 24 күн бұрын
Chętnie zgarnę taką zabawkę bo wczoraj wracając z Rumuni zgubiłem telefon z mojego uchwytu i płacze gdzieś tam w rowie przy rumuńskiej autostradzie 😭
@aleksanderkotowicz4872
@aleksanderkotowicz4872 24 күн бұрын
Moje początk to 125cc kupiony po podpisaniu ustawy o możliwości kierowania takowym posiadając prawo jadzy kat.B. Pojeździłem tak trzy lata i stwierdziłem że trzeba robić kat A i kupić coś większego bo rósł apetyt na dłuższe wyjazdy i pojawił się Suzuki VZ 800. Były Bieszczady i inne podróże, ale żona nie jeździła bo narzekała ze niewygodnie no i nastąpiła zmiana na Yamahę FJR1300. Mam już 51 lat i apetyt na długie podróże naprzykład do Rumuni i Włoskich Dolomitów itd.
@iwogen1815
@iwogen1815 25 күн бұрын
Świetny materiał. stworzyłeś w mojej głowie nowy plan . Urodziłeś się z dronem w ręku??.😅 Wypożyczalnia motocykli 😢 wyższe ceny. Do zobaczenia na Maderze
@ReemoPL
@ReemoPL 25 күн бұрын
Cześć Motocykliści😎 Pasja do motocykli pojawiłasie u mnie z chwilą kiedy pierwszy raz pojechałem do rodziny na żniwa , wtedy odkopaliśmy starego Rometa z kuzynem i jakimś cudem go odpaliliśmy po ściągnięciu paliwa z Traktora i wyczyszczeniu świec odpaliliśmy go na pycha i pędziliśmy na wiosce 😅 potem zacząłem zbierać na swój motocykl klasy 125 CCM jak tylko prawo pozwoliło na posiadane takiego mając kilka lat kat B . Pamiętam zbierałem wtedy sporo czasu żeby kupić sobie Rometa Ogar 125 Caffe Racer (Bialo - Pomaranczowa strzała) , teraz po zrobieniu prawka na kat. A i mając już swój wymarzony motocykl H-D Pan America 1250 nie ukrywam że taki gadżet przydałby mi się do tras , które pokonuje głównie dla swojego bezpieczeństwa ponieważ telefon na kierownicy za bardzo mnie rozprasza powiadomieniami (wiem można je wyłączać) - tylko wtedy trzeba pamiętać żeby je włączyć ponownie 😅 Wszystkim życzę Szerokości na drogach i wielu wspaniałych wypraw 💪
@TheKaziu08
@TheKaziu08 26 күн бұрын
Motoryzacja to od zawsze :) urodzony w '90 więc obserwowałem jak pojawiają się u nas coraz to nowsze auta. Motocykle jakoś tak z czapki się wzięły, nigdy mnie to nie jarało mimo, że znajomy jeździł i namawiał. Aż pewnego dnia byłem u niego jak sprzedawał swój motocykl i tak gadając w większym gronie motocyklistów załapałem bakcyla. Po miesiącu czy dwóch miałem 125, potem XJ6 2 sztuki a obecnie CB1000R - chociaż celowałem w CB650, jakoś tak wyszło 😁 i tak sobie śmigam od 2021. Pozdrawiam i LwG 😎✋
@Voytaz
@Voytaz 26 күн бұрын
Hej, to i ja chętnie podzielę się moją historią :) Jakieś 15 lat temu poznałem mojego przyjaciela Pawła. On od początku był zajawiony na motocykle, namawiał mnie, żebym zrobił prawko, kupił moto i będziemy śmigać. Na początku byłem sceptyczny, może się trochę bałem, miałem 20 lat i w głowie zakup pierwszej własnej nieruchomości. Paweł nie nachalnie, ale co jakiś czas przypominał mi o zajawce na moto. U mnie albo nie było czasu, albo kasy, inne wydatki. Po kilku latach w Pawła życiu pojawiły się dzieci, miał przez to coraz mniej czasu na jeżdżenie na moto, temat jakoś się rozszedł po kościach. 3 lata temu, jakoś w okolicach października postanowiłem, nie chwaląc się o niczym Pawłowi, że spróbuję swoich sił na 125tce. U mnie w mieście szkoła jazdy oferowała lekcje na godziny. Kupiłem 6 godzin, kominiarkę i rękawice. Na pierwsze lekcje poszedłem ubrany w 2 pary dresów i jakiś stary polar, pamiętam, że instruktor pożyczył mi kask i ochraniacze łokci i kolan, jak na rolki :). Dwie pierwsze godziny uczyłem się ruszać i zatrzymywać, instruktor pozwolił mi nawet użyć 2go biegu :). Zadowolony ze swoich poczynań prosto z placu pojechałem do sklepu kupić swoją pierwszą kurtkę na moto :). Oczywiście w sklepie przymierzyłem również kilka kasków, jeden tak mi się spodobał, że zamówiłem od razu mój rozmiar. Lekcje od 3 do 6 minęły na ruszaniu pod górkę, manewrach na placu oraz rozpędzaniu się do wyższych prędkości. Ja śmigałem już w swojej nowej kurtce i kasku, byłem gość :) Paweł o niczym nie wiedział. 10 listopada wieczorem spotkaliśmy się z Pawłem wypić piwko, dwa, obgadać co słychać... pochwaliłem mu się, że odbyłem pierwsze jazdy, zakupiłem tajle, Paweł nie wierzył. Spytał mnie prześmiewczo, "to kiedy kupujesz pierwsze moto?" Powiedziałem, że "nawet jutro, mam trochę odłożone kasy, kilka ofert z okolicy w ulubionych na OeLiXie. Było ok 20.00, dzień później święto 11 listopada, przeglądnęliśmy ogłoszenia, zadzwoniliśmy na jedno z nich i umówiliśmy się na drugi dzień rano na oglądanie moto. Kupiłem CBR 125r :) Zajawka weszła mocno :) Pośmigałem sezon, poczułem oczywiście, że brakuje mocy :) Rok później byłem już zapisany na kurs, zrobiłem prawko na A, kupiłem fazerkę i śmigamy teraz razem z Pawłem na wspólne wyprawy :) To jemu w dużej mierze zawdzięczam to, że mogę teraz śmigać w bananem na twarzy na moto. W przyszłym roku plan Rumunia, Dolomity :)) Pozdrawiam
@gregorc-a4182
@gregorc-a4182 26 күн бұрын
Hej :) Ja zakochałem się w motorkach jak miałem ok 10 lat , Mój dziadek miał Jawkę i zawsze na niej siadałem jak u niego byłem aż kiedyś się na mnie się przewróciła :P Sąsiad dziadka miał tą motorynkę na małych kołach i na niej umiałem usiąść ... byłem tak zajarany tą motorynką że ciągle marudziłem w domu ze taka chce ;) Niestety dziadek zmarł i nie było okazji pojeździć a matka zabraniała jakiegokolwiek moplika. Pierwszy raz jako plecak zabierał mnie starszy kuzyn Jawką którą dostał po dziadku i tak się rozwijała moja miłość do motoryzacji . Zawsze marzyłem o motorze , jeździłem na zloty jako zapalony młodzik z aparatem i robiłem każdej maszynie zdjęcia ale nigdy nie było na swoją kasy :( W końcu po latach uzbierałem i kupiłem pięknego Junaka M10 :) to były jeszcze czasy gdzie Junaki nie kosztowały majątek .. Jak pojechałem pierwszy raz na zlot na swojej maszynie zrobiłem takie wrażenie tym Junakiem że tym razem Mi robiono zdjęcia :) Po dwóch latach go sprzedałem bo ciężko było nadążyć za kumplami z mocniejszymi maszynami i kupiłem suzuki Maraudera 800 którego mam już 15 lat :) Docelowo moje marzenie jest Harley i kiedyś go kupię :) Zawsze jak widzę Jawę i małą motorynkę to wracają wspomnienia i robi mi się banan na twarzy :) Też żałuję że sprzedałem Junaka bo dziś kosztują fortunę ale kto by to wtedy wiedział . Taka to moja historia :) Pozdrawiam :)
@tkkt8289
@tkkt8289 26 күн бұрын
W latach 90 tata przywiózł z Niemiec Simsona s51 bez papierow dla mojego starszego brata jak mialem 9 lat zacząłem mu go podkradac z kolega. Po kilku latach byl to nasz wspolny motocykl. Jak bylem nastolatkiem skradziono simsona co było dla mnie nie koszmarem i obiecalem jak tylko dorosne to ide na prawko i kupuje moto. Tak juz od 15 lat smigam na tzw duzych moto 😉👍
@szymon7423
@szymon7423 26 күн бұрын
4:21 ach ta chińska jakość wykonania, z lewej szpara 1mm z prawiej 0,5cm :D
@mateusz-l4r
@mateusz-l4r 26 күн бұрын
Moja historia z motocyklami zaczęła dopiero od końca października zeszłego roku przy czym do tego czasu twierdzilem ze motory są niebezpieczne i nigdy w życiu nie będę jeździć. Jak kumpel zaczął namawiać mnie żeby zacząć latać na paralotni lecz średnio mi się to podobało bo nie miałem twardego podłoża pod nogami (lęk wysokości, ale w samolocie to już nie mam 😅) I wypaliłem do niego że przy mojej wadze to bym musiał mieć zamontowany silnik z motora żeby dało się wzbić 😂. Tydzień później kupiłem pierwszy motor w życiu taki fajny czerwony🤩 a nigdy wcześniej nie jeździłem na żadnym jednośladzie prócz rowera i hulajnogi. Dopiero później zapisałem się na prawo jazdy żeby zdać bo zaszalałem i 1000ccm kupiłem na początek. Podczas jazd doszedłem do wniosku że na yamaha mt07 jes dla mnie bardziej wygodniejsza niż aprilla futura i zacząłem szukać następnego i kupiłem drugi motor mt09 tracer za nim zdałem egzamin państwowy 😅 ale udało się zdać wszystko za pierwszym razem 💪. Od maja zrobiłem już ponad 12 tys kilometrów bo tak bardzo mi się to spodobało i żałuję że tak późno zacząłem jeździć a nie wcześniej. Ps. Część z trasy z filmu z Czech jechałem kilka razy bo tyle frajdy z tego jest, na Słowacji maja też super drogi żeby pośmigać w okolicy Popradu, Bańska Bystrzyca i oczywiście tatry po stronie słowackiej 😁
@GrekuKrk
@GrekuKrk 26 күн бұрын
U mnie zaczęło się od kilku przejażdżek na motocyklu jako plecak w wieku kilkunastu lat. Na 18 urodziny zrobiłem prawko B i A, w sumie bez większego celu. Mój tata wpadł na pomysł - w garażu mieliśmy jawę 350 z 83roku, motocykl, który mój tata kupił nowy, więc od nowości w rodzinie. Wymyślił, że można go ubezpieczyć na mnie, żeby naliczały się znizki. Poszedłem o krok dalej - skoro motocykl ma być zarejestrowany na mnie, to chce na nim jeździć. I tak zaczęła się wielo miesięczna walka o odpalenie jawy i doprowadzenia jej do stanu używalności. Początkowo robiłem małe trasy po 50-100km, ale apetyt rósł w miarę jedzenia. Poszedłem na studia do Krakowa (około 120km od mojego miejsca zamieszkania). Na uczelnię dojeżdżałem jawą - polecam miny wszystkich profesorów widzących jawę stojącą przy samych drzwiach wejściowych na uczelnię. Oczywiście kierowcy samochodów i innych motocykli też mieli nie małe zdziwienie na twarzy, gdy na światła podjeżdżała jawą 350. W motocykl włożyłem z tatą dużo serca i też pieniędzy. Po skończonych studiach przyszedł apetyt na "prawdziwe Moto". Motocykl kupiłem sercem, niesamowicie mi się podobał, było to Ducati scrambler 1100. Oczywiście służył przede wszystkim na dojazdy do pracy i małe trasy wokół komina. Złapałem takiego bakcyla, że od tamtej pory nie zimowałem motocykla ani razy, wystarczyło że było około +5stopni i suchy asfalt i zima nie była mi straszna. Przyszła pierwsza wyprawa motocyklowa - pojechaliśmy na słowenię, a jeszcze przed wyjazdem na szkolenie na ODTJ, żeby trochę poćwiczyć technikę jazdy. Na torze co prawda nie wycisnąłem 100% możliwości motocykla, ale zacząłem odczuwać, że nie jest to motocykl do tego typu jazdy. Na słowenię pojechaliśmy na przyczepce i pojawiła się wizja, że w sumie chciałbym motocykl, który nada się zarówno do jazdy po mieście, jaki na tor czy wyprawy międzynarodowe, oczywiście tym razem na kołach. Zakochany w nakedach i w pędzie powietrza po roku zmieniłem Ducati na BMW R1250R. Motocykl zakupiony we wrześniu a w marcu na liczniku było już 10k przebiegu. 😮 Pierwsza trasa na kołach już zrobiona - objazd po Rumunii, a teraz przede mną 2tygodniowa wycieczka na Bałkany, ktorą zaczynam z końcem września, tak więc - czigi zapraszam ze mną na Bałkany. 😊
@1977patyk
@1977patyk 27 күн бұрын
Moja przygoda z dwoma kółkami nigdy mogła się nie zacząć ale los sprawił że jeżdżę. Od dzieciaka fascynowały mnie motocykle ale rodzina nie pozwoliła mieć własnego i nawet nie mogłem wsiąść jako pasażer. I tak fascynacja umarła na prawie 34 lata. W firmie w której pracowałem szef wpadł na pomysł by kupić na na serwis skuter 50ccm i zajawka ożyła z powrote. Po 6 latach odkupiłem go i jeździłem nim jeszcze 4 lata do momentu gdy wprowadzono możliwość jazdy motórkami 125 na kat B. 50ka została sprzedana i pojawiła się 125. W tym momencie mam już pełne A i w raz z moja żona która też udało mi się przekonać zwiedzamy Polskę w dwójkę na dwóch kołach. A jeszcze 3 lata temu moja żona twierdziła że nigdy nie wsiądzie na motocykl. Pozdrawiam zapaleńców co mają benzynę zamiast krwi.
@Aro46
@Aro46 27 күн бұрын
Czesc Moje początki z jednośladem to coroczne wakacje u Babci i motorynka która gdy Bsbcia nie widziała służyła mi do gnania krów w pole za co później dostawałem niezła reprymende ale zawsze jak to maly urwis musiałem to robić. Później podbierałem wojasowi shl to już były nie przelewki -naciągała ręce na polnych drogach😂. Później spora przerwa ale co tydz w weekend od 11 roku życia po dziś dzień oglądammotogp i jeżdżę na wyścigi. Wkoncu do kalendarza trafił ponownie tor w Brnie- na pewno będę. A co do posiadania maszyn to 1 moto Y fz6 kupiłem 14 lat temu i wiedziałem że tak będę poroszal się po tej planecie. Później Fz1 fazer to już był litr i dobrze woził. Następnie Honda cb1000r która zjeździłem Alpy. Suzuki gsxs 1000f bajka motor sentyment do dziś i obecnie przez przypadek jestem posiadaczem Yamaha MT10 która daje dużo pozytywnych wrażeń. I tak czas leci ale za każdym razem gdy wsiadam na moto to czuje się tak jak ten mały urwis który motorynką gnal przez piękne krajobrazy wiejskich pól. Pozdrawiam i szerokości dla Wszystkich
@Wiesław-f6g
@Wiesław-f6g 27 күн бұрын
Ha ha z tym zachodem słońca miałem podobnie wczoraj. Postanowiłem ambitnie do pracy pojechać rowerem, bo byłem przekonany, że jak ją o 19 skończę do na spokojnie wrócę do domu za dnia. No i nie wróciłem 😊
@kluskiZmakiem1234
@kluskiZmakiem1234 27 күн бұрын
U mnie prosto.... kuzyn woził mnie na zielonym komarku na bagażniku, z poduszką typu jasiek 😂 potem motorynka jedna druga, Romet, jawka, ogar itd itd.... dwie przerobione motorynki na choppera 🎉 kilka lat przerwy... zakup suzuki sn125, virago, bonneville T100 i aktualnie street twin 900❤❤❤ w między czasie kat.A historia jakich wiele
@adrianbartkiewicz
@adrianbartkiewicz 27 күн бұрын
W Bydgoszczy, w latach 80., sport żużlowy rządził miastem. W tej samej kamienicy, w której mieszkałem, swoje pierwsze kroki stawiali młodzi Tomek i Jacek Gollobowie - legendarni żużlowcy, którzy wtedy dopiero zaczynali swoją przygodę od motocrossu. Miałem zaledwie sześć lat, gdy wspólnie z kolegami z osiedla odkrywaliśmy ich garaż, który był w rzeczywistości niewielką komórką na opał. To było magiczne miejsce pełne zapachów paliwa i smaru. Często pomagaliśmy myć motocykle a w zamian dostawaliśmy różne gadżety i słodycze przywiezione z zagranicy. Dzieciaki z okolicy marzyły o byciu jak Gollobowie, więc na podwórku organizowaliśmy własne wyścigi żużlowe na starych rowerach typu składak czy BMX. To były nasze pierwsze kroki w stronę prawdziwej pasji motocyklowej. Potem nadszedł czas na pierwszą motorynkę i inne cuda. Dziś, mając 41 lat śmigam na Suzuki DL650. Podczas przejażdżek często wspominam te beztroskie dni przy Hetmańskiej w Bydgoszczy.
@enduroulver
@enduroulver 27 күн бұрын
Czesc! Moja przygoda z moto zaczela sie od malego, a mianowicie od komunii Świętej 😁🤣 zaczynalem wtedy od chinczyka 125tki, byl to bodajze ducar, sprzet nie do zajechania. Jednak na poczatek nie mając nigdy stycznosci z moto bylo ciezko opanowac podstawowe ruszanie 🤣 wtedy byl ogromny bum na quady, chcialem quada jak to za dzieciaka. Ale wtedy z pierwszych "uzbieranych" pieniedzy pojechalismy kupic jakze ten zacny motocykl 🤣 nastepnie mialem Derbi sende r50, pierwsze jakies kilometry sie nia robilo. Wtedy poznalem kilku znajomycn na jawach i ogarach 🤣 Kolejna byla yamaha yz125 z 1992 roku, ktora zaczynalem jazdy w terenie. Potem yamaha dt 125, Honda CR-F 250 z 2007 roku, ktora mialem przyjemność remontowac dwa razy 🤣 do tego momentu motocykle mialem krotko, kazdy okolo roku. Nastepnie mialem Husqvarne WR 250 z 2004 roku, prawie 4 lata. W międzyczasie mialem epizod z cagiva mito 125, ale wtedy jakos mnie to nie pociaglo dalej. Konczac swoje chronologiczne zestawienie motocykli, aktualnie od 2 lat mam KTMa EXC 250, a od tego roku honde transalp 650. Wiec zostalem i przy drodze i przy terenie 😁 cala zajawka do motoryzacji zarazil mnie tata, ktory za mlodych lat mnie wspieral w pasji. Mając 24 lata wiem, ze szybko sie ta przygoda nie skonczy, ze moto zawsze bedzie u mnie mialo miejsce 😁 pozdrowionka! 😁
@damianulatowski9053
@damianulatowski9053 27 күн бұрын
U mnie z tą pasją to chyba podobnie do ciebie tylko bardziej auta z motocyklami 50/50. Od kiedy zacząłem mówić to dopytywalem o marki aut, znaki drogowe itp. Dziwny talent do jazdy wszystkim co ma dzilnik, kategorie pozdawne za pierwszym razem. Co do motocykli to chyba zaczelo sie od taty. Woził mnie po wsi na baku wski 125 w wieku pewnie 5/6 lat. W wieku 8/9 lat dostalem pierwszego ogara, później podróż przez inne wynalazki prl i chińską motoryzacje az do przerwy w wieku 18 lat gdy pojawiło się auto a z racji braku kasy nie mialem mozliwosci zrobic kat a2. Przerwa trwala do 24r.ż. az wkoncu udalo sie zrobic kat. A 😁
@falandar9291
@falandar9291 27 күн бұрын
Witam, jestem co prawda żóltodziobem ale historie z miłą chęcią opiszę. W jednym zdaniu można by to skrócić do przejęcia tej pasji z pokolenia na pokolenie po Tacie, jednak warto to rozwinąć. Pierwszą maszynę, którą ja dobrze pamiętam był "placek" 🤣 ... tak nazwa komiczna jak na tak mocne moto jakim była niebieska Yamaha Yzf 1000 R Thunderace (nie do końca pamiętam dlaczego tak go nazywałem😅). Kolejnym był Blackbird, piękny czerwony przedliftowy gaźnikowiec (maszyna na tyle niezawodna, że nadal nabija kilometry na licznik) tu fikuśnej nazwy już nie miałem, po prostu XX😊. Tak też przez całą podstawówkę jeżdżąc na rowerze z bratem bawiliśmy się, kto jakim motocyklem jedzie😅. Potem jakoś zainteresowanie zniknęło, wkroczyła gra na perkusji i zamiłowanie do muzyki. Dopiero w liceum kolega Kuba (który jeśli to widzi serdecznie pozdrawiam) podsunął mi kanał Motobandy, wtedy też zacząłem z filmiku na filmik coraz bardziej interesować się motocyklami, zacząłem śledzić też poczynania M. Marqueza💪. Zaczął się wtedy czas wyczekiwania na zrobienie prawa jazdy, od tego też czasu każde moto bardzo przykuwa moją uwagę. I tak oto w wieku (rocznikowo) 19 lat w maju zeszłego roku (2023) zrobiłem prawo jazdy na kat. A2😁🥳 (zdane za pierwszym!! ciekawostka - większość jazd miałem w deszczu😆😆😆) Tu nastąpił kolejny etap poszukiwanie tego pierwszego moto. I tak oto w lutym tego roku zawitało niebieskie Kawasaki Zr7-S z 2001 roku, oczywiście zablokowana na kat. A2😉 (gaźnikowiec, olejak) Cudowna maszyna, mimo obaw z powodu tego, że masz jednak sporą masę w porównaniu do kursowego Mt-07. Prowadzi się genialnie, mocy ma wystarczająco dużo, w tym roku odchaczony wyjazd na Czechy razem z Tatą na Hayabusie 1 gen. oraz Wujkiem na VFR 800 fi. (Te motocykle łączy to, że z elektroniki mają kierunkowskazy😛) Piękne wspomnienia !! Trasy podałapalismy właśnie z Twoich odcinkow, za wskazówki trasowe ślicznie dziękujemy!! udało się nawet zamknąć oponę na drodze 44 czego się nie spodziewałem w pierwszym sezonie, na pierwszym moto jakim jeżdżę Z pochwał Zr'ki dodam jeszcze, że mimo starego silnika gaźnikowca olejaka, to pali pomiędzy 4,8 a 5,5 l/100km jeżdżąc dynamicznie, nie żałując gazu (w toważystwie VFRki i Hayki)😊 Tu się moja dotychczasowa historia moto kończy i mam nadzieję, że jeszcze wiele zakrętów przede mną, czego również Tobie życzę jak i każdemu kto to czyta💪 LWG✋
@Kazikos
@Kazikos 27 күн бұрын
No jak to....za młodu się nasłuchałem opowieści ojca jak to WSK przez metrowe zaspy zimą do szkoły jeździł, później jeszcze za dzieciaka styczność z naprawami samochodów i się zaczęło..... szroty i szukanie pierwszej motorynki po taniości, remonty silnika, tuningi gaźnika, szlifowanie dolotu itd..... Następnie wyspawanie trójkołowca i wpakowanie tam silnika od komara, piękna to była konstrukcja, aż włos się jeży na głowie jak oglądam swoje stare filmiki na YT🤣😂 Później już z górki, karta motorowerowa i skuter(dwa razy go zatarłem ), następnie prawo jazdy (za moich czasów od razu robiło się na kat.A), pierwszy poważny "motocykl" (słynne w pewnych kręgach Kawasaki KZ 440 A LTD ) i dalej Honda, Yamaha, Honda, Triumph, Suzuki i BMW...... Natomiast po latach uważam, że ta pasja trwa przez ludzi których się poznaje 👆 Pozdro !
@TheJanezPL
@TheJanezPL 27 күн бұрын
Moja historia zaczęła się w wieku 13 lat kiedy kolega przyjechał Jawą 50 którą jeździło się bez prawka po zbyrach. Niestety zabawa nie potrwała długo bo pół roku później zatarliśmy wał korbowy w silniku. Dwa lata później zrobiłem kategorie AM i kupiłem pierwszy skuter którym też nie nacieszyłem się długo, kierowca samochodu wjechał mi w tylne koło kasując maszynę. W tym czasie dostałem także lekcję na całe życie żeby zawsze jeździć w ubraniach ochronnych, a nie krótkich spodenkach na szczęście z wypadku wyszedłem tylko z zdartymi kolanami. Przez ten wypadek trochę zraziłem się do jazdy jednakże parę lat później zamiłowanie wróciło gdy trafiłem na filmiki takie jak ten i zakupiłem chińczyka 125 którym jeździłem na kat.B. Następnie zrobiłem kat.A i przesiadłem się na SV650 którym do dzisiaj jeżdżę.
@luckyjohny3350
@luckyjohny3350 27 күн бұрын
Za łebka pierwsze moto -motorynka drugi to ogar 200-nówka ,to była radocha😀,potem 35 lat przerwy w życiorysie,i 3 lata temu 125tka Junak,a od roku prawdziwe moto Yamaszka tracer 7-jest frajda,szkoda,że tak pożno🙂