oho, sylwestrowy odcinek🍾

🟠 Złap swoją kolejną grę w niskiej cenie z moim linkiem: www.instant-gaming.com/?igr=jaroddjl

Brakowało mi więcej wyborów przynajmniej na poziomie tych z All Foods - można było walczyć z Maelstromem albo oszukać Militech i wtedy walczyliśmy z nimi w fabryce zamiast z Maelstromem.

2019 pierwszy raz grałem w CP i modliszki były dnem bo V robił finishera a w tym czasie inni mi pół życia kasowali w czasie tej animacji - zobaczymy czy teraz zostało to naprawione. Mam problem z modami bo te immersyjne od Ciebie nie działają (mam przez ten program pobrane)

Jest teoria, że skok na Konpeki byl zaplanowany przez samych Arasaków i wg mnie, jeżeli byłoby to potwierdzone, to wpadka dopiero wtedy ma głębszy sens.

A no crafting jest rzeczą wepchaną na siłę. Przez całą grę nie użyłem craftowania ani razu

To widzę że słabo poznałeś tę grę ,skoro nie wiesz do czego służą umiejętności. Raz z wyekspienia ich masz 6 dodatkowych. Masywne bonusy do praktycznie wszystkiego!! A przedewszystkim zachęca/zmusza do zrównoważonej gry wszystkimi umiejętnościami i szerokim asortymentem broni.

Bardzo podoba mi się ten materiał, zgadzam się z prawie każdym zarzutem, jednak osobiście mam tego jeszcze więcej, np. idiotyczny system działania policji, bo drony to "ludzie", nie polecą za nami na dach, samo wejście na dach to łatwy sposób na ucieczkę, zbyt OP system podróży (fast travel, przyzywanie pojazdu, itd), który sprawia, że kradzież aut z ulicy jest bezsensowna, brak większej immersyjności poprzez wprowadzenie "głupotek" w postaci spotykania się ze znajomymi na piwko, lub działająca giełda, na którego jest mod, albo siedzenie na ławkach, na co też jest mod. Generalnie fajnie widzieć, jak fan danej produkcji ją wprost krytykuje, bez zbędnych ogródek, bo gdy jesteśmy czegoś fanem, to przecież zależy nam, by w przyszłości dostać coś lepszego. Szkoda tylko, że tak niewielu ludzi to rozumie, bo gdy ja chcę skrytykować w mediach lubianą przeze mnie grę, to w odpowiedzi słyszę głosy, że ja tylko hejtuję, że jak coś mi się nie podoba, to mam nie grać, że jest dobrze, 10/10. Tak więc... daję łapkę w górę.

Mi brakuje czegoś w stylu nowa gra+ i ciągu dalszego misji z Peralezami

haha cyberpunk widmo decyzyjnosci

przydałby sie jakiś poradnik konkretny jak modowac cyberpunka

Trafne uwagi i spostrzeżenia ale nie ze wszystkimi mogę się zgodzić albo przynajmniej nie w pełni. 1. Animacje modliszkowych ostrzy - tutaj się zgadzam gdyż tytułowe ostrza to nie katana aby cięcia nimi miały być wykonywane w taki sposób, możliwe że ograniczeniami mogła być kamera pierwszoosobowa dlatego postawiono na takie rozwiązanie (mam nadzieję ze przy kontynuacji zostanie to trochę poprawione i nie mam na myśli usilnego urealnienia co bardziej logicznego podejścia). 2. Crafting - również pełna zgoda gdyż przechodząc grę podczas któryś raz z rzędu jedyny powód dla mnie do używania craft'ingu to moment w którym zdobywam ikoniczną broń a raczej blueprint na nią i potrzebuję ją craft'nąć (na przykład po to aby uzbierać pełną kolekcję broni do schowka w pierwszym mieszkaniu V). 3. Dziura logiczna w skoku na konpeki plaza - no tutaj się nie zgodzę gdyż nie jest to wprost powiedziane ale autor sam sobie odpowiedział na przedstawione wątpliwości, Dex teoretycznie jest głupi, sam nawet powiedział że podczas wybierania ekipy kieruje się intuicją (co nie jest złe ale podczas na skoku na taką skalę to moim zdaniem niesamowicie ryzykowne) plus to nie pierwszy raz kiedy dowiadujemy się że Dex jako fixer zwalił sprawę, dla bardziej dociekliwych, podczas aktu pierwszego dowiadujemy się od Royce'a że Dex wystawił pół pacyfiki a podczas przeszukiwania jednej z lokacji na pacyfice (tutaj niestety nie pamiętam jakiej) możemy się coś więcej dowiedzieć na temat postaci Rhino (czempionka animalsów z którą walczymy w trakcie serii misji związanych z walkami bokserskimi) która kiedyś była najemnikiem i jej partnerką była świetna netrunnerk'a która uwielbiała Grecję i Grecką filozofię a dzięki zakończeniu w widmie wolności jak wypijemy zdrowie w barze Alex za T-Bug to możemy się dowiedzieć że ta chciała wyjechać do Grecji lecz podobnie jak w przypadku V ten kontrakt w którym uczestniczyły był zorganizowany przez fixer'a (nie jest jasno powiedziane przez kogo którego ale wtedy za ten region (Pacyfikę) odpowiedzialny był Dex) i podobnie się posypał po którym ich fixer się zawinął (tutaj co prawda pojawia się pytanie dlaczego T-bug miałaby potem dalej współpracować z Dexem jeśli to on był tym fixerem). Moim zdaniem wynik skoku na konpeki był przykładem iluzji/snu w jakiej V oraz Jackie żyli oraz twardą pobudką kiedy zdali sobie sprawę jak to się wszystko skończyło. 4. Movement i cień postaci - tutaj również pełna zgoda, mam wrażenie że Redz'i na którymś etapie myśleli o wprowadzeniu dodatkowo widoku trzeci osobowego ale jednak nic z tego nie wyszło i zostało takie coś (dla przykładu w grach Bethesdy widok trzeci osobowy z widokiem pierwszoosobowym daję rade). 5. Generyczne misje - nie zgodzę się z tym gdyż nie musimy zabijać przeciwników a możemy ich po prostu neutralizować, w tym często główne cele misji (bardzo często istnieje opcja dialogowa która pozwala na uniknięcie konfrontacji). Co do niesamowicie generycznych przeciwników to moim zdaniem brak jest lepszego systemu ich rozróżniania gdyż przeciwnicy często dzielą się na różne typy (netrunner, "tank", shinobi/zabójca/ktoś z kataną/ostrzami modliszkowymi, techie, snajper oraz zwykli piechurzy). Aczkolwiek w kwestii rozróżnienia misji pobocznych a kontraktów to faktycznie są one bardzo podobne (jedyny wyjątek na jaki można zwrócić uwagę to to że misje poboczne w wielu przypadkach łączą się w większy wątek jak naprzykład misja Sandry Dorsett o odzyskaniu data banku, misja Peralez'ów oraz misja Garre'go). 6. Leve'lowanie zdolności - no tutaj to mocny sprzeciw gdyż raz że to level'owanie pozwala na zdobycie dodatkowych punktów perk'ów których w przeciwieństwie do punktów atrybutów nie można zresetować, można co prawda zdobyć je w postaci drzazg z pobocznych aktywności albo właśnie przez rozwijanie profesji/umiejętności, plus w takiej ścieżce netrunner'a za wbicie maksymalnego poziomu możemy hack'ować przeciwników przez ściany na pewną odległość). 7. Przewijanie czasu - fakt momentami mamy misję jak od Takemury gdzie mamy poczekać na rozwój wydarzeń i samo przewijanie nic nie pomoże gdyż faktycznie musimy wykonać inne misje fabularne aby otrzymać informację o kolejnym zadaniu. 8. Mała ilość cutscen'ek - to mogłoby być fajnie rozwiązane opcją w ustawieniach gdzie możemy dla poszczególnych etapów wybrać kamerą z drona bądź jakąkolwiek inną, po prostu jako alternatywa aczkolwiek zgadzam się z autorem. 9. Niewykorzystany potencjał braindance'ów - pełna zgoda sama mechanika mogłaby zostać dużo bardziej rozbudowana poza samą opcję edytowania ich (która również jest dostępna tylko podczas ściśle określonych etapów). 10. Widmo wyborów - no tutaj to sprowadza się do zawartości oraz ilości misji bo to widmo też mocno zapycha grę (wspomniane przez autora), fakt rozwiązanie proponowane przez Jaro byłoby świetne ale musiałoby uwzględniać jeszcze większą liczbę misji i zasadniczo całej zawartości (misji pobocznych, kontraktów) ale przede wszystkim misji fabularnych żeby gra nie wydawała się za krótka) to wymagałoby większego nakładu pracy przy kontynuacji co w sumie nie jest całkowicie wykluczone.

platyna w cyberpunku ? Kappa

mnie chyba najbardziej razi jak cale budowanie reputacji w nc razem z jackiem zostalo splycone do formy jednej krotkiej cutscenki miedzy prologiem, a zleceniem u kosiarzy. jasne, rozumiem ze redow gonil czas i to najprawdopodobniej bylo powodem takiego rozwiazania, ale mimo wszystko zabraklo nieco dluzszego wstepu pokroju watku bialego sadu z wiedzmina 3

Crafting Cię wkurza? A noob-netrunner, który musi trzymać albo trzymać tab do cooldownu, albo naciskać go 100 razy w jednym starciu, żeby zobaczyć, 'czy już można', to nie??

Gram w cyberpunk 2077 a buguje się i psuje a tak ją kocham

1: Ataki Modliszki 2: Nakładanie strojów i widać ubrania założone na głowie 3: Crafting 4: Zbyt łatwe hakowanie (tak mnie to wkurza) 5 Cienie i ruchy V 6: Podobne NPC (5 NPC którzy wyglądają tak samo w jednym miejscu) 7: Przewijanie czasu 8: Nie można używać Braindensów 9: Dziwne ubrania 10: Łatwo pokonać Adama Smashera (Powini go ulepszyć dodać więcej ataków) To są 10 rzeczy którze wkurza mnie w Cyberpunk 2077

Ja nie mam nic do Cyberpunk'a. NIENAWIDZE!!! Call of Juarez Gunslinger za mechanikę pojedynku na rewolwery za mega ciężkie sterowanie myszką

Uwielbiam twoje materiały 🎉

Co tu kontrowersyjnego?

Miałem zagrać ale widzę, że ta gra jest lipna 😂

ceny instant gaming to kłamstwo, jak kupujesz to cena okazuje się droższa, bo doliczają do tego podatek

onomastyka, dziecinada, żenujący poziom umysłowy, niszowa tematyka cyberpunk to coś co zawsze się słabo sprzedawało np. itemy w Aionie cyberpunkowe skrzydła, bardzo ładne ale nikt tego nie chciał tylko dlatego że się tak nazywały

Jeśli chodzi o zmianę czasu to ja osobiście bardzo często tego używałem, padał jakiś obrzydliwy deszcz to hop 2 godziny do przodu i od razu piękne widoki, burza piaskowa to samo. Ja na przykład nie lubię za bardzo jeździć w nocy to po prostu zmieniałem na dzień i nadal podziwiałem widoki. Wiadomo możliwe że psułem sobie impresję ale tak szczerze to nie interesuje mnie to ja po prostu chce zawsze mieć piękne widoki

Według mnie największym irytującym elementem jest 1 rozdział: nie możesz chodzić, świat jest zamknięty, dużo gadu gadu mało robu robu

a no i jeszcze zbyt długi prolog:.-]

misja fabularna jest zbyt krótka i mdła bez możliwości wyboru. Misje poboczne z żółtymi znacznikami co się dzieje w Night city są fenomenalne a te od fixerów takie jak w każdej innej grze. Ai jest tak głupie że trudno znaleźć przykład w jakiej grze jest głupsze. Lvelovanie to już inna bajka,niezrozumiałe wyjaśnia działania umiejętności ani koordynacji między nimi,lecz po dodatku widmo wolności i tak gra jest 9 na 10.

Tak dokładnie za nisko jest widok i czasami się zastanawiam czy V jest na przykucu czy jak xd

Nie mogę się zgodzić z tobą w kwestii napadu na kompeki. Fakt jest on po prostu nudny jak całe intro i traci się przez nie chęci do kolejnego powtórzenia fabuły, po pierwszym czy drugim przejściu gry, jednak wątek przypadku, który rujnuje całe życie jest 10/10 i założę się, że przy pierwszym przejściu gry wszyscy mieli wielkie WTF kiedy Yorinobu zaczął dusić Saburo. Co do dexa, to przedstawiony jest on nam jako mega super duper fixer, przez Jackiego, który razem z V są noobami jeśli chodzi o bycie najemnikiem, więc dla nich Dex był kimś hehe WIELKIM, ponieważ była to dla nich szansa stać się topowymi najemnikami z afterlife. W grze wielokrotnie słyszymy, że dex to wcale nie jest taki super fixer, że jest on szemrany, oraz nie można zapomnieć że wrócił on z emerytury niedługo przed napadem na kompeki, więc to normalne że jest trochę "zardzewiały" i nie ma wszystkich swoich kontaktów. Zakończenie w którym ratujemy V świetnie pokazuje co robią 2 lata nieobecności w night city. T-bug to też nie jest jakaś topowa net runnerka i w trakcie gry poznajemy sporo innych lepszych net runnerów, więc to, że zabezpieczenia ją przerosły to nic dziwnego. Flat head służył jedynie jako swego rodzaju pendrive z wirusem umożliwiającym zdalne połączenie. Nie pomagał on w żaden sposób z hakowaniem, a jedynie pozwolił na bezpośrednie połączenie z wewnętrzną sieci. Evelyn wracająca do swojej starej pracy, to też nic dziwnego. Co innego miałą zrobić kiedy jest plan legł w gruzach. Nie można też zapomnieć, że voodo boys chcieli ją dopaść, a evelyn najpewniej o tym wiedziała, więc być może szukała jakiegoś zabezpieczenia ze strony tiger claws w chmurach. Ogólnie na temat cyberka i jego fabuły można długo dywagować.

Może teraz odwrotny odcinek tego co najbardziej ci się podoba w CP2077? ;3 pozdro i najlepszego w nowym roku ziom

Mnie jedynie wkur... ruch uliczny, nawet jak zapali sie zielone to stoją jak kołki do póki się ich nie dotknie lub nie zacznie omijać... Nie zawsze tak się dzieje, ale zbyt często i jak chce sobie "realistycznie" pojeździć to jedynie motocyklem ma to największy sens.

Dołożę swoją cegiełkę odnośnie Konpeki Uważam że okrojenie prologów do tak krótkiego wprowadzenia i wrzucenie gracza na głęboka wodę ( bilet do pierwszej ligi ) następuje zbyt szybko, dopiero co dostaliśmy władzę nad postacią i już wykonujemy skok życia a po jego zakończeniu i rozpoczęciu " wyścigu z czasem" zostajemy zasypani ogromem aktywności pobocznych : kontrakty, cyberpsychozy, aktywność przestępcza ( nienawidzę) gdzie na dobrą sprawę zgodnie z narracją w fabule powinniśmy zając się ratowaniem siebie a nie miasta niczym batman, rozwiązaniem które widzę na ten problem mogło by być: - zablokowanie skoku na konpeki wymogiem poziomu streat credu - można to zgrabnie wytłumaczyć fabularnie tym że dex nie pracuje z niesprawdzonymi nowicjuszami i musimy udowodnić swoją wartość poprzez ratowanie miasta właśnie - wydłużeniem prologów ( domyślam się że twórcy taki mieli zamysł ale brakło czasu)

to po huj grarz

12:57 mistrz zen jescze

braindance z konpeki💀💀💀

2:25 nigdy nie użyłem

Mnie wnerwia możliwość jednorazowego restartu punktów umiejętności

nienawidze tego ze misje sie koncza.

Wybrałem zakończenie, w którym V staje się NPC-em. Co nie bardzo mi odpowiadało, gdyż z takiej legendy NC zrobił się leszcz, taka wcześniejsza emerytura. No, ale przeżył, więc można było to zaakceptować. Na pewno za jakiś czas do tego wrócę, jak i całej gry, której największym minusem jest to, że się kończy.

Pomimo tych wszystkich minusów, ta gra jest po prostu zajebista ^^

Że się kończy

Dodam od siebie: mega skrócony wątek z kolegowaniem się z Jackiem (po cholerę zrobili z tego cutscenke) a druga mega bolączka to brak obiecanego drugiego dlc i tego im nigdy nie zapomnę (na różnych kanałach, gdzie gracze zwiedzają NC widać że CDPR zaczął coś na mapie majstrować, ale to olali)

Nigdy nie byłem fanem żeńskiej V, jej głos jest taki przygnębiony a męska wersja jest taki bardziej no nie wiem spoko? Jedyny problem z nim to taki że w niektórych momentach kiedy V krzyczy "o ja pierdole", kompletnie zmienia głos i jest to nie naturalne

Szczęśliwego nowego roku 🎉

współczuje johnnemu że trafił do fortnite, typ nienawidzi wszystkich korporacji na świecie. co do filmu to rel

Mnie najbardziej wkurza że przerwali najlepszą scene z Panam w tym czołgu :(

dlaczego nigdzie nie podajesz ze używasz jakiegoś moda do zmiany wyglądu postaci?

2:12 - Crafting?! To jest w grze coś takiego?! Tak serio to już o tym wiem.. ale dowiedziałem się o nim przez przypadek po ok 50h grania :D

Barain dance można jeszcze odpalić w mega błocku w mieszkaniu v na kanapie

@Jaro Obczaj se mod z nexusa o nazwie lizzie's braindances, to jeden z najlepszych modów do cp2077, masz pełno postaci i miejsc i masz nawet EDIT: PODCZAS PISANIA BYŁEM NA 13:40 I MI UCIĄŁEŚ, MEGA.