Mistrzem, parowania moge powiedzieć, zostaniesz gdy przejdziesz Sekiro. Mi przejście Sekiro na 100% osiągnąć, zajeło 35h grając, aż do new game +4😊😊😊
@Olk2235 ай бұрын
Plusik za Gajusza, mam dokładnie takie samo zdanie. A finał mnie satysfakcjonuje, wpakowanie Godwyna tam byłoby najbardziej przewidywalnym guwnem jakie można było się spodziewać. Ale fakt, że na koniec czułem pustkę i ulgę, że to duo w końcu zdechło. Osobiście dałbym 8,5 lub 9/10, bo po prostu mi się podobało z drobnymi mankamentami, które jednak nie wpływały za bardzo na gameplay, a bardziej na kosmetykę
@zefirek59045 ай бұрын
Idol wrócił
@jaroddjl5 ай бұрын
...i znowu hejtuje Eldena 😛
@zefirek59045 ай бұрын
@@jaroddjl bo noobem jest i tyle essa
@LKubustion5 ай бұрын
Aglaugulał - to po zagranicznemu; 'słucham'
@marcineks35385 ай бұрын
O nie nie nie nie to nie moja strefa rozgrywki ps. Sprzedam Baldborne akurat w moim przypadku nie był to ,,trafiony zakup" o ile w takim God od war w każdej części mogę się z bossami bawić o tyle tutaj taka forma rozgrywki to nie moje gusta zaczytuje klasyka ,,NIE ROZUMIECIE MNIE..."
@ogoemszymon23835 ай бұрын
nowe profilowe i 6k 😮😮😮😮😮
@jaroddjl5 ай бұрын
Naajak 😁
@mr.motionless72455 ай бұрын
Mnie bardzo zastanawia jedna rzecz . Czy Jaro aż tak bardzo wsiąknął w granie w samograje ( patrz Wiesiek 3 czy The last of us) że dalej dla niego ponadprogramową rzeczą jest połączenie kropek z dwóch czy tam trzech opisów przedmiotów by zrozumieć : "aha czyli to jest ten cały Radahn" . I jeszcze ta teza że jest to leniwy zabieg narracyjny , sory Jaro tak jak cię mega szanuje to teraz w kwestii narracji i fabuły gadasz totalne bzdury
@malina56015 ай бұрын
po prostu jest nauczony być prowadzony za rączkę i jeśli coś wychodzi co wystaje poza szereg jest problematyczne i tyle
@jaroddjl5 ай бұрын
Dlaczego zrobienie fabuły identycznej jak w podstawce nie można nazwać leniwym? Przecież jest to dosłownie ten sam wątek przeniesiony na inną postać - idziesz, zbierasz podpałkę i przechodzisz do final bossa. Zero kreatywności. A w łączeniu kropek z opisów nie chodzi o to, że jest to trudne, tylko że po pierwsze jest nieimmersyjne (i bez przeczytania tego byś nie wiedział w ogóle nic), a po drugie raczej nie powiesz mi, że chodzenie od jednego do drugiego bossa stojącego w jednym i tym samym miejscu od tysiąca lat jest szczytem kunsztu fabularnego? Wchodząc do DLC nawet nie wiesz po co tam idziesz. Podążaj śladem Miquelli - spoko, ale po co? I potem jeśli ominiesz jednego NPCta to nawet nie masz pojęcie, dlaczego nagle musisz go w finale zabić. Narracja gry w żaden sposób nie sprawia, że jesteś zaangażowany w to co się dzieje. Poza walką z Messmerem żaden fight nie daje ci poczucia, że zrobiłeś jakiś postęp i do czegoś się przyczyniłeś. Jak dla mnie problemem jest to, że ta gra jest zbyt otwarta, przez co zyskuje grywalność, ale znowu traci fabularny ciąg przyczynowo skutkowy. Przez większość czasu bujasz się po świecie bez celu i jeśli sam sobie go nie wyznaczysz, to... no go nie będzie. Fabuła musi mieć cel do którego główna postać dąży i jego uzasadnienie - a w SotE jest tylko jakaś niczym nieuzasadniona pogłoska o Miquelii, zatem i aktywna fabuła jest znikoma.
@InterestingHouse15 ай бұрын
Jeśli, dwójka z was nie grała w poprzednie, części takie jak dark souls prepare to die i dark souls 3, to nie będzie zachwycać się elden ringiem. Jeśli tutaj macie już problemy natury filozoficznej, dlaczego taki jest elden ring, albo to zakceptujecie, albo niech każdy wraca w swoją stronę. Dla mnie elden ring jest kunsztem wykonania, piękną historią, i prawdziwą wspaniałą niezapomnianą przygodą, ciężko jest opisać jakimi kol wiek słowami czy argumentami. Dla mnie to gra piękna.