2 lata objadania doprowadziły mnie do SKRAJNEJ OTYŁOŚCI | Taboo Q&A

[@paulinagladysz]

Masz jakieś pytania, które chcesz, żeby pojawiły się w następnym Q&A?

[@RamzesIl-y2g]

I tak mi się podobasz jako kobieta.

[@Ilona-p7l]

Co sądzisz o semaglutydzie? czy warto? myślałaś o tym kiedyś/próbowałaś?

[@elizan.6398]

Chciałabym się dowiedzieć, żebyś rozwinęła temat, jak możesz, jak ogarnęłaś temat spania, tzn. przestawiłaś rytm dobowy, bo wspominałaś o tym jakieś pół roku temu lub więcej, że planujesz to u siebie wdrożyć. W miarę możliwości proszę o odp.

[@elizan.6398]

​@RamzesIl-y2g zajęta jest 😅 Ale podobać oczywiście się może 😊

[@paulinagladysz]

@ jak to mówi mój dobry kolega - nie ma takiego wagonu, którego nie da się odczepić od lokomotywy 🤣🤣🤣 Ale oczywiście potwierdzam, jestem zajęta i nie zamierzam zmieniać wagonów 🙈🤣

[@klaudiakulik6981]

Jesteś moją komfort person ❤

[@paulinagladysz]

♥

[@agatapieciukiewicz7937]

Ja dziękuję Ci za Twoje cudowne filmiki. Ja bujam się od 4 lat z cukrzyca typu 2 a od ponad 20 lat z kompulsywnym żywieniem i to strasznie męczące bo coś się uda to coś innego skopie ledwo co udało mi się schudnąć. 115 do 95 walczę dalej ❤

[@Specter_Vibe]

11:26 Twoje wcześniejsze materiały o kompulsywnym objadaniu pomogły mi nauczyć się lepiej jeść, a omawiane ponownie tu "duże porcje" był dla mnie opcją aby schudnąć i to utrzymać. Gdyby nie objętościowe i jednocześnie nisko kaloryczne (proporcjonalnie do wielkości) jedzenie to prawdopodobnie miałbym dalej maratony głodówek i obżerania, a tak poza epizodami jest naprawdę nieźle. Z początkiem maja minie rok, na razie -28/-30kg i chciałbym jeszcze do tego czasu z 10 zrzucić. Jesień/zima jest moim słabym okresem od zawsze, a tym razem choruję chyba jeszcze częściej (zmiana pracy, sporo przeciągów), co nie pomaga i tych gorszych dni jest więcej. 17:43 Ogólnie myślę, że ze mną jest jak z narkomanem czy alkoholikiem - wiem, że to będzie mnie pewnie prześladować do końca życia, ale staram się ogarniać w porę i nie przeginać. 25:17 To też ratuje - raz na jakiś czas zjem frytki z airfrayera (mrożone, więc mają w sobie trochę oleju), co dwa miesiące jakiegoś kebaba, a latem normalne lody. Uczucie, że robię przy tym coś podłego nie pomogłoby trzymać michy w normalnych dniach, a tak bez wyrzutów czasem sobie pozwolę.

[@dorotag6871]

Gratuluję postępów! Uzależnienie od jedzenia jest okropne. A najgorsze jest to, że jeść trzeba 😐

[@Cationna]

Dla osób, które pytały o to, czy napady obżarstwa da się przepracować z terapeutą: nie minimalizując absolutnie odpowiedzi Pauliny, chciałam tylko dopowiedzieć, że tak, da się, a przynajmniej może się dać. Jest to forma uzależnienia i tak jak inne tego typu mechanizmy poddaje się pracy. Terapia to jest nadal twoja własna ciężka praca, z tym, że pomaga ci na tej drodze specjalista. Absolutnie można samemu pracować z książkami, podcastami etc., jeśli to działa, to super; ale ktoś inny może potrzebować pracować nad tym w relacji. Jeśli się zastanawiasz, jeśli czujesz, że by się przydało, jeśli wiesz już, że twoje problemy z jedzeniem wiążą się nie tylko że złymi mechanizmami i relacją z samą sobą, ale też z innymi relacjami w twoim życiu (jak, wydaje mi się, jest często) - to może terapia byłaby przydatna. Tutaj tylko dodam, że niekoniecznie "swojego" terapeutę znajduje się za pierwszym razem. Ale jak już się znajdzie, to może to być gigantyczna pomoc. Jeśli zaś chodzi o aspekt tego, czy da się tych napadów pozbyć całkowicie, to prawdziwe jest i to, co Paulina mówi o sobie, i to, że tak, można się z nich wyleczyć... Znowu, patrząc na to jak na uzależnienie. Znam ludzi, którzy wydobyli się z bulimii, znam ludzi, którzy po latach prawidłowej wagi wciąż w duszy myślą sobie jako o grubasce w zdrowym ciele... Nie wierzę, że są ludzie poza zasięgiem pomocy, tacy którzy nie mogą się zmienić. Wszystko się da! - tylko w szacunku dla samego siebie i realną pracą na własnej, osobistej historii. Twoje potrzeby mogą być podobne lub różne od tych Pauliny, czy moich. Cele również. Pełnia zdrowia to pojęcie względne.

[@TamtaGabi]

Wstawka asmr zbiła mnie z tropu, przyznaję XD słucham do gotowania i musiałam odejść od krojenia kapusty żeby się upewnić czy nic mi się nie przełączyło przypadkiem.

[@Sernik_z_rodzynkami_]

Dziękuję że ten komentarz, i dziękuję go zobaczyłam przed i obejrzeniem tego materiału. Teraz wiem że jako osoba z mizofonią nie mogę go oglądać. Marzę aby takie wstawki były zawsze wyraźnie zazna co ane w tytule😢

[@paulinagladysz]

Mam zaznaczać w tytule, że w tym filmie mówię cicho do mikrofonu?

[@justyna365]

@@Sernik_z_rodzynkami_rzeczywiście nie możesz przewinąć filmu o kilka sekund i go obejrzeć bo ci przeszkadza ciche mówienie autorki? Mizofonia to nie choroba, a nadwrażliwość. Już nie przesadzaj, że teraz w tytule ma być o tym wzmianka dla jednej osoby. Widać nie rozumiesz na czym polega tytuł. Jak ty oglądasz cokolwiek w takim razie? Większość ludzi irytują dźwięki z listy mizofoni, ciekawe że cichego mówienia na tej liście nie ma.

[@irelandmylove]

@@Sernik_z_rodzynkami_bez przesady!

[@dorotag6871]

Czy ktoś mnie oświeci o co chodzi? Co to jest ASMR?

[@katarzynamachowska592]

Od pierwszego wejrzenia zakochałam się w aleosiku, jednak drżałam o jego zdrowie przy każdym filmie❤ To co robisz ma głębie, większy sens . Przynajmniej dla mnie tak więc THE SHOW MUST GO ON!!!🤪

[@paulinagladysz]

bardzo doceniam i za troskę o aloesika i o docenienie mojej pracy ❤

[@shozo1837]

100% racji Pani Paulino. Żadne diety, jemy wszystko na co mamy ochotę przestrzegając zapotrzebowanie kaloryczne. Oczywiście im jedzenie zdrowsze tym lepiej ale chipsy, pączki, burger itd raz na dwa tygodnie nie zaszkodzi a głowie pomoże. Próbowałem diety i keto i wegetariańskiej i zawsze kończyło się tak samo. Na keto jak wpadłem do piekarni to myślałem że zjem cały chleb a na wegetariańskiej jak wpadłem do mięsnego to wyniosłem pół prosiaka🤣🤣🤣

[@martali6071]

Jeszcze bym dodała dużo błonnika. Mi on pomógł najbardziej. Jak jest dużo błonnika to nagle wycofuje się podjadanie. I jeszcze przy każdym posiłku nakładam sobie wszystko na talerz co mam zjeść. Słuchajcie - mega ! Talerz jest pełny. No i picie - głównie wody!

[@KrystynaR67]

Uwielbiam pani poczucie humoru.

[@jolawojsz3229]

Grunt dogadać się że sobą. Tak trzymaj♥️

[@krystynapekala5086]

Witam serdecznie Panią Paulinę. Dziękuję za takie mądre wskazówki, dzielenie się doświadczeniem życiowiowym. Pani jest bardzo mądrą osobą i chce się dzielić z drugim człowiekiem swoim doświadczeniem życiowym...❤😊

[@paulinagladysz]

no problemo ❤

[@Suri29000]

Uwielbiam twoje poczucie humoru:))... Wszystkiego dobrego i dzięki za filmik😘

[@janszczepanski6668]

Pani Paulino dziękuje za odpowiedź, choć jestem w szoku ze ktoś odpowiedział na moje pytanie iotrząsnąć się nie mogę. Choć jeszcze odpowiedź do mnie nie dotarło.

[@Aga._.6z]

A może nagrałabyś jak omawiasz któryś z odcinków „dieta czy cud” myślę że to byłoby fajne do oglądania ❤

[@agatamarkowska4398]

Na rozstępy polecam serum z retinolem i na to krem nawilżający. Dobrym sposobem są też delikatne peelingi z kwasami AHA i PHA i również nawilżanie. Obie metody wymagają unikania ekspozycji na promienie słoneczne. Polecam kupienie kosmetyków do twarzy z wyższymi stężeniami. Będą droższe, ale skuteczniejsze. A i nie stosować i retinolu i kwasu razem. Najlepiej jedno na raz i zrobić 2 dni przerwy. Powoli do celu 😊

[@elwirailczuk3417]

Ale to na świeże czy na stare rozstepy?

[@agatamarkowska4398]

@elwirailczuk3417 stare. Na świeże też bym nic nie robiła.

[@DzierzbaRenfri]

na stare też zadziała?

[@Black_Dead13_]

Paulina leżę ze śmiechu 🤣😂kolejność liter w słowie woda 😆

[@paulinagladysz]

Foliarstwo to moje drugie imię

[@NICEFATCAT]

​@@paulinagladysz😂😂😂

[@kamilakulesza7942]

Hej, mogę powiedzieć z perspektywy kosmetologa i posiadaczki rozstępów. Po pierwsze działa utrata wagi i sport. Na jędrnej skórze,zwartej są mniej widoczne. Z zabiegów w gabinecie, nawet na już wieloletnie białe rozstępy jest bardzo skuteczna radio frekwencja mikroigłowa, karboksyterapia i lasery. W zabiegów dostepniejszych cenowo to mikrodermabrazja i kwasy . Pozdrawiam

[@Monkey13973]

Super filmik, dziękuję - oglądam Twój kanał z przyjemnością, jest to dla mnie jedna z wielu cegiełek trzymania diety🙂 co do diety to myślę że każdy musi znaleźć sposób na siebie, na mnie działa tylko dieta niskie IG i planowanie posiłków - choć nie mam problemów z cukrem , pozdrawiam ciepło ❤

[@paulinachmiest1887]

Dzień dobry ,) Słucham cię czasami i identyfikuję się z wieloma częściami twoich zmagań;) Mamy tak samo na imię i również nie mam tarczycy ;) Nie dobiłam do tak dużej wagi ale oszukiwać potrafiłam przeróżnie ;)

[@Specter_Vibe]

Paulina, mogłabyś wrzucać więcej szortów ze swojego menu? Chodzi mi o krótkie filmiki, których kiedyś było więcej, a były fajne i pomysłowe - z żarciem można kombinować, a Ty fajnie autorsko cudowałaś.

[@paulinagladysz]

Jasne

[@paulinachmiest1887]

Mam takie przemyślenie .Ludzie patrząc że 3 posiłki są ogromne uważają że nie jest to dieta na odchudzaniu,ale zupełnie nie pomyślą co jest w składzie tego posiłku. Batonik to tyle co duży obiad,cola to już każdy wie że spokojnie zastępuje kalorycznie drugi posiłek .Tego ludzie nie chcą widzieć że takie "dodatki" odstawiłaś ,że to jest ogromna różnica. Jem 3 konkretne duże posiłki i nie liczę kalorii.Tak na oko.Chudne i nie jestem głodna.Kiedyś robiłam drastyczne diety i rzucałam się po miesiącu na cokolwiek. Tym razem zrezygnowałam że słodyczy,słonych przekąsek,chlebusia i już ;) Co wcale nie jest proste ;) Dla mnie takie kompulsywne jedzenie jest jak alkoholizm.Mechanizm sięgania podobny.Oszikiwanie że ja nie,ja nigdy,ja mało..... Znajoma opowiedziała mi o tym że w AA nigdy nie myśli sie o kolejnych dniach.Nawet nie o jutrze .Myśl tylko o tym zeby dzisiaj osiągnąć sukces ;) Wieczorem bedziesz szczęśliwa ze sie udało .O jutrze pomyślisz jutro ;)

[@dorotag6871]

Życie byłoby dużo prostsze, gdyby każdy zajmował się swoją michą 😉 Jeśli Ty rzucałaś się na "cokolwiek " po miesiącu, to gratuluję wytrwałości. Mi zazwyczaj zajmowało to parę dni 😵‍💫

[@BadGirl12526]

Mi na napady obżarstwa pomogła dopiero operacja bariatryczna... Po kilku latach walki się poddałam i poszłam na opkę. Właśnie mija mi rok od zrobienia i na szczęście działa, w końcu czuje kiedy jestem najedzona . Przed operacją nie miałam dna w żołądku i musialam zjeść kilka talerzy żeby się najeść... Udało się dzięki temu zrzucić ponad 30 kg ale walka dalej trwa. Po operacji też nie jest łatwo, trzeba ćwiczyć i liczyć kalorie, przynajmniej ja muszę. Na święta odpuściłam i przytyłam 2 kg ale już zrzucone 😅

[@basiam1025]

Dziękuje bardzo za ten mądry film😊 ale dużo informacji 😁 ciekawi mnie temat tej elastyczności w posiłkach czyli co jeść i kiedy. Wiadomo będąc w domu możesz sobie przygotować/zaplanować jedzonko. A co jak jesteś na wakacjach, weekend spędzasz u cioci itd. Nie wiesz wtedy ci i ile zjeść, ile kcal itd.

[@PaniPistacja]

Uwielbiam Pani oglądać i słuchać. Bardzo mądre rzeczy Pani mówi. A na rozstępy używam maseczki ( taki sobie piling mechaniczny) własnej roboty: Fusy kawy z ekspresu, glinka jakakolwiek, oliwa jakąkolwiek, trochę wody. Dla mnie rewelacja ❤ Oczywiście na te stare, zagojone.

[@agataruszniak1096]

Paulinko dieta 1000 wysp to sos ktory bardzo lubię 😂😂 uwielbiam Pani poczucie humoru, pozdrawiam ja i moja redukcja 😂😂😂

[@martazabrzuch532]

Dzień dobry Ile gram białka jadłaś dziennie, ile tłuszczy i ile węglowodanów tak mniej więcej Proszę daj znać 😊😊

[@kamilarogowska5246]

Bardzo ciekawa pogadanka! 🔥 a ta kryptoreklama naprawdę ledwie wyczuwalna Hahah 🤣🤣❤️

[@paulinagladysz]

I o to chodzi, żeby była, ale żeby nie przeszkadzała 😎😎😎

[@alicjapaczek4589]

Moja siostra nigdy nie byľa gruba,ale miała widoczne róźnice wagi,nigdy się nie przyznała,Ile ważyła

[@KamilaBagniuk]

Super inteligentnie, jak zawsze z poczuciem humoru.❤

[@aleksandraboron-filek5171]

Dzięki za to co robisz, bardzo dobrze się ciebie słucha :) i fajnie, że wróciłaś do kanapowców! Mam pytanie, co robiłaś w przypadku tzw. adaptacji metabolicznej? Czy jeśli chudnięcie się zatrzyma to obcinasz jeszcze trochę kalorie czy robisz swoje i czekasz aż pójdzie to jakoś dalej? Co sądzisz o takich jednodniowych postach oczyszczających organizm?

[@milerzeczy6465]

Bardzo proszę o wskazanie alternatywy dla Eutyroxu i Letroxu bo u mnie eutyrox też coś słabo działa i muszę brać coraz większe dawki. Pozdrawiam serdecznie🙂

[@jolantakurys1094]

Biorac eutirox tarrczyca przestaje pracowac i tu zaczyna sie problem

[@milerzeczy6465]

@ jeśli jest niedoczynność i hashimoto to hormon trzeba brać. Nie ma wyjścia.

[@zofiakili7216]

A propos ilości jedzenia. Ja jem bardzo bardzo dużo, i choć należę raczej do osób szczupłych, to w pracy zawsze ktoś komentuje to ile jem i co jem. Komentarze w stylu jak bedziesz tyle jeść to przytyjesz, ty jesz tyle tłustego, nie chciałabyś przejść na jakąś zdrową dietę... Straszne. Bardzo dużo się ruszam na świeżym powietrzu a to wzmaga apetyt, dlatego dwa obiady dziennie to dla mnie norma. Mało tego jak przytyję odrobinę to zaraz wszyscy to widzą i komentują. tak więc bez znaczenia czy ktoś jest chudzielcem, w normie czy ma pare kilo więcej ludzie i tak zaglądną ci do talerza, i powiedzą jak powinnaś jeść.

[@katarzynasowka5450]

To jest przekraczanie twoich granic, jeżeli Ci to przeszkadza, to należy to ukrócić. Na przykład można zadać pytanie " na jakiej podstawie sądzisz, że twoje rady są dla mnie dobre?" albo "czy zaglądanie komuś do talerza jest kulturalne? Jak sądzisz?", albo "czy dałam ci jakieś sygnały, żebyś myślała, że potrzebuję twojej rady?". i.t.p. Powodzenia.

[@alice_ptt]

swietnie q&a :D dzieki za odcinek!

[@paulinagladysz]

❤️❤️❤️

[@Marielka1]

Swietne memy.😅

[@paulinagladysz]

bardzo dziękuję, starałam się ❤

[@Xjustlookatmex]

deficyt liczy się w bilansie tygodniowym, a nie dobowym. Nie da się codziennie jeść i ruszać się tak samo, w życiu też są różne sytuacje :) no i w tym odchudzaniu potrzeba dać sobie trochę luzu i nie patrzeć na ten proces w kategoriach "wszystko albo nic". Tylko spokój i wytrwałość nas uratuje :D

[@user-kotecek]

DO Q&A: Czy otrzymywałaś komentarze typu "o, schudłaś, dobrze wyglądasz", albo wręcz "wyglądasz lepiej" i jak radziłaś sobie z takim niezdrowym zainteresowaniem dotyczącym swojego wyglądu? Z powodów zdrowotnych (niecelowo) z normalnego BMI schudłam do wagi, która o kilogram dzieliła mnie od niedowagi. Ogromna ilość osób gratulowała mi sukcesu. Nikt nie zapytał, czy to kwestia zdrowia, dla ludzi to była kwestia ich poczucia estetyki. Do tego odczułam, że jestem traktowana lepiej w wielu dziedzinach, był mi okazywany większy szacunek, traktowano mnie bardziej profesjonalnie. Dla mnie to był jasny sygnał, że przy poprzedniej (normalnej) wadze coś było ze mną nie tak. Do "normalnej" wagi wróciłam po rozstaniu z chłopakiem, jadłam sporo słodyczy i czekolady. I to było jedzenie dla duszy. Byłam tego świadoma i pozwoliłam sobie na to. Starałam się tego nie kontrolować, bo wiedziałam, że mam tendencje do zaburzeń odżywiania (słodycze i uzależnienia od cukru). Mówiłam sobie, że to proces, że minie. Do tego odchudzony organizm zaczął "mieszać mi w głowie", wpadałam w obsesję na punkcie jedzenia, a właściwie słodyczy. Tak jakby organizm chciał za wszelką cenę nadrobić stracone kilogramy. Jakby coś mu groziło. I w mojej głowie ta obsesja królowała. (Istnieją eskperymenty, które pokazują, jak nasze decyzje żywieniowe mogą być wpływane przez aktywność mózgu, zwłaszcza wtedy, gdy nasz mózg jest zaangażowany w inne zadania, które wywołują emocje lub zajmują naszą uwagę. Jednym z takich eksperymentów jest badanie na temat podejmowania decyzji pod wpływem emocji, w którym uczestnicy, wykonując zadania wymagające skupienia, mieli później podjąć decyzję dotyczącą wyboru jedzenia. Badania te pokazują, że kiedy mózg jest zajęty i zmuszony do przetwarzania innych informacji (np. poprzez rozwiązywanie trudnego zadania matematycznego, które angażuje płat czołowy odpowiedzialny za kontrolowanie impulsów i podejmowanie decyzji), wówczas wybory żywieniowe stają się bardziej emocjonalne i mniej racjonalne. Skutkuje to częstszym sięganiem po niezdrowe przekąski (np. chipsy, słodycze), które są bardziej natychmiastowo satysfakcjonujące. Kiedy mózg był zmęczony i zajęty rozwiązywaniem trudnych zadań (co może powodować wzrost aktywności w układzie limbicznym i spadek aktywności w korze przedczołowej), uczestnicy częściej sięgali po niezdrowe jedzenie, które oferowało szybszą gratyfikację emocjonalną (np. słodycze).) Nigdy nie przywiązywałam zbyt dużej wagi do wagi, gdy tyłam to tyłam, gdy chudłam to chudłam. Moje wahania wagi to +/- 15kg. W międzyczasie zainteresowałam się jedzeniem, produktami, ich wartościami odżywczymi, oglądałam filmy dietetyków, wpadłam w hiperfocus dotyczący odżywiania i fascynację tym, jak JEDZENIE może nam pomóc w zapobieganiu chorobom. Jak duży ma wpływ na naszą przyszłość, jak ważny jest mikrobiom, również dla naszego samopoczucia. Nigdy nie ciągnęło mnie do coli, maka, fast foodów, raczej jadam takie rzeczy sporadycznie, raz, czasem dwa razy w miesiącu. Jestem pescowegetarianką i nie licząc słodyczy, moje odżywianie było całkiem w porządku. Ale musiałam się nauczyć innego jedzenia, jedzenia warzyw, bardzo lubię jedzenie wegańskie, które jest piękne, różnorodne, pełne smaku. A ja uwielbiam gotować i przyrządzać jedzenie z miłością. Słuchałam podcastu Asi Wojsiat ze specjalistką od zaburzeń odżywiania i teraz wiem, że możemy regulować się różnymi rzeczami, nie tylko jedzeniem. Nie znaczy, że nie możemy czasem sięgnąć po jedzenie, żeby wyregulować swój nastrój, ale mamy wybór. Mogą to być ćwiczenia, rozmowa z kimś bliskim, ciepła kąpiel, dotyk kota, psa, relaksacja. Po dłuższej przerwie wróciłam na siłownie, siłownia jakoś przypadkowo wplotła się w moje życie na studiach i zajęciach fizycznych, kilka lat później pomogła wyregulować moje emocje po rozstaniu. Polubiliśmy się. Nawet z zakwasami. Teraz priorytetem jest dla mnie zwiększenie masy mięśniowej (dla zdrowia i ze względu na słabe kości), zwłaszcza, że wahania wagi w krótkich okresie czasu pokazały mi, że MAM WPŁYW NA SWOJE CIAŁO, co do tej pory było trochę poza moim zakresem świadomości. Obecnie jestem na redukcji, staram się wplatać więcej białka w swoje odżywianie, polubiłam to lżejsze ciało, które było sprawniejsze, miało lepszą równowagę, dawało mi jakieś poczucie czułości w stosunku do siebie. Może niekoniecznie chcę wracać do wagi tak bliskiej niedowagi, ale mimo miłości do swojego ciała, lubiłam swoje chudsze ciało bardziej. Niestety, podobnie jak bliżsi i dalsi, a czasem nawet ludzie, których imienia nie znałam, a którzy dawali sobie prawo do komentowania mojego wyglądu. Jak to było u Ciebie? Jak reagowałaś na zainteresowanie ze strony innych osób dotyczące swojego wyglądu? Czy czujesz, że jesteś traktowana lepiej, niż kiedyś? Jako osoba bardziej kompetentna również w innych dziedzinach? Mam wrażenie, że to jakiś efekt aureoli, chudszy = lepszy, z większą kontrolą nad swoim życiem = kompetentny w każdej dziedzinie życia = bardziej profesjonalny.

[@katarzynasowka5450]

Też dziwię się temu, jak ludzie bez skrępowania komentują czyjś wygląd. Zauważyłam, że robią to przeważnie osoby, które same mają problem z akceptacją swego ciała. Mam taką koleżankę, zawsze szczupłą ale od zawsze skupioną na jedzeniu i wadze, ona zaczyna charakteryzowanie innych osób od ich wyglądu, to świadczy o jej problemach. A ja mam w zanadrzu takie pytanie " czy moje ciało jest do tego, żeby dostarczać ci przyjemnych wrażeń estetycznych?".

[@elizan.6398]

Tadeusz Sznuk wymiata 👍😜

[@urszulakucharzyk2927]

Podziwiam ludzi, którzy w nieskończoność potrafią pierdol.. o tym jak stracili na wadzę i to w interesujący sposób.

[@paulinagladysz]

Dziękuję za komplement ❤️

[@shozo1837]

Dźwięk jest super.

[@paulinagladysz]

Cieszę się bardzo

[@naturesounds4803]

Ja dzieki twoim poradom schudlam . Jadlam posilki 4 razy bez podjadania pomiedzy . Ostatnio w nocy budzE sie i zjadam kanapki z dzemem . Musze przestac , ale nie jest latwo.

[@krecolka]

Ja do badań tarczycowych dodałabym anty-tp i anty-tpo - przeciwciała tarczycowe. Dlatego że czasami tarczyca dobrze działa a już coś się dzieje. Mam Hashimoto, a hormony tarczycowe dają wzorowe wyniki, za to p/ciala są w kosmosie. To jest mit ze Hashi musi występować z nad/niedoczynnością tarczycy, czasami są tylko objawy a wyniki hormonalne wzorowe.

[@byKamilaJ]

Co do badań tarczycy to warto zrobic przeciwciala - u mnie tsh, ft3, ft4 byly w normie a przeciwciala kilka razy przekroczone

[@szczurek_z_kawka]

Z ciekawoś i, jak radziłaś sobie z trzymaniem się w deficycie (i to jedząc wszystkie produkty) bez liczenia kalorii? Dla mnie to czarna magia i bardzo przesacowuję

[@victoriakuchna8713]

Heja, wiem że pytanie nie do mnie ale miałam tak samo. I niestesty ale mi pomogło to liczenie kalorii w pierwszym miesiącu. No bo jak miałam robić to intuicyjne, skoro nic o kaloriach nie wiedziałam i skąd miałabym sobie oszacować dobrą porcje haha także odpowiedź tkwi w doedukowaniu się zwyczajnie a potem już samo leci. Polecam apke fitatu, ważysz tylko produkty a ona liczy za ciebie, dla mnie rzecz przełomowa

[@agababa29]

"czy znęcam się nad aloesem?" piękne XDD

[@justyna4208]

Mi kiedys ktos powiedzial ze najlepsza jest dieta mż czyli mniej żreć 😉 latwo powiedziec , gorzej wykonac! Kiedy sie do niej stosowalam to w trzy miesiace schudlam jakies 8 kg niestety znow przytylam bo wlecialy glownie slodycze😅😅 Wydaje ni sie ze w dluzszej perspektywie diety po prostu nic nie dają bo wracamy po jakims czasie do starych nawykow. Tutaj lepsze okreslenie to styl zycia trzeba zacząć zdrowo się odżywiać trzeba zmienić styl życia i wtedy właściwie można zauważyć jakieś zmiany. Dieta jest na chwile i zwykle te kilka kg jest na minusie jednak pozniej wracamy do starych nawykow!

[@user-tm7eg5jd8q]

Co do tarczycy, to ja zawsze miałam wyniki badań krwi (TSH, FT3, FT4) w normie, a miałam guzy, które wyszły przypadkiem, przy badaniu innego narządu. Guzy nie dawały żadnych objawów, a rozrastały się bardzo szybko i musiały być pilnie wycięte.

[@paulinagladysz]

Tak samo u mnie, wszystkie badania były w normie. Guzy wyszły na usg

[@ado793]

Też nie jestem fanką "nazwanych diet". I w pełni się zgadzam ze stwierdzeniem, że dieta to mój sposób odżywiania. Ja poszłam w odżywianie intuicyjne, schudłam już 20 kg i dalej chudnę. Spokojnie, bez pośpiechu i stresu. Nie każdy odnajdzie się w gotowej diecie i nie każdemu ona posłuży. Najlepiej wypracować sobie własną, indywidualną, bo tylko taka zadziała.

[@katarzynasowka5450]

Kiedy odstawiłam diety i weszłam na odżywianie intuicyjne, przytyłam 10 kg. Teraz sprawdzam moją intuicję na Fitatu i stwierdzam czasami, że moja intuicja jednak ma inne wyobrażenie o ilości zjadanych kalorii niż rzeczywistość 😃

[@martazabrzuch532]

Mogłabyś wydać książkę z przepisami Byłoby pięknie 😊😊

[@alicjapaczek4589]

Ja mam tsh duże ok 10,pozostałe parametry w normie,usg tarczycy też dobre,wię nie biorę żadny h lekarstw,oczywiście jestem pod kontrolą endokrynologa,z jedzeniem jesteśbardzo mądrą osobą,Paulinko

[@paulinagladysz]

sprawdź sobie przysadkę mózgową, to ona wydziela tsh

[@katarzynadunker5644]

Nikt nie musi sie publicznie odchudzac. Robiac to publicznie trzeba sie z tym liczyc, ze ktos moze krytykowac. Po co to robic skoro jest to presja, ktora prowadzi do zlego samopoczucia?

[@paulinagladysz]

Nie wspomniałam słowem o krytyce

[@Karfferro]

Robisz tyle dobrego tymi filmami mówiąc o kompulsywnym objadaniu! Dziekuje . Ja czy biore euthyrox cyz nie biore, zero roznicy.

[@aw4063]

Co do głupich komentarzy, pamiętam jak dzisiaj a zdarzyło się to ponad 25 lat temu. Święta, wszyscy w rodzinie jemy pod korek, przez te parę dni mama mi powtarza 'Jedz dziecko, jedz, są Święta', po to by tuż po Świętach powiedzieć mi przy całej rodzinie klepiąc mnie po brzuchu 'Córcia, no ty to się poprawiłaś po Świętach' - a zawsze byłam tak zwanym większym dzieckiem. Uczucie wstydu i upokorzenia pamiętam do tej pory, chociaż nie uważam, że świadomie chciała zrobić mi przykrość. Mimo to - słowa mają moc.

[@danutalesniak4652]

O matko bardzo bardzo współczuję 😮

[@danutalesniak4652]

Jesteś kochana że opisujesz co dzieje 😊

[@excitedleaf4285]

Straszne 😢😢😢

[@dorotag6871]

Jakieś 30 lat temu mój wujek zapytał mnie : A co Ty taka spuchnięta jesteś? W tej chwili ważę pewnie więcej niż wtedy i czuję się bardzo dobrze. Gdyby mi wtedy - nastoletniej dziewczynie - ktoś powiedział, żeby zamiast się wiecznie odchudzać, lepiej wprowadzić drobne zmiany, nie walczyłabym z nadwagą, a potem otyłością przez następnych 30 lat...😢

[@iiiiiwwwwwkkkkkaaaaa]

Nie używam insta, a kusisz... Szkoda, że tutaj nie wrzucasz wszystkiego 😭

[@michalinab.296]

będzie jeszcze jakieś asmr? :D

[@paulinagladysz]

być tak może :D :D :D

[@sqta7507]

Oglądam każdy filmik - spoko te wstawki memowe ale wolę jednak bez nich :)

[@mouscedess]

A ja je uwielbiam 😂

[@euglenazielona4367]

Spoko ale za dużo, i przeważnie to samo.

[@paulinagladysz]

Staram się wynajdować nowe 😎

[@LoveCoffe56]

Memy muszą być!❤

[@paulinagladysz]

@ zgadzam się

[@sylviana78]

Mam pytanie Co w przypadku kiedy kompletnie rozregulowałam sobie/spowolniłam metabolizm. Jem bardzo małe porcje i rzadko a mimo to waga rośnie, bardzo powoli ale stale rośnie. Ciągle obcinam, ale to ma odwrotny skutek Trwa to od lat. Będę wdzięczna za odpowiedź w kolejnym filmie ❤

[@urszula-wwa]

Przy zbyt małych porcjach organizm przechodzi w tryb gromadzenia zapasów, stąd tycie. Żeby chudnąć, trzeba jeść nieco poniżej zapotrzebowania kalorycznego (tzn 200-500 kcal mniej a nie 1000 kcal mniej).

[@katarzynasowka5450]

Po moich licznych dietach organizm wchodził bardzo szybko na tryb oszczędnościowy i kiedyś spotkała mnie bardzo dziwna sytuacja, w którą bym nie uwierzyła, gdyby to mnie nie spotkało. Weszłam na dietę 1000 kcal, ważyłam każdą okruszynę jedzenia, ćwiczyłam 6 razy w tygodniu, ani jednego dnia nie przekroczyłam tego limitu i w ciągu 3 miesięcy schudłam 0,5 kg (tak, pół kilo). Od tego czasu obcinam kaloryczność o 200-300 kcal i wtedy chudnę.

[@izabelapycka45]

Moim zdaniem powinnas wejsc na plus kaloryczny lub przynajmniej na kaloryczne zero.Wyjsc z redukcji/na ktorej I tak nie redukujesz/.Dobry sietetyk moglby pomoc.

[@agatapieciukiewicz7937]

A mam pytanie czy zdążało się Pani marnować jedzenie jak tak to jak udało się przestać bo ja mam poważny problem bo raz mi się chce jeść raz nie a potem kończyło się to marnowaniem

[@alicjapaczek4589]

Ròżne rzeczy mrożę

[@agatapieciukiewicz7937]

@ :) niestety nie daje rady wszystkiego. Ale uwielbiam Pani filmy w sumie Pani i Motywarorka jesteście pierwszymi KZbinrkami od których zaczęłam edukację pod względem zdrowia

[@piorab]

Lepiej w lodówce mieć za mało niż za dużo. Nie ma nic gorszego, jak jedzenie czegoś, tylko dlatego żeby się nie zmarnowało i traktowanie siebie jak śmietnik.

[@agatapieciukiewicz7937]

@ też tak zaczynam myśleć w sumie dobrze że teraz są kosze na odpady bio przy blokach lepiej tam wyrzucić o będzie kompost ja ogólnie mam problem bo raz mi się chce jeść raz nie

[@piorab]

@@agatapieciukiewicz7937 też mam ten problem i staram się dokładnie zaplanować zakupy i posiłki na 2-3 dni do przodu, tak aby nie mieć za dużo zapasów i aby też nic się nie zmarnowało. Raczej nie mam problemów, że mi się nie chce jeść, jest wręcz odwrotnie :)

[@katarzynaknych3051]

Mam hashimoto, przyjmuje hormony od 10 lat, moja tarczyca to jeden plaster miodu.. obecna dawka euthyroxu to 225mg, każda moja próba nawet -200 kcal deficytu mam problem z sennością, wyniki od razu się psują, dochodzą do tego zawroty głowy 😢

[@puliando5165]

Tez mam hashimoto ktore powodowalo niedoczynnosc tarczycy, 10 lat na lekach. Antyciała mialam na poziomie ponad 1200. Powolna redukcja, zdrowa dieta, bez zadnego cardio, tylko spacery plus trening siłowy 3xtygodniu. Spadło 25kilo w troche ponad rok, antyciała spadły do 60, niedoczynnosc znikneła i juz od 4 lat nie musze brać żadnych leków. Hashimoto to nie wyrok, ale trzeba siebie obserwować

[@katarzynaknych3051]

@ ale u mnie nie ma co ratować, organ się nie odbuduje. Dieta nic nie daje, niedobory także. Nawet mam myśli, aby wyciąć tarczycę, bo w takim stanie ona tylko podczas większego ataku wyrzuca hormon i pojawia się nadczynność. Nie u każdego przebieg jest lekki…

[@Malwinqqa]

jebłam z tego aloesu😂 , super odcinek

[@user-vn7gz4qt5o]

Co Pani studiowala, jak mozna zapytac?

[@degieKCH]

Cześć Paulina patrząc na twoje zakupy w jednej z dużych sieci czyli te wszystkie niby zdrowe przekąski bezcukrowe czyli batoniki lody serki itp. to trzeba się cieszyć że w zeszłym roku nie przytyłaś.. Niestety bez porzucenia miłości do tych owych 20% ciężko będzie zejść z ostatnich 10 kg. Pozdrawiam.

[@paulinagladysz]

Również pozdrawiam i dziękuję za komentarz ❤️

[@moniamay72]

♥♥♥

[@joannajamrozik-ristov6753]

Mam ogromny problem z obwisłą skórą czy coś w tym temacie u Ciebie. Wiem, że mając 52 lata mam przerąbane

[@iiiiiwwwwwkkkkkaaaaa]

Znam ten problem. Jestem w tym samym wieku. Szczotkowanie ciała. Olej busajna ponoć jest świetny na taką skórę.

[@joannajot9239]

Niestety w tym wieku nic nie zrobisz za bardzo. Ja myślę o skalpelu tylko musze jeszcze 8 do 12 kg zgubic😂

[@ivonaw-k9463]

Ja mam 55. Schudłam 44 kg przez 1.5 roku.( Teraz mam 50 kg) Do niedawna moja skóra była pomarszczona i obwisła pomimo różnych zabiegów ( szczotkowanie, olejowania ) i w końcu dałam spokój. Ale od 2 tyg coś się zmienia. Skóra zaczyna się napinać. Zmarszczki na skórze nie są takie głębokie, wyplaszczyly się. Skóra stała się bardziej elastyczna. Czyżby zasługa kolagenu , vit c i vit d i dużo bialka? Nie wiem. Ale zmiany są widoczne. Trzeba pamiętać że genetyka też robi bardzo dużo, a mogłabym powiedzieć że 99% Pozdrawiam

[@joannajamrozik-ristov6753]

@ super ja znowu potrafię zrzucić 18 kilo w 3 mce i jakieś potknięcie i wracam poddaję się i znowu zaczynam pokonuje 1 dwudziestkę i porzucam trochę też wystraszyłam się tych obwisłych płatów skóry zwłaszcza jak podnoszę ramiona ale co mi tam mąż jest łysy urósł mu brzuch od piwa a od papierosów i kawy ma żółte zęby trudno będzie musiał żyć z moja obwisła skórą.

[@iiiiiwwwwwkkkkkaaaaa]

@@joannajamrozik-ristov6753 buhaha mąż wygrał 🙈, mój niestety ostatnio zrzucił nadmiar...

[@luthiensatakieli743]

Dla mnie Carnivore to dieta lecznicza a nie odchudzająca. Wrócił mi okres, owulacja. Szok. A dieta którą wcześniej prowadziłam, wydawała się zdrowa. Głównie gotowane w domu jedzenie, sama piekę chleb, robię domowe sery, mam swoje własne mięso, własne eko warzywka, ze sklepu to raczej nie mocno przetworzone rzeczy, oczywiście jak jest spotkanie rodzinne to normalnie jadłam kupne słodyczki i takie tam. Ale niby była dieta ok, a zdrowie (u mnie akurat reprodukcyjne) leżało i umierało. Także u mnie się mega sprawdziło jako leczenie.

[@malzal7180]

Wiesz, może i masz problemy z wagą, ale natura obdarzyła cię ładnymi, regularnymi rysami twarzy, a to już jest duży atut. Każdy z czymś się zmaga, ale ładna twarz to już bardzo dużo. Pozdrawiam

[@paulinagladysz]

Dziękuję bardzo 😁

[@marzenastachowicz765]

Twój głos zawsze brzmi dobrze ;)

[@paulinagladysz]

❤

[@ewazielinska-krol2923]

Głód pojawia się na chwilę, a potem znika. Lepiej się czuję głodna niż najedzona.

[@AleksandraBak11]

Hej! Bardzo lubię twoje filmy, ale zauważyłam dzisiaj zmianę w montażu- mi osobiście te wstawki humorystyczne przeszkadzają, ja głównie twoje filmy słucham jak podcastu, mówisz mądre rzeczy, skupiam się, analizuje i rozmyślam i co chwilę się pojawia jakiś memik trochę wybija mnie to z rytmu 😅 Doceniam, że próbujesz nowych rzeczy ale mi osobiście lepiej się oglądało i przede wszystkim słuchało wcześniejszego formatu.

[@agata6261]

Mam takie samo zdanie 🥹

[@paulinagladysz]

Temat do przemyslenia, dzieki za komentarz ❤️

[@izabelapawecka3322]

A do mnie z kolei one trafiają. Też zmagam się z problemem kompulsywnego objadania i często słuchając o Twoich problemach z odżywianiem mam wrażenie, jakbym słuchała o sobie. To siłą rzeczy wywołuje delikatne napięcie, a te zabawne wstawki w mig je rozładowują :)

[@paulinagladysz]

@@izabelapawecka3322 dokładnie z tego samego powodu je wrzucam. Dla mnie te tematy też są trudne do omawiania.

[@cecylia2002]

Hihihi początek spoko😄😄

[@marlenapar7275]

Nie lubię tych wstawek, przerywników z innymi klipami. Ciężko się ogląda. Ale co kto woli.

[@siostrabrzoza3887]

😀❤❤❤❤❤

[@ogarnaczycie]

mi to w ogóle samo TSH przepisują, porażka. Musze na wlasną rękę ft3 i ft4 dokupowywać. A jak się upomnę o ft3 i ft4 to też tylko przepiszą ft4 bo "ft3 nie trzeba/ nie ma sensu sprawdzac". Ale w sumie i tak sie zastanawiam po co to wykupuję, skoro i tak patrzą tylko na TSH

[@paulinagladysz]

Sama możesz też kontrolować proporcje między hormonami. Wpisz w Google „kalkulator tarczycowy” wolne hormony najlepiej żeby były powyżej 50% normy

[@Natalia-wl2yh]

Okej. Ale kiedy masz w bliskiej rodzinie dziecko, które ma nadwagę i widzisz ze naklada sobie 4 kawałki ciasta na kolację zamiast zjeść np kanapki to wydaje mi sie że jako osoby dorosłe powinniśmy zareagować. Oczywiście trzeba się starać nie zawstydzić. Ale z tego co mówisz to samo zwrócenie uwagi jest już problematyczne. Co zatem można powiedzieć i jak zareagować?

[@paulinagladysz]

Chwilę później powiedziałam, że niekiedy lepszym pomysłem od zwracania uwagi jest odciągnięcie uwagi od jedzenia. Byłam dzieckiem, które w jedzeniu znajdowało atrakcje, bo tej atrakcji życiowej nie było w innych sferach życia. Miałam cudowne dzieciństwo i na nie nie narzekam, ale z perspektywy czasu widzę gdzie zacząć się problem. Pracuje z dziećmi i widzę, że wiele z nich nie ma żadnej zajawki, żadnej pasji, żadnego spontanu. Nie mówię, że rodzice nie dbają, dbają bardzo, ale dzieciaki idą w jedzenie, bo często nie mają innej alternatywy. Ktoś mógłby powiedzieć „to niech idzie na dwór kopać w piłkę” - super, ale z kim? Sam? Tata nie wyjdzie bo pracuje, kolega nie wyjdzie bo jest na korepetycjach z matmy. Zajawka, spontaniczność, przyjemność gdzie indziej niż w jedzeniu. Zaangażowana w jakieś działanie grupa rówieśnicza będzie bardziej motywująca niż uwagi matki, że młody za dużo je.

[@Natalia-wl2yh]

@paulinagladysz Nie w tym przypadku niestety, tutaj dziecko ma dużo zajawek, bardzo się angażuje w sport, piłka nożna, ręczna, boks. Ale dziękuję za tą odpowiedź. Po prostu jest ciężko tutaj coś zdziałać, bo to bardzo delikatny temat - nie chcemy ranić dzieci i wpływać negatywnie na ich psychikę, ale też jest obawa że społeczeństwo będzie takie dziecko w jakiś sposób wykluczać itp. Bo podejrzewam że to jest główną zagwostką przy nadwadze, która w teorii nie wpływa bardzo źle na zdrowie (mimo że wiadomo, trzeba się dobrze odżywiać - ale często szczupli jedzą syf i nikt ich o to nie gania...). Nie mam też bezpośredniego wpływu bo nie mówię o moich dzieciach, ale bliskich po prostu. Dziękuję Ci za odpowiedź i za inspirację do przemyślenia tematu ❤️

[@agahauzer1]

Pytanie raczej do rodzicow dziecka: co robi na stole ciasto w czasiè kolacji??? To nie do dziecka wtedy komentarze tylko do rodzicow...

[@Natalia-wl2yh]

@@agahauzer1 To jest przykład ze świat akurat, może bardziej dojadanie po świętach 😅 Rodzice starają się pilnować, ale co prawda pojawiają się niezdrowe przekąski w domu. Nie będę jednak w to tak mocno wnikać, bo też nie czuję się w pełnomocnictwie mówić innym jak mają wychowywać dzieci na codzień. Bardziej zastanawiam się jak ja powinnam się zachować w tej sytuacji jako ciocia - czy nie komentować, czy jednak z troską wspomnieć że może lepiej najpierw coś pożywnego, a potem deser? Ale już nie będę ciągnąć tematu może 😅

[@paulinagladysz]

@@Natalia-wl2yh rozumiem i to cudowne, że myślisz o tym dziecku i chcesz mu pomóc. Na pewno rolą rodzica jest prowadzić takiego małego człowieka. Często patrząc z boku nie widzimy wszystkiego. Ewentualnie jeszcze można wybrać się do specjalisty, np psychodietetyka, który specjalizuje się w dziecięcych przypadkach. Na pewno nie zaszkodzi a może pomoże

[@mowiszimaszlife]

Uwielbiam Twoje filmy i jestem tu od pierwszego dodanego, ale te nowe wstawki "śmieszne" są okropne 🙈 nie mogę przejść przez film :(

[@magdagonerska6366]

👍

[@paulinagladysz]

Przemyśle temat, mi się te pogadanki już nudzą i chcę nadać filmom coś więcej, ale dzięki za komentarz, zastanowię się jak to zrobić

[@mowiszimaszlife]

@@paulinagladysz jesteś super i twe gadki są super! Nie ulepszaj czegoś super, bo wychodzi jak z dietą cud 😅

[@Gabi_soko]

Musi się że powinno ważyć się tyle samo co ma się wzrost. N a przykład 170cm i 70 kg. Czy można ważyć mniej lub więcej. Czy to źle? Co jeśli lekarz mi powie że ważę 1/2 kg więcej i od razu mam nagwage?

[@Szarlotka-y1l]

Nadwaga to nie 1/2kg więcej

[@KatarzynaShakahari]

Dieta wegańska nie jest "na jakiś czas" ani nie jest "tak restrykcyjna". W żadnym wypadku nie jest to dieta "na jakiś czas" niczym post.

[@paulinagladysz]

Każda dieta może być na jakiś czas

[@KatarzynaShakahari]

@paulinagladysz chodzi mi o klasyfikowanie jej jako stricte postnej/ oczyszczającej/ odchudzającej (np. jak postu dr. Dąbrowskiej czy postu na sokach) podczas gdy jest ona wyborem na całe życie dla wegan🔥. Owszem, czasem dieta roślinna jest wprowadzana sezonowo, np. przez katolików w trakcie Wielkiego Postu ale wolałabym, by nie była kojarzona z wyrzeczeniem i umartwianiem. 😸

[@paulinagladysz]

@@KatarzynaShakahari Rozumiem doskonale Twoje stanowisko, ale mieszamy tutaj pojęcia. Osoby, które wybierają taki styl odzywania ze względów etycznych mają do tego prawo i darzę ich wielkim szacunkiem. I to nie podlega żadnej dyskusji. Jednak w świetle wiedzy dietetycznej, jest to dieta wykluczająca i restrykcyjna - nie ma znaczenia czy celem tej restrykcji jest chęć schudnięcia czy etyka - nadal jest to dieta eliminacyjna, bo eliminuje grupy produktowe lub poszczególne produkty. Mało jest wegan decydujących się na ten sposób odżywiania by zredukować masę ciała, ale nadal jest to dieta i może ją zastosować każdy, chociazby na chwilę. Ja również miałam epizod wegański z powodów etycznych, ale przy moich zaburzeniach odżywiania, nie mogłam kontynuować tego sposobu odzywiania i jest mi z tego powodu smutno. Nie porównuję weganizmu do postu dr Dąbrowskiej, bo post dr Dąbrowkiej to akurat jest patologia i to sroga patologia. Sokowe diety "oczyszczające" to również patologia i wyłudzanie kasy.

[@KatarzynaShakahari]

@@paulinagladysz dobrze to wyraziłaś 😽 💞

[@Katarzyna372]

Te wstawki są zupełnie niepotrzebne.

[@Kasia-f8d]

Czyli nie godziny żywieniowe, nie restrykcje tylko jadłaś kiedy chcesz ile chcesz . No to jak tu schudnąć jejku nie rozumiem. Jeść często a po trochu . Nie wiem w końcu jak jadłaś kiedy naszła cię ochota. To jak jeść w ciągu dnia i ile tych posiłków żeby było dobrze.

[@paulinagladysz]

Nie ochota - potrzeba. Intuicyjne odżywianie to nie bezmyślne odżywianie, trzeba nauczyć się słuchać sygnałów jakie daje nam organizm. To nie jest proste, ale w gruncie rzeczy najbardziej naturalne. Restrykcje i narzucanie zasad dietetycznych prowadziło mnie w zaburzenia odżywiania, kiedy przestałam myśleć że to jedyna opcja i zaczęłam się edukować na temat odżywiania i słuchać tego czego tak naprawdę mój organizm potrzebuje, to okazało się że redukcja 50 kg była w zasięgu moich możliwości. Teraz znów wchodzę na redukcje bez rozpisanych diet i wyznaczonych godzin posiłków.

[@TheLULISTAR]

Ja to rozumiem tak, że jem normalnie ale np. Zamiast kanapki z dżemem jem kanapkę z twarogiem i dżemem. Staram się do każdego posiłku dać białko. Na początku ważyłam się codziennie i już wiedziałam jaka ilość jedzenia jakie posiłki dają mi deficyt bo waga poszła w doł choćby 20-30 dkg. Lekkie ćwiczenia na początek co drugi dzień. Odrzucenie głupich kalorii tj. cukier do kawy, słodkie napoje

[@cokital86]

W większości Twoich filmów słyszę tylko ,,ja się czułam '' A pomyślałaś chociaż raz w tej swojej otyłości, czy przy kompulsywnym objadaniu się jak się czują z tą Twoją otyłością Twoi bliscy ?

[@DzierzbaRenfri]

A co oni mają do jej diety, czy nawet otyłości?