4# Pelješac ►Divna | Orebić | Trpanj

[@Wandrusy]

Trpanj i słynny ( jedyny) hotel Faraon w którym mieliśmy przyjemność przebywać, sama miejscowość bardzo kameralna, wpasowana w nasz gust. Orebić urzekający, a wizyta w morskim muzeum była dla nas bardzo przydatna w sferze edukacyjnej. Świetny materiał który pobudził wakacyjne wspomnienia z 2010 roku

Wielkie dzięki. Trpanj to najstarsza z osad i jedna z pierwszych, która została założona na półwyspie Peljesac. Charakteryzuje go przede wszystkim bardzo duża ilość palm, które znajdują się wprost na samej plaży. Mega klimatyczna miejscowość, którą warto polecić.

[@9pDToR]

Tylko zazdrościć takich podróży. Pozdr

[@seth11pl]

Ogromny plus za pierwsze 10 sekund filmu👍

[@szalonaona99maja53]

Dzięki Wam chyba w przyszłym roku odwiedzę Chorwacje a z tak wiedzą będzie się lepiej podróżować 😘 pozdrawiam

To właśnie dla Was tworzymy. Dziękujemy za tak miłe słowa i zapraszamy już niebawem na kolejny odcinek. Tym razem przeniesiemy się z Wami na wyspę Korcula :) !

[@qra69]

bardzo fajny film :) przyjemnie się oglądało 👍wybieramy się w tym roku na Peljesac, apartament wynajęliśmy w Orebić ale cały czas ciągnie do Trpanj, byliśmy tam w 2021 promem z Ploce i miasteczko zrobiło na nas ogromne wrażenie :) pięknie:) czy Orebić będzie dobrym wyborem? zależy nam na ładnych plażach i aby ludzi nie było zbyt dużo:) rezerwację jeszcze możemy zmienić

Orebić jest miastem typowo portowym, który w sezonie przyciąga sporo turystów. Po spokój i ładne plaże wybrałbym się w rejony Kuciste lub Divnej i Trpanj ze względu na ilość palm rzecz jasna 😀👌

[@gadula08]

Ja też chcę taki magiczny portfel xD świetnie się spisujecie :*

Możemy taki portfel pożyczyć :D Bardzo użyteczny :) !

[@RomeoiJuliaX]

Kolejny świetny film 😊

[@Kasiakasprzak]

Cóż, z Plavcem Malim było dokładnie odwrotnie... do USA, a konkretnie do Kalifornii trafił właśnie z Chorwacji... Także błąd...

A, w takim razie dzięki za poprawkę ;)

[@obozerki]

Dobrze, że w Słowenii nie było przepełnienia 😉 P.S. Polaków brak😉 Bardzo ciekawy filmik. Pozdrawiamy.

Słowenia dała o sobie popamiętać w drodze powrotnej 😝 Mam tutaj na myśli korki na granicy- czysty obłęd 🤨😜

[@rafalfigielek8891]

No tak....należy się zgodzić z panem barmanem. W ubiegłym roku skorzystaliśmy z uroków Divnej. Przyjeżdżaliśmy o świcie i faktycznie, było pięknie, dziewiczo, cicho i spokojnie....po godzinie 11.00 zaczęła się inwazja rodaków. Gwar, zgiełk, hałas, bajzel, uzurpowanie sobie prawa na wyłączność do miejsca. Grupy co najmniej 26 osobowe, każdy facet z lodówą turystyczną w której chłodziły się tanie browary z Biedronki i szybkie żarcie. Dramat! W dodatku rozmawiając ze sobą darło się to wszystko jakby mieli problemy ze słuchem 🙄. Nie dziwię się, że gospodarze mają coraz gorsze o nas zdanie. Dodam, że Cro odwiedzam od jakichś 12 lat, a od dwóch, trzech wstyd gębę otworzyć.

[@lajt1979]

My też jeździmy od wielu lat i dl Nas na pierwszym miejscu są Niemcy i Włosi , brak słów dosłownie

[@annabartosiewicz8790]

Potwierdzam. Nasi rodacy naprawdę głośno i roszczeniowo zachowują się na plaży. Kiedy widzę na chorwackich plażach ludzi z alkoholem w zdecydowanej większości - by nie pisać prawie zawsze - mówią po polsku. W ostatnie wakacje polska duża rodzina rozłożyła się dosłownie! tuż za głową mojego męża. Żadnego taktu nakazującego zachować jakiś rozsądny dystans, a miejsca na plaży było sporo. Przerażeni Czesi i Anglicy po prostu uciekli. Hałas jaki powstał na wcześniej cichej plaży był trudny do zniesienia. W miejscu naszego zakwaterowania tylko Polacy zakłócali ciszę nocną, pijani dorośli "prowadzili" dyskusje, dzieci puszczone samopas krzyczały niemiłosiernie. Przykra prawda, ale jednak prawda, że Polacy sami sobie wystawiają złe świadectwo i dlatego nie jesteśmy nacją szczególnie lubianą. Słyszałam już powiedzenie, że "Polak na wakacjach z prostego chłopa staje się Panem" i chociaż nie można tak generalizować, jednak sporo w tym prawdy. I nie zanosi się na to by miało być lepiej.

[@jacekcieslewicz1485]

Divna. Nie fajna opinia o nas. To może opowiem o właścicielach tego kampingu. Byłem tam chyba w 2013. Nie na kampingu tylko obok. U Damiana (Damian II) czyli w domu obok kampingu. Polecam GENIALNE miejsce i właściciel. Mogę podać namiar. Na samej plaży, można z tarasu wskoczyć do wody :) Na początku września. Wracając do kampingu. Właściciele i obsługa to jest dopiero dno. Mają gdzieś gości. 40 minut czekania. Jedzenie po prostu najgorsze jakie jadłem. Więc niech nie opowiadają o naszych rodakach (o których zresztą mam bardzo złe zdanie) tylko niech zajmą się sobą i zarządzaniem tym miejscem. Pozdrawiam :)