5# Pelješac ► Wejście na szczyt Św. Eliasza

[@swiatwnaszymobiektywie]

Hej, super się oglądało. W Chorwacji jeszcze nie byliśmy. Zostawiamy suba i czekamy na kolejne odcinki. Jak macie ochotę zobaczyć nasze wyprawy to będzie nam miło jak zajrzycie na nasz kanał.

Koniecznie musicie ją odwiedzić :) !

[@RS-GLOP]

Co do wanny to stoi tam po to aby nalać tam żyjącym koniom wody obok schroniska można je często spotkać👍

[@9pDToR]

Bardzo fajne ogląda się filmy. Wciągają są przyjemne. Pozdr. Haha wanna jest hitem 🤣😂

Dzisiaj już wiem, po co tam była :) !

[@9pDToR]

😉👍

[@darekcichon8140]

Byłem na szczycie ciężko jest z powodu temperatury, widoki super, drugi raz - nigdy chyba że zima

No w pełnym słońcu to byłoby wyzwanie. Stąd taki pochmurny odcinek. Jednak i tak było warto. Widoki stamtąd są po prostu niesamowite ;)

[@RomeoiJuliaX]

Piąty odcinek pod rząd oglądam i jadę dalej 😊

To znakomicie :) Bardzo mnie to cieszy :)

[@adriansokoowski8659]

Widziałem wannę na wyspie Pag przy szlaku na Lizard Beach

[@bartlomiejkurowski1187]

A DZIKIE KONIE?

[@bartekk7013]

Prosiłeś o komentarze - to napiszę. Byłem na Iliji już 3 razy. Ostatnio w tym roku 16.08.2020. Przyznam, że nie specjalnie mi się podobały wasze "reklamy" na drzwiach (bo jest to jedyny tam napis czyli nie pasuje to do naklejek) i też na skałce na szczycie. Nie pasuje mi to i stanowi zachętę dla następnych osób które mogą zechcieć zostawić po sobie mniej konstruktywne wpisy czy bazgroły. No ale reklama zadziałała, bo zajrzałem na wasz blog. No ale tyle krytyki (sorry - nie mogłem się powstrzymać). Wanna - wanna po drodze na szczyt to poidło dla zwierząt. Nie sądzę by komuś się chciało wnosić tam wodę - choć być może i to się zdarza, ale w Chorwacji nawet w sierpniu bywają bardzo obfite deszcze. Może nie długotrwałe ale mega intensywne. Więc taka wanna potrafi nałapać sporo wody. Gdy schodziliście - pewnie wracaliście inna drogą - czyli po dojściu ze szczytu do domku (z zamkniętymi drzwiami) w lewo - tam ciut niżej jest takie duże poidło - specjalnie przygotowane by nałapać jak najwięcej wody. Można tam (generalnie wszędzie ale tam najłatwiej) spotkać dzikie konie. Mieliście pecha, że się na nie nie natknęliście. Są dzikie, ale oswojone z turystami, więc dają się nawet pogłaskać. Wyglądają na zabiedzone i męczą je strasznie owady. Ale żyją sobie tam na swobodzie. Ze zwierząt oprócz muflonów (czy może to jakaś odmiana kozicy) i koni można też spotkać dziko żyjące osły (ale tych nie udało mi się zobaczyć). Przegapiliście jaskinię - w 9 minucie na tym ostatnim podejściu widać za wami taką mini dolinkę. Zbocze jest tak ukształtowane, że cała woda z niego musi do tej dolinki spływać. A więc gdzieś się musi podziewać i drąży sobie jaskinię. Tam też zawsze jest dużo śladów zwierząt ale jest i "jama". Zeszliśmy kawałek do tej pieczary (bardzo niebezpieczne, skały są kruche a zejście nieco wspinaczkowe) i dalej jest duża pólka skalna i konkretna dziura w dół. Jeśli się tam wrzuci kamyczek.... to leci i leci i leci. Niestety na razie nie znalazłem informacji o tej jaskini - jak jest głęboka a bez sprzętu wspinaczkowego zejście do dziury nie wchodzi w grę. Tuż pod samym wierzchołkiem Ilji jest pieczara w której stoi figura.... bez głowy (my jej dorobiliśmy z kamola) - przypuszczam że to ma być postać św. Eliasza.... Skrzyneczka.... zawsze była.... teraz jej nie ma... nie wiem czy ktoś ukradł czy ktoś ją "służbowo" zwinął.... szkoda. W kupie kamieni znaleźliśmy tylko ukryty notesik z długopisem. Polaków cale mnóstwo, tak w książeczce jak i na szlaku. My w sierpniu i przy ładnej pogodzie spotkaliśmy w sumie około 30 ludzi z tego większość to byli Polacy. Pozdrawiam i życzę wielu super podróży.

Witaj Bartku, dzięki za tak obszerny opis tego miejsca. Dla nas stanowiło ono jedynie dodatkową rozrywkę turystyczną no i rzecz jasna widoki ze szczytu kusiły, by tam wejść. Co do wspomnianej w odcinku wanny, to był taki zwykły żart z tym „umyciem się” 👍😁 Tylu dzikich zwierząt, co Ty niestety nie spotkaliśmy, choć być może była to wina pogody? Tego nie wiem. Mieliśmy za to okazję zobaczyć dzikie konie w tym roku wjeżdżając na nowo wybudowany Skywalk, który pojawi się niebawem na naszym kanale. Muszę przyznać, że zrobiły na nas ogromne wrażenie. Pozdrawiam serdecznie 😉

[@darekj3054]

W poprzednim odcinku mówiłeś o zachowaniu Polaków na plaży, a Ty sam chodzisz z pisakiem... Nie jest to fajne.

Nie dorobiliśmy się jeszcze wówczas naklejek z logo naszego bloga. Pomysł z adresem strony był raczej spontaniczny, ale obiecujemy się poprawić :) ! Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrowia.