Рет қаралды 14,091
Możesz mnie wesprzeć na:
buycoffee.to/t... lub suppi.pl/tonsk...
Zajrzyj też na moją stronę: tonskladowy.pl/
Jak to jest, że ludzie zaczynają wierzyć we wpływ podstawek pod kable głośnikowe na brzmienie muzyki? Dlaczego według audiofili srebrne kable brzmią jasno, a miedziane - ciepło? I jaki związek z audiovoodoo ma królik z Alicji z Krainy Czarów?
Na te przemyślenia naszło mnie po przeczytaniu postu na jednym z for internetowych, gdzie użytkownik stwierdził, że im bardziej miękkie podłoże, na którym znajduje się sprzęt audio, tym bardziej "gęste i miękkie" robi się brzmienie, a im twardsze - tym "szybsze" brzmienie. Widzicie tę zależność między cechami podstawy, na której stoi sprzęt, a jego brzmieniem? To nie jest przypadek.
Przedstawię tutaj pewne błędy poznawcze i mechanizmy, które zapobiegają dysonansowi poznawczemu, a które - krok po kroku - pozwalają na zagłębienie się w króliczą norę grających bezpieczników i kabli ethernet. Ten mechanizm można przypisać również innym grupom hobbystycznym, które dążą do ekstremów, ale również - wyznawcom teorii spiskowych, takich jak płaska ziemia.
Dlaczego dyskusje na audiofilskich forach i grupach prowadzą do jałowych kłótni, które jedynie ugruntowują wyznawców audiovoodoo w swoich przekonaniach? No i dlaczego ekstremalni audiofile bunkrują się w bardzo małych facebookowych grupach i na zamkniętych forach?