8 najtrudniejszych bossów, z którymi nie musieliśmy walczyć

Finałowy boss nie zawsze jest najtrudniejszy. Dzisiaj Jordan zebrał 8 ciężkich walk, które były opcjonalne lub ukryte.
Na liście:
8. Karstaag - Skyrim
7. Rodin - Bayonetta
6. Night Terror - Soul Calibur 3
5. Adamantoise - Finan Fantasy
4. Forgotten One - Lords of Shadow
3. Sephiroth - Kingdom Hearts
2. Kangaxx - Baldur's Gate 2
1. Flemeth - Dragon Age: Początek
Więcej filmów? Subskrybuj! ► bit.ly/subskryb...
▐ Jeszcze więcej filmów? tvgry.pl
▐ FACEBOOK: / tvgrypl
Znajdź też nas na:
Twitterze Heda: / hedgamer
Twitterze Arasza: / arasz88
Instagramie Gambrinusa: / grzegorz.bobrek
Facebooku Kacpra: / pitala.kacper

[@nasdac221]

Bezimienny Król z Dark Souls 3 i Operator w Wiedźminie 2

[@witekkoza5454]

Oj tak

[@jantrojnar4111]

POTĘŻNY boss męczył gracza przed kompem przez 5 godzin. XDD

[@TechPriestFred]

czyli każdy boss z Soulsów XD

[@lucario5434]

Gabriel Marciniak megalomania plays

[@schocoa5520]

chyba że już w ruinach się zdycha przy tych rzodkiewkach

[@Shadow-uq4ds]

@@schocoa5520 najcięższa walka była z jerrym w snowdin

[@RecenzjeHorrorowPrzemcio]

Wnoszę prośbę o więcej Jordanów na YT - takich ludzi potrzeba mniej zamkniętym osobom pragnącym nowych doświadczeń. Dziękuję Jordan za to, że poniekąd dzięki Tobie kupiłem Personę 5, która jest jedną z najlepszych gier w jakie grałem : D Niedawno zaopatrzyłem się w Yakuzę 0, którą mnie zainteresowałeś, a w planach mam jeszcze Nier: Automata. Do widzów - z jednej strony narzekacie na wiecznie powtarzające się gry na TVGry, a ja jak jest taki Jordan pokazujący coś odmiennego i IMO bardzo ciekawego - też narzekacie. Nie dogodzisz polaczkowi.

[@2Squarky]

Recenzje Horrorów siema

[@dawidsurma164]

Dla mnie najtrudniejszym polowaniem jak pamiętam był gryf w 1437

[@dawidsurma164]

Przepraszam bardzo. Ja żyję nadal. Wiem kiedy polowałem. Tylko opowieści naszych historii pokazują nas w XIII wieku. Chyba ja tu jestem wiedźminem

[@dawidsurma164]

Już nie te stawy, ale wszystko dobrze ;)

[@4K1R4-00]

serio gryf? Podobno mantikora jest największym wyzwaniem dla wiedźmina...

[@dawidsurma164]

Niby tak, ale ten to naprawdę był wielki kawał skurczysyna!

[@rydwan1233]

Ty Lambert, mam fajną fraszkę ...

[@nirahfus]

Dzięki, że jesteś na miniaturce Jordan. Nie miałem dzięki temu nadziei, że to nie ty.

[@niffin7983]

XDDDDDDD

[@ds-rk7en]

Jakie zło

[@Qrwa12323]

Dzieci mają ból😂

[@hiragus7580]

Meh Bobasek

[@aronmezyk1513]

zróbcie odcinek o najlepszych perełkach które zaginęły wśród beznadziejnych gier lub o najlepszych grach zrobionych przez najmniejsze studia

[@PanRobak.]

Aron Mężyk można powiedzieć, że to jest właśnie cel Samca Alfa

[@aronmezyk1513]

sebastek321 masz rację

[@jakubstasiak30]

Original War np. Genialna historia, dobre połączenie RTS-a z elementami RPG, fajny pomysł z możliwością przejęcia wrogich budynków, a nawet pojazdów po zabiciu kierowcy, możliwość mianowania każdego żołnierza jako dowolną inną profesję (żołnierz w koszarach, medyk w laboratorium, inżynier w magazynie i mechanik w warsztacie), umiejętności postaci lewelowały w miare wykonywania określonych prac, np. im więcej pracował gostek w laboratorium, tym szybciej szły ulepszenia i lepiej on leczył, każdy żołnierz jest imienny, nie jakiś random, zabitych traciło się bezpowrotnie, długo by jeszcze wymieniać, a gra jest chyba z tego samego roku, co Diablo II. Ta gra potrzebuje zremasterowania, a przeszła bez większego echa.

[@kenjiartoria]

A ja czekałem tylko na Midir'a z Dark Souls 3 :/ to stare smoczysko ma tyle życia i tak mocne ataki że ma nas na 2 strzały :D

[@elducklo9727]

on jest tak schematyczny że głowa mała. po nauczeniu się jego ataków, kiedy atakuje ogonem itp i obraniu taktyki ciężko było mi popełnić jakikolwiek błąd. to był dla mnie bardziej test na psychikę bo miałem w głowie że gdy popełnię jeden blad jest szansa że będę musiał zaczynać całą walkę od nowa która jest długa. ta walka to taka gra w szachy ale z przewidywalnym przeciwnikiem

[@kenjiartoria]

@@elducklo9727 mnie tym ogniem zawsze łapał, a jak wtedy go robiłem to nie miałem jeszcze sposobu jak go ominąć :D

[@elducklo9727]

@@kenjiartoria ogólnie ja trzymałem się pod nim atakując jego prawa łapę, gdy stawał na dwóch łapach to robił ogień pod siebie więc zmykalem mu za ogon. a gdy się podnosił i chciał podpalać całą mapę to szybko przebiegałem pod nim (było to możliwe bo cały czas trzymałem się blisko niego). ogólnie na początku strasznie nie rozumiałem skąd taka otoczka na tego bossa że taki trudny, ale pewnie gdybym nie rozkminil tej taktyki to sam bym się męczył :D

[@szymek8070]

W tym odcinku mógłby być KAŻDY boss z KAŻDEJ gry, gdyż samo kupowanie gier jest opcjonalne!!! Pozdrawiam mojego dealera:D

[@jordandebowski1]

Szymek szach mat ateiści!

[@JerW]

komentarze: 40% sans jest w genocide run czyli inne zakończenie które nie trzeba robić 40% sans nie jest opcjonalny bo trzeba go pokonać by zrobić zakończenie 10% poza japonią też powstają gry 10% bossowie z innych gier

[@Nitfluad]

Jordan, poza Japonią też powstają gry!

[@waszmoscaiden1242]

Niechaj przeklęta będzie Ebrietas Krew Córy Kosmosu

[@lgh622]

Melkor PL zgadzam sie szczególnie wersja z lochów kielicha isz

[@kubamatuszak9080]

Melkor PL znaczy jest twarda ale nie jest najgroźniejszym bossem od fromsoftware

[@PomiDarQu]

Quaza wyczuwam w komentarzu tym...

[@lgh622]

Dopiero wczoraj udalo mi sie ją pokonac gdyby nie pomoc npc nic by z tego nie wyszlo chwała im

[@notppl-z7v]

Ja w bloodborne gram od niedawna i jeszcze nie udalo mi sie sprawdzic mondrosci mistrza quaza

[@eruiluvatar8260]

Nameless King z Dark Souls III gdzie?

[@frostmere377]

Z łukiem (i strzałami) ta walka była prostsza od Starożytnej Wiwerny.

[@kubamatuszak9080]

XxXBlaCkFiverXxX mi się udało no damage z namelessem

[@Julka-xk8cz]

raczej mildir z dark souls 3 :P

[@frostmere377]

O tu tu się zgodzę. Nawet dragonborn by przy nim narobił w gacie.

[@kacperwormix7277]

Havel The Ganker *midir mrokożerca ci chodzi

[@mackoguchy869]

Jak mogliście zapomnieć o Operatorze Artefaktu z Wiedźmina 2?

[@Unknown-ko9ei]

Wow, gralem 3 razy w w2 i musialem zobaczyc kto to jest. Nie przypominam sobie zeby byl jakis trudny a gralem w kazda czesc na najwyzszym poziomie.

[@idaret.]

był opcjonalny, był trudniejszy od najtrudniejszego nieopcjonalnego bossa, nie był jednak trudny

[@riam850]

Zależy od poziomu - Na mroczym turlanie się po tej klitce gdzie ten mógł cię zabić jednym atakiem to był koszmar, a jak jeszcze nie zareagowałeś odpowiednio szybko i zaczęły tam się pojawiać gargulce to było po tobie :p

[@radoslavb6891]

Z drzewkiem na alchemii i wypiciu paru flaszek dało radę

[@riam850]

Z skillami na mutageny, skillem poprawiającym mutageny i większymi mutagenami mocy w wszystkich slotach to i smoka można było na mrocznym pięściami ubić :v

[@przemysawlehmann2691]

Ciężko ją uznać za opcjonalnego bossa, bo i tak trzeba było cokolwiek z nią zrobić, ale Cybil Bennett z Silent Hill. Bez zabrania cieczy była na prawdę twarda.

[@filipmusiolik]

Wiedźmin 2, ziomek z głosem Xardasa w Loc Muinne

[@RaptorezGreener]

Bezimienny Król z Dark Souls 3 jest nie tylko najtrudniejszym bossem w grze, jest też najtrudniejszym bossem z całej serii Souls (Nie wliczając Bloodborne). Dla przykładu: Ornsteina I Smougha, uważanych za jednych z trudniejszych bossów, zabiłem za 3 razem. Mrokożercę Midira za 5. A Król? Zajęło mi 5 prób by przejść pierwszą fazę. Łącznie, zabił mnie około 36 razy. W fazie pierwszej lata on na swojej wiwernie której sensowne obrażenia możesz zadawać tylko w głowę, która często zionie ogniem zadającym około połowę HP z wigorem na 40 (co jest rekomendowaną sumą). Ba, chuj może nawet zionąć pod siebie co może cię zabić od razu. Dodam jeszcze że podczas kiedy raz na ruski rok wiwerna w końcu zniży łeb, Król pieprznie swoją włócznią w twoje katakumby. O kamerzyście Tomku który wywija kamerą kółeczka nawet nie wspomnę. Gdy stwór pada, pierworodny Gwyna przejmuje jego siłę i musisz teraz walczyć z przeciwnikiem który ciska piorunami jak pojebany i potrafi tworzyć fale uderzeniowe z chmur. Jego ciągłe ataki nie dają ci czasu na leczenie (jest to problem również innego bossa, Championa Gundyra, ale jego HP nie jest wielkości stadionu i nie trzyma pod zbroją dodatkowe 5 kolczug z cegieł bo inaczej nie wiem jak wytłumaczyć tak wysokie defensywy u gościa który nosi zwykle ubrania). Za to, po pokonaniu gościa można kupić jego ciuchy i czuć się jak Badass a z jego duszy można stworzyć jego włócznię, dobry zagięty miecz lub potężny cud. Ma też jeden z lepszych tematów muzycznych z całej gry. Tak więc, uważam to za najtrudniejszą walkę z całej serii Dark/Demon Souls. Jeżeli ktoś z czytających też się z nim zmierzył, niech powie jak on widzi tą walkę i jak mu poszło. Bo tak naprawę, poziom trudności zależy od twojego stylu gry, więc każdy ma swoją opinię na temat bossa.

[@kubaantoniak9943]

Ja go w ogóle nie przeszedłem. To najtrudniejszy boss, ponieważ z żadnym tak się nie męczyłem.

[@frosch269]

Przyjacielu późno na odpisywanie do tego ale tak jest ktoś gorszy nie wiem czy zmieżyłeś się z artoriasem to jest chuj albo manusem to są skurwysyny a nemlessa za 6 razem pokonałem nie jest aż tak ciężki nie wiem też czemu nikt nie wspomniał o kalameecie to też była ciężka bestia

[@kubaantoniak9943]

Ich to pokonałem, tylko z lekkim ragem.

[@baticzek8]

Zapomniałeś dodać, że im trudniejszy boss tym większa satysfakcja z jego pokonania :D

[@patrykwozniak6296]

baticzek8 no i z reguły fajne przedmioty

[@Daiktar]

Najtrudniejszy boss to zmutowany Reflux z trzeciej części Rayman'a. W dzieciństwie grałem w tą i nie udało mi się go pokonać w czasie finałowej walki.

[@thebasementdweller341]

faza na rakiecie do dziś śni mi się po nocach, najtrudniejszy boss kiedykolwiek.

[@riam850]

Walka z Brzytwobrodym była trudniejsza (Space Mamy z pierwszego Raymana nie będę nawet przypominał), przez model sterowania rakietą, ale pamiętam jak ogrywałem trójkę na starym komputerze i podczas finałowej fazy (Gdzie trzeba było mu atakować orb na plecach ja na nas leciał) Reflux zaczął się gliczować i podczas gdy na nas leciał teleportował się z lewa na prawo praktycznie nie dając szans na trafienie go :/

[@juliam7821]

Ja nigdy nie pokonałam Brzytwobrodego TT~TT A Reflux to tam pikuś XD

[@elcoronelkol-x4410]

Też miałem problemy z Brzytwobrodym.Do dzisiaj pamiętam to męczące manewrowanie.

[@Milek5250]

Czemu wiekszosc tych gier jest z JAPONII?!

[@Gracz87]

I gdzie są ekskluziwy dla PC?!

[@NervyPanda]

Bo Jordan

[@13keyRoxas]

Bo tylko tam powstają najlepsze gry.

[@robert357900]

Podaj mi grę z zachodu, gdzie twórcy nie traktują gracza za idiotę i dali nam takiego bossa? To właśnie japońskie gry nadal mają szacunek do gracza.

[@tenjedennamilion4292]

bo to jordan, to wiesz

[@Youtube.changed.myname]

Dobrze że powiedziałeś że LODOWY gigant jest podatny na ogień bo sam nigdy bym do tego nie doszedł...

[@duzydym4140]

Brakuje Mildra Mrokożercy z drugiego dlc do Dark souls 3

[@arheiss]

Oooo tak, pamiętam go ;-;

[@szczurson121]

Jak sie umiało grac to izi był. Sl100 ostry miecz lothric wielki+10 brak tarczy set mieszany( helm wilczego rycerza klata nieu legionu spodnie czarnego rycerza rekawice skrzydlatego). Pierscienie na twój styl gry i cuda( blyskawice na bron i mocna,choc nienajlepsza regeneracja.) Noi cuerpliwosc... W dzien zabawy solo go zrobilem.

[@Duszkek]

on nie jest trudny C: trudniejsza jest amygdala z lochu kielicha w BB :_:

[@arheiss]

Też udało mi się go zabić solo w ciągu kilku godz, jednak trzeba przyznać, że skurczysyn trzyma poziom xD

[@szczurson121]

nom scierwix jakich mało

[@BlazeRhodon]

Dorzuciłbym do tej listy Doorlorda z Anachronoxa, nie dość że drań był niezwykle wytrzymały to jeszcze gra zawierała bug który powodował wysypanie się gry, dało się go przejść ale nie można było pozwolić dojść mu do tury. Był jeszcze Sheng z Brave Story New Traveler na PSP (grałem na emulatorze PPSSPP ponieważ nie posiadam PSP), był to niepozorny staruch ale zadawał tak duże obrażenia że nawet bardzo doświadczoną drużynę mógł bardzo łatwo pokonać, nigdy go nie pokonałem ponieważ nie ma za niego żadnej nagrody ale z tego co czytałem to jest on zaledwie wstępem do jeszcze trudniejszego bossa. Bardzo mi się podoba że chociaż ty Jordan nie skupiasz się na Wiedźminie czy innych przehypowanych grach AAA. Nie przejmuj się jednoznacznymi komentarzami na twój temat tylko dalej rób materiały o Japońskich grach, najlepiej nieco mniej znanych np. Akiba's Trip Undead and Undressed.

[@hundi001]

A o smoku kwasu z Icewind Dale 2 nikt nawet nie wspomniał :c Po nocach mi się je*any snił XD

[@excentrycznyporadnik7801]

Wiedźminie 2 na bardzo długo utknąłem na Kejranie "Złap go w Yrden! Sama złap go w Yrden!"

[@michamazurek6410]

"Gry nie wywołują agresji" - człowiek ewidentnie nie grał nigdy w FIFE

[@ukasz9629]

Neverwinter Nights: Hordes of the Underdark - finalna walka z Mephistophelesem. Mogliśmy wcześniej poznać jego "prawdziwe imię" i uniknąć walki, która była diabelnie trudna. Dziwię się, że zabrakło tego w materiale.

[@Isharoth]

Ja się dziwię, że w ogóle wspomniano o Baldurze. Myślałem, że ludzie zapomnieli już o klasycznych RPGach. To co dziś robi się z tym gatunkiem to profanacja.

[@ukasz9629]

Aż przejdę sobie sentymentalnie pierwszego Neverwintera z dodatkami.

[@sosnayt3073]

Dodałbym do tej listy takiego dziwnego robala (nie pamiętam nazwy) z gry Borderlands2 (przynajmniej ja miałem okropne trudności w wersji xbox360) Ziomek był w stanie powalić mnie 3 atakami a jego pancerz był niesamowicie twardy i zadawałem mu swoją najsilniejszą bronią 100 hp (jego wytrzymałość była równa 80 000hp) Znaleźienie taktyki zajeło mi tydzień Jeśli ktoś to przeczytał dziękuje :)

[@MasterCookies]

Terramorphus? on do najsilniejszych nie należał to jeden z Raid bossów a ich jest mnóstwo. Mimo to Son of Kromax mnie zabijał raz po raz

[@sosnayt3073]

Master Cookies wiem że na komputerze jest do pokonania ale w edycji na xbox 360 jest błąd przez którego gra dalej traci sens Ogólnie po zrobieniu fabuły i wszystkich misji pobocznych została mi ta jedna Miałem 36 lvl bohatera więc poszłem farmić na Wariorze i w ten sposób weszłem do 45lvl postaci Więc w czym problem Mianowicie z przeciwników, do kupienia i z loteri wypadały przedmioty max do 36lvl przez co nie rosłem w siłe zbrojnie

[@MasterCookies]

Po pokonaniu Warriora odblokowuje się new game+ czyli TVH i po przejściu jest jeszcze UVH, po osiągnięciu 72 poziomu odblokowują się OP lvle aż do 8 i to jest maksimum, przeciwnicy mają 82 poziom

[@sosnayt3073]

Master Cookies o tym nie wiedziałem dzięki za pomoc Ja klikłem w normal mode Jeszcze raz thx :)

[@MasterCookies]

Spoko, przeszedłem gierkę 3 razy na new game +, powodzenia na UVHM pamiętaj, slag twoim przyjacielem

[@hentaisenpai1789]

Ja z DA pomyślałem o Arishoku z dwójki. Po pierwsze dlatego, że to mój ulubiony npc ever. A po drugie dlatego, że choć można go było w miarę bezboleśnie rozwalić całą drużyną to honor wymagał solówki a w tej zwłaszcza na wyższych poziomach koleś był przekozak. HP prawie mu nie spadało, a jak już trochę je zbiliśmy to drań łykał witaminki i jedziemy niemal od nowa (tylko, że my mamy mniej potek już wtedy). Dla Magów i łotrzyków może nie był aż takim problemem (walą na dystans a łotr na dagery ma OP single target dmg) ale, że ja akurat z czasem odkryłem, że najlepiej się bawię wojami... ała...

[@sledziozaur909]

"Znowu Japońskie gry" - A wiece czemu? Bo Japońce zawsze tworzyli najtrudniejszych bossów.

[@michawolf8378]

Pamiętam Operatora Artefaktu z Wiedźmina 2. Duże obrażenia oraz zbugowana mapa = dwie godziny męki ale satysfakcja z machania tym berłem bezcenna :)

[@BRENT_BRONSON]

A sans z undertale?

[@gralniastarego]

Nie oglądałem jeszcze, ale oto moja lista: 1. Kalameet - Dark Souls: Artorias of the Abyss DLC (a raczej odcięcie mu ogona) 2. Niebiańska Lisica(?) - Jade Empire 3. Adrowy Smok - Pillars of Eternity

[@jakub6651]

Duriel z diablo 2 (haczyk jest taki że musicie mieć 7 lat)

[@marekgrechuta1590]

tvgry odwalacie kawał dobrej roboty.Życzę jak najlepiej

[@Gremlinowanie]

Chciałem dodać że Alduin ale potem przeczytałem dokładnie słowo "najtrudniejszych" i zrezygnowałem przez to niesamowite zdarzenie macie ten komentarz ^^

[@szczurson121]

Alduin chyva jest wymagany xd Ale skyrim tak naprawde niema fabuły... Winc ...

[@komiks42]

Oraz Alduin jest łatwy

[@Gremlinowanie]

Wymagany? To ktoś go robił tak dla czystej fabuły xD?

[@szynszyl1337]

Nie przypadł mi do gustu Skyrim, po czym przeleżał kilka lat na półce i w końcu się przemogłem żeby przejść tylko główny wątek. Więc odpowiedź brzmi tak, bywają takie osoby.

[@iamnobody7044]

szynszyl1337 Jak można przejść tylko główną fabułę 0_o

[@darnon100]

1 Boss w Demon Souls który był opcjonalny pod tym aspektem, że mogliśmy go zabić i nie spotkać go później, lecz 1 przegrana kończy możliwość jego pokonania. Driady w NosTale, co prawda fabuła lecz mogliśmy zacząć akt 2 bez ich pokonania. Jester z Devil May Cry 3 od 2 spotkania był dość trudny, jeśli 1 raz przechodziłeś grę.

[@RocKoTF2]

W gta san andreas jak ktos chciał mieć save na 100% musiał przechodzić zjebane misję u zero i jebnieta szkole jazdy

[@GreenClover0]

Ja tam zdecydowałem nie walczyć z Flemeth :P Moje typowania to Nameless King oraz Champion Gundyr z Dark Souls III i jeszcze jeden nie-boss z Baldur's Gate I. Spotykaliśmy go w jakiejś pobocznej lokacji, gdzie atakowała nas cała masa wrogów. Wtedy przychodził nam z pomocą, mówił kilka zdań i szybko odchodził więcej się nie pojawiając. Jednak jeśli byliśmy szybcy, mogliśmy go zaatakować, i spróbować zabić. Co było bardzo głupim pomysłem, nawet jeśli przychodzilismy tam pod koniec gry. Ogólnie w Baldurach była cała masa podobnych postaci, z tych co pamiętam to bodajże koleś-mag wychodzący z grobu, który udawał swoją śmierć a my mu przeszkadzaliśmy w odpoczynku. :D (miał ze sobą całą świtę silnych wrogów, biorąc pod uwagę ze było to jedno z pierwszych miast, które odwiedzaliśmy - koleś był praktycznie nie do pokonania

[@2008dzl]

Emerald Weapon z FF7, do tej pory przeklinam.

[@TheMistyFPS]

Mi się przypomniał ostatni quest, jaki wzięłam po pokonaniu Handsome Jacka w Borderlands 2. Nazywał się You Will Die Seriously. Nawet twórcy ostrzegali że będzie trudno i szkoda że ich nie posłuchałam xd to wielkie monstrum, jak tylko je znaleźliście, miało 50 lvl i zabijało praktycznie na hita. Trudnością w tym wszystkim było znalezienie ekipy, z którą spróbujesz go ubić.

[@marcinkrzyskow8081]

Terramorphus.

[@DD-ms7ek]

Zgadzam się ta flemeth to był koszmar

[@dragontear85]

Z finala trzeba było wybrać emerald weapona który był zwyczajnie cholernie trudny i też potrafił zabić całą drużynę w 2h atakach, a nie jakieś badziewie na godziny walki. Warto też było zagaić o bosach z gier MMO których nauka i pokonanie zajmują najlepszym "grupom" na świecie niejednokrotnie wiele miesięcy.

[@EkusuMakina]

DT co to tych grup, "młody" zagaił coś na kanale o najdłuższych raidach w grach MMO oraz ile mniej więcej zajęło im przygotowanie do walki. Poszukaj sobie, fajny materiał.

[@beziili7152]

Zapomnieliście wspomnieć o ebonowym wojowniku z dodatku Dawnguard do gry Skyrim grając na legendarnym poziomie trudności z 89 lv ledwo dałem mu rady.

[@Blyetiful]

Bezii Li zgadzam się, skurwiel jest trudny niezależnie od lvlu xD

[@patrykwozniak6296]

A spróbuj z modami utrudniającymi zatłuc takiego ebonowego albo karstaga, Połamana klawiatura gwarantowana

[@xpsycho4rentx]

Pamiętam w Wiedźminie 3 była mała wysepka na północ od Kaer Trolde, na Skellige, i był tam Archegryf na poziome nawet nie wiem którym by wyświetlało "??", ale musiał być wysoki bo miał mnie dosłownie na JEDNEGO hita. Dwie godziny męczarni z draniem, aż w końcu po pewnej kombinacji odwarów nareszcie padł.

[@borek92]

Nameless King Dark Souls 3

[@bonehunter3]

Jesli jestesmy przy Baldur's Gate to nie mozna nie wspomniec o Drizzcie.. Lobuz byl niemozliwy..

[@piotrz1075]

Flamelurker - Demon's Souls. Córa kosmosu -Bloodborne (Zapomnialem imienia :p)

[@pee-bot]

Piotr Ż Ebrietas czy jakoś tak

[@mikadofxx9030]

Piotr Ż Wystarczy Fire Storm.

[@piotrz1075]

Slowbro Slow ja akurat grałem postacią walczącą w zwarciu. I wlaśnie na buildzie ustawionym pod siłe mialem spore problemy z polożeniem bossa.

[@Kacza42]

Ale Flamelurker nie jest opcjonalny

[@piotrz1075]

Brajan Markowski hahaha faktycznie :p i w sumie to zamyka dyskusje 😝

[@piterq12]

Jak już o Baldurach mowa, to musi tutaj paść imię Drizzt'a Do'urden'a. Walka z nim i jego drużyną jest całe szczęście opcjonalna, bo inaczej chyba bym tej gry nie skończył. Z legendami się nie zadziera :b

[@trAWs]

jest jordan i jest Japonia :) więc jest i łapka w górę!

[@froget67]

Diablos z FF VIII kiedy to zdecydowalismy się na walke z nim bardzo pózno albo na ostatniej płycie, był praktycznie wtedy nied-do-pokonania, ponieważ uczyl się i rósł w siłe z czasem kiedy i my levelowaliśmy, tyle że on znacznie mocniej.

[@kedson87]

a gdzie ten skurwiały żółw z metina?

[@TheMisioreq]

Kedjak kiedy w końcu ludzie zrozumieją, że ten żółw to kaszka z mleczkiem w porównaniu z innymi bossami mmorpg?

[@rudiniacz]

żółw z metina to już taki żart tematyczny się zrobił, swego rodzaju mem

[@TheMisioreq]

Vifa Jeśli tak to spoko, nie wiedziałem.

[@JasiuSSJ]

>trudne bossy mmorpg

[@kedson87]

E no co Ty

[@szymonkulawiec129]

NIE wierzę nie było najbardziej irytującego bossa z którym nie musiał walczyć gracz czyli Operatora z Wiedźmin 2

[@Ptaaaku]

A gdzie jest Adrowy Smok Z Pillars of Eternity? :O

[@nihilistycznyateista]

Dzięki Jordan, po kilkunastu latach w końcu wiem, skąd wzięła się ksywka znajomego z liceum - Rodina. Choć może jednak chodziło o nazwisko Rodyński...

[@infernousthedevil59]

Manus z Darksoulsa jedynki? haaalo

[@riam850]

To było jakoś specjalnie trudne? Udało mi się go chyba za pierwszym czy za drugim podejściem powalić, choć umarłem w momencie jak on padał (Do dziś nie wiem co Dusk mówiła do nas po walce, bo po moim powrocie już jej tam nie było). Szczerze to już większym wyzwaniem był Capra Demon przez jego psy (Chociaż jest możliwe zabicie go bez przechodzenia przez mgłę XD ).

[@mikadofxx9030]

Przemysł Rogowski Ona nic nie mówi po walce, tylko coś tam mruczy, a jego trudność była zależna od klasy postaci

[@GrimmerPl]

InFeRnOuS ThEdEvIl Serio? Z Soulsów to wybrałbym kogoś z dwójki - Endless Dragon albo król. W uj życia, dla większości postaci kilka strzałów (a czasem jeden) i leżysz.

[@gralniastarego]

Manus to cienias. Kalameet to był hardcore...

[@mikadofxx9030]

Borys Szczesny Coś ty, trudniejsze było odcięcie mu ogona, on był strasznie łatwym bossem.

[@marcinmultan4640]

Demi-Lisz Kangax: wystarczyło wejść w posiadanie wiekiery zniszczeń +3 w II rozdziale :) Ewentualnie ulepszyć ją rudą ilithu - zdobywało się ją przechodząc nieco inaczej zadanie "zdobycia usług Sir Sarlesa dla świątyni Helma". Uderzeni nią miało szansę na zabicie nieumarłego od razu. Lisz schodził na walnięcie, z reguły do 10 uderzenia. Anomen pod wpływem przyspieszenia zawsze załatwiła sprawę :)

[@adamkownacki5754]

A gdzie Sans z Undertale ?

[@80svampire36]

Adam Kownacki pomyślałam o tym samym

[@harrytruman1444]

Adam Kownacki Z nim chyba nadal musisz walczyć niezależnie, czy tego chcesz czy nie.

[@somebodyontheinternet3842]

Adam Kownacki Z nim trzeba walczyć, to nie jest opcjonalny Boss.

[@mateusztysiac5636]

"Seria GamesBoSs" po prostu o wszystkich, o małych, dużych, magicznych!! SzToS!! Ogólnie nie znam 98% gier o których mowa, tematyka hipnotyzuje. Pozdro

[@wojtekzajaczkowski280]

Dlaczego nie ma sansa z undertale? :c

[@pawederbisz590]

właśnie

[@moonblade7564]

Wojtek Zajączkowski poniekąd był wymagany do ukończenia gry na jednym z zakończeń

[@filipooos8445]

tak ale zakonczenie nie bylo obowiazkowe i glowne zakonczenie to bylo neutral

[@moonblade7564]

Filipooos nie ma "głównego" zakończenia. Są 3 wersje i żadna nie jest tą właściwą

[@ziumbalapl]

W filmiku są opisywani bossowie opcjonalni, nie widzę problemu.

[@mateuszpach6701]

A Sans z Undertale????

[@vehoignisxarkan258]

Moja dziewczyna kiedy wracam pijany w nocy do domu ;-;

[@JakubMoroz99]

ha ha ...

[@Necris94]

Opcjonalny, bo nie masz dziewczyny.

[@ChceTok3ny]

A to alkohol nie jest od 18?

[@PaiDai]

Nie masz dziewczyny, nie pijesz alkoholu w nocy, a po za tym to nie jest rzecz do chwalenia się gimbusie.

[@mixeriusz6240]

Japierdole koleś zażartował a wy juz spinacie dupska........

[@AveHidan]

Jeśli chodzi o ostatni przykład to się nie zgodzę. W queście gdzie szukamy lekarstwa dla barona i jakiegoś graala (prochy jakiejś prorokini) odnajdujemy świątynie na zadupiu w wiosce pełnej fanatyków. Przedzierając się przez ich zastępy, przez pradawne pułapki itp mamy te prochy Ashy czy jak to się zwało. Po wyjściu spotyka nas gościu z którego dropi róg przyzywający smoka pilnującego świątynie. FLEMETH BYŁA NICZYM W PORÓWNIANIU Z TYM SMOKIEM. Na tej walce zakończyła się moja gra do tego czasu i jak tak teraz pomyślę to bez 2 master healerów ze wskrzeszaniem pokonanie tego smoka jest chyba niemożliwe. Chciałem tylko zaznaczyć że Flemeth zabiłem za 2-3 razem nawet się nie pocąc a ten smok też jest nieobowiązkowy do ubicia ;)

[@kacperwojciechowski6858]

a okręty legendarne w AC IV

[@oskarkasprzak6134]

M&GVibes te bliźniaki to jedyne legendarne statki jakie pokonałem xd

[@dzikun4435]

Kacper Wojciechowski el impolutu to była masakrs. 3h siedziałem przy nim, a jedyne co dostałem, to bezużyteczne pieniądze

[@664167037b]

Dawid Gajda ja na każdego z nich miałem po 2 podejścia. Jedynie tego co ma dużo defa to z 3 razy zbijałem xd

[@Shanevil]

Nie wiem czy to bossowie, ale znam 2óch bardzo irytujących. W Dungeon Siege II jeśli mieliśmy pecha (bo pojawiali się oni losowo w dowolnym momencie gry) i natrafiliśmy za wcześnie na Vulka Championa to był to potwór zasięgowy i magów/strzelców miał na 1hita, a woja na 2. Drugim był natomiast kościany sługa odporny na magię śmierci, a sam używający "lancy dusz"(czar śmierci) która rani wszystkich na linii strzału (oczywiście miał absolutnie każdego na 1 hit), a 10-15x więcej hp dawało do zrozumienia tylko jedno - wróć później xD

[@Hundao]

znowu tylko gry z Japonii, Jordan też są inne gry nie tylko japońskie

[@Hundao]

Ale on tylko o tych grach a istnieje też wiele innych gier niż te z Japonii

[@lukkkasz323]

Ja nie wiem po chuj robić o tym film z takich gier skoro jakieś 1% widzów w nie grało.

[@Piokkoko]

taki skyrim np

[@Amrod97]

Tak, lepiej zrobić film o grach w które grał każdy... Ja wolę posłuchać o grach w które nie grałem niż po raz steny o tych ogranych przez wszystkich.

[@Kulturalny_Anczukat]

DarkSoldier PL Taak jasne skyrim i Dragon age z Japonii.

[@siemasiemanko5602]

Myślałem, że będą bossy z gier koszykówkowych, gdyby Jordan solo układał plan tak by było.

[@stacuu2222]

mam dosyć tych jebanych japońskich podgier. tyle innych trudnych bossów jest... na przykład strażnik artefaktu z wiedźmina 2

[@Amrod97]

W Wiedźminie 2 był nawigator? W 3 był na pewno i nie był przy tym opcjonalnym bossem, a o tym jest film.

[@Amrod97]

Poza tym "podgier" XD

[@stacuu2222]

rzeczywiście, pochrzaniły mi się nazwy. chodziło mi oczywiście o strażnika artefaktu z wiedźmina 2. krył się w kanałach pod loc muine w akcie 3.

[@stacuu2222]

tak, podgier. są chujowe, a na pewno przreklamowane i zbyt hypowane na tym kanale :V

[@Xanturio1]

Mówisz o grach przereklamowanych i zbyt hypowanych a sam wspominasz o Wiedźminie xd

[@piotrfrankowski3336]

Tyle dziesiątek godzin przesiedzianych z Soul Calibur 3 i nigdy nawet nie wpadłem na trop walki z Night Terrorem.

[@esdo5548]

Zróbcie materiał o Margonem, wielu ludzi ma sentyment do tej gry.

[@geraldzrivi701]

Grał do 20 lvl i nic nie umiał

[@Gremlinowanie]

No widzę weteran każdej gry xD Tobie się ta gra nie musi podobać ale są ludzie jakim ona się podobała swoim zachowaniem teraz prezentujesz wysoki poziom innymi słowy ja teraz mogę napisać że gra do której ty miałeś sentyment to gówno i nawet granie w szachyy na komputerze jest bardziej interesujące

[@esdo5548]

BartiKus Nie wyraziłeś swojej opinii, wyraziłbyś ją, jakbyś napisał, że Ci się ona nie podoba :)

[@ciopaka9225]

Wiem, że offtop, ale szanuję za avatar z Grisaia no Kajitsu, chyba dobrze rozpoznałem xD

[@Gremlinowanie]

Nie nie wyraziłeś swojej opinii wyśmiałeś tylko zdanie Sergiusza

[@OnimueNoKyo]

BG2 Kangaxx - Można było go okraść przed walka i zdobyć ten sam pierścień, który nawet jeśli został skradziony przed walką. Nie kojarzę żeby był specjalnie trudny, a był z niego podwójny profit lol

[@zerohero9453]

Kurwa jak już robicie taki materiał do dajcie kogokolwiek tylko nie Jordana albo dopiszcie Japanese edition bo to się w dupie nie mieści.

[@jakubgrabowski5887]

Żeby nie było tak pieknie to wspomne że Dark Souls jest japońską serią :)

[@slovianskypierog]

juz nudne jest to ze wszedzie wplatasz te japonskie szity. przykro mi tvgry ale lapka w dol

[@alanjesion4103]

nei no lepiej grac w te latwe gierki z zachodu ktore traktuja i prowadza cie jak dziecko

[@BoodyDarknes]

Kangaxx był fajny, pamiętam że moje pierwsze spotkanie z nim też było dość ciężki :D ale potem jak ogarnąłem że trzeba postawić przed nim kogoś z czarem odporności na konkretną szkołę magi nie było już tak źle, szybko zorientowałem się że miniaturowe meteoryty melfa choć zadają mało obrażeń to jednak można za ich pomocą w końcu ubić naszego wroga :D

[@korea7834]

Lepiej dać chujowe gry z Japonii które podobają się tylko 1% całej cywilizacji z czego 99% osób zainteresowane w jaki kolwiek sposób pochodzi z JAPONII. To Lubie!

[@riam850]

No - Do dzisiaj nie rozumiem jak Japończycy mogli stworzyć takie gówno jak Skyrim :p

[@korea7834]

Serio masz mnie za idiotę? Wiem że Elder Scrollsów nie stworzyli Japońce, chodzi mi o inne tytuły zawarte w tym jak i wielu innych odcinkach Łysego z Brazzers

[@ologracz1110]

To zabawne jak wszyscy ciągle narzekają na Jordana i japońskie gry, a jednak łapek w dół jest niewiele. Mówisz, że grami z Japonii prawie nikt się nie interesuje, skąd więc te tabuny ludzi zachwycających się nową personą i nierem?

[@korea7834]

Skoro kanał TVGRY jest skierowany w Polskich oglądaczy, to zobacz wyniki sprzedaży zachwycających gier jakimi są persona i nier w Polsce. Podium pod względem sprzedaży zajmują pewnie Soulsy z japońskich gier z dobrym wynikiem, reszta jest gorsza niż sprzedaż gier City Interactive xD

[@ologracz1110]

Czyli innymi słowo lepiej żeby ciągle był Skyrim i Wiedźmin, bo to wszyscy lubią? Zresztą, pal licho popularność, materiał mówi o superbossach, a tacy poza grami japońskimi, występują bardzo rzadko. Przykłady Dragon Age i Baldur's Gate były tak na wyrost, że są tutaj chyba tylko po to, żeby nie było wyłącznie gier japońskich.

[@Gummyslav]

O cholera, pamiętam tego Kangaxxa z Baldursa. W żadnej grze ani przedtem, ani potem, nie zrobiłem tak wielkiego NOPE'a :D

[@SchwartzBOSS]

Prawie same chinskie gry

[@pee-bot]

SchwartzBOSS a nie bo koreańskie. nieuku

[@kacperk2k]

Kuba Materski To niech będą skośnookie!

[@endrjuoooo]

Nigdy nie zapomnę tego cholernego smoka z aren w super paper Mario, przechodzisz 100 lochów żeby ten gnój zabił cię w minute... ile ja przy tym nerwów straciłem ;-)

[@benio1006]

TvGRY i brak przykładu z wiedźmina?

[@janzataj6714]

fajnie ze wspomnieliscie castlevanie poniewaz ja męczyłem sie nad tym bossem 2 godz dlatego ze trudno mi było go trafic a on miał co chwile na mnie jakąś kontre

[@marcingorajek4395]

Brr nawet mi nie przypominajcie o Krostagu. Wystrzeliłem w niego więcej strzał niż przeciętny gracz w ciągu całej gry w Skyrima, a on sobie wszystko zregenerował i zabił mnie a strzała.

[@Kerach92]

Imlerith z Wiedzmina 3 na najwyższym poziomie trudności... kilka dobrych godzin go męczyłem, ale poziomu trudności nie zmniejszyłem :D

[@rafaszczyk]

Zobaczyłem tytuł i od razu pomyślałem o Dragon Age, ale nie spodziewałem się, że trafi na tą listę xd

[@chomik172]

Inner Agent 3 - Splatoon 2: Octo Expansion Star Dream Soul OS - Kirby Planet Robobot Void - Kirby Star Allies Bonetail - Paper Mario: The Thousand Year Door

[@goldiminator]

Na PS3 byl taki przecietny jRPG Enchanted Arms. Tam mozna bylo opcjonalnie walczyc z bossem "Omega". Tez byl moim zdanie wyjatkowo ciezki do pokonania.

[@idaret.]

Kangaax był wyzwaniem, bo gracz po prostu nie miał broni( dokładnie 0 ) zdolnej zadać mu obrażenia. W całej podstawowej wersji było takich broni ok ~8

[@monikaundrych3969]

Dla mnie najgorszy był Sans z "Undertale". Nie dość, że truł życie atakami, to jeszcze ta świadomość, że w innej wersji fabuły jest twoim przyjacielem....

[@marcusgamer7879]

Zabrakło np Elana plugawa królowa z DLC do Dark Souls2, The STAR z gry Furi, OZMA z FF IX, Long Gui z FF XIII, Valfodr z FF XIII-2, czy choćby Zodiac Job System (stage 100) z FF XII

[@japkogaming4705]

a sans z undertale?

[@belivax2095]

Strażnik Chahopek z Icewind Dale 2 był trudniejszy niż Kangax z BG2. :)

[@noboto8352]

Wspomne tylko o nie dawno pokonanym bosssie, którego trudno było pokonać, z gry Stick Rangers na telefon, w etapie Mist Grove 2, jest boss który nie atakuje a przywołuje sługi i ma mnustwo życia, da się go łatwo pokonać odpowiednią drużyną i EQ ale trzeba to zaplanować

[@patrykboduch9458]

w sumie to jeśli ktoś robił wyzwania w soul calibur 3 to znał tego bossa bo był on przeciwnikiem w jednym z wyzwań, można było ewentualnie nie wiedzieć że znajduje się​ on również w kampanii

[@Dwurogowy]

Można jeszcze do listy dodać Elizabeth z Persony 3 Twarda była xD

[@SDec5]

Lista fajna, ale uważam iż brakuje gry Hollow Knight. Ostatniej walki na arenie i ostatecznego bosa do dziś nie mogłem pokonać :( PS: Akurat wiedźmę pokonywałem na wysokim poziomie trudności i za czwartym podejściem się udało.

[@szpaQ83]

A mnie się podoba Bitterblack Isle ze swoją fauną. Jest to całkowicie opcjonalna lokacja w grze Dragon's Dogma. Otóż łazimy po posępnym zamczysku wypełnionym różnej maści potworami (grimm gobliny, geo saurianie, ogry, strzygi i smoki), myk polega na tym że każdy zabity stwór zostawia truchło które wabi swym zapachem inne, zwykle mocno przypakowane monstrum. Acha żeby było śmieszniej po piętach cały czas depcze nam Śmierć :) i to dosłownie, a że przyciąga ją smród padliny to mamy cały czas duszę na ramieniu. No i na końcu czeka na nas Daimon w dwóch formach (żeby oklepać drugą formę trzeba przejść całą wyspę jeszcze raz, tylko że zmienia się menażeria pałętajaca się po korytarzach). A zapomniałem wspomnieć że każdy większy przeciwnik w tej grze to taki mini boss.... Opcjonalny :D

[@zielakpiter]

nie to że coś ale Sepphiroth z 1 KH był stosunkowo łatwy tylko czasochłonny (dużo hp i duży zasięg z ataków) jednak sam skill zerujący hp i manę długo się castuje więc nie ma problemu z jego przerwaniem, a nawet jak wejdzie to z reguły ma się dość czasu na eliksir. Juzż trudniejszy był Xemnas choć nie miałem z oboma większych problemów i na proudzie zrobiłem ich na podaj 72 lvl. Znacznie wyższy poziom wściekłości prezentuje Lingering Will z KH 2 ( od groma hp, skille natychmiastowo zabijające bohatera, blinki dashe i krótkie przerwy miedzy atakami, a jak spadnie mu hp do pewnego poziomu to włącza mu się nowy skill). Możliwe że to wynika z grania na Critical modzie nie mniej do dziś pamiętam te nerwy i wściekłość i euforie po zwycięstwie. Przy takim przeciwniku Eredin to pipka xd

[@elexetor_wrzod-Raven]

Pokonałem Sephirota z KH po jakichś 3 godzinach ciągłych prób, co i tak uważam za nie lada wyczyn. Po latach jak wróciłem do KH po tysiącach prób nie udało mi się tego znów dokonać

[@primm4991]

Widzę, że ktoś podpatruje Heda :D 1:15

[@mateuszchechelski181]

Nie jestem jakiś PRO ELO GEJMEREM, gram na laptopie sprzed 7 lat, ale gra Skyrim tak mi się spodobała, że ten Karstaag był trudny, ale i tak zdenerwowałem się że rozwaliłem go praktycznie bez problemu... Ta gra jest za łatwa.

[@Horus9123]

Może nie są aż tacy trudni, ale ci bossowie z dodatku łowcy obcych (czy jakoś tak) do X-COM 2 potrafią być bardzo irytujący, szczególnie jeśli pójdziesz na nich za wcześnie, to taki jeśli zacznie przegrywać to ucieknie i zacznie cię prześladowywać w zwykłych misjach z zupełnie taką samà taktyką. Po tej grze nabawiłem się wstrętu i nienawiści do wężów w każdej postaci.