Ja mojego wsiowego znajducha wiele nie nauczyłam, chociaż byłam z nim na szkoleniu, z którego ledwo dostał tróję. Ocaliłam go tylko fizycznie, wyleczyłam i potem poszłam za nim, za jego kompleksami, lękami, klepałam po boku i mówiłam "brachu, spoko, nic nie musimy". No to on mnie zaczął uczyć. Wpoił mi, że nie wolno biegać po mieszkaniu, nie wolno upuszczać przedmiotów, nie wolno się kłócić, machać rękami, w ogóle wrzeszczeć nie wolno, że godziny w lesie to nie są godziny zmarnowane, że nie trzeba się z nikim witać, jeśli się nie ma ochoty, że można go obejść dużym łukiem, że nie siada się na gołej ziemi i nie wchodzi do wody, gdy nie widać dna, że ważne sprawy wymagają czasu, wszak dół sam się nie wykopie, a kupa nie zrobi się po 3 minutach chodzenia. Tolerancja, spokój, cierpliwość, najpierw policzyć do 10, potem znów pomyśleć, czy warto się wzniecać, oraz pogodny wyraz pyska - to dostałam od psa.
@ankaantoniewska2 жыл бұрын
Tak, długie momenty wąchania każdej trawki, interesującej....
@urszulazydorczak21722 жыл бұрын
Dziękuję.
@KrzyhcoMao2 жыл бұрын
Pani Moniko, ogromny szacunek za podejście do psów i za wiedzę...
@ankaantoniewska2 жыл бұрын
Takie same są koty. Psy są cudowne - mam psa, ale miałam także koty i są one chyba jeszcze cudowniejsze.
@szynkaparmenska Жыл бұрын
Świetny odcinek, ale podaje Pan fałszywe informacje na temat cesara milana. Powinien Pan wrócić do tych odcinków i obejrzeć je jeszcze raz, przeczytać ksiażkę i wywiady. Milan nigdy nie promował przemocy. Wyznaczanie granic tak, ale bicie absolutnie nie.
@romanakarpeta27912 жыл бұрын
Szkole psy do psich sportów i to co słyszę to żenua. Polecam Milana poczytać. Pani traktuje psy jak ludzi więc je bardzo krzywdzi.