95. Nauka na czasie. Święty spokój, ale nie w Święta: dlaczego nas stresują?

[@mikicionekk3554]

Ja też lubie swieta 🎄 i was 🥰🥰🥰

[@CrazyNaukaPl]

Dziękujemy!

[@caryca4308]

Jestem przy 51 minucie i przypomnieliscie mi jak kilka lat temu nie wiedzialam co kupić ojcu na święta i ostatecznie zaprojektowałam mu voucher na spokój od małżonki 😂

[@CrazyNaukaPl]

O dokładnie o coś takiego nam chodziło... 😁

[@mikicionekk3554]

O pogodzie neutralne?? A katastrofa klimatyczna? Konflikt gotowy! Miedzypokoleniowy 🙈

[@CrazyNaukaPl]

No tak. O tym nie pomyśleliśmy... Tylko czy w takim razie istnieją neutralne tematy?

[@mikicionekk3554]

​@@CrazyNaukaPl😂 obawiam sie, ze ludzie to zdolne bestie i z wszystkiego ukreca drame 😂 Wiec zdecydowanie odcznijMY!! 😘😘

[@CrazyNaukaPl]

@@mikicionekk3554 TAK! 🥰

[@tatraaaaa]

Szanowna Pani Stanisławska. Kilka uwag: straszny stres wywołał we mnie ten odcinek. Subiektywny maksymalnie. Święta nie są magiczne i zapomniała Pani, jak był dzieckiem; teraz gdy trzeba przygotować te święta nagle nie jest magicznie. Kiedy rodzice to robili to byli super. Sushi (chyba, że grillowane)to wysokie ryzyko złapanie pasożytów, larw itp. Nie każdy zamknął się w takiej bańce poglądów, że karp jest be i teraz należy kupować sushi. Wszystko przygotowane w spokoju i na czas, a karpik kupiony odpowiednio wcześniej i sporą część rodziny nie mogą się na niego doczekać ponieważ tylko w tym okresie roku jest tak smaczny. Nikt nikomu nie każe się obżerać i kupować 12 bochenków chleba. Nie jestem osobą wierząca i nie idę do kościoła w te święta, ale to czas kiedy mamy czas spokojnie spotkać się z rodziną bez stresu, że rano trzeba wstać do pracy i nie mam tu na myśli czasu do napicia się alkoholu bo ten już jest passe. Przypominam o statystyka h skąd się biorą badania i wyniki amerykańskich psychologów i ile są warte. Cytowane wyniki chyba są takiej jakości co dzisiejsze cuda techniki, których jakość jest wynikiem działania księgowych zamiast inżynierów albo jak jakość dzisiejszego dziennikarstwa (w znakomitej większości). Luz luzem, ale to chyba miał być kanał naukowy....

[@CrazyNaukaPl]

Szanowny Panie Anonimie. Niestety na Twój stres nic poradzić nie mogę. Zwłaszcza, że to subiektywny stres, jak piszesz :) Większość przedstawionych tu wniosków to Twoje przemyślenia, które wynikają z Twoich doświadczeń i Twoich przeżyć, więc trudno mi się do nich odnosić. Nie było mowy o tym, że jak rodzice przygotowywali, to było super - to Twój wniosek. Sushi nie niesie ze sobą "wysokiego ryzyka złapania pasożytów". To świetnie, że lubisz karpia - nie wszyscy jednak podzielają Twoje upodobania. To również świetnie, że masz czas dla rodziny - to ważne. Nie wiem, skąd u Ciebie wrażenie, że wyniki amerykańskich psychologów nie są wiele warte. Twoje przemyślenia na temat "cudów techniki" czy "dzisiejszego dziennikarstwa" to znowu - Twoje przemyślenia. Nie rozwijasz ich, więc trudno cokolwiek skomentować. Tak, na tym kanale zajmujemy się tematami naukowymi. Nie tylko naukami ścisłymi. I tak, od czasu do czasu będą się tu pojawiały tematy i odcinki luźniejsze. Rozumiem, że może Ci to nie odpowiadać, ale... znowu, to Twoja prywatna opinia :)

[@tatraaaaa]

@CrazyNaukaPl Spodziewałem się takiej odpowiedzi Nie mam czasu by rozwijać każdy z wątków, ale autor powinien w mig zrozumieć do czego zmierzam😉 Proponuję zgłębić temat, jak i gdzie powstają badania "amerykańskich psychologów" - nie jest to tajemna wiedza 😉

[@CrazyNaukaPl]

A, czyli nadal zero konkretów. Tylko takie "wiem, ale nie powiem". Skoro nie masz czasu na komentarze (jak sam piszesz), to po prostu nie komentuj. Bo takie zagrywki są zwyczajnie dziecinne