Akwarele Rosa Gallery "Romantic" - Część 1

[@MiodnyPrzygodnik]

Czekam na cześć 2! Wyglądają pięknie 🤗

[@cziłałakart]

W części 3 będą prace i opinie 😅❤

[@izabelakin4740]

Zaintrygowalas😊nie wiem dlaczego błędne zalozylam, ze Rosa maja taki sam sklad jak Biale Noce. A jednak nie, przypadl mi do gustu pastelowy niebieski i nie tylko, dzięki 😊

[@cziłałakart]

Proszę uprzejmie 😃🩷 według mnie w doznaniach są dużo lepsze od białych nocy! Nie robią się dziury, kostki nie mają ostrych krawędzi i są jakieś bardziej kremowe. Komfort użytkowania też dużo większy, no i spokój moralny 😁 pozdrawiam!

[@ginewra]

Po tym twoim wyboistym szukaniu "romantyczności" zaczęłam rozumieć, czemu skierowałaś moją uwagę na inne farby - na pewno są łatwiej dostępne 😄Najlepsze jest to, że choć to pierwsza część recenzji, bez malowania na ekranie i bez dłuższego wywodu jak się sprawują, to i tak je tak zareklamowałaś, że chce się je mieć 😅 Zaciekawił mnie temat tego, ile farb akwarelowych masz - myślałaś może o zrobieniu czegoś w rodzaju "desk touru" i pokazaniu tego bogactwa? 😁Ciekawi mnie też, czy można mieszać farby różnych firm między sobą? Z tego co się orientuję, to akwarele potrafią mieć różne konsystencje, od bardziej masełkowych po twardsze, stąd moje podejrzenie, że to nie tak łatwo będą się mieszać. Masz doświadczenie pod tym kątem?

[@cziłałakart]

Powiem Ci, że teraz ten zestaw jest łatwiej dostępny, widziałam go wczoraj na szałarcie za 220zł. Niemniej kupienie go rok temu graniczyło z cudem 😅 Świetny pomysł! Myślę, że przyjdzie kiedyś czas na tour po mojej komodzie ze smakołykami akwarelowymi, sama czasami lubię je sobie przeglądać 😂 dziękuję za sugestię! 💕 Jeżeli chodzi o doświadczenie w mieszaniu to największe mam z mieszaniem akwareli Daniela Smitha z Van Goghami i Renesansami (tak, te ciągnące się z miodem więc konsystencje były różne xD). Gdzieś na instagramie mam stare zdjęcie mojej palety na 24 półkostki sprzed kilku lat, właśnie w niej są wszystkie te mieszanki. Gdy zaczynałam malować nie było mnie stać na kupowanie wszystkiego co mi się podobało. W pierwszej palecie miałam 6 kolorów (dla mnie wtedy podstawowych) od DS, 8 van goghów, które miały uzupełniać braki i jakoś wtedy wyszły renesansy intense w tubkach, więc kupiłam kolory, których mi brakowało - transparentny żółty i krwiste brązo-czerwienie. Przez jakiś rok mieszałam to wszystko razem ze sobą i nie widziałam żadnych problemów. Myślę też, że intuicyjnie czujemy czy nasza wymieszana abominacja powinna trafić na papier lub nie 😅 ja czasem trzymam na boku skrawek taniego papieru na którym testuję kolory zanim je nałoże, ale tylko wtedy jak się staram o czystość 😂kremowe z suchymi można mieszać, pytanie czy taka mieszanka komuś odpowiada, ja bym próbowała 😃Czasami też w jednej palecie/marce są różnice między konsystencją farb co jest zupełnie naturalne! Magenta czy Umbra Palona wysychają szybciej niż inne kolory bo to wnika ze specyfiki ich pigmentu. Mam tak z gwaszami od Winsora i innymi farbami, w tym olejnymi :D Dzięki za komentarz i trzymam kciuki za poszukiwania akwareli! No i zapraszam niebawem na część drugą 💜💙💚💛

[@MiodnyPrzygodnik]

Zestaw Classic wygląda na bardzo uniwersalny, też chętnie bym go zobaczył...

[@kkswiss1902]

Gratuluje wytrwalosci w tworzeniu swojego upragnionrgo zestawu😊 Mam 7 kolorow z Rosa (w tubkach). Uwielbiam ich Golden Yellow. Bardzo, bardzo nie lubie Quinacridone Gold ze wzgledu na fakt, ze przypomina zolta ochre, ale w porownaniu z nia niestety bardzo zle wypada w mieszankach ( tworzy bure kolory). Pomimo, ze te farby pieknie "plyna" na mokrym papierze, to niestety w malowaniu warstwowym sie nie sprawdzaja. Bardzo latwo sie aktywuja i byc moze dlatego, nawet pod wplywam malej ilosci wody latwo podniesc farbe lub zmieszac ja z kolejna warstwa. Wole Biale Noce, bo choc nie rozplywaja sie po kartce to jednak nie tworza przykrych niespodzianek. Nie sadzilam, ze w Polsce te farby nie sa tak bardzo popularne/dostepne. Moze spowodowane jest to tym, ze mamy swietne "Aquaris" lub "Renesans". W Anglii( gdzie obecnie mieszkam) farby z Rosa Gallery sa latwo dostepne i cena jest bardzo zachecajaca do kupna. Np tubka RG 10ml to koszt £3.50 podczas, gdy Winsor & Newton to minimum 6 funtow za 5 ml. Pozdrawiam :)

[@cziłałakart]

Dziękuję! 🥰 ja też bardzo lubię ten żółty który tak uwielbiasz, jest w mojej customowej kasetce, wee! 😃 coś w tym jest z tymi warstwami, właśnie robię testy na różnym papierze, ale nie jestem pewna jeszcze co myśleć bo dodaje dużo wody. Co do popularności to są mało popularne, nie wyskakują jeszcze we wszystkich sklepach online. Z tego co tu czytałam to jeszcze Srebrna Igła robiła ich recenzję, myślę że też warto zobaczyć. No i chyba jest jeszcze różnica między tym co jest popularne na zachodzie a w środkowej Europie. Pierwszy kanał na którym widzialam te farby to Kimberly Crick Art w 2020. Wtedy moje pierwsze wrażenie było takie że to chyba Włoskie jest bo dobre i jakoś tak nazwa Rosa i brzmiała "południowo" 😅 ogarnęłam temat dopiero jakieś 2 lata później. Sprawdzę te warstwy, dzięki za info! Być może sprawdzą się one głównie do takich luźnych i eksperymentalnych prac. Pozdrawiam gorąco i dziękuję za komentarz! 😄

[@mald379]

Powiem ze wygladaja bardzo kuszaco, gdybym nie miala uzbieranych 50 kolorow Romana Szmala to pewnie bym sie skusila, ale wydaje mi sie ze beda mialy podobna jakosc, prawda? Mam tez Daniela Smitha, Winsor & Newton i Maimeri, i sa naprawde lux, ale to wlasnie po RS siegam najczesciej bo sa wyjatkowo dobre jak na cene i nie szkoda mi nimi eksperymentowac. Chociaz przyznam ze kusi mnie az 8 kolorow z tego zestawu, wiec nie wiem czy mi sie uda powstrzymac 😂

[@cziłałakart]

Rozumiem Cię doskonale bo też mam dużo farb ale te są wyjątkowe, przynajmniej dla mnie. Jakbym miala robić film z ulubieńcami akwarelowymi to pokazałabym Rose, Rembrandty i Gansai Tambi, bo dla mnie w odczuciu były niepowtarzalne. Powiem Ci ze Romana Szmala też mam i zgadzam się, jakość jest niesamowita, ale częściej maluje Rosa 😃 nie chce nikogo namawiać do kupowania, ale te farby zasługują chociażby na wzmiankę o nich w naszym internecie. Nie trzeba też odrazu inwestować w zestaw za 200zl można kupić kilka kolorków i wsadzić do jakiejś istniejącej palety i zobaczyć jak się sprawują 😃

[@cziłałakart]

Powiem tak, jeżeli chodzi o "naładowanie pigmentu" to Szmal wg mnie na równi z Danielem Smithem na 10pkt a Rosa na 9 jeżeli to robi różnicę 😃 pozdrawiam! ❤

[@mald379]

@@cziłałakart robi! Dzięki to bardzo pomocne bo właśnie czesto myślę sobie że jedyna różnica między RS I DS to binder i lepkość. W takim razie spasuje, może jedynie sobie te zielone kolory kupię bo są piękne 😍

[@cziłałakart]

@@mald379 Myślę, że to brzmi jak dobry plan :D mam nadzieję, że będziesz z nich zadowolona i miłego szopingu/malowania!

Robiłam film o Rosa Galery i nie powaliły mnie na kolana. Nie są źle, przyzwoicie się nimi maluje, ale nie umywają się do Szmala.

[@cziłałakart]

Ooo, muszę nadrobić zaległości! 😃 Szmal jest dla mnie jak Daniel Smith, a Rosa trochę niżej, ale nadal wysoko. Nie muszą też być lepsze od niczego, jakieś takie są "wesołe" I chce mi się nimi malować. Na pewno wyglądają na papierze lepiej niż białe noce czy renesansy te w kostce. Cenowo też są bardzo przystępne 😃 muszę się zastanowić czy są fajniejsze od van goghow...

@@cziłałakart tu się z Tobą zgodzę. Widzę je bardziej jako akwareli do nauki, testów i zabawy. Wyglądają atrakcyjnie 😊

[@cziłałakart]

O tak, jak kogoś paralizuja drogie farby to to jest świetna opcją na przełamanie się 😃 dzięki za oglądanie 🩷