Amator - amplituner ludowy [TOWARY MODNE 45]

Historia Amatora, pierwszego polskiego masowo produkowanego amplitunera stereo z 1975 roku. O tym, jak to prototyp został wdrożony do produkcji seryjnej. O licencyjnych układach z lat sześćdziesiątych i co z tego wynikało. Część pierwsza, w której poznajemy pierwszą wersję Amatora DSS-101
Zapraszam do wsparcia mojego kanału:
patronite.pl/s...
oraz do subskrybowania:
www.youtube.co...
Napisy: Anna Śmiałek

Nawiązując do słynnego z czasów PRL-u powiedzenia "Zbudujemy drugą Japonię" - sprawa nie jest tak oczywista. Hasło to padło jeszcze w 70 roku, po przejęciu władzy przez Gierka, w ramach deklaracji działań, ale nie było promowane, gdyż lepiej brzmiało "Zbudujemy drugą Polskę", które stało się jednym z naczelnych haseł epoki Gierka do późnych lat siedemdziesiątych. Wrócił do hasła (albo raczej sparodiował "Drugą Polskę") Wałęsa, jeszcze przed stanem wojennym, które to hasło miało nawiązywać do sukcesu Japonii, a nie Polski, z którego niewiele wyszło. Trzeba pamiętać jednak, że Japonia - jako kraj niby zachodni (choć dalekowschodni) był bardziej neutralny dla oficjalnego stanowiska od USA, Niemiec czy innych krajów zachodnich stricte i panowało przyzwolenie na kupowanie tam licencji. Z czego zresztą Japończycy chętnie korzystali. Stąd tak duży udział Sanyo w rynku elektroniki, choć incognito. Drugim krajem, z którym mieliśmy cichy układ to Francja, prowadząca wówczas nieco niezależną politykę względem tzw. zachodu. Tam także kupiliśmy wiele licencji, aczkolwiek tu okazje były dyskusyjne.

[@iLolek10]

Co do Gierka to pamiętam to hasło. A Wałęśę z Japonią to łączył fakt, że mimowolnie zareklamował im sprzęt stereo. Jak powiedział swoje słynne (albo raczej jedno ze słynnych) zdanie - "OTAKE POLSKE WALCZYŁEM". Innego hasła Wałęsy o Japonii ja osobiście nie pamiętam. Ale nie przeczę że mogło mi umknć. Dzisiaj pozostały już tylko wspomnienia po tych starych sprzętach. Kiedyś trafił mi się za jakieś grosze inny japoński sprzęt na "O". Magnetofon Onkyo. Każdy kto przechodził, to go podziwiał i komentował, jaki piękny biały kruk. ale nikt nie chciał dać10 zł. Ja też go nie chciałem zabierać, ale tak mi się zebrało wtedy na wspomnienia. Jakim to by się było gościem mając coś takiego w l. 80tych. A dzisiaj nikt go nie chce, że go zabrałem. Stoi do dzisiaj. Tylko nraz go włączyłem i to przez słuchawki.

[@adamcichowicz1474]

Gierek był autorem hasła "Budujemy drugą Polskę". Dlaczego drugą? Otóż to dotyczyło programu budownictwa mieszkaniowego, które za czasów Gomułki było skromne (do tego Gomułka wpadł na pomysł, aby mieszkania były małe, z kuchniami bez okien lub tylko w postaci tzw. wnęki kuchennej - dzisiaj zaś tzw. otwarta kuchnia to marzenie wielu osób). Gierek obiecał znaczące przyspieszenie budowy mieszkań i użył porównania, że do któregoś tam roku (chyba 1980) wybudujemy drugie tyle mieszkań, co mamy aktualnie (czyli w 1971 roku) - a więc jak mówił - "zbudujemy praktycznie drugą Polskę". Wtedy faktycznie dużo pary poszło w to budownictwo - Polska zakupiła licencję budownictwa wielkopłytowego (od Francji), zaczęły masowo powstawać tzw. fabryki domów (masowa produkcja prefabrykacji wielkopłytowej). Czas pokazał, że to zadanie jest mało realne. Kolejki do mieszkań stale się wydłużały. Gdy w pierwszej połowie lat 70. byłem na studiach, to kolejka do mieszkania wynosiła z 15 lat. Po Sierpniu 1980 roku, w ramach planów na przebudowę Polski Wałęsa przerobił hasło Gierka na swoje "zbudujemy drugą Japonię" (ten pomysł zrodził mu się po wizycie w Japonii - chodziło o rozwój całej gospodarki). Co z tego wyszło - wiemy.

[@NecrosDeus]

@@adamcichowicz1474 Na te ciemne malutkie kuchnie to nie ma co narzekać. Przypominam, że za czasów Bieruta były pomysły, by równać do osiągnięć ZSRR, gdzie pomysły życia w komunie, czyli wspólnie, były autentycznie realizowane. W ZSRR wpadli na pomysł, by owszem, pokoje były osobne dla każdej rodziny, ale łazienki, i przede wszystkim pomieszczenia kuchenne, miały być na korytarzach i być wspólne. Taki pomysł autentycznie miał być realizowany w Polsce. Chwała Bogu, że to wszystko skończyło się małymi "japońskimi" klitkami z ciemną też "japońską" kuchnią, a nie mieszkaniami ze wspólnymi łazienkami i kuchniami. A tak na marginesie. Miałem okazję mieszkać w takim bloku z 1968 roku z ciemną kuchnią. To faktycznie dramat. Kuchnia mikra, duży pokój dużo nie większy, a mały pokój to jak się rozpostarło ręce, to można było ścian dotknąć. Metrażu nie pamiętam, bo byłem całkiem malutkim dzieckiem. Trzeba wiedzieć, że zapał budowniczych Polski Ludowej i chęć przodowników pracy do bicia rekordów, mocno za Gomułki przysiadł. Skończył się czas, gdy w miesiąc stawiano całe dzielnice, a przy normalnej pracy, budowa dużego bloku cegłą po cegle, to czasochłonna i pracochłonna praca. Z Gomułki z mieszkaniami był naprawdę dramat, więc za to co zrobił Gierek to pochwała mu się jak najbardziej należy.

[@adamcichowicz1474]

@@NecrosDeus Tak - to racja. Moi rodzice dostali mieszkanie w spółdzielni mieszkaniowej - ówczesne M-4: dwa pokoje, kuchnia, łazienka, osobne WC, przedpokój. Łącznie to było chyba ze 46 m kw. Blok był budowany dziwną technologią - od fundamentów do połowy I piętra był odlany z żelbetu, wyżej murowany z bloczków tzw. suporeksu. Słowem - blok odporny z połowie na ew. obradowanie. Całość licowa cegłą silikatową. Na osiedlu - lokalna kotłownia, w mieszkaniach była ciepła i zimna woda. Dalsze bloki osiedla - z żelbetu robiono do stropu parteru (stan zerowy), a wyżej murowano z bloczków suporeksu. Kuchnie z dużym oknem i szafką pod tym oknem z otworem wentylacyjnym: zimą jako spiżarnia (pozostałość standardu z lat II RP). Jedynym minusem to były instalacje elektryczne - przewody aluminiowe. Ten typ bloków budowano u nas do 1970 roku. Kolejne osiedla spółdzielni mieszkaniowe było znacznie większe - duże bloki, małe mieszkania, z których część miała ślepą, miały kuchnię (te bloki to był jakaś resztówka z czasów Gomułki). W małych pokojach ich szerokość była taka, jak szerokość ówczesnej wersalki. Do tego okresu we wszystkich kuchniach były kuchnie węglowe. Po 1974 roku rozpoczęła się era wielkiej płyty. Mieszkania nieco większe, żadnych ślepych kuchni, ale jakość była kiepska (złącza płyt były nadmiernie widoczne).

[@gimmisun]

Ciekawie o nim opowiada projektant Grzegorz Strzelewicz na jednym z filmów na YT, jego niezrealizowane projekty były jednak ciekawsze :)

[@roberts1938]

"Nazwa tego radia zamykała usta krytykom" Po prostu HIT !!!!

[@plkamyk8836]

sprytne :)

[@jodlasty]

W latach 80, będąc w podstawówce, miałem takie cudo w swoim pokoju i nagrywałem przeboje z listy programu 3, na magnetofon szpulowy :)

[@tomaszkrakowczyk7344]

Mam 44 lata i tak, wpatrywałem się jako dziecko w podobną zieloną skalę Elizabeth-Stereo. Magiczne wieczory. Dziękuję za świetnie przygotowane powroty do przeszłości.

[@mazakaudio]

Amatorka używam do tej pory,rodzice mi kupili ponad 35 lat temu,przestroiłem,obudowe odnowiłem,gra bardzo ładnie.

[@crusaderanimation6967]

Japier$#@ole ta kupa tranzystorów wypluwa z siebie elektrony dłużej niż ja zmieniam tlen na CO2 XD

[@Westfield000]

Pamiętam jak za młodu, a był to początek lat dziewięćdziesiątych, spędzałem przy radioodbiorniku Ślęża wieczory wsłuchując się w radiowe słuchowiska i wpatrując w podświetloną skalę będącą jedynym źródłem światła w pokoju. Magia wspomnień.

[@ChristophorosSedinum]

Pan Śmiałek i Reduktor Szumu zawsze obowiązkowo :-)

[@pawelswirek8914]

Oglądam oba kanały. Ten drugi jest niestety hejtowany przez nawiedzonych audiofilów (a raczej lamerów wypowiadających się tonem eksperta w tematach, o których nie mają zielonego pojęcia).

[@mdziewietube]

@@pawelswirek8914 Czyli właśnie audiofilów🙂

[@pawelswirek8914]

@@mdziewietube raczej tej grupki audiofilów, którzy są fanatykami tzw. audiovoodoo. Jest to jeden z wielu przykładów na to, jak neguje się naukę oraz ludzi posiadających wiedzę, zaś wierzy się w teorie antynaukowe i pseudonaukowe. Co prawda audiofilia nie jest jakoś groźna (stanowi jedynie zagrożenie dla portfela), lecz niestety w dzisiejszych czasach prym wiodą o wiele groźniejsze teorie antynaukowe.

[@mdziewietube]

@@pawelswirek8914 W sumie racja. Niestety, tak to już jest w życiu, że największą uwagę zwraca na siebie idiota😉

[@maciejskrzypczak2746]

Wyobraźcie sobie Panów Adama i Krzysztofa na jednym kanale 🔥współczesna wersja Sondy Zdzisława Kamińskiego i Andrzeja Kurka😊

[@qbal3699]

Mój tata miał a raczej ma do dziś. To zielone światło i wygląd samego Amatora bardzo dobrze na mnie wpływało. Pozdrawiam

[@tow.JanWinnicki]

Stylistycznie, Amator wygląda świetnie i myśle że przetrwał próbę czasu. U mnie gra do dziś. Serwus!

[@marinkorzeniowski4514]

Gra do dziś uahahaha alesz musisz być ortodoxem! 😁😬

[@wojtas-4]

@@marinkorzeniowski4514 - do tego trzeba dojrzeć, (lekko że siwieć), widocznie kolega ma to jeszcze przed sobą.

[@janekkazimir1278]

Sory ale ja mam 16 lat i kolumienki z 86 tonsil alton 80 ze wzmakiem pioneer a447 Nie trzeba być starym aby lubic stary sprzęt😀

[@adamcichowicz1474]

Ten odbiornik kupiłem jesienią 1977 roku, gdy po obronieniu pracy magisterskiej podjąłem swoją pierwszą pracę. Nie pamiętam w tej chwili, ile on kosztował - jednak wtedy była dla mnie cena wysoka (byłem żonaty, mieliśmy ponad jednoroczne dziecko). Moim wówczas marzeniem był odbiornik Elizabeth Stereo, ale kosztował bodajże 10 000 zł (moja ówczesna płaca wynosiła niecałe 3000 zł, mojej żony także). Tak więc - odbiornik Amator Stereo jakoś udało się kupić. Blok, w którym mieszkałem miał dość dobra antenę zbiorczą, więc odbiór UKF był znakomity. Skala odbiornika była rzeczywiście świetna. Dwie kolumny głośnikowe typu kompakt były jako-takie. Moim zdaniem zakres 13 m fal krótkich był świetnym rozwiązaniem, ponieważ na tym zakresie Radio Wolna Europa nie była specjalnie zagłuszane i słyszalność była dobra. Na falach średnich była dobra słyszalność Radia Luxemburg (oczywiście - miałem do zakresów AM antenę zewnętrzną w postaci przewodu pociągniętego na dach - jakieś 10 m w górę i na dachu w poziomie kolejne 10 m). W 1981 roku, dzięki kredytowi dla młodych małżeństw udało mi się kupić dużą wieżę TSH-110 + WSH-110 z niezłymi, dużymi kolumnami. Amatora-Stereo odsprzedałem znajomej. U mnie odbiornik działał bezawaryjnie ponad 3 lata, a u znajomej dobre 10 lat, także bezawaryjnie. Oczywiście - z dzisiejszego punktu widzenia elektronika tego odbiornika ma wiele wad, ale takie to były czasy.

Nie wiedziałem, że Wolna Europa korzystała z 13 metrów, myślałem że najwyżej sięgała 16

[@vinegardrinker5159]

@ Wolna Europa korzystała chyba ze wszystkic pasm, od 13 do 49m i 75 lub 80. Im krótsze fale, tym odbiór był lepszy. Pasmo 49 było praktycznie bezużytaczne z powodu dużej liczby stacji i zagłuszarek.

[@NecrosDeus]

@@vinegardrinker5159 Piękne to były czasy, dużo stacji...a dziś mało stacji, na dodatek 3/4 z nich to wielojęzyczna chińszczyzna! 😒 Poza tym, w mieście nie da się słuchać, takie zakłócenia, a i szum tła podniósł się znacznie! 😢

[@b.k.2804]

@ Podejrzana sprawa ;)

Nikt już prawie nie słucha AM-u, więc nikomu nie opłaca się tam czegokolwiek nadawać. Poza tym smog elektroniczny ogranicza zasięg tego pasma.

[@greglaskiewicz]

Mam wspomnienia związane z tym radyjkiem. Mój tatuś miał takie radio. Jako 3-letnie dziecko wpatrywałem się w zielone okienko i wskazówkę. Małymi paluszkami bawiłem się guziczkami i potecjometrami. Pewnego dnia przyszedłem pobawić się radyjkiem. Na półce było puste miejsce po radyjku a tatusia też już nie było.

[@marekwielgat6609]

Prawda jest taka,że gdyby nie nasze, Polskiej konstrukcji sprzęty z PRL,,to nie było by dzisiaj o czym dyskutować,gdyż obecnie nie mamy już nic swojego.Jestem elektronikiem samoukiem,który zdobywał wiedzę i wychował się na sprzętach rodzimej produkcji,więc wiem o czym mówię.To smutne,ale pamiętam jak w latach dziewiećdziesiątych,otumanieni ludzie pozbywali się całych naszych zestawów adio,zastępując je, azjatycka,bazarową,świecąca kolorowymi diodami tandetą.Cieszę się,że w tak profesjonalny spsób,podchodzi Pan do tematu,gdyż dzięki temu wielu młodych ludzi,dowie się,że dawno temu w odległych mrocznych,czasach komuny,byliśmy w stanie projektować i produkować takie cuda

[@BlazejMarczak]

Jest sporo audiofilskich firm produkujacych niesamowite slrzety choc wiadomo to nie sa sprzety trafiajace pod strzechy.

[@neutronshiva2498]

@@BlazejMarczak Polskie firmy robiące sprzęt z podzespołów produkowanych w PL?

[@zyga5441]

Tak mi smutno, ani jednego plusa radia które targałem 2 km wraz z kolumnami i cieszyłem się jak dziecko po rozpakowaniu😢łatwiej dziś oceniać krytycznie coś co kiedyś było jedynym wyborem. Film dla mnie bardzo sentymentalny, kupiłem na „bublach” całą płytę z uszkodzonym 1211 i stworzyłem całe radio nawet działające. Ile pracy, czasu 😏poświęciłem. Sam obudowę, odlewane z żywicy klawisze, rzeźbiona płytka potencjometrów i zasilacza... chyba nie żałuję dziś jako emeryt tych chwil🙂

Ileż to ja się nalutowałem takich rzeczy dla siebie. Nawet zrobiłem sobie "walkman-radio", reakcyjne jeszcze. A pierwszą płytkę zeżarł mi kwas azotowy :)

[@dtbndtbn]

Piękny kanał. Za to kocham KZbin. Chciałbym mieć wiedzę taką jak Pan. Łączy nas prawdopodobnie podobny gust i upodobania. Niestety za nic nie mogłem pojąć podstaw elektroniki w zadowalający mnie sposób. Utknąłem, pamiętam, na próbach zrozumienia układów pracy tranzystora (wspólna baza, emiter...). Nie dałem rady.

[@bertolbaleron]

Kiedyś pokusiłem się o wywalenie UL1321. Zwarłem jego wejścia z wyjściami. Głośność spadła, ale i szumy praktycznie zniknęły. Film bardzo dobry, co chwilę sobie myślałem "no dokładnie, tak to dokładnie jest" :D

[@witkocaster]

Miałem Amatora od polowy lat osiemdziesiątych, srebrnego. Pierwszy mój sprzęt stereo, to była magia! Dostrajanie diod, dioda stereo...

[@norbertdworakowski1446]

To było moje pierwsze radio. Rzeczywiście te zielone światła podobały się.

[@jacekbukaczewski]

w szkole zadnego profesora nie sluchalem z taka uwaga jak Pana 😁dziekuje bardzo i udanego weekendu wszystkim.

[@markusman4592]

Amator 2 stereo. Uwielbiałem wpatrywać się w jego skalę! Tak to prawda mam 53 lata😀 Mam go do tej pory. Gra sobie w garażu z oryginalnymi głośnikami.

[@henrykteodor706]

Też taki miałem, aż łza się w oku kręci. Współpracował z gramofonem, Mister Hit, który ustereofoniłem. Pozdrawiam Henryk rocznik 62

[@przemysawpawlinski5536]

Dzisiaj od kolegi dostałem Amatora 2. Zielonego oczywiście z wskaźnikiem sygnału/ dostrojenia. Potencjometr głośności jest elektronicznie przestawiony przed końcówkę. Super sprawa bo nie buczy i niewiele szumi. Jak się ściszy całkowicie to jest całkowita cisza. I reg barwy jakimś cudem lepiej pasuje. Kontur nie jest taki mocny. Super. To najlepszy Amator w Polsce. Za jakiś czas (ok miesiąca) nakręcę na YT filmik z instrukcją przełożenia potencjometru.

[@jacek175]

Mam amatora i szczerze powiem, że bardzo mi się podoba jego granie

[@toms2438]

Wiele lat miałem Amatora. Nic się tam nie psuło. Po ok. 16 latach dopiero padła regulacja strojenia pasma. Jak na lata 80 i sytuację ekonomiczną zwykłych ludzi Amator był wystarczający. Jak ktoś miał większe wymagania i dolary w kieszeni odbierał kierunek Pewex i był zadowolony.

[@yasioo]

Moi rodzice też taki mieli. Pamiętam, że w pierwszej klasie liceum zlutowałem popularny w tamtych czasach przetwornik Covox, podłączyłem go do mojego 386 DXa, a sam Covox właśnie do Amatora. Po słuchaniu pisków standardowego pc-speakera, wrażenie było oszałamiające :)

[@michag.3981]

Bardzo lubię oglądać Pana filmy. Są przygotowane bardzo profesjonalnie i praktycznie bez żadnej obróbki nadawałyby się do telewizji. Zawarte są w nich ciekawostki na temat prezentowanego sprzętu. Dydaktycznie wartościowe i ciekawe.

[@kopista0]

miałem Amatora 2 - kilkanaście lat bezawaryjnego używania, nie wymagał żadnych napraw - wbrew temu, co Szanowny Pan był łaskaw skrytykować. Fakt, że nieduża moc nie wystarczała do nagłośnienia salonów czy sal, ale w normalnym mieszkaniu był zupełnie wystarczający. Faktem jest też, że seryjne "kolumny" pozostawiały to i owo do życzenia - podłączony do lepszych, brzmiał znacznie lepiej. Był też, "na ucho", wyraźnie lepszy od Dueta, nie wspominając o Pionierze. Zodiak i Elizabeth to już inna półka cenowa. Zatem - przy swojej cenie, Amator był naprawdę dobry

[@MultiKomentator]

Oprócz amortyzatorów membran głośników nic się nie psuło.

[@UserUser-vp6kz]

Amator 2 mial koncowki na polskich hybrydach, a nie na UL1405, stad duzo mniejsza awaryjnosc.

Bywało, że się nie psuł. Nawet Małym Fiatom zdarzało się jeździć całe lata bez awarii :)

[@sebastianbort8512]

Tyle lat temu PRL sie skonczyl a tamtejsza propaganda dalej ludziom siedzi w glowach ;-)

[@rafi22000]

W Amatorze 2 były hybrydy GML, rzadko się psuły, a nawet jeśli się popsuły to zazwyczaj dało się je naprawić.

[@KieldW]

Panie Adamie, po raz kolejny rozpływam się w zachwycie nad Pana filmami. Powinien je Pan tworzyć i udostępniać codziennie, bo z taką częstotliwością sprawdzam subskrybcje na YT czy przypadkiem nie ma czegoś nowego :) Jak zawsze zachwycony Pana twórczością zapraszam na HotDoga do IKEA w Krakowie za tydzień w piątek (05.02.2021) między godz. 17 a 19 ;) Serio. Ja stawiam :D

Dam znać jak się będę wybierać :)

[@KieldW]

@ no ja tak właśnie będę, bo mnie żona wyciąga ;) A tak serio, to wielki szacun dla kanału. Oglądam każdy film i zawsze z niecierpliwością czekam na kolejny. Pozdrawiam! :)

[@prezes77r1]

Ludzie on jest po prostu piękny , na pewno ładniejszy wzorniczo od połowy wspólczesnego sprzetu z smartfonami na czele :))

[@dasboot5903]

Szanowny panie Adamie ..... co by nie mowic o radiu "AMATOR" to bylem jego posiadaczem - dokladnie tego samego modelu co u pana na filmie .... i bylem z jego funkcjonowania bardzo zadowolony pomimo wielu jego wad !!!! Przede wszystkim prezentowal sie wowczas bardzo BAJEROWSKO w porownaniu z innymi odbiornikami radiowymi w tej klasie !!!! Roznica pomiedzy pana modelem a moim radiem polegala jedynie na tym, ze dzieki mojemu owczesnemu koledze elektronikowi - pasjonacie, to moj "AMATOR" odtwarzal rowniez sygnal z gramofonowej wkladki dynamicznej, wiec posiadajac gramofon z lodzkiej firmy "FONICA", moglem sie cieszyc odtwarzana przez mojego "AMATORA" muzyka. Kumpel dodal mi w srodku przedwzmacniacz korekcyjny z odwrocona charakterystyka czestotliwosci dostosowany do wkladki dynamicznej Mf-105. Wtyczke DIN od gramofonu wkladalo sie w to samo gramofonowe gniazdo PIEZO, ale potem naciskalo sie na maly ISOSTAT z trzy-klawiszowego malego przelacznika glowic rodem z magnetofonu ZK-140T, ktory przelaczal z oryginalengo przedwzmacniacza PIEZO, na ten przez mojego kumpla zrobiony przedwzmacniacz MAGNET. I wszysko pieknie gralo na medal !!!! Mala rzecz ..... a cieszyla uszy bardzo (((((( Pozdrawiam pana serdecznie bardzo panie Adamie.

[@marecki15m.84]

Super film. Wiele lat temu byłem w posiadaniu tego amplitunera (działał bezawaryjnie). Był używany głównie jako wzmacniacz dla magnetofonu szpulowego Aria. Pozdrawiam :)

[@krzysztof.r.b.]

Chętnie bym zamienił niejedno wspólczesne radio na te z czasów PRL- owskich. Tamte radia miały wyglad ! brzmiały, miały duszę . Radia Radmora i podobne były marzeniem.

[@wujekalfred15]

Dlatego strzeliłem sobie Zodiaka. Hoć nie do końca doceniamy po kilku godzinach pracy gra rewelacyjne. Jest to mój ulubiony odbiornik z PRL . Gra bardzo dobrze fajna barwa dźwięku dobre trafo u mnie gra pod 40 watowymi kolumnami tonsilu bez zająknięcia. Fajny sprzęt mam jeszcze amator 2c i toace 303 też fajna ale Zodiak gra jednak najlepiej

[@Pjoter1]

Jak zwykle dobre wykonanie, takie filmy aż chce się oglądać.

[@qba6663]

Pamiętam, że u mojego dziadka zawsze w nocy chodziło cichutko radio co bardzo pomagało nie tylko zasnąć ale też w samym śnie... a był to właśnie omawiany "Amator" 😁, była też "Śnieżka" ale nie pamiętam który był pierwszy. Wiem, że w kuchni stał też mały odbiornik "Monika" 😊 Za to u mnie w rodzinnym domu do dziś leży gdzieś schowany "Zodiak" który swoim wyglądem i podświetleniem do dziś mnie powala 😁👍

[@ukaszpe4664]

Mój ojciec miał Amatora 2, do tego podpięty jakiś magnetofon i gramofon, jeszcze w latach 90tych. Jak stacje przeszły na zakres FM to nie dał go przestroić, wiec stał się mało użyteczny i trafił do piwnicy. Chyba jeszcze gdzieś tam leży. Zdaje się że głośniki od niego zaczynały już charczeć przy niższych tonach. Jak byłem dzieckiem to też lubiłem patrzeć na to zielone podświetlenie w nocy. Pamiętam też jeszcze że jedna babcia miała Jubilata Stereo, a druga Balladę, takie radio z gramofonem. Jako dziecko rozmontowałem je na kawałki ;)

[@mpingo91]

FM to tam był, tylko na innym zakresie częstotliwości. Przestrajało się z "komunistycznego" standardu OIRT na "zachodni" CCIR.

[@Pascudnik]

Ja miałemAmatora 2B stereo. Jako młody łepek zdażało mi sie go otwierać, chyba z powodu spalonej żarówki na skali. Pamietam te wszystkie detale z wewnątrz radia. Pamietam zapach, sposób w jaki obracało sie pokretło od skali. Pamietam, że bardzo podobal mi się ten gładki sposób pracy tych potencjometrów. Pamietam jak biegałem po pokoju z tą śmieszną anteną by znaleźć sygnał do odbioru Trójki w stereo. O wzmacniacz antenowych w tedy nikt nie słyszał. Pamietam dżwiek kolumn 15 watowych, które były w komplecie z Amatorem. Oczywiście to co miałem podpiete do niego to ZK 140 T na diodach, tranzystor. Poporostu klasyka (klasa) sama w sobie. Czekam na dalszą część...

[@PodrozeZaStowe]

Super materiał. Nie znam się na elektronice, ale z ciekawością wysłuchałem. Amatora oczywiście miałem ... ale zodiak grał głośniej ;) zielony ... magiczny...przyciągał wzrok. Fajne czasy. Pozdrawiam serdecznie i zapraszamprzy okazji do mnie na Czarnobyl ... czasy te same ;)

[@peh8619]

Niesamowity kozak z Pana, panie Adamie. Sposób w jaki Pan opowiada powoduje że wysłuchałem całego odcinka - w większości bez zrozumienia (nigdy nie widziałem radia w środku) - i natychmiast żałowałem że to już koniec.

[@franciszekkokatny2935]

2:38 sam się patrzyłem w nocy w skalę Śnieżnika, który stał w moim domu a mam dopiero 23 lata :) Teraz sam mam Amatora i dalej uwielbiam to robić 😊

[@tomaszkijowski7550]

Mój zestaw to Amator 3 ze srebrnym frontem + Altus 80. Oczywiście na zapałkach. Słuchałem na nim kultowej stacji radiowej, którą niedawno zniszczono.

[@mpingo91]

Co znaczy _"na zapałkach"_ ?

[@sebastianbort8512]

@@mpingo91 mi zapalki kojarza sie nieodlacznie z gniazdami wg niemieckiej normy din, gdzie zapalek uzywalo sie aby kable wcisniete w zlacza nie wypadaly, bo kto wtedy posiadal odpowiednie wtyki?

[@mpingo91]

@@sebastianbort8512 Aaa, w sensie gołe przewody, z usuniętym kawałeczkiem izolacji na końcu... Nigdy nie widziałem takiej dzikiej instalacji.

[@sebastianbort8512]

@@mpingo91 zlacza glosnikowe i wejsc wzmacniacza czesciej widzialy zapalki niz wtyki, to jest pewne ;-)

[@gregoryhouse7140]

Dobry materiał. Pamiętam te radio, przestrojenie jest bardzo proste tego modelu, głowice stosowane w tych radyjkach to przestrajane kondensatorem modele od GF29 do późniejszych modelach GF33. Następcy Amatora oraz Tunery od DIORA, zostały wyposażone w głowice przestrajane napięciem czyli na warikapach seria GFE. Pokazana na zdjęciu Elizabeth była na licencji SANYO, i to było radio z głowica warikapową, ale nie była osobna, tylko z integrowana z płytą główną. Stereo-dekoder w późniejszym modelu był na układzie TDA 1621. Końcówki mocy w nowszych modelach AMATOR 2 oraz 3 były układy hybrydowe GML 025 oraz GML 026 licencja od SANYO odpowiednik układu STK 015

[@taki_maciek4799]

Dzień dobry, dziękuję za kolejny bardzo dobry odcinek. Cieszę się, że Pana filmy nie są skażone sentymentem do PRL i mówi Pan po prostu jak było. Błędów konstrukcyjnych, których konsekwencją była potrzeba lutowania plątaniny kabli, albo kiepskiego projektu, którego efektem był duży poziom zniekształceń nieliniowych m.cz. nie można po prostu zwalić na "inne czasy". Pozdrawiam

Za ten brak sentymentalizmu i zachwytem nad czasami dzieciństwa obrywa mi się często :)

[@taki_maciek4799]

@ ale są też tacy, którzy Pana za to szanują ;) pozdrawiam!

[@ITGuyinaction]

👍 🍀 Super filmy tworzysz! Mistrzu!

[@maciejcyl]

Ekscytujący materiał! To radio było moim marzeniem ale niestety nie było możliwości jego kupna ale ... znajomy z ZURIT'u jakimś cudem ściągnął mi radio ZODIAK i w końcu mogłem się cieszyć stereofonią :-)

[@utube321piotr]

Swietne odcinki, rewelacyjna wiedza autora. Mam do dzisiaj gramofon o nazwie Fonomaster z 1977 roku, to byly czasy.

[@antonimalz]

Takie cudo widziałem na Targach Poznańskich w 1976 roku. Wzbudzał zainteresowanie. Później udało mi się je kupić i stało na honorowym miejscu. Do dzisiaj zachowały się kolumny które używam w garażu zasilane "chińskim" radyjkiem.

[@jakubczwojda2002]

co za czasy.... mi Amator kojarzy się ze słuchaniem listy przebojów pr. 3.... chyba zejdę do piwnicy i sprawdzę, czy działa ;)

[@MultiKomentator]

Amator 40 lat i działa. Smartfon 4 lata i na śmietnik.

Trochę nie ta technologia, a poza tym można założyć, że za 40 lat będzie działać procentowo tyle samo smarfonów co dziś amatorów.

[@MultiKomentator]

@ U mnie 2 amatory działają. Reszta użytkowników też potwierdza, że działają. Mam smartfona Samsung Galaxy S Plus z 2012 i KZbin nawet nie działa. Oprócz dzwonienia mało co działa.

[@mdziewietube]

@@MultiKomentator Należy chyba odróżnić przestarzałość od awarii...

[@puciennikrafa8146]

@@MultiKomentator KZbin działa, tylko teraz woła o więcej RAM-u i mu go brakuje w tym sprzęcie :-) Patrz na funkcje bardziej offline. Zapewne działa aparat fotograficzny, odczyt/zapis kart microSD itp. :-)

[@robertregua5140]

Czterdziestolatek też pamięta słuchanie Amatora w nocy.

[@jerzyjerzewski6162]

W nocy najlepiej się słuchało , przez to podświetlenie.

[@maradtke24]

Moi rodzice mieli taki. Pamiętam go z dzieciństwa we wczesnych latach 90 tych. Potencjometry już trzeszczały w nim. Później starszy brat około roku 1998 zaopatrzył się we wzmacniacz "ZODIAK" i kolumny Altus 75 Tonsila. To już było coś. Około roku 2002 dorobiliśmy się zestawu wieży DIORA, kosztowała kilka tysięcy złotych. Posiadała DECK, CD, KOREKTOR DŹWIĘKU, TUNER, WZMACNIACZ I GRAMOFON. Głośniki o ile pamiętam Mildton 200. Na tamte czasy potężna moc.

[@NowakowskiRobert1969]

Mój Sp Wujek Katolik Inżynier Architekt z Będzina miał takiego Amatora z Kolumnami Głośnikowymi. Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie. N.R.3.🕊️Anioł ❤️👼☮️Katolik i Socjalista z byłego Polskiego ZSMP.

[@marekmichaowski4802]

Jak zwykle dobry opis towaru modnego kiedys👍👍

[@fanatykmilitaryzmu638]

Pamietam ten sprzet po ciemku skala pięknie wyglądała szło na nim posłuchać tajemnicznych po dziś dzień stacjii numerycznych w spektrum fal krótkich....chyba

[@JanKowalski-qv1oe]

Ale i do dziś przecież w przypływie wolnego czasu lub też wykonując inną pracę, może sobie posłuchać tych stacji numerycznych...

[@fanatykmilitaryzmu638]

@@JanKowalski-qv1oe Tak lecz ten Amator jakoś dokładnie je łapał trzeba mu przyznać szerokie pasmo W SW .W stacjach numerycznych niewiadomo o co chodzi tak naprawde troche hipnotyzują hipnoza była maksymalna gdy patrzało się w ciemności na barwną skakę Amatora i tego słuchało.Dziś aby łapać takie rewelacje trzeba by by było nabyć radio globalne jakiś Tecsun itp...Pozdrawiam

[@JanKowalski-qv1oe]

@@fanatykmilitaryzmu638 tych stacji można także posłuchać bez globalnego radia, bo poprzez net websdr.org/ np. tu websdr.ewi.utwente.nl:8901/ Pozdrawiam

[@fanatykmilitaryzmu638]

@@JanKowalski-qv1oe A Dzieki bardzo za ten link

[@naprawiacz7879]

UL1211 był uparcie tłuczony aż do lat 90-tych gdzie u schyłku Unitry dopiero przekonano się do UL 1219. Wytłumaczenie proste - biura konstrukcyjne zabetonowane ludźmi, którzy rozpoczęli pracę w latach 60-tych, unikający jak ognia wszelkich nowinek. Zresztą nacisk szedł z góry - aby nic nie zmieniać, ponad to co zostało po linii partyjnej zaakceptowane ...

[@Pawelzgda2]

Jestem tym (prawie) 50 latkiem. Rozebrałem go na części, które posłużyły mi do różnych projektów.

[@pawe3839]

WItam Amatora nie miałem, za to stał sobie i stał i stał w domu DMTL 202 (rocznik 72 hehe) i jakoś się tak stało że posłużył za mój pierwszy wzmacniacz do PC w latach 90tych (przejsciowka DIN na jacka) i mimo, ze mono to jakość dźwięku i przepustowość pasma no rozkładała ówczesne komputerowe pierdziawki po całości. Do dziś po sprawności mam samą kolumne, a DMTLa przez głupotę ukatrupiłem. W głośniku zaskakuje mnie jakość gumy (co nowsze piankowe to juz dawno piach gryza), bo do dziś się to trzyma i jak na wiek i moc całkiem ładnie gra. Btw ja tam zwykle "cham" :), lubię pobluzgać no i polskich znaków zwykle nie stostuję itp, ale Pana filmy są bardzo interesujące, no czysta przyjemność :) Pozdrawiam

[@dariobush1579]

Ale i tak mogę nazwać go pierwszym wzmacniaczem mimo wad bo nie miałem nic lepszego i kasy. A film jak zawsze super!!!

[@gregor318]

Nie wiem jak się sprawowała ta pierwsza wersja, ale miałem Amatora 2 przez dobre 25 lat i było to radio całkowicie bezawaryjne (chociaż trzeba było je w późniejszym czasie przestroić). Teraz żałuję, że potraktowałem je tak okrutnie i porzuciłem na śmietniku. Jest mi wstyd. Przepraszam.

[@nifurooksazynator4472]

Wstydz sie !

[@gregoriusp3729]

U mnie w mieście do dziś na jednym z budynków widnieje mural "UNITRA DIORA Hi Fi- Radio Dla Każdego".

[@marinkorzeniowski4514]

Tak panie, ten zwrot hi fi i moja rozpalał wewczas 14letnia głowę, i przychodzenie i gapienie na szybę wystawy jedynego sklepu z sprzętem hifi stereo w moim small Town było programem obowiązkowym, bo moi rodzice robole z marnymi zarobkami wtedy a dziś głodową emerytura absolutnie nie chcieli słyszeć wtedy..

[@Pablo_Morales]

Witam. Rodzice do dziś posiadają Amatora. A słuchali na nim GŁOS AMERYKI i WOLNEJ EUROPY. Do tego ojciec zamontował przedwzmacniacz do gramofonu G-601A włączany z przycisku i jeszcze długo był włącznik który poprawiał jakość dźwięku. Ten kontur nieszczęsny poprawił. Schemat jak pamiętam pochodził z MŁODEGO TECHNIKA. Super film. Dziękuję.

[@alasuszycka1139]

Bardzo lubię pana filmy. Jak zawszełapka w górę

[@vinegardrinker5159]

Jeżeli chodzi o druciarstwo w Amatorze, to chyba takie były czasy. Niedawno przyniosłem Elizabeth z pracy, w agonalnym stanie, stała w kantorku robotniczym w fabryce, w środku jest jeszcze większe druciarstwo, a to licencja Sanyo.

[@adrianadim9836]

No cóż, można to nazwać ironią losu. W latach 70 produkowaliśmy przestażałą o dekadę technologię, dziś w dobie gospodarczego sukcesu tylko krochmal i wykałaczki. Dobrze jest powspominać czasy kiedy tworzyliśmy coś swojego. Może nie był to rarytas w skali światowej, ale posiadanie go w domu nie było żadnym wstydem.

[@adrianadim9836]

@、ヅ To zależy o jaką pensję chodzi. Dawniej były pieniądze lecz nie było towaru. Dziś jest towar, ale brakuje pieniędzy. Czy ten dzisiaj obecny towar na pewno jest takiej super dobrej jakości?

[@adrianadim9836]

@、ヅ ja pamiętam te czasy gdzie pieniądze były ale półki były puste, stało się w kolejkach oczywiście na zapisy. Wszystko było drogie ponieważ brakowało towaru, zaciągnięte długi trzeba było spłacać. Jakość towaru to sprawa drugorzędna. Nie dysponowaliśmy technologią która operował zachód i dodatkowo byliśmy kontrolowani ze wschodu. Dziś już g.....o znaczymy i o to mi właśnie chodziło a nie czy ktoś dziś kupi magnetofon za 10000. Nawet gdyby było coś takiego w sprzedaży, to nie będzie to nadal nasz polski produkt tylko ciągle zagraniczny.

[@ryszardadamski]

A skąd ty wiesz co się w Polsce produkuje? Masz wgląd w całość skomplikowanej struktury gospodarki? Zestawienia struktury produkcji i eksportu dają podział dojrzałej gospodarki. Za komuny coś tam niby produkowaliśmy ale na eksport do krajów z twardą walutą szło tylko niskoprzetworzone żarcie i surowce.

[@lucjanroszak7338]

Dziś za dwumiesięczną pensję nie zawsze kupisz coś udanego (nowe sprzęty) Ja raz jak kupiłem, tak na drugi dzień zaniosłem do komisu za pół ceny ( fatalne brzmienie) Mocny dzwięk był, ale tylko średnica.

[@esaudiolab8490]

Piękna skala.

[@1991Jurek]

Mam Amatora 3 z oryginalnymi głośnikami. Przestroiłem je z pomocą kolegi, wymieniłem zawieszenie głośników bo jak wiadomo rozsypało się. Gram nim do dziś, używam go jako głośników do komputera :)

[@przeemeg4872]

Jak dostosowałeś go do kompa?

[@1991Jurek]

@@przeemeg4872 Amator ma wejście na magnetofon czyli AUX. Wtyczka DIN5 i Jack 3,5mm do komputera

[@31uisybz]

Amator jako głośniki?? A głośniki jako wzmacniacz?

[@americanopseudopotacie5511]

Mieliśmy takie radio tylko z bursztynowym oświetleniem. W zestawie były głośniki.

[@robertrak6381]

Miałem Amatora na początku lat 80' ale zazdrościłem koledze posiadającemu inny amplituner mający zdecydowanie lepsze dal ucha parametry - mam na myśli Zodiaka. Z czasem na niego wymieniłem swego Amatora. Amator miał wg mnie dosyć ładny design ale poza tym nic więcej.

[@jacek175]

Mam oba radia i szczerze mówiąc to zodiak mimo że ma większą moc to przegrywa ze względu na potencjometry z amatorem

[@vinegardrinker5159]

Dla równowagi warto posłuchać twórcy Amatora. kzbin.info/www/bejne/p52ye3WoatJroKM Miałem Amatora 2, służył dobrze przez lata, ale zaliczył pad głowicy UKF. Zrobiłem do niego kolumny, 2XGDN15/12+GDWK i jak na swoje czasy dawał radę. Uwazam że gałka strojenia była OK.

[@mpingo91]

Ten młodszy brat amatora - Junior wyglądał (na papierze) świetnie! Projekt plastyczny przypominał urządzenia Brauna albo późniejsze Marka Levinsona z l. 90-tych.

[@adamn.9185]

Dzięki za ten link. Teraz mam pełny obraz. Mam wrażenie , że Pan Adam trochę zbyt krytycznie podchodzi do produkowanych dóbr w dobie PRL, na ale to jego kanał i za to też go lubimy :)

[@mpingo91]

@@adamn.9185 Trzeba wziąć pod uwagę że ojcu trudno mówić o swym dziecku że jest brzydkie, głupie i podłe. :P Z drugiej strony taki konstruktor w PRL, choćby i świetny inżynier, miał do dyspozycji to co miał i w dodatku ręce związane przez politruków...

[@edwardhrabiadehaacken4242]

Super wykład

[@krystiandrwal7679]

Pana filmy są genialne pozdrawiam serdecznie zdrówka

[@obywateipolski9616]

Mialem kiedys radio Amator 2B. Teraz sam jestem radioamatorem jakies 22 lata juz :)

[@JanKowalski-qv1oe]

@Obywatel Polski, młody kolego! A ja swemu dziadkowi stroiłem jako brzdąc jego Pioniera od roku 1960, bo co wieczór słuchał BBC sekcji polskiej a od roku 1962 memu ojca stroiłem Menueta, gdyż co wieczór słuchał RFE czyli Radia Wolna Europa...Sam zaś zacząłem będąc już na swoim, słuchać Wolnej Europy i Głosu Ameryki od roku 1978, na Julii Stereo...Zatem mój staż to 61 lat prawie...

[@janjankowski2738]

Skąd wzięła się nazwa ,,Amator"? Było takie bardzo fajne pismo RiK czyli Radiamator i Krótkofalowiec. Redakcja otrzymała polecenie z KC PZPR na rozpisanie konkursu dla nadania nazwy radioodbiornika. No i poszło wygrał ,,Amator"

[@mariankacala3137]

Brawo Panie Adamie kolejny wspaniały odcinek aż się łezka w oku kręci

[@Motylprodakszyn]

....jest rok 83.Na salony i naszej świadomości (w wielkim stylu) wchodzi KASPRZAK.Przedmiot pożądania,przedmiot niemalże kultu.Radiomagnetofon o poprawnej barwie FM i użytecznym magnetofonie.Mój kolega nasłuchawszy się u mnie Elizabeth w końcu doświadcza u siebie czystości UKF.Tutaj niestety "szala"przechyla się na korzyść jego sprzętu.Magnetofon kasetowy zaczyna oszałamiającą karierę.To nic,że mono a kasety czasami nie grają poprawnie.Są praktyczne i można się wymieniać tymi właśnie kasetami ze znajomymi.Na imprezach był szpan.Niestety i ja dałem się ponieść tej modzie.Gdy mój RM 407 Emilia poległ,z ciekawością odkryłem walory "zdziadziałego"szpulowca M2405.Na taśmy AN 35 nigdy mnie nie było stać ale walor taśmy 1/4 " dostrzegam do dziś.Pozdrawiam.

Szpulaki z serii 200 były wtedy jedynym źródłem naprawdę wysokiej jakości nagrań, które można było robić samemu. Ktokolwiek muzykował czy myślał o udźwiękowieniu filmów i prezentacji, nie miał alternatywy.

[@krzysztofgajda9582]

a mój amator dalej codziennie gra mi w pracy

[@1995Neo]

Na elektrodzie za wszystko dostaje się w nos :D

[@mdziewietube]

Bo to jest portal sadomaso😉

[@Hasztak-ug2gi]

Jak zwykle dobra robota:)

[@mdziewietube]

Wszystkim ludziom dobrej roboty - Dzień Pieszego Pasażera!

[@Przemek_Nowak]

Fajny film. Szkoda, że taki krótki. Mam Amatora w 3 wydaniach. Wizualnie mi się zawsze podobały, poza Amatorem trzecim, srebrna obudowa i diody zamiast wskaźnika wyglądały dziwnie. Bardzo chciałem mieć i postawić jako radyjko na warsztacie żeby coś sobie popierdywało w tle. Kupiłem, przestroiłem, posłuchałem i to faktycznie popierdywało. Trudno było dobrać sensownie grające kolumny. Dźwiękowo nie powalał, taki lepszy Taraban albo Śnieżnik. Dzisiaj stoją wszystkie trzy Amatorki na regale i są włączane od święta. Warto w odcinku wspomnieć o następcy Amatora - Aidzie AWS 105. Wizualnie chciano postawić krok na przód i Aida do złudzenia przypominała Toskę, ale amatorskie flaki nie dawały zapomnieć o swoim poprzedniku co sprawiło, że odbiornik sprawiał gorsze wrażenie niż poprzednik.

[@NecrosDeus]

Pomysł z Aidą był całkiem poroniony. W sumie to nie wiadomo dla kogo miał to być odbiornik. O ile w latach siedemdziesiątych był sens produkowania jakiegoś radia stereo klasy popularnej, to w okolicach połowy lat 80'tych to słaby pomysł. Jeżeli ktoś zwracał uwagę na jakość muzyki, to od razu wybierał Toscę, następcę Zodiaka. Ten amplituner klasy standard był wybierany na początek. Taka Aida, amplituner klasy popularnej, słabo się sprzedawała. Jak ktoś chciał by mu coś tam bzyczało w pokoju, to wybierał Tarabana, jak trochę interesował się muzyką, to inwestował w Toscę i kolumny.

[@amator2117]

Mam ten sprzęt. Leżał wiele lat, uruchomiłem go i bardzo dobrze grał. Gdy następnym razem uruchomiłem miał problem z dostrojeniem, tracił ciągle sygnał. Teraz radio w ogóle nie gra jedynie słychać BRUM na lewym kanale. Nie wiem co jest przyczyną, będę musiał udać się z tym do jakiegoś elektronika :(

[@zscorporation]

Miękko grały te radia :D Uspokajająco ;)

[@mpingo91]

Nie miały wysokich tonów? :D

[@piotrdmochowski8120]

Mimo "krytyki" tego odbiornika wielu osób chciało posiadać takiego amtora ponieważ był sterofoniczy.Większość ludzi w tamtych czasach zapiepszało na monofonicznych odbiornikach!.Sam odsłuch stereo sprawiał frajdę!.

[@TheGustav66]

Dokładnie. Kupiłem Amatora w 81 roku. Wlokłem go pociągiem 50km. z głośnikami i anteną Dipol. Licząc drogę na pieszo ze sklepu na PKP i z PKP do chaty to kilka kilometrów. Ale kiedy to podłączyłem to myślałem że się poszczam ze szczęścia.

[@Dzejwor_Gromowladny]

Swoje przygody ze sprzętem audio zaczynałem na zestawieAmator2 + magnetofon M8010. Od kiedy pamiętam w amatorze grał tylko 1 kanał i nigdy nie udało mi się tego doprowadzić do poprawnego działania - za młody wtedy byłem. Krytyka sprzętu audio z PRL będzie się zawsze spotykać z silną opozycją co jest zrozumiałe i wydaje mi się normalne bo jeżeli ktoś pół życia marzył o kolumnach Altus albo magnetofonie koncert na które najczęściej nie było go stać a nawet gdyby było to zakup graniczył z cudem z racji niedoborów wszystkiego a teraz dowiaduje się że Altusy to w istocie kiepsko zaprojektowane i jeszcze gorzej brzmiące wielkie pudła z przesterowanym tubowym głośnikiem wysokotonowym to nie dziwne że często nie akceptuje tego stanu rzeczy i stawia mentalny opór ;) W tym konkretnym przykładzie znam nawet przypadki osób które twierdzą że żadna zachodnia kolumna nie oferuje dobrej góry pasma i nie pomaga tłumaczenie że to złudzenie spowodowane słuchaniem przez pół życia przesterowanej góry ze zniekształceniami na poziomie 25% zmielonej dodatkowo tubową konstrukcją wysokotonówki. Mnie jakoś od zawsze wydawało się że coś z tym dźwiękiem jest nie tak i "najlepsza na świecie kolumna" jak mawiał znajomy który je posiadał powinna oferować coś bardziej zbliżonego do naturalnego dźwięku a nie łomotu - nie potrafiłem wtedy określić co ale podświadomie czułem że prawie napewno nie to. Po latach dowiedziałem się że miałem rację. Podobnie sprawa ma się z praktycznie każdym sprzętem z logo Unitra. Natomiast z drugiej strony zawsze uważałem że inżynierowie z Unitry mieli niesamowitą wręcz umiejętność tworzenia całkiem poprawnych użytkowo sprzętów w czasach absolutnego braku wszystkiego. Fakt zwykle były one technicznie przestarzałe już w chwili projektowania i mocno odbiegały parametrami od produktów zachodnich z tego samego okresu ale można je było wyprodukować prawie w całości w kraju co było w tamtych czasach nie lada wyczynem. No i fakt że Polska produkowała wtedy półprzewodniki - może nie najlepsze i nie najbardziej zaawansowane technologicznie na świecie ale w zasadzie produkcja jakichkolwiek półprzewodników to całkiem zaawansowany technicznie przemysł a wszystko to w czasach kiedy zwykły obywatel od ręki i bez uruchamiania "kontaktów" w sklepie mógł kupić co najwyżej ocet a pojawienie się na półce mięsa było świętem narodowym. Powoduje to też że sprzęty z tego okresu są w większości wyjątkowo nieprzyjemne w serwisowaniu chociażby dlatego że wiele rozwiązań nie istnieje i nie miałoby racji bytu nigdzie indziej. Często nie są one podyktowane dobrą praktyką projektową a dostępnymi w danym momencie komponentami. Kolega zawsze mówi że aby serwisować sprzęt Unitry trzeba myśleć jak inżynier Unitry co absolutnie nie jest prostym zadaniem.

Altusy są straszne. One mają jeszcze jedną wadę: poniżej wata mają straszne dziury w paśmie, to nie są głośniki do cichego słuchania. Przy czym "ciche" to po prostu normalne słuchanie na co dzień. Głośniki w Altusach, zwłaszcza ten potwór 30 cm, to głośnik właściwie estradowy (bardziej: dyskotekowy). Brzmi dopiero jak dostanie trochę prądu, ale to już był huk. Na spokojne słuchanie był zbyt nieruchawy. A to stało w M3, wsadzone między meblościankę, a ścianę.

[@vinegardrinker5159]

Miałem niedawno przez parę dni Altusy 110, poniosły porażkę z moimi Perfectami. Słyszałem dudnienie basów rezonansowych i jazgot GDWT. Czy Perfecty są dobre, zdania sa skrajnie podzielone.

[@Dzejwor_Gromowladny]

@@vinegardrinker5159 Bycie brzmieniowo lepszą paczką od altusa 110 to żaden wyczyn :d Perfecty mają przynajmniej w miarę normalną sekcję wysokotonową. Jak grają nie wiem bo akurat tych kolumn nigdy nie miałem okazji odsłuchać.

[@Goro999]

Mój pierwszy wzmacniacz gitarowy ;)

[@TheBarth79]

Miałem.Podłaczałem walkmana do wzmacniacza żeby mieć muzykę w pokoju.Trochę to pograło. Przepalił się UL1405.pamiętam tą karteczkę z serwisu RTV "naprawa nie możliwa do wykonania z powodu braku w handlu UL1405." i Amator poszedł do śmieci ze 20 kilka lat temu.

[@wooowoo6291]

Dzięki za filmik o moim pierwszym „stereo”. Jakby Pan zrobił jeszcze o moim następnym (i pierwszym dzielonym) - Kleopatra HiFi, to chyba miałbym orgazm :)

Jak mi w łapki wpadnie... :)

[@frycz66]

Zainspirowany Pańskim programem kupiłem wczoraj pięknego (wizualnie :)) Amatora. Będę robił i będzie ozdobą biura :) Dziękuję!

Niechaj będzie porządnie przestrojony i niech zagra czysto. Porządnie serwisowany pewno przetrwa sto lat :)

[@frycz66]

@ allegrolokalnie.pl/oferta/amator-stereo-dss-101-rhi Nie ma stereo, i niestety obawiam się że jest to to o czym Pan mówił - rozstroiło się.

[@JanKowalski-yu4vd]

@@frycz66 Myślę ze Pan sobie poradzi z tym rozstrojeniem :) (73! :) ) Ja świadomie kupiłem Julię bo miała dużo przycisków z zakresami fal krótkich :) A do amatora, ja się zastanawiam czy nie wstawić do niego jakiegoś modułu bluetooth jako odbiornika dla np. aplikacji radia internetowego.

[@plain_boy91]

Amator, amatorem. Mam nadzieje, że będzie Pan hejtował głośniki ZG-8 lub ZG-10. Już kompletowe do Amatora 2 ZG-15C nie były takie złe. Może gdyby posiadały adekwatną zwrotnice zamiast kondensatora to zmieniłyby oczekiwania wielu Polaków. ZG-15C sam używam (po wymianie membran basowych) w garażowym zaciszu, natomiast Amator się kurzy. Genialna konstrukcja WS 304S współpracuje z nimi bez problemu. Może znajdzie Pan chwilkę żeby wspomnieć o „klasie premium” mam na myśli Radmor i serie TE- quasi quadro. Gratuluje odcina. Genialny jak każdy poprzedni. Pozdrawiam.

[@chszarz1986]

Miałem kiedyś Amatora w wersji 2b odziedziczonego po mojej mamie, która dostała go na 18 urodziny. Mam sentyment do tego sprzętu, bo przypomina mi dzieciństwo, ale za to dźwięk, jaki wydobywał się z kolumn podłączonych do niego był okropny. Jakby przystawić wiaderko do twarzy i mówić do niego :) Z innymi większymi kolumnami było podobnie... Nie wiem czy to specjalny zabieg takiego ukształtowania barwy dźwięku, żeby było "dudniąco i hucząco" czy coś poszło nie tak przy projektowaniu ;)

Kontur. Większość się przyzwyczajała i potem każde inne radio grało im "płasko".

[@chszarz1986]

@ To widać ten kontur jest jakoś źle zestrojony. Wiem jak brzmi kontur np. w Tosce 303, jak dla mnie bardzo ładnie podbija bas, ale nie ma tego okropnego efektu "wiaderka"...

Trzeba by go do symulatora wrzucić. I generalnie cały tor przydałoby się.

[@chszarz1986]

@ Przyniosłem dziada z piwnicy... Jak by się człowiek znał, to można by pokombinować i go przerobić. Jakoś przesunąć te punkty podbicia, czy ich zakresy . Ale nie ma sensu jak cały wzmacniacz i tak jest kiepski.

[@MojeFilmyYT]

0:53 Mistrz!

[@Vanilla-du4oh]

Jak zwykle petarda

[@TheGustav66]

Łapka w ciemno i oglądam.

[@lusi8467]

Z tą linką to była prawdziwa udręka pamiętam to dokładnie...co prawda to prawda.

[@adamdarski8919]

Pracowałem w serwisie rtv i pierwszą radą jaką dostałem to: uważaj żeby ci linka w Amatorze nie spadła

[@dawidmaj1722]

Niestety po obejrzeniu części filmu nasuwają mi się wulgaryzmy. Amatora mam z wystawki mebli. Głośniki zaś z pracy w innym mieście. Wszystko działa. I cieszę się, że mam.

[@glWolf3]

Masz rację. Mam Amatora 2 oraz 3. Z głośnikami ZG15C gra on bardzo przyjemnie.

A ktoś mówi, że to nie grało? Jak działało, to grało.

[@pilotsamolotu8957]

@ licytują akurat amatora za 52 zł. Nie pieniądz a doświadczenie czasem bezcenne

[@kepinskidaniel1521]

Dziwne miałem 5 takich radyjek wyszystkie były na gml ale fakt grało to bardzo tragicznie

[@tobiaszek9994]

Pokażesz kiedyś zaplecze? Gdzie to wszystko naprawiasz? Czym nagrywasz i jak? bo twoje filmy świetny są i jako twórca chciałbym czegoś się dowiedzieć

Pokażę jak posprzątam, bo na razie to byłby wstyd straszny ;)

[@tobiaszek9994]

@ hehe, w miejscu pracy prawdziwego elektronika czy jakiegokolwiek twórcy musi być bałagan, jeśli go nie ma oznacza to że on nic nie robi heh. Ale tak czy tak czekam na ten odcinek :D.

[@mpingo91]

@ Co Ty, nie przejmuj się. Widziałeś np. jaką _"gospodarkię"_ ma u siebie Władysław Komendarek? I wielu innych? Tu nie instagram jakiejś dziewczynki z aparaturą do zdobienia paznokci brokatem, tu męski warsztat jest!

No tak, ale puszki po farbie, których używanie zakończyło się rok temu to jednak nie zaplecze elektronika :)

[@testy5444]

noo nareszcie nowy materiał :-D

[@MultiKomentator]

Amatora znalezionego przed śmietnikiem 20 lat temu przestroiłem sam obliczając wartości kondensatorów ze schematu. Drugiego amatora ojca poprawiałem po serwisie RTV, gdzie "przestrojenie" polegało na przecięciu na pół 2 kondensatorów przez otwory w głowicy. Za coś takiego było 30zł a przy odbiorze chcieli się podnieść do 40, ale ojciec się nie dał. A to było 25 lat temu więc ceny trzeba pomnożyć przez 5. Z linką skali dałem radę.

[@sebastianbort8512]

Trzeba wyciac 3 kondensatory, a 1 wymienic aby poprawnie zestoic glowice na cale pasmo, ale kiedys o taka wiedze bylo duzo trudniej

[@obywatelcane6775]

12:59 - nikt tak nie lubi sobie komplikować życia jak inżynierowie i elektronicy ;-))) Wiem z doświadczenia, mam znajomych z obu tych grup zawodowych. Elektronik budował sobie tokarkę - oczywiście regulacja obrotów poprzez falownik zamiast przerzucanego paska jak w wiertarce stołowej - na chłopski rozum. Inżynier projektował w AutoCadzie pręty do zamontowania na barierce balkonowej po których miały się przesuwać sznury. Zamiast wymierzyć metrówką, od ręki narysować długopisem i dać dla spawacza to musiał być wydrukowany rysunek wymiarowy w skali :-)

[@G12GilbertProduction]

Gorzej z renderingiem tego rysunku. 😆

[@rafalrr7812]

Mówta co chceta, ale ja do dzisiaj mam kolumny od Amatora, które dają radę.

[@robertjarocha9887]

Amador 2 stał osamotniony bo przez 2 miechy nie mogłem kupić "kolumn". To były czasy 🙃

[@JanKowalski-qv1oe]

Amador? chyba Amator :)

[@robertjarocha9887]

@@JanKowalski-qv1oe Raczej🙃

[@Mikexception]

Piąteczka za narreację - to było i zabawne o ciekawe. I zgoda - też miałem ochotę sobie go sprawić żeby tak ladnie wyglądał w pokoju. Pewnie opatrzność uczyniła że posłuchałem wcześniej u kolegi . Wtedy byłem przyzwyczajony do "staromodnych" odbiorników lampowych i ten szum Amatora może nie natarczywy ale wszędobylski na dziesiątki lat "rozbił moje marzenia" nie tylko o tym radiu AM na tranzystorach . Wybrałem więc wtedy przechodzonego Chopina ktory miał akurat na wejściu lampy. Niestety i on absolutnie nie dorównywał "staromodnemu" Stradivariusowi a czułość Videotonu na FM i dekoder stereo to też była loteria .Nie było nic dostęnego rewelacyjnego. Kombajn ktory bym wtedy sobie życzył (a i dziś bym nie wywalał) miał cenę ok 500 USD i to w Hamburgu. w tamtych realiach jakieś 100 miesięcy odkładania z wyplaty. Podziekowanie.

[@Mikexception]

Tak jeszcze dodam że te filtry 7x7 z powodu miniaturyzacji to był rzeczywiście szczyt oszczedności - miniaturyzacja była modą lat 60tych wprowadzoną przez Japończyków i niestety często to było coś bardzo złego w słuchaniu...

[@sebastianbort8512]

Jakby kogos po obejrzeniu tego materialu dalej interesowal temat, to polece jeszcze wideo o amatorze stereo z kanalu zabytki techniki, w ktorym jest wywiad z konstruktorem tego sprzetu i wyjasnienie ciekawostek, np co oznaczalo logo "ic" pod napisem stereo ;-)

[@mpingo91]

A nie po prostu integrated circuits?

[@sebastianbort8512]

@@mpingo91 to byl marketing, demonstracja uzycia ukladow scalonych. To ze byly one marne w tamtych czasach w ogole nie mialo znaczenia.

[@31uisybz]

@@sebastianbort8512 A na radyjkach pisali: 7 transistors, mam takie ;)) A na zegarkach 17 rubis, dostałem w spadku taki ;)) I nie pisali tego "nasi," w czasach PRL, pisali tak Japończycy i Szwajcarzy.

[@mdziewietube]

@@31uisybz Nie wiem, czy z tymi kamieniami w zegarkach to nie był jakiś oficjalny wymóg (bo podatki albo co). Na elektronicznych(!) zegarkach z Korei można było znaleźć napis "0 jewels"...

[@stanisawkulejewski7977]

Świetny film!