Andrzej Wierzbicki - Ballada o Świętym Mikołaju

[@ewazwierz8643]

Cudne lata młodości...

[@Roman-or9qg]

coś tak pięknego nie zawsze udaje się stworzyć a tu się udało

[@andrzejlamers1456]

Szkoda, że nikt o tych piosenkach nie pamięta z wyjątkiem nas kilku...

[@barbarakam2188]

Bez przesady - tych NAS jest znacznie więcej :)

[@makoLem87]

My pamiętamy. Pozdrawiam. Stowarzyszenie Łemków.

[@bushcraftpopolsku4107]

Pamięta się i słucha

[@lukaszalex]

Moje dzieci też słuchają :) Jest nadzieja! :))

[@panq7930]

Mama śpiewała to mojej żonie, dziś moja żona śpiewa naszym synom. Przetrwa, jeśli nawet nie na KZbin to w przekazie ustnym

[@awapade]

Pieśni Wierzbickiego są ze mną chyba od zawsze :)

[@marcinkucz2530]

Trafiłem tu przez przypadek... i nie żałuję. 😉

[@oikonomikosoikonomicos6323]

Miałem okazję przed laty słuchać autorskiego wykonują p. Andrzeja przy ognisku w bazie studenckiej w Bieszczadach....to było niesamowite...

[@nataliakarasiewicz144]

Piękna sprawa

[@alexolia7679]

W rozstrzelanej chacie Rozpaliłem ogień, Z rozwalonych pieców Pieśni wyniosłem węgle. Naciagnałem na drzazgi gontów Błękitną płachtę nieba Będę malować od nowa wioskę w dolinie. Święty Mikołaju, opowiedz jak tu było, jakie pieśni śpiewano Gdzie się pasły konie. A on nie chce gadać ze mną po polsku Z wypalonych źrenic tylko deszcze płyną. Hej ślepcze Nauczę swoje dziecko po łemkowsku Będziecie razem żebrać w malowanych wioskach. Święty Mikołaju, opowiedz jak tu było, jakie pieśni śpiewano Gdzie się pasły konie.

[@arturos25]

Tutaj wykorzystaliśmy tę piosenkę - druga z kolei: kzbin.info/www/bejne/rX6QqYuKpt6tm5o.

[@januszgrzech8717]

Znalem