Рет қаралды 77,028
.Anna Karenina ... powieść Lwa Tołstoja wciąż inspiruje reżyserów i twórców teatralnych. To dobry powód by dzieło literatury rosyjskiej zaistniało ponownie na ekranie, na scenie. Dla mnie ta powieść jest arcydziełem, wracam do niej od lat i za każdym razem ( sama bogatsza w doświadczenia , dojrzalsza) postrzegam je inaczej, jeszcze głębiej, dostrzegając dobitniej światła i cienie... To jedno z najpiękniejszych i najtragiczniejszych historii. Istne morze miłości i łez .... Ten klip zobaczyłam na youtube kilka lat temu, zachwycił mnie.Jest doskonały. Piosenka i dynamika obrazu, dobranie scen powoduje że klip do głębi porusza.A jeśli coś pokocham, coś mnie zachwyci to staram się to zachować, ocalić. Klip zapisany u mnie na dysku pozostał, jednak z youtube zniknął.
Postanowiłam go przywrócić, by zachwycał, wywoływał zadumę i zachęcił do zmierzenia się z dziełem Tołstoja. Moim zdaniem Sophie Marceau jest stworzona do tej roli. Jest zjawiskowo piękna, ma w sobie kruchość i siłę... Często rozmyślam o losach Anny, o jej życiowych wyborach i o cenie jaką za ten wybór zapłaciła....