Poranek na Nadwiślańskich Łąkach: O Wadach i Zaletach Obiektywu Nikkor 180-600 | fotografuj

[@arkadiuszlistkiewicz]

3:35 wady i zalety Nikkora Z 180-600 Edit: jeżeli posiadacie już obiektyw klasy 150-600/200-500 to, nad przesiadką na 180-600 bym się zastanawiał. Natomiast jeżeli dopiero zaczynacie swoją przygodę z budżetowym teleobiektywem to myślę, że Nikkor 180-600 będzie dobrym rozwiązaniem 😊

[@arkadiuszlistkiewicz]

@@maciekg66 podobna jakość optyczna obu obiektywów 😊 Na + dla 180-600: wewnętrzne zoomowanie, uszczelnienia i 100 mm na dłuższym końcu. Powodzenia w wyborze 😊

[@joannalistkiewicz4047]

Czuć świeżość poranka... Cudnie.

[@joannalistkiewicz4047]

Pokazujesz w swoich filmach spokój i ciszę, którą widać, że lubisz. W końcu tylko w ciszy można być tak blisko przyrody🙂.

[@arkadiuszlistkiewicz]

Dziękuję bardzo 😊

[@wiktorialistkiewicz9152]

Fajny film

[@arkadiuszlistkiewicz]

Dziękuję bardzo 😉

[@arkadiusz3755]

Witam,no ja sie zastanawiam wlasnie ,Sigma 150-600 czy ten Nikkor 🤔?

[@arkadiuszlistkiewicz]

Witam! Jeżeli nie posiadasz jeszcze żadnego tele to, sugerowałbym jednak natywny obiektyw czyli 180-600. Nigdy nie wiadomo kiedy Nikon usprawni firmware, którym sprawi, że Sigma i Tamron przestaną być wspierane 😉 No i Z180-600 będzie bardziej perspektywiczny, bo obiektyw kupuje się rzadziej niż zmienia body 😉 Pozdrawiam!

[@jarosawkonotopski3944]

Planowałem zakup Tamrona 150 do 600 G2 pod Canona. Ale musiałem odłożyć, wyciągnęły mnie tzw analogi. Ale może za rok... Dziś mam Tamrona 70 do 300 coś tam nim można, ale jest duży niedosyt.

[@arkadiuszlistkiewicz]

Niedosyt będzie zawsze 😉 To nie jest tak, że mając obiektyw klasy 600 mm można robić zdjęcia z przysłowiowego - kilometra. Nadal trzeba się mocno postarać aby wypełnić kadr np. sarną bądź dzikiem. Poza tym termika - ciepłe powietrze niekiedy bardzo mocno utrudnia pracę obiektywem długo ogniskowym. Przez długo okres mojej przygody z fotografią przyrodniczą jedynym obiektywem, którym dysponowałem był stało ogniskowy Nikkor AF 300/4 i bardzo miło wspominam ten czas. Były sytuacje, w których musiałem portretować zwierzęta ze względu na zbyt bliską odległość od obiektywu 😉 Powodzenia w terenie!