B006 Elektronika w pigułce?

[@irekowsinski1122]

Można pana słuchać bez konca, ogrom wiedzy, dziękuję 🙂👌

[@cprn.]

Kiedyś nie byłem w stanie zacząć żadnego projektu z dziedziny elektroniki, bo odrywała mnie obsesyjna potrzeba zrozumienia, czym dokładnie jest prąd - potem odbyliśmy (tutaj w komentarzach) stosunkowo rozległą rozmowę w temacie, i dzięki Panu wreszcie zrozumiałem, że na razie nikt tak naprawdę tego nie wie, że wiedza ta jest bardzo skomplikowana i ogólnie, że nie ma większego znaczenia dla praktyki elektronika, bo wystarcza nam znajomość właściwości prądu, układów elektronicznych i ich elementów. Za to będę wdzięczny (prawdopodobnie) do końca życia! Nadal nie jestem w stanie zacząć żadnego projektu z dziedziny elektroniki, ale przynajmniej teraz wiem, że z czystego lenistwa. 😆

[@piotrgorecki4274]

@@cprn. Bardzo dziękuję za ten komentarz! Taki był cel, który okazał się potrzebny, właśnie po komentarzach do filmow. Ja pracuję nad cyklem ćwiczeń praktycznych - może to będzie zachętą do praktyki.

[@cprn.]

@@piotrgorecki4274 Bardzo chętnie obejrzę wszelkie zachęcające do majsterkowania materiały, bo czeka sterownik do biurka, który będzie je regularnie podnosił i opuszczał, żeby zmuszać mnie do zmiany pozycji, a także „złodziejka” do interkomu motocyklowego, która pozwoli nagrywać audio nie tylko z głośnika, ale też z mikrofonu. 😆 ...i pewno milion innych rzeczy!

[@grzesiek1x]

Wydaje mi sie , ze kazdy przez to przchodzil na poczatku. To jest taki jakby zapal do natychmiastowego przyswojenia wiedzy, ale im glebiej ktos wvhodzi w elektronike tym bardziej zaczyna sie to w glowie lepiej ukladac i zdaje sobie sprawe jak plytkie jest tego typu myslenie. Bardzo podobnie jest z przygotowaniem do maratonu np. Ktos kto zawsze siedzial na kanapie z piwem i nigdy sie nie ruszal, mysli , sobie , ze to takie proste, ze kazdy moze byc mistrzem swiata we wszystkim. Drugi etap to jak ktos juz zaczyna cwiczyc rekreacyjnie to juz widzi, ze wcale to nie takie proste, choc wxiac mysli sobie, ze jeszcze 2 tygodnie i bedzie super mistrzem, a d otego o po prostu fenomenalnym ciele i sprawnosci. Dopiero ktoas kto profesjonalnie przygotowuje sie do maratonu zdaje sobie sprawe ile wysilku t okosztuje i opuszczenie jednego z 6 treningow w tygodniu moze przesadzic o jego calej przyszlej karierze itd. Podobnie jest wlasnie z elektronika. Sam przez to przechodzilem. Teraz mam bardziej realistyczne podejscie i coraz bardziej zblizone do tego profesjonalisty marastonczyka (choc jeszcze wiele brakuje), ale napewno mam bardziej realistyczne podejscie. Podam przyklad, przeslanie sygnalu cyfrowego z jedneg urzedznia do drugiego (wszystko wlasnej konstrukcji) na odleglosc 100 m (bez bledow i zaklocen) zajelo mi 1,5 roku prawie i to dopiero ruszylo jak sobie przeczytalem rozne opracowania na temat anten i mnie oswiecilo... Nie jest to takie proste, radzilbym nabrania pewnej pokory (zaoszczedzic tak mozna sporo czasu).

[@ludwik1977]

Zawsze ciekawy wykład 😊

[@rgolab2000]

Super wiedza i umiejętność przekazu. Bardzo interesujące, prawie nic nie rozumiem, ale i tak b.ciekawe

[@kamikaze2367]

Dzięki za pokazanie elektroniki z innej perspektywy.

[@jarosawmalinowski8130]

W kolejnych filmach coraz częściej korzystam z funkcji przewijania, dzięki temu wiem o czym był, film ale nie straciłem 37 minut. Jak zobaczę coś ciekawego, czego nie wiem, sięgnę po czasopismo.

[@andrzej3511]

Tak się zastanawiam... Po co drążyć istotę tego czym jest elektron i czym jest prąd elektryczny skoro do praktycznego uprawiania elektroniki w całej rozciągłości, ta wiedza właściwie nie jest nikomu do niczego potrzebna!? Znam bardzo wielu znakomitych speców, od kadry inżynieryjnej, po przyuczonych lub samouków bez podstaw teoretycznych, którzy mają olbrzymie doświadczenie, "inżynierskiego nosa" i "techniczne wyczucie" dzięki którym z powodzeniem (zarówno w sensie zawodowej satysfakcji, jak i finansowej) praktykują zawód elektronika od najlepszych biur projektowych po "wyrobnicze" serwisy? Zostawmy to w cholerę tym cwaniakom w CERNie! Niech oni przy tym dłubią aż wydłubią. Ja oczekuję rezultatów a nie coraz lepszych być może, za to wciąż przybliżeń... Gdy tymczasem ja wezmę się za staranne oczyszczenie grotu swojego starego, ulubionego Wellera, bo ohydnie obrósł spieczonymi topnikami. I daję słowo honoru, żadne teorie nie są mi do tego potrzebne. Mówiąc krótko: niech każdy robi swoje i nie udaje, że jest kimś innym niż jest. Ja jestem praktykiem i nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Nie mam również aspiracji by zasilić kadrę naukową w CERNie. Osobiście przyjąłem pogląd, że prąd elektryczny to jakiś, do dziś niewyjaśniony do końca, rodzaj transferu energii, całkiem nieźle obudowany aparatem matematycznym pozwalającym (jak fizyka newtonowska) z doskonałym przybliżeniem policzyć, przewidzieć, zaprojektować i zbudować najbardziej nawet wyrafinowany układ elektroniczny. Znam wystarczająco dobrze skutki jego działania i to mi w zupełności wystarcza. Nie przejmuję się teoretycznymi podstawami, tym bardziej, że w najlepszym razie są one niepełne, a być może wręcz błędne! Bowiem skoro już nasz model standardowy w swoich symetriach nie wszystko perfekcyjnie tłumaczy to znaczy, że jesteśmy przed kolejną falą niewiarygodnych odkryć, które albo odrzucą model standardowy przewracając całą fizykę subatomową do góry nogami, albo tak przenicują, że nikt nie pozna starego, nie całkiem dobrego, modelu standardowego.... Historia nauki zna już takie przepadki, na przykład klasyczna fizyka newtonowska i współczesna fizyka einsteinowska. Zaś takich rewolucji, o podobnym ciężarze gatunkowym, było przynajmniej kilka! Mnie jedynie ciekawi KIEDY ten przewrót nastąpi, czy jesteśmy tuż-tuż, ante portas nowej fizyki? Czy może matematycy-teoretycy muszą popchnąć mocno do przodu narzędzia matematyczne, by umożliwić fizykom ugryzienie nierozwiązywalnych dziś problemów? Dlaczego tak twierdzę? Popatrzmy w nieodległą przeszłość. Einstein bez rachunku tensorowego w najlepszym razie stworzyłby szokującą hipotezę, na której bardzo szybko zaległaby gruba warstwa kurzu, która MUSIAŁABY swoje odczekać aż jakiś nowy Riemann opracowałby rachunek tensorowy wymyślając w ogóle same tensory. A ten realny Riemann opracował rachunek tensorowy jakby pod zamówienie Einsteina! Zaledwie kilka dekad wcześniej!!! Bo póki co światek fizyków kręci się wokół modelu standardowego, jak nie przymierzając moja sunia za swoim ogonem, coś tam usiłując dłubać, coś polerować. A rewolucji i wypełnienia luk nadal nie widać! I być może ten rozkapryszony malec wrzeszczący idąc do przedszkola na moim osiedlu to właśnie ten mózg, który za kilkanaście lat rzuci na kolana całą elitę fizyków tak rewolucyjną ideą, że dzięki niemu wreszcie zrozumiemy do końca, bez jakichś analogów i modeli będących w istocie proteazami w naszej bezsilności, to czym jest ten wściekły elektron i czym jest prąd elektryczny? Do końca i bez zgrzytów.

[@Wiesiek-m2t]

Wesołych Świąt!

[@rgolab2000]

Może ta wiedza zawsze będzie nam się "wymykać" w poznaniu, bo ten świat może ma inny cel :) "Poznaj samego siebie " i w tym ma być zabawa. A techniczne sprawy by nam się nie nudziło 😉 I dlatego nadal proszę o więcej

[@dejaeprouve]

Moja wykładowczyni matematyki twierdziła, że jeżeli ktoś wyobraża sobie więcej niż trzy wymiary to ma coś z głową. Jednak fizycy już dawno przekroczyli tą granicę i czas w nich płynie inaczej. :)))) Jest też pozyton który znika po połączeniu z elektronem więc może jest też eter. I weź to teraz człowieku pozbieraj w jakąś jedną spójną teorię :))))

[@slowdiesel1044]

Słuchać wyobrażeń jakiejś baby to tak jakby słuchać szympansa. Nie znaczy to jednak, że te sprzedajne pig zwane naukowcami mówią prawdę.

[@RaV_93]

Świetnie się Pana słucha. Jest Pan niemożliwy :)

[@ludwik1977]

W szkole tak nie tłumaczyli tylko regułki i wzory

[@GrandePunto8V]

Celowy zabieg. Selekcja naturalna. Większość NIE MA rozumieć. Mają pracować ("trybiki w maszynie") i idealnie nie pobrać ani jednej emerytury. Dla rządów/korporacji/religii jesteś tylko "zasobem ludzkim". 🙂 Wesołych Świąt 🙂

[@tomaszkoronski9185]

Po tym wykładzie to boję się nawet włączyć latarki

[@arturs7733]

Kot Schrödingera jest raz martwy, a raz żywy w zależności, czy na na niego akurat patrzymy, czy nie :)

[@symetris1480]

Jaki jest wpływ rodzaju materiału przewodnika na szybkość przepływu elektronu?

[@piotrgorecki4274]

@@symetris1480 prędkość dryfu jest nieistotna. Wyznaczona jest przez natężenie prądu i przekrój poprzeczny przewodnika.

[@marcingruszka4414]

Wiem, że nic nie wiem 😢

[@piotrgorecki4274]

@@marcingruszka4414 mam podobnie

[@grzegorzbrzeczyszykiewicz5397]

to idz do szkoly

[@GrandePunto8V]

O to chodzi. To podstawa. 🙂

[@grzegorzbrzeczyszykiewicz5397]

@@piotrgorecki4274 a ja nie

[@marekwolanin8335]

Zastanawiam sie jaki jest cel tych nagrań, jeśli nawet przyjmiemy(w ograniczonym gronie) nowy model atomu to i tak nie zmieni to kierunku edukacji a dla naszych potrzeb hobbistycznych czy w pracy nie zmieni to właściwie niczego. Pan może mieć podejrzenia że coś jest nie tak z standardowym modelem ale nie zaryzykuje Pan swojego dorobku naukowego aby promowac nowy model atomu bo uznaja Pana za szaleńca i spalą na stosie. Aby nowy model wszedł do użytku trzeba postawić konkretnego człowieka i wręczyć mu nagrode Nobla inaczej nic w poziomie edukacji w tym temacie sie nie zmieni. Dla mnie jest oczywiste że powłoki zwane potocznie elektronowe to w istocie pola falowe i nie ma tam żadnych kulek. Trzeba mieć odwagę aby modele słabo działające w pewnych obszarach poddawać często testom i nie patrzeć na to co cała reszta przyjmuje jako pewnik. Jesli oczywiste ze Słońce zakrzywia grawitacje, ze nie jest idealna sferą a jest wyoblone a jego ruch powoduje powstawanie fali grawitacyjnej stojącej która docierajac do swoich granic odbija sie i powraca do centrum układu słonecznego. Odbicie jest możliwe tylko dlatego że przestrzeń nie jest pusta i ma swoja gęstość. Koncentryczność fal wychodzących i powracajacych powoduje trzymanie planet na swoich orbitach. Już sama intuicja podpowiada że w całości tego modelu nie można użyć w skali atomowej i trzeba go uproscic tylko do fali elektromagnetycznej ktora jest modelowana przez obrót nieparzystych liczb protonów i neutronów w jądrze(Cu). Koncentracje fal elektromagnetycznych to w zasadzie pola ujemne a to najsłabrze na ostatniej orbicie może byc przez pole magnetyczne osłabiane co spowoduje powstanie potencjału lub tylko przekazywaniem potencjału z punktu A do B(przewody). Więc przewodzenie prądu może być wynikiem przemieszczania się fal elektromagnetycznych a nie fizycznych kuleczek jako elektrony który to model został zaproponowany przez Bohra. W falowo-elektromagnetycznym spojrzeniu na atom oraz materiały przewodzące nie trzeba używać pojęcia gazu elektronowego (typowego dla opisu metali w modelu klasycznym lub kwantowo-pasmowym a sam jego opis jest mętny i rożnie interpretowany) Z perspektywy modelu falowo-elektromagnetycznego, w którym elektrony nie są traktowane jako „kuleczki” krążące w atomie, tylko jako skoncentrowane pola kwantowe, pojawia się pytanie: jak wytłumaczyć obserwacje „cząstek” w detektorach (komorach mgłowych, pęcherzykowych czy innych) pod wpływem np.działa protonowego. W mechanice kwantowej mamy dualizm korpuskularno-falowy w falowym modelu, kiedy następuje silne oddziaływanie (np. z polem elektrycznym w dziale protonowym, czy z materią w detektorze), może dojść do „oderwania” skoncentrowanej fali i utworzenia quasi-punktowej formy - widocznej jako ślad „cząstki”. Innymi słowy, fala ujemna (elektromagnetyczna) opuszcza powłokę jądra/atomu w ułamkowej jego części i w momencie detekcji/pomiaru zachowuje się jak pakiet falowy(prawie punktowy), dając wrażenie, że mamy do czynienia z „elektronem-cząstką”. Nowym modelem moglibyśmy opisywać powstawanie czastek (e⁺) najczęstszy „naturalny” sposób powstawania pozytonów w rozpadających się izotopach to rozpad beta plus (β⁺) W jądrze atomowym dochodzi do przemiany protonu w neutron, w wyniku czego emitowany jest pozyton (e⁺) i neutrino elektronowe (ν_e). W ujęciu falowym elektron i pozytron są różnymi stanami kwantowymi tego samego pola fermionowego (np. opisanego równaniem Diraca). Ich główną różnicą jest znak ładunku elektrycznego, co w interpretacji falowej można traktować jako odwrócenie pewnej charakterystycznej cechy fali (np. tzw. fazy wewnętrznej czy ‘wektora ładunku’ w przestrzeni stanów). W rezultacie elektron i pozytron zachowują się jak ‘fala i anty-fala’ w tym samym, wspólnym polu kwantowym. W klasycznej fizyce kwantowej elektron i pozytron mogą się spotkać i wzajemnie unicestwić, dając w efekcie foton. Po prostu zamiencie kulki na fale i bedziecie miec kompletny model ale to jest tylko moja propozycja nowego modelu, swiat jest i tak falowy nic tego nie zmieni a koncentracja fal generuje materię.

[@GrandePunto8V]

Chodzi o to, żeby dorośli (niby) ludzie przestali powtarzać bajki o hydraulice i kuleczkach oraz przestali tym oszukiwać dzieci (czym robią im krzywdę, a nie "tłumaczą" świat). Tylko tyle na początek.

[@marekwolanin8335]

@@GrandePunto8V Zgadza się swiat i tak dalej bedzie sie krecił a jak rozumieja go ludzie w niczym mu to nie bedzie przeszkadzac.

[@edbrigantee563]

Panie Piotrze co to za karta audio 32bit?

[@piotrgorecki4274]

są takie. Jedną już mam, druga jest w drodze i ma 32-bity 768kHz. Będą artykuły (seria , bo sprawa jest godna uwagi z kilku względów. Pozdrawiam

[@edbrigantee563]

@@piotrgorecki4274 ja również pozdrawiam :)

[@jarosawmalinowski8130]

Używałem przetworników 32bitowych to jest 22bit dla sygnału i 10 bit dla marketingu

[@piotrgorecki4274]

W numerze ZE 2 / 2025 jest artykuł o dokładnosci przetworników 24- i 32-bitowych, co prawda nie audio, ale omawiam tak INL oraz ENOB. Link do skróconej wersji: piotr-gorecki.pl/wp-content/uploads/2024/12/ZE2502.pdf a pełna wstępna wersja dostępna jest dla moich Patronów z progów 20zł+

[@tomaszdrobnik9180]

Krótko mówiąc, elektronika jest jedną z wąskich dziedzin fizyki. Szczególnie tej relatywistycznej.

[@piotrgorecki4274]

@@tomaszdrobnik9180 ... A później, w elektronice praktycznej, tej fizyki jest niewiele. Matematyka i fizyka są potrzebne do zrozumienia, jak to działa, a w praktyce okazuje się to często niepotrzebne, bo ważniejsze są inne czynniki. Pozdrawiam

[@tomaszdrobnik9180]

@@piotrgorecki4274 Wiem, studiowałem fizykę ale przez całe życie zajmuję się elektroniką. Potwierdzam Twoje słowa w całej rozciągłości.

[@marcino8691]

Obiekt materialny nie tylko nie przekroczy prędkości światła ale nawet nigdy jej nie osiągnie.

[@grzegorzjaworski6645]

Rewelacja. Super się Pana słucha, choć niewiele rozumiem. Trafiłem na B006 więc szukam wcześniejszych filmów.

[@piotrgorecki4274]

Zdecydowałem się wprowadzić te oznaczenia (kategoria + numer kolejny) w tytułach filmów. Opis kategorii: piotr-gorecki.pl/n05_kopalnia-skarbow/

[@grzegorzjaworski6645]

@piotrgorecki4274 rewelacja. Bardzo dziękuję. Zawsze chciałem się podszkolić z tego tematu. Dla siebie i dla dzieciaków by lepiej im tłumaczyć zjawiska.

[@piotrgorecki4274]

Aktualnie sa numerki w tytułach moich filmów, ale być może znów znikną z uwagi na właściwości wyszukiwarek i zasięgi.

[@jandartan6666]

Proszę uważać na rządy i ich służby specjalne. Odkrywanie prawdy przed pospólstwem może wiązać się z konsekwencjami. Wolę wiedzieć mniej ale żeby panu nic nie zrobili. Niejaki Tesla odszedł oficjalnie z tego świata jako szaleniec a sporo wiedział i chciał się tą wiedzą dzielić

[@piotrgorecki4274]

Dzięki! Tylko z Tesla było inaczej. On nie chciał dzielić się wiedzą. Wprost przeciwnie! Przecież patentował co mógł, dużo obiecywał i próbował na tym zrobić duże pieniądze - nie udało mu się z różnych powodów (mających źródło w nim samym, a nie w otoczeniu). Pozostały po nim bajki - miejskie legendy. Może kiedyś zrobię o tym film. Prawdziwym geniuszem był jego współczesny - Heaviside. Tylko o nim niewiele kto wie, bo nie miał głowy do "pijaru". Pozdrawiam

[@GrandePunto8V]

Tesla był takim jarmarkowym cwaniakiem (gra w 3 kubki). Owszem, coś tam wiedział, ale prawidłowe "teorie spiskowe" bardziej idą w stronę, że on tylko kopiował starodawną wiedzę upadłych cywilizacji. Tu wchodzi teoria "Resetu" globalnego (robionego co kilkaset lat, mniejsze cykle historii rymują się/powtarzają co około 80 lat, motłochem można sterować jak się chce tymi samymi schematami). A nie, że geniusz chciał dać ludzkości darmową energię, więc go zaszczuli. To uproszczona wersja. To świetny przykład jak ludzie techniki nie ogarniają innych sfer (prawo, biznes itd.). Myślą, że wystarczy być dobrym technicznie i już. Co "już"??? Kolejni wynalazcy w ogóle nie wyciągają z takich historii wniosków i robią ciągle te same błędy. A naiwniaki mieszające w kwestiach energii (czy to elektrycznej, czy paliwa kopalne) szczególnie. Najpierw chcą wszystko patentować, zastrzegać, oraz wzywają np. telewizję (czyli odnogę "Systemu")! Później są zdziwieni, że służby ich dręczą (czy nawet likwidują). No faktycznie, wielkie zaskoczenie... Jak ktoś jest "zbawcą" ludzkości, to niech publikuje za darmo i anonimowo. Żadnych patentów itp.! Kolejne pokolenia inżynierów mają z tym problem (a niby jakaś inteligencja i logika tam jest)...

[@rgolab2000]

​@@piotrgorecki4274 Super już nie mogę się doczekać

[@rgolab2000]

​@@GrandePunto8Vto jakaś spiskową teoria, tylko jaki cel ?

[@Kris0725PL]

Za glupi jestem zeby to zrozumiec ;) Ps: czekam na urzadzenie ktore pokaze ta cała elektryke na plytkach elektronicznych co plynie po ścieżkach tak jak np termowizja pikazuje co sie grzeje :) Najlepiej tak zeby jeszcze zwalnialo to do predkosci 1cm/s haha Powoli zblizam sie do 50...jestem w polowie zywy czy martwy? XD

[@piotrgorecki4274]

Oprócz "Radiowej Oślej Łączki" planuję od dawna kurs podstaw elektroniki "od zera" . Tylko plany się przesuwają, bo jest kłopot ze skompletowaniem zestawu elementów do ćwiczeń. Ale pomału się to prostuje. Pozdrawiam

[@GrandePunto8V]

Nie ma przymusu natychmiastowego rozumienia wszystkiego (nawet się nie da). Chodzi o proces, o "przygodę" na lata, szczególnie praktyczne eksperymenty (warsztat domowy na miarę możliwości). Wtedy się po drodze zbiera fragmenty wiedzy.

[@adamsienko5548]

Kot Schrödingera nie może być jednocześnie żywy i martwy, to nierealny nonsens, no chyba że jest androidem, w połowie biologiczny a połowie sztuczny. Schrödinger powinien był zaangażować do swojego myślowego eksperymentu coś innego, np. pluszowego misia, na którego wylewa się lub nie wylewa żrący kwas z fiolki. Albo coś innego co nie dręczy zwierząt (pluszowy miś jest całkowicie martwy więc nie trzeba się nim przejmować - dzieciaki pewnie powiedzą coś innego). Sprawa samych elektronów jest ciągle niejasna. Niby są to cząstki ale nie są normalną materią. Orbitale wspomniane w filmie wyglądają trochę jak węzły różnorodnie splątanych fal (fal czego, chyba nie eteru lub innej podstawowej energii?), które wyłaniają się spoza materii (być może spoza przestrzeni lub wymiaru w którym osadzona jest materia) i manifestując się w tych węzłach, łączą je ze sobą za pomocą fal elektronowych na poziomie materii i w samej materii. Taki punkt widzenia może wydawać się dziwny, ale przecież gdy wszechświat powstał i nie było jeszcze materii tylko sama energia - fale energii, to te fale coś musiały robić by zapętlić się punktowo dla tworzenia coraz bardziej złożonych cząstek elementarnych - cegiełek materii.

[@GrandePunto8V]

Może być coś takiego, że materia i elektrony, czy "ładunki elektryczne" (z tym już jest problem, tu już są zjawiska kwantowe, więc "prąd jako uporządkowany ruch nośników ładunków", to już jest kosmos), to jakieś punkty przenikania się wymiarów (czy światów równoległych?). Nie ważne. Ważne, że mamy prawa, modele, równania, które jako-tako pozwalają elektryką sterować, konstruować zaawansowane urządzenia (które na pewno NIE działają na dziecięcych modelach hydraulicznych i kulkowych - o to jest afera w komentarzach, żeby dorośli ludzie przestali się tymi prostymi analogiami ośmieszać, przestało to być zabawne już dawno). Po drodze dziad Ohm powinien dostać w turban i stracić status "prawa", którego nigdy NIE miał, to tylko "wzór empiryczny"! Tego publika też nie wie i będzie agresywnie bronić (ciągle myślą, że to "fundament"). Najgorzej w kręgach anglojęzycznych (tam się ludzi tresuje, że to podstawa wszystkiego i tłumaczy każde zjawisko elektryczne!).

[@pilotsamolotu8957]

Czyli odkryliśmy jakby puzzle/cegiełki, z których można układać różne rzeczy, ale jeszcze nie wiemy do końca jak one działają. Kiedyś np. czytałem książkę od chemii i było wspomniane że nie są do końca znane procesy zachodzące w baterii 1,5v. Tyle że książka była z lat chyba 70-tych i może coś się zmieniło. Pozdrawiam

[@programistrz1971]

Kolejny, bardzo ciekawy film. Pozdrawiam serdecznie. PS. Ucięło opis dla 2 piętra (prądy zmienne - technika audio, przetwornice, energetyka).

[@piotrgorecki4274]

@@programistrz1971 jest (o półpiętrze), tylko w poprzednim filmie serii .

[@spectaor]

Mój tata wysłuchał cały wykład.

[@piotrgorecki4274]

Pozdrawiam i Tatę, i Syna!

[@krzychu82m]

Czy ktoś Ci już mówił że jesteś zakupoholikiem? xD

[@GrandePunto8V]

Zbieractwo. Oczywiście wszystkie te graty się przydadzą ("przydasie"), kiedyś tam. 🙂

[@ErykMurek-qn7fq]

👍

[@jankowalski7211]

Skoro nadajnik emituje coś co nazywamy falą elektromagnetyczną to co to właściwie znaczy? Że wywiera wpływ na elektrony w powietrzu i ta zmiana dociera 100km dalej? Jak to jest , że wzrostem częstotliwości maleje długość fali do nanometrów a ta zmiana dociera tak daleko ? Jak te elektrony w tej fali niosą informację np. RDS etc. ? Przecież tych fal jest tyle, że wszystko wpływa na wszystko w powietrzu mamy tyle urządzeń ! Ja nic nie rozumiem !

[@piotrgorecki4274]

@@jankowalski7211 część odpowiedzi jest w numerze styczniowym ZE, gdzie są artykuły o polu EM, a także lutowym (wstępna wersja już jest dostępna dla Patronów). A elektrony nie mają z tym nic wspólnego, bo w próżni nie ma elektronów (pomijamy próżnię kwantową). Stopniowo wszystko się wyjaśni i poukłada... Już jest opublikowanych kilkanaście artykułów na te tematy. Pozdrawiam

[@lukaszcieslak839]

Kolejny film, w którym nic nie zostało wyjaśnione, wszystko jest dziwne, niezrozumiałe i nikt tego nie rozumie...

[@grazynapuszczanska5624]

Streszczenie odcinka. Wielokrotnie dowiadujemy się że "Nie można tego przedstawić w pigułce". Kurtyna! :)

[@GrandePunto8V]

No to do dzieła, Ty wyjaśnij WSZYSTKO w prosty sposób, w jednym filmie. Czekamy... 🙂

[@grazynapuszczanska5624]

@@GrandePunto8V A to Cię zaskoczę! .... stwierdzeniem że nawet ja nie jestem wstanie przedstawić tego wszystkiego w jednym filmie. To jest sedno mojej poprzedniej wypowiedzi. W mojej prywatnej opinii powtarzanie "Nie można tego przedstawić w pigułce" jest fałszywym stwierdzeniem za którym kryje się to co powinno być powiedziane, czyli "Nie potrafię tego przedstawić w pigułce".

[@GrandePunto8V]

@@grazynapuszczanska5624 A po co tu przyłazisz, co cię przyciąga do tych filmów? Oraz dlaczego "musisz" krytykować? Wyjaśnij publicznie swoje motywy (dlaczego nie możesz zignorować twórczości Piotra G., iść gdzie indziej). Są setki innych kanałów KZbin...tam walcz, analizuj, oceniaj, recenzje stawiaj.

[@grazynapuszczanska5624]

@@GrandePunto8V Naprawdę powstała sekta czcicieli Pan Piotra? Ja myślałam że wokół tego kanału kręcą się osoby z zacięciem technicznym czy naukowym czyli recenzja jest czymś normalnym a wręcz pożądanym. Taka niespodzianka ... ślepy wielbiciel :) Nie rozpoczynajmy jednak dyskusji nie merytorycznej i złośliwej. To był mój ostatni wybryk w tym kierunku. Co mnie przyciąga? Ciekowość! Twórczość Pana Piotra jest socjologicznie interesująca. Bo jest sztuką ładnie i poprawnie opowiadać o czymś ... a w zasadzie to o niczym konkretnie nie opowiadać. Naprawdę Pan Piotr jest mistrzem rozpalania ciekawości bo od wielu wielu miesięcy opowiada że coś nam opowie. Odpowiedziałam w ten sposób na Twoje pytanie i nie kontynuujmy tego rodzaju rozmów.

[@GrandePunto8V]

@@grazynapuszczanska5624 To nie pisz pod każdym filmem tego samego (że "nic" nie można się z niego dowiedzieć).

[@zegarekmarek7253]

SZTUKA MYDLENIA BYLE DŁUŻEJ BYLE NIC NIE POWIEDZIEĆ NIECH LUDZIE SŁUCHAJĄ A KASA LECI.

[@GrandePunto8V]

Psy (hejterzy) szczekają, karawana jedzie (kasa leci) dalej. 🙂 Najlepsza w tym jest Twoja niemoc (że NIC nie możesz zrobić w związku z tym, że takie filmy ktoś robi). Możesz sobie bazgrać komentarze (które nie mają żadnej wagi). 🙂

[@JiuTiup]

Pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, np przestrzeni cztero wymiarowej, ale w matematyce operacje na wektorach czterowymiarowych wykonuje się tak samo jak na wektorach dwuwymiarowych, co dowodzi, że przestrzenie 4 i więcej wymiarowe istnieją tylko my nie jesteśmy w stanie sobie ich wyobrazić. Jeśli żyjemy w przestrzeni trójwymiarowej to możemy sobie wyobrazić tylko przestrzeń 3,2,1 wymiarowe, co nie oznacza, że przestrzenie 4 wymiarowe nie istnieją. Tak samo wydaje mi się jest w elektronice. Nie jesteśmy sobie w stanie pewnych rzeczy wyobrazić, dopiero matematyka pokazuje prawdę. Jeśli więc bez matematyki się nie da to proszę się nie bać używać matematyki w filmikach, żeby nie urazić osób, które nie ogarniają lub boją się matematyki. Matematyki da się nauczyć. Teraz w internecie jest dużo osób, które w bardzo przystępny sposób uczą matematyki. Więc najpierw matematyka, później fizyka i elektronika. Jeśli jeden wzór będzie Pan tłumaczył cały odcinek, to chętnie taki odcinek obejrzę, jeśli to jedyna droga do zrozumienia czegoś. Wiem, że Pan szuka świętego gralla jak przekazać wiedzę elektroniczną bez matematyki, żeby trafić do jak najszerszej grupy osób, ale może tak się po prostu nie da, tak samo jak się nie da pokazać przestrzeni czterowymiarowej. A przecież wystarczy policzyć iloczyn skalarny, wektorowy na wektorach dwu, trójwymiarowych a później na 4 wymiarowych i tym samym udowodnić istnienie przestrzeni 4 wymiarowej. Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, żeby blat stołu miał długość minus 2 metry, ale w matematyce jest to możliwe 2 * 2 = 4, ale -2 * -2 też jest 4.

[@piotrgorecki4274]

@@JiuTiup o tym piszę w artykule "Elektronika na chłopski rozum?" w numerze grudniowym.

[@GrandePunto8V]

Może tak być i na to wygląda, że niektóre pola "wyrastają znikąd", z punktów przestrzeni (ano właśnie, chyba z "wyższych" wymiarów) i matematycznie nie ma z tym problemu (ale z wyobrażeniem jest)...

[@JiuTiup]

@@piotrgorecki4274 Ja bym chętnie poczekał na zakończenie kursu jak zbierze Pan to wszystko w jedną książkę: Radiowa ośla łączka. Wtedy to wszystko by było ładnie podane w jednym miejscu :) Z chaosu wyodrębniłaby się jedna wspólna wspaniała całość.

[@piotrgorecki4274]

takie mam plany

[@Wojmistrz]

Kolejny odcinek z tym jak mówić dużo, kluczyć, zadawać pytania zamiast odpowiedzi i w końcu nie przekazać żadnej konkretnej wiedzy. Jak bym miał uczyć się elektroniki od tego pana, to musiałbym żyć tysiące lat i obawiam się, że nadal mało bym wiedział. W necie są ludzie, którzy potrafią naprawdę zafascynować prostotą przekazu, gdzie po kilku czy kilkunastu odcinkach wściekasz się na nauczycieli, że jakby tak przedstawili ci to w szkole, to byłbyś pewnie asem z fizyki i może wybrał inną ścieżkę kariery. Są tacy, przez których spoglądając na byle schemat od razu wiesz co się dzieje w danym układzie. Niestety, pan Piotr do nich nie należy. Beton wiedzy, jak owi nauczyciele z lat 80. Oglądam filmy na tym kanale od czasu do czasu, jak mi przypadkiem wyskoczy, ponieważ już dawno przestałem subskrybować, ale zawsze z wiarą, że może chociaż raz trafi się jakieś wyjaśnienie czegokolwiek. Napisałem to wszystko dlatego, ponieważ byłem zawodowym fotografem, ale ponad rok temu straciłem częściowo władzę w nogach i musiałem się przebranżowić. Mając jakieś tam podstawy jeszcze ze szkoły, zdolności manualne i wiedzę w dziedzinie informatyki, wybrałem elektronikę. Zacząłem rozwijać swoją wiedzę, głównie przez filmy tworzone przez fascynatów elektroniki. Dziś potrafię naprawdę sporo, zwłaszcza w kwestii napraw, budowy automatyki domowej ułatwiającej mi i innym życie, buduję nawet własny projekt 8-bitowego komputera na mos6502, który ma być kompatybilny z Atari, ale szczerze powiedziawszy ilość wykorzystanej wiedzy, zdobytej z filmów pana Piotra oceniam na 0,0...1%.

[@michalc29]

Czyli wiemy ze nic nie wiemy

[@piotrgorecki4274]

Ale jednocześnie poznaliśmy już mnóstwo szczegółów. Tylko to póki co nie składa się w "gładką" całość. Czekamy na "wielką unifikację". Może się doczekamy, a może nie. Pozdrawiam

[@michalc29]

Napisałem to w nawiązaniu w większości do siebie , niby wydawało mi się że mam niezłą wiedzę na ten temat a po bardzo ciekawych artykułach pana Piotra zaczynam mieć wątpliwości :) .

[@piotrgorecki4274]

@@michalc29 na razie trzeba zasygnalizować i wyprostować różne błędne wyobrazenia. Mam nadzieję, że kolejne cykle artykułów, a oo części i filmy, stopniowo wyjaśnia liczne kwestie. Pozdrawiam

[@costerronck3486]

Paaanie po konfrontacji z Expertami od samo grających Cabli Audio możliwe że nie jednego wysadziło by to w kosmos ich wywyody to takie Cary że pod deklem wytwarza się Tornado

[@danieelop]

🔌🔌🔌

[@GrandePunto8V]

No to jedziemy z tematem, 10-12 h patrolowania sekcji komentarzy (wyjaśnianie świrów od hydrauliki). 😉 Jak ktoś się czuje taki pewny z tą hydrauliką, to polecam prawdziwą hydraulikę siłową w przemyśle: różne rodzaje pomp, sterowanie PLC + PID (matma wyższa), zawory proporcjonalne i serwozawory, informacja zwrotna z czujników drogi/położenia i przetworników ciśnienia. Łatwizna (można dziecko wpuścić na warsztat, na pewno zrozumie wszystko i zdiagnozuje usterkę - między innymi oscyloskopem)... 🙃 A systemy edukacji celowo utrzymują motłoch w ciemnocie. Kraje anglojęzyczne (stawiane za wzór przez niektórych), to taka sama patologia jak u nas. Tam każdy temat elektryczny jest budowany na bazie "prawa" Ohma. Żałosne w 21 Wieku. Na wyższych poziomach, jak omawiają Maxwella, to twierdzą, że wzorki działają tylko w jedną stronę. PS Analogie dziecięce można by tuningować w nieskończoność, dodawać zjawisk. Na przykład te szybkie drgania boczne elektronów można zamodelować jako deformacje szyn od temperatury (+ inne defekty, zużycie, wyszczerbienie torów), wtedy wagonikiem miota chaotycznie. Można, tylko po co(?).

[@dejaeprouve]

Tłumaczą prawo Ohma np. w ten sposób: kzbin.info/www/bejne/jpDGo6p8qrWbqpY :))

[@GrandePunto8V]

@@dejaeprouve Popularność takich niekumatych gamoni jest wprost proporcjonalna do NIEwiedzy przeciętnego obywatela świata. Jest to doskonały miernik jakości materiałów w internecie (rzeczy wartościowe raczej nie są popularne - nie ma mowy o setkach tysięcy i milionach "subów", taki poziom osiągają tylko systemowe pacynki, poprawne politycznie leszcze, grzeczne "samczyki Beta" i słabsze kreatury, co się w taki żałosny, bezkonfliktowy sposób ślizgają przez życie). Postęp zawsze oznaczał jakieś konflikty (natura procesu). A taki bolek nie chce nikogo urazić, więc produkuje, powiela powszechnie uznane bajki/analogie i błędne koło się zamyka (dodatnie sprzężenie zwrotne). Byle zadowolić publikę (wzmocnić błędne wyobrażenia). Żenada... Jak już jesteśmy w "anglosferze", to jest świetne powiedzonko: "Game is to be sold, not to be told." Znaczy, że nie masz na siłę edukować plebsu, tylko korzystać, robić na nich kasę. Masz działać (bo wiesz swoje, masz doświadczenie praktyczne), a nie gadać (nie tłumacz zasad gry). A liczba "hejterów" jest miarą tego, że idziesz w dobrym kierunku i coś znaczysz w danej branży.

[@GrandePunto8V]

@@dejaeprouve Już jeden mocniejszy komentarz widzę wyleciał. 🙂Moderacja nie śpi. W skrócie: popularność takich nieuków anglojęzycznych jest wprost proporcjonalna do NIEwiedzy publiki. Ich problem. Niech sobie budują "wiedzę" na fundamencie wzorku Ohma. 🤣Daleko zajdą... 😎

[@maciejnajlepszy]

Na kanale Alpha Phoenix zostało eksperymentalnie udowodnione, że prąd w przewodach zachowuje się identycznie jak ciecz w rurach, zgodnie z mechaniką falową.

[@GrandePunto8V]

@@maciejnajlepszy No i właśnie NIE. To pola, fale EM tak oscylują, NIE "prąd w przewodach"! Poza tym dzieciaczki smartfonowe, w internecie nic nie "zostało udowodnione". Jak już, to takie podstawy elektrotechniki leżą w podręcznikach (głównie akademickich) od około 100 lat. Wystarczy do nich sięgnąć, a nie czekać na sensacyjny filmik jakiegoś KZbinrka. Dla was wszystko jest "nowe", bo ktoś zrobił film. 🙂

[@plelektryk]

Skwarki:).... A nikt tego nie rozumie. O!

[@piotrgorecki4274]

Już Stanisław Lem pisał o "badaniu torów skwarków".

[@daber5426]

niestety, ale chaos niesamowity...

[@GrandePunto8V]

Ale czyj to problem? 🙂 Pewne dziedziny nauki/techniki są skomplikowane i tyle. Koniec wywodu. Natomiast szaraki z ulicy mają tendencję do atakowania autorów takich treści, jakby to była ich wina, że nie mogą (czy złośliwie nie chcą) przedstawić tego prosto, w jednym filmiku (może jeszcze typu "short"). Nie każdy musi być elektronikiem, mechanikiem, programistą. Tylko jakoś ta elektronika/elektrotechnika jest ulubioną dyscypliną osób, które się zwyczajnie nie nadają. Ale koniecznie MUSZĄ się wtrącać. Mechanika samochodowa ma podobnie (ten co nic nie robi, to najwięcej "wie" jakie są procedury, techniki). Z komputerami, informatyką, programowaniem jakoś nie ma takich problemów: nie ma takich dyskusji, że autor "nie umie" wytłumaczyć zagadnienia prosto. Albo rozumiesz, albo nie (dziedzina nie jest dla ciebie). Proste. W "chaosie" masz się nauczyć poruszać (urządzić się nim wygodnie), aż się obraz wyklaruje.

[@jqanowalski2852]

@@GrandePunto8V Strasznie ślizga się po zagadnieniach ,opowiada o niesamowitościach elektronu a nawet nie wspomniał o spinie i związaną z tym spinotroniką, pominięcie momentu żyroskopowego a to może wiele tłumaczyć np gdy połączymy dwa żyroskopy wirujące w przeciwne strony to ich momenty się znoszą lub "utrata " masy wirującego żyroskop . W nadprzewodniku to mamy pary elektronowe (dwa żyroskopy?) i w niektórych źródłach zwane fotonami i tu dołożył bym postać Prof. M Gryzińskiego któremu wyszło że foton to coś podobnego do solenoidu.

[@GrandePunto8V]

@@jqanowalski2852 Chodzi o to, że niekumata publika koniecznie domaga się prostego wyjaśnienia "wszystkiego" w jednym filmie. Co jest technicznie niemożliwe (dziedzina jest skomplikowana).

[@SL-rv6hi]

Więc dzięki drganiom elektronów , występuje zjawisko fali, które przekazuje energie z jednego do kolejnego najbliższego elektrona, prędkością z jaką rozchodzi się fala zależy od energii początkowej która wzbudza ten elektron ? Cos na zasadzie gry w bilarda, gdy jedna bila uderza w drugą a potem ta w kolejną..... ? Pozdrawiam.

[@piotrgorecki4274]

@SL-rv6hi wygląda, że to jest jeszcze inaczej i elektron nie ma tam znaczenia. Dziwne to wszystko. Pozdrawiam

[@GrandePunto8V]

Odpowiadając na wpis, to będzie jakieś 4-5 razy "NIE". 🙂

[@SL-rv6hi]

​@@GrandePunto8V wyjaśnij więc w prosty sposób mi , w jaki sposób, kiedy (co inicjuje ten proces ) i komu elektron może przekazać swoją energię ?

[@Radmrus]

Obserwacja zawsze wpływa na obiekt obserwowany / Pomiar zawsze wpływa na obiekt mierzony . Wszędobylska rezystancja / opór nie dają szansy na pomiar doskonały... Tajemnica istnienia ... Spokojnych świąt, dobrego Nowego Roku.

[@trollkonto4313]

Gdyby woltomierz lub oscyloskop nie miały rezystancji wejściowej rzędu co najmniej milionów ohmów, zafałszowywałoby odczyty napięć większości spotykanych źródeł.

[@bolo-mh1ig]

Czas nie jest gumowy. Zmienność zjawisk mierzymy urządzeniami których mechanizmy podlegają różnym siłom i oddziaływaniom co powoduje, że dwa mechanizmy zegara w poddane różnym siłom, oddziaływania wskazują różne wskazania czasu

[@GrandePunto8V]

W ogóle zegarek, to taki samograj, mierzy sam siebie (obroty zębatek, czy liczbę impulsów), a nie "czas".

[@piotrr597]

Za duuuzo dygreski, za duzo tematow pobocznych. To nie bylo prosto, temat jeden, ale poruszone lekko z 50. Historia, ludzie, rozne nazwy, 10 wersji ktore juz sa nieaktualne, finalnie to ciekawostek pelno, masa i super. Ale nie jest nic wytlumaczone.

[@GrandePunto8V]

No i nie będzie tłumaczone, dopóki będziecie w ten sposób gryźć za nogawkę (tylko tyle możecie). 🙂

[@BogdanKurzydym]

Elektryczności są dwie: Gorąca /napięcie i prąd w fazie/ i zimna /brak elektronów/. Jeśli nie ma eteru to w czym porusza się fala elektromagnetyczna?

[@GrandePunto8V]

"Naukofcy" usunęli eter, a na to miejsce wprowadzili "ciemną materię" (ciemną, chyba adekwatnie do własnego poziomu mentalnego)... 🙂Bardzo "logiczne", szczyt nauki po prostu. Od razu im ufam.

[@Jan-dy7vb]

👍

[@andrzejgrzybowski4794]

👍