Blanki spiningowe z pracowni czy sieciówki.

[@SLOSORZ]

też lubię delikatne łowienie , zazwyczaj chodzę za okoniem co nie znaczy, że na małe przynęty nie trafi się większa ryba . Delikatny zestaw wyrównuje szanse ryba vs wędkarz całą frajda .

[@MaciekPM01]

To cała Finezja i przyjemność spiningu.czasem trzeba ciężej ale nie lubię bąbardowania wody.. pozdrawiam.

[@ryboow-tajnikispinningu]

W razie pęknięcia wędziska, ratunkiem jest pan Wiesław Deputat. Naprawia kije wszelkich typów, wędkarzom z całej Polski i nie tylko. Spinning Piotra Piskorskiego, z pracowni Hawryluka również naprawił.

[@MaciekPM01]

Dzięki za info.. 👍 myślę że tego penixa i kraga nie złamie. przyznam że lunamis mi się złamał zaraz za składem i nawet nie wiem gdzie jak i kidedy ale już mi go zrobił znajomy z Bielska. Pozdrawiam pana.

[@MaciekPM01]

@@ryboow-tajnikispinningu przelaciałem pana kanał: dobre motto.. cyt. Są reguły a w praktyce ich nie na.. tak że spiningi to takie coś że ciągle się uczymy. Robi pan woblery? Jak kilkadziesiąt zrobiłem.. fajna łowba sprawa.

[@ryboow-tajnikispinningu]

@MaciekPM01 robię woblery od 1987 roku. Ale robię też inne przynęty. Ostatnio nawet streamery 😁

[@ryboow-tajnikispinningu]

@MaciekPM01 naprawiam też kołowrotki. Szczególnie te których nikt inny nie dał rady zrobić. Mamy różnych głośnych serwisantów np na Facebooku Pan P.G. Jednak nawet on nie daje rady w wielu przypadkach. Czasem sama wymiana elementów nie pomaga.

[@RobertMusielewicz]

Tlumaczenie o wyrzucie super jest .Te 14g tego kraga to cala waga przynety a nie samej glowki.

[@MaciekPM01]

Oczywiście.zawsze liczę gumą + główka. Jeśli chodzi o kraga to max główka 5g i skromna gumą 7.5cm. Ciężej nie daje rady podbić.ale czuły i przdatny kijek i dobrze czyma rybę. Pozdrawiam.

[@MaciekPM01]

Wypadak przy pracy.patrz dobrze.. 1to 6 min lunamis a ten 16 min i coś innego

[@ryboow-tajnikispinningu]

Niestety nawet te drogie kije nie są wolne od wad. Różne przypadki się zdarzają nawet u St. Croix.

[@paweliryd1236]

Fajne wędki ale teoria łowienia na małe przynęty średnio się wpisuje na łowienie choćby gruby szczupaków. Na każdym z tych kijów szczupak 100 cm robiłby spustoszenie.

[@MaciekPM01]

Nie sądzę.. takich wędek szczupak nie złamie a sumy do metra biorę nimi na klatę.. hehe..

[@paweliryd1236]

@MaciekPM01 Nie chodzi o łamanie a holowanie. Reasumując statystycznie ile metrowych szczupaków padło na przynęty 3-8 cm, a ile na 15-25 cm. Łowienie lekkim sprzętem jest fajne ale tak jak napisałem teoria łowienia dużych ryb na małe przynęty jest teoria przyłowu. Poza tym wędziska bardzo ciekawe i godne uwagi, ale po raz kolejny budowa wędki w pracowni jest jednak do przemyślenia dla każdego. Firmy produkujące wędziska poszły już kilka kroków dalej i można śmiało kupić w absurdalnie niskich $$ spiningu które w pracowni będą kosztowały ponad 1200 zł. Trzeba powiedzieć jasno prawie połowa ceny to robocizna- reszta to komponenty.

[@MaciekPM01]

@paweliryd1236 ja mam też takie zdanie..ale:każdy łowi na to co ma i chwali to co ma.. ilu spiningistów tyle teori..a szczególnie spiningiści to zakręceni wędkarze licząc mnie też.. dawniej łowiłem na różny chrust i było jak było.teraz mam wędki które nie męczą kręgosłupa i mimo wieku mogę łowić kilka h bez zmęczenia..jak łowiem chrustem to druga ryba spadała a teraz jedna na 20 albo wcale. Jeśli chodzi o szczupaki to mam małe doświadczenie..mało ich łowie bo poprostu w moim regionie jest mało miejscówek szczupakowych a jak zarybią to szczupak wali na byłe co i miesiarze wszystko wyglą. tak że o metrówce zapomnij.. duże przynęty to na późną jesień i są skuteczne ale od maja do końca śierpnia zapomnij, w tym okresie najwięcej szczupaków złowiłem na parochy do 5cm i na mikro jigi. Pozdrawiam.miło mi było.M

[@RobertMusielewicz]

Masz rację ludzie się zachwycają pracownia oczy mają nieraz zdrowo zamydlone przez właścicieli pracowni.A w pracowniach owszem kij marzeń.Ale nie zawsze.W mojej zabawie z pracowniami widziałem bardzo dużo bubli i kiepsko skleconych kijów na chorendalnie krzywych blankach.Kupa blanków zielinskiego pękło z własnej winy i problem z reklamacja a miało być tak kolorowo.Ludzie słono płacą i nie zawsze to idzie w parze z jakością .A teraz złożenie 700-800zl.Za tę kwotę kupimy kij niejednokrotnie bardzo dobry i prosty.I będziemy mieć rok lub dwa uczciwej gwarancji.To nie czasy 20-15lat temu gdzie kij z pracowni to była dumą.Sa seryjne kije baaardzo dobre.Pozdrawiam