BMW M2 czyli uważaj, o co prosisz

[@karolmaciejewski340]

Wykończenie nie jest świetne, ale jest akceptowalne imo. Tutaj płacisz za technologie, silnik, skrzynie, hamulce, szpere. Auto to fabryka endorfin, jeżdżę nią od dwóch lat i codziennie mam uśmiech na twarzy. Z ciekawostek z tyłu auto ma dużo więcej miejsca niż dużo większe Mustang, Camaro, Challenger czy M6/M8. Moim zdaniem nadaje się na daily, może jeśli ktoś robi 30 tys rocznie po trasach pomyślalbym o czymś innym.

[@Rpetryko]

Jeżeli uważasz, że M2 jest niewygodne, ciasne, głośne, ma słabe wyposażenie - to spróbuj mustanga xD Miałem Competition na weekend. Dało się tym na Mazury wyskoczyć. Człowieka nie wytrzęsło, nie ogłuchłem, nie zarzucało w każdym zakręcie. Ale cena przesadzona. Później miałem Mustanga.... Moja narzeczona ochrzciła go "śmieć" i muszę jej przyznać rację. Dlatego może tę emdwójkę dobrze wspominam :D

[@AutoPRZEWODNIK]

Celna uwaga, punkt odniesienia to podstawa. Faktycznie M2 z automatem, swoim zawieszeniem i wydechem, na tle np. Focusa RS to niemal wygodne GT. Natomiast po lekkim deszczu, w październiku - to walka, w której samochód to nie narzędzie w Twoich rękach, ale oprawca czekający na okazję żeby cie ukatrupić ;) Focus w takich warunkach z kolei prowadzi się bajecznie.

[@PunkSage]

Użytkuję od 1.5 roku M2 Competition i mam takie odczucia jak na filmie tylko przy wyłączonej trakcji i trybie sport plus. W trybie efficient jeździ się tym samochodem jak każdym innym. Wożę nim również dzieciaki w fotelikach i poza wsiadaniem to jest to samochód bardzo komfortowy

[@tarzan4183]

@@AutoPRZEWODNIK Może porównanie m2 i m2 competition ?

[@karolmaciejewski340]

@Tarzan OG M2 brzmi lepiej, wiem że to subiektywne, ale Comp nawet z wydechem nigdy nie będzie miał takiego głębokiego basowego brzmienia. Jeżdżąc po mieście przez dużo niżej dostępny moment zwykle M2 wydaje się szybsze, bardziej dzikie i narowiste. Zresztą do 150kmh jadą praktyczne identyczne, powyżej Comp zaczyna odjeżdżać. Comp z kolei ma dużo lepsza górę, i jest odczuwalnie szybszy powyżej 200kmh , ma fajniejsze fotele i subiektywnie lepiej wygląda. Jeśli chodzi o prowadzenie to dla mnie jeżdżą bardzo, bardzo podobnie. Jeśli chcesz podnosić moc bierz compa, jeśli wystarczy Ci te 370-440 koni wtedy warto się zastanowić czy comp faktycznie ma sens.

[@huckGplay]

"Natomiast po lekkim deszczu, w październiku - to walka" Jak sie nie potrafi pedału przepustnicy odpowiednio dozować przy wyłączonej kontroli trakcji to może i tak, ale to i e36 1.8 potrafi zaskoczyć XD. Od comfort do sport przeciez to auto na nic nie pozwala, odcina moc idealnie przed/w momencie tracenia przyczepności, wiec o co chodzi? M2 nie jest wygodne? a miało takie być? przecież to auto stworzone do dynamicznej jazdy, z krótkim rozstawem osi, by idealnie spisywać się na zakrętach, a nie na trasy/autostrady, od tego masz M6/M8.

[@benrado6913]

czy to auto bylo ogłaszane na marketplejsie jakis czas temu,przejecie cesji itd,auto juz jest klasykiem a wersja competion to juz jest statek kosmiczny,jedne z nielicznych wspolczesnych aut o ktorych bedzie sie mowic do kocna swiata i dzien dłuzej,tak jak to jest z e30 czy e36

[@AutoPRZEWODNIK]

Co do ogłoszenia to ciężko mi powiedzieć bo nie śledziłem historii tego egzemplarza po jego zwrocie.

[@Inflator82]

A co z Jaguarem?

[@AutoPRZEWODNIK]

Jaguar oczekuje na termin operacji ;)

[@ikslow4230]

@@AutoPRZEWODNIK Jednak naprawa?

[@AutoPRZEWODNIK]

Tak. Mimo wycieczki po Europie nie udało mi się znaleźć nic sensownego na zamianę - auta młodsze i z rzekomo niższym przebiegiem były w stanie, który nawet nie umywał się do stanu mojego jaga.

[@Krystianq362]

@@AutoPRZEWODNIK Ubezpieczyciel policzył jako szkodę całkowitą? Dobrze wycenił wartość auta czy był z nimi problem?

[@AutoPRZEWODNIK]

Tak, szkoda całkowita. Wycenił oczywiście źle, po interwencji dopłacił jeszcze z 20%. Problem z tego typu autami jest taki, że wartość obiektywnie trudno ustalić, dlatego każdy ciągnie w swoją stronę. Myślę, że w sądzie jeszcze coś bym wywalczył ale póki co odpuściłem i obserwuję. Na tę chwilę rozmawiam o zakupie nowego Xa, a równocześnie o naprawie starego. Jak już temat się wyjaśni i zakończy, policzę jak sprawa wygląda finansowo i wtedy ewentualnie przypomnę ubezpieczycielowi o rachunkach do wyrównania.