CAŁA PRAWDA o sklepach BIEDRONKA

CP o MLEKU: • CAŁA PRAWDA o MLEKU
Vikingowie: bit.ly/Vikingo...
INNE ODCINKI: bit.ly/3aemB4i
🔥DRUGI KANAŁ🔥 bit.ly/Czlowie...
INSTAGRAM: / lukaszskalba
Czy Biedronka oszukuje? Czy Biedronka wprowadza w błąd i naciąga klientów?
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów twierdzi, że tak.
Cała Prawda o Biedronce to przegląd wszystkich afer związanych z siecią sklepów Biedronka. Niezgodność cen na półce i przy kasie, oznaczanie zagranicznych owoców i warzyw jako Polskie, wymuszanie rabatów wstecznych na dostawcach żywności czy ostatnia promocja Tarcza Antyinflacyjna Biedronki. Było tego sporo...
W materiale przeanalizuję również czy kary nakładane na Biedronkę są wystarczające dla tak wielkiego koncernu. Zaprezentuję również 10 trików i sztuczek psychologicznych które stosują na konsumentach różne sieci sklepów.
Odpowiem między innymi na pytania:
Dlaczego pieczywo jest przy wejściu do sklepu?
Dlaczego w supermarketach nie ma okien?
Dlaczego kolejki do kas są takie wąski?
Dlaczego ceny kończą się na 99?
I wiele więcej...
Miłego oglądanie :)

[@czowiekpotrafi989]

Hej! To znowu ja, ale z nowego kanału! 🔥 W każdą środę pojawiają się na niej lekkie pozytywne filmy, które przywracają wiarę w ludzi. Człowiek Potrafi to program pokazujący granice ludzkich możliwości oraz najciekawsze talenty z całego świata. Zapraszam! :)

[@aleksandersaski5387]

Panie! Co się Pan lansujesz i próbujesz wybić na fejmie innego kanału? :P

[@JaQba91]

Nie warto „wierzyć w ludzi”.

[@aleksandersaski5387]

@@at-someone Thanks Captain Obvious!

[@marcinpoc5383]

na jakiej "niej" się pojawiają lekkie pozytywne filmy???

[@lenkav.2984]

To są skutki BEZKARNOŚCI ! "biedrona" jedna- WREDNA!

[@casija2208]

Jako pracownik Biedronki chcę coś dodać od siebie: nie mamy wpływu na to że promocja się nie odbija na kasie, nie wyżywajcie się o to na nas. Robimy wszystko tak jak firma chce, łącznie z ułożeniem produktów. Ceny same nie robimy tylko dostajemy gotowe do wydruku, musimy te cenówki wywiesić nawet jak się promocja nie odbija... Flagi na owocach i warzywach też musimy bo jesteśmy sprawdzani z każdego kroku. Mamy wiele audytów i tajemniczego klienta przez którego nigdy się nie udaje zrobić premii. Wystarczy że popełnimy więcej niż jeden błąd i już nie mamy kasy i marná wypłatę. Kierownicy też nam dają popalić na psychice, wiele spraw zgłaszanych z powodu mobbingu jest bagatelizowanych. Mamy braki w pracownikach i z tego powodu nie ma kto usiąść na kasie, nie dlatego że jesteśmy leniwe. Są ucinane etaty żeby zmniejszyć koszty, zdarza się że pracownicy pracują z tego powodu po 6 dni w tygodniu, gdyby nie niedzielę niehandlowa to kierownicy potrafili robić grafiki gdzie dziewczyny pracowały po np. 10 dni pod rząd. Nie jesteśmy odpowiedzialne za regulamin w Biedronce i za zasady zwrotów, często kierownicy nie chcą robić tych zwrotów z powodu kierownika regionalnego który bardzo ciśnie na budżet i zmniejszenie strat, potem to my słyszymy pretensje w naszym kierunku i chcemy tego uniknąć. Często nie mamy jak wydawać klientom reszty z powodu amantów przychodzących po jedna bułke i płacąc stówką oraz ciągłym brakiem zasiłku przez którego musimy mocno cisnąć na zbieranie drobnych od klientów. Ciągle wyzwiska w naszą stronę i wyżywanie się na nas przez klientów powoduje że mamy bardzo dużą rotację pracowników bo po prostu nikt nie wytrzymuje psychicznie... Bledy popełniane przez kasjerki na kasie się zdarzają - jesteśmy tylko ludźmi i czasem się zdarzy coś wbić przypadkowo z powodu przemęczenia i nacisku na to żeby jak najszybciej skanować produkty (norma w Biedronce to 30 produktów na minutę). I dodam jeszcze jedna rzecz od siebie, co często słyszę od klientów: w Biedronce nie pracują nieudacznicy życiowi bez wykształcenia :) Jesteśmy normalnymi ludźmi takimi jak wy, jeśli macie problem z ceną czy produktem można się do nas zwrócić bez zbędnych komentarzy w naszym kierunku. Rozumiemy jak nikt inny to jak bardzo źle działają biedronki i że powinno się to zmienić, niestety nie mamy na to wpływu

[@beckhend]

Niestety malo ludzi to rozumie, ja pracowalem na magazynach i z obsluga klienta wiec rozumiem pania jak najbardziej, korzystam wylacznie z kas samoobslugowych nawet z pelnym koszykiem bo umiem ulozyc i lubie widziec sam jak promocje sie nabijaja zreszta mam chorobe chodzenia do biedro tylko na 6 rano wiec widze panie biegajace z paletami warzyw czy kontenerami miesa. Doceniamy wasza prace bo wole porozmawiac z Polką niz dukajaca ukrainka zreszta one sa za wygodne i do takiej pracy sie nie pchaja xD Wiemy ze macie ciezko i doceniamy! ❤❤❤

[@9Broli]

Fakt i dziwie się że nie ma w biedronce żadnych "buntów" . Moim zdaniem płaca w biedronce nie jest adekwatna do ilości obowiązków i pracy jaką macie do zrobienia. Jedyny + z pracy tam to umowa o pracę o którą jest trudno w małych firmach ponieważ ich na to nie stać. Aczkolwiek jeśli miałbym wybierać pomiędzy 3000-3600zł(na rękę) bo mniej więcej tyle się zarabia bez premii z umową o pracę a pracą na budowie 4000-5000zł na rękę bez umowy wybrałbym pracę na budowie bo nie dość że dużo większe zarobki to i praca lżejsza. Opinia byłego pracownika.

[@loganvaxolovsky4140]

​@@9Broli tylko że jak na budowie zrobisz sobie krzywdę a będziesz bez ubezpieczenia to musisz się leczyć za własne pieniądze gdzie w dzisiejszych czasach zaoszczędzić pieniądze graniczy z cudem. Na umówię o pracę jesteś ubezpieczony w razie wypadku w pracy( jeśli robisz wszystko zgodnie z zasadami BHP), to wypłatę dostajesz 100% a koszty leczenia pokrywa ZUS. Jak Nie masz umowy o pracę to żeby się wyleczyć bo np spadniesz z rusztowania i połamiesz sobię nogi w kostkach to powodzenia życzę w leczeniu na własną rękę.

[@alaasiaalaasia1080]

Potwierdzam co powyżej napisano. Nie tylko oszukuje klientów, ale także traktuje pracowników jak szmaty. Ja zaznałam mobbingu od niedowartościowanej kierowniczki, bo mam wyższe wykształcenie, a ona średnie. I faktycznie trzeba było pisać wnioski o wolny weekend, bo 2 kolejne dni przerwy były bardzo rzadkie, a żeby były w weekend, to było po prostu bez wniosku niemożliwe. Za Biedrę powinna się wziąć też inspekcja pracy.

[@beckhend]

@@alaasiaalaasia1080 Oni juz takie kary maja i tylko odwoluja sie w sadzie wszystkie zajmie spokojnie z 10 lat a pozniej moze biedronki znikna :D

[@jerzyx73]

Pazerność , zwykłych ludzi , przedsiębiorców , polityków itd.... jest przerażająca

[@Samargiet]

Zwykłych obywatelow jeszcze wieksza 😅

[@panswiata3756]

Pazerność PiSu jest przerażająca.

[@krzysztofkubis5059]

A propos manipulacji cenami na promocjach, to przydarzyła mi się dość ciekawa tego typu historia z drogerią Rossmann. Otóż szukałem jakiegoś zbiorczego opakowania z ostrzami do maszynki Gilette Mach 3, mojej ulubionej. Nie są to tanie rzeczy, ale uznałem, że takie opakowanie z dajmy na to 10 lub 20 ostrzami powinno wyjść dużo taniej niż kupowanie po 2-4 lub razem z samą maszynką. I już miałem takie combo w koszyku, gdy coś mnie tknęło i postanowiłem sprawdzić ile zapłaciłbym, za taką samą liczbę ostrzy kupioną razem z maszynką. Było wtedy dostępne opakowanie z rączką plus trzy ostrza (jedno bonusowe). Okazało się, że wyszło nie tylko dużo taniej, ale miałem jedno ostrze więcej (zamiast 20 w opakowaniu zbiorczym, kupiłem 7 kompletów maszynek, czyli 7 razy 3 ostrza w opakowaniu = 21), i siedem rączek ekstra. Dlatego też na wszelkiego typu promocje z reguły nie zwracam uwagi. Wizyta w sklepie (jakimkolwiek) to dla nie z reguły coś czego nie cierpię i ograniczam w nim czas do minimum. Przelatuję niczym huragan, zupełnie ślepy na banery i reklamy. Tak samo mam zresztą w necie. Mój mózg nauczył się nie widzieć reklam. Do tego stopnia, że gdy czasem pojawi się np. po jakimś filmie na YT pytanie w ankiecie na temat jakichś tam kampanii reklamowych to ja nigdy nie umiem nic napisać co o nich sądzę, bo zwyczajnie ich nigdy nie zauważyłem. Jeśli pojawi się reklama na początku jakiegoś filmu czy w środku i nie można jej wyłączyć - przełączam zakładkę na chwilę i wyłączam dźwięk - mam chwilę na przejrzenie newsów czy zaparzenie herbaty. Polecam taką drogę - będziecie dużo zdrowsi psychicznie. Aha - jeszcze dodałbym całkowitą rezygnację z oglądania telewizji od co najmniej 2009 roku. Również prozdrowotne, polecam.

[@ullaania21]

No tak, jestes facetem, wiec latwiej i szybciej ogarniesz zakupy. Kiedy ja wpadam do sklepu z zamiarem kupienia 2-3 rzeczy nie biore wozka sklepowego . Do kasy ide z pelnymi rekami towarow, ktore czesto gubie w drodze. Przypuszcza, ze gdybym miala wozek byloby tego wiecej .

[@piotr8145]

Świetny odcinek. Po tylu "akcjach" biedronki należy powiedzieć wprost, że to co robią pseudo kierownicy rejonowi, managerowie to zwykły przekręt. Mafijne podejście do prowadzenia handlu. Kiedyś byłem świadkiem jak kierowniczek rejonu zbierał słodycze, kawy i alkohole dla pań z sanepidu, które miały przyjść na kontrolę... a potem pretensje do ochrony, że towar ginie :D

[@hackerson1154]

Proponuję całą prawdę o programach kulinarnych (np Masterchef) lub o "Milionerach" Lajkujcje żeby widział 😁😁😁

[@jasiaj3370]

no właśnie o tym też opowiedzieć warto !

[@martaanna1264]

Tak!

[@piotrzagorski611]

Programy typu Masterchef, Kuchenne Rewolucje, Hell`s Kitchen nie nazwałbym kulinarnymi :) To jest czyste show. Kuchnia/restauracja jest tylko tłem. Co do Milionerów jest ciekawa sytuacja. Ograniczony budżet. Z góry się zakłada, że 80-90% nie może nic wygrać. Nawet nie tytułowy milion, ale choćby 40 tyś.

[@Czarko08]

O samej formule Master Chefa można sporo dowiedzieć się na IG. Ewa leja, komancz na Ig to osoby odpowiadające za produkcję itp. Na swoich kontach opisują jak to wygląda, uczestnicy ćwiczą zawsze wcześniej żeby wraz z każdym odcinkiem osiągać progres itp. Więc nie jest to jakaś tajemna wiedza. Polecam, bardzo fajnie się ogląda to zza kulis. I fakt, też jest to mocno reżyserowane. Ale nic nie pobije Hells Kitchen, to już wgl kopia z USA, odcinka do odcinka pl.

[@pkkomarov]

Prawda jest prosta, jęsli chodzi o wszelkie "talent show", chodzi o historie w tle. Tym bardziej łzawa i tragiczna tym lepiej.

[@wojteksz.8984]

Osobiście doświadczyłem, że Lidl jest o 10-15% droższy. A slogan "chronimy polskie rodziny przed inflacją" powinien brzmieć dokładamy do inflacji 10% .

[@ewatrepczynska2528]

Pić ba wodę fotomontaż. Wystarczy poobserwować. Oszukują od początku. Dopóki ludzie nie będą nic mówić to będą przekręty .

[@user-mm6gh6fs1e]

Vogue and you reach a post on this type of donk My duck sis causes my bloody noise duck noise Shishko yeah I taken Muhammad no you donid1878 T know that you're just kidding somebody Navid Rudolph kick some heat chest equivalent so Henry that means you made the lack of 2 piano retake Queen violenceey on my j who could it you are very good

[@enegizedadam]

Moim zdaniem już się nie da znaleźć rzetelnej sieci sklepów wszędzie takie triki występują i się nie da zmienić o ile kompletnie przestaniemy kupować z biedronki, Lidla, Kauflandu, Aldi, Dino, Stokrotki itp. To może MOŻE będzie rzetelniej

[@MariaTkaczyk-wc3mx]

​@@enegizedadamh

[@wadysawapogan7005]

TAK INNA CENA NA REGALE A WYŻSZA NA KASIE TRZEBA PISAĆ CO KUPUJESZ??????????????????????????????

[@cheerstopoland]

Zrób koniecznie odcinek o projekcie ustawy "o ochronie obywateli i klęskach żywiołowych"! to bardzo ważny temat

[@DaivaDarpana]

Po co skoro jest napisane wyraźnie: o zagładzie obywateli za pomocą klęsk żywiołowych :)))

[@janekk1924]

Jakby co to jest odwrotnie niż wymyślili sobie w nazwie ustawy. Ustawa o zagładzie obywateli i tworzenie klęsk żywiołowych za pomocą geoinżynierii.

[@cheerstopoland]

@@janekk1924 dokładnie, jak ze wszystkimi ich karygodnym działaniami

[@marzenapachira]

Oj, to setki razy tak się zdarzało i będzie zdarzać , że nas rąbią z kasy. A, wiele razy coś jest naliczane ,co ja nie kupowałam albo inna cena przy kasie wyższa niż na półce

[@panpomidor1439]

W Australii jest tak, że jak przy kasie cena okazuje się inna i jest to z winy sklepu to zakupiony produkt należy ci się za darmo . Tylko taki patent może nauczyć sklepy pilnowania porządku a każde kombinactwo byłoby tylko na ich niekorzyść. Czekam kiedy wprowadzą taką procedurę w Europie i może jestem naiwna ,ale mam nadzieję, że się kiedyś doczekam

[@piotrfilipczuk9796]

Australia ma porządek :) Nie to co Europa .

[@americanoboy1760]

Yyy niby w którym sklepie q Australii tak jest? Chyba tylko w małych osiedlowych, bo zarówno Coles jak i WW i Iga maja zupełnie inna politykę. Bylos w ogóle w Australii czy gdzieś uslyszalos i powtarzasz bzdury??

[@xtony9729]

@@americanoboy1760 pracuję w markecie alkoholowym, gdzie za wymienienie cenówek odpowiadamy my i wiadomo, czasem o czymś się zapomnimy i jak cena na półce nie zgadza się z ceną na kasie to wtedy wypłacamy klientowi różnicę tych cen, też sprawiedliwe według mnie :D

[@SafiiKMO]

Nawet jeśli, to w Polsce szybko by się nauczyli zwalać winę na szeregowego pracownika, ktory ma 15 rzeczy do zrobienia w tej samej minucie, I jeszcze przy wypłatach by wyszło że trzeba dopłacać do interesu

[@wojtekbezmojtek]

Biedronka robiła w wakacje ciekawy trick... promocja na karkówkę na grilla - super cena (przecena z 23.99). Bierzesz opakowanie karkówki marynowanej na grilla z ceną 23.99 i myślisz kurcze zaoszczędzę prawie 10 zł. Przy kasie okazywało się że wziąłeś karkówkę na grilla Z PRZYPRAWAMI, a ta przeceniona to tak naprawdę zwykły kawałek karkówki w postaci np 1.5kg

[@Myrtan]

Przestałem robić zakupy w biedronce dawno temu jak 3 razy pod rząd mnie chcieli oszukać na paragonie właśnie z cenami produktów, za każdym razem musialem kierownika wzywać żeby po ciężkich bojach mi rację przyznał... Najgorsze że przy okazji blokowałem kasę a ludzie do mnie z pretensjami że dlaczego o 50gr się kłócę przykładowo ale nie mieli problemu z tym że w bialy dzień Biedronka oszukuje ludzi na lewo i prawo.

[@ericcartman1847]

Jeśli kłóciłeś się faktycznie o 50 gr utrudniając innym życie skutecznie to jesteś debilem

[@katarzynaxx563]

To i tak nic w porównaniu z kauflandem, przynajmniej w moim mieście.

[@ericcartman1847]

@@krys-mi6207 Oszukali cię na dużą kwotę za truskawki. To tyś chyba na palety w hawajskiej koszuli kupował podjeżdżając na parking mercedesem z ochroniarzem i pół automatem pod pachą

[@bozenasteiner8261]

Myrtan są tacy durnie jsk ty nie wiedziałam

[@kiler529]

Co ty opowiadasz, że blokujesz kasę. Nie raz zgłaszam błąd w cenie po zakupach, to wzywany jest kierownik, a kasa liczy kolejnego klienta. Więc nie wiem w którym momencie tą kasę blokujesz. Kasa jest zwracana po sprawdzeniu pomiędzy kolejnymi klientami

[@marekkaczanowski2288]

dobrą robotę robisz ! Szczęścia, odwagi, hartu ducha, bystrości umysłu i wielu innych łask Bożych Tobie życzę

[@mafiuszek]

Zawsze staram się patrzeć na cenę w przeliczeniu na kg/l bo ostatnio właśnie zauważyłem że często małe opakowania bardziej się opłacają albo nie ma różnicy w cenie. Myślałem że poprostu trafiam na takie produkty z przypadku i że zwyczajnie wychodzi to tak w związku z zamieszaniem. Teraz jeszcze bardziej będę zwracał na to uwagę, dzięki!

[@zanetawilczek5757]

Nieuczciwość jest wszędzie nie tylko w Biedronce.Teraz liczy się tylko kasa nie uczciwość czy jakieś morale.Dobrze by było zrobić takie filmy również o weterynarzach ,urzędnikach i innych uslugach.

[@ziomekzmiasta9292]

Teraz? Kapitalizm taki był, jest i będzie zawsze i wszędzie

[@Daniel-do8um]

I sądownictwie Pozdr

[@reginaszczypek2358]

Masz rację weterynarze jakoś nigdy nie strajkowali.

[@ojtamojtam-il5zb]

Lekarze!!! 200-300 złotych za wizytę 10 minut. Za co???? I jeszcze taki lekarz bezczelnie mnie pyta, gdzie byłam na wakacjach i dlatego sobie nie polecę na Maderę, przecież jest taka piękna.

[@ingazelwis8061]

Dziękuję 😊,sprawdzać paragony zawsze,to samo dotyczy Lidla. Pozdrawiam

[@jm730404]

Nie mam żadnego sentymentu do Lidla, sprawdzam paragony zawsze, ale jeszcze nigdy nie zdarzyło się, aby cena w kasie różniła się od wywieszki.

[@justynasss232]

W biedronkach już od lat ceny na półkach nie zgadzały się z cenami przy kasach. A w tym roku przy samoobsługowej natknęłam się na to, ze miałam raz doliczona reklamówkę a raz zgrzewkę wody…. Oczywiście w porę się zorientowałam.

[@I.1312.w]

W jednej biedronce podczas tej "tarczy antyinflacyjnej" zobaczyłem że wszystko podrożało

[@agnieszkax1415]

Twój odcinek powinni puścić w telewizji zeby starsze pokolenie bez YouTuba też otworzyło swoje oczy :D

[@leonniedziela7967]

XD

[@jozefknapczyk9463]

Nie dałem się oszukać na wadze. Raban i zgłoszenie do UOKiK

[@arturfrankowski7882]

Akurat sądzę że starsze pokolenie da sobie radę, to są tricki sprzed 15 lat, żadna Ameryka

[@aleksandrapozorska]

@@arturfrankowski7882 No zdziwiłbyś się jakie rzeczy potrafią starsi klienci odwalać. Po roku pracy, mogłabym książkę z absurdalnymi sytuacjami napisać xD

[@ewa3877]

zgadzam się z Tobą. Jestem starszym pokoleniem i od początku jestem świadoma że Buedronka oszukuje i że jest drogim sklepem. Więcej tam lata młodych .❤

[@JohnDoe-jj2xx]

Skoro kombinowali pomimo kar to znaczy, że im się to opłacało. Innymi słowy te kary powinny być znacznie wyższe.

[@MrNathaniell]

Jak nie wyższe to bardziej ciekawsze np: zakaz handlu daną grupą produktów przez np. 1 m-c albo 3 , 6 m-cy... to by mimo mniejszej wartościowo straty bardziej zabolało jakby klient poszedł "przy okazji np ogorka" po resztę do innego sklepu. 😁

[@erniernolds1416]

@@MrNathaniell dokładnie. To by zabolało najbardziej.

[@ferdihendrik8086]

W przyszłym miesiącu przechodzę na emeryturę. I trochę się denerwuję, jak nadążyć za moimi dziećmi.

[@gyorgyikestefania5801]

Możesz zapuścić się w handel kryptowalutami... i zarabiać pieniądze. Dobrą rzeczą jest. Potrzebujesz tylko pośrednika, który ci pomoże. Jestem w środku i dobrze zarabiam.

[@ferdihendrik8086]

proszę, co rozumiesz przez handel?

[@gyorgyikestefania5801]

handel kryptowalutami to inwestycja w walutę cyfrową, która z czasem może przynieść dobre zyski. Poleciłbym Josepha Sabatiera, który spotkał go na Florydzie, a moje życie nie było już takie samo

[@manuelolaf772]

Myślę, że natknąłem się na nazwisko Joseph Sabatier w drodze do pracy przy billboardach, a jeśli chodzi o jego skuteczność, jak można się z nim skontaktować?

[@gyorgyikestefania5801]

Instagram

[@wietnam1974]

Za kawał dobrej roboty masz łapkę 👍

[@lenkolaj]

Takie informacje powinny być przed każdym sklepem biedronki: WCHODZISZ NA WŁASNE RYZYKO.

[@ericcartman1847]

@To MI wystarczy Niektórzy to naprawdę są idiotami. Zwłaszcza jak pisze wyraźnie coś

[@weraskorpion6017]

Panie Janie 👍👍👍😂😂😂

[@samuelrobloxowy]

nie wierzę

[@panie_kierowniku]

Pracuję w Biedronce, tu chodzi po prostu o to, że jeden pracownik nie jest w stanie zmienić cenówek na całym sklepie w kilka godzin przed otwarciem, a promocje zmieniają się dwa razy w tygodniu. Zdecydowanie za mało etatów na sklep, ale cieszę się, że Biedronka płaci za taki brak szacunku do pracowników. Co miesiąc w każdym sklepie są tzw. audyty cenowe, czyli firma sprawdza czy sklep aktualizuje ceny zgodnie z zarządzeniami, jeśli coś się nie zgadza, pracownikom zabiera się część premii. A z reguły audyty pojawiają się z samego rana w dni nowych ofert promocyjnych, celowo, aby zrzucić odpowiedzialność na pracowników, którzy często nie mają czasu nawet iść do toalety. (I nie, nie mam na myśli tylko kasjerów, a osoby odpowiedzialne za odpiek pieczywa, czy za czystość alei oraz ekspozycję owoców i warzyw)

[@janinabarcicka329]

Oczywiście, że jest za mało etatów i kłopoty z logistyką i dostawami.

[@elzbietajedrzejczyk1560]

Masakra,zmieniłam pracę na sieć z ptaszkiem w logo i jestem mega zadowolona

[@arkadiuszp1112]

Sam chciałem napisać podobny komentarz 👍 pamiętam te zmiany cenowek z jednej firm gdzie pracowałem a nie szło się wyrobić i obrażonych klientów bo nie ta cena 🤷‍♂️ wyzysk i za mało etatów, proste. A na takich akcjach sieć tylko zarabia bo nie każdy się zorientuje albo nie chce się czepiać o np 50 groszy. A takich klientów są setki więc jaki zysk na tym mają, masakra

[@asta7874]

@@komet690 zapewniam cie ze nie tylko w branży spożywczej bo również w branży odziezowej...

[@SweeteeDomi]

ale chwila chwila, teraz była promocja na mięso mielone, 5zł za szt przy zakupie 3 szt. w terminie do 15 pazdziernika (o ile dobrze pamietam) dzien wczesniej pojechalam kupic mieso a zaplacilam cene regularna..... karta biedronki byla odbita

[@annazachura9325]

Jest Pan wielki.Tyle pracy wlozone w ten temat.

[@zb3104]

super robota , Twoje filmy powinni na telebimach w miastach puszczać ,żeby ludzie się obudzili

[@paweczajka5503]

Bardzo dobrze, że poruszyłeś ten temat. Czasami ludzie nie zdają sobie sprawy jak supermarkety manipulują nimi przez różne zabiegi. Bardzo dobry odcinek.

[@agi2226]

Taa, lepiej kupować w osiedlowych płacąc dwa razy więcej...

[@artysta122]

@@agi2226 jasne idę do osiedlówki i ceny z kosmosu często dwa trzy złote drożej niż w biedronce. Do osiedlowych idę kiedy nie mam wyboru.

[@agi2226]

@@artysta122 Sorry, zapomniałam postawić znaku zapytania lub innego, oznaczającego wątpliwości i lekką ironię.

[@artysta122]

@@agi2226 teraz widzę :D ten sarkazm..

[@ThePajro]

@@agi2226 dlatego najlepiej brać paragon i zerkać na cenę

[@Zocha_2137]

Kurcze nawet nie zdawałam sobie sprawy o takich akcjach biedronki. Mi zawsze wszystko sie zgadzało na paragonie, a problemy z różnicą cen spotykam częściej w żabkach. Bardzo interesujący film :)

[@DaivaDarpana]

*Kurcze nawet nie zdawałam sobie sprawy o takich akcjach biedronki.* Ciekawe czy zdajesz sobie sprawę z akcji rządu :) i np: zastrzyków.

[@jola.p1302]

Dzięki za odcinek. Jeżeli będziemy nagłaśniać takie sprawy to po jakimś czasie sklepy będą bardziej uczciwe, zawsze kiedy zauważymy że coś jest nie tak trzeba się domagać swoich praw. Ja raz wygadywałam się przy kasie tak długo że zrobiłam kolejkę na pół sklepu, aż przyszła pani kierownik, bo cena była niższa na półce niż na paragonie. Ludzie co prawda byli na mnie fku...., ale gdybym to przemilczała to tak by zostało.

[@aleksandrapozorska]

To jedna strona medalu. Cen codziennie jest do rozniesienia ok 100. Trzeba to zrobić pomiędzy przyjęciem dostawy, wyłożeniem towaru, siedzeniem na kasie, zatwierdzaniem kas samoobsługowych (bo system jest żałosny i wzywa o każdą pierdołę) i pomocą jeśli właśnie coś na paragonie się nie zgadza. Ach! Zapomniałam jeszcze o wypiekaniu pieczywa, przebieraniu warzyw i owoców ze zgnilizn, wyrzucaniem pustych kartonów, myciu sklepu (bo przecież najłatwiej jest coś upuścić i nawet nie zgłosić tylko sobie iść). Pracy jest więcej niż czasu i ludzi. Wypłata śmieszna i wiecznie mało, żle, do poprawy... "A kasjerki piją kawę lub lezą na magazynie zamiast otworzyć druga kasę" xD

[@aleksandrapozorska]

A dodatkowo dwa razy w tygodniu zmienia się oferta artykułów poza spożywczych, więc trzeba zrobić na to miejsce co często zajmuje jednej osobie całe 8 godzin, co tydzien jest nowa dostawa artykułów z spoza stałej oferty, więc także te, które się nie sprzedały trzeba przenieść na inne miejsce. Nie wspomnę już o zmianach w ułożeniu artykułów na półkach. Czasami trzeba poprzestawiać artykuły z połowy działu, bo musi sie zgadzać według wytycznych na mailu, co często zajmuje takze cały dzień, bo jedna zmiana nie zdąży wszystkiego poprzestawiać. Oczywiście to wszystko po to, żebyśmy sie w trakcie dnia nie nudzili, bo za mało pracy mamy na co dzień ;)

[@jacekbak2484]

Bardzo ważne informacje. Dziękuję i pozdrawiam. KDZ.

[@WoonszBoa]

Planujesz zrobić odcinek o bankach? To co sie tam dzieje zasługuje na swój film

[@megagibon]

Chyba serial

[@lenkav.2984]

Getin bank był najlepszy w kombinacji i oszustwie.

[@danielkozowski7341]

Twój*

[@cecylia2002]

Podbijam

[@WoonszBoa]

Sposoby banków żeby wydoić kasę z klientów i pracowników dla mnie biją na glowe telekomunikację… niestety pracowałem w millennium i szczerze mówiąc to sam bym nie uwierzył w pewne rzeczy gdybym tego nie widział :)

[@michamicha4120]

Pracowałem w Biedronce i w Dino, różnica gigantyczna. Biedronka Piekarnia jest na samym końcu sklepu obok lady mięsnej. Jeżeli cena na półce jest nisza niż ma kasie to oddają różnice bez problemu, a jest to spowodowane brakami kadrowymi niema kto tego robić a ceny zmieniają się 2 razy w tygodniu bo tak wychodzą gazetki. Od poniedziałku i od czwartku, więc w soboty i środy zawsze się siedziało do 23:45 żeby ceny zmieniać a i tak nie zawsze da się wszystko zrobić. Dostawa przeważnie była około 14-15 i potrafiło przyjechać od 20 do 30 palet z towarem a było to pieczywo, mięso, chłodnia, morożonki, alkoholu, chemia, przemysłowe, no i resztę jedzenia. Kiedyś nawet przyjechały 2 dostawy w jeden dzień, (ponoć to sklep niskoobrotowy) jako że pieczywo, mrożonki i mięso przyjeżdżają w kontenerach chłodniczych które trzeba odrazu oddać kierowcy żeby zabrał do magazynu powoduje to że kartony z pieczywem mięsem i morożonkami, "latają " po magazynie i wszystko się wala po podłodze. Jest duża lodówka do której później się mięso schowa a przyjedza pakowane w folię po około 2kg mięsa w jednym. Są jeszcze 2 duże zamrażarki gdzie do jeden wchodzą lody i mrożonki a do drugiej kartony z pieczywem jako że nie wszystko z pieczywa wchodzi do środka to reszta kartoników z pieczywem stoią na półce obok i się wszystko rozmraża może tak stać max 48 godzin przeważnie wszystkie się rozchodziło więc strat niema ale mimo to niewiem czy to aż takie dobre rozwiązanie. Jak są opakowania zbiorcze z napojami to takie cały trzeba od razu na półkę położyć i je odworzyc i tyle. A no i pensja minimalna krajową plus premia za frekwencja 450zł brutto więc wyciągają około 2700zł netto jeszcze jest premia za wyrobienie budżetu sklepu i za tajemniczego klienta max 270zł brutto tego i tak nikt nigdy tam nie dostał. A cięgle coś trzeba było zrobić kobiety na mięsnym mają problem żeby żeby pójść na przerwę albo do toalety bo kierownik zmiany niechce na chwilę zmienić a powinien. Więc jak ktoś jest na mięsnym i jak pójdzie na przerwę to co chwilę musi chodzić i sprawdza czy klientów niema przy ladzie. Jeżeli klient przy kasie się rozmyśli i że czegoś niechce kupić to bezproblemu zostaje na kasie a później kasier to odniesie. Kasier w kasetce posiada tylko 400zł i bardzo często niema drobnych, bywały takie gdzie były 3 banknoty po 100zł Dino Tu okna są, piekarnia też jest na końcu sklepu obok lady mięsnej. Jak ceny się nie zgadzają to też oddają różnice w cenie. Ceny zmieniają się raz w tygodniu i kiedy ja jeszcze pracowałem niewiem jak teraz to ceny normalnie zmieniało się za dnia kiedy sklep jest otwarty gdzieś tak od 17-18 do 20. Są 2 pomieszczenia chłodnice jedno dla mięsa i wędlin a druga dla warzywniaka, chłodni i pieczywa oraz mrożonki. Te pomieszczenia mają drzwi na magazyn sklepu i na dwór. Dostawy tego odbywają się w nocy bo kierowca sam otwiera drzwi i wstawia towar. Pieczywo, warzywniak i chłodnice oraz mrożonki przyjedzaja jedna dostawa a mięso przywozi ktoś inny. Reszta towary jak jest potrzeba przyjedza za dnia ale to nie jest codzienna jak w Biedronce. Jak są opakowania zbiorcze z napojami to trzeba je z nich wyciągnąć i luzem postawić na półce. Jak ktoś stoi na mięsnym to bez problemu może iść na przerwę nawet jak są tylko 3 osoby na zmianie. Kasier w kasetce ma 600zł. Pensja minimalna krajową plus dodatek za pranie odzieży roboczej a mimo to i tak wychodzi 3000-3500zł netto na miesiąc bo jest duża premia za obrót sklep w tym niema nadgodzin po te są rozliczane kwartalnie albo oddają dni wolne albo wypłacają kasę. Często wychodziło się po 23.

[@marekgouch4968]

Kolego dzięki za wpis. Skoro tam pracowałeś to może jeszcze dwa słowa o stratach tzn. spożywka jak się przeterminuje co się robi z warzywami, mięsem, mrożonkami, nabiałem etc. Opowiedz o skali jednego sklepu bo teraz jest takie modne hasło by nie marnować jedzenia żeby nie kupować za dużo bo wiele jedzenia się wyrzuca. To myślę że temat jest teraz wdzięczny i na czasie. Opowiedz po krótce jak to wygląda w tych sklepach żeby mieć odniesienie no i co ewentualnie z tym towarem się dzieje czy to trafia do świń czy gdzie?

[@michamicha4120]

@@marekgouch4968 w Biedronce wszystko idzie do kosza jak jest już po terminie. Owoce i warzywa rzadko były wyrzucane bo przeważnie wszystko się sprzedawało i niebyło aż takich strat a zdarzały się. Jeżeli chodzi o mrożonki i o chłodnicze towary tu wszytko po terminie szło do kosza, tak samo jak różne ciasta. Jeżeli chodzi o pieczywo wypiekane na miejscu to co zostało na koniec dnia szło do wora i do kosza. W Dino warzywa i owoce po terminie do kosza idą tu też mało co się marnowało. Towary z lodówek i cista którym data ważności zbliża się do końca to 3 dni przed upływem czasu ważności była na te pojedyncze produkty robiona promocja -50% taniej, więc rzadko coś się marnowało bo ludzie wybierali te produkty o połowę taniej, wszystkie te produkty były wszadzanę do koszyka z napisem promocja. Pieczywo wypiekane na miejscu to na koniec dnia było wszadzanę do reklamówek filmowych i na następny dzień można było to kupić na wagę za jakieś marne grosze. Pieczywo które przywozi piekarnia a się nie sprzeda to później też piekarnia to odbiera, i z tego co wiem Dino nie ponosi z tego straty tylko piekarnia.

[@marekgouch4968]

@@michamicha4120 Czyli ogólnie jest trochę strat i wyrzucania jedzenia bo nie oszukujmy się w większości przypadków jeśli zje się 1 czy 2 dni po terminie serek biały który był przechowywany w lodówce to nic się nie stanie. Niemniej jednak wiadomo moim zdaniem można by na kilka dni lub tydzień przed końcem daty w zależności od produktu obniżyć cenę i to by sie sprzedało a tak idzie do kosza. Skoro na jednym sklepie trochę się zmarnuje a takich sklepów są 3 tysiące w Polsce to straty idą już w miliony złotych. Jak się do tego odniesiesz? Czy w rzeczywistości jest tak że to q gospodarstwie domowym więcej się marnuje jedzenia czy jednak w sklepie? Jak to wygląda w twoim przypadku? Czy rzeczywiście tak dużo jedzenia wyrzucasz?

[@michamicha4120]

@@marekgouch4968 no wiesz trudno powiedzieć to zależy od pracowników jak wykonują swoje polecenia. W Biedronce jest tak że za kartonami masła jakie są na półce schowany jest kolejny karton żeby weszło jak najwięcej tylko że później ktoś powinien wyciągnąć je do przodu jak te pierwsze będę miały już więcej miejsca i tu dochodzimy do problemu po sporo osób ma wywalone i poprostu dokłada jeszcze nowsze kartony co powoduje że to co było schowane z tyły potrafi tam leżeć bardzo długo. Kiedyś karton parówek 2 miesiące po termie leżał w lodówce bo był gdzieś tam schowany za innymi tak samo karton masła miesiąc po terminie leżał dalej schowany za innymi i tylko dokładają kolejne. Oczywiście wszystko poszło do kosza. Jak ktoś by chciał to mógł się wrócić po zamknięciu sklepu i wygrzebać z kosza, masło nie wyglądało na jakieś zepsute. Zresztą często ludzie tam przychodzą i szukają po koszach. Kiedyś były zamykane kosze w wiacie za kłodkie ale ja złamali i już nie zamykają i każdy ma dostęp bez problemu do koszy. W Dino kosze wogule nie są zamykane. Ale tam akurat są najmniejsze straty.

[@marekgouch4968]

@@michamicha4120 A widzisz. Ja mam bardziej na myśli to że są niekiedy a nawet często takie sytuacje że towar ma krótką datę i można go przecenić to złodzieje chciwcy sprzedają do końca po normalnej cenie a reszta wędruje do kubła.

[@jaceklangiewicz3486]

Chciało by się rzec "Tak się robi interesy"🤣. Dzięki za tę ważną dla klientów publikację. Pozdrawiam serdecznie Pana redaktora i Osoby komentujące

[@janinakierul5560]

Bardzo wartościowy filmik!

[@rozmaryn1867]

Sama ostatnio spotkałam się z przypadkiem fałszywej promocji, ale myślałam, że być może promocja się skończyła … robisz super robotę ! Oby tak dalej!

[@MeliDavin]

Ja w ten sposób dałam "się złapać" wiele razy. Kup 3 w cenie 2, kup 2 to drugi za 1 zł, a przy kasie surprise. O ile robi się małe zakupy, to może da się przy kasie zorientować, ale przy większych raczej ci się nie uda 😕

[@skarley_]

Miałam tak ostatnio w biedronce kilka dni temu! Kup 3 w cenie 2... xD tia.

[@barbaraporczak9559]

@@skarley_ q.

[@barbaraporczak9559]

@@skarley_ qqqq

[@Daniel-sd2es]

Pomarańcze Polskie są droższe od Hiszpańskich 😊

[@kuczemba7]

Może nagrasz odcinek o jedzeniu na wagę w restauracjach ?Super by było

[@alyshhariri4089]

Twój film zainspirował mnie do tematu na esej z etyki gospodarczej

[@kokobeti]

Super wiadomosci.Pozdrawiam 😊

[@cloudnine80]

Komentarz dla statystyk za pracę jaką w to wkładasz i nam dajesz fajne filmy i do oglądania:)

[@kamilpieczykolan4988]

Statystycznie jak idziesz z psem to macie po trzy nogi.

[@janka3187]

@@kamilpieczykolan4988 🤣🤣🤣👍

[@kamskam908]

Ale ogólnie biedronka kiedys wprowadzila wyswietlacze a potem pozamykali to zebys nie widzial....ze dyma.ludzi.

[@warningPL]

Najlepsza rada, jak idziesz do sklepu z gotówką to weź tylko tyle pieniędzy ile będziesz potrzebował na zakupy, np 30 złotych, pójdziesz do sklepu i nie wydasz więcej niż 30 złotych bo nawet nie masz więcej niż 30 złotych. Prosta sprawa, brak pieniędzy przy sobie ogranicza wydatki. Sam się naciąłem jak brałem dużo pieniedzy ze sobą to kupywałem co chciałem a nie to co potrzebowałem

[@kiler529]

To kwestia podejścia ja mniej wydaje kupując więcej. Czy makarony/kaszę/ryż czy mrożonki można kupić na zapas w promocjach 2+1 gratis. Czy soki/nektary 3+3 gratis. Co daje w skali roku sporą oszczędność.

[@krysia5479]

Ma pan szeroką gamę tematów do ogarnięcia, min. Covidioza, propaganda w Tv i wiele innych. Brawo za pokazanie ludziom prawdy.

[@Dinn-TV]

Warto dodać, że aplikacje o których mówisz często wymagają podania swoich danych a markety mogą potem sprzedawać je firmom trzecim.

[@stevan7761]

Generalnie Biedronka jest dobra, ale denerwuje mnie jedno: cały czas pytają o kartę i wysyłają dane do urzędów skarbowych- co i za ile kupiłeś. Jeżeli kupiłeś więcej niż za 30 zł miesięcznie (czyli na wyżywienie ok 1 zł dziennie!!!), to otrzymasz domiar z urzędu skarbowego w wysokości może nawet i 100 tys zł! Taka jest prawda! A głupie barany kupują na kartę, bo daje ona " oszczędność" 2 gr za 100 zł. Czekajcie debile teraz na wezwanie z urzędów skarbowych!

[@danamaka6539]

Ja też byłam oszukana w Biedronce, przed świętami kupowałam bakalie , a że zakupy miałam już wcześniej zrobione, to wpadłam tylko po bakalie..kupiłam po małej garstce, dosłownie po 5 dkg kilka rodzajów, poszłam do kasy i kasjerka mówi do mnie - 75 zł.... ja wzięłam te torebki w rękę i mówię = ile - za to ???? wszystko może ważyło ze 20 dkg... no nie zgodziłam się z tą kwotą do zapłaty i po krótkiej rozmowie z kasjerką, która mnie przekonywała, że tyle wyszło przecież, zaczęła ponownie ważyć , wzięła pierwszą torebkę - ważącą może 5 dkg - waga wskazała 25 dkg, wzięła drugą- tyle samo.. konsternacja - okazało się, że waga była wytarowana od 20 dkg., na ziemniakach, czy jakiś owocach - nikt się nie zorientuje, albo jak ktoś robi większe zakupy, w tym takie bakalie - to też się nie zorientuje...ja niestety szybko się zorientowałam, koniec końców zapłaciłam 12 zł...😂😂

[@annaszymanek2198]

Miałam podobny przypadek,jak kupowałam imbir na wagę,waga zawyżona o kilkadziesiąt deko i dużo do zapłaty. Ale poszłam do kasjera obok i zażądałam zważenia jeszcze raz i waga była niższa. Najsmutniejsze było to,że nikt z klientów mnie nie poparł tylko wkurzali się ,że zabieram niepotrzebnie czas. A większość to byli emeryci.

[@edithobrien7118]

kiedys w Tesco zapomnialam kupic banana wrócilam po jednego malego i na samobslugowej 1 banan wyszedl tyle co ok 700gr ! tak nielogicznie dzialala waga/przelicznik na samoobslugowej ....

[@danamaka6539]

To dopiszę jeszcze dzisiejszy przypadek, co prawda w Kauflandzie, .. rano kupiłam 2 drożdżówki - takie najzwyklejsze - z serem i z makiem (dodam, że nie na wagę :) , pod nimi widniała cena 1,49, Patrzę potem na paragon, a tam cena za te bułki 4,98 .. co się okazało - że ta cena 1,49 przy drożdżówkach jest za 100 gram, a że drożdżówka ma powiedzmy 160 gram to już jedna kosztuje więcej...a klient się złapie na niską cenę, jak ja...😂😂

[@edithobrien7118]

@@danamaka6539 TO JUZ NAPRAWDE WYRACHOWANE SZTUCZKI ZEBY ZAMIAST CENY NA 1 SZT PODAWAC CENE ZA 100gr ! Kto by sie spodziewal ! ze pojedyncza drozdzówka bedzie przy kasie wazona...to paczki tez beda wazyc? skad ludzie którzy nie potrafia oszacowac ile to 100gr maja zgadnac ile ostatecznie zaplaca przy kasie!? Nie wspomne ze te wagi sa niekorzystne przy wadze ponizej 0,5 kg,kazda najlzejsza rzcz z automatu 100gr dostaje.,..

[@antoninajaniszewska5315]

Dziękuję za miłe doświadczenie, mówił Pan najprawdziwsza prawdę, tak jest, idziesz głodny i bez miary się kupuje

[@pawelpawel4256]

Ogolnie nie kupuje w biedronce i gdy ktoregos pieknego dnia tam poszedlem to uznalem ze tam jest wszystko wszedzie , wszystkiego trzeba bylo szukac 3x obszedlem sklep zanim musztarde znalazlem .. Nie myslalem ze ten balagan jest celowy

[@lukask7445]

15:18 okna to strata pieniędzy, ponieważ nie da się tam ustawić regału z towarem. Jeżeli z 3 stron są ściany (a z czwartej strony linia kas), to można je obstawić regałami. Okna są droższe, marnują przestrzeń, powodują, że potencjalnie zimą będzie zimniej, a latem na pewno słońce będzie przegrzewać towar. A przy okazji jest również co o czym tu mowa, czyli łatwo przeoczyć, jak robi się wieczór.

[@nihilistycznyateista]

Warzywa z Polski są też lepsze z tego prostego względu, że czas transportu z pola do sklepu to kilka godzin, a nie nawet kilkanaście dni, przez co te zagraniczne często dojrzewają w chłodniach, a nie na polach. A brak słońca w procesie dojrzewania wpływa negatywnie i na smak i na trwałość

[@mrteges4082]

Teraz warzywa w PL są uprawiane w gospodarstwach o dużej powierzchni a więc nie ma opcji o oborniku,i nie ma możliwości aby chwasty wyplewić -wszystko nawozy i opryski czyli zdrowsze bo chemia krajowa.

[@piotrzagorski611]

@@mrteges4082 Jednak mniej konserwantów. Co innego banan z drugiego końca świata a co innego jabłko z drugiego końca Polski.

[@agi2226]

@@piotrzagorski611 Tak się składa, że banany w Polsce nie rosną.

[@Zwariowny]

@@agi2226 ciekawe nawet bardzo haha bo jednak rosną w Polsce banany a nawet ananasy, zanim się wypowiesz to chociaż YT sprawdź jak już google ci się nie chce

[@agi2226]

@@Zwariowny Ale tak na skalę handlową? Brzoskwinie to są polskie w marketach, ale o bananach nie słyszałam. Być może jest inaczej. Nie zamierzam się spierać. Przyznaję, że nie przyszło mi do głowy, aby takie tropikalne owoce uprawiać w naszym klimacie. No cóż, modyfikacja genetyczna robi swoje.

[@joo1958]

Super odcinek, dzięki za ujawnienie przekrętów i fachowość👍🤯😜

[@OlimpiaNiva]

W biedronce często się tak jeszcze zdaża że jeżeli ktoś robi większe zakupy i kupuje np. 2 kawy są wtedy naliczane 3 kawy, przy większych zakupach tego nie da się zauważyć, jeżeli ktoś weźmie paragon i zauważy to w domu sam dojazd do sklepu żeby sprawdzili kamery i oddali za ten doliczony produkt wyjdzie chyba więcej.

[@Marijuanusz]

Niepojęte jak nas wszyscy dymają ...

[@matsmats4785]

pracowałem kiedyś w biedronce, uważam, że to nie jest umyślna praktyka ze strony sieci. Jest taki zapieprz i niedobór pracowników, że nie ma czasu zmieniać cenówek albo drukować nowych etykiet na warzywa i owoce. codziennie przez sklep przechodzą tony towaru, obsługa nie nadąża z wykładaniem, a co dopiero z aktualizowaniem cenówek czy etykiet. Oczywiście wina jest po stronie pracodawcy, ale w kwestii zatrudniania zbyt małej ilości osób, a nie celowego oszustwa na cenach.

[@krzychu3128]

Tak.właśnie często tak jest że pracownicy nie wyrabiają się z robota a potem główny kierownik się czepia że ceny nie aktale.sklep własnie chce żeby ceny się zgadzały żeby nie być kojarzonym z oszustwem zbyt duża kasa jdzie na reklamę i budowanie wizerunku.oszustwa robi się inaczej.i każdy market dąży do tego żeby jak naj mniej ludzi zatrudniać

[@Yuukinoo0]

Tak samo, jak się pozbyć pracownika? Przenieść go tam gdzie jest większy zapieprz

[@krzysztofklementowicz4028]

Nigdy nie lubiłem zakupów w Biedronce. Ostatnim razem byłem tam 6 lat temu. Robiłem zakupy dla chorego brata, który mnie o to poprosił. Wcześniej bywałem w Biedronce raz na rok, na dwa lata. Zwykle z kimś, komu pomagałem zrobić i przytargać zakupy. Ta sieć dla mnie była i jest synonimem bylejakości.

[@paweeisbrenner1211]

Niewiem czy zdarza się Tobie czytać kto co produkuje i porównywać towar biedronkowy z tym w oryginalnym opakowaniu danego producenta. Mam też świadomość jakie marki do kogo należą i gdzie są produkowane (nie wszystkie ale naprawdę dużo zwiedziłem takich fabryk) i czasami niekupuje czegość bo mi się tam niespodobało (w danej fabryce)

[@ewastrasinska4835]

A która sieć nie jest symbolem bylejakości?

[@piotrbrozek261]

Warto zaznaczyć, że stoiska mięsne, a właściwie same wędliny i mięso, są oświetlone specjalnym światłem, żeby dodać im wspaniałego koloru - tworzącego iluzję "zajebistosci".

[@dzonho6396]

Nie wiem jak gdzie indziej co pozostaje sprawdzić ale w mojej okolicy (mowa o stołecznym Wawrze) pozycja ceny za kilogram produktu niby to niechcący skrywa się nieczytelna za zgrubieniem osłonki na półce tak że nie idzie jej przeczytać. Tymczasem chronicznie pomniejszane opakowania zdają się skutecznie czujność zagłuszać.

[@arlettacwalina3740]

Od dawna nie rozumiem fenomenu Biedronki. Oszustwa miałam przy każdej wizycie (np. owoce mango z PL :D ) i na każdym paragonie, a do tego wiele produktów jest drożej, niż w jakimkolwiek markecie. Babuszki nauczone, że w Biedronce najtaniej kupują stale i bezmyślnie, bo zaufały pierwszym kampaniom marketingowym lata temu... Fajnie, że ktoś w końcu podsumował ich działania czysto i przejrzyście.

[@blackcoffee2630]

Czy dalej masz w planach ten dłuższy film o szpitalach psychiatrycznych? Jest to według mnie bardzo ciekawy i przede wszystkim potrzebny temat.

Kiedyś pewnie będzie. Surowe nagrania nadal mam na dyskach

[@izabelapilch4139]

Wiecej takich programów.

[@barbaragorbaczow5331]

Brawo! To prawda. Musi się czł. doczytywac, ze promocja ale tylko z kartą itd.

[@KarolinaKaa]

Czekam aż ktoś w końcu opowie o tym jak biedronka i Lidl ze sobą współpracują, kiedy my myślimy ze to najwięksi konkurenci 🙃

[@monikarucko9993]

Biedronka Lidl i netto

[@terezem7643]

@@monikarucko9993 i Aldi

[@_martulas]

Dokładnie

[@bogus_w9400]

Liczyłem że ktoś wreszcie poruszy kwestie zdrowotne w kontekście dyskontowych produktów.

[@maggkoz26]

Miło się słucha, a jeszcze lepiej Pana ogląda ^.^

[@matti7032]

Corny podobny do araba to sie każdej polce podoba i trą udami.Stara prawda.Nawet Perfekt śpiewał już o tym w latach 80 hehehe

[@FederacjaZielonychpl]

„Pracowała w Biedronce przez prawie 5 lat. Trzy z nich spędziła na stanowisku zastępcy kierownika, a wcześniej była kasjerką. Zrezygnowała z tego ponieważ było coraz więcej pracy, etaty pozostały na tym samym poziomie, a nie szły za tym pieniądze. Wprowadzane były nowe obowiązki, a liczba pracowników nie zwiększała się. Teraz opowiada o kulisach pracy w najpopularniejszym sklepie w Polsce. (…) Pracownicy podchodzą do kas jest taka potrzeba. Oprócz tego sprzątają i dokładają towar. Teraz w Biedronkach są też piece do wypieku pieczywa oraz stoiska z rożnem, więc trzeba się tym zajmować. Pracownicy robią tam dosłownie wszystko. Najczęściej na sklepie są dwa wózki elektryczne, których niby powinno się używać. Często jednak one się psują i są wysyłane do naprawy, a w międzyczasie nie dostajemy zastępczego, a towar trzeba rozładować. Niektóre Biedronki mają dziennie dostawę 2-3 tirów z towarem. Ten wózek też się w końcu musi się wyładować. W niektórych sklepach są za wąskie alejki dla tych wózków i np. palety z napojami trzeba rozładować wózkiem ręcznym, na który wg przepisów BHP można załadować 80 kg, nikt nie jest w stanie pracować wg tej zasady i jest to łamane nagminnie, a zwierzchnicy doskonale zdają sobie z tego sprawę. Pracownicy dostają premie albo kary finansowe? Premie otrzymuje się głównie za niski poziom strat, brany pod uwagę jest również tajemniczy klient. Niskie straty jest bardzo trudno utrzymać, ponieważ jest wymagana dostępność towarów. Są towary, które zamawia się dosłownie “od daty do daty". Towary zdejmujemy dzień lub dwa przed upływem terminu przydatności i wyrzucamy do specjalnego kontenera, po który przyjeżdża firma utylizacyjna. Też jest to dziwna polityka firmy, ponieważ takich towarów jest bardzo dużo, często nie mieszczą się w pojemnikach, a są wyrzucane “na śmietnik”, chociaż mogłyby być oddane dla organizacji charytatywnych. Z kolei o dobry wynik tajemniczego klienta jest ciężko ze względu na zbyt małą ilość etatów na sklepach i bardzo ciężko jest spełnić standardy obsługi. Te dwie rzeczy razem często przekreślają szanse na premie. Kar pieniężnych nie ma, pracownicy nie mają odpowiedzialności materialnej, wszystko jest rozliczane w stratach sklepu, również różnice inwentaryzacyjne. Kasjer, który ma manko przy rozliczeniu, powyżej 10 zł, pisze wyjaśnienie. Częste braki mogą być powodem zwolnienia. Jak jest z ochroną w Biedronce? Zatrudniani są pracownicy ochrony bez licencji, ochroniarzem może być dosłownie każdy człowiek ściągnięty z ulicy. Ich praca często polega po prostu na “przechodzeniu” swoich godzin. Zdarza się, że nie potrafią obsługiwać monitoringu lub zajmują się nie swoimi obowiązkami, np. porządkują “kąty”. Bywają też naprawdę dobrzy ochroniarze, ale jest to rzadkość, wtedy rzeczywiście kradzieży na sklepach jest zdecydowanie mniej. Biedronka sama ułatwia możliwość kradzieży. Ustawiają drobne towary za kasami na paletach, wychodzący klient bez problemu może wziąć towar i wyjść. Nikt może go nie zauważyć, kasjerzy zajęci są obsługą klientów, a ochrona rzadko obserwuje w tamtym miejscu.

[@napatencie4421]

Dlatego tydzień "od poniedziałku do niedzieli" bo hipermarkety różnych firm się dogadały i wszystkie promocje są tak ustawione, że we wszystkich sklepach w tym samym czasie jest promocja na taki sam lub bardzo podobny produkt i ciężko jest znaleźć różnicę w cenie. Obserwuję to na podstawie Karalucha, Lidla i Oszołoma.

[@wykrywaczbulszitu8773]

Podoba mi się Karaluch, Oszołom...hymm Lidolf (?)

[@KlauduniaL07]

i biedry

[@Kwadratura]

Czemu Lidl nie dostał ksywski

[@mieczurazer]

A ja dla tego mam mam kilka zasad których się "zawsze" trzymam: 1) robię listę zakupów. 2) sprawdzam ceny produktów za jednostkę a nie za opakowanie (ja wiem czasem lepiej dopłacić ale to już się rzadko zdaża) 3) jeśli wchodzę do sklepu, bo tak by pochodzić i może coś mi wpadnie w oko, zawszę biorę koszyk nie wózek, jeśli koszyków nie ma to koszykiem są moje ręce które mają ograniczoną pojemność. 4) staram się nie robić zakupów na głodnego. 5) co jest dość mocno skorelowane z punktem (1) staram się sprawdzić lodówkę przed zakupami. 6) zawszę sprawdzam datę przydatności do spożycia, i wybieram tą najdłuższą. No i 7) jeśli jest promocja i wiem, że jest legitna, a do tego towar jest mało psujący się, zawsze z niej korzystam. Przykład dezodoranty firmy na N z dopiskiem silver. Moim zdaniem najlepsze, nawet by zrobić "cygański prysznic". I jak widzę je w promocji to biorę kilka/kilkanaście sztuk.

[@tamitamilina8874]

A propo dezodorantów, lepiej uważać ☠️ Są bardzo szkodliwe.Polecam te bardziej naturalne...

[@aytee_papi]

nie rozumiem tych wszystkich argumentów o dużym wózku, braku zegarów itd czy ludzie serio dają się tak łatwo manipulować i kupują przez to więcej rzeczy, nawet tych których nie potrzebują? ja za każdym razem jak idę do sklepu to z wiedzą co konkretnie chcę kupić i nie kupuję rzeczy których nie planowałem, a jak chce coś pooglądać bo zastanawiam się czy to kupić to ewentualnie w sklepie internetowym

[@damiankurowski8780]

Dziękuję za odcinek.

[@Ludzikk]

Zrób odcinek o żabkach, gdzie promocje "są od jutra" albo wieczne zaskoczenia ekspedientek odnośnie cen właściwych.. Pomijając jakie mają marze na produkty..

[@STONUS1]

żabka jak i eurocash i biedronka mają tego samego właściciela ---Jeronimo

[@agtbrdsrcrspkt4007]

robiłam w żabce i to o czym mówisz akurat to wina pracowników dostają oni zadanie żeby zmienić ceny wieczorem przed dniem promocji także twoja teoria spiskowa jest z dupy XD żegnam

[@Ludzikk]

@@agtbrdsrcrspkt4007 widać po komentarzu

[@agtbrdsrcrspkt4007]

@@Ludzikk każdy od czegoś zaczynał po twoim komentarzu widać ze masz 14 lat ;)

[@zen5789]

żabka ma tak duże marże( np na przysmaki dla psów) a towar taki sam jak w Biedronce,jednak jest prawdą,że w Biedronce ozn. kraje pochodzenia towarów sa bardzo wątpliwe a wręcz niezgodne!Jakość serów żółtych mierna( po kilku dniach się psują)ogólnie jakość towarów jest niska.

[@HiEndowiec]

Jak to dobrze mieć instynkty i im ufać. Nigdy nie ciągnęło mnie do Biedronki a teraz wiem dlaczego. Dzięki.

[@joannajot9981]

Świetny materiał :)

[@wojciechjaworski6229]

O niektórych praktykach wiedziałem o niektórych się dowiedziałem Jesteś super gość i robisz dobrą robotę Muszę ten film puścić Mamie i swojej narzeczonej może ten materiał przemówi im do rozsądku

[@Jakub-Kogut]

Dobrze mówisz i ja to szanuje, staram się stosować tych wskazówek, ale jeszcze się czegoś nauczyłem. Takie materiały są bardzo potrzebne. Pozdrawiam

[@TobiMortv24]

Dlatego ja wchodząc do takiego sklepu .. wchodzę po konkretną listę zakupów, jedyne „ponad listowe” zakupy to słodycze,a przy takich produktach i tak patrzę na cenę 😂

[@mrk9253]

Myślałem, że ceny z końcówką np. 8.99 są po to żeby kasjerki pytając czy mogą być winne grosika generowały dodatkowy przychód dla sieci.

[@dextermorgan4569]

Oby tym razem nasze państwo stanęło na wysokości zadania i uda im się dotkliwie ukarać biedre

[@aniaania6941]

Ja wchodząc do sklepu nigdy nie biorę koszyka zakupy chowam do swojej siatki. A jeżeli chodzi o zmianę alejek w sklepie bardzo tego nie lubię i jak czegoś nie umie znaleźć to efekt jest odwrotny, wychodzę i nic nie kupuję bo nie chce mi się po tym sklepie chodzić i szukać produktów

[@neodymowymario]

Ja też nie lubię zmian przestawiań towaru ... Korposzczurom wydaje się że jak zmienia ustawienia półek to ktoś weźmie coś innego po drodze NIE to nie te czasy że nic nie było ... Teraz człowiek idzie po to co chciał lub ma zamiar kupić . Pozdrawiam serdecznie Mario

[@sakul899]

Też ostatnio tak robiłem ale ochrona mnie złapała

[@widziszmnie7785]

W sumie też tak mam jak wchodzę do sklepu którego nie znam to czasem wychodzę z niczym

[@celtyrysuje]

Na pewno ciekawy filmik dla ludzi, którzy o tych rzeczach nie wiedzą. Mi w oszczędzaniu pomaga to, że tak mało zarabiam, że chcąc nie chcąc muszę kupować taniej i zwracam uwagę na to co się bardziej opłaca. No i mam metr pięćdziesiąt, więc i tak sięgam po te tańsze produkty z niższych półek :D

[@ericcartman1847]

Tylko, że autor gada tutaj głupoty próbując stosowa sztuczki psychologiczne w postaci ciągłego mówienia o karach finansowych co najbardziej wpływa na wyobraźnię ludzi.

[@marcinxxx7657]

czyli jesteś narażona na kupno słodyczy?

[@marcinbednara3825]

Mylisz oszczędzanie (odkładanie kapitału) ze zwykłym klepaniem biedy.

[@agi2226]

W Biedronce akurat system wyższych i niższych półek nie jest stosowany.

[@stokrotka5874]

@@marcinbednara3825 Jakie to brutalne i prawdziwe co piszesz.

[@bezdomnypirat3318]

ja tam zawsze ide do sklepu z lista zakupow i wyliczona co do grosza gotowka, jesli towaru nie ma na polce gdzie zawsze byl np w hipermarkecie to po prostu wychodze bo nie ma zamiaru szukac godzine po sklepie jednego produktu, jako klient ide do sklepu na zakupy a nie na wycieczke krajoznawcza

[@Daniel-jk9uw]

Ja robię zakupy w Aldi. Porównywałem kiedyś ceny/koszyki i wychodzi najbardziej uczciwie. Kaufland w sumie też dogania Aldi.

[@lorbas6151]

W każdym markecie zaraz po zakupach jeszcze w sklepie sprawdzam rachunek gdy stwierdzam błąd zawsze żądam zwrotu nadpłaty i zawsze zwracają. Trzeba być bystrym i nie dać się oszukać. A to nakładanie kar na Biedronkę też jest nieuczciwe, bo te kary Biedronka będzie musiała przerzucić na klientów i przestanie być tanio. Czepiacie się niuansów.

[@paskuda7387]

Bardzo dobry odcinek. Super odcinek, dzięki za ujawnienie przekrętów i fachowość

[@xsardas1999]

Raz, jako przewodniczący na dzień dziewczyn rzeczywiście oszczędziłem na promocji czekolady. Jako iż dziewczyn było prawie 3x więcej w internacie, budżet był skromny na 1 osobę. Okazuję się, że promocje często też nie łączą się lub maja limity i jeśli jest promocja 3 w cenie 2. To kupując 60 czekolad nie zapłaci się za 40 czekolad... Na szczęście jak się podzieli to na kilka paragonów/osób, tutaj nam pomogła kasjerka, to idzie zaoszczędzić, za co dziękuję i ten gest do dziś pamiętam ;)

[@izabellazarzeczna-cur4462]

Ja osobiście też spotkałam się z manipulacją z strony sieci sklepów "Biedronka". Jestem uczennicą szkoły średniej, gdzie w sąsiedztwie stoi omawiany w filmie sklep. Codziennie kupuję tą samą drożdżówkę. Rano poszłam do sklepu, gdzie cena jednej drożdżówki to 1.99, natomiast gdy poszłam po południu, w godzinach szczytu zastałam tę samą bułkę w cenie 2.49. Następnego dnia drożdżówka kosztowała 1.99. Można powiedzieć że to tylko głupie 50 groszy, że w dzisiejszych czasach za taką sumę nic nie kupię, ale tu nie chodzi tylko o mnie, ale i o resztę kupujących, gdzie nie każdy może dostrzec tą zmianę ceny. Tacy giganci jak Biedronka chcą tylko oszukać tym "więcej za mniej" czy "4 w cenie 2". Zazwyczaj robią tak aby pozbyć się towaru z bliską datą przydatności, więc wszystko jedno czy sprzedadzą nam produkt za połowę ceny, czy wyrzucą na śmietnik. Od takich manipulacji można wpaść w szał zakupów i wydać znacznie więcej pieniędzy niż się planowało. Chciałabym obejrzeć odcinek o całej prawdzie o Żabce : )

[@Thorspitfire]

Masz zdrowie chłopie żeby przechodzić przez to szambo. Wielki szacun!

[@DaivaDarpana]

To nie zdrowie tylko praca pozwalająca żyć w systemie i płacić rachunki.

[@heva.]

Zawsze mozna wybrac inna...

[@tomaszlewy8827]

Ostatnio była w Stonce promocja na płyn do mycia naczyń. Taniej wyszło kupić bez promocji niż z promocją, bo trzeba patrzeć cenę za litr.

[@iwonaanna8633]

Zawsze sprawdza sie cene za litr lub za kg. Zadna nowość:)

[@s3rverius]

@MARLENA NAJMAN EL TESTOSTERON Biedak... :(

[@soniabinek3880]

Z tym wózkiem na zakupy i z czasem spędzonym w sklepie to chyba kwestia indywidualna.Ja codziennie chodzę na zakupy,kupuję dokładnie to co potrzebuję,na obiad,kolację i śniadanie,a potem czym prędzej wychodzę.Wole też iść do mniejszych supermarketów,bo np. w Kauflandzie jest duża przestrzeń i zanim zbiorę wszystko co trzeba,to może minąć na prawdę sporo czasu...Ale znam też takich co chodzą po tym spożywczaku i ich wciąga 😂

[@MarheFcia]

jak mi w kauflandzie pozmieniali produkty w alejkach to się tak zniechęciłam, że mnie tak 7 lat nie było

[@FloydMayweatherPL]

To jest nic, tam zwykle kantują na cenach

[@koko6046]

Ja musiałam być bo byłam pracownikiem, za to opieprzyłam wicedyrektora za poprzestawianie towaru bo nie zdążyłam zrobić zakupów przed pracą, używając właśnie argumentu że klient się zniechęca. Przez 5 lat jego dyrektury był spokój w tym względzie i coś musiało być na rzeczy bo po 2 latach zaczął mi się kłaniać na ulicy 🤣

[@kyrb2k183]

@@koko6046 ale to Ty dzwonisz

[@DaivaDarpana]

Czas leczy rany:)

[@elareg4780]

Zrób odcinek o kantach w Lidlu. Tam dopiero przechodzą przekręty. Kary od UOKIK Biedra płaci bo musi. Biedra jest dużą konkurencją dla niemieckiego Lidla dlatego też jest taka nagonka na tę sieć. W Lidlu przeterminowane i drogie niemieckie towary o niskiej jakości, jakoś nie doczekały się tak licznych kontroli. Towary z Lidla często są wycofywane że sprzedaży jako zagrożenie dla zdrowia ludzi. Proszę o więcej krytycyzmu dla niemieckich sklepów w Polsce.

[@PSteczka]

U mnie z tymi końcówkami cen zawsze działało na odwrót. Zawsze liczyłem ile wydam zaokrąglając o te parę groszy w górę i koniec końców okazywało się że odmówiłem sobie niektórych produktów na które miałem ochotę ale myślałem że nie mogę sobie na nie pozwolić a finalnie wydawałem o wiele mniej niż zakładałem że wydam

[@beata2309]

Od 2 lat nie robię zakupów w biedronce od kiedy kasjer bezczelnie doliczył mi kiełbasę za 11 zł. Dwa razy sprawdzał moja torbę aż zapytałam go czy ma nadzieję wyczarować tę kiełbasę. Kierowniczka łaskawie pozwoliła wypłacić mi pieniądze, ale " przepraszam " nikt nie powiedział.

[@wavi_DXM]

Zawsze sprawdzajcie paragon i najlepiej go nie wyrzucajcie, tylko błagam nie wyżywajcie się na kasjerach, to nie my ustalamy te ceny 😞.

[@MeliDavin]

Świetny odcinek. Mam pytanie. Mówisz o karach, jakiś na Biedronkę nałożył UOKiK, ale czy właściciel sieci tych sklepów faktycznie te wszystkie milionowe kary zapłacił? Bo niestety fakt nałożenia kary w tym kraju nie równa się temu, że owa kara jest egzekwowana.

[@michajaszczyk182]

Obroni ich opozycja tak jak obroniła Putina . Rosja miał zapłacić miliardowe karty ale POtuski im to POdarowali. Nasza kadra też powie że to jest nielegalne, oni by ukarali ale polskie sklepy.

[@barbaradolny7518]

Może ktoś sprawdzi różnicę ceny w dużych miastach a małych.Warszawie pomarańcza 22.99 ,Chorzele 5.99 w okresie noworocznym " Promocja"...)))

[@andrzejlasota55]

@@michajaszczyk182 O to to masz racje oni nie umieją ukarać takich gigantów tylko takiego przeciętnego Kowalskiego 😉

[@koroboro]

@@michajaszczyk182 XDDD pisior

[@karol123445]

Żadnej kary nie zapłacili i robią nadal to samo.Mieso jest pakowane w innym kraju z polskim kodem kreskowym.

[@Otryvik]

0:24 art. 543 kodeksu cywilnego, finalna cena towaru/usługi nie może się różnić od tej podanej przez sprzedawcę na początku akurat wiele sklepów to robi, więc wkułem na pamieć

[@Hana-nt7ly]

Dokładnie to samo jest w Kauflandzie. Z tej racji należy zawsze kontrolować ceny przy kasie 🤷‍♀️

[@robertrk3474]

Witam. Czy myślałeś może o odcinku na temat działania polskiej policji, prokuratury, sądów? Bo to do czego dochodzi tam się zwykłym ludziom w głowie nie mieści! Pozdrawiam

[@tamitamilina8874]

...i nfz ☠️☠️☠️☠️☠️

[@minvmiminvmi1582]

Co do świeżego pieczywa tak tak wiele lat było ono przy wejściu, ale teraz się sklepy zmieniają i pieczywo jest gdzieś na końcu sklepu, pieczywo jest podstawa.. dlatego trzeba przejść pół sklepu żeby je wybrac

[@piangela25able]

Dziękuję za super filmik🤗

[@user-oh5ot9jy6y]

Cenę każdego produktu trzeba zapamiętać i sprawdzać przy kasie,ceny produktów na półkach roznia się z tymi na kasie na niekorzyść klienta.

[@sayo_xp2936]

Jeszcze dodatkowa rada - sprawdzać godzinę regularnie. Mama mnie tak nauczyła, że teraz mam dużą potrzebę sprawdzania godziny w sklepach :p

[@asta7874]

W sumie to dobry pomysł.. Ja na telefonie mam listę zakupów wiec tez godzine widzę... Ja od razu omijam dział ze słodyczami i napojami

[@MrNathaniell]

Ja także lista zakupów ..A czasem na smartwatchu minutnik oddalony np.. na 15 minut :) choć mi częściej udaje się kupić to co mam kupić z listy..

[@ukaszkaminski627]

Co do różnych cen na półkach i przy kasie, to niekoniecznie jest to celowe oszustwo, ale bałagan spowodowany częstymi zmianami cen. Z powodu stosunkowo niewielkiej ilości pracowników, którzy są obciążani też innymi zadaniami, nie zawsze są w stanie w odpowiednim czasie pozmieniać cen na półkach (ceny w kasie są zmieniane automatycznie).

[@MrReeFresh]

Czyli nadal winna jest firma :] zatrudnia za mało pracowników lub jest mało konkurencyjna płacowo na rynku i ludzie nie chcą tam pracować. Ten kto pracuje/pracował w handlu wie jak to wygląda.

[@telemasz1086]

Dawno temu dorabiałem w takim wielkopowierzchniowym syfie i też potwierdzam, że różnice w cenach raczej na pewno nie stanowiły efektu celowej polityki - po prostu bajzel był i tyle. Notabene, z wyżej podanego powodu równie częste okazywały się sytuacje, że cena kasowa była niższa od półkowej, i wtedy jakoś nikt się nie skarżył...

[@Rolcia13]

Prawda..

[@ukaszkaminski627]

@@MrReeFresh W Polsce w handlu i usługach jest oszczędzanie na ludziach. Zwróćcie uwagę, ze w niektórych marketach , mimo, ze jest nawet kilkanaście stanowisk kasowych to nigdy nie są one wszystkie czynne.

[@marcinbednara3825]

To w takim razie jak wytłumaczysz to, że te owe pomyłki są zawsze na niekorzyść klienta?

[@user-yn4rc3qd2f]

Ja już zauważyłam to wcześniej dobrze że Pan to porusza

[@carcctv]

Zrób odcinek o lewych taksówkach, uberze, bolcie etc i kierowcach ze wschodu z fałszywymi prawkami