Dla Kogo Leonberger - charakter, opis, pielęgnacja

[@Lena-gm6my]

Taaak ❤

[@Apokalipsik]

Niby od lat interesuje się psami a o tej rasie nie słyszałem. Dziękuję za poszerzenie mojej wiedzy.

[@MadBugsxxx]

Wybacz,nie chcę być uszczypliwy,ale słabo się interesujesz jeżeli o niej nie słyszałeś 😅

[@esapnurep]

​@@MadBugsxxxdokładnie haha

[@Apokalipsik]

@@MadBugsxxx no cóż. Nikt nie jest nieomylny lub alfą i omegą. Ważne jest to aby znać swoje ograniczenia i starać się je przełamywać. Czyż nie?

[@annalenart9438]

😉

[@GrzegorzCetera]

Hmm ... Leon Berger 😀

[@mareklebiedzinski460]

Dzień dobry mam pytanie którego psa lepiej wybrać cane cros czy rodwajlera?

[@yeshi1096]

Jeśli nie jesteś w stanie sam wybrać, to najpewniej nie są to rasy dla Ciebie. CC, czy rottweilery to psy wyłącznie dla doświadczonych właścicieli.

[@mariuszkrasinski9226]

Rewelacja Rasa.

[@garbusek4]

Czy tylko ja widzę podobieństwo z wyglądu do kaukaza ?

[@marcinluberadzki6422]

Ja tak samo ma dużo naleciałości tej rasy w wyglądzie aż dziwne że nie ma przodków w tej rasie a myślę że ma bo uważam że historia jest zakłamana

[@garbusek4]

@@marcinluberadzki6422 Żona w domu miała sukę i psa kaukaza po przejściach. Suka z charakteru typowy Kaukaz, ale pies z wyglądu i charakteru to tak bardziej nam pod Leo podchodził.

[@KaszaManna666]

Nie ma takiej możliwości, żeby pomylić kaukaza z leonbergerem. Pierwszy to owczarek, a drugi molos. Ponadto inna barwa, wielkość i ilość futra na poszczególnych częściach ciała. I nawet na pierwszy rzut oka widać, który jest który. Ale jak idę ze swoim leośkiem i ludzie mówią, że piękny kaukaz, to nie wyprowadzam ich z błędu. Jeszcze się okaże, że to ja nie wiem co w rodowodzie ma mój pies. Znawcy yorków. To jak by pomylić rottweilera z dobermanem

[@garbusek4]

@@KaszaManna666 🤣🤣🤣

[@yeshi1096]

Wspomnę tylko, że leonbergery mają opinię psów bardzo przyjaznych dla ludzi. Otóż nie. Oczywiście swoją rodzinę kochają całym sercem, ale wobec obcych mogą reagować agresją i nie są to odosobnione przypadki. Do tego większość hodowców nie chce sprzedawać psów, jeśli przyszły właściciel powie, że pies będzie nocował na dworze. I tutaj kompletnie nie rozumiem tych hodowców. Te psy uwielbiają przebywać w ogrodzie. Moje nie chcą wejść na noc do domu za żadne skarby. Jak jeszcze deszcz popada i są całe przemoczone, to są najszczęśliwsze. Jeśli chodzi o "własne zdanie", to tak... Mają je i to dość silne. Zazwyczaj mają mocny charakter i nie oczekują tego, że właściciel będzie podejmował decyzję za nie, co dla ludzi bywa kłopotliwe. Szkolenie jest trudniejsze, niż goldenów itd, jednak mimo wszystko da się je wiele nauczyć. Większość właścicieli uznaje te psy za nieodwoływalne i muszę to potwierdzić. Bardzo trudno nauczyć leonbergera tego, żeby zawsze do nas wrócił, jeśli np. zobaczy sarnę. Jeśli chodzi o agresję w stosunku do innych psów, to faktycznie są dość łagodne, jednak nie jest to regułą. Jeden z moich leonbergerów mimo socjalizacji od szczeniaka, wchodząc w okres dojrzewania, zaczął próbować dominować wszystkie obce psy. Razem z behawiorystką pracujemy nad tym już kilka miesięcy, ale postępy mamy niewielkie. Jeśli chodzi o koszty utrzymania... W moim przypadku: karma sucha około 450 zł / mc. około 15 kg mięsa / mc (nie podaję ceny, bo to mocno zależy od lokalizacji, dostępu itd. W dodatku mam jednego alergika, który dostaje tylko wołowinę, co mocno podbija koszty). Tabletki na pchły / kleszcze + kontrola u weta 50 zł / 5 tyg. To już w granicach 700-900zł na miesiąc, nie licząc zabawek, smyczy itd. Myślę, że tak realnie, wychodzi mi około 1100-1200zł miesięcznie na utrzymanie jednego psa i uważam, że takie koszty trzeba brać pod uwagę. Oczywiście da się utrzymać psa W DOBREJ KONDYCJI (mam na myśli głównie jakościowe karmy, choć trochę tańsze) dużo taniej, jednak jeśli nie możemy sobie pozwolić na w/w koszty, to w razie ewentualnego leczenia, mogą być problemy. A gdyby ktoś miał w planach zakup takiego pieska i trafił na mój komentarz, to zawsze można się do mnie odezwać w razie jakichkolwiek pytań ;)

[@KaszaManna666]

Zgadzam się. Choć nie mam takiego dużego doświadczenia z leonbergerami w tak dużej ilości, to uważam, że uczą się one szybko, ale wykonywania zadań tylko wtedy, kiedy one chcą. I kiedy mają interes. Naszego nie możemy nauczyć tylko jednej rzeczy - żeby nie siadał doopskiem na naszych kolanach. No i jeszcze, żeby nie cieszył się całym sobą na nasz widok