Co się stanie, gdy w grze zabijesz wszystkich NPC

[@darkos4010]

Po co komu reputacja w mieście gdy nikt tam już nie żyje

[@indrickboreale7381]

Reputacja w martwym mieście to szacunek duchów ulicy

[@orix5410]

Wiesz co się liczy? Szacunek duchów ulicy.

[@SkaldandShadows89]

Pewnie jacyś mieszkają w kanałach pod miastem

[@dislikebutton6811]

LUL

[@oxio1164]

Nowy początek

[@adrianjura9089]

Gdy zabijesz wszystkich npc automatycznie przenosi cię do Fallout 76

[@NIezdrowo21]

Xd

[@patrykzdunczyk9208]

I to ma sens xdd

[@cog_in_the_machine4303]

Największa kara

[@Nałukowiec]

O tym właśnie od razu pomyślałem :D

[@madawi465]

ZA DARMO??!!!?!?

[@riam850]

Pamiętam w Gothicu 3 mogłeś wybić wszystkich mieszkańców Nordmaru, mimo iż nie ma na to żadnego questa czy nikt nie mówi że jest nawet taka możliwość - Po wybiciu większości mieszkańców jak przy każdym innym mieście/obozie resztki zaczną uciekać, jednak nie dostaniemy informacji o wykonanym zadaniu, jeśli nas to jednak nie zniechęci i wybijemy wszystkie klany dostaniemy w zakończeniu specjalną planszę która mówi że jedynie puste chaty pozostaną świadectwem istnienia Nordmardczyków.

[@freuer007]

A czy jeśli wybijemy Nordmarczyków i Orków jest plansza o ostatecznym odzyskaniu ziem swoich przodków? :P Bo ponoć jest plansza o tym, że obie nacje będą toczyć długie, zażarte wojny z Barbarzyńcami.

[@Alkardd]

@@freuer007 tam są trzy możliwości. Albo ubijasz ludzi i orki przejmują, albo zabijasz ludzi oraz orki jak przejmują miasto lub nie zabijać nikogo.

[@juviafullbuster4053]

Zostajesz sam na świecie, idziesz w ślady Thanosa i zostajesz farmerem 🙂

[@patryklesnau4388]

To zostanie z Nami na długo ;)

[@tymonpawlicki6573]

w zasadzie to jak zabił prawie całe życie na świecie (zostało kilka osób) to wysłał Ghost Rider'a żeby cofną się w czasie i porwał Thanosa z przeszłości żeby mógł go zabić (młody thanos starego thanos'a) witamy w świecie komiksów :D

[@modexxd8670]

@@tymonpawlicki6573 a potem sie bili z the fallen one czy jakos tak to sie pisze. Tak mi sie wydaje xD

[@modexxd8670]

@Qemborix w komiksach było inaczej

[@snakebeeter969]

@Qemborix Ale 50% w całym wszechświecie nie tylko na ziemi. A w komisie o ile się nie mylę thanos nie pstryknął palcami ale zabił ich osobiście

[@vixior2735]

*Za pierwszym podejściem gry w Gothica 2, byłem jeszcze malutkim gówniakiem, po rozmowie z Xardasem chciałem go zabić i próbowałem w nieskończoność, cały czas robiąc nową grę po śmierci* Tak mi się teraz przypomniało przy okazji tego odcinka, piękne wspomnienia XDDDD

[@NWOcome]

Gimby nie znajo

[@iZer0]

@@NWOcome gimby wymarły. F

[@pehakaa8055]

@@NWOcome mylisz się

[@vixior2735]

haha

[@PeCzech]

Xardas w ogóle zabija w G2? Zawsze mi się wydawało, że tylko rzuca na Beziego czar snu

[@Morgannin]

Never thought I'd see the day where I was used for stock footage on the largest Polish gaming channel.

[@polskipatrol9103]

what?

[@Arceen515]

XD i saw that 11:52 hehe

[@user-zo7go6jj7d]

w Gothic 3 można było zabić absolutnie wszystkich a fabułę psuło się tylko w tedy gdy zabiłeś Xardasa i spaliłeś wszystkie artefakty.

[@indrickboreale7381]

[Zabijasz wszystkich, po czym przyrzekasz służbę Beliarowi] Jedno jest pewne - wszystko będzie w porządku kzbin.info/www/bejne/rZjdlZVmqd2FlcU

[@majorsuchodolski1335]

Ja to zawsze myślałem że fabuła gothica 3 to wszystkie miasta wybić bo na tym ta gra się głównie opierała xd

[@magnat6473]

Nie prawda bo można było dojść do tego gówna bez xardasa i wygrać grę

[@user-zo7go6jj7d]

@@magnat6473 tak? lol grałem w tą grę dobrych parę lat a o tym nie wiedziałem, a powiedz mi co w tedy mówi Bezi w kartach końcowych: otworzyliśmy czy otworzyłem portal do nie znanych krain

[@marvinhyperius6474]

@@user-zo7go6jj7d chyba prawie nic nie mówi albo mówi "jedno jest pewne wszystko będzie w porządku".

[@wdowa94]

Odpowiadając na pytanie z tytułu: Będziesz miał więcej FPS

[@zdfzdfzdf]

69lapek

[@ellwidzonero3193]

Ktoś : nie da się poważnie wyglądać w koszuli z pikachu łysy z tvgry : potrzymaj mi piwo

[@Zgreed66]

Bershka. Mam taką samą :P Z tyłu jest taki co pierdzi :)

[@dawidgrasza1992]

@@Zgreed66 serio?

[@LLBKI]

Aktualnie ogrywam, i chociaż nie porywa mnie system postaci towarzyszących pod kątem bojowym (gdyż po prostu wolę walkę solo), tak sama kreacja świata, przemyślane slogany, korporacje oraz interakcje wcześniej wspomnianych postaci z innymi NPC, czy między sobą są czymś cudownym :V Mocno polecam ograć lub obejrzeć, jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił.

[@970A]

Sa perki nawet na granie solo jak nie lubisz towarzyszy

[@LLBKI]

Wiem i rozwijam właśnie perki związane głównie z moją postacią, ale aż żal nie brać towarzyszy, ponieważ często mogą rzucić ciekawym tekstem w trakcie rozmowy, czy chcieć z nami porozmawiać (zlecając nam przy tym misję np. Parvati - romans z Junlei oraz Felix - spotkanie z jego kolegą)

[@xpp1995]

Ogrywam ten tytuł ,,za darmo,, w ramach game pass na Sklep Microsoft. Gra całkiem ciekawa z dobrą fabułą, ale trochę zbyt cukierkowe klimaty. Brak tego czegoś co było w fallout new vegas czy nawet w fallout 3. No ale działa bardzo płynnie w 1440p na ultra, na gtx 1070 w sli. Co do działania sli w tej grze to nie mam pewności bo nie widzę wykresów z msi afterburner.

[@MultiKamil97]

Prawda. Gram na Xbox game pass i gra ma bardzo fajny klimat. Bardzo New Vegasowy. Postacie, nazwy czy wygląd różnych obiektów czy frakcje są naprawdę ciekawie wymyślone. Plus praktycznie 0 fetch questów.

[@3dhYT]

Ten materiał powinien znaleźć się w wiadomościach TVP 😂

[@Puchacz_Okrutnik]

Wystarczy, że jest na TVPgry

[@Anrizo]

​@Dr Mjut Ostatnie reportaże TVN o grach chwaliły sukcesy polskich developerów gier, więc sytuacja nieco się poprawiła. Pozytywny pogląd szerszej publiki na gry i samych graczy z roku na rok jest coraz większy. Branża się rozwija. Nie ma dzisiaj zbytnio pretekstu do narzekania jakie te gry są niebezpieczne.

[@civic12]

@Ivan Kodonev dokładnie xd

[@margus5379]

@@Anrizo No cóż, to dla tego bo przeciwnicy powymierali i ich miejsce zastąpili rodzice-gracze

[@TheKochas1]

@@civic12 juz myslalem ze tylko ja jestem tak zjarany ze nic nie rozumiem...

[@koprolity]

Po takim osiągnięciu powinno się dostawać tytuł fuhrera gry.

[@kaajl9569]

xDDD Wszędzie jesteś xD poznajesz? xDD

[@pehakaa8055]

@@kaajl9569 o Boże ktoś komentuje te same filmy co ja. No szok.

[@TheLukas730]

W Postal 2 na koniec dostawało się ocenę. Jedna z nich to; "Hitler byłby dumny" jak pamiętam.

[@koprolity]

@@kaajl9569 Tak, już to gdzieś czytałem:)

[@koprolity]

@@TheLukas730 Powinni wprowadzić taką ocenę w szkołach:)

[@Krzysiu_112]

10:25 ale pros XDDDD

[@Potato6153]

Klasyczny gracz konsolowych FPS

[@donttouchmychannel2734]

@@Potato6153 klasyczny pc'towy gracz który siedzi non stop na pc i przychodzi pograć na padzie*

[@Potato6153]

@@donttouchmychannel2734 Jordan gra glownie na PS

[@Pasta_Mous]

Undertale sans wants to know your location

[@assgradvasneema]

4:21 Morduje wszystkich dookoła: meh... Morduje bezbronną kurę: Ty chory psycholu! :D

[@indrickboreale7381]

No okrutnik

[@mrszmatan2727]

Mroczne bractwo w Skyrim w pigułce

[@polishenglish8356]

O wiele przyjemniej zabijało się wszystkich NPCów w Gothicu - a już wybicie kryjówki piratów po zakończeniu Nocy Kruka było zawsze moją ulubioną rozrywką :D

[@mateuszkupczynski4993]

Ja zawsze wolalem wybijac bandytow, piratow zawsze darzylem sympatia ;p

[@FryzuxD]

Ciekawe, Piraci chyba są widziani jako Ci spoko goście, bo gdy ich wybiłem, Vatras wyskoczył mi z tym tekstem, który w skrócie oznacza, że nie uratuję świata, bo jestem zły, innymi słowy - nie dotrę do zakończenia gry.

[@indrickboreale7381]

Albo wybijanie Starego Obozu pod koniec gry xD

[@dominikcieloch156]

W Ghoticu bez problemu dało się wyczyścić mapę z tych śmiertelnych postaci, tuż przed ostateczną konfrontacją i w 1 i w 2 i tak samo w 3, chyba w 3 nawet nie było nieśmiertelnych postaci. Tyle że w Gothicach było to bardzo przydatne bo na NPC kosiło się dobre doświadczenie (w 1 i 2 było to: poziom postaci x 10) w 3 to po wybiciu całej mapy dostastałem kilka jak nie kilkadziesiąt poziomów, ale w 2-pierwszych też się to opłacało, tylko np 2 lepiej było potem omijać nieśmiertelnego maga wody w Korinis:)

[@SzaraWilk]

Po UnderTale wszyscy nagle mają strasznie wygórowane wymagania wobec zachowań NPC.

[@ir6734]

Nie wiem jaki zwiazek ma Undertale z TOW. W Undertale miales w pelni oskryptowana sciezke ktora byla integralna czescia fabuly. Tutaj Jordan mowi o sztucznej inteligencjii randomowych npcow

[@SzaraWilk]

@@ir6734 to że nie dałam emotki, nie znaczy, że to nie jest wypowiedź ironiczna.

[@MarMi00]

@@SzaraWilk A skąd bez tej emotki ktoś miałby to wiedzieć?

[@Interrex101]

Łysy z tvgry: twórcy gry nie mogą przewidzieć że zabijemy wszystkich npc Toby fox: potrzymaj mi piwo

[@lordenglish1529]

E, MonsterKid zawsze przeżywa.

[@Amber-kz7fv]

@@lordenglish1529 oraz chyba alphys bo pna w true labie była

[@lordenglish1529]

@@Amber-kz7fv Alphys w którymś endingu nie popełnia samobójstwa?

[@Amber-kz7fv]

@@lordenglish1529 tego nie wiem

[@lucasgrzybowsky1284]

Jeśli szukacie ciekawej rozgrywki jako "seryjny", gorąco polecam "D&D Świątynia Pierwotnego Zła". Tam, jeśli ukończycie zadania z całej lokacji, zabicie wszystkich npc da wam specjalny tytuł reputacyjny, a zabicie konkretnych postaci przed wykonaniem konkretnych questów grozi różnorakimi reakcjami podłączonych npc: wrogość, niechęć, po prostu brak dostępnych questów, czy też reakcja będzie zależeć od tego, czy w rozmowie przyznamy się do naszego czynu. Czasem też, jeśli zdejmiemy npc o wysokiej reputacji i szacunku w lokacji, jak Jaroo Szarokij w Hommlet, grozi nam "huzia na Józia" w każdym obsadzonym domostwie i podwórku. Poziom trudności gry jako psychopata również jest realistyczny, bo praktycznie każda postać npc różni się umiejętnościami bitewnymi i poziomem hp, a próba ataku na konkretne npc na zbyt niskim poziomie naszego XP zakończy nasz szaleńczy taniec...

[@PainIsntExist]

9:29 jak to PO CO? Dla prostej zasady dobrej zabawy - wkurw* jakiś NPC, to zostanie odstrzelony, bo akurat mam na to ochotę.

[@ayakashiamori8068]

"You will have a bad time..." ~Undertale 😏💀

[@wolferon6235]

*you are gonna have a bad time./do you wanna have a bad time?

[@Insky_]

No undertale thanks

[@aikaau]

HoI! i'M tEmMiE! aNd ThIs Is My FrIeNd TeMmIe!

[@indrickboreale7381]

I know your type. You're, uh, very determined, aren't you? You'll never give up, even if there's, uh... absolutely NO benefit to persevering whatsoever. If i can make that clear. No matter what, you'll just keep going. Not out of any desire for good or evil... but just because you think you can. And because you "can"... ... you "have to".

[@jopek6409]

Trochę przedłużone ale odcinek świetny! Dzięki Gimper!

[@efadfa3]

Jeden problem, jaki mam z tym filmikiem: Założyłeś, że słowa "możemy zabić każdego" znaczą "możemy zabić wszystkich". Wydaje mi się, że tu chodzi o czysto wybiórcze zabijanie kogo chcesz - nie lubisz postaci, bum, zabijasz. Często miałam taką ochotę w niektórych grach przy bardzo irytujących NPCkach. Zabijanie wszystkich z punktu widzenia fabuły nie ma najmniejszego sensu. Może to być tylko zabawne gameplayowo, ale w zasadzie większość gier nie jest w stanie zabawić gracza samym gameplayem (bardzo godnym wyjątkiem moim zdaniem jest Call Of Juarez Gunslinger). Tak więc marketing "można zabić każdego" nie jest skierowany do ludobójców, a ludzi, którzy chcą mieć jak najbardziej wolną rękę. W końcu możesz kupić jaką pralkę chcesz, ale po kiego kupować wszystkie.

[@qkohe155]

Dokładnie np. w starych jak i najnowszym GTA bardzo chciałem zabić niektóre postacie(nwm co by gra zrobiła z misjami), NIESTETY dużo było nieśmiertelnych.

[@efadfa3]

@@qkohe155 A to nie ma w jakiejś grze względnie nowej takiego rozwiązania że zabijasz postać i wtedy automatycznie wszystkie zadania z tą postacią związane masz nieukończone? Przypominam sobie coś takiego.

[@qkohe155]

@@efadfa3 No pewnie tak, ale w GTA akurat nie. Wyjątkiem było zabicie krupierki w SA bo gra zakładała taką opcję, co z resztą mnie mocno zdziwiło.

[@efadfa3]

@@qkohe155 Tak, w GTA rzeczywiście nie, ale teraz się zastanawiam co to kurczę było xD

[@efadfa3]

@@piotrdworowy183 Ja: mówię, że to dwa różne określenia i wyjaśniam dlaczego. Ty: używając twojego słownictwa to jest to samo. ??????

[@theMEGATRONguy]

8:33 tak jakby zabijanie wszyskich postaci bylo wiarygodne i nie psulo spojnosci xDD

[@kamilzawisza790]

Osobiście warto dodać otwartość np. W Morrowindzie. Można było sprzątnąć osoby, które musiały nas ,,obwołać" Hortatorem (uznanie wielkiego rodu, że jesteś Neverarem).I w zamian otrzymaliśmy piękny komunikacik - Cienka Nić przeznaczenia została przerwana, a dagoth ura mimo to i tak dało się dojechać...

[@mieszkopol]

Jordan, możliwość zabicia wszystkich postaci to plus dla gry. Twórcy dali taką ścieżkę że możesz ukończyć grę pomimo braku NPC, albo że możesz ukończyć grę postacią o niskiej inteligencji przez co dialogi są zupełnie inne. To jest role play i nie pytaj "PO CO, DLACZEGO, PRZECIEŻ TO JEST NUDNE I NIE MA SENSU". Drogi Jordaniku, gracze obierają takie alternatywne ścieżki zazwyczaj po przejściu gry. A na pewno znajdą się też ludzie którzy będą mieli ochotę przejść grę tylko takim "innym" sposobem niż reszta i dla nich nie będzie to nudne jak dla Ciebie. ps. Zabijasz tych NPC bez żadnego pomyślunku i strategii dlatego jest Ci tak trudno, może gdybyś spróbował robić to "po cichu" dzięki czemu masz bonusy do obrażeń lub z odległości jakąś snajperką

[@Hykli]

Możesz pozabijać wszystkich, bądź sobą :D Dobre hasło reklamowe xD

[@wordlord3685]

Co prawda W Gothic 2 tego nie testowałem, ale w pierwszym Gothicu wybiłem wszystkich których się dało. Rozwiązaniem była kusza a zrobiłem to tylko dla doświadczenia. Każdy obóz był pusty. Jestem pewien że w Gothic 2 dałoby się to powtórzyć na późniejszy etapach rozgrywki.

[@DuDzio1995r]

Wydaje mi się że Gothica 3 da się przejść mordując wszystkich :D

[@ori3130]

To raczej jest tak, że w pierwszej lokacji miałeś lepszą reputację po questach i spadała z wysoka niż w kolejnej gdzie dopiero się pojawiłeś. Stąd atak w barze.

[@michamarkowski2204]

Kiedyś przeszedłem Fallout 2 postacią zdegustowaną tym, co zastała po opuszczeniu wioski. Wybiłem wszystkich i wszystko. Również towarzyszy (którzy nie narzekali na moje poczynania). Gra nie była na to przygotowana. Przykładowo przy pierwszej okazji wybiłem całą kryptę 13 (po uprzednim dołączeniu Gorisa), by po jakimś czasie Goris stwierdził, że jego stado jest zagrożone. Po ponownym przybyciu do krypty odtworzył się filmik, gdzie Frank zabija zabitego uprzednio przeze mnie szpona. Oczywiście w zakończeniu było powiedziane, jak to rozkwitało to czy inne miasto, mimo że były to miasta duchów po mojej wizycie... Świetna gra, ale można było to zrobić lepiej. Ale i tak lepsze to niż nieśmiertelni NPC w kolejnych częściach czy innych RPG.

[@maxthemachine3894]

Ja: Widze tytuł Też ja: Wspomnienia i flashbacki z Gothiców

[@zderzaczhadronow5503]

Mam wrażenie, że gdy autorzy mówili, że zabić da się każdego, mieli raczej na myśli "dowolnego" NPCa, a nie wszystkich na raz. Chyba trochę zagalopowałeś się z tą interpretacją :D Gdy zabije się wszystkich, nie ma questów i nie ma doświadczenia - brzmi to raczej jak ciąg przyczynowo-skutkowy, całkiem logiczny, a nie jak błąd i niedopracowanie :D

[@fruchu]

@TVGRYpl Ten alternatywny sposób dotarcia na Monarch jest dostępny i bez zabijania żadnego NPC w grze i jest dostępny od razu po otrzymaniu questa od Gladys. Jest to alternatywa do nie placenia absurdalnie dużej kwoty za mozliwość wylądowania w samym mieście. Nie jest to wcale nie wynik tego ze zabiłeś kluczowego NPC i gra jakoby to przewiduję. Wiem bo sam wybrałem to rozwiązania a nie zabiłem żadnego NPCa w grze.

[@jokefeller886]

Jordana kryminogenna morda idealnie pasuje do miniaturki tego filmika :D

[@jack008szakalpl4]

Pamiętam mój eksperyment w skyrimie gdzie grałem postacią mogącą przemienić się w wilkołaka i robiłeś porządną rzeź a potem się dowiadywałeś że nie da się zabić dzieci i postaci fabularnych a potem uciekałem w bezpieczne miejsce odmieniłem się i wszyscy mnie traktowali normalnie, po za tym widząc "czystą" białą grań czy pełne straży markart miałem naprawde dziwne odczucia jakbym coraz bardziej tracił czas w grze (w sensie odczucia jak z księżycem z the legend of zelda majora's mask)

[@rycerzeweekendu1475]

Witam, w gothicu 2 dało się zabić nawet nieśmiertelne postacie zwykła komenda kill nie działała ale już kombinacja komend na zmniejszenie hp do 1, utrata przytomności i wykończenie leżącego wroga po przez wbiciem miecza w serce już tak , dodam że po zabiciu wszystkich npc na statek palladynow można się udać samemu i odplynac bez żadnej innej osoby na statku.

[@pulchny8274]

Pamiętam jak za dzieciaka grałem w Dark Earth i próbowałem zabić każdego, kogo się da, czym zepsułem grę i nie mogłem jej ukończyć, choć teoretycznie gra była przed tym zabezpieczona i kończyła się z zabiciem kluczowej postaci. Widać nie zabezpieczyli w ten sposób wszystkich. :P Podobnie popsułem pierwszego Deus Exa, utknąłem gdzieś w jakimś "japońskim" mieście, nie pamiętam już dokładnie. Pozostało mi wtedy summonować potwory i przedmioty na ulicach kodami i z tego czerpać radochę.

[@MrBienio15]

Jak jesteś sobą i nie udajesz śmiesznego w sztuczny sposób, to masz bardzo ciekawe odcinki tak trzymać !!!!!!!

[@YoshuPL]

Gdy wybijesz wszystkich w grze na jej koncu czeka cie walka ze szkieletem w niebieskiej kurtce i różowych laczkach

[@taidenn1225]

Trochę to zadziwiające, kiedy wyszedł Fallout 4, to większość społeczności skupiała się przede wszystkim na jego zaletach i mimo wszystko uznawała za dobrą grę (poza fanami serii). Kiedy wychodzi solidny tytuł od Obsydianu to pojawia się sporo malkontentów narzekających na gierkę, wydaję mi się, że to tylko dlatego żeby się do czegoś przyczepić i zająć odmienne stanowisko od recenzenckiego. Gracze potrafią być zadziwiający.

[@ArchanioZ]

Jak kiedyś grałem w Gothica2 Returning 2.0, to po użyciu pewnych kodów tworzył się błąd, który zabijał wszystkie npcty. Nawet Xarda sa i inne kluczowe dla gry postacie.

[@andrzejs4086]

"Możesz być kim chcesz, bratać się z kim chcesz, grać jak Ci się tylko podoba. Ba! Możesz nawet pozabijać wszystkich. Bądź sobą!" - Co za rada ;) Ja raczej bym nie skorzystał. A swoją drogą ta gra chyba cię oszukała, bowiem jak mogła spaść ci reputacja w mieście skoro tam już nikogo nie było? Skąd ta statystyka reputacji się wzięła? Mam teorię, że jednak ktoś przeżył dlatego reputacja tobie tam spadła, ale nie przejmuj się, bo prawdopodobnie tylko jedna osoba tam źle o tobie myśli. Wywnioskowałem, że więcej osób takiej rzezi to raczej by nie przeżyło. Dodatkowo nadmienię, że zgadzam się z autorem posta @UC_BDuXKoN8iv3RSiEBzGyXg, który widać poniżej mojego, który stwierdził, iż założyłeś, że słowa "możemy zabić każdego" znaczą "możemy zabić wszystkich". Myślę, że twoja nadinterpretacja słów twórców tej gry wzięła się stąd, że jej autorzy nie wyjaśnili zbyt precyzyjnie o co im dokładnie chodziło. Niestety na niekorzyść świata przez nich przedstawionego ;). A szkoda.

[@marcinkazmierczak9597]

"Deszcz mieczy i pał mieszkańców" hmmm

[@ForgottenSoul]

Hahaha, tez to wychwycilem

[@bardzotajemnicze1309]

W pierwszej lokacji, chciałem sprawdzić reakcję ludzi na kradzież, po nieudanej próbie wyłgania się z kleptomani zostałem zaatakowany, więc w samoobronie zabiłem tylu ludzi żeby móc uciec(duzo), od tamtej pory ci co przeżyli zawsze witają mnie z bronią w ręku, a reputacja jest maksymalnie negatywna

[@OskarJanczak]

Gdzie Morrowind? Tam da się zabić wszystkich. Gra informuje, że "ze śmiercią tej postaci (kluczowej) przepowiednia nie może się wypełnić" czy jakoś tak i że niby nie da się przejść gry... Oczywiście i tak da się przejść, co pokazują choćby "speedruny".

[@The69Oskar69]

Ja w rpg po prostu chcę móc zabić npca gdy ten zacznie mi pyskować mimo, że zmiótłbym go machnięciem ręki. Tak było w Kotorze i grając Sithem, niezwykle mi to przeszkadzało i psuło zabawę, w końcu jestem mrocznym, zabójczo groźnym Sithem i nikt nie powinien kwestionować mojej potęgi.

[@jellyborn8275]

**SPOJLERY** Co do reputacji - od samego początku nie bardzo czułem się 'korposzczurem', więc nieustannie walczyłem z wszechobecnym UBERkapitalizmem i starałem się pomagać ludziom dobrym (w moim mniemaniu, oczywiście), ale walczących z systemem. Niestety, gdy dotarłem do Bizanzjum spotkała mnie niemiła niespodzianka. Postanowiłem w pierwszej kolejności zająć się zadaniem od... jakiejś tam laski z Pioniera, nie pamiętam już jak się nazywała. Chodziło o ten spisek z ufo i zabicie tej badaczki. Postanowiłem ją tam ocalić, no ale jej strażnicy mnie zaatakowali i w związku z tym, pomimo, że wybiłem wszystkich, to i tak reputacja spadała o ten krytyczny punkt, który spowodował ataki od każdego npc z frakcji Rady. No i tak oto pozbyłem się możliwości wykonania wszystkich side questów z Bizancjum. Musiałem się dosłownie przerąbać przez wszystko tam, aby zdobyć to, co było do zdobycia.

[@ThisIsShathan]

tak jakoś mi się przypomniał dodatek do Fallout 4 Nuka Town (który poza kilkoma fajnymi pancerzami wspomaganymi był ogólnie mocno kiepski. Pamiętam iż kiedyś wykonując kolejne zadanie od bandytów zdenerwowany postanowiłem się wyżyć na zleceniodawcy i jakie było me zdziwienie iż nie dość że mogłem zabić daną postać to jeszcze gra uaktywniła ukrytego questa na likwidacje wszystkich liderów bandytów. To było fajne :D

[@sebosr2]

Gre skonczylem pare dni temu. Jako pracownik korpo smialem sie do rozpuku z tych korporacyjnych maili i tekstow jak np mail o tym ze chorobowe bedzie rozpatrywane od 2 do 4 tygodni a potem musimy to firmie wynagrodzic ze jestesmy chorzy. Moj smiech przerodzil sie w płacz i ze łzami w oczach strzelałem w terminal ;_; nienawidze korpo...

[@VixenMice]

Kiedyś w Skyrimie próbowałam zabić Delphine i tego dziada z Ostrzy. Jak ich paski życia spadły do zera, to chwilę się czołgali, potem odżyli i zachowywali się jak gdyby nigdy nic XD

[@ulysseslenka4739]

Przejście fallout 1 i 2 w ten sposób to naprawdę fajne doświadczenie. Niewiele gier pozwala Ci zabijać wszystkich bez konsekwencji.

[@xilkdsc]

Jedna ważna rzecz. To co opisujesz na początku materiału, to nie droga mordercy, ale droga psychopaty. Morderca kieruje się konkretnymi motywami. Zabijanie każdego, kogo spotkasz to już choroba psychiczna, a nie postępowanie. I wolę podejście, gdzie autorzy projektują złą ścieżkę, niż że pozwalają każdego zabić. Zresztą bycie złą postacią to sporo więcej, niż mordowanie. Złym będzie też tyran, który nie koniecznie zabija nieposłusznych poddanych, tylko zmusza ich do ciężkiej pracy dla niego.

[@patryks8645]

Ja na normalnym poziome trudności rozpocząłem nową grę i od początku zacząłem wszystkich zabijać. Jedyną trudność stanowiły stwory na Monarch i otwarte przestrzenie z dużą ilością uzbrojonych NPC. I tak ukończyłem grę.

[@krzysztofcetera1383]

Osobiście sądzę, że najlepiej do tematu mordowania podeszło TES III: Morrowind. Tam, dało się wymordować absolutnie każdą postać, przy czym, jeżeli zabiliśmy postać potrzebną do głównego wątku otrzymywaliśmy informację, że zepsuliśmy sobie grę. Co ciekawe i wtedy dało się ukończyć grę, tylko jeżeli zabraliśmy Vivekowi rękawicę Sotha Sila i poszliśmy do ostatniego dwemera w Tel Fyr. Potem można było dalej kontynuować mord.

[@Aleksandra-it5xg]

"Możesz być kim chcesz, bratać się z kim chcesz, grać jak Ci się tylko podoba. Ba! Możesz nawet pozabijać wszystkich. Bądź sobą!" ... shoot next to people! "But it's fine". Wyplułam krakersy na ekran xD

[@OskarJanczak]

12:02 - W Gothicu 2 i Gothicu 1 da się zabić tych, których się da (śmiertelnych). Większość najpierw trzeba ogłuszyć, a potem dobić. Nie trzeba do tego "godmode'a". Trzeba być odpowiednio potężnym i załatwiać wszystkich pojedynczo. Nieśmiertelnym można też wyłączyć tą nieśmiertelność kodami.

[@Harwer2]

W każdej grze jeżeli na siłę wytrącasz się z imersji to zaczynasz dostrzegać nieścisłości i błędy, rujnując sobie doświadczenie. To ze nie ma nieśmiertelnych NPC to jak dla mnie na plus. Nie da się napisać scenariusza aby był dobry pomimo protagonisty-maniakalnego mordercy. Wytykanie takich rzeczy to głupotka bo grając po prostu złym ale zrównoważonym psychicznie bohaterem gra jest dalej dobra.

[@Kopyrda]

Jeśli gra ma zaiste niski poziom trudności, to szczególnie mnie zniechęca. Co zaś do "psucia" rozgrywki przez próbę zabicia wszystkich NPC, nic chyba nie pobije Fallouta 3. W trakcie rozmowy dwóch kluczowych postaci, mogłeś zaatakować i pozbawić przytomności jedną z nich, a ona nawet nie przestawała mówić :)

[@KuroNeKitsu]

2:47 może to dlatego, ze nie użyłeś buga na zabijanie na hita wszystkiego? (Nawet fajny bug i łatwy do zrobienia)

[@lubiepiwo3196]

Nie bug, tylko exploit

[@KuroNeKitsu]

No tak, nie chciałem użyć tego słowa po prostu

[@Fei_PL]

oo fani spiffing brita :)

[@Renetiger000]

W Hitmanie z 2016 gdy zabijasz coraz więcej NPC tym mniej masz fps'ów. Zrobiłem tam wszystkie zadania jakie miałem zrobić, a później zamiast uciec zabijałem wszystkich, ledwie udało mi się po tym wyleciec w zyspy, bo z 60 fps miałem 2 fps xD

[@erkuop4771]

AAAAAAAAA UNDERTALE CZEKAM CIĄGLE AŻ POWIECIE O NIM CHOCIAŻ ZDANIE OD ROKU A DO TEGO TEMATU PASUJE!!!!!!!!

[@wierecoorva4453]

Fani undertale co chcą o nim słuchać 24/7 jak ja was nienawidzę,najgorszy fanbase

[@arteks4175]

@@wierecoorva4453 +1

[@AyanooLive]

@@wierecoorva4453 tak bardzo +++

[@DiabloKcU]

polecam zrobić taki odcinek o zabijaniu wszystkich npc w Fallout 2 (tak tym starym fallout 2)

[@goblindiplomats7375]

genialnym przykładem którego tu zabrakło jest UNDERTALE

[@indrickboreale7381]

[Gaster Blaster noises]

[@boroofficial4464]

4:23 W Skyrim już byś był martwy cały kontynent by się na ciebie rzucił

[@micha8659]

W Morrowind też dało się zabić absolutnie wszystkich. Po prostu wyskakiwał komunikat, że zepsułeś sobie główny wątek, ale dalej szło grać

[@cer1xo211]

Pamiętam jak kuzyn grał w Gothica 2 i go jakiś NPC wkurzył więc go przez konsole zabił bo normalnie nie mógł tego zrobić zapomniał potem żeby dalej fabułe popchnąć musiał do niego wrócić a nie wiedział jak to zrobić i miał ze 2h w plecy xD

[@kacperwierzbicki3501]

W Baldur's Gate II wytłukłem wszystkich NPC'ów, oczywiście część się respiła dalej, ale zabawa była fajna masakrując siły jakie miasto wysyłało, żeby powstrzymać moje nikczemne zbrodnie.

[@remryr]

wow, film o zabijaniu każdego npc i nie mówieniu o Undertale

[@CyberWiking]

"Zachęcają do bycia sobą, w tym stylu gry nie ma nic ciekawego." No smutno trochę XD

[@Shanevil]

Chociaż sama gra nie za bardzo mnie interesuje to już fakt możliwości wybicia wszystkich i wszystkiego jest jak najbardziej ok. A reakcja "Twoich" towarzyszy na ludobójstwo i zabójstwo tej jednej wybranej postaci jest wbrew pozorom bardzo logiczna. Może jestem bez uczuć, ale jak słyszę, że gdzieś tam wybuchła jakaś bomba (w Ameryce, Iraku, Francji czy jeszcze bliżej) to jakoś mam tylko takie: Yhymm. Ale jakby już ktoś mi tam "napadł/zaatakował" rodzinę to myślę iż mógłbym nawet zabić. Gdyby tak wybuchł blok obok mojego i nie z winy jakiegoś wypadku z gazem to miałbym tylko takie: Chyba trzeba się przeprowadzić bo tu się niebezpiecznie zaczyna robić. I to byłoby wszystko.

[@otisskryba320]

Brak wiedźmina i cyberpunk'a ?! Szef nie weryfikował !

[@kwabetbabet2226]

ALE JESZCZE NIE OBEJRZALES

[@juviafullbuster4053]

video: 6 minut temu długość filmiku: 15 minut komentarz: 4 minuty temu ktoś tu nagina czasoprzestrzeń 👀

[@chefjuan6322]

ALBO WLACZYL SZYBKOSC 2x

[@kwabetbabet2226]

@@chefjuan6322 nie zdazylby

[@55clint555]

Wyciągasz błędne wnioski. Nie jesteś wstanie zabić strażników, bo masz broń która ma zbyt niskie obrażenia a przeciwnicy mają zbyt wysoki poziom a co za tym idzie też pancerz. Questy nic nie mają wspólnego z zabijaniem wszystkiego po drodze :)

[@jerichojeri7478]

Czemu dodawać taką opcję?. Proste pytanie bo można, nikt nue lubi jak czegoś się nie da w grze zawsze sprawdzasz czy możesz kogoś zabić lub nie, np w Fallout zawsze jak się na kogoś zdenerowalem albo dla zabawy zabijalem go. Oczywiście potem wczytywanie gry bo to sensu nie miało ale fajnie że było można :D

[@SonofSkyrim01]

Kilka lat temu też lubowałem się w wyrzynaniu npców w falloucie 3.Zabawa była przednia.Potem wczytywałem save i udawałem praworządnego bohatera.Swoją drogą doktor Brown musiał mieć niezły ubaw w swojej symulacji.

[@Gryzon96]

W grze chcę mieć opcje zabicia *każdego*. Nie znaczy to że chcę zabić *wszystkich* - dla przykładu, w Skyrim-ie brak możliwości zabicia upierdliwego (z mojego punktu widzenia) NPC zepsuł mi przyjemność z odgrywania danej postaci.

[@MrValgard]

w Morrowindzie fajnie zabijało się wszystkich NPC, a po zabiciu Viveka 'możesz dalej żyć w tym pozbawionym nadziei świecie' (ale nie polecamy) :D

[@dragoryuu9506]

Ktoś napisał że Outer Worlds to gra roku tylko 2012 i szczerze nie uwłaczając samej grze bo naprawdę gra jest świetna ale nie nadaje się na grę roku 2019, poprzedzę ludzi którzy się do mnie przyprują i od razu napiszę, że zdaję sobie sprawę z tego że gra ta miała ograniczony budżet i jest to bardzo dobry start dla Obsydian po zostawieniu Bethesdy i czekam na następną część, która zapewne będzie już pełnoprawną grą AAA lub przynajmniej o wiele bardziej dopracowaną

[@sorkvild1473]

Jordan musiał chyba wybrać postać z minusową siłą i percepcją skoro nie potrafił pozabijać tych npc. Gram drugi raz jako ludobójca i czyszczenie miast z npc jest zwyczajnie łatwiejsze od walki z wrogimi maruderami i stworami, które są dużo mocniejsze! Gram na Wysokim poziomie trudności dodam więc rzeź jest w tej grze banalna!

[@gizbar89]

Arx Fatalis pozwalało na zabicie wszystkich NPCów, bez wyjątku. Trzeba było tylko być na odpowiednio wysokim poziomie i wiedzieć co w danym momencie robić (bo trzeba było robić zadania, których de facto nikt nam nie zlecał). Ciekawie ratowało się świat, w którym nie pozostała ani jedna żywa istota...

[@Harwer2]

Jakim cudem zginąłeś na Grounbrakerze na 18? Mi się udało wykosić całą stację na poziomie 12 siedząc za drzwiami i po kolei odstrzeliwując wszystkich którzy nadbiegali używając tej samej broni co Ty na filmie. Tylko, że grałem na PC, czyżby to winna sterowania padem?

[@term0s]

10:42 Do dzisiaj pamiętam jaki byłem wkurzony jak na początku gry w STALKERZE Zew Prypeci zdobyłem Gauss'a a potem w Prypeci nie mogłem przejść gry pod sam koniec z Kowalskim i jego rozmową w cztery oczy........... no ale co ja na to poradzę, że mam downa na punkcie obsesyjnego świdrowania całej mapy xD

[@opowiemcihistorie5910]

Kiedyś próbowałem wytłuc stary obóz w Gothicu... ehh piękne czasy 😁

[@magnat6473]

A ja go wytluklem

[@opowiemcihistorie5910]

@@magnat6473 Ja też, niestety przyznaje że na God Mode więc jeśli Ty bez to szacuneczek 😁

[@tezadeus]

Cóż w Fallout4 po znalezieniu dziecka(syntka) w celi, pierwsze spotkanie z dorosłym synem skończyło się jego śmiercią bez słowa z mojej strony ;) ot zemsta za porwanie dziecka i zabicie żony. Nie ma to jak fabuła, wszak dlaczego mam się domyślać, że dziecko to robot a naukowiec, który wchodzi do pomieszczenia to nie oprawca a poszukiwany syn ;) po prostu kula w łeb.

[@thegrimreaper990]

Zabiłeś wszystkich NPC Brawo stworzyłeś Fallout 76

[@cambian2256]

Aż mi się przypomniało divinity gdzie po ukończeniu lokalizacji warto było wybić wszystkich żeby się ustawić w następnej xD

[@WojciechFrankMusic]

Fakt faktem, Outer Worlds jest... Dobre, ale tylko dobre. Gra nie rzuca wyzwań, jest zbyt prosta, i pod względem walki jak i questów. Wciągnąłem się w historię i klimat rodem z Firefly, ale... Nie jest to z pewnością gra, która ma szanse na miano Gry Roku. Ale pomijając te kwestie - świetny pomysł na materiał.

[@archangel9150]

Ten uczuć gdy zakładasz maskę Jacka w Fable i napierdzielasz każdego kogo wlezie :D

[@CzarnySamael]

Rick and Morty, kiedy Morty już dorośnie.

[@KONIKOK13]

EHHH czemu tutaj jest Gothic 2 NK a nie Gothic 1, kiedy pod koniec gry można praktycznie wszystkie postacie(nie można ziomeczków Beziego) zabić bez god moda.

[@MrKwiatLotosu]

Naprawdę? O to masz pretensję?

[@bartoszchmura2952]

I ani słowa o Jade Empire, gdzie mogliśmy być tak bardzo źli, że towarzysze z drużyny stawali przeciwko nam do walki, a my mogliśmy ich pokonać, zniewolić i zmusić do zych czynów wbrew ich własnej woli? Bioware kiedyś rzeczywiście umiało.

[@rust7539]

Czemu nawet słówka o Vampyr nie bylo? Przecież to jedna z najlepiej zaprojektowanych gier pod tym względem i śmierć NPC jak ich ratowanie za każdym razem daje ciekawe reakcje innych NPC na to co robimy.

[@Watrasek]

w fallout 76 nie musisz się wysilać

[@nihilistycznyateista]

Wysokie oeny tłumaczy nie to, na ile dobra to gra, ale to - na ile gracze byli spragnieni czegoś takiego, gdy tymczasem taki Modern Warfare konkurował z dużą liczbą dobrych strzelanek - to o Outer Wordls mówi się jako o godnym następcy New Vegas - gry mającej już 9 lat na karku. A obecna najbliższa konkurencja to zbierający baty Fallout 76... gracze byli tak spragnieni godnego przedstawiciela gatunku, że łyknęli coś wystarczająco dobrego, jako objawienie roku. Przy odpowiednio mocnej konkurecji hit Obsydianu, nie byłby aż takim hitem.

[@tessoq1978]

30 godz 24 poziom... a tu jeszcze pare questów do ogarnięcia, fenomenalna giera;D Na 100% podejde do niej raz jeszcze z uwagi na ogrom możliwości i mnogosć róznorakich wątków które czekają na odkrycie;D

[@Mmmmagu]

Dobra fhuy z recenzją, kliknęłam tu dla miniaturki xDDDDD FIGHT ME

[@tajfun48]

Bo miniaturce z tą twarzą myślałem, że chodzi o STALKERa dlatego tu wszedłem :)

[@Bonill268]

"Nie mamy z kim gadać i dla kogo wykonywać questów więc co my właściwie tutaj robimy" Jordan i jego nieświadoma najkrótsza ale jakże trafna recenzja Fallouta 76

[@dawidgiant115]

Sytuacja w której mordujemy całe miasto i jest to dla towarzysza błahostka jest sensowna. Jeżeli wymordujemy miasto które jest dla niego nie ważne to może to po prostu olać. Jeżeli zabijemy jedną osobę dla niej ważną to będzie to dla niej więcej niż setka nic nie znaczących osób. W realnym życiu jest przecież podobnie. Wojna w kraju obok czy coś takiego ma przeważnie dla nas małe znaczenie, a śmierć nawet chomika potrafi nas dobić. Więc ma to jakiś tam sens jednak w tym tytule