CO ZROBIĆ KIEDY PIES SIE BOI MIASTA I SPACERÓW - strach przed wyjściem na spacer.

Co zrobić kiedy pies boi się miasta - proste ćwiczenie na walkę ze strachem przed wyjściem na spacer.
W tym filmie opowiem Wam jak pokazać psu że miasto nie jest takie straszne. Prosty trening z psem, który sprawi, że na spencerze wasz pies będzie odczuwał mniej strachu, proste porady o psach.
Lęk u psów w mieście to naturalna sprawa, musimy pokazać lękliwemu psu, że go wspieramy, i że na spacerach dzieją się też świetne rzeczy nie tylko straszne.
Sygnały stresu, sygnały uspokajające: • SYGNAŁY USPOKAJAJĄCE U...
Trenowaliśmy też z Oliwią Osman trenerka behawiorystką w Krakowskiej szkole Balans.
Wywiad z Oliwią rozmawiamy o tym jak lęk działa na psa: • CZYM JEST LĘK I STRES ...
--- TROCHĘ O NAS ---
Cześć, jesteśmy Matti & Bibi
W styczniu 2018 poznałem Bibiego. To Jack Russel Terrier po przejściach.
Najpierw mieszkał z rodziną, która nie dała sobie rady z tą małą kulką wielkiej energii i pozbyli się go.
Bibi trafił do mnie jako wrak psa, bał się miski, bal się dotyku, gryzł kiedy tylko poczuł sie zagrożony (a czuł się tak cały czas).
Jednak pomimo swoich przejść kocha ludzi, okazuje nieprzeciętny optymizm i sprawia, że chcę z nim pracować, aby stworzyć jego życie lepszym.
Na tym kanale chciałem opowiedzieć Wam o tym jak wygląda praca z psem z problemami, że niekoniecznie pies, który okazuje agresję jest psem straconym.
Opowiem o tym jaką drogę przeszliśmy z Bibi. Podzielę się z Wami moją wiedza na temat behawiorystki psów, wiedzy na temat treningu, czy budowania więzi.
Sam nie jest specjalistą w tym temacie, ale od roku próbuje się dowiedzieć jak rozwiązywać kolejne problemy. Na szczęście otaczają mnie przyjaciele, którzy na co dzień pracują z psami, więc moja wiedza nie jest całkiem wyssana z palca.
------
Zobacz profil Bibiego na instagramie: / bibi_jack_russell_tales
oraz profil Bibiego na / bibi-jack-russell-stor...
Emi instaram: / emi_theheart
muzyka: Peyruis: / peyruis
shoot with: Canon 600d/ t3i
#lękPsa #piesSięBoiSpacerów #strachPrzedSpacerem

[@verkaar]

Super odcinek, dziękuję!!

[@Garnettka]

Super pomocny odcinek, mam psa który pierwsze 4 miesiące spędził w fundacji na wsi, pojedyncze samochody jej nie stresują ale ruch uliczny bardzo ją paraliżuje, najbardziej duże pojazdy jak autobusy i tramwaje. Powoli ją oswajam chodząc wzdłuż mało ruchliwej ulicy lub podchodząc do ruchliwej na jakieś 200m, gdzie jeszcze się nie stresuje. Będę ćwiczyć, jest jeszcze młoda (6 miesięcy), na pewno uda mi się ja odwrażliwić .

[@Ju-mz3vy]

Wow, super, dzięki za tyle przydatnych informacji

[@lordzlomek]

Cześć Matti. Dzięki za wszystkie filmiki, bardzo lubię oglądać Twój kanał. Sprawa wygląda następująca - mam od niecałego miesiąca 4,5 miesięcznego szczeniaka suczkę wyżła niemieckiego (szczenię rodowodowe z hodowli ZKwP). W domu, na ogrodzie i zwłaszcza w lesie jest super - w lesie jest pewna siebie, kluczy pomiędzy drzewami i krzakami, non stop pracuje nosem, wraca ładnie na gwizdek lub komendę "do mnie" (to coś, do czego przykładam szczególną uwagę ze względu na rasę). Na ogrodzie trochę się nudzi, biega jak szalona i ma swoje fiksacje na podgryzaniu krzków. Niestety spacer z nią po mieście to dramat, raz że ciągnie jak parowóz, w ogóle nie skupia uwagi na mnie. Ponadto boi się innych psów i szczekania psów - jak tylko usłyszy szczekanie od razu staje i nie chce iść w tym kierunku. Podejrzewam, że może być to pokłosie zabrania jej do psiego przedszkola, gdzie miała nieprzyjemny epizod z jednym borderem (młodszym od niej), który skończył się bójką, choć oprócz tego raczej w hodowli nie miała jakiś traumatycznych przeżyć z innymi psami. Nie zmuszam jej w żaden sposób do podchodzenia do innych psiaków, chyba że sama się przełamie. Poza tym jest momentami straszną histeryczką. Dziwne tylko, że nie boi się wychodzić poza granice posesji, dzisiaj wręcz domagała się wieczornego spaceru piszczeniem i jęczeniem. Tylko, że w mieście na smyczy zachowuje się trochę tak jakby nadal była w lesie + szybko się przebodźcowuje (staram się wyczuć moment - raczej wychodzić z nią wcześnie rano albo późno wieczorem, jak jest ciszej plus tak zaplanować trasę, żeby wrócić do domu zanim się "wyłączy"). Co mógłbyś doradzić w kwestii pracy z nią nad tymi lękami? Czy najlepiej byłoby zacząć w domu puszczając cicho z głośników odgłos szczekania czy może jakieś inne metody? Pamiętam że 2-3 dni po tym jak ją przywieźliśmy przeglądając jakieś filmiki na YT było szczekanie, które ją strasznie wtedy rozstroiło, zaczęła biegać, piszczeć. Wtedy wydawało nam się, że tęskni za domem i szuka swojej mamy i siostry, teraz wydaje mi się troszkę inaczej. Będę wdzięczny za pomoc i poradę.

[@MattiiBibi]

Co do innych psów, to musisz uczyć się psiej komunikacji. Twoja Sunia rzeczywiście po nieciekawych doświadczeniach z psiego przedszkola może obawiać się innych psów. Ja raczej unikam spotkań z przypadkowymi psami a stawiam na spotkania z psami które są fajne, socjalne, i nie potrzebują wchodzenia w bliski kontakt. Zobacz tą pyliste kzbin.info/aero/PL7M5V9SwuNJmCH-42zQ_njhlP_olMM7lh na Kanale "Co mówi Pies" jest bardzo dużo informacji o komunikacji i jest tez super grupa na FB "Psiedszkole - gdzie psy ruszają głowami" to miejsca gdzie znajdziesz dużo informacji na temat komunikacji. a w spotkaniach z psami tylko komunikacją możesz rozwiązać problem.

[@lordzlomek]

@@MattiiBibi cześć Matti, dzięki za odpowiedź. Dzisiaj byliśmy z małą u polecanej i doświadczonej trenerki zajmującej się psami myśliwskimi i prowadzącej własną hodowlę wyżłów. Powiem tak, nie ma to, jak oko i pomoc kogoś serio doświadczonego, w kilka godzin dowiedziałem się więcej o własnym psie, o tym jak się z nią dogadać, jaką ma osobowość, jak ustalać granice i jak ćwiczyć, niż byłem w stanie wykombinować przez ostatnich kilka tygodni popełniając błędy na każdym kroku. Będziemy jeździć na takie sesje co 2-3 tygodnie. Okazało się, że mała wcale nie boi się innych psów, bo z jej trzema psami dogadywała i bawiła się znakomicie (i poprawnie tzn. bez mobbingu, nachalności, bardzo symetrycznie). Została kilka razy ustawiona na miejscu przez psią mamę i bez problemu odnalazła się w swojej roli w stadzie. Psie przedszkole w opisanym przeze mnie wydaniu rzeczywiście było nieporozumieniem. Będę ją socjalizował tylko i wyłącznie z fajnymi, zrównoważonymi psiakami. Pytałem o to zachowanie na ulicy, Pani trenerka powiedziała. że ona wręcz dobrze robi, że nie chce iść w stronę z której szczeka jakiś pies, bo histeryczne szczekanie wcale niczego dobrego nie wróży więc czemu miałaby się tam pchać. Bardzo dziękuję Ci za linki. Kanał na pewno sprawdzę, staram się uczyć jak najwięcej, żeby móc się z nią dogadać i żeby wyrosła na bardzo zrównoważonego psa. Trzymam kciuki za Ciebie i Bibiego! Może za rok powstanie kanał "Ja i mój łyżew" ;) Pozdrawiam!

[@spanish-inquisition2024]

Bardzo dziękuję za ten materiał

[@MattiiBibi]

Mam nadzieję że przełoży się na życiowe sytuacje 😍

[@spanish-inquisition2024]

@@MattiiBibi jasna sprawa 😎

[@spanish-inquisition2024]

@@MattiiBibi Dzisiaj wielki postęp, zaliczyłyśmy nową uliczkę bez stresu, jak widać od poprzedniego komentarza, zajęło nam to trochę czasu, ale nie uciekala już w przeciwną stronę, trochę chciała wracać, ale finalnie dała się przekonać zabawą i potem spokojnie wróciła. Jutro zaczynamy "odblokowywać" nową uliczkę o kilka kroków, a tą będziemy odwiedzać żeby wciąż pamiętała. A pamiętam doskonale jak na samym początku tej nowej trasy był tryb wibracyjny, uciekanie, ogon podkulony. U nas lęk objawia się niestety też przed separacją z osobą, z którą mieszkam, i spacery daleko poza "bezpieczną strefę" nie są łatwe. Myślę, że sunia potrzebuje też bardziej mi zaufać, pomaga nam praca w domku przy sztuczkach, a, że są upały to na razie ćwiczymy świadomość przednich łapek, bez szaleństwa :) A najlepsze było chyba kiedy na spacerze obczaiła pieska, popatrzyła trochę, a jak poczuła się niepewnie zaraz podbiegła do mnie żeby się schronić, zamiast szarpać w jego stronę - oddaliłyśmy się w bezpieczne miejsce ❤

[@spanish-inquisition2024]

@@MattiiBibi moim wielkim błędem było to, że właśnie do tego stresu dopuszczałam, i chciałam pocieszyć psa kiedy było już konkretnie za późno. Teraz kończę sesje kiedy jest dobrze, póki sunia jeszcze jest wyluzowana, jak widać, już po miesiącu pojawiły się efekty.

[@skaai100]

Pomocy, od kilku dni mam psiaka ze schroniska. Jest przekochany i bardzo grzeczny, na spacerze zachowuje się bardzo ładnie, ale ma ogromny problem z wyjściem i powrotem do domu. Przy zakładaniu szelek kuli się w legowisku, nie podejdzie do drzwi wyjściowych, ani nie wyjdzie na klatkę (trzeba go wynosić od legowiska do chodnika na dole). Na spacerze momentalnie się wyluzowuje, jest radosny. Podobnie powroty - kiedy tylko widzi klatkę wejściowa zamiera, kuli się i znowu trzeba go wnosić na 1 piętro :(

[@Aleksandr.0vska]

Mój pies boi się latających nad nim ptaków i samochodów(chyba) bo kiedy przejeżdżają samochody on automatycznie wyrywa się i chce biec za nimi… co robić ?

[@Paw62326]

Co jeśli pies boi się spaceru, bo boi się ze znowu go ktoś zostawi w schronisku?

[@_-misscat-_8644]

Witam ja tak samo mam z pieskiem jak wyjdę z nią wieczorem na spacer tak się boi i mi odrazu ucieka do domu co mam zrobić w takiej sytuacji

[@justynek_b_s9840]

A co zrobić z psem, który boi się wyjścia na klatkę wieczorem i po prostu ze strachu sika schodząc po schodach ( rok temu w okresie wakacyjnym ktoś zrobił sobie imprezę z fajerwerkami i akurat mój pies wtedy był na wieczornym spacerze). Smakołyki, zabawy na klatce nie pomagają. A mamy wrażenie, że problem się powiększa, boi się dźwięku zwykłego deszczu, dźwięku motoru, itd. Jest kochanym, cudownym, idealnym psem, który strasznie się pogubił przez głupotę ludzka ;( serce pęka, bo uwielbiała spacery.

[@adaziokowska892]

Uh, sunia od wczoraj jest ze mną w domu. Szybko poczuła się dobrze w domu, ale w ogóle nie chce wychodzić na spacer. Jak ją znoszę to stoi pod blokiem przerażona. Bardzo powoli robi kroki w przód. Nie chce się załatwiać na dworzu, ale w domu też wstrzymuje. Puściłam jej w domu dzwięki hałaśliwej ulicy i ma to gdzieś, ale jednak wyjście z domu ją paraliżuje.

[@madziulenkaka9853]

No tak, ale problem tkwi w tyn ze Sue trzęsie i piszczy. Za to nie mogę jej nagradzać. Co robić w takim przypadku? Bo raz się cieszy, pięknie idziev itp a ma momenty l, że się trzęsie i czar pryska.

[@nataliasekowska7512]

Dzień dobry, mój piesek ma prawie 4 lata i niestety bardzo boi się spacerować kiedy jest ciemno na dworze oraz kiedy usłyszy szczekające psy w oddali. Staje wówczas nieruchomo i nie chce iść. Jedyna droga to do domu. Po powrocie do domu załatwia się na macie. Czy jest jakiś sposób aby pomóc mojemu pupilowi?

[@igaigatod6003]

Mam to samo a mam szczeniaka 4mc i też nie wiem jak go namówić na spacery nocą

[@user-ef8kx3qw4y]

Cenne informacje. Czy mogę prosić o maila bądź nr telefonu. Potrzebuję konsultacji właśnie w sytuacji lękowej . Pozdrawiam Tomasz

[@kkinc.7226]

Mam takie pytanie gdyż mój pies bardzo boi się chodzić na spacer i rzeczy typu przysmaki zabawa nie działają na niego stoi sparaliżowany

[@antondennstedt2371]

Czy jeżeli pies zatrzyma się (prawdopodobnie ze strachu) i nie che iść dalej, tylko zawarca w kierunku domu, to mam starać się go zatrzymać i dawać smaczki czy pozwolić mu iść w innym kierunu. Czasami bez problemu przechodzi w tym miejscu, a czasami zatrzymuje się i wraca do domu.

[@MattiiBibi]

To zależy, czasem smaki nie pomogą. Jeśli pomagają możesz spróbować się zbliżyć. Jeśli nie pomagają pozwól psu odejść. W ogóle spacery na których to pies prowadzi są bardzo fajne :)

[@weronikaszpak3841]

My chyba niestety popełniliśmy ten błąd, że szczeniaczka na pierwszy wspólny spacer zabraliśmy na bardzo ruchliwą ulicę. Piesek w ogóle nie chce wychodzić z domu. Po zrobieniu swoich potrzeb od razu biegnie do mieszkania. Teraz już wiemy od czego zacząć ponowne oswajanie ale może przydałaby się dodatkowa rada? :)

[@MattiiBibi]

Myślę że praca odległością od bodźców + aktywności budujące pewność siebie jak nose work, i będzie dobrze. Jeśli jednak zobaczycie że lęki sie nasilają skontaktujcie się z dobrym trenerem/ zoopsychologiem. Trzeba tez pamiętać że są okresy lekowe w czasie rozwoju szczeniaków.

[@katarzynasarnacka370]

@@MattiiBibi mam ten sam problem sunia ma 5 mięs. u nas w domu ok miesiąca boi się ludzi i wychodzenia na spacer mimo iż ma starszego kompana nie czuje się bezpiecznie na dworze postanowiłam spróbować bez smyczy jednak załatwia potrzeby i ucieka pod klatkę 😌nawet jak starszy pies zaprasza ją do zabawy nie jest zainteresowana natomiast w domu zupełnie inny pies zaczepia starszego żywiołowa chce się bawić widać szczęście że już jest w domu.

[@Zander199]

Pomocy

[@magorzatawolak4380]

Witam .Przez dłuższy czas tak postępuję ale niestety nie wiele mi się polepszyło z nim nadal się bardzo boi .Nie pomagają mu smaczki ani nic .Jak mam nadal z nim pracować.?

[@paulinakkk6772]

A co może znaczyć zachowanie u suczki, która boi się innych psów, jest lękliwa. Gdy widzi inne psy zaczyna warczeć natomiast gdy inne psy są już zbyt blisko szybko siada na chodnik , kuli uszy, jest wystraszona. Boi się każdego większego hałasu. W domu jest często wylękniona mimo, że otrzymuje w nim bardzo dużo miłości. Nie da się spokojnie wyjść z nią na spacer. Na spacerach nie słucha się, ciągnie na smyczy.

[@MattiiBibi]

Na pewno potrzebujecie dużo racy na miejscu ze specjalistą. Ale tak to co możecie zacząć robić od razu to dużo pracy nosem szukanie smaczków zabawek, czy nose-work, informacje o tym znajdziesz wszędzie w sieci jak zacząć i można to zrobić samemu w domu, zapraszam cie do mojego filmu o szukaniu smaczków. kzbin.info/www/bejne/gWGulaN7oq-drs0. Praca nosem buduje pewność siebie, przy węszeniu wytwarza się oksytocyna przez co psom jest się łatwiej zrelaksować. Jeśli Twoja psinka jest bardzo łakoma i nakręca się na jedzenie lepiej będzie pracować na szukaniu rożnych zapachów niż jedzenia (Bibi tak ma). Jeśli chodzi o strach przez psami na razie puki macie takie problemu ograniczyłbym do minimum spotkania z obcymi psami, pozwoliłbym tylko na spotkania z psami, które na pierwszy rzut oka nie przejmują się obecnością twojej dziewczynki, ale razem węszą itp. Napisałaś że otrzymuje bardzo dużo miłości, czy często ją głaskasz? Psy często nie lubią dotykania po głowie itp, lepiej moim znaniem ja olać, w sensie nie głaskać a jeśli głaskać powloi bo boku po klatce piersiowej, nigdy od góry i po głowie, chyba że sama wyraźnie o to poprosi ( podrzuci głowa rękę do głaskania) o głaskaniu będzie film ale jakoś nie mogę go skończyć ale będzie już niedługo. Co do spacerów to nie ma prawa słuchać jak jest w takim stresie, jedyne o czym myśli to jak uciec, bo walczy o życie w jej głowie. mówię o tym w filmie dlaczego pies nie słucha.

[@adameq10]

Mam 2 letnią suczkę i nie da się z nią spacerować ;( Raz że strasznie ciągnie, nie potrafi iść spokojnie tylko wyrywa jakby goniła zająca, a dwa że panicznie boi się obcego otoczenia. Wziąłem ją do lasu, gdzie jest cicho i nawet nie spotkaliśmy innego człowieka. A ona mimo to czuła niepokój i ciągle odwracała się w stronę z której przyszliśmy, w stronę zaparkowanego auta. Gdy zająłem ją na chwile patykiem, bo uwielbia aportować, to na chwile się uspokaja, jakby zapominała o wszystkim. A wystarczy tylko odgłos spadającej gałęzi i zaczyna się panika. Chyba musze się przejść do behawiorysty

[@MattiiBibi]

Bardzo polecam spotkanie z behawiorystą, jednak należy wybrać osobę która pracuje metodami zbadanymi naukowo, zgodnie z najnowszą wiedzą, w przypadku psów lękliwych potrzeba czasu i dużo empatii i zrozumienia psiej komunikacji. Skąd jesteście, może mogę wam kogoś polecić

[@dziewanna96]

A co mogę zrobić jeśli mój pies po przeprowadzce nie chce się załatwiać na zewnątrz ... Już nie wiem co mam robić .. wyprowadzam ją często zawsze jak zaczyna się kręcić i dawać znać i w jedne miejsca żeby miała możliwość załatwić się w miejscach najlepiej przez nią poznanych, mieszkamy teraz w bardziej ruchliwym miejscu niż do tej pory jednak nie jest tak bardzo głośno i ruchliwie ...

[@Bon2010nie]

Dzień dobry :) Mam nadzieję, że jeszcze ktoś tu zagląda. Mam problem z lękiem u mojego psa. To roczny golden retriever, który jest z nami od 8 miesięcy. Mieszkamy przy ruchliwej ulicy, więc dosyć szybko oswoił się z hałasem. Chętnie chodzi na spacery, ale wyłącznie do określonego miejsca (druga przecznica od domu). Boi się przejść obok sklepów, banków, salonów fryzjerskich, chociaż tylko je mijamy. Nigdy nie był przywiązany przed żadnym z takich miejsc. W panikę wpada gdy mamy przejść obok ryneczku, nawet tam nie wchodząc. Zapiera się, ciągnie, wyrywa i chce biegiem wracać do domu. Nie rozumiem tego, tym bardziej, że gdy był młodszy nie było z tym problemu. Raz nawet sam zaciągnął mnie do "Żabki", gdzie nie było akurat innych klientów i nawet dostał przysmaczek od sprzedawczyni, więc powinien mieć miłe skojarzenia. Nie wydarzyło się nic, co by mogło wywołać jego strach, po prostu któregoś razu zaczął się bać takich miejsc. Bezpiecznie czuje się tylko obok bloków mieszkalnych i to w miarę blisko domu. Prowadziłam go w pobliże ryneczku, dawałam przysmak, nic nie działa. Nie mam pojęcia jak uda nam się wyjechać z nim na wakacje w zupełnie inne miejsce, no i... czym, bo pociąg odpada. Tramwaje, auta i autobusy omija szerokim łukiem, chociaż gdy przejeżdżają wcale się ich nie boi.

[@chwilkaprzerwy467]

Mam tak samo z 1,5 rocznym mops- „miasto” go przeraża po mimo tego, że była uczona miasta od 3 miesiąca.. nie wiem jak mam postępować..czy znalazłaś coś żeby psiakowi „pomóc”

[@Bon2010nie]

@@chwilkaprzerwy467 po prostu z nim chodzę regularnie w takie miejsca i można powiedzieć, że są jakieś tam małe postępy. Ostatnio dowiedziałam się, że czasami pies wchodzi w okres buntu, w okresie 1-1,5 roku. Wtedy zmienia się jego zachowanie, np. właśnie zaczyna reagować strachem lub "agresją", czego nie da się wytłumaczyć. Podobno to mija :D więc bądźmy dobrej myśli.

[@chwilkaprzerwy467]

@@Bon2010nie no to jest światełko w tunelu.. chociaż od kilku dni boi się przechodzić przez maleńki mostek ale przez inne przechodzi bez problemu.. no ale co zrobić biorę „małpę” na recę i Kocham jeszcze mocniej😁😁😁.. ucałowania dla Was😁

[@Bon2010nie]

@@chwilkaprzerwy467 no i super, tak trzymać! Musimy być wytrwałe, damy radę :) Nadal jestem przerażona, gdy pomyślę o wyjeździe nad morze... Nie umiem sobie wyobrazić jego "transportu" :D że o pobycie w obcym miejscu nie wspomnę... Dziękujemy, i wzajemnie :) Dawaj znać, jak tam u was.

[@chwilkaprzerwy467]

@@Bon2010nie My też czekamy na Wasza relacje z „podróży życia”😁- moje wakacje są dopiero we wrześniu, wiec może do tego czasu „wydorośleje”😁♥.. LOVE

[@jadranka26]

Mam psa od lutego, do tej pory wychodził pięknie na spacery, na każde wyjście się cieszył. W piątek wystraszył się motoru, teraz nie wychodzi z domu. Nie da się z nim wyjść nawet na siku i żadne smaczki go nie przekonują do zrobienia chociażby kroku. Nawet na balkon który jest bardzo cichy przestał wychodzić. Do tej pory czuł się dobrze na osiedlu a teraz to jak zupełnie inny pies. Nie mieliśmy pojęcia ze boi się akurat tego dźwięku a właśnie zaczął się sezon motorowy. Jak pracować z psem który normalnie kocha smaczki ale jak próbuje go nakłonić do wyjścia zupełnie je ignoruje i skupia się na tym aby zapaść się pod ziemie?

[@MattiiBibi]

Przepraszam, gdzieś mi umknął Twój komentarz. Mam nadzieję, że Emocje u Twojego pieska opadły i spacery są już łatwiejsze. Co do motocykla nasza Emi też panicznie się ich bała, w pewnym momencie ja kupiłem motor dla siebie. Przez co udało nam się stworzyć jej dużo lepsze skojarzenie. W związku z tym, może macie kogoś w gronie znajomych kto posiada motor, i możecie zacząć Ćwiczyć nagradzanie najpierw przy wyłączonym silniku. Potem przy odpalonym na wolnych obrotach, potem przy lekko poniesionych obrotach w dość dużym dystansie. Potem motocykl może wolno przejechać w większej odległości i tak dalej. Kolejny etap dopiero kiedy widzisz że piesek się nie stresuje jak zauważy motor.

[@MattiiBibi]

Możesz też poćwiczyć z dźwiękiem z youtube

[@xuaooneee1793]

Co zrobic gdy pies nie reaguje na przysmaki a w okolicy jest cicho i nie ma zadnych aut ani ludzi?

[@annabalcer4035]

Ja mam ogromny problem z psiakiem. Bardzo boji się wychodzić na spacery, jest zazdrosny i wtedy włącza się mu agresja.☹️☹️☹️

[@sylwia6952]

A co gdy pies nie reaguje ze strachu na smaczek i zabawkę

[@J4Z.]

Ja już zgłupiałem. Na początku filmu (dopiero zacząłem oglądać) jest żeby nagradzać psa jak się boi. Niedawno słyszałem żeby właśnie tego nie robić po pomyśli że trzeba się bać.

[@insanecoraline]

Strach to emocje. Nie możesz nagrodzić emocji. Jak zjesz ciastko, gdy boisz się egzaminu, to oznacza, że będziesz częściej się bał? Czy raczej poprawisz sobie nastrój? Z psami jest tak samo.

[@leokadijos]

nie działają przysmaki na lęk przed zgiełkiem

[@MattiiBibi]

to najprawdopodobniej znaczy ze jesteście za blisko, natężenie hałasu jest zbyt duże, może zacznijcie w domu z nagraniem zgiełku z telefonu. Jak pies nie chce jeść znaczy że poziom stresu jest zbyt duży, a możecie go zmniejszyć tylko zwiększając dystans ( lub/i natężenie) do czynnika powodującego strach i stres

[@ayumigensai710]

@@MattiiBibi mój pies jest przerażony na osiedlu, nie da się z nim odejść ponieważ szarpie jak najmocniej. Odstresowuje się tylko i wyłącznie gdy jesteśmy już w domu. Raz w panice lekko naciągnął mi bark a dziś prawie złamał palca, na szczęście skończyło się tylko na przetarciach na dłoni. Miał znaczną poprawę przez ostatni czas i nie mam pojęcia dlaczego dziś miał taki nawrót i atak paniki.

[@MattiiBibi]

@@ayumigensai710 ​ może ktoś już puszcza fajerwerski na tyle daleko, ze ty ich nie słyszysz ale pies już tak.Powodów może być wiele, lęki mogą powracać, nigdy nie jest tak, że jak raz pies przestanie się bać to już nigdy się nie przestraszy, Może warto ograniczyć spacery tylko do wyjścia na siku/kupę i w domu pracować nad zbudowaniem pewności siebie, trzeba też popracować nad tym aby pies wychodził na fajnych niskich emocjach na zewnątrz. Gdzieś w materiałach "Co mówi Pies" (są tu na KZbin i na facebooku poszukaj) Irek mówił o tym że ciągniecie psa na spacer może wyrządzić mu więcej złego niż dobrego. Zobacz koniecznie film na którym rozmawiam z Oliwą o lęku i stresie kzbin.info/www/bejne/epmYdWiNmM57ma8, ale jeśli masz tak silnego psa, który może zrobić Ci krzywdę polecam spotkać się z Behawiorystą.

[@ayumigensai710]

@@MattiiBibi spacery już są ograniczone, trudno wyjść z nim na niskich emocjach bo gdy tylko w środku dnia słyszy smycz i wie że idzie na dwór zaczyna się często od razu bać. To całkowicie inny pies w domu/ lesie a na osuedlu. Na osiedlu gdy widzi rower to ucieka i się stresuje a w lesie jest pewny siebie i go goni lub ignoruję dla przykładu

[@MattiiBibi]

Ayumi Gensai myślę, że koniecznie musicie spotkać się ze spectalistą. Każdy pies jest inny i inne są okoliczności. W tym momencie wychodził bym tylko na zewnątrz najbliżej klatki jak się da i wracał do domu zanim pies się bardzo wystraszy. Może bardzo wcześnie rano kiedy ruch jest znikomy, albo późno w nocy. W domu musicie pracować nad pewnością siebie. Zabawa w przeciąganie, gdzie pies zawsze wyrywa, szukanie smaków, czy nauka jakiś sztuczek, duuużo chwalenia. To są takie uniwersalne sposoby, jednak bez zobaczenia psa i takiej sytuacji nikt wam nie pomoże. Tu trzeba specjalisty który się z wami spotka. I musi to być osoba która uznaje pozytywne metody szkolenia.

[@adrianapomorska4422]

A co jeśli pies jest tak przestraszony, że nawet smaczków nie chce...:/

[@tomek9811]

Mam ten sam problem. Gościu nie bierze pod uwagę tego czynnika

[@MattiiBibi]

Niestety nie biorę, takie przypadki wymagają indywidualnej konsultacji z behawiorystą, takie zachowanie jest bardzo trudne i może mieć różne podłoża. Więc film w internecie nie bardzo pomoże. Możecie próbować wyjść w nocy, możecie próbować wejść prosto do auta i pojechać w bardzo spokojne miejsce, ale to ślepy strzelał i bez konsultacji ciężko ocenić. Także komplet badań by się przydał, może leki, ale tak jak mówię jest to bardzo indywidualne.

[@gosix9700]

Co zrobić kiedy pies boi się obcych ludzi na dworzu, w domu, na klatce? Moja suczka niczego innego się nie boi jak ludzi :( nie da się normalnie z nią wyjść :( muszę chodzić z nią daleko od ludzi :(

[@MattiiBibi]

tu należałoby unikać maksymalnie kontaktów z obcymi i aranżować spotkania z fajnymi obcymi dla psa, który nie będą zwracali uwagi na szczekanie itp dalej nagradzałbym psa w dystansie za spojrzenie na osobę o odwrócenie się do ciebie, jeśli zaczyna czekać czy reagować to jesteście za blisko warto wziąć od takiej osoby cos do powąchania. Generalnie przydało by się na żywo popracować ze specjalistą . ale dobre fajne spotkania są tu odpowiednia drogą.

[@ilonadugajczyk1257]

Mój piesek boi się ruchu ulicznego samochodów mój piesek ma 4,5 miesiąca

[@ciszakrzycze]

A co jesli pies tak sie boi ze siada i nie chce isc.Pies schroniskowy.

[@MattiiBibi]

Ja bym poczekał, potrzebuje się oswoić z sytuacją, lub zawrócił bym bo może się okazać że zapiera się bo nie chce iść dalej tam jest zbyt przerażająco. Ale oczywiście to zależy od wielu rzeczy i należy to skonsultować z Behawiorystą co może być przyczyną takiego zachowania

[@nataliakaczmarek47]

Niestety wiele piesków jest lękliwych i to z wielu sytuacji. Sporo właścicieli radzi sobie między innymi podając olej CBD Hempets. Oczywiście właściwe podejście także odgrywa rolę

[@eveeve9152]

Moj pies jest tak zestresowany , że nie reaguje na nic... Nawet na boczek

[@magorzatawolak4380]

Witam Mój też jest bardzo zestresowany że ciężko jest praca z nim .

[@Zander199]

Mój pies tylko wyjdzie z klatki i ucieka do domu

[@MattiiBibi]

Mam zdecydowanie za mało informacji. W jakim wieku jest pies, gdzie mieszkacie przy ruchliwej ulicy czy w spokojnym miejscu. Czy to stało się nagle, czy był jakiś incydent, po którym to się zaczęło. Jak wyglądał wasz spacer do tej pory. Generalnie potrzebujecie specjalisty który zobaczy psa na żywo i postara się znaleźć przyczynę tego strachu. Bo powodów może być wiele. Napisz coś więcej i powiedz w jakim mieście mieszkacie może będę mógł wam polecić kogoś na konsultację

[@weronik4606]

Jezuuu mój tak samo

[@oliwiaskubera7589]

sytuacja poprawiła sie?

[@Zander199]

@@MattiiBibi dzieci rzuciły petardę pod psa jak córka była z nim na spacerze

[@magdalenasz7817]

Nasz pies niestety zmaga się z dużym problemem - mam wrażenie, że jest to strach, a objawia się to panicznym wręcz szczekaniem już od momentu otwarcia drzwi i wychodzenia na spacer. Szczeka niemalże na wszystko. W domu jest spokojna i kochana. W jaki sposób mogę jej pomóc? Mam wrażenie, że nic jej nie uspokoi. Na ulubione smaczki nawet nie zrwaca uwagi szczekając

[@magdalenasz7817]

Nie mamy nawet jak jej nagrodzić za spokój na zewnątrz gdyż takiego stanu nie osiąga

[@MattiiBibi]

tutaj nagradzanie smaczkami nie bardzo zadziała, bo jedyną nagrodą dla twojego psa jest ulga czyli odejście z tego strasznego miejsca, tak strzelam mam za mało szczegółów, na temat waszej sytuacji, polecam konsultację z behawiorystą która oczeni wasz konkretny przypadek, może leki były by jakimś rozwiązaniem, czy na spacerze np w lesie też się tak zachowuje?