Mieszkam w Słupsku i trener ze strzelnicy opowiadał kiedyś, że w czasie zamieszek siedział na strzelnicy z AKMsami i pilnował składu broni i amunicji. Nieciekawa sytuacja.
@patrykkalita71664 жыл бұрын
przynajmniej miał duży zapas ammo.
@szariq73384 жыл бұрын
Chwila, to kiedy były zamieszki w Słupsku?
@psdom1004 жыл бұрын
@Wolfi Kilkaset radiowozów, przecież oni tyle samochodów nie mają.
@gryDaniela2 жыл бұрын
To był zwykły szon.
@MaacAbra Жыл бұрын
To było w 37. na Sri Lance
@RovanRS4 жыл бұрын
3:28 Teoretycznie masz rację, ewakuacja z miasta ogarniętego zamieszkami jest pierwszym co przychodzi na myśl. Tylko co mają zrobić ludzie, którzy są właścicielami różnego typu małych, np. rodzinnych biznesów? Ewakuując się jednocześnie pozostawiają dorobek życia na pastwę tłuszczy. Kiedy zamieszki wygasną, a oni wrócą do miasta może się okazać, że cały ten dorobek został rozgrabiony i/lub zdewastowany. Jasne, zapewne mają ubezpieczenie, tylko czy pokrywa ono straty z tytułu zamieszek? Czy będą w stanie wyegzekwować odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej nie mając dużej gotówki na dobrych prawników? Obserwując sytuację w USA można zauważyć, że tymi którzy nierzadko z bronią w ręku strzegą swoich sklepów, restauracji czy innych lokali są drobni przedsiębiorcy, ludzie w których najbardziej uderzają towarzyszące zamieszkom grabieże i którzy co za tym idzie są najbardziej zdeterminowani do obrony swojego majątku.
@domowysurvival4 жыл бұрын
Mówiłem o tym. Łatwiej odbudować biznes niż rodzinę, gdy głowa rodziny stanie się kaleką, albo zginie próbując bronić dobytku. Tym bardziej, że odbudować będzie trzeba najprawdopodobniej nie tylko rodzinę, lecz także i ten biznes. [Krzysiek]
@RovanRS4 жыл бұрын
@@domowysurvival Jasne, że łatwiej, i teoretycznie logiczną decyzją powinna być ewakuacja. Tyle że nie każdy w takiej sytuacji potrafi podejść do problemu na chłodno i ot tak porzucić dorobek całego życia na pastwę motłochu. Poza tym zakładasz, że osoba broniąca swojego dobytku będzie musiała samotnie stanąć naprzeciw tłumu. Obecne wydarzenia w Stanach pokazują, że w wielu przypadkach mieszkańcy całych osiedli znajdujących się na trasie przemarszu "protestów" gremialnie i wspólnie chronią swoje domy. Co ciekawe w takich przypadkach do prób grabieży najczęściej nie dochodzi a "protestujący" ograniczają się do agresji werbalnej. Ryzyko strzelaniny jest największe tam gdzie samotny człowiek usiłuje bronić swojego dobytku przed tłumem bandytów.
@domowysurvival4 жыл бұрын
Tak -- zdarzały się sytuacje, w których się obronić dobytek udało. Łatwiej go bronić, gdy np. barykadujesz wjazdy na osiedle i ustawiasz tam patrole. Albo gdy na dachu swojego sklepu chronisz się z rodziną i strzelasz do szabrowników z góry. [Krzysiek]
@RovanRS4 жыл бұрын
@@1.trzynasty Przy tym podejściu to chyba tylko bezdomni nie mają problemu :))
@RovanRS4 жыл бұрын
@@1.trzynasty Łatwo jest składać takie deklaracje siedząc w domu przed komputerem, mając pełną lodówkę i pieniądze na koncie. Słowem mając zapewniony byt. Mam pewne wątpliwości, czy prezentowałbyś podobne podejście np. po kilku miesiącach życia pod mostem. Dobra materialne nas nie definiują, ale ich brak już tak. Nie każdy i nie zawsze może zacząć wszystko od zera. Kiedy tracisz cały majątek w wieku 30-paru lat, zakasujesz rękawy i bierzesz się za odbudowę. Kiedy zostajesz pozbawiony środków do życia w wieku 50-paru, czy 60-paru lat jest to znacznie trudniejsze.
@przemostruc69604 жыл бұрын
Pieniądze i dobra materialne to rzecz nabyta... W czasach kryzysu często traci się dobytek, ale jak człowiek jest zdrowy, pracowity i ma wsparcie bliskich, to wszystko może odbudować. Mądry materiał, ale należy pamiętać też o tym, że każdy człowiek jest inny, każdy człowiek inaczej reaguje na zagrożenie (inne emocje) i każdy człowiek popełnia inne błędy. Pozdro. Lubię kanał :)
@kamilwader18374 жыл бұрын
-Co robimy w czasie zamieszek? Moja pierwsza myśl: -Bierzemy kota pod pache i spierdalamy:D Czyli w sumie się zgadzamy
@enclave19134 жыл бұрын
Nie po to ciężko pracowałem na swój majątek, żeby dać go zniszczyć jakiejś dziczy. Jak mam do wyboru walkę o swoje dobra lub iść pod most bo na przykład nie mam się gdzie wyprowadzić, a nie stać mnie na nowe mieszkanie, to wybór jest dla mnie oczywisty
@alonzohuhuhaha30354 жыл бұрын
daje ci 5 minut i ta dzicz wymaluje toba sciany twojego dobytku.
@domowysurvival4 жыл бұрын
Milcząco i dość optymistycznie zakładasz, że: 1) obronisz dobytek, 2) nie poniesiesz z tego tytułu żadnych negatywnych konsekwencji (np. zarzutów za zrobienie komuś krzywdy, obrażeń, śmierci). [Krzysiek]
@marekszymanski53674 жыл бұрын
Dlatego zamiast narażać siebie, warto kupić ubezpieczenie
@kasimare4 жыл бұрын
@@marekszymanski5367 wskaż mi proszę ubezpieczenie które chroni od zamieszek strajków czy wojny. Niestety łatwiej jest o ubezpieczenie chroniące przed upadkiem UFO niż zamieszkami.
@bazejjaworski90214 жыл бұрын
Lubię Cię słuchać, bo przemawiasz w sposób przemawiający do wyobraźni. Można nie zapamiętać kilku kwestii poruszanych przy okazji, czy jakichś podawanych przykładów, ale główny przekaz zawsze zostaje w głowie. Dziękuję.
@domowysurvival4 жыл бұрын
Dzięki za miłe słowa. Mniej więcej taki efekt chciałem osiągnąć, żeby po prostu było łatwo mnie i mój przekaz zapamiętać. [Krzysiek]
@leonwolf32544 жыл бұрын
Czekamy na materiał o “błędzie przeżywalności” :)
@brednypacyfik3 жыл бұрын
Czyli skupianie się na widocznych uszkodzeniach, nie biorąc pod uwagę tych mniej widocznych
@dawidziomalify4 жыл бұрын
Bardzo merytoryczny i konkretny materiał wyjaśniający prostą rzecz, dlaczego przed zamieszkami najlepiej jest się ewakuować z danego miasta. Jednak to nie wyczerpuje tematu, może zdarzyć się sytuacja, kiedy nie możemy opuścić miasta, lub zamieszki się zaczęły (zazwyczaj szybko i spontanicznie eskalują, czasem reakcja na czas nie jest wykonalna). Tak samo jak nie zawsze można uciec na czas przed powodzią, jeśli się wydarzy to warto wiedzieć co zrobić w takiej sytuacji. Sytuacja, w której tłum ludzi atakuje nasz dobytek jest raczej beznadziejna, ale też mało realna że akurat my będziemy celem zamieszek, bardziej po prostu to, że będą kroczyć na ulicy przy której mieszkamy. Jak się wtedy zachować, jak potencjalnie przygotować się do zaryglowania drzwi i okien? (nawet jak nie jesteśmy celem to możemy być ofiarami czyjegoś słabego celowania, lub odłamkami pocisków, materiałów wybuchowych). Bądź też jak poruszać się bezpiecznie po mieście gdzie szaleją zamieszki, jeśli będziemy zmuszeni do wyjścia. Sądzę, że te rzeczy też wymagają przemyślenia i świadomości jak na nie reagować gdy się wydarzą, sam w swoim mieście miałem zamieszki 3 lata temu na sylwestra, które pojawiły się na kilkanaście godzin po zapalającym incydencie, gdyby nie usłyszana plotka, że na coś się zapowiada to dowiedziałbym się o tym dopiero po fakcie. Pozdrawiam.
@domowysurvival4 жыл бұрын
Jasne, że to nie wyczerpuje tematu i trzeba sobie również przemyśleć, co robić, jeśli uciec nie zdążymy. Warto też minimalizować ryzyko, że akurat nasz dom będzie w czasie zamieszek zniszczony -- czyli na przykład rozważyć wyprowadzkę z centrum miasta. [Krzysiek]
@dawidziomalify4 жыл бұрын
@@domowysurvival Zdecydowanie, byłby to dobry pomysł na potencjalny materiał przyszłości, gdzie można przytoczyć ten przykład. Bo faktycznie, uniknąłem wtedy zamieszek, bo nie przebywałem w centrum miasta, choć oczywiście im większe zamieszki tym bardziej jest to problematyczne.
@tomaszstala25974 жыл бұрын
mądrych ludzi to aż miło posłuchać
@dziupla20004 жыл бұрын
A jest cos takiego jak zamieszki na wsi ,,,,? Nagraj wersje dla domów jednorodzinnych
@patrykkalita71664 жыл бұрын
Ciekawostka, w miastach też są takie domy.
@szariq73384 жыл бұрын
Najważniejsza jest wtedy odległość domu od miasta, jeśli uważasz, że jesteś za blisko, ewakuuj się, jeśli uważasz że ludzie ze wsi są wystarczająco solidarni to w takiej wsi 100 domów można znaleźć kilkudziesięciu ludzi, którzy mogliby opracować plan obrony, np. czy bronić się na linii pobliskiej rzeki, co robić z pobliskim lasem, gdzie szykować pułapki, kto ma mieć broń i ile jest amunicji, można pomyśleć.
@marekszymanski53674 жыл бұрын
Jedyne zamieszki jakie na wsi występują to blokowanie przejścia dla pieszych na drodze krajowej
@pokrec4 жыл бұрын
Na wsi nawet po uchwale antyaborcyjnej nie działo się NIC. Tak, jakby to nikogo nie dotyczyło. Może i tak tez było?
@michu63314 жыл бұрын
Piszę to w trakcie pauzy filmu: ja to bym zabrał edc i zestaw ewakuacyjny i spier****ł . No dlatego na codzień poza małym edc mam wygodne buty bo to najlepsza samoobrona kiedy umiesz i możesz szybko i wygodnie uciec od niebezpieczeństwa I nie jest to tchórzostwem tylko rozsądkiem bo lepiej przyść i odbudować co np. demonstranci zniszczyli niż martwym leżeć w gruzach
@tomaszproblem68554 жыл бұрын
Ładna głębia ostrości. Way to go Panie Krzysztofie. Długa ogniskowa i otwarta przysłona. Pozdrawiam!
@domowysurvival4 жыл бұрын
W rzeczy samej. :D [Krzysiek]
@patrykkalita71664 жыл бұрын
W razie takich zamieszek, naszym moralnym prawem, ale i obowiązkiem jest wspomagać się i bronić naszych dobytków przed bandami rabusiów.
@patrykkalita71664 жыл бұрын
A tak na poważnie, jeśli ktoś ma dom/mieszkanie w mieście w którym wybuchną zamieszki, to powinien zostać, zwłaszcza jeśli zamieszki wybuchną nagle, ponieważ w takiej sytuacji wyjazd jest zwyczajnie niebezpieczny, zwłaszcza jeśli dużo ludzi na to wpadnie i będą korki. Do tego dochodzą nasi starsi/schorowani sąsiedzi których nie mają możliwości uciekać, a jest pewne, że w razie napadu nie dadzą sobie rady. Ponawiam, to jest moralny obowiązek bronić innych, którzy sami obronić się nie mogą (no chyba, że na własne życzenie pchają się nieprzygotowani w środek piekła). Zresztą sąsiedzi często się znają lepiej lub gorzej ale się znają i zwykle ufają sobie na tyle by zorganizować się i razem stawić czoła protestującym, więc w sytuacji; ucieczka przez korki vs "walka" ramie w ramie z sąsiadami (bądź rodziną/przyjaciółmi itp.), lepiej wybrać walkę, bo masz wtedy większe szanse i czyste sumienie. (Chociaż warto dodać iż ja jestem "narodowcem" i mam takie właśnie "wspólnotowe" poglądy.)
@domowysurvival4 жыл бұрын
Bronić innych -- w porządku. Bronić dobytku -- bezsensowne narażanie się. [Krzysiek]
@RovanRS4 жыл бұрын
@@domowysurvival Cały czas piszesz z perspektywy osoby, która będzie w stanie ten utracony dobytek odtworzyć/odbudować. Ludzie, którzy mają wiele do stracenia, a jednocześnie nie są już najmłodsi aby wszystko zaczynać od zera mogą mieć inne podejście. Zresztą taką postawę można zaobserwować nie tylko w przypadku zamieszek, ale również np. w sytuacji klęsk żywiołowych (powodzie, tornada) gdy część osób odmawia ewakuacji, nie chcąc pozostawiać dorobku całego życia. To nie jest tak, że te osoby nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa.
@aleksandraprzybylska37252 жыл бұрын
@@patrykkalita7166 piękne męskie poglądy.. Jako kobieta popieram i modle się za prawdziwych odważnych mężczyzn..
@knopek654 жыл бұрын
Dziś nie ma zamieszek a jutro mogą być. Nie wiemy co będzie za rok się działo u nas.
@CJWarlock3 жыл бұрын
Podpowiedź dla Krzyśka: jak nie chcesz mówić "modlę się", a masz na myśli, że masz taką silną nadzieję i takie życzenie w środku to istnieje już nawet trafniejsze określenie. Brzmi "zasilam intencję". Jest poprawne, ponieważ intencja to nie to samo, co zamiar, lecz w wymiarze mentalnym jest to silna myśl, najczęściej dobrożycząca, zasocjowana z uczuciem z kategorii wyższych, np. radości odczuwanej kiedy pomyśli się o efekcie jako o czymś już zaistniałym. Abstrahując, w normalnych warunkach wielu ludzi w mniejszym lub większym stopniu jest empatami i jest w stanie nieświadomie odebrać tego typu subtelne sygnały niewerbalne, o ile niskie emocje typu strach ich nie zaślepiają. Jak ponawiasz taką "myślo-intencję" co jakiś czas to ją zasilasz. Fraza może bardziej popularna w środowiskach rozwoju osobistego, niż w potocznej mowie (której nawyk sam u siebie zauważyłeś na filmie), ale jak najbardziej prawidłowa i logiczna. To tyle lingwistycznie. ;) Może Ci się spodoba. Pozdro!
@greg1982fr4 жыл бұрын
Mieszkam w UK. Z uwagi na brak dziczy, no może poza Szkocją, ale to całkiem inna sprawa, ewakuacja jest mało realna. Ziemia jest droga i kupuje się całe farmy. Rozwiązanie jakie znalazłem to takie że mieszkam w niewielkim miasteczku. O tym jak jest duże powie fakt, że przestało być wioską, po tym jak w 2005 otworzono tam aptekę. Region też raczej rolniczy, mało zaludniony. Do większego miasta zagrożonego ew. zamieszkami mam może 20 min jazdy samochodem. W razie czego blisko autostrada. A jak i to nie wejdzie w grę - to są otwarte przestrzenie łąk, kamieniołom, park. Tymczasowo jest się gdzie schować.
@marcinekfrog4 жыл бұрын
ludzie ni ogarniają że konfrontacja zawsze oznacza straty nawet 1 na 1 pokonasz wroga ale sam też oberwiesz tylko walka o życie ma sens
@kacperjan55584 жыл бұрын
Jeśli nie udało mi się ewakułować staram się sprawiadź wrażenie jakby mnie nie było w domu a równocześnie po cichu barykaduję dźwi i zamykam się w piwnicy z awaryjną kuchenką zapasami jedzenia i wody włączam radio i czekam aż sytuacja się uspokoi wtedy się ewakuujem
@PaweMateja4 жыл бұрын
Ten materiał to czysty rozum i godność człowieka
@zlotowlosa20332 жыл бұрын
Myślę iż ewakuacja z terenu objętego zamieszkami jest jednym z najlepszych pomysłów do zrealizowania, nie zapominając że podczas owej ewakuacji może również się nam coś przydarzyć więc warto być na taki scenariusz przygotowanym.
@michwar19054 жыл бұрын
Nie zawsze da się "ewakuować" ;)
@gurciu4 жыл бұрын
Jeśli się nie da to blad popełniłeś wcześniej.
@jozefk19814 жыл бұрын
Dobrze prawi!👍
@lucioperka34 жыл бұрын
Zgadza się powinniśmy być z rodziną jak najdalej od rozrób ale gdy trzeba ich wywieźć za miasto a ktoś stoi na drodze albo co gorsza goni nas i chce zrobić krzywdę mojej żonie lub córce wtedy nie możemy "bronić się widelcem" (chociaż jednorazowo robi cztery dziury ;D).
@johnzoidberg97644 жыл бұрын
Trudno się obrażać o fakty?? Haha dobre, dzisiaj połowa społeczeństwa czuje się obrażona za wszystko. I am offended!!!
@FeuerKriegDivisionPoland3 жыл бұрын
A druga żyje przeszłością
@madyutani72054 жыл бұрын
9:11 dobry ale zbędny komentarz :-) tak jak najedzony nie zrozumie głodnego tak my dopóki nie będziemy mieli takich sytuacji jak w USA czy w Sarajewie z zeszłego wieku to się nic nie nauczymy. Ludziom można mówić, tłumaczyć a oni i tak lepiej wiedzą. Najlepszą nauką jest niestety doświadczenie. Wszyscy wiedzą że kaski rowerowe ratują życie a i tak jeździ z nimi może z 15-20%. Reszta to twardziele. Nie wiemy jak zareagujemy w sytuacji zagrożenia życia. Obecnie to są dywagacje, na zasadzie: "ja bym wziął karabin i bronił swojej własności." A co po zamieszkach jak nagle się okaże że nam udało się obronić siebie i swoich bliskich ale przed domem leżą zabici ludzi. Moglibyście żyć z świadomością zabicia kogoś ? Nawet jeżeli się tylko broniliście ? A jak traficie na jakiegoś prokuratora który będzie się chciał wybić i traficie do więzienia ? Warto było ? Może jednak faktycznie większy sens ma opuszczenie domu ? Zróbcie eksperyment. Zamknijcie oczy i spróbujcie przez pół godz nie otwierając oczu normalnie funkcjonować, kuchnia, łazienka, tv, jedzenie.. Załóżmy że broniąc domu straciliście wzrok. Co z tego że macie mieszkanie jak wasze życie się diametralnie zmieni. Może w życiu nie trzeba być takim fafarafa - cwaniakiem. Może trzeba pamiętać że ZAWSZE jest ktoś większy od was, ma większą spluwę, jest bardziej bezwzględny, albo ma więcej kolegów, lub nie ma nic do stracenia albo po prostu jest nieobliczalny i trzeba go omijać szerokim łukiem. Problemem jest to że nie ma gdzie się wynieść. Nie zawsze jest rodzina na wsi, domek kempingowy, ma się własny samochód itd. Trzeba sobie po prostu zadać pytanie do czego jestem zdolny się posunąć aby obronić swoje racje, rodzinę i siebie. Czy jestem gotów narażać swoje zdrowie i życie rodziny ? Może warto się nad tym zastanowić ? Takie czysto akademickie założenie. Co bym zrobił ? (edit - komentarza napisany do 09:16 :-)
@lechaczpajrus12042 жыл бұрын
Możesz zamknąć drzwi na klucz, tyle chronienia mieszkania, sklepu wystarczy. Stanie i okładanie atakujących mija się z celem bo tylko ich prowokujesz do ataku na ciebie i twoje mienie.
@JaJa-fu7yi3 жыл бұрын
Czesc domowy survival a co zrobić w wypadku globalnych zamieszek gdy bank centralny padnie giełda sklepy pieniądze stracą na wartości wtedy nawet las będzie oraz miejsca zagrożeniem i prędzej czy później rabusie tam dotrą i zabiorą ci panie Krzysiu wszystko co masz cennego więc lipny masz ten pomysł jak masz lepszy bądź coś konkretnego wiec jeśli będą zamieszki to choćby z tego powodu ale co ja tam wiem przeciez pewnie powiesz że to niemozliwe.
@trop33544 жыл бұрын
no ja mysle podobnie bo jesli robimy ,mamy gdzies miejsce ewakuacji to po co siedziec w domu i czekac az ktos przyjdzie zrobic cos zlego jak mozemy sie ewakuowac do lasu czy na dzialke po ca miejscem zamieszkania w ktorym sa zadymy pozdrawiam
@Emil_12124 жыл бұрын
Masz bardzo dobre podejście do tematu zamieszek. Ja uważam tak samo. Pierwsze co bym zrobił to opuścił miasto. Chyba że byłoby odcięte od świata wtedy zabarykadował bym się w domu i udawał że mnie nie ma.
@DarthOzon4 жыл бұрын
mam zapis w umowie ubezpieczenia o tym, że w razie rozruchów czy rebelii ubezpieczenie nie będzie honorowane - to właściwie może próbować usprawiedliwić kogoś kto bierze też pod uwagę to, że alternatywą dla obrony (i ewentualnej śmierci) jest duży ubytek finansowy na remonty/odbudowę albo bycie bezdomnym/całkowitą utratę firmy - jestem w stanie kogoś takiego zrozumieć ale jeśli o mnie chodzi to sam bardziej cenię życie swoje i swojej rodziny
@edyta59663 жыл бұрын
Myślę że to pytanie " Jak zachować się podczas zamieszek", można by odnieść do tego choćby: jak się wydostać z miasta gdy zamieszki powstaną tak szybko że nie zdołamy zebrać całej rodziny na czas. Posiadanie małych dzieci to zawsze jest ten aspekt że trzeba je odebrać ze szkoły, czy przedszkola. Możemy poprostu zbyt późno zareagować w kwestii ewakuacji i co wtedy uczynić.?
@domowysurvival3 жыл бұрын
Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w tym filmie: kzbin.info/www/bejne/pXeYq5SemNGArsU [Krzysiek]
@ToFlyy3234 жыл бұрын
W razie zamieszek w moim średnim mieście lub w mieście wojewódzkim, w którym spędzam znaczną część czasu (dojeżdżam tam na studia, odwiedzam przyjaciół, rodzinę, czasem tam nocuję), po pierwsze starałabym się wyjechać z niego zanim rozpęta się piekło. Tu dużą rolę odgrywa "trzymanie ręki na pulsie", obserwowanie i interpretowanie wydarzeń. Lepiej być u rodziny, przyjaciół, którzy mieszkają z dala, lub nawet w namiocie czy samochodzie ale w bezpiecznym miejscu, niż narażać siebie i rodzinę (zwłaszcza mojego syna). Dlaczego? Oczywiste są tu względy bezpieczeństwa w danym momencie. Dalej idąc, łatwiej jest wziąć dupę w troki zawczasu, niż potem być może nie móc się wydostać z miasta. Nie wiemy czy zamieszki się szybko zakończą, czy ulice będą zablokowane przez bandytów, policję a nawet wojsko. Nie czuję się kompetentna żeby przewidywać takie rzeczy. Również nie chciałabym żeby moje dziecko lub inny członek rodziny mógł doznać np. traumy z powodu dziejących się wydarzeń. Co z tego, że uda nam się przeżyć skoro potem będziemy się przez miesiące czy lata zmagać ze stresem pourazowym niszczącym nam życie już po wszystkim. Jeśli to by się nie udało i bylibyśmy uwięzieni w mieście - starałabym się po prostu nie wychylać. Zabarykadować się w mieszkaniu, może udawać, że nikogo w nim nie ma itd. Komentarz piszę jak prosiłeś, w 4 min. filmu. Proszę zauważyć, że raczej zamiast "ja" piszę "my". Bo dla mnie "ja" to też moja rodzina, partner, dziecko, rodzice, babcia czy przyjaciele. Jeśli nie o sobie, warto pomyśleć o tych, na których nam zależy. Chyba nikt nie chciałby krzywdy osób które kocha, prawda?
@keptenprais28504 жыл бұрын
Mądre słowa, trzeźwe myślenie logiczne tego w szkole nie uczą
@metalchemik4 жыл бұрын
Świetne podsumowanie problemu! Wiosną tego roku dużo rozmawialiśmy z przyjaciółmi, co robić gdy sprawy z pandemią wymkną się spod kontroli. I nam - zwykłym amatorom, też wyszło że starożytna chińska strategia uciekaj-tsu to najlepsze co możemy zrobić. Wiadomo, zawsze jest żal porzucać swój dom, dobytek życia, swój biznes, ulubioną gitarę, czy gromadzoną latami domową biblioteczkę albo kolekcję płyt, ale tak jak nie powstrzymamy pożaru, powodzi, czy wojny, tak samo nie powstrzymamy zarazy ani zamieszek. Życie bywa brutalne i nic z tym nie zrobimy.
@MadelefantStudio4 жыл бұрын
Ja bym zamaskowali dom. Ma wyglądać na opuszczony i biedny ;) w miarę możliwość ewakuacja. Gdzieś widziałem pomysł który polegał na tym za za ogrodzeniem był pas wydzielony którego zadaniem było stworzenie wrażenia pożaru. Nie wiem jak w praktyce miało to wyglądać ale fakt że na paląca się działkę czy do dymiącego domu raczej nie będą się pchać ludzie ;)
@domowysurvival4 жыл бұрын
Najlepiej jedno i drugie -- sprawić wrażenie, że dom już splądrowany i zniszczony, a poza tym nic ciekawego w środku nie ma, a następnie samemu się ewakuować. [Krzysiek]
@pokrec4 жыл бұрын
@@domowysurvival Przed ucieczką najlepiej dom po prostu podpalić... Są jeszcze inne opcje: przyłączyć się do demonstrantów i plądrować własny dom. Mała szansa, że ktoś Cię zastrzeli a demonstranci pójdą plądrowac sąsiada.
@domowysurvival4 жыл бұрын
@@pokrec a co, nie planujesz do tego domu wracać, że chcesz go spalić? [Krzysiek]
@pokrec4 жыл бұрын
@@domowysurvival żartowałem... Choć może być tak, że wrócę a dom będzie już zajęty... I co wtedy? Walka?
@domowysurvival4 жыл бұрын
@@pokrec zakładam, że wracasz, gdy już jest bezpiecznie, gdy porządek został przywrócony. Jeśli tak, to załatwiasz sprawę z pomocą Policji. [Krzysiek]
@maor7714 жыл бұрын
Każdy powinien zadać sobie pytanie co robić w razie czego. Prywatnie nigdzie nie będę uciekać. Tutaj gdzie mieszkam, mimo że to centrum miasta, jest moje lokum, zapasy itd.Wbrew pozorom, nasze pewne schronienia z dala od miasta wcale w takich sytuacjach nie muszą być ani gwarantowane, ani bezpieczne.
@arekwyszomirski25804 жыл бұрын
Wy Ludzie młodzi macie mgliste pojęcie odnośnie zamieszek. Nawet 200 ludzi gdy masz 200 naboi, wystarczy aby odeprzeć atak.
@domowysurvival4 жыл бұрын
Na czym opierasz to przekonanie? [Krzysiek]
@arekwyszomirski25804 жыл бұрын
@@domowysurvival na tym, że walka nie musi być frontalna. A ludzie młodzi ( nie mówię o Tobie personalnie gdyż jesteś obłąkany w wielu tematach) często bazują na atakach zombie itp. Z pewnością zgadzam się z tym, że rodzinę bym ewakuował bo samemu w przypadku zagrożenia ucieka się często szybciej. Powiem, że znam to z praktyki :-) Pozdrawiam Arek
@domowysurvival4 жыл бұрын
@@arekwyszomirski2580 uważam, że to założenie jest zbyt optymistyczne. Kyle Rittenhause oddał chyba z 10 strzałów, unieszkodliwiając 3 osoby. Dlaczego jesteś pewien, że będziesz miał lepszy? Co z konsekwencjami powstrzymania w ten sposób kilku ludzi? Jesteś skłonny je ponieść? Czy są one warte tego majątku? [Krzysiek]
@arekwyszomirski25804 жыл бұрын
@@domowysurvival Krzysztof to nie jest takie jednostronne. Powtarzam masz dobre założenie aby ludzi bez doświadczenia uświadomić. Moje zdanie jest subiektywne. Moja rodzina wie co potrafię i jest spokojna. Wiedzą że w przypadku zagrożenia mają wykonywać założenia bez dyskusji. Ktoś musi za to odpowiedzieć. Założyli że wiem co robię i tyle. Pozdrawiam Arek
@arekwyszomirski25804 жыл бұрын
@@domowysurvival może miał gorszy dzień
@mkninja4242 жыл бұрын
Ja bym został w domu i nie wychodził. Ale przedstawiona wizja przez ten kanał jest o wiele lepsza.
@DonAlPacino4 жыл бұрын
Zamieszki są na ulicach (zazwyczaj) , mysle że zabarykadował bym sie w domu a jak trzeba by było to bronił bym, domu, siebie i dobytku
@wojciechglinkowski97072 жыл бұрын
To jest właśnie prawidłowe podejście. Szczerze, sklep, fabrykę itp. zawsze można odbudować. Ci, którzy myślą, że będą bronić dobytku, niech zadadzą sobie jeszcze inne pytanie: czy po zakończeniu zamieszek, będą w stanie w ogóle wrócić do ww dobytku, czy ww sklep/fabryka będzie miała jeszcze szansę by powrócić do działalności przed kryzysem. Pozdrawiam
@MierzwaFilip4 жыл бұрын
Na pytania odpowiem tak : to zależy. Wiadomo życie ludzkie jest najważniejsze ale myślę, że taki gość co podejmuje taka obronę dobytku nigdy nie zakłada, że zginie. Taka natura człowieka przecież mnie to nie dotyczy będzie dobrze, przecież te zamieszki nie są takie duże. I potem jeden zginie inny nie. Chyba najbardziej winna jest tu zła ocena sytuacji ale bądź mądry i wiedz co się będzie działo. A człowiekowi mimo wszystko zawsze będzie ciężko zostawić dobytek życia bez podjęcia ryzyka i obronę tego co ma.
@tornad80634 жыл бұрын
Tak lekko powiązany temat. W sytuacji wojny odradzasz angażowanie się w wszelkiego rodaju ruchy oporu itp?
@igordubiago68964 жыл бұрын
To zależy czy wolisz walczyć dla idei, czy przeżyć wojnę. Ja wolę to drugie
@kasimare4 жыл бұрын
@@igordubiago6896 obozy koncentracyjne były pełne takich ludzi
@igordubiago68964 жыл бұрын
@@kasimare obozy były pełne ludzi którzy nie uciekli w porę z zagrożonych terenów tylko zostali by walczyć lub stwierdzili że jakoś to będzie. To wszystko w temacie.
@kasimare4 жыл бұрын
@@igordubiago6896 zdradzisz mi tajemnice w jaki sposób chcesz się odpowiednio wcześniej dowiedzieć które obszary są zagrożone? Czy po prostu zakładasz że 1.09 o 4:35 cały obszar Rzeczpospolitej stał się zagrozony?
@igordubiago68964 жыл бұрын
@@kasimare Bardziej zapobiegliwi uciekali już od 38 i wcześniej. Po 1.9 można też było rzucić wszystko i spylać jako pracownik wiejski na prowincje. Do tego nie wychylać się, nie bawić w podziemie. Dużo dzieciaków leciało do obozu za malowanie na murach nawet. Wiadomo że się nie przewidzi wszystkiego. Ale jeśli jest się egoistyczną szują dla reszty, ma się większe szanse przetrwać. Tak jak w filmiku. W chwili obecnej też widać oznaki destabilizacji i trzeba w pl trzymać rękę na pulsie. Póki co jest ok, a największym dla mnie obecnym zagrożeniem z takich historycznie dużych to możliwy pobór do woja jakby coś się przy granicach zaczęło dziać. Dlatego warto nie podawać w urzędach gdzie się dokładnie mieszka, przemieszczać się w razie czego. Mieć miejsce do którego można się udać i mieć za co potem żyć. O to chodzi w preppingu, o przetrwanie trudnych czasów, a nie przetrwanie po to by walczyć.
@michaw74084 жыл бұрын
Hej, zaciekawił mnie ten fachowiec o którym mówisz w 9:39 - dasz linka?
@domowysurvival4 жыл бұрын
Kurde, zapomniałem dodać je do opisu filmu. Wrzuciłem teraz. Po odświeżeniu filmu powinieneś je widzieć. [Krzysiek]
@dominikgerwat86704 жыл бұрын
04:00 Tłumaczę i objaśniam. Moja babcia by nie wyjechała z miasta (Warszawa) bo jest tak przywiązana do domu rodzinnego że strach przed rozszabrowaniem mieszkania by jej na to nie pozwolił. Mam pozwolenie na broń, strzelbę i Glocka w szafie (mieszkamy w tym samym bloku) i nie mógłbym jej zostawić samej. W naszym bloku mam parę osób z pozwoleniem i bronią (nawet dwóch oficerów BORu) myślę że szabrownicy by nie mieli żadnych szans. Powtarzasz slogan "two is one and one in none" to nauczę Cię mojego "lepiej być sądzonym przez trzech niż niesionym przez czterech. Czy broniłbym rodziny? Tak. Przyjaciół? Tak. Sąsiadów? Tak. Majątku? Tak. Rozumiem też ludzi którzy wybiorą ucieczkę przed problemem (nazywasz to ewakuacją) ja stety czy niestety jestem podobny do Kyle Rittenhouse'a z Kenoshy. Pozdrawiam dostawce sushi.
@domowysurvival4 жыл бұрын
No to po kolei. 1. Babcia tak naprawdę nie jest do niczego przywiązana. Serio. Nie ma żadnych fizycznych więzów. Mogą być psychiczne, a i owszem. 2. Bezpieczeństwo babci zapewnisz lepiej wywożąc ją z niebezpiecznego miejsca niż broniąc jej z dwoma sąsiadami. 3. Jeśli zatem naprawdę zależy Ci na bezpieczeństwie babci, po prostu ją zabierz w bezpieczniejsze miejsce. Skoro zrobiłbyś tak w czasie pożaru, to czemu w czasie zamieszek miałbyś postępować inaczej? Serio, jestem bardzo ciekaw. Czy jak będziesz opuszczać płonący dom, też nazwiesz to "ucieczką przed problemem"? Oraz, jak poradziłbyś sobie z konsekwencjami dotykającymi Twojej rodziny, gdybyś broniąc babci kogoś zastrzelił, a później Twoje dane, dane Twoich bliskich oraz Wasze adresy krążyłyby w Internecie, a Ty siedziałbyś w areszcie? Tylko żebyśmy się dobrze rozumieli -- masz rację, że lepiej być sądzonym, niż pochowanym -- ale to w opisywanej przez Ciebie sytuacji nie jest dylemat, z jakim masz do czynienia. Ty próbujesz mnie przekonać, że lepiej być sądzonym i liczyć się z odwetem na rodzinie, niż przestać być ulubionym wnuczkiem babci, gdy ją wywieziesz z miasta. ;) Oczywiście, nie zawsze da się zdążyć przed tą hordą ludzi, która chce niszczyć wszystko na swojej drodze, ale to zupełnie inna historia. [Krzysiek] PS. O co chodzi z tym dostawcą sushi?
@sebjeb5373 жыл бұрын
Jak zamieszki są z powodu zakazu wstępu do lasu ,ograniczaniu swobód obywatelskich , zamknięciu szpitali, zamknięciu przychodni lekarskich, odwoływaniu operacji i zabiegów . Zamknięciu szkół ,restauracji podczas gdy sejmowa knajpa byłą cały czas otwarta to ja się przyłączam do zamieszek
@swiatpapiermistrza23244 жыл бұрын
No Stary, zmieniłeś moje myślenie. Przynajmniej w części.
@kiemlicz55884 жыл бұрын
Zdaje się ,że rząd i dowództwo w 1939 roku myśleli podobnie . Wszak wojna to najwyższa forma zamieszek .
@artzyg11304 жыл бұрын
10:55 ludzie wtedy też ustalili gdzie mieszka i mu zdemolowali mieszkanie a rodzina musiała uciekać, pamiętam jak w tv mówili, czyli było tak jak mówisz 👍
@StrefaASG4 жыл бұрын
raczej uważam się za liberała ale sytuacje bywają różne . Zamieszki rok 89 i wcześniej były złe ,gdyby ich nie było nie było by nas na YT. oczywiście myśląc o jakiś zamieszkach spowodowanych innymi powodami się zgadzam trzeba uciekać z miasta
@violettaoleksik50183 жыл бұрын
Ma pan absolutną rację. Jak ktoś nie ma rodziny i życie mu nie miłe to niech broni swojego dobytku.
@mantispl4 жыл бұрын
A ja bym powiedział że to zależy od miejsca i wielkości zamieszek. Akurat nie mieszkam w centrum miasta, tylko na osiedlu oddalonym o jakieś 8-10 km od centrum. Dlatego jeśli byłyby to typowe rozruchy jak bywają obecnie w trakcie różnych manifestacji, to zamknąłbym się w domu i przeczekał bo raczej po osiedlu to co najwyżej jakieś grupki podpite wracające z dużej manifestacji mogłyby się trafić. Ale wiadomo jak nie starasz się być celem, to mniejsza opcja że nim zostaniesz. dlatego bym się zabunkrował w domu w myśl zasady "tutaj znam sąsiadów i swoją okolicę". Jeśli by jednak było widać że zamieszki obejmują całe miasto i policja sobie w ogóle z tym nie radzi, to zabieram co ważniejsze z domu i wypierniczam na działkę a dom zabezpieczam, na ile się da by nie padł łupem kradzieży. Dużo zależy od ilości czasu i wielkości zamieszek. Myślę że opcja podana w filmie, jest przydatna dla osób mieszkających w centrach miast i bezpośrednim sąsiedztwie głównych ulic, gdzie takie zamieszki mogą wybuchnąć. Wtedy dodałbym też możliwość przewidywania iż jeśli są na dany dzień planowane np. w tym miejscu, pochody dajmy na to LGBT i ONR równocześnie, to wyjeżdżam a np. drugi samochód zostawiam w zupełnie innym miejscu, choćby na płatnym parkingu jakiejś galerii handlowej. Warto przewidywać.
@dancomando4 жыл бұрын
Krok 1 otwórz szafkę S1
@katarzynajoanna34354 жыл бұрын
Mieszkam z dala od wielkich miast, ale w razie czego zakładam dwie możliwości: 1. Plecaki wyposażone w namiot i wszystko co potrzebne do przeżycia w lesie. Do lasu z domu mam 200 metrów. 2. Wsiadamy w busa campera i odjeżdżamy w bezpieczne miejsce. To zależy od sytuacji, bo w czasie zamieszek może być też problem z poruszaniem się autem. Oczywiście, że życie moje i bliskiej mi osoby jest najważniejsze. Żal mi ludzi, którzy najpiękniejsze lata swojego życia spędzili na harowaniu na materialne dobra i myślą że zabiorą to do grobu. Każdy jednak ma swoje priorytety.
@dolmio19894 жыл бұрын
Jeśli ktoś z góry zakłada że przy użyciu broni palnej nie da się obronić to musi mieć coś nie tak z głową. Doświadczenia pokazują że motłoch przerywa atak gdy padnie pierwszy trup.
@domowysurvival4 жыл бұрын
Powiedz to Kyle'owi Rittenhouse'owi, który musiał strzelać jeszcze do trzech kolejnych osób, zanim motłoch przerwał atak na niego. [Krzysiek]
@michalphangan3 жыл бұрын
fajny set kamery , elo
@beczka_wody4 жыл бұрын
No tak tylko co z sytuacją kiedy nie mamy dokąd się ewakuować? Na przykład nie mamy samochodu, mamy nieduże dzieci a zapowiada się zimna noc?
@domowysurvival4 жыл бұрын
Skoro rozmawiamy o tym teraz, to TERAZ odpowiedź na to pytanie brzmi: zadbaj o to, byś się mógł ewakuować. [Krzysiek]
@3dvox7123 жыл бұрын
W krótkim terminie się zgodzę. Ale jeśli problem jest długoterminowy oraz światowy. Pozostawiając swoje zapasy również ryzykujesz zdrowie i życie swojej rodziny. Może się okazać to bezpieczniejsze wyjście teraz. Ale bardziej ryzykowne np w skali 2 lat. W moim przypadku mieszkam około 15km od dużego miasta. Ryzyko ogromnych chwilowych zamieszek jest bardzo małe. Najlepiej kosztowności albo schować albo zapakować do auta i wyjechać jeśli nie masz szans grupa atakujących jest zbyt duża. I udawać że Dom jest ograbiony w przypadku jeśli za tydzień wszystko wróci do normy to pewnie Dom nie spłonie i wcale go nie stracisz. Co najwyżej jakiś remont, naprawa okien itp. Ale jeśli sprawa jest gorsza długoterminowa. A ty nie masz miejsca do którego możesz się ewakuować i tam żyć przez lata. Jakaś chatka w lesie z ukryta piwnica czy coś. To ja uważam że najlepiej ukryć rodzinę i zapasy i walczyć. Nawet tłum wybierze łatwiejszy cel najpierw.
@domowysurvival3 жыл бұрын
Nie do końca rozumiem tej długoterminowej perspektywy. Co masz dokładnie na myśli? [Krzysiek]
@adamwerb56474 жыл бұрын
Pełna zgoda w opisanym wariancie :-) , a co Panie Krzysztofie kiedy z nami nie mam majątku tylko rodzina lub "cywile " i niestety nie ma się gdzie wycofać :-( Nie lekceważył bym MODLITYWY :-) nawet dla "potrzebujących " bez WIARY , wystarczy zdobyc odrobine ukrywnej wiedzy o istnieniu GÓRY :-) i PRAWACH OBOWIĄZUJACYCH w wielowymiarowym MULTIUNIVERSUM :-) a dla nas łowieczek i baranów do niedawna jeszcze ścisle utajnionej lub zdeformowane przez naszych nadzorców z ciemnej strony :-( mocy :-)
@domowysurvival4 жыл бұрын
Modlitwy nie lekceważę. Są jej udowodnione korzyści. Podobnie jest z medytacją. Po prostu sam jej nie stosuję. To jest dobry moment, by zadbać o miejsce, do którego będziesz mógł się wycofać. [Krzysiek]
@sebastianrak55574 жыл бұрын
Zgadzam się z Tobą w 100 procentach świetny materiał
@kronikiwoczykija4 жыл бұрын
Materiał na który czekałem :D
@mikg22664 жыл бұрын
Mój komentarz jest dużo po czasie ale ok. A powiedz co robić gdy Twoja lepsza połowa na wskroś przerośnięta miastem uprze się że zostaje. Ogłuszyć i ewakuować? Wydaje mi się że czasami nie będziesz mieć wyboru i będziesz musiał zostać. To tylko moja ocena oczywiście
@domowysurvival4 жыл бұрын
Wiesz, to jest kwestia, która może przysparzać problemów, gdy chcesz się przenieść na stałe, ale w sytuacji awaryjnej też sądzisz, że byłby z podjęciem tej decyzji kłopot? Zawsze możesz sprzedać ją jako krótką, kilkudniową wycieczkę ze zwiedzaniem innego, równie ładnego miasta. ;D [Krzysiek]
@mikg22664 жыл бұрын
@@domowysurvival teoretycznie tak. Choć wątpię w powodzenie tego argumentu. Już może prędzej jakieś zakupy gdzieś. Choć i to nie było by łatwe 😉 Pozdrawiam z Malborka Mirek
@dolmio19894 жыл бұрын
Dlatego że jeśli masz dom, mieszkanie, sklep, firmę, cokolwiek na ulicy na której są zamieszki to jeśli uciekniesz to znaczy że już tego nie masz. Dlatego zamiast uciekać trzeba się umówić z sąsiadami, ustawić na stanowiskach na dachach albo w oknach i strzelać do bydła które próbuje rabować wasz majątek.
@domowysurvival4 жыл бұрын
Jeśli nie uciekniesz, też jest spora szansa, że tego nie będziesz miał. Ci sąsiedzi to z czego mają strzelać? Z gumek od majtek? Czy może z procy? No dobra, uzbroisz ich w karabiny. Postrzelacie sobie do "bydła". Wiesz, że to skończy się nie tylko kilkuletnią odsiadką, lecz także stratą tego majątku, który taki był dla Ciebie cenny? Masz Ty w ogóle pojęcie, jakie odszkodowania sądy zasądzają w procesach cywilnych? [Krzysiek]
@pawelchromik4 жыл бұрын
Zgodnie z życzeniem, pauza... Popieram, mam takie samo podejście. Ewakuacja jest najrozsądniejszym rozwiązaniem..
@elkoelko91134 жыл бұрын
Ja mam opracowaną trasę ewakuacji, sprawdzana do tej pory raz pieszo marszem w nocy. Trochę zeszło, ale szliśmy we 2 więc weekend dobrze spędzony
@mutirem91123 жыл бұрын
Masz we wszystkim rację. Te sprawy wymagają zimnej kalkulacji oceny ryzyka, a nie holywood-dzkiego bohaterstwa jak stanowią wszystkie filmy ;-). Żeby podeprzeć Twoją wypowiedź posłużę się historią. Która grupa podjęła właściwą decyzję: Żydzi którzy wyjechali do USA przed wrześniem 1939 czy ci co zostali pilnować swojego dobytku? Powtarza zimna ocena ryzyka. Pozdrawiam
@CitizenMK4 жыл бұрын
W czasie pauzy. Mieszkam na obrzeżach podwarszawskiego miasteczka. Zamieszki jeśli kiedykolwiek się zadzieją, to sędzia mało prawdopodobne, że tu dotrą. Świadomie wybrałem tą lokalizację do życia. W czasie zamieszek w Warszawie, będę pracował zdalnie z domu.
@krzysiek1234567890gu4 жыл бұрын
No najlepiej się ewakuować, ale jeśli nie ma takiej możliwości to chyba najlepiej zostać w domu i jakoś tego domu bronić, zamieszki raczej dotyczą miejsc publiczych, więc w prywatnym mieszkaniu najlepiej udawać że ciebie nie ma itd. Jeśli ktoś ma jak ten chlopak bronić przed agresorami mienia, to raczej z pobudek ideowych, jakiegoś poczucia obowiązku, ale nie jest to postawa preperska, co nie przeczy że taki ktoś może być prepersem w każdej innej dziedzinie życia
@kubixus85754 жыл бұрын
A słyszał ktoś o 300 Spartiarach przeciwko Perskiej hordzie? 😏 Trzeba walczyć pamiętajcie
@domowysurvival4 жыл бұрын
A co to ma jedno z drugim wspólnego? Porównujesz wojnę z zamieszkami, gdzie ktoś chce palić i niszczyć mienie? XD [Krzysiek]
@fikumikudeone97924 жыл бұрын
Czyli po prostu potwierdzasz punkt widzenia autora oni wszyscy zginęli marnie
@ricoricco25524 жыл бұрын
@@fikumikudeone9792 nie zginęli marnie...
@magorzatabutko4183 жыл бұрын
@@domowysurvival 7
@MrKullukkul Жыл бұрын
Generalnie zgadzam się. Życie to jedyne co mamy, a co zawsze warto ratować. Natomiast człowiek podejmuje się kalkulacji. Jeśli by nam spadały bomby na głowę to byśmy po prostu tu i teraz wstali i uciekali. A gdy myślimy o zamieszkasz to w sumie chyba mało kto rozumie to zjawisko. Wiemy że rozszalały tłum niszczy, a my nie chcemy bardzo tracić majątku. W głowie tlą się myśli że jakoś trzeba to obronić. To jest psychologia. Dobrze więc że obrazujesz to z czym mamy do czynienia. Z tymi "pustymi łbami" to trochę za ostro. Trzeba wyjaśniać. Mnie by to przekonało co powiedziałeś. Niektórzy na Twoim kanale po prostu stosują filozofię Rambo bo nie mieli okazji zweryfikować jeszcze w praktyce i życiu że jest inaczej. Normalna kolej losu.
@_boss_28334 жыл бұрын
Krzysiu, czym różni się prepers od trapera?
@mateuszek26624 жыл бұрын
Mieszkam na wsi, 15km od miasta. Wątpię że tutaj zamieszki przybędą, wieś nie duża. W mieście mieszkać nie zamierzam nigdy, jedynie pracować. Więc w razie zamieszek L4 I piwko, hamak książka, chyba że będzie zima no to pewnie będę miał dużo czasu na przewiezienie opału.
@jakqup4 жыл бұрын
Zwykle nie ma na mieście ogłoszeń, że "za miesiąc planujemy zamieszki". Zakładam że jak coś się zacznie dziać, będę w pracy, albo w domu. Jeśli w domu, to nigdzie nie wychodzę, bo na ulicach jest niebezpiecznie. Jeśli w pracy, to próbuję ustalić miejsce zamieszania, i omijając je szerokim łukiem staram się dotrzeć do swojej dziewczyny - do jej pracy, albo do domu. Tak czy siak, najważniejsze to zabrać bliskich w bezpieczne miejsce, albo im bezpieczeństwo zapewnić tam, gdzie są. Z miasta uciekam tylko jeśli to możliwe, jeśli drogi są przejezdne. Bo powtarzam - nie wiem kiedy się zamieszki odbędą. Jeśli mam możliwość uciekam. A jak nie, to po prostu staram się nie rzucać w oczy i przeżyć.
@u2md4 жыл бұрын
Co myślisz o RESECIE ? Czy to trwa, zacznie się, czy to złudzenie? Czy da się to przetrwać? JAK?
@jankomuzykant53103 жыл бұрын
ja przede wszystkim musialbym zwalczyc mysl zeby nie byc w tym tlumie po emocje i zdobycze... ale no tak, ma pan racje
@kamilfisher96504 жыл бұрын
Temat jest bardziej złożony Po pierwsze zależy jakie są to zamieszki i na jakim tle wybuchły ( religijnym , rasowym , politycznym) w Polsce osoby z bronią to rzadkość ale się takie zdarzają no i kwestia czy my mamy się czym bronić. Po drugie Miejsce w którym mieszkamy np. duże miasto , mała gmina albo wieś po trzecie warunki atmosferyczne zima -20 albo suche lato przy 30 stopniach. Po czwarte majętność oraz posiadanie rodziny , no i można tak bardzo długo. Moim zdaniem gdy mieszkam w małej społeczności Wieś , Gmina powinno się bronić swojego dobytku oraz rodziny a nie gdzieś uciekać , ponieważ w miejscu mojej ucieczki te osoby mogą się zjawić za kilka dni i wolę się bronić w domu z sąsiadami a nie sam w namiocie. No i przede wszystkim bandytów powinno się zatrzymać na pewnym wczesnym etapie aby się nie rozprzestrzeniało i nie demoralizowało innych ludzi , bo gdy ktoś spojrzy z boku i zobaczy ok. 20 osób co bezkarnie chodzi i rozpieprza miasto , kradnie , napada to po kilku godzinach może być ich 200. Wiec ogólnie osoby zajmujące się przetrwaniem powinny stawiać temu opór a w sytuacji bezpośredniego zagrożenia powinny się wycofać i wdrożyć plan ewakuacji.
@mrx11 Жыл бұрын
W Warszawie mieszka 1.7mln mieszkańców, wystarczy ze 10% ludzi pomyśli o opuszczeniu miasta to wszystkie ulice zostaną zablokowane [panika, nerwy, przemoc, wypadki] możliwe, że na parę dni, a utknąć w takim korku to zwiększone prawdopodobieństwo na zgon.
@michalmalon824 жыл бұрын
Zupełnie nie rozumiem, czemu Krzysztofie przyjąłeś przy drugiej opcji (tej ktorej nie wybrałeś) że obrona domostwa MUSI skończyć się śmiercią. Moją czy też napastnika. Nie uważam żeby plądrownicy chcieliby się dostać akurat do mojego domu za wszelką cenę, nawet własnego życia. Raczej pójdą kraść tam, gdzie nikt nie pilnuje i nic im nie grozi.
@domowysurvival4 жыл бұрын
Nie musi. Ale może. [Krzysiek]
@milanvalus80474 жыл бұрын
Zgadzam się ale proszę cię, nie obrażaj widzów. Lubimy cię, dlatego twój kanał subskrybujemy.
@domowysurvival4 жыл бұрын
Staram się. [Krzysiek]
@sebastianrak55574 жыл бұрын
Ja dokładnie zrobiłbym to co Ty i też nie rozumiem innych którzy myślą inaczej
@katarzynamukowska32 жыл бұрын
Jak nie ma się gdzie ewakuować to wtedy co zrobic w takiej sytuacji. Ja nie mam możliwości.
@domowysurvival2 жыл бұрын
Odpowiedź na to pytanie jest w tym filmie: kzbin.info/www/bejne/pXeYq5SemNGArsU [Krzysiek]
@piotrpiotr80383 жыл бұрын
Mój kolega stary policjant mówi .Jednego czego się bał to tumu masy . Nigdy niewiadomo co się stanie.
@katarzynapawowska43753 жыл бұрын
Jeśli wybuchną zamieszki, dowiesz się w momencie kiedy te zamieszki już wybuchły w miejscu w którym właśnie jesteś. Zamieszki wybuchają generalnie w dużych miastach. Jak jesteś w dużym mieście, w miejscu gdzie wybuchły zamieszki, co do zasady nie wyjedziesz samochodem, bo ulice będą zablokowane, nawet rowerem możesz mieć spore trudności żeby wydostać się z czymś tak uciążliwym i rzucającym się w tym momencie w oczy, jak rower. Aby przetrwać, prawdopodobnie będziesz musiał ewakuować się piechotą, a w tym przypadku najważniejszą rzeczą o jaką musisz zadbać, to nie wyróżniać się na tle tłumu aby się wmieszać w tłum przez który musisz się płynnie przedostać. W takim przypadku jedyny ekwipunek na jaki możesz sobie pozwolić, to minimalistyczny plecak ucieczkowy ...i lepiej aby wyglądał na sfatygowany aby nie wzbudzać zainteresowania rabusiów.
@patrykkalita71664 жыл бұрын
3:43 a ja nie rozumiem ludzi lubiących musztardę.
@yablonov63743 жыл бұрын
Fajny wykład. Zaintrygowałeś mnie: 1. Co daje trzymanie kciuków osobie niewierzącej? 2. Błąd przeżywalności - szukam informacji. Pozdrawiam 👍
@domowysurvival3 жыл бұрын
1. Najprawdopodobniej daje to samo, co wierzącej. 2. Mamy film na ten temat: kzbin.info/www/bejne/m4acfIuCYseYhMk [Krzysiek]
@yablonov63743 жыл бұрын
@@domowysurvival 1. Czyli jednak też wierzy :) 2. Dzięki za link. Spokojnej nocy Ci życzę.. a ja jeszcze idę do oglądania :)
@najlbey94 жыл бұрын
Jeden z lepszych filmuw
@kasimare4 жыл бұрын
Jeżeli zamieszki są w mieście to już za późno na ewakuację. Znacznie łatwiej bronić się w zabarykadowanym domu niż ryzykować przebicie się z całą rodziną w bezpieczne miejsce.
@creature82144 жыл бұрын
Ja też bym się wyniosła z miasta. W pierwszej kolejności chroniłabym swoich bliskich i sprawdziła czy mogę ich wywieźć. Zabrałabym ich w bezpieczne miejsce o ile tylko jakoś magicznie miasto nie byłoby całkiem zamknięte. Ciekawe skąd w ludziach ta fantazja o strzelaniu do innych. Dla mnie to jakiś koszmar.
@TheZeglarz834 жыл бұрын
Najlepszy cios karate.... " W nooogii" nie mozna oberwac nawet przez przypadek tam gdzie nas nie ma!
@999kefas4 жыл бұрын
Oj Krzyśku... Zawsze to zależy. Jak ktoś ma sklepik, który zarabia na całą rodzinę to ciężko go porzucić. Wiadomo, że życie ludzkie czy zdrowie jest więcej warte ale wybory w takich trudnych czy ciężkich czasach nigdy nie są jednoznaczne. Są po prostu trudne i nie zawsze racjonalne .
@domowysurvival4 жыл бұрын
Dlatego uważam, że to trzeba sobie teraz przemyśleć i TERAZ uświadomić, że życie jednak jest cenniejsze. [Krzysiek]
@amimor10004 жыл бұрын
chroniąc dobytek chronisz życie bo za kilka miesięcy może się okazać że ty lub ktoś z twojej rodziny jest hory i jedyna szansa to operacja za np. milion w stanach jak ocaliłeś majątek sprzedajesz go i jedziesz na operację jak zwiałeś zostawiając majątek umierasz ... Poza tym żeby zdobyć majątek poświęciłaś cześć życia/zdrowia ... no nie wiem czy nie warto zaryzykować i bronić niż uciekać i mieć w perspektywie biedne życie które będzie krótsze jak nie będzie nas stać na leczenie/ dobre jedzenie ...
@domowysurvival4 жыл бұрын
Odpowiem: nie warto zaryzykować. [Krzysiek]
@annak48913 жыл бұрын
moja pierwsza mysl to udawac ze naleze do grupy napastnikow, balabym sie opuscic dom w celu ewakuacji jednak jesli juz bym musiala to stanelabym z boku i razem z napastnikami wiwatowala. Oni pewnie mieliby jakies wspolne cechy np zamaskowana buzie to poszukalabym czegos podobnego:) Potem bym gdzies poszla pewnym krokiem o ile bylaby mozliwosc...
@dawkrz35144 жыл бұрын
9:04 kierujesz się tylko liczbą i tym że twój przeciwnik miałby przewagę
@domowysurvival4 жыл бұрын
A czym się mam kierować? [Krzysiek]
@dawkrz35144 жыл бұрын
@@domowysurvival moim zdaniem duże znaczenie ma strategia i położenie w jakim się znajduje [Dawid]
@marcinfedkow98114 жыл бұрын
I jeszcze jedna sprawa dotycząca zamieszek na dużo mniejszą skale (jak znajdę filmik to go dodam) widziałem film z zamieszek we Wrocławiu po śmierci Igora. Po jednej stronie policja w szyku "bojowym", po drugiej stronie dusza grupa agresywnej "młodzieży". Między tą młodzieżą parą na rowerach z małym dzieckiem.
@biedrona60004 жыл бұрын
Częściowo się zgadzam a częściowo nie. Decyzję o ewakuacji podejmowałbym w ostateczności. Prędzej bym urządził w swoim domu twierdzę we współpracy z sąsiadami. Bo co jeśli zamieszki nie będą miały charakteru lokalnego jedynie? Grozi mi wtedy natknięcie się na bojówki w trakcie ewakuacji z całą rodziną a to słaba opcja.
@domowysurvival4 жыл бұрын
O widzisz -- decyzja o ewakuacji podjęta w ostateczności zmusza Cię do zamiany domu w twierdzę. Bo jest spora szansa, że nie zdążysz się wynieść z domu w odpowiednim momencie. Z drugiej strony -- zbyt wczesna ewakuacja oznacza co najwyżej to, że parę dni pobędziesz poza domem, a potem do niego wrócisz. [Krzysiek]
@stefan.r90894 жыл бұрын
Wszystko dobrze, ale co w przypadku, gdy nie ma możliwości uciec
@trumpor1134 жыл бұрын
7:20 dlatego że tam większość grały emocje i nerwy na to co się dzieje w USA.
@bartosztaradejna78174 жыл бұрын
Piękna erudycka dygresja o Kaliguli. Szacun. Co do reszty pełna zgoda. Pozdrawiam.
@dziupla20004 жыл бұрын
Myślałem ze o Zuluguli
@bartosztaradejna78174 жыл бұрын
@@dziupla2000 Zulugula pewnie by mniej szkód Rzymowi uczynił gdyby był cesarzem. 🤓
@iskander64804 жыл бұрын
Cześć pisze w trakcie pauzy , Drogi Krzysztofie dobrze tłumaczysz oczywiste rzeczy dla ludzi , którzy tego nie rozumieją .mam pytanie a jak zamieszki wybuchną w zimę? to z namiotem i rodzina raczej nie bezpiecznie .
@domowysurvival4 жыл бұрын
W sumie racja. W czasie pożaru mieszkania będzie Ci cieplej. ;) Obejrzyj następny film, tam się do tego odniosłem szerzej. [Krzysiek]
@bartoszmach57174 жыл бұрын
Najlepiej jest się wynieść to racja. Natomiast kiedy mieszkał bym w mieście (bo tak nie jest), ewakuacja W TRAKCIE trwania zamieszek była by moim zdaniem bardzo ryzykowna. Rozumiem ludzi mówiących że nie ma sensu uciekać aczkolwiek najlepszym wyborem była by jako taka "ewakuacja" już teraz co poruszałeś Krzyśku niejednokrotnie w filmach. Z tym że jest mały kłopot. Załóżmy scenariusz że mieszkam w mieście, jestem początkującym preperem, w mieszkaniu mam swoje zapasy i można powiedzieć że przygotowane miejsce ewakuacji pod miastem również. Wybuchają zamieszki i w tym czasie jestem z rodziną w mieszkaniu i stoję przed wyborem : ryzykować życiem moim i moich bliskich wyjście czy zostać i mieć nadzieję że mojego mieszkanie nie spalą lub nie stanie się nic innego.. Są to wybory które ciężko podjąć i całkowicie rozumiem dwie strony dlatego najlepiej jest przygotować się na wszystkie scenariusze takie jak ucieczka do z góry przygotowanej lokacji a także dobre przygotowanie domu/ mieszkania oraz swojej rodziny na potencjalną obronę i walkę. Serdecznie pozdrawiam
@domowysurvival4 жыл бұрын
To jeden z powodów, by nie trzymać zapasów tylko w jednym miejscu. I naprawdę lepszy skutek będzie miało przeniesienie ich części do innej lokalizacji, niż przygotowanie rodziny na obronę i walkę. A przede wszystkim -- możesz to zrobić łatwiej i szybciej! [Krzysiek]
@bartoszmach57174 жыл бұрын
@@domowysurvival Krzyśku chodzi o to jakby ta miejscówka była natomiast zamieszki były by w toku, nie było by czasu na reakcji i wtedy ciężko wybrać właśnie czy ryzykować i uciekać czy także ryzykować i zostać.. Nigdy nie wiadomo co może się udać a co nie.
@bartoszmach57174 жыл бұрын
Aczkolwiek to tylko takie gdybanie"co by było gdyby".
@barteklabus4 жыл бұрын
Zgodzę się z tym, że ewakuacja jest najlepszym rozwiązaniem, w przypadku zamieszek, których skala zaczyna być zbyt duża. Wszystkim którzy chca bronić dobytku polecam zapoznać się z ofertami towarzystw ubezpieczeniowych, dobra alternatywa, uciekasz, a potem występujesz o odszkodowanie, jeśli jest do tego podstawa. Jestem również podobnego zdania, jeśli chodzi o skutki ewentualnej obrony miru domowego, choć trochę się to zmienia. Natomiast ten optymistyczny scenariusz który przytaczasz o 15 osobach, 5 karabinach, 100-200 osób napierających i konkluzja to chyba też trochę z filmów. Porozmawiaj z funkcjonariuszami służącymi w OPP, spytaj, co się dzieje gdy, zaczynają strzelać z amunicji niepenetrującej do kibiców(zdeterminowany i zaprawiony w bojach przeciwnik), z tego co mi się wydaje to funkcjonariusze z bronią gładkolufową nie stanowią większości w OPP zabezpieczających imprezy.