Czy auta elektryczne mają w ogóle sens? Jazda testowa Tesla model Y

[@AWW78]

Jedna rzecz: baterie aut elektrycznych po zużyciu w aucie, zawsze będzie miała sporą pojemność i będą mogły służyć jako magazyn energii i problem utylizacji rozwiązany. Elektryk jest dla każdego kto umie liczyć pieniądze i zadba o logistyczne rozwiazanie ładowania własną infrastrukturą przy domu. Co do zasięgów, to najbliższe trzy lata temat myślę zostanie rozwiązany zadowalająco. Oczywiście koncerny paliwowe będą robiły wszystko, żeby znowu wyprzeć i ukrócić rozwój elektryków, bo tankowanie w domu jest dla nich stratą klienta. 😊.

[@radioaktywny947]

Posłuchałem co mówisz, brzmisz jak mój dziadek :) Tesla Y właśnie staniała, nawet o 55 tysięcy.

[@motolovca7]

To bardzo dobra wiadomość!

[@danielpark95]

@@motolovca7 baaaardzo dobra i moze sie skusze na Y w wesji LR

[@szymonfryca]

Przyszłość to powrót do przeszłości: Nikola Tesla ponad 100 lat temu skonstruował generator energii "z powietrza" (pole elektromagnetyczne ziemi, energia z kosmosu itp. itd. można poszukać w necie). Przedstawił go na targach samochodowych, przerobił auto spalinowe na elektryczne, zamontował w nim swój generator. Auto osiągało w tamtym czasie 140 km/h. Jeździł nim "bez tankowania" przez tydzień, a mógłby aż do zdarcia opon. Niestety żaden potentat samochodowy nie był zainteresowany urządzeniem, które spowodowałoby utratę zysków z paliw, wymiany olejów, naprawy zużywających się silników, co prowadziło do kupna nowego auta. Takie urządzenie dostarczając prąd zapewniłoby ogrzewanie domów, wody użytkowej, a owoce i warzywa można by uprawiać w ogrzewanych szklarniach przez cały rok nawet na Alasce. Zasilałoby auta, statki, pociągi, samoloty. Wodę oceaniczną można by odsalać przy znikomych kosztach i uczynić Saharę i inne pustynie zielonymi ogrodami. Ponad 2 miliardy ludzi nie ma dostępu do wody pitnej nie wspominając o wodzie użytkowej - to zmieniłoby się na zawsze. Znikłyby miliony kilometrów sieci elektrycznych. Ludzie nie musieliby pracować po 8 i więcej godzin, ponieważ to co kosztuje najwięcej byłoby dostępne za darmo. Najbogatsi straciliby miliardowe dochody i władzę nad już nie przestraszonym ludem :) Niestety całe archiwum Tesli z planami i gotowymi modelami urządzeń zostało przejęte przez wywiad USA i trafiło do "archiwum X". Ujrzą światło dzienne jak skończy się ropa i węgiel lub zmieni się mentalność ludzi, którzy na nich zarabiają. Podobnych wynalazków w ostatnim stuleciu było co najmniej kilka i zostały skutecznie zarchiwizowane. Są o tym książki i filmy przytaczające szczegóły, wystarczy poszukać. Rozmawiajmy świadomie. Pozdrawiam!

[@szymonfryca]

Tesla i Toyota mają w tym roku rozpocząć umieszczać w autach nowe typy baterii pozwalające przejechać około milion kilometrów z degradacją baterii 10%. Prawdopodobnie ich awaryjność będzie znikoma i mają się znacznie szybciej ładować. W Japonii Toyota testuje auto z takimi bateriami od 2021 roku. Pojawią się najpierw prawdopodobnie w nowym Lexusie RZ oraz Teslach Y z Berlina.

[@MarcinKlimus]

Co to ma za znaczenie czy auta elektryczne są przyszłością czy nie? Kupujesz kiedy cię stać i się podoba. Można ładować się w domu a infrastruktura już nie jest taka zła i będzie się rozwijać bo aut elektrycznych sprzedaje się coraz więcej. Co będzie za 10 lat to nie ma znaczenia, auto zmienia się raz na 3-4 lata

[@snika3586]

Powiem tak nie lubię Tesli i aut elektrycznych ale najlepsze w tych teslach jest przyspieszenie robi mega robotę 🙂

[@motolovca7]

Mogę się z Tobą zgodzić :)

[@user-tp4xf8oe4f]

jak bedzie ich więcej to już nie pokozakujesz w tłumie elektrykow...

[@karolxz7558]

A ja powiem tak, musimy powoli, powoli się przyzwyczajać bowiem podejrzewam że to kwestia 10-15lat i wszystko będzie w prądzie

[@motolovca7]

Nie, nie sądzę. Aut elektrycznych na pewno będzie zdecydowanie więcej niż teraz, ale nie uważam, że jest to najlepsze i ostateczne rozwiązanie. Cóż pożyjemy zobaczymy :)

[@karolxz7558]

@@motolovca7 kolego,kto mówił że elektryczny jest lepszy? Mam 32lata i całe życie jeżdżę dieslem 🤷🤷🤷 w tej chwili Volvo D5

[@motolovca7]

@@karolxz7558 jeśli aut elektrycznych ma być więcej, ba maja wyprzeć auta spalinowe to muszą być lepsze, ale do tego jeszcze długa droga.

[@user-tp4xf8oe4f]

więcej elektrykow = wyłączenia prądu = KONIEC MARZEN UE O ELEKTRYKACH!

[@szymonfryca]

Na dzień dzisiejszy pokonując często długie trasy z dala od ładowarek hybrydy wydają się najlepszym rozwiązaniem ze względu na dostępność stacji tankowania i koszt paliwa.

[@kubamurzynny]

Dlaczego trzymasz nieprawidłowo kierownicę?

[@szymonfryca]

Proszę się lepiej zorientować dlaczego naprawdę auta elektryczne znikły z rynku 100 lat temu, w pierwszej kolejności w USA wraz z rozwiniętymi sieciami tramwajów również elektrycznych. Wystarczy wpisać w google "Dlaczego w USA zlikwidowano tramwaje". Pozdrawiam!

[@xDxMaTeK]

Chyba nie wiedziałes jak użyć spryskiwacza. Coś o tym wiem bo sam miałem z tym problem .

[@motolovca7]

O widzisz, możliwe :P

[@krzysztofwojciechowski5333]

Wsiowy kmiotek,filozof filozofujący...krytyk światowego koncernu...ale kmiot spod remizy ma swoje zdanie.Chama jakbyś miodem nawet smarował,to i chamem pozostanie...

[@dzikamadusza]

coś te wróżenie nie wyszło 🤣

[@motolovca7]

Really? Badania pokazują ze coraz więcej użytkowników aut elektrycznych wraca do aut spalinowych. Do tego m.in. Porsche intensywnie pracuje nad syntetycznymi paliwami. Nie, auta elektryczne nie są przyszłością.

[@michawu4401]

@@motolovca7 - badania…… popytaj na żywca użytkowników ev, czy chcą wrócić do spalinowych. 9/10 zostaje przy ev. Ten jeden ma mieszkanie w bloku😂

[@pawel_t]

Szkoda Ci było 10 zł na płyn do spryskiwaczy? To już skrajne dziadowanie. Nie moje, to nie wleje płynu, jak moja żona... :)

[@motolovca7]

Dolewać płynu na 30minutowej jeździe testowej? Tego jeszcze nie grali

[@pawel_t]

@@motolovca7 Jakby nic nie widział przez przednią szybę to bym odżałował te 10 zł i bym dolał, nie ryzykując rozwalenia samochodu. gratuluje podejścia :)

[@michawu4401]

@@motolovca7 - typowy poloczek…. Nic nie widzi, kraksę może mieć, czarna szyba - ale obcemu nie doleje…żeby kolejny gość za moje jeździł? No jak to ?