Czemu niewierzący nie możne ślubu kościelnego wziąć? Jakiś grzech popełni? Przecież w to nie wierzy. Dla niego to ładna sceneria, ładna ceremonia, fajne fotki wyjdą i już. Taka tradycja po prostu.
@fazza0212 жыл бұрын
Robisz dobrą robotę Szymon. Uwielbiam tę serię, oby tak dalej.
@paczas192 жыл бұрын
Tak
@ferdynandavocado50602 жыл бұрын
@@paczas19 Nie
@kochanek932 жыл бұрын
W podobny sposób próbowałem rozmawiać z moimi znajomymi którzy planowali ślub kościelny, ale nikt ich na to nie naciskał lecz na koniec końców zazwyczaj byłem besztany że o co mi chodzi i po co tak drążę temat skoro ślub kościelny to taka fajna ceremonia- i tu dla mnie jest problem że zaczęliśmy postrzegać ślub jako ceremonie, a nie sakrament.
@Th0Rx6662 жыл бұрын
No zaczynałeś w nich pobudzać ukryte wątpliwości to i wrogiem się stales
@ChimmyHihat2 жыл бұрын
Rozwalasz im ich "jedyną słuszną" wizję świata
@jaroslaww77642 жыл бұрын
"zaczęliśmy postrzegać ślub jako ceremonie" - my≤ślę, że zakładanie że kiedyś było jakoś inaczej jest tutaj nieuzasadnione. Być może zmieniła się po prostu częstość występowania tego zjawiska.
@Machefi2 жыл бұрын
Tak jak zaznaczył Szymon na początku, ten film jest skierowany do osób, które się nad tym zastanawiają albo szukają argumentów przeciw naciskom rodziny. Jeśli sami z siebie nie zadają sobie pytania "Czy powinniśmy?", nie powinno się im go narzucać. Jak mówił św. Jan Maria Vianney "Nie mów ludziom o Bogu, kiedy nie pytają. Żyj tak, żeby zaczęli o Boga pytać." Inaczej jedyne co uzyskasz, to że zerwą z Tobą kontakt.
@Machefi2 жыл бұрын
@@jaroslaww7764 Ks. kard. Joseph Ratzinger już w 1958 r. w artykule "Die neue Heiden und die Kirche" zauważył, że problem sięga średniowiecza, kiedy chrześcijaństwo zaczęły przyjmować całe narody jednocześnie. Wcześniej każde nawrócenie było osobistą decyzją konkretnego poganina, poprzedzone głęboką katechezą. Po ogłoszeniu chrześcijaństwa główną religią Rzymu okazało się, że wystarczy taka katechezę przedstawić wodzowi plemienia a on już narzuci swoją wiarę reszcie plemienia. Nikt nie zaprzątał już sobie głowy tłumaczeniem ludziom, że zmiana religii na katolicyzm to coś więcej niż zmiana posągu Peruna na krzyż. Najprawdopodobniej odsetek osób, które nie rozumiały co to jest sakrament i czym się różni od uroczystego przejścia ze stanu wolnego do małżeństwa, był wtedy taki sam jak teraz. Różnica jest tylko taka, że współcześnie mamy wybór, gdzie i jak ta uroczystość się odbędzie.
@Adziass2 жыл бұрын
Jestem niewierząca i w 100% się z Tobą zgadzam, sama też wzięłam jedynie ślub cywilny. Ładna ceremonię można mieć też poza kościołem, nie trzeba dla otoczki wspinać się na wyżyny hipokryzji. Oglądam Twój kanał regularnie, również treści o tematyce religijnej. Pomagasz mi wyjść z mojej bańki i zrozumieć "drugą stronę". Robisz świetną robotę, dziękuję Ci :)
@chaber97742 жыл бұрын
@cuman Data
@metalsonn2 жыл бұрын
@@chaber9774 co data? Nie można napisać komentarza, jeśli obejrzałeś/aś po premierze?
@agatawokulska86002 жыл бұрын
Wspaniała wypowiedź, Szymonie! W moim odczuciu - cudownie merytoryczna i dająca do myślenia :) ale możliwe że jestem stronnicza, ponieważ zgadzam się z nią w stu procentach ;)
@sebastianmichael52082 жыл бұрын
Nie brałem ślubu kościelnego, a jednak ksiądz po długiej rozmowie ze mną uznał, że żyję w pełnoprawnie uznawanym przez kościół małżeństwie, że nie żyję w grzechu. Wszystko rozbiło się o rozumienie czym jest małżeństwo, oraz przysięgę i jej okoliczności jaką żonie złożyłem, a żony przysięgę w moim kierunku (nie chodzi o ślub cywilny, ten jest dla nas jedynie dokumentem regulującym nasze uczestnictwo w społeczeństwie). Okazuje się, że nie Kościół, nie ksiądz udzielają ślubu. To małżonkowie sobie ślubują przed Bogiem, i choć to może wyglądać jak pustosłowie, to ma to swój ogromny sens, ogromne również duchowe w rozumieniu wiary w Boga znaczenie. Również uważam, że branie ślubu kościelnego, bo co wieś powie, co sąsiad, a co ciocia, jest de facto obraza sacrum małżeństwa i pluciu samemu Bogu w twarz. Jeżeli w ogóle w tyle głowy czai się myśl, iż gdy coś mi w tym związku (nawet nie małżeństwie) nie pójdzie to przecież się rozwiodę, więc spróbuję, to do ślubu nie powinno dojść gdyż będzie takowy jedynie oszustwem z premedytacją! Z każdym sakramentem jest podobnie. Jeżeli moi znajomi jadą specjalnie do Polski, by ich dziecko które jest po prawdzie Brytyjczykiem mentalnym i życiowym, przystąpiło do Pierwszej Komunii Świętej w "prawdziwym" Kościele, bo co rodzina powie, a dziadek już kupił laptopa i będzie mu przykro, to ja twierdzę że to zwyczajna chujnia nie sakrament będzie. Sakramenty to coś więcej, niż tylko sucha formułka w kościelnych księgach.
@monikad.98232 жыл бұрын
Dokładnie tak, Waszmość ! Dokładnie...
@piotrd.48502 жыл бұрын
Ale w Polsce mentalność przywiązania do teatrzyku jest powszchna i to nie tyhlko w kwestii religijnej.
@swojaczek2 жыл бұрын
Nie lekceważyłbym roli sakramentu. Znak sakramentalny jest pomocą od Boga dla naszych niedoskonałości. Gwarancją, że nawet jeśli nasze podejście do sytuacji nie jest idealne, bo zazwyczaj nie jest, to jednak mocą Bożą ten fakt (np. małżeństwa) się dokonuje; że nie potrzeba potem jakichś pogłębionych badań i duchowych rozeznań, czy ono faktycznie się dokonało czy też nie.
@sebastianmichael52082 жыл бұрын
@@swojaczek Sakrament w swym sacrum jest święty jedynie przez zrozumienie owego samego w sobie. Jeżeli przystąpisz do sakramentu byle jak, z pobudek nie będących związanymi z religią (np. bo babcia nalega) to sakrament ten zadziała dopiero jeżeli w przyszłości pojmiesz co ów sakrament w twoje życie wniósł. Jeże;li na stałe odwrócisz się od KK to nigdy ów sakrament się nie wydarzy, choćby i było 100 księży poświadczających iż sakrament został udzielony. Tak to działa. Jezus jest człowieczym Bogiem tylko dla chrześcijan, a i tak nawet nie wszystkich, bo dla wielu to po prostu zwyczajny Bóg. Wszystko co z wiarą jest związane ma sens jedynie gdy ta wiara jest prawdziwa (pojęta, zgłębiona, rozumnie zaakceptowana). Cud jako zjawisko, jeżeli wydarzy się identyczny z uznanym wcześniej, ale w społeczności muzułmańskiej, cudem nie zostanie okrzyknięty. Małżeństwo zawarte przez małżonków przed Bogiem, ale bez udziału świadka może być takim samym sakramentalnym małżeństwem jak to w katedrze z księdzem i organistą :-). Wiara jest tym co sankcjonuje. Wszyscy wierzą w prawdziwego Boga, czy bogów. Żona jest wierna tylko wówczas gdy mąż w to uwierzy. Wierzysz że zegarek pokazuje prawidłową datę i godzinę, wierzysz w to że się obudziłeś, sakrament staje się prawdą gdy w tę prawdę uwierzysz.
@druid74562 жыл бұрын
Też tak doradzałem znajomym. Podobnie pouczał nas ksiądz katecheta w liceum. Jeszcze chyba głupszą postawą jest uproszenie na chrzestnych osób niewierzących lub przyjmowanie tej roli przez osoby niewierzące. Bardzo sensowne przemyślenia. Pozwolę sobie na pewne komentarze co do meritum. Chciałem powiedzieć, że sam bym nieco zmiękczył przekaz lub raczej go zniuansował w tym zakresie, że jest wiele osób które tak gadają że nie wierzą ale jak się z nimi usiądzie przy piwie, to przyznają że co do zasady wierzą, ale czegoś tam nie rozumieją, w coś tam wątpią, coś ich wkurza lub coś im nie wychodzi a owa deklarowana niewiara to tylko skrót myślowy odnoszacy się do przywiązania do czegoś co Kościół (a czasem i oni sami) uważa za grzech lub do rozgoryczenia współwyznawcami lub do acedii. Wówczas doradzałbym nie okopywać sie na pozycji poza Kościołem a potraktować ten moment w życiu jako okazję do powrotu lub przynajmniej nie oddalania się. Sądze że w takim stanie można zawrzeć związek małżeński błogosławiony przez Kościół. Zastanawiam się też (choć już bez przekonania) czy osoby, które są chrześcijanami, co pociąga za sobą poczuwanie się do wspólnoty z ogółem wiernych, ale za ów Kościół Chrystusowy nie uważają wspólnoty zorganizowanej instytucjonalnie jako ten rzymski Kościół Katolicki nie mogłyby jednak uczciwie zawrzeć związku kościelnego w KK. Oczywiście pozostaje kwestia przyrzeczenia wychowania dzieci "po katolicku" (co to znaczy?), ale tu już widzę pewne pole "do negocjacji ze swoim sumieniem". Zaznaczam, że sam nie jestem jedną z takich osób, ale znam takich ludzi i w jakimś stopniu jestem skłonny ich dylemat zrozumieć. Tak więc zasada że ślub kościelny jest dla wierzacych jest bardzo słuszna i wymaganie od niewierzących lub innowierców aby przystępowali do ceremonii religjnej (pociągającej zobowiązania) w KK jest po prostu głupie. Z drugiej strony nie należy stosować tego do osób w pewien sposób pogubionych, które tak w istocie to wierzą i trochę się starają tylko "jakoś tak wyszło". Nie było by tego problemu gdyby ludzie do wiary podchodzili poważniej i mieli te sprawy przemyślane za wczasu a nie dopiero na okoliczność ślubu. Na koniec warto przypomnieć że małżeństwa naturalne są z punktu widzenia KK ważne i to nie tak że można sobie je zerwać. To nie są żadne uwagi krytyczne tylko głos w temacie.
@jar61932 жыл бұрын
Druit: Praktyczne rzecz ujmując to w Polsce jest co najwyżej 30% prawdziwych katolików. W takich decyzjach u wielu tradycja decyduje o zawarciu ślubu kościelnego (podobnie jak zawieranie innych sakramentów takich jak chrzciny czy bierzmowanie). W gruncie rzeczy nie ma się czemu dziwić, bo nikt nie chce być napiętnowany przez najbliższe środowisko wierzące. Społeczeństwo polskie się laicyzuje, bo zdobywana wiedza na temat religii obnaża jej mityczne pochodzenie. Jak to się ma do uczciwości postępowania. Po prostu religię ci ludzie traktują jako zwyczaj, który ich do niczego nie zobowiązuje. Zdecydowana większość niewierzących brała ślub kościelny i po odejściu od wiary nie mają żadnych wyrzutów sumienia.
@guciolini1232 жыл бұрын
1 - jestem szczerze zaintrygowany - co to jest małżeństwo naturalne? Próbowałem wygoglać, ale nic konkretnego. 2- pamiętaj, że małżeństwa w KK nie da się w pełni rozerwać nawet w przypadku przemocy w rodzinie, nałogów i choroby psychicznej (jeśli pojawiła się po ślubie, a w chwili ślubu chory nie miał pojęcia, ze zachoruje), ... Osobiście uważam, że śluby cywilne powinny być dużo popularniejsze. Ludzie powinni rozumieć co mówią i widomie ślubować, a mam wrażenie, ze dużo dziś mówi- będę Ci wierna/y, jeśli ty pozostaniesz wierny, nie będziesz chorować i nie będziesz mnie tłukł,....I to są te lepsze śluby, bo gorsze- będę ci wierny/a, jeśli się okażesz taki, jak ja tego będę wymagać. Nikt nie zaczyna budowy wierzy, jeśli nie wie , czy ma na jej ukończenie i nikt nie idzie na wojnę jeśli nie wie, czy ma dość wojska, by ja wygrać. Podobnie lepiej nie ślubować i nawet mieć ze sobą dzieci niż ślubować fałszywie. Kiedyś ten sakrament miał przede wszystkim zapewnić dzietność, ale w starzejącym się, chorującym psychicznie społeczeństwie coraz większym wyzwaniem będzie podjęcie zobowiązania do wierności (duchowej i materialnej, a nie tylko seksualnej).
@lesiu65662 жыл бұрын
@@guciolini123 Oj nie zgodzę się to zależy od parafii u nas ksiądz mówił że w przypadku np patologii, przemocy itd powinno się jak najszybciej odciąć od oprawcy
@druid74562 жыл бұрын
@@jar6193 1) Zgadzam się że faktycznie katolików w Polsce jest ca 1/3. Uważam jednak że nie tyle następuje odchodzenie ludzi od wiary, co odchodzenie ludzi od Kościoła na rzecz jakiejś wiary nieukształtowanej oraz, częścej, ujawnianie niewiary przez osoby które faktycznie od dawna nie wierzyły a Kościół odpowiadał im z różnych pozareligijnych względów, np. politycznych (pod koniec komuny). U wielu osób mogła być to relacja nie do końca uświadomiona. Nawet jeśli starsi nie zmieniaja deklaracji trwając przy wierze powierzchownej - dla zachowania spójności swoich postaw w oczach otoczenia, a może i swoich własnych, to młodsi nie mają tej motywacji gdyż jeszcze stanowiska w tej sprawie nie zajmowali. Zatem częściej brak wiary deklarują, skoro faktycznie nie są wyznawcami. Wyrażenie zaś którym się posłużyłeś o "mitycznym pochodzeniu religii" jest dla mnie zupełnie niejasne i nie umiem odgadnąć co chciałeś przekazać. 2) Ja nie obserwuję piętnowania za zaniechanie praktyk religijnych. Za to za praktykowanie lub deklarowanie wiary już co nieco widziałem. Nie żeby to było poważne prześladowanie - chrześcijanom nie wypada być jak płatki śniegu. Ale było to z pewnością uciążliwe dla piętnowanych. Jeśli chodzi o ewentualne piętnowanie za zaniechanie praktyk religijnych, w tym tych związanych z uroczystościami rodzinnymi, to rzecz jasna może ono mieć miejsce ze strony rodziny. I może ono być rzeczywiste lub możemy tak nazwać (często nieudolne) próby przekonania dzieci przez rodziców, sióstr przez braci itd. do tego co ich zdaniem słuszne. Nazwanie tego drugiego piętnowaniem jest grubą przesadą. I wskazuje na problem tych osób z przekonaniem do własnej postawy.
@druid74562 жыл бұрын
@@guciolini123 Ad 1) Małżeństwo nieochrzczonych, zawierane, rzecz jasna, poza Kościołem, jest jednak przez Kosciół uznawane za ważne, jeśli było zawierane w takim sensie, przynajmniej co do jego ludzkiego wymiaru, w jakim Kościół rozumie małżeństwo. Ze względu jednak na różnice kulturowe i wynikające z tego trudności ustanowiono wyjątki pozwalające na jego zerwanie - tzw. przywilej pawłowy (KPK IX Art. 1 kan. 1143-1149). Są to wyjątki, gdyż zasada jest taka jak powiedziałem - małżeństwo jest ważne. Ad 2) się nie odniosę, bo nie łapię przesłania.
@rainyfox22 жыл бұрын
To wideo moim zdaniem nie odnosi się tylko do ślubu, ale i chrztu, komunii czy bierzmowania.
@wojciechzmysowski72002 жыл бұрын
Myślę, że chrzest, ze względu na to, że to tyczy się dziecka głównie, a w zdecydowanie mniejszym stopniu rodziców i do tego istnieje możliwość dobrania rzeczywiście wierzących rodziców chrzestnych, powinien być rozpatrywany inaczej. Raczej z perspektywy katolickiej, lepiej żeby dziecko niewierzących rodziców było ochrzczone i tym samym w jakiś sposób, nawet mimo braku katechizacji w domu, było związane z Kościołem.
@mateuszsiwiecki62672 жыл бұрын
@@wojciechzmysowski7200 Ochrzczenie dziecka w niewierzącej rodzinie jest dla Kościoła sytuacją bardzo złą. Taka osoba staje się przez to "ochrzczonym poganinem", nie tylko nie uzyskuje łaski ze względu na chrzest, ale i pojawia się ryzyko jeszcze większej kary w przypadku potępienia. KK zdecydowanie odradza chrzest dzieci z niekatolickich rodzin.
@Shoggunik2 жыл бұрын
@@mateuszsiwiecki6267 Brzmi absurdalnie, nie sadzisz? karac dziecko bo rodzice je ochrzcili
@boguslawszostak17842 жыл бұрын
Z chrztem to jest po prostu CYRK, Rodzice mówią za dziecko które nic nie rozumie... Chrzcić powinno się tych co sami tego chcą, ale KK dawno od tego odstąpił. Były czasy gdy człowiek dostawał wybór ścięcie albo chrzest.
@Gnievv2 жыл бұрын
Kiedyś chrzciło się osoby, które same tego chciały, uwierzyły. Nie widzę problemu w tym, żeby odejść od przekazywania nauk wiary w okresie dziecięcym, a przenieść je na okres późniejszy.
@lilitch1232 жыл бұрын
Haha, no to niezłe wyczucie Szymonie. Pozdrawia świeżo upieczony (11 grudnia), szczęśliwy mąż pięknej kobiety :D
@bleyd__2 жыл бұрын
powodzenia
@gogogun41512 жыл бұрын
Wybaczam Ci bo nie wiesz co uczyniłeś 🤣
@anonim83972 жыл бұрын
Gratuluję i życzę szczęścia.
@matal56802 жыл бұрын
Żebyś się na tym nie przejechał...
@JohnSmith-sy8ni2 жыл бұрын
Jeszcze szczesliwy... jeszcze pieknej... 😜
@KdeL21142 жыл бұрын
Ej, taką koszulkę jak Twoja kupiłem tacie na święta! Pozdrawiam i dziękuję za oba kanały. Miłego dnia Szymonie.
@zielona_trawa65012 жыл бұрын
Jakiś czas temu odbyłam kurs przedmałżeński z narzeczonym. Pierwsza konferencja była z księdzem, zapowiadał on wtedy, że ostatnia konferencja to będzie kazanie na mszy świętej i prosi, żeby się do tego przygotować - czyli jeśli ktoś tego potrzebuje, to zachęca do spowiedzi. I w końcu przyszło ostatnie spotkanie - msza św., a podczas niej moment przyjęcia komunii. Na trzydzieści osób tylko trzy przyjęły komunię. Nie chce mi się wierzyć, że 90% ludzi spotkał jakiś wypadek przy pracy i akurat nie mogli przyjąć komunii, bo stracili stan łaski uświęcającej. Więc po co oni to robią??? Dodam, że większość ludzi w okolicach trzydziestki, niektórzy wyraźnie po (narzeczony i ja byliśmy najmłodsi) - więc są to osoby, które wybrały pracę, mieszkanie, w którym mieszkają, samochód itd., podejmowały mnóstwo poważnych decyzji - więc dlaczego tę decyzję - o małżeństwie sakramentalnym podejmują w sposób niepoważny? To nie są dzieci zaprowadzone przez rodziców do pierwszej komunii.
@b.j.99452 жыл бұрын
W tym przypadku to z dużym prawdopodobieństwem ten ślub jest potrzebny po to by wyjść z grzechu ciężkiego (życia w konkubinacie) by właśnie moc przyjmować Komunie Święta..
@macieknalesnik10422 жыл бұрын
@@b.j.9945 Oj, to chyba życzeniowe myślenie. Prędzej spodziewałbym się że mama/babcia kazała iść do ślubu kościelnego no to trzeba odbębnić jakieś kursy.
@bozydarbelzebub78982 жыл бұрын
Dziewczyna chce wystąpić w białej kiecce, dostać prezenty, kasę. To także część tradycji. Wiara nie ma tutaj znaczenia.
@MarcinB012 жыл бұрын
@@bozydarbelzebub7898 Nie trzeba iść do kościoła żeby założyć białą kieckę. Prezenty daje się na imprezie weselnej, kościół nie ma tu nic do rzeczy.
@bozydarbelzebub78982 жыл бұрын
@@MarcinB01 Oczywiście, że ma. To jest część obrządku ludycznego/tradycji. Ślub w kościele, biała kiecka, prezenty. Dla kobiet zwłaszcza ma to znaczenie, żeby tą kieckę wybierać, żeby w kościele (najlepiej w jakimś ładnym), przysięgać przed bogiem, bo to takie romantyczne. Wiara nie ma tutaj żadnego znaczenia.
@elzbietadudzinska102 жыл бұрын
Zaczynać wspólnie życie od nie uczciwości.... Warto posłuchać...♥️ Dziękuję bardzo 🌹 Pozdrawiam serdecznie 🍀🍀🍀
@joannal54122 жыл бұрын
ostatnia metafora mnie ujęła
@boguslawszostak17842 жыл бұрын
A wg mnie to Szymon porządnie miesza. Bo CO TO JEST KOŚCIÓŁ. A może ktoś uważa, ze hierarchia BŁĄDZI, że tradycyjne nauczanie KOŚCIOŁA obowiązuje chrześcijanina, a na przykład Papież jest heretykiem.
@Hato19922 жыл бұрын
@@boguslawszostak1784 Skoro miesza, to jakieś konkretne przykłady, a nie tylko ogólnie rzucone słowa?
@boguslawszostak17842 жыл бұрын
@@Hato1992 Konkretny przykład, ktoś uważa ze papież jest heretykiem. A przez nauczanie kościoła rozumie to co kościół nauczał przez stulecia. Powinien nie brać ślubu kościelnego?
@Hato19922 жыл бұрын
@@boguslawszostak1784 Powinien się zastanowić. I mówienie, że papież jest heretykiem automatycznie czyni z takiej osoby nie katolika. Może to być inny odłam, ale nie katolizm.
@kaki91932 жыл бұрын
@@Hato1992 *katolicyzm
@marikamalinowa36492 жыл бұрын
Ja brałam ślub kościelny z niewierzącym. Zdecydowanie wiedziałam, że go chce i potrzebuje pomocy sakramentu w drodze małżeńskiej. Mąż jest niewierzący, ale nie wojujący, wręcz nawet wspomagający mnie w wierze. Za co jestem mu wdzięczna. Jednak przeboje jakie mieliśmy organizując ślub to było coś strasznego. Ksiądz odmówił nam ślubu i nawet powiedział do mnie: nie warto robić tego dla białej sukienki. A ja staram się żyć po chrześcijańsku (jestem jak to się mówi wierząca, praktykująca) i planowaliśmy ślub na 8 osób (pandemia). Popłakałam się. Odprawił nas z kwitkiem. Zadzwoniłam do kurii. Żyje aktywnie w kościele, więc też tam mnie znają. Zadzwoniłam do wydziału sakramentów z zapytaniem czy rzeczywiście nie mogę mieć ślubu kościelnego. I ogólnie wyszło na to, że jakby mój ówczesny narzeczony udawał wierzącego to nie byłoby problemu. I on po miesiącach przepychanek sam miał już ochotę kłamać, ale oboje wiedzieliśmy, że chcemy prawdziwie. Ostatecznie w kurii ksiądz nam pogratulował uczciwości i powiedział, że się cieszy, że w ten sposób do tego podchodzimy. I po interwencji księdza z kurii zgodzono się nam udzielić ślubu. Bardzo mi było przykro w tamtym okresie. Bardzo. Mój kolega z pracy wraz z narzeczoną (oboje niewierzący, nawet aktywnie działający na rzecz szerzenia niewiary) zostali w tej samej parafii przyjęci do ślubu z otwartymi ramionami.
@wojteks.51322 жыл бұрын
Jak to się mówi, są ludzie i parapety. Księża, którzy Panią krytykowali mogli wyrazić swoje niechęci lub obawy w lepszy sposób. Jak najbardziej ślub kościelny katolika i ateisty jest możliwy w Kościele, ale też z tego co chcieli nieprofesjonalnie przekazać Pani księża, jest to wyzwanie, ponieważ jednym z podstawowych celów męża i żony jest pomaganie sobie nawzajem w dostaniu się do Nieba i pomaganie swoim dzieciom w tym samym. Różnice w wierze i w samym pojęciu małżeństwa, ale także odmienna mentalność religijna, mogą stać się źródłem napięć, zwłaszcza w kwestii wychowania dzieci. Może wtedy pojawić się pokusa obojętności religijnej czego oczywiście Kościół by nie chciał. Jest to wystarczająco trudne między katolikiem a chrześcijaninem niekatolikiem, a co dopiero kimś kto w Boga nie wierzy. No ale to oczywista obawa w takiej sytuacji i pewnie głównie ze względu na nią miała Pani dużo trudności i smutno słyszeć, że były to rzeczywiście przykre trudności i to jeszcze ze strony duchowieństwa. Życzę Pani jak najwięcej radości w małżeństwie, Błogosławieństwa Bożego i powodzenia dla was obu i dzieci! A w tych czasach też dużo zdrowia :)
@marikamalinowa36492 жыл бұрын
@@wojteks.5132 dziękujemy za życzenia i również takowymi się odwdzięczamy. Właśnie za prawie dwa miesiące wykluwa się kolejny członek rodziny🙂 Myślę, że to akurat trudne, aby nie utracić wiary, a wręcz się w niej rozwijać, a jednocześnie trwać w małżeństwie z kimś, kto tej wiary nie rozumie. Dla mnie osobiście kluczowym jest uświadomienie sobie, że kształt mojej wiary jest taki, a nie inny z powodu MOICH zaniechań, MOICH wyborów. Często spotykam się z usprawiedliwieniem, że "mąż/żona odwiódł/a mnie od wiary". Ja się z tym poglądem nie zgadzam, bo choćby przysłowiowo mąż stał na głowie to jak mógłby mi wiarę zniszczyć? Chyba, że sama o nią nie dbałam i po prostu sama machnęłam ręką. Ale w tym przypadku to nie będzie wina męża, ale moja. NPR nawet nie jest takim trudnym zagadnieniem, ale mój mąż ma mocne zapędy ekologiczne, więc może dlatego. Za to realnym trudem w codziennym życiu z niewiąrzącym jest wspólne wychowywanie dzieci i przekazywanie wiary. Bo czuję cały ciężar na sobie, że to z mojej strony wypływa. Nie mam pojęcia jaki ostatecznie z tego owoc będzie.
@dariuszgaat57712 жыл бұрын
@@marikamalinowa3649 Nie chciałbym pani urazić, ale myślę że dla pobożnego chrześcijanina to duży błąd brać ślub z osobą niewierzącą albo innowiercą. To tylko spowoduje mętlik w głowach dzieci i znacznie zmniejszy szanse na przekazanie im swojej wiary. Ogólnie uważam, że rodzinę powinno się zakładać z osobą o podobnym światopoglądzie i wartościach. To pozwala uniknąć w przyszłości wielu przykrości i niepotrzebnych konfliktów.
@marikamalinowa36492 жыл бұрын
@@dariuszgaat5771 nie, nie uraża mnie to. My z mężem mamy bardzo podobny światopogląd. On jest konserwatystą w poglądach. Nawet się śmiejemy, że gdybyśmy kiedyś trafili na terapię dla małżeństw to terapeuci nie uwierzyliby, że to ja jestem w tym związku osobą wierzącą. Myślę, że dlatego się dogadujemy. Bo mamy ten sam światopogląd, spojrzenie na moralność, odpowiedzialność. Byłam dwa razy w związku z mężczyznami wierzącymi w Boga i jeden raz randkowałam z takim chłopakiem. Dla mnie to były po prostu złe doświadczenia. Rozjeżdżało się na takich tematach jak: branie odpowiedzialności za swoje czyny, praca nad sobą, kobieta ma być pod dyktando męża, nawet konieczność pracy zawodowej i zarabiania była strasznie ciężka, pan od randkowania nie zapytał mnie ani razu kim jestem...ale pytał na którą na adoracje chodzę i tam chciał wszelkie randki spędzać. Miałam wrażenie, że chcą budować tylko na Bogu, natomiast zupełnie wyeliminować wkład własny do małżeństwa, własną odpowiedzialność, pracę i zaangażowanie. Po tych doświadczeniach poznałam mojego męża i o dziwo uważam, że i ja się uczę od niego uczciwości, bycia dobrym i hojnym (z innych powodów niż: bo Bóg każe). Dla jasności znam wielu dobrych, katolickich mężów. Ja takiego chłopaka na swojej indywidualnej drodze nie spotkałam. I bardzo się cieszę, że poznałam męża i że dobrze nam razem i tworzymy rodzinę z miłością i wzajemnym szacunkiem. Mam nadzieję, że będziemy umieli dbać o nas i o nasze dzieci, także w sferze wiary.
@dariuszgaat57712 жыл бұрын
@@marikamalinowa3649 Cóż, to dobrze że się dogadujecie. Spośród osób niewierzących z którymi ja się zetknąłem prawie każda reprezentowała mniej lub bardziej skrajnie lewicowy, zwykle przy tym wściekle antychrześcijański i antyreligijny w ogólności światopogląd. A skoro pani mąż jest konserwatystą, nie próbowała go pani przekonać żeby jednak przyjął pani wiarę?
@leszekb72252 жыл бұрын
Super temat. Bardzo aktualny. Główne przyczyny brania ślubu kościelnego przez niekatolików to presja rodziny, "bo ludzie będą gadać". No to biorą dla świętego spokoju. A Kościół Katolicki nie bardzo ma jak odsiać takie przypadki. A nawet jak próbuje, to potem jest, że zły ksiądz w parafii, bo robi problemy. Błędne koło.
@janpelka61972 жыл бұрын
Świetny komentarz na temat uczciwości i szczerości na początku budowania małżeństwa. Albo bierze się życie na poważnie albo nie i kropk.
@boguslawszostak17842 жыл бұрын
Nic w przysiędze małżeńskiej o antykatolicyzmie ma. Ślubuje się małżonce tak mi dopomóż Bóg... i tyle
@bozenabachorz-reikowski44652 жыл бұрын
Super Bardzo jasno i dokładnie wytłumaczone ważnych spraw Nie wiem czy jesteś osobą świecką jeżeli tak to wielkie uznanie i szacunek dla twojego programu SUPER SUPER
@ukaszf8062 жыл бұрын
Doskonale rozumiem przesłanie stojące za tym filmem. Byłem identycznego zdania, że nie ma sensu się oszukiwać jeżeli chodzi o sakramenty. Przykładem był mój związek z obecną żoną. Gdy się spotykaliśmy wiadomo, że dochodziło do zbliżeń stąd po rozmowie z jednym rozsądnym księdzem doszedłem do wniosku, że nie ma sensu się okłamywać. Skoro nie żałuję grzechu, który popełniam z moją dziewczyną, to nie ma sensu się spowiadać i przyjmować komunii, ponieważ jest to świętokradztwo. Miałem świadomość, że chcę z tą kobietą spędzić resztę swojego życia jednak wiadomo decyzja o ślubie to nie tylko kwestia chcę/nie chcę ale również kwestie finansowe czy dalszego utrzymania się ( a przynajmniej takie mam zdanie ). I pomimo mojego twardego zdania zdarzyło mi się wyspowiadać się na święta czy w przypadku pogrzebu dziadka, żeby nie narażać babci na dodatkowe nerwy. Podobnie było w momencie gdy nasz związek był już na etapie przygotowań do ślubu, cały czas słyszałem stwierdzenie, że to przecież nie jest rodzina bo nie macie jeszcze ślubu kościelnego. Pomimo wieloletniego wprowadzania drugiej osoby do rodziny, spędzania wspólnie czasu i tworzenia relacji cały czas padało, że jesteśmy My i Ona. Dlatego wolałem jednak dla swojego spokoju i spokoju drugiej połówki zdecydować się na sakrament, żeby po części chociaż ktoś zaakceptował tą drugą osobę w grupie. I tak jak mówisz jest możliwość wzięcia ślubu jednostronnego (żona jest osobą niewierzącą) jednakże dalej pozostałaby ta sama kwestia, dalej pozostawałby podział My i Ona. Teraz przez ślub kościelny już nie ma tego problemu. I o ile dla niej było to przedstawienie dla mnie sakrament ten stanowił dużą wartość. Rozmawiając z żoną jasno określiliśmy, że ja przyrzekam jej na coś co stanowi dla mnie jedną z największych wartości, ona natomiast przyrzeka mi na samą siebie niezależnie od "formułki" jaką będzie musiała wypowiedzieć. Pozostaje jeszcze kwestia samego katolicyzmu, bo o ile sam byłem wychowany na katolika, jestem osobą wierzącą, latami byłem zaangażowany w życie kościoła i wspólnoty to nie da się ukryć, że z czasem postawa, którą obecnie przedstawia Polski Kościół Katolicki mocno odrzuca mnie od bycia częścią tej organizacji. Coraz ciężej jest mi uważać się za katolika skoro nie identyfikuje się z przekonaniami głoszonymi publicznie przez tą organizację. Szczerze wstydzę się przyznać, że jestem katolikiem bo wiążę się to z tłumaczeniem, że nie identyfikuje się z publicznym obrazem Kościoła Katolickiego. Trzęsie mnie gdy słyszę bluźnierstwa, które padają z ust chwalących się, że są katolikami... Nie jestem w stanie wytrzymać gdy słyszę zamiast przesłania miłości bliźniego, poszanowania dla nieprzyjaciół, kolejne ataki i zbrojenia. Uważam, że obecnie Kościół Katolicki nie jest kompletnie związany z nauką Jezusa. Dlatego swoją wiarę i przekonania zostawiam dla siebie, raczej pozostając "w ukryciu".
@kowboj29362 жыл бұрын
Z mojej perspektywy... Jeżeli pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości, co do ślubu kościelnego, to lepiej go nie brać. Ten zawsze można wziąć później, jeżeli jakieś przemyślenia zmusza osoby do refleksji na ten temat. Życie w zgodzie z własnymi przekonaniami, to dość ważna rzecz.
@boguslawszostak17842 жыл бұрын
Znaczy uważasz, że należy żyć BEZ ŚLUBU?
@kowboj29362 жыл бұрын
@@boguslawszostak1784 A gdzie ja coś takiego zasugerowałem?;Jasne, że nie. Wyłącznie chodzi mi o ślub kościelny.
@boguslawszostak17842 жыл бұрын
@@kowboj2936 OK o bez ślubu kościelnego mają żyć ludzie którzy nie są pewni czy są katolikami? A jeśłi na przykąład Pan młody jest "słab wierzący przysięga dziecko w wierze wychowywać bo nie będzie w tym żonie przeszkadzał" to co? A z tą "przysięga małżeńską".. że cię nie opuszczę aż do śmierci... a później opuszcza wyspowiada się i co?
@piotrd.48502 жыл бұрын
@@boguslawszostak1784 Znaczy się uważa - słusznie - że PRZEDE WSZYSTKIM nie powinno się świadomie robić jaj z sakramentu.
@boguslawszostak17842 жыл бұрын
@@piotrd.4850 A dlaczego jaj z sakramentu? Sakramentu udzielają małżonkowi SOBIE. Ze ktoś niedokładanie tak wierzy jak ksiądz, to co za problem. TO wg ciebie Katolicy "polsko jasełkowi" nie powinni ślubu brać kościelnego? Wiesz ile procent jest takich katolików którzy wierzą dokładnie tak jak nauczanie dzisiejsze oficjalne kościoła mówi? To jest wg mnie skrajna hipokryzja, nie wykluczanie odstępców od głównej linii by owieczek dużo było, a piętnowanie ich i poniżanie.
@Toorek1002 жыл бұрын
Ja ateista z katolikiem Szymonem zgadzam się. Bądźmy że sobą szczerzy, czy to wierzący czy nie wierzący. Za dużo w tym kraju ludzie robią rzeczy na pokaz. Co jest fałszywe samo w sobie, ale tak nas wychowali i tego się trzymamy co jest zgubne. Pozdrawiam.
@tomekzaw2 жыл бұрын
Najwiecej chyba jest osób które to wszystko maja gdzieś. Większość osób się nad różnymi sprawami nie zastanawia.
@Toorek1002 жыл бұрын
@@tomekzaw Pewnie tak jest. Trochę to smutne.
@matyjaszmatyszek73062 жыл бұрын
Ale tak naprawdę nie znamy niczyich motywacji, więc może nie wpieprzajmy się w nieswoje sprawy.
@Toorek1002 жыл бұрын
@@matyjaszmatyszek7306 A czy ja proponuje by się w czyjeś sprawy wpieprzać?
@TrockeyTrockey2 жыл бұрын
@@tomekzaw , bo tak naprawdę ruch w kierunku ateizmu już oznacza zwykle że ma się sporo spraw "gdzieś". Przykład - znajomi ateiści nie biorą ślubu wcale, nawet gdy mają dzieci. Według mnie to trochę lekceważącej, nie fair wobec partnera, zwłaszcza gdy ma się dzieci.
@MozguJaGratulowac8 ай бұрын
Ta seria to złoto bo potrafi naprawde dobrxe przybliżyć różnice pomiędzy społeczną opinią o katolicyzmie a faktycznym stanowiskiem katolicyzmu...
@renflo61372 жыл бұрын
Z faktu mojego wieku (25 lat) wielu moich rówieśników bierze ślub. Coraz częściej mam przeświadczenie, że ludzie zapominają, że jest to sakrament. Mam wrażenie, że większość skupia się na ładnych zdjęciach niż na tym, że składają przysięgę.
@polskizwiazeknaczelnychhej11002 жыл бұрын
No pewnie. szlub to nic innego jak sesja zdjęciowa w ładnych ciuszkach i miejscach.
@pazeros64242 жыл бұрын
@@polskizwiazeknaczelnychhej1100 Tak, zwieńczona dodatkowo pięknymi chwilami zakochanych. Nie widzę w tym nic złego.
@mitomaniak60712 жыл бұрын
@@pazeros6424 oczywiście że nie, jeżeli ktoś ma pogrupowane wartości, i wie na co się pisze. Ludzie zazwyczaj zajmują się w pierwszej kolejności i zazwyczaj tylko nimi kwestiami bardzo bardzo ludzkimi, wystrój sali, sala, i wszystkie rzeczy z tym związane.. a później po kilku latach, krach.. dom nie był budowany na skale
@pazeros64242 жыл бұрын
@@mitomaniak6071 A to już przede wszystkim.
@krzysztofkulpa34652 жыл бұрын
Ja ateista, moja żona mega katoliczka. Wzięliśmy ślub kościelny w formule wierzący + niewierząca i uważam ze było to super rozwiązanie aby pozostać w zgodzie z samym sobą ;)
@majorll10052 жыл бұрын
Ty ateista - ona mega katoliczka 🤔 to dlaczego wierzący - niewierząca🤔?
@Mir4SS2 жыл бұрын
@@majorll1005 bo ona to osób wierzący, a on to osoba niewierząca ;)
@majorll10052 жыл бұрын
@@Mir4SS 🤣🤣🤣👍
@Oro352 жыл бұрын
Miałem taką samą sytuację. Ślub kościelny był ważny dla niej więc wziąłem w tym udział. Nie przeszkadzam w katolickim wychowaniu dzieci ale też nie biorę w tym udziału.
@AnnaMammaMia2 жыл бұрын
Moi rodzice też pobrali się w tej formule. I potem mój ojciec, zdeklarowany ateista o dużej wewnętrznej uczciwości, odpytywał moją mamę, jeśli wydawało mu się, że ona zaniedbuje nasze katolickie wychowanie. A kiedy mój znacznie młodszy, nastoletni brat postanowił, że nie będzie chodzić do kościoła kiedy koledzy grają w piłkę, poprosił mnie - dorosłą już zdeklarowaną katoliczkę - o przedyskutowanie tego z nim, bo on sam nie mógł być w tej dziedzinie autorytetem. Tak też można.
@jakubknurek37872 жыл бұрын
Dodając do Twojej wypowiedzi, w wielu środowiskach następuje stygmatyzacja w momencie rezygnacji ze ślubu kościelnego czy nieochrzczenia dziecka. To też istotny powód, dla którego młodzi ludzie wahają się nad wyborem ceremonii zaślubin.
@maranatha54732 жыл бұрын
I dobrze ze następuje stygmatyzacja, bo żyjemy w cywilizacji Chrześcijańskiej i nasz normotyp kulturowy jest Chrześcijański. Jeśli stok nie chce ochrzcić dziecka rzuca podejrzenie ze nie chce on wychować dziecka w wartosciach naszej cywilizacji. Nie chce przekazać naszego normotypu przyszłym pokoleniom, i to trzeba piętnować,bo cywilizacja w której ludzie nie przekazują normotypu cywilizacyjnego swoim dzieciom umiera.
@matyjaszmatyszek73062 жыл бұрын
@@maranatha5473 Nasza cywilizacja jest chrześcijańska? Sądzę, że Chrystus by się z Tobą nie zgodził.
@maranatha54732 жыл бұрын
@@matyjaszmatyszek7306 A niby jaka jak nie Chrześcijańska?
@matyjaszmatyszek73062 жыл бұрын
@@maranatha5473 Jak rozumiesz przymiotnik "chrześcijański"? Bo wygląda na to, że trochę inaczej niż w powszechnie znanej definicji.
@maranatha54732 жыл бұрын
@@matyjaszmatyszek7306 A co mówi definicja?
@majki5900 Жыл бұрын
bardzo dobrze, że ten temat poruszyłeś. Popieram Twój punkt widzenia. Co myślisz o pierwszej komiunii w tym aspekcie? Może omówisz to w kolejnym odcinku?
@michamicha25742 жыл бұрын
Pomysł na odcinek: noszenie krzyża/krzyżyka na szyi, dlaczego? jak się do tego ma biblia?itd
@goglik21732 жыл бұрын
Dobry odcinek byłby , taka wiara na pokaz to mi się wydaje.
@tjblues012 жыл бұрын
Biblia ma sie do tego tak samo jak Jezus do Nowego Testamentu. Czyli ma sie nijak. No chyba, ze spojrzymy do Starego Testamentu i stamtad bedziemy brali przyklady: Tefilin itp. Dzisiaj boimy sie znakowania / chipowania, a jednak wierzacy robia to dobrowolnie 🤣
@goglik21732 жыл бұрын
@@tjblues01 I co związku z tym, przyszedłeś pośmiać się z wierzących i powiedzieć jaki to zajebisty jesteś ?
@tjblues012 жыл бұрын
@@goglik2173 Tak.
@tjblues012 жыл бұрын
@@goglik2173 “If it can be destroyed by the truth, it deserves to be destroyed by the truth.”
@mateuszniedziela54842 жыл бұрын
Bardzo ciekawe zdanie, zasiało ono we mnie pewnego rodzaju wątpliwości co do decyzji, którą podjąłem 10 lat temu, czyli ślubie kościelnym. Wiarę w byt ponad materialny utraciłem w wieku nastoletnim, równolegle chęć do poznawania pogłębionych znaczeń religii katolickiej pozostał, a między innymi dzięki Twoim podcastom wola do eksploracji rośnie. Do religii katolickiej podchodzę pragmatycznie, myślę o niej jako o narzędziu, które w pozytywny sposób może wpłynąć na proces wychowawczy moich dzieci (ewolucyjna adaptacja). Nie potrafię tego wyjaśnić, ale całym sobą czułem, że ślub kościelny jest właściwym wyborem, takim poważniejszym, donioślejszym aniżeli świecki papier w urzędzie. No i sam ceremoniał, piękne wspomnienie. Tak, wychodzi na to, że jestem oszustem a nie cierpię kłamać, ale gdybym był jeszcze raz postawiony przed takim wyborem - to wybrałbym tak samo.
@michapitus36412 жыл бұрын
Jak dla mnie - jeżeli obiecujesz coś Bogu nie mając pewności, zakładając, że możesz zmienić zdanie... To jest jakaś masakra. Jeżeli jesteś wierzący i masz zamiar coś Bogu obiecać, np wierność i trwanie przy osobie aż do śmierci - zastanów się, czy na pewno chcesz obiecać i jesteś w stanie tej obietnicy dotrzymać.
@whatsyourstory812 жыл бұрын
Człowieku Ty się cały czas zmieniasz. Miejmy tylko nadzieję że na dobre ale życie Cię jeszcze zaskoczy .
@malipek2 жыл бұрын
Nie chodzi o to czy będziesz w stanie dotrzymać, ale czy będziesz chciał, czy będziesz się starał.
@Lelum_Polelum2 жыл бұрын
BTW obiecujesz nie Bogu ale drugiej osobie. "Ja Tomasz biorę Ciebie Kunegundo za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność... itd" Kwestia aktu wolnej woli, dbania o relację oraz bycie wiernym przysiędze i małżeństwo trwa do śmierci. :)
@tjblues012 жыл бұрын
Pewien madry czlowiek powiedzial kiedys: "Tylko krowa nie zmienia pogladow." Nigdy niw mamy pewnosci. Gdyby pobierali sie tylko ci, ktorzy wiedza co wydarzy sie np. za 50 lat, to nikt by nie bral slubu. Zakladanie, ze mozna zmienic zdanie (w obliczu faktow) jest jednym z najwazniejszych elementow poznawania otaczajacego nas swiata. Zakladanie, ze sie swojego zdania nigdy nie zmieni oznacza intelektualny beton.
@boguslawszostak17842 жыл бұрын
A jeśłi jesteś niewierzący to co? "Ja (xxx) biorę Ciebie (yyy) za męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci. Czy ty coś o katolicyzmie jest? Ktoś wierzy w Boga i MAŁŻONCE ślubuje. CO w ty trudnego do zrozumienia?
@cronosvandust3132 жыл бұрын
Szymonie drogi, wbrew pozorom sytuacja, którą opisałeś na końcu, jest chyba najbardziej powszechna w przypadku ludzi z dylematami typu tego, czy brać ślub kościelny czy nie. Tylko tutaj pojawia się ogromny problem - rozważanie tych kwestii trwa ogromnie długo. Rzadko jest tak, że przemyślenie jednej trudności da nam poczucie większej pewności. Częściej odpowiedź na jedno pytanie jedyne co robi, to stawia przed nami kolejne pytania. Czasem, faktycznie, coś kogoś olśni i z dnia na dzień zaczyna lub przestaje wierzyć tak na 100%. Ale częściej to jest pełna niepewności podróż przez całe życie. I dlatego właśnie większość z tego typu ludzi woli unikać wchodzenia w takie rozważania, i jest to dla nich szczególnie trudne. Najchętniej wpisaliby się zapewne w kategorię "katolika, ale niezupełnie". Pytanie, co byś powiedział na temat takich ludzi, którzy jednocześnie wierzą i nie wierzą w zbawczość Chrystusa. Bo zaręczam Ci, nie jest to sytuacja wewnętrznie sprzeczna i jest to możliwe; w zależności od tego, co rozumiesz przez tę wiarę. Tutaj pytaniem "lodołamaczem" byłoby zapewne "czy wierzysz w Jezusa jako wcielenie Absolutu", chociaż i na to da się poprawnie odpowiedzieć "to zależy" (i rozpocząć dywagacje na temat natury rzeczywistości). Być może czytasz komentarze, jeśli tak, to jestem niezmiernie ciekaw, jak odniósłbyś się do takiej sytuacji.
@tintratak3912 жыл бұрын
Z tych powodów planujemy ślub częściowy. Ja kościelno-cywilny, a mój tylko cywilny. Dla niektórych to wydziwianie, namawiają żeby on uzupełnił bierzmowanie i nie robił problemów. Dla mnie nie ma dyskusji bo kocham go między innymi właśnie za tą szczerość względem siebie i mnie 😁
@paula91752 жыл бұрын
I to jest właśnie zdrowe podejście
@mitomaniak60712 жыл бұрын
Tak tylko uscislajac ;) bierzmowanie nie jest potrzebne do wzięcia ślubu kościelnego;)
@tintratak3912 жыл бұрын
@@mitomaniak6071 tego nie napisałam ^^ bierzmowanie nie jest wymogiem, a jednak wielu na to naciska tak jak na ślub kościelny nawet mimo braku wiary. Ale fakt faktem wielu może o tym nie wiedzieć więc dobrze że to dodajesz 🙃 z drugiej strony jeśli osobie zależy na sakramentalnym ślubie to troche zaskakującym dla mnie jest brak chęci przyjęcia sakramentu bierzmowania.
@mitomaniak60712 жыл бұрын
@@tintratak391 zgadza się ma pani rację! ;) Źle trochę zrozumiałem, dlatego dodałem o tym bierzmowaniu, a o tym że jak ktoś jest katolikiem, to raczej powinien przyjąć ten sakrament, to oczywiste;) Pozdrawiam!
@MrLukasw44 Жыл бұрын
No widzisz ja np chciałem wziąć ślub tylko kościelny bez Państwowego czyli na odwrót jak ty i okazuje się, że w Polsce się nie da ! Rozumiesz nie można wziąć ślubu tylko kościelnego! Tragedia jakaś
@MsMargaret902 жыл бұрын
W końcu ktoś to powiedział na głos! Podpisuję się pod tym rękami i nogami Szymonie. ,,biorę ślub kościelny żeby rodzicom nie było przykro i ludzie nie gadali...,,
@MrLukasw44 Жыл бұрын
Taki ślub jest z automatu nieważny. Co więcej jeśli jesteś katolikiem i wiesz, że np twoja kuzynka nie chodzi do kościoła i bierze ślub pod przymusem, bo np babcia wywiera presję, to pod karą grzechu ciężkiego powinnaś to zgłosić. Po prostu ślub kościelny jest sakramentem a nie "ceremonią". Musi być dobrowolny i świadomy jeśli jest pod przymusem i np Pan młody powie, że był przez rodzinę przymuszany to wtedy jest z automatu nieważny.
@piekielnymops38992 жыл бұрын
Świetny materiał! Ja z małżonką wzięliśmy tylko ślub cywilni, oboje jesteśmy niewierzący. Oczywiście było mnóstwo pytań dlaczego... Jak tak można... itp... Zawsze odpowiadałem że jestem nie więżący i z szacunku dla katolickich wartości. Tak jak ktoś w komentarzu napisał że dla niektórych to ceremonia a nie sakrament. Mój ulubiony powód dla którego pewna para wzięła ślub kościelny to: Wtedy babcia da więcej do koperty.
@dariuszgaat57712 жыл бұрын
Po co w ogóle ślub w taki razie?
@TheTommasz2 жыл бұрын
No dobrze, chyba pierwszy raz nie mam żadnych zarzutów do tej serii ;) Mógłbyś pociągnąć temat tego kto jest katolikiem, statusu kanonicznego heretyków, schizmatyków i apostatów, apostazji jako procedury w Kościele i jej sensu i w tym kontekście zasady semel catholicus semper catholicus. Ciekawi mnie też Twoja opinia, jaki procent Polaków to katolicy zgodnie z przedstawionymi w tym filmie kryteriami.
@matyjaszmatyszek73062 жыл бұрын
Wyszłoby góra 20%.
@karolm4762 жыл бұрын
Właśnie są już dane ze spisu powszechnego ile obecnie jest katolików w Polsce?
@TheTommasz2 жыл бұрын
@@karolm476 Nie ma jeszcze, mają być dopiero najwcześniej na początku przyszłego roku. No i dane ze spisu nie muszą pokrywać się z kryteriami przedstawionymi na filmie, bo pomijając nawet kwestie spisywania się mieszkaniami i wynikające z tego kontrowersje, to deklarujący się katolikami mogą być katolikami kulturowymi, albo nie do końca uświadomionymi heretykami.
@TheTommasz2 жыл бұрын
@@matyjaszmatyszek7306 Kryteria są nieostre, więc ciężko powiedzieć, może więcej niż 20%, ale na to, że jest to grubo poniżej połowy i są w mniejszości to postawiłbym wszystkie oszczędności.
@macieknalesnik10422 жыл бұрын
@@TheTommasz Biorąc pod uwagę, że ta deklaracja w spisie jest kwestią zaznaczenia okienka w internetowej ankiecie wielu ludzi może pomyśleć "a co mi tam" i zaznaczyć opcję "Katolik" bo przecież w komunii byłem, ślub kościelny etc. Nie zdziwi mnie gdyby oficjalne dane nadal wskazywały grubo ponad połowę.
@RacherW2 жыл бұрын
Zgadzam się z w 100%, ale jestem pewien, że filmik wzbudzi sporo kontrowersji i będą argumenty typu: "ale później mogą się nawrócić".
@antoniczeluskin41362 жыл бұрын
Jak nawrócą wieźmą ślub
@Wikuniowsky2 жыл бұрын
W końcu ktoś to powiedział. Przede wszystkim warto dorosnąć, a nie łudzić się, że jak ktoś weźmie ślub w Kościele to Bóg go w jakiś sposób ułaskawi... - nie, nie ułaskawi, bo dana osoba i tak nie wierzy, nie wykonuje innych działań związanych z żywą wiarą, a ślub w Kościele to nie odhaczenie listy wstępu do nieba. To samo w innych sytuacjach - łudzenie się, że "miłość wystarczy i Bóg to zrozumie" - nie, zasady w tej kwestii są jasno określone w Piśmie; albo inny przykład: wezmę ślub w kościele 'bo jest tak magicznie i ładnie, to tradycja" - nie, to bezczeszczenie wiary innych, tych którzy składane przysięgi biorą poważnie i jak Szymon wspomniał bycie nie fair, moim zdaniem to po prostu obciach i niespójność poglądów. Świetny film, zwięzły i trafny ;)
@Kryszt2 жыл бұрын
Pytania o bycie katolikiem i co się przez to rozumie brakowało mi przy rozmowach z wszelkimi "prawicowcami" (z Ziemkiewiczem na czele). Obecna prawica uwielbia mówić o "bronieniu polskiego katolicyzmu", jednocześnie jawnie występując przeciw podstawom Chrześcijaństwa (np. nazywanie obecnego papieża heretykiem, bo mówi o obowiązku szanowania innych). Szymonie, za mało ich naciskasz, a z Twoją wiedzą o katolicyzmie pewnie w kilka minut pokazałbyś im, że są katolikami tylko we własnych fantazjach i używają religii tylko do budowania przeświadczenia o swojej wyższości moralnej.
@uchicha6662 жыл бұрын
Politycy to hipokryci, tego wymaga ich zawod
@piotrd.48502 жыл бұрын
Nie ma czegoś takiego jak "polski katolicyzm". Katolicyzm jest Rzymski, albo żaden. Kościółki toruńsko-katolski, krakowsko-katolski to sekty. PS: podobnie ciężko w Polsce o prawicę, szczególnie gospodarczą.
@filipamadeusz49112 жыл бұрын
@@piotrd.4850 Jest kościół polskokatolicki, są w różnych krajach kościoły narodowe
@ferdynandavocado50602 жыл бұрын
Szymon , moze nie zauwazyłes -;jest ortodoksyjnym katollikiem
@martar742 жыл бұрын
Dobrze, że to ktoś wreszcie powiedział- brawo!
@paulakrawczyk81222 жыл бұрын
Dla mnie rzeczą obniżając wartość ślubu kościelnego jest rosnąca powszechność rozwodów kościelnych (tak, tak, unieważnień małżeństw). Słyszałam o różnych uzasadnieniach np. że 28-latek nie dojrzał do małżeństwa dlatego dostał unieważnienie/rozwód - śmieszne! I przypadki katolickich "celebrytów", którzy po latach wspólnego życia dostają unieważnienie/rozwód jak Kaczyńska, Kurski, Cejrowski. Grubym była katolikiem, to obrażało by to moje uczucia religijne (ale łatwiej oburzać się na kawałek tenczowego materiału). ;(
@piotrd.48502 жыл бұрын
O, dokładnie. I np. arcybiskup udzielający skruszonemu Tuskowi (postaci publicznej!) medialnego ślubu w katedrze tuż przed wyborami, podczas gdy ten publicznie żył 30 lat z żoną bez ślubu i krzyczął, że "nie będzie klękał przed księdzem". Po to k...a jest protokół a jeden z bardziej kontrowersyjnych wrocławskich duszpasterzy mówił, że z premedytacją prowadzi kursy ANTYmałżeńskie i każda para która zrezygnuje ze ślubu to osobisty sukces.
@swojaczek2 жыл бұрын
@@piotrd.4850 Serio, masz komukolwiek za złe, że PRZYJĄŁ SAKRAMENT?? Albo że przyjął go nie w tym dniu, w którym według ciebie powinien? Oczywiście, możesz twierdzić, że przyjął go w sposób obłudny, ale musisz mieć na to twierdzenie bardzo mocne uzasadnienie, żeby nie było osądzaniem czy wyrazem personalnej niechęci.
@jacekg20612 жыл бұрын
Nie ma w Kk unieważnienia małżeństwa.
@paulakrawczyk81222 жыл бұрын
@@jacekg2061 tak słowa, słowa, słowa,.... czyny, czyny, czyny
@sszsksypczmistrz2 жыл бұрын
@@paulakrawczyk8122 Nie ma unieważnienia, jest stwierdzenie nieważności. Czyli stwierdzenie, że to małżeństwo od początku nie było zawarte (jako małżeństwo katolickie). No i to by się zgadzało, bo skoro przynajmniej połowa wszystkich zawieranych ślubów kościelnych to akty hipokryzji, to co się dziwić, że tyle tych ślubów jest późneij uznawanych za nieważne. Choć przyznaję rację, że to niezwykle gorszące.
@tysia95472 жыл бұрын
Bardzo ciekawy materiał, daje do myślenia. Chciałabym zobaczyć odcinek czy warto brać ślub cywilny :)
@tjblues012 жыл бұрын
Warto 😄 Nikt nie robi ceregieli i nawet taniej wychodzi 😎
@filipamadeusz49112 жыл бұрын
@@tjblues01 Wielu uważa że życie na kocia łapę, kartę rowerową jest najlepsze dla ludzi, którzy się kochają, ale ślub cywilny też ma swoje zalety
@tjblues012 жыл бұрын
@@filipamadeusz4911 Tak, dlatego napisalem, ze warto
@ferdynandavocado50602 жыл бұрын
Najzdrowiej na kocia łape
@elzbieta68658 ай бұрын
Kościelny też można wziąć bez ceregieli, wesele nie jest obowiazkowe
@Mir0ll2 жыл бұрын
Jestem wychowany w rodzinie 100% katolickiej. Wartości, kultura ale przede wszystkim wiara i obrzędy. Wierzę w Boga ale nie wierzę w Kościół - sam nie uznaje siebie za katolika. (najbliżej mi do deizmu). Z mojej perspektywy branie ślubu kościelnego nie ma wymiernej wartości jako sam akt, dlatego z dziewczyną nie zamierzamy takiego brać. Uważam dodatkowo, że w Kościele wiele ceremonii dawno straciło swoją moc sprawczą *(jezeli kiedykolwiek miało) i Kościół w obecnym stanie dużo bardziej kojarzy mi się z czymś pejoratywnym - na pewno nie z organizacją pomagającą osiągnąć zbawienie. ;)
@Szevczenko72 жыл бұрын
Jesteś dziwnym i oryginalnym człowiekiem i tak można
@ukaszd90402 жыл бұрын
@@Szevczenko7 a co w tym oryginalnego? Teraz większość ludzi mówi "Bóg tak, Kościół nie"
@tomaszmarzec12272 жыл бұрын
Tak z ciekawości dopytam. Wierzysz w boga chrześcijańskiego czy tylko ogólnie, że istnieją jakieś byty.
@Szevczenko72 жыл бұрын
@@tomaszmarzec1227 ja ? Wierzę w Boga chrzescijanskiego to oczywiste
@Mir0ll2 жыл бұрын
@@tomaszmarzec1227 a co to znaczy Bóg chrześcijański? :D
@aniakowalczyk14072 жыл бұрын
Ja też tak myślę od dawna! Ale czasem dostawałam po głowie od znajomych niewierzących kolegów, którzy argumentowali, że biorą ślub kościelny, bo w polskiej rzeczywistości to oznacza traktowanie swojej partnerki poważnie
@aniakowalczyk14072 жыл бұрын
A z perspektywy katolika śluby kościelne brane przez nie-katolikow powinno jednak być traktowane jak profanacja. Kościół sam mówi o tym, że najcenniejsze co ma to sakramenty, więc trochę nie na miejscu jest gdy się je komuś narzuca wbrew jego woli albo gdy się je nieprawdziwie przyjmuje bo to oznacza że tak się facto się ich nie szanuje
@michascaletta13622 жыл бұрын
@@aniakowalczyk1407 Jako Protestant brałbym raczej katolicki bo ma większą pompę, a sakramenty mnie nie obowiązują więc nie widzę żadnego problemu heh.
@aniakowalczyk14072 жыл бұрын
@@michascaletta1362 Z Twojej perspektywy nie ma, a z mojej jest. To jest tak jakbyś przyszedł na urodziny mojej ukochanej babci tylko po to żeby zjeść tort a ja sama miał głęboko gdzieś. Z perspektywy osoby, która kocha swoją babcię byłoby to przykre i obraźliwe i odwracające właściwy porządek rzeczy. Myślę, że Kościół katolicki powinien się bardziej szanować i grzecznie w takich sytuacjach odmawiać, argumentując że ktoś się kieruje niewłaściwa motywacją i tego sakramentu nie otrzyma w takich okolicznościach. Ale pompa - fakt :) jest coś podniosłego w samej formie co sprawia że inne możliwości wydają się mniej pociągające
@michascaletta13622 жыл бұрын
@@aniakowalczyk1407 A ja cie nie muszę informować o moich zamiarach, to tak jakby powiedzieć dziewczynie ze nie interesuje mnie jej zainteresowania i ogólnie ona sama ale chcę ją przebolcować, no rzeczywiście same plusy by z tego wyniknęły, po za tym wiemy chyba oboje jak dziala świat :)
@aniakowalczyk14072 жыл бұрын
@@michascaletta1362 znów się różnimy. Z tego, że jej to powiesz wyniknie tyle, że najpewniej nie osiągniesz zamierzonego celu, natomiast ja nie uważam, żeby jego osiągnięcie było lepszym rozwiązaniem ;) wiemy jak świat działa, ale to nie musi nas ograniczać. Można się z tym jak działa próbować nie godzić :)
@_Dovar_2 жыл бұрын
Zawsze się trochę ślubuje...
@robag96752 жыл бұрын
Piekna grafika , milego dnia
@kewinfusiarz16752 жыл бұрын
Chrzest powinien być wyborem osobistym a nie rodziców.
@tomaszmarzec12272 жыл бұрын
Trudniej byłoby manipulować ludźmi, jeśli nie byli by wepchnięte w świat kościoła zanim otworzyły oczy (dosłownie).
@ignacykto26302 жыл бұрын
Jak masz mała roślinkę to zostawiasz ja na betonie i czekasz aż dorośnie czy wsadzisz ja do doniczki, żeby się ukorzeniła i napiła wody? To nie jest tak że chrzest to wybór Chrzest to dostęp do Łaski Boga, której bez chrztu nie będzie. Ten termin masoneria wybiła na ostatnim soborze w 1960 dlatego logicznie ludzie uważają, że chrzest jest bez sensu dla małych dzieci. Tak samo małżeństwo jest dostępem do Łaski, której w świeckim związku nie ma. Nie ma pomocy Boga. Małżonkowie żyją skazani tylko na siebie a nie na Boga. Nie twierdzę oczywiście, że małżeństwa kościelne są bardziej szczęśliwe niż konkubinaty. Statystyczne nie są. W konkubinacie za młodu się żyje namiętnością a w małżeństwie się często tyra. Ale to już jest inna historia. Chrzest dziecka to wszczepienie w rodzinę Boga. Chrzest dorosłego to odcięcie najcenniejszych lat człowieka od Jego Łaski. Kto się chrzci jako dorosły? 0,02%?
@kewinfusiarz16752 жыл бұрын
@@ignacykto2630 Gdyby Jezus taraz się urodził i zaczął szerzyć swoją filozofię życia to wiesz że by go do psychiatryka zamknęli . Maryja mówiąc słowa że z nikim nie spała a urodziła dziecko i dalej jest dziewicą to wraz z synem by w psychiatryku Gibała. A tak na poważnie jak można narzucać wiarę dziecku które jeszcze nie co się dzieje i jak świat jest zepsuty przez takich to niby przedstawicieli religii którzy mówią Bóg ale pławią się w bogactwie gdy za oknem ktoś z głodu umiera ... Wojny za Boga śmierć za Boga wiara w Boga grabieże za Boga ITP ITD.
@galiogallonimus30752 жыл бұрын
Jako ateista z lekką nostalgią do części ideologii katolickich, kiedyś gdy byłem katolikiem trochę, może nawet mocniej pokopałem i tak, był tam pewien rodzaj skarbu, całkiem cudowny, ale w krainie w której go wykopałem, bardziej opłaca znaleść się skarb rentowny, przynoszący stały dochód inwestycje, zamrożone/zakopane aktywa, niż zwykły skarb, a zwykły znalazłem. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć że jak na tak wspaniały kufer, skarb w środku jest zadziwiająco mały. A film naprawdę dobry Panie Szymonie.
@michakoodziejczak60242 жыл бұрын
ale super myśl! dzięki Szymon
@surykotka2 жыл бұрын
Świetny film! Poproszę jeszcze o omówienie chrztu i brania na chrzestnych osób niewierzących. Jako ateistka nie chcę przysięgać, że będę wspierać rodziców dziecka w wychowaniu w wierze - bo nie będę. Słyszałam już jednak argument o tym, że przecież nie muszę być wierząca aby być chrzestną. Wystarczy odbębnić formalności "dla dobra dziecka". Jak dla mnie jest to niekatolickie podejście do chrztu własnego dziecka.
@zoffka.2 жыл бұрын
Kan. 874 - § 1. Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto: 1° jest wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy tych nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu, i posiada wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania; 2° ukończył szesnaście lat, chyba że biskup diecezjalny określił inny wiek albo proboszcz lub szafarz jest zdania, że słuszna przyczyna zaleca dopuszczenie wyjątku; 3° jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić; 4° jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej; 5° nie jest ojcem lub matką przyjmującego chrzest. § 2. Ochrzczony, należący do niekatolickiej wspólnoty kościelnej, może być dopuszczony tylko razem z chrzestnym katolikiem i to jedynie jako świadek chrztu. Chyba nie potrzeba do tego komentarza :)
@surykotka2 жыл бұрын
@@bushido_33 Dziękuję za zrozumienie :) Co do osoby, która zaproponowała mi tę rolę, to niestety miała na myśli bycie chrzestnym właśnie :( Ciotką jestem dla wszystkich dzieciaków w rodzinie i w tej roli jest mi bardzo dobrze. Nie muszę być chrzestną aby mieć jakąś szczególną pieczę nad dzieckiem czy bardziej je kochać, robię to z samego faktu, że jest to dziecko bliskich mi osób, bo przez to jest i bliskie mi ;) O byciu świadkiem wiem i tę rolę chętnie na siebie przyjmę, gdy tylko przyjdzie czas ;)
@surykotka2 жыл бұрын
@@zoffka. Niestety mój komentarz właśnie wziął się stąd, że osoba, która poprosiła mnie o trzymanie do chrztu jej dziecka, stwierdziła, że to nie jest ważne. Odeszłam od kościoła (nieformalnie, bo nie przeszłam apostazji) już po bierzmowaniu, więc wszystkie potrzebne sakramenty mam. Niestety zdaniem niektórych można przecież poudawać katolika, tak by dostać zaświadczenie, że mogę być chrzestną (nie wiem dokładnie jak wyglądają te formalności, ale podejrzewam, że potrzebne byłoby zaświadczenie z spowiedzi). No, dla mnie ważniejsze jest życie w zgodzie ze swoim sumieniem, a to mimo że nie wierzę w boga to jednak mam szacunek do składanych przysiąg. Podejrzewam, że podobny zapis jest o sakramencie małżeństwa. No, ale zapis i regułki to jedno, to co myślą niektórzy wierzący to drugie. W filmie Szymon fajnie wszystko objaśnił i chętnie podeślę filmik rodzinie przed swoim ślubem. Przydałby się film o chrzcie właśnie na przyszłość, gdy znowu dostanę propozycję nie do odrzucenia bo "dziecku się nie odmawia". Wtedy chętnie takim filmikiem poczęstuję rodziców dziecka ;)
@zoffka.2 жыл бұрын
@@surykotka Ja Cię rozumiem i szanuję Twoją postawę, za to nie jestem w stanie zrozumieć podejścia rodziców tego chrzczonego dziecka. Dla mnie to trąci szopką i właśnie może trzeba im pod nos podać przepisy kościelne, tym bardziej, że jednak flmik Szymona to tylko komentarz katolika i równie dobrze, to oni mogliby nagrać materiał ze swoimi przemyśleniami. Branie udziału w sakramencie, kiedy nie jest się katolikiem, jest przecież bez sensu. Można być najlepszą ciotką i bez tego, a sens bycia chrzestnym polega na pomocy rodzicom w wychowaniu dziecka w wierze katolickiej, co sama dobrze wiesz i dobrze, że nie chcesz kłamać.
@giony60882 жыл бұрын
Świetny odcinek jak zawsze.
@karolm4762 жыл бұрын
Najgorszym argumentem jest "Jestem ateistą ale chodzę do kościoła i wziąłem ślub kościelny żeby babci nie było smutno"
@efciaq2 жыл бұрын
Intencje osoby są dobre
@bartekstachu19172 жыл бұрын
To zależy od punktu widzenia. Jeżeli dla kogoś smutna babcia jest zasadniczym argumentem do takiego postępowania, to czemu by tego nie robić.
@Szevczenko72 жыл бұрын
@@bartekstachu1917 dokładnie, lub uszczesliwienie rodziców to jest argument za
@lesiu65662 жыл бұрын
oczywiste jest to że babcia chciała dobrze ale powinno się jej wytłumaczyć jak to wygląda i że się nie wierzy
@bartekstachu19172 жыл бұрын
@@lesiu6566 W świecie, w którym wszyscy potrafią się ze sobą dogadać, to faktycznie byłoby to czymś koniecznym, ale starsi ludzie mają już duży bagaż przekonań, które coraz trudniej zmienić. Nie bez powodu mówi się, że starych drzew się nie przesadza.
@nihilistycznyateista2 жыл бұрын
Co do oprawy audiowizualnej ślubu - to oczywiście, że da się wziąć cywilny w zabytkowym budynku, przy marszu mendelsona na żywo itd. Nazywa się to ślubem świeckim i są osoby i instytucje, które to w Polsce organizują. A jeśli popyt będzie większy, to i popularność i prawem rynku podaż czegoś takiego znacznie wzrośnie. Jednym słowem ten argument wynika moim zdaniem bardziej z lenistwa, niż braku opcji ślubu o oprawie kościelnej, bez kościoła, że tak powiem. Z tym problemu nie ma. Gorzej w Polsce wygląda kwestia pogrzebu bez kościelnej ceremonii, bo nie ma obecnie procedur pozwalających na złożenie ciała poza cmentarzem (chodzi tu głównie o kwestie zdrowotne - ciało zakopane w bardziej publicznym miejscuy może mieć skutki nawet epidemiczne), a na cmentarzu poza procedurą kościelną też nie jest łatwo. Pozostaje kremacja, ale tu z kolei na przykład rozsypanie prochów jest zwyczajnie nielegalne, a legalizacja, czyli otrzymanie pozwoleń, jest obecnie dosyć trudna. Przynajmniej w takich typowych miejscach typu góry, czy morze, bo na własnym prywatnym terenie chyba można, aczkolwiek nie jestem pewien.
@piotraugustyn18062 жыл бұрын
Trzeba również zaznaczyć że sakrament jest nieważny gdy: * Jesteśmy do niego przymuszani przez osoby trzecie, sytuację ekonomiczną czy inne zewnętrzne okoliczności. * Przyjmujemy sakrament bez myślenie, i w sumieniu własnym nie chcemy go przyjąć. Ponadto niekatolik nie może przyjąć sakramentu (nie tyle nie powinien a nie może). zatem jeżeli osoba sama się wyłącza z KK to sama sobie odmawia prawa do sakramentu. Taką rolę weryfikacyjną odgrywa proboszcz, który przeprowadza wywiad z narzeczonymi i to w jego gestii jest odmowa udzielenia sakramentu gdy istnieją przesłanki nieważności czy braku dojrzałości wiary ... Ps. Dobry materiał !
@TheTommasz2 жыл бұрын
A orientujesz się może, czy bycie nie-katolikiem w momencie ślubu niewychwycone przez proboszcza może być przesłanką unieważnienia małżeństwa?
@piotraugustyn18062 жыл бұрын
@@TheTommasz Oczywiście. Trzeba będzie to wykazać. Świadkowie, którzy potwierdzą że ten ktoś nie był wierzący, albo kwestionował naukę i doktrynę (tak jak Szymon wyjaśniał) to ślub jest nieważny. Sąd biskupi nie rozwiązuje małżeństwa tylko orzeka że zostało zawarte w nieważny sposób. Stąd mamy taki wysyp unieważnień ... gdyż proboszczowie boją się być stanowczy i nie odmawiają ślubu młodym parom ...
@jacobvhs2 жыл бұрын
@@piotraugustyn1806Cytując klasyka: "Niech się ksiądz nie wtrąca w cudze życie, co on o tym wie!"
@mrcnjedynak2 жыл бұрын
Mądrego to aż miło posłuchać
@theEskit2 жыл бұрын
"Bóg od osób, które nie są katolikami, nie oczekuje spełniania katolickich norm wbrew sobie, tylko w pierwszej kolejności życia w zgodzie z własnym sumieniem" Słyszycie ijo ijo ijo tradycyjna policja teologiczna już jedzie :D
@Wilkur2 жыл бұрын
Bóg jest bardzo łaskawy więc i w sumie czemu by nie miał patrzeć przychylnie na dobrego nwm Muzułmanina co daje ćwierć wypłaty na biednych i dba o swoją żonę. Dobro ma wiele twarzy.
@theEskit2 жыл бұрын
@@Wilkur chrzescijanstwo nigdy nie opierało sie na byciu dobrym człowiekiem i w sumie nie wiem skąd ten pomysł sie wziął. W samym kościele katolickim nie ma co do tego jednej wersji (zależy czy gadasz z tradycjonalistą czy posoborowcem).
@dariuszgaat57712 жыл бұрын
@@theEskit Skąd? Hmm „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnie uczyniliście”.
@theEskit2 жыл бұрын
@@dariuszgaat5771 Zachęcam do przeczytania Bogdan Kulik: "Czy wystarczy być dobrym człowiekiem, żeby dostać się do nieba? Przyczynek do eschatologii praktycznej" W przytoczonym przez Ciebie Mt25 pada "Wówczas zapytają sprawiedliwi". Słowo sprawiedliwość pada w Biblii 558 razy. Bycie sprawiedliwym równa się z byciem teistą/chrześcijaninem zgodnie z Ps14 i Rz3. "1 Kierownikowi chóru. Dawidowy. Mówi głupi w swoim sercu: «Nie ma Boga». Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają, nikt nie czyni dobrze. 2 Pan spogląda z nieba na synów ludzkich, badając, czy jest wśród nich rozumny, który szukałby Boga. 3 Wszyscy razem zbłądzili, stali się nikczemni: nie ma takiego, co dobrze czyni, nie ma ani jednego. 4 Czyż się nie opamiętają wszyscy, którzy czynią nieprawość, którzy lud mój pożerają, jak gdyby chleb jedli, którzy nie wzywają Pana? 5 Tam zadrżeli ze strachu, gdyż Bóg jest z pokoleniem ___sprawiedliwym___. 6 Chcecie udaremnić zamiar biedaka: lecz Pan jest jego ucieczką. 7 Kto przyniesie z Syjonu zbawienie Izraela? Gdy Pan odmieni los swego narodu, Jakub się rozraduje, Izrael się ucieszy. "
@kamilgruszczyk75142 жыл бұрын
Masz rację dzięki za ten film. Nakłonił mnie do przemyśleń.
@tennickniejestdostepny2 жыл бұрын
Jeszcze śmieszniej jest, gdy osoby niewierzące obchodzą Boże Narodzenie, bo to przecież tradycja, no i co rodzina powie, jak się nie pojawisz na wigilii. Co więcej nawet w przypadku osób wierzących święta obecnie mają niewiele wspólnego z prawdziwą wiarą, gdyż ludzie częściej skupiają się na prezentach i jedzeniu, zapominając o tym co faktycznie istotne. Wystarczy raz nie kupić prezentu i od razu wszyscy zaczną Ci wypominać, jaki to jesteś niedobry, skąpy, egoista. Dziwne też, jak szybko po świętach ludzie znów potrafią się wzajemnie obgadywać, wyzywać, okłamywać, wykorzystywać, już nie mówiąc o jakiejkolwiek bezinteresownej pomocy bliźniemu.
@karolbienkowski6162 жыл бұрын
Czemu mają nie obchodzić tych świat? Mogą one po prostu nie mieć dla nich charakteru religijnego.
@piotrd.48502 жыл бұрын
X-mass parties w korporacjach xD
@piotrd.48502 жыл бұрын
@@karolbienkowski616 To co to za _święta_ ? Imieniny Adama i Ewy?
@tennickniejestdostepny2 жыл бұрын
@@piotrd.4850 Jak to mówią, każda okazja jest dobra, żeby się napić :)
@karolbienkowski6162 жыл бұрын
@@piotrd.4850 Możesz se nazwać jak nazwać jak chcesz. Uważam że ten zarzut w stosunku do ateistow jest całkowicie nieuzasadniony chociażby dlatego że jest to pytanie które można również zadać chrześcijanom. To może chrześcijanie powinni się zastanawiać dlaczego zagubili sens kultu Mitry. Dlaczego postanowili sobie wykorzystać te dni związane z tym kultem ale w oderwaniu od tego bóstwa. Dlaczego chrześcijanie stawiają w domu choinkę - poganski, przedchrześcijański symbol kultu? No proszę sobie odpowiedzieć na te pytania i może się okaże że dokładnie w ten sam sposób ateiści mogą odpowiedzieć na zarzut w ich stronę.
@Devibar2 жыл бұрын
Bóg Zapłać. Pozdrawiam.
@nightknight90312 жыл бұрын
Mi najbliższa rodzina powiedziała, że nie przyjdą na mój ślub jak nie będzie kościelny (od 17 roku życia jestem ateistą)
@Aleksandra.ardnaskelA2 жыл бұрын
To przykre. Ale często niestety tak jest , że katolicy żyją w przeświadczeniu iż są lepsze od innych i ich tylko "zabawki" są PrAwDzIwYmi zabawkami. Smutne jak pewne mechanizmy zaszczepianie im przez ich wiarę i wyznanie sprawiają, że krzywdzą swoich najbliższych. Zresztą można zobaczyć po komentarzach, że uważają tylko swoje śluby za śluby. No ale taki jest katolicyzm. Trzymaj się!
@marikamalinowa36492 жыл бұрын
To dobra wiadomość. Będziesz miał na ślubie cywilnym kogoś, komu naprawdę na Tobie zależy. I widzi Cię razem z Twoim światopoglądem.
@michakasprzak13712 жыл бұрын
I dobrze robią. Jak jesteś niewierzący, to biorąc ślub kościelny, dopuściłbyś się świętokradztwa, ale z drugiej strony jak jesteś ochrzczony w Kościele katolickim, to nie możesz zawrzeć małżeństwa naturalnego, więc i tak będziesz w ramach swojego związku łamał VI przykazanie Boże. I tak źle, i tak niedobrze.
@furiatwielki97482 жыл бұрын
Od dawna się nad tym tematem zastanawiam i w pełni się z tobą zgadzam. Należy rozpocząć takie rozważania od tego czy faktycznie jesteśmy katolikami, a może jednak po prostu osobami wierzącymi świadomie nie żyjącymi według dogmatów kościelnych
@whatsyourstory812 жыл бұрын
Dlaczego ślub katolicki ?; oboje z mężem jesteśmy" katolikami kulturowymi , z tą różnicą że ja jestem wierząca chociaż na bakier z kościołem, wierzę że ten sakrament ma pewną moc jest dla osobiście ważny. Ślub kościelny to nasza piękna tradycja chrześcijańska , "Hymn do miłości" jest niezwykły. Cały czas uważam, że przysięgałem przed Bogiem, podoba mi się nasza tradycja chrześcijańska i nasze obrzędy religijne. Natomiast wiara to bardzo intymna sprawa każdego człowieka, to jak wierzymy i w co wierzymy jest osobista sprawa każdego człowieka.
@danuta-gorska96932 жыл бұрын
Panie Szymonie, Zgadzam się całkowicie. W rozmowach z młodszymi ode mnie znajomymi, którzy planują ślub a nie są wierzący (co wyraźnie deklarują), odradzam ślub kościelny jako nieuczciwy wobec siebie i innych.
@ferdynandavocado50602 жыл бұрын
Mi to tak lata ze mogłbym wziasc i katolicki i ewangelicki byle by kobieta była tego warta
@MrLukasw44 Жыл бұрын
Co więcej jeśli wiesz, że takie osoby będą miały ślub a są niewierzące to masz obowiązek poinformować o tym fakcie pod karą grzechu śmiertelnego. Po prostu jako katolik masz taki obowiązek a nawet jeśli ksiądz się zgodzi nie powinnaś brać w takiej uroczystości udział. Wymuszanie kogoś do wzięcia ślubu kościelnego i wywieranie presji jest po prostu grzechem. Ślub musi spełniać warunki być w pełni dobrowolny oraz świadomy.
@towiem2 жыл бұрын
Szymon chyba nie zdaje sobie z siły presji na młodych. Rodziców i babć nie obchodzi to ,że ktoś będzie postępował wbrew sobie , ważne żeby sąsiedzi i rodzina nie obgadali . A niestety od rodziny nie można się odciąć .To co powiedziałeś powinni księża na ambonie non stop powtarzać ,żeby dotarło do tych babć ,a nie stale "grzmieć" ,że rodzice ,którzy pozwalają dzieciom bez ślubu (kościelnego ) żyć ,to źli rodzice i jeszcze gorsi katolicy.
@michawesoy27282 жыл бұрын
"od rodziny nie można się odciąć". Całkiem sporo osób się z tobą nie zgodzi. Plus, jeśli ktoś otwarcie nakłania mnie do popełnienia czegoś całkowicie niezgodnego z moim sumieniem i światopoglądem, to nie miałbym specjalnych oporów przed wyrzuceniem takiej osoby z mojego otoczenia.
@towiem2 жыл бұрын
@@michawesoy2728 Matki się nie wyrzuca ;).
@piotrd.48502 жыл бұрын
I tym się różni człowiek dojrzały od niedojrzałego, że ma własny rozum i sumienie i od pewnego wieku lata mu niskim kalafiorem co rodzina o nim myśli i dlaczego. Ślub wybiera rodzina, partnera/partnerkę tez może wybierze, dzieci tez będzie wychowywać?
@MrLukasw44 Жыл бұрын
Jeśli ta przysłowiowa babcia, która jest katoliczką namawia młodych na ślub kościelny najzwyczajniej popełnia grzech ciężki... a ślub taki jest nieważny.
@mayabingo85492 жыл бұрын
Serdeczne BÓG ZAPŁAĆ
@jaha93292 жыл бұрын
Po wydobyciu z pola skarbu- dzień dobry, dokumenty do kontroli, pójdzie pan z nami, naruszył pan/pani zakaz prowadzenia wykopalisk archeologicznych.
@patrykpogoda73232 жыл бұрын
Świetny odcinek.
@rab44482 жыл бұрын
Wiadomo, że większość sakramentów takich jak ślub, komunia św i chrzest, jest przyjmowana z powodu presji tradycji/rodziny. Księża niby stawiają warunki i grożą nieudzieleniem sakramentu, ale wszyscy doskonale wiedzą, że gdyby ludzie przyjmowali sakramenty tylko z własnej woli, to mało kto by to robił, a co za tym idzie, mit Polski jako kraju katolickiego byłby zagrożony
@danielfraczek51182 жыл бұрын
chrzest?
@maciejk80742 жыл бұрын
@@danielfraczek5118 Większość osób przy własnym chrzcie nie miała zbyt dużego wyboru :)
@rab44482 жыл бұрын
W przypadku chrztu chodzi mi o rodziców, którzy chrzczą dziecko, bo "tak trzeba"
@piotrt47862 жыл бұрын
@@maciejk8074 to tylko czubek góry lodowej niezgodności katolicyzmu z Biblią, także ten ..
@MarioJuve18972 жыл бұрын
Witaj. Bardzo lubię Twoje oba kanały, z większością treści się zgadzam. W tym jednak przypadku nie do końca. Wyobraź sobie, że na świecie są ludzie, którzy nie traktują wiary katolickiej (jakiejkolwiek w zasadzie) tak poważnie jak Ty. Byli np. przez rodziców wychowani w wierze katolickiej, ale sami katolikami nie są. Przestrzegają wielu przykazań, gdyż są to wartości uniwersalne - nie jest powiedziane, że musisz być katolikiem, żeby ich przestrzegać. Nie trzeba być katolikiem, by być dobrym człowiekiem. Do czego zmierzam... Otóż jak wcześniej wspomniałem, dla niektórych kwestia np. skłamania przed ołtarzem, że będą wychowywac swoje dzieci w wierze katolickiej nie jest traktowana tak poważnie, jak Tobie mogłoby się to wydawać. Ot, przyjmują, że popełnili kłamstwo jak wiele innych życiu ( niech pierwszy rzuci kamień ten, kto nigdy nie skłamał). A że, dla niektórych to duży grzech? No cóż, jak wspomniałem - nie każdy traktuje wiarę tak poważnie. Dla mnie osobiście ważniejsze jest żyć w zgodzie z rodziną (przede wszystkim rodzicami i teściami), niż żyć w konflikcie tylko dlatego, że nie wziąłem ślubu kościelnego, na którym rodzicom tak bardzo zależało. Często są to ludzie starsi, którzy mają już ukorzeniony swój światopogląd tak, że ciężko byłoby im przetłumaczyć, że można po prostu inaczej. Dla mnie skłamanie przed ołtarzem (traktuję to raczej jako ceremonię, tradycję niż faktyczne przyjęcie sakramentu) nie różni się od skłamania znajomym, że nie pójdę do nich na imprezę, bo jestem chory, a w praktyce wolę siedzieć w domu i grać na konsoli. Oczywiście, staram się tego nie robić - ale chcę ukazać, że dla mnie bez różnicy skłamać przed ołtarzem, czy skłamać znajomym w taki sposób jak wyżej napisałem. W życiu staram się być dobrym człowiekiem, przestrzegam większość przykazań - z wyjątkiem pierwszych 3. Swoje dzieci również będę starał się wychować na dobrych ludzi, a co do wiary dam wolną wybór. Podsumowując: Wolę wziąć ślub kościelny żeby żyć w zgodzie z rodzicami, niż nie brać i być z nimi w konflikcie. Zaraz ktos może napisać, że "ok, ale przede wszystkim nie będziesz żył w zgodzie z sobą". Otóż moim zdaniem w życiu trzeba czasami iść na kompromisy, a pójście przed ołtarzem dla mnie takim kompromisem jest i nie traktuje tego jako coś z czym nie będę mógł później żyć i patrzeć w lustro, gdyż dla mnie bycie katolikiem nie jest celem nadrzędnym, w zasadzie to żadnym celem. Pozdrawiam.
@dariuszmarszaek91932 жыл бұрын
A po co to ideologizować? Większość ma wyjebane na te wszystkie aspekty, ma być ładna, tradycyjna uroczystość, urzędas w sutannie ma go udzielić za odpowiednią opłatą i tyle. Nie oznacza to dla większości nic albo prawie nic. Sobie ewentualnie coś poprzysięgają i na imprezę. Prawie nikt później tego nie rozkminia, bo nie ma po co jak się tego nie traktuje poważnie w sensie religijnym. Albo byle jak. To, że ktoś będzie patrzył na to wstecz i się oceniał to generalnie brednie.
@Iwetwesola19932 жыл бұрын
To prawda 🌿 Zgadzm się 😊
@bleyd__2 жыл бұрын
Dzisiejszy katolicyzm to bardziej kultura niż wiara
@praktykujacychrzescijanin54702 жыл бұрын
Seria powinna się nazywać "Chrześcijaństwo vs Katolicyzm vs Katolicyzm Polsko Jasełkowy"
@matyjaszmatyszek73062 жыл бұрын
Tego już Szymon nie ogarnie. Nie wymagaj za wiele.
@itsmeliska11862 жыл бұрын
Pomysły na odcinek: 1. Czy Kościół kiedyś ugnie się i dozwoli inną antykoncepcje niż NPR? (znalazłam informacje, że jakoby około 85% katolickich kobiet używa antykoncepcji innej niż NPR, a NPR jest używane przez zaledwie 2% katolickich kobiet. Nie wiem czy to prawda ale takie dane znalazłam). 2. Grzech śmiertelny i czy jest szansa na zbawienie dla tych, którzy w nim żyją, zwłaszcza w czasach kiedy to co Kościół uważa za grzech śmiertelny nie raz jest postrzegane jako coś zupełnie naturalnego (życie z partnerem bez ślubu, antykoncepcja, związki po rozwodzie, masturbacja, świętokradztwo, używki itd ). Co jeśli ktoś wie że Kościół uznaje coś za grzech śmiertelny ale się z tym nie zgadza bądź nie umie inaczej (w danej chwili bądź czasowo).
@piotrd.48502 жыл бұрын
Zacznijmy może od tego, że NPR w rozumieniu Kościoła to nie antykoncepcja :P tak samo jak nie ma rozwodów a tylko "stwierdzenie niewazności" zaś jak się zastanowić, to akceptacja dla NPR dość mocno trąci sekciarstwem i gryzie się z seksem "Tylko dla potomstwa" .Zresztą, metody naturalne nie mają nic wspólnego z Kościołem a powstawły właśnie po to, aby kobieta WIEDZIAŁA kiedy z sukcesem może starać się o dziecko. Kilkoro teologów to po prostu zawłaszczyło.
@itsmeliska11862 жыл бұрын
@@piotrd.4850 Właśnie to mnie zastanawia. Na czym polega rzekoma "czystość" NPR w porównaniu np do takiej prezerwatywy. Podejście jest takie samo - "Nie chcemy teraz dzieci więc użyjemy metody X żeby teraz współżyć tylko dla przyjemności". 🙄
@filipamadeusz49112 жыл бұрын
Przecież większość Polaków to katolicy kulturowe, więc nie powinni brać ślubu kościelnego
@jacobvhs2 жыл бұрын
Ja mam (jako katolik) trochę na odwrót - kompletnie nie widzę sensu w braniu ślubu cywilnego. Wiem - PIT-y, kredyty itp., ale poza tym do niczego mi to nie potrzebne.
@Lillireify2 жыл бұрын
Ślub cywilny jest po to, żebyś Ty i Twoja żona byli rodziną w świetle prawa, a nie osobami obcymi. Żebyś mógł być przy niej w razie choroby, miał informacje o jej stanie w razie nagłego wypadku, mógł jej zagwarantować w razie jej śmierci, że zostanie pochowana zgodnie z jej życzeniami i żeby rzeczy które po niej zostały zostały rozdzielone zgodnie z jej życzeniami. Jest to też skrajnie pomocne, jeśli Twoja żona i dziecko mają takie samo nazwisko przy okazji załatwiania jakichkolwiek formalności. Koleżanka popełniła ten błąd i nie naciskała na ślub ze swoim partnerem. Facet nie miał żadnego kontaktu ze swoją rodziną od lat. Koleś zmarł, a ona nie miała prawa do żadnych, absolutnie żadnych informacji na temat co, jak dlaczego, co się stało. Jego rodzice przyjechali, pochowali go zgodnie z ICH życzeniem, nie jego, na dodatek utrudniali dziewczynie dostęp do informacji gdzie i kiedy go chowają, zabrali wszystko z ich wspólnego mieszkania "bo to jego", kompletnie ignorując to, że on nie życzył sobie, aby cokolwiek co należało do niego trafiło w łapska jego rodziny (pominę też to, że przy okazji zabrali część jej rzeczy). Z kolei kolega po urodzeniu się jego dziecka ożenił się ze swoją partnerką, bo zaliczyli tonę problemów przy załatwianiu spraw przy małym i stwierdzili, że lepiej wyjść za mąż niż non stop latać z plikiem papierów że to ich dziecko. Nie jest Ci to potrzebne do kwestii finansowych? Spoko, jak chcesz to sobie nawet intercyzę z partnerką podpisz. Ale ślub cywilny bym poleciła Ci wziąć, jeśli to jest "to", bo póki jest dobrze - to jest dobrze, jak jest źle - cóż, jeśli nie masz nic przeciwko żeby jej rodzina zrobiła z nią i waszym dzieckiem/ wspólnym dobytkiem co chce, to spoko :)
@jacobvhs2 жыл бұрын
@@Lillireify „PIT-y, kredyty itp.” - doprecyzowując: kwestie prawne i finansowe 😉 Czyli to tak naprawdę pisemna umowa i nic więcej. No i ja akurat żyję z rodziną w normalnych relacjach.
@Lillireify2 жыл бұрын
@@jacobvhs z mojej perspektywy "normalne relacje" są normalne tylko jak wszystko jest dobrze, jak się coś spierdoli to jest koniec "normalności" i z ludzi wychodzi syf :) Zamierzasz polegać na tym, że to Twoja/jej rodzina będzie decydować o Tobie/jej w razie choroby/śmierci i może kompletnie zignorować życzenia które Wy macie? I wszystkie informacje dostawać z drugiej ręki? Jeśli dla Ciebie taka sytuacja jest ok - to spoko, widzę to inaczej ;) miłego dnia!
@jacobvhs2 жыл бұрын
@@Lillireify Na przyszłość nie bierz emocjonalnie do siebie wszystkich komentarzy w internecie, które są opiniami innych ludzi 🙂 Miłego
@karolbienkowski6162 жыл бұрын
@@jacobvhs jak coś to teraz kościelny pociąga cywilny. Nie możesz go sobie odpuscic
@dilofozaur2 жыл бұрын
W punkt! Jak zawsze w punkt.
@kacperszymaniak72412 жыл бұрын
W sumie to namówiłeś mnie do apostazji, bo z niczym się nie utożsamiam jeśli chodzi o tę religię
@krzesimirchrzastowicz48332 жыл бұрын
Mnie osoba, która zgłębia filozoficzne i teologiczne aspekty religii, by potem z tej perspektywy krytykować "jasełkowy katolicyzm" i inne takie rzeczy, kojarzy się z wyimaginowaną sytuacją, w której ktoś twierdzi, że jest wiernym kibicem Legii, po czym wychodzi do swoich ziomów i poucza ich, że "ustawka" to metafora i tak naprawdę nie chodzi o to, aby walczyć z kibicami Widzewa, tylko aby zniszczyć kibica Widzewa w sobie samym. Może i jest w tym coś dobrego, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nawołuje do tego, by ludzie nie robili sobie krzywdy fizycznej, ale... to jest zwyczajnie zabawne. Wielkie religie od stuleci żerują na tym, że większość ich wyznawców w ogóle nie ma najmniejszego pojęcia na temat teologicznych kwestii, nie wie właściwie w co wierzy i wykonuje rytuały przede wszystkim na zasadzie tradycji i przyzwyczajenia. A już Kościół Katolicki, który przez te stulecia nie zgadzał się, aby w trakcie mszy świętej ksiądz przemawiał do wiernych w zrozumiałym dla nich języku, ma szczególnie wiele za uszami w tej kwestii. A zatem po pierwsze, wielkie religie szybko stałyby się niszowe, gdyby wyzbyły się "jasełkowego" charakteru. Po drugie, krytykowana w "jasełkowości" dosłowność, bezkrytyczność, czy plastyczność wyobrażeń związanych z religią jest bardziej naturalna i pierwotna, w stosunku do filozoficznych czy teologicznych rozmyślań traktujących pisma jako metaforę, o czym osoby utyskujące na "jasełkowy katolicyzm" zdają się kompletnie zapominać. Także ja osobiście uważam, że wiara "katolicko-polsko-jasełkowa" to ważny fakt społeczny, natomiast co sobie myślą osoby, które uważają się za świadomą swoich wierzeń katolicką elitę, w kontekście społecznym, jak i nawet w kontekście oceny religii jako takiej, nie ma większego znaczenia.
@grzegorzciechanowski48032 жыл бұрын
W razie czego istnieje możliwość, żeby katolik zawarł małżeństwo z osobą niewierzącą w ramach ślubu kościelnego.
@katfen93722 жыл бұрын
Szymon, z Twoich filmów o religii wynoszę więcej niż z lekcji religii, czy nawet z kazań księży (gdy jeszcze uczęszczałam na msze). Uwielbiam tą serię. Tak, ja też uważam, że obecnie ze ślubu kościelnego robi się szopkę, teatrzyk - bo trzeba, bo fajnie się ładnie ubrać (jakby na cywilny nie można było się ładnie ubrać...), bo co ludzie powiedzą, bo babcia kazała. Ale sama mam przykład ze swojej rodziny. Gdy babcia usłyszała, że nie chcemy ślubu kościelnego, bo...nie chcemy robić tej całej szopki i nagle udawać wielce wierzących i zaangażowanych we wspólnotę Kościoła to...nie przyjęła tego dobrze. Ale może wykorzystam Twój wykład na ten temat i jej po prostu puszczę ten film ;) dzięki Szymon!
@athenanyx392 жыл бұрын
Rozumiem przesłanie i nawet się z nim zgadzam, ale niestety w rzeczywistości to nie takie proste. Bardziej zależy mi na moich bliskich i daniu im tego, czego oczekują (czyli ślubu kościelnego), niż na egoistycznym stawianiu na swoim i podążaniu za własnymi przekonaniami. Gdybym robiła i postępowała zawsze tak jak JA chcę, to musiałabym się mierzyć z wyrzutami sumienia, że ranię moich bliskich. Tak zostałam wychowana. Najpierw inni, potem dopiero ja. Nie tak łatwo jest przeskoczyć takie psychiczne schematy myślenia. Myślę, że w Polsce sporo ateistów ze ślubem kościelnym bierze go właśnie z podobnych powodów. Żeby babci nie było przykro, żeby tata był zadowolony, żeby mama się nie martwiła, że nie zostanę zbawiony, żeby ciocia w końcu przestała mnie męczyć. Dlatego przede wszystkim powinno się uświadamiać katolików na temat tego, czym są sakramenty i dlaczego nie powinno się na nikim wywierać presji przyjmowania ich. Chyba zwłaszcza starsze pokolenie ma z tym problem - wierzą bezrefleksyjnie, bo dla nich to stan domyślny i tradycja, nie wyobrażają sobie, że można inaczej, dlatego przeżywają duży dysonans, gdy ukochany wnusio nagle oznajmia, że on nie wierzy. Gdyby katolicy przestali wywierać tę presję na byłych katolikach, to myślę, że udałoby się znacznie ograniczyć ilość ślubów kościelnych zawieranych przez niewierzących. A na tym powinno zależeć przede wszystkim katolikom. Bo dla ateistów to tylko nic nie znaczące przedstawienie przed jakimś nieistniejącym bóstwem, które można odbębnić i zapomnieć, a dla katolików to przecież obraza tego, w co wierzą. Więc to ich interes, żeby ograniczyć takie praktyki. A utrudniają to właśnie takie ciotki i babcie, które wierzą, bo tak, a nawet nie znają dobrze zasad własnej wiary.
@ameliawellinghton14292 жыл бұрын
Oczywiście ślub jest dla małżonków nie dla rodziny. Chociaż jeśli mamy sytuację że nam jest wszystko jedno a innym bardzo zależy plus nie skłamiemy(!!!!) ,szczególnie na temat przyszłego wychowania dzieci, myślę że warto. Podobnie jak 1 połówce zależy a drugiej nie, tym bardziej warto.
@ZapytajFotografa2 жыл бұрын
Przez cały odcinek czasem się zgadzałem, czasem nie, a na koniec powiedziałeś tak jakbyś gadał całkiem do mnie (nie w tej części o koszlukach ;) ). Kilka razy dotknąłeś u nie rzeczy, które ciężko dotknąć i podrzuciłeś nowego rodzaju myślenie. To nie częste, podeślę kiedyś na prv. Robisz dobrą robotę, dzięki!
@martinofgliwice14862 жыл бұрын
W filmie panuje nieuprawnione załozenie, że człowiek jest człowiekiem od poczęcia w pełnym tego slowa znaczeniu (bowiem od poczęcia jest ludzki, tak jak ludzkie mogą być tkanki, łożysko czy wydzieliny). Choć jest to pogląd inny niż pogląd KK, można uważać, że życie zaczyna się później i każdy czlowiek ma godność - ale zygoty, zarodki i płody na wczesnym etapie rozwoju nie są ludźmi, więc nie moga mieć godności. Logicznym uzasadnieniem, przynajmniej dla zygot i zarodków, może byc na przykład wymóg istnienia funkcjonującego układu nerwowego, jako osrodka niezbędnego do istnienia swiadomości i co za tym idzie - duszy. Nie każdy, kto jest zwolennikiem aborcji musi uważać, że czlowiek nie ma na któryms etapie godności.
@ktk4life2 жыл бұрын
Można mieć takie przekonanie, ale nie można wtedy uważać się za katolika...
@maciejbodus27212 жыл бұрын
Ciekawa konstrukcja "człowiek nie jest człowiekiem" :-)
@moonyxa77112 жыл бұрын
Za trzy tygodnie biorę ślub. Cywilny. Zarówno ja, jak i narzeczony nie mamy nic wspólnego z katolicyzmem. Jesteśmy niewierzący, religie nas bawią (zwłaszcza ta konkretna). Kiedy informowałam ludzi o ślubie doznałam szoku, jak wiele razy pojawiło się pytanie, czy biorę ślub kościelny. I jak wiele osób, które są ledwo wierzące (nie mówiąc już o jakichś praktykach religijnych typu chodzenie do kościoła, czy w ogóle uznawanie jego autorytetu) deklarowały, że no one mimo wszystko by wzięły ślub kościelny. Moja własna matka, osoba, która nie była w kościele od jakichś 6 lat, powiedziała, że ona do tego ślubu nie podchodzi bardzo poważnie, bo środowisko w jakim się wychowała ukształtowało ją w myśleniu, że ślub cywilny to nie taki prawdziwy ślub. Jakie to jest żałosne i smutne, to ja nawet nie mam słów. Nawet nie wiem czy bardziej żal mi takich ludzi, czy bardziej mnie drażnią lub śmieszą.
@hadrianuscaesare49182 жыл бұрын
Jak ktoś jest wierzący to powinnien brać ślub kościelny lub żyć w czystości bo ślub państwowy nie jest sakramentem
@piotrt47862 жыл бұрын
*jeśli ktoś jest KATOLIKIEM. Jestem wierzący i nie jestem katolikiem, nie biore ślubu kościelnego
@matyjaszmatyszek73062 жыл бұрын
Ślub to w zasadzie chrześcijanin bierze, że tak powiem, w łóżku.
@karolm4762 жыл бұрын
Ale już lepiej żyć i ze 20 lat takim związku grzesząc przeciwko czystości i dopiero potem wziąć ślub kościelny niż publicznie kłamać Boga i księdza w żywe oczy że się będzie żyło po katolicku
@guciolini1232 жыл бұрын
I? I co z tego, nie jest skaramentem? Jeśli ktoś wierzy w Boga, ale nie uznaje roli Kościoła Katolickiego, bo np jest wierzącym Żydem, to i tak nie uzyska łaski ducha świętego, więc po co mu sakrament? Tak więc jeśli ktoś jest KATOLIKIEM, to powinien dążyć do ślubu kościelnego, a nie jeśli jest wierzący. O tym jest video. Ale mam wrażenie, że ty nie o tym. Co do życia w czystości. Taka jest nauka Kościoła, ale zastanów się, czy rzeczywiście to, że para żyje ze sobą przed ślubem kościelnym i uprawia seks , a nie są gotowi ślubować sobie wierności miłości i uczciwości małżeńskiej do śmierci jest tak złe? Tworzysz takie alternatywy: - wierzę w Boga i Kościół Katolicki, więc podejmuję zobowiązania, na które nie jestem gotowy i którego w zasadzie nie zamierzam dotrzymać w razie jeśli ta druga osoba się np pochruje - odrzucam co najmniej Kościół lub i Kościół i Boga - żyje w czystości Obecnie śluby zawierane są po 30 roku życia. Masz dość trudne oczekiwania wobec młodzieży. Sądzę, że za wąską zostawiasz bramę. Poważnie uważasz, że jeśli ktoś ogólnie był przyzwoity, ale żył w miłości z kobietą, której nie ślubował przed ołtarzem i nie zamierza tego związku odrzucić jako zła to zasługuje na wieczne potępienie? Przecież w niebie nie będą się żenić ani za mąż wychodzić. Także nawet z sakramentem to są związki doczesne i Duch Święty pomaga tylko przetrwać w przysiędze aż do śmierci.
@bozydarbelzebub78982 жыл бұрын
Dokładnie, a jak nie bierze ślubu kościelnego to proboszcz nie może skasować ;P
@wiewiorkaoswicie5582 жыл бұрын
Super film, bardzo potrzebny. Dodałabym może dla symetrii jak absurdalne byłoby dla dekoracji i klimatu brać sobie ślub muzułmański, hinduistyczny, czy w oprawie świadków Jehowy. Co więcej, coś czuję, że byłoby to ,,offensive" i ,,cultural appropriation".
@vermator2 жыл бұрын
Jestem ateistą i nie miałem problemu z wzięciem ślubu kościelnego. Rozważmy sytuację: chcesz się spotkać ze znajomymi i miło spędzić czas na kręglach. Wszyscy oprócz ciebie przed graniem chcą iść do kina na film który totalnie ciebie nie interesuje a dla reszty jest ważny. Po seansie znajomi zachwyceni, rozpływają się nad każdym aspektem. Według ciebie nie mają w ogóle gustu, ale by nie psuć nastroju przez chwilę będziesz im przytakiwał (a dla ciebie był po prostu 5/10). Przez resztę życia będziesz rozważał czy byłeś uczciwy wobec siebie, czy po prostu dobrze się bawisz na kręglach a o filmie zapominasz następnego dnia? Być może przebywam w bańce informacyjnej, ale ludzie (choć mogą twierdzić inaczej) generalnie są oportunistami. Większość wybierze opcję drugą, bo to, że byli w kinie a potem przytaknęli nie było dla nich istotne w kontekście korzyści, które czerpią z późniejszych kręgli. Podobnie ze ślubem kościelnym. Jeżeli ktoś nie wierzy w cały mistycyzm związany z miejscem, to co to będzie za różnica, czy przysięgamy drugiej stronie miłość, wierność i uczciwość małżeńską i podpiszemy papiery małżeńskie w kościele, czy w urzędzie. Kłamstwo "tak mi dopomóż panie boże", oraz że "wychowam dzieci w wierzę" ma co najwyżej rangę "tak kochanie, wcale nie wyglądasz grubo". Wydaje mi się, że patrzysz przez pryzmat gorliwego katolika i wychodzisz ze złego założenia, że wiara jest na tyle istotnym aspektem większości ludzi, by móc rozważać, że zrobiło się coś wbrew sobie (oczywiście zaraz znajdą się "zasadowcy" którzy niczym żelazo prędzej się złamią niż ugną, ale takich jest naprawdę mniejszość)...
@b.j.99452 жыл бұрын
Ale jeden mały aspekcik powinien zapalić się w głowie... Ślub kościelny bierze się raz w życiu...i obowiązuje do śmierci.. Mojej czy małżonka... Jeśli ktoś chce mieć furtkę... Niech nie robi z sakramentu farsy...
@macieknalesnik10422 жыл бұрын
No niewiarygodne. Pogląd na sytuację z punktu widzenia ateisty i gorliwie wierzącej osoby jest całkowicie odmienny. Któż by się spodziewał...
@vermator2 жыл бұрын
@@macieknalesnik1042 najwidoczniej nie Szymon- film w znacznym stopniu jest kierowany do osób nieposiadających sposobu myślenia katolika, natomiast stosuje on argumentację dla osób myślących "po katolicku" :)
@bozydarbelzebub78982 жыл бұрын
@@macieknalesnik1042 Tu nie chodzi o ateizm, tylko o to, że ludzie biorą ślub kościelny ze względu na tradycję, a nie ze względu na wiarę.
@bozydarbelzebub78982 жыл бұрын
@@b.j.9945 Ślub kościelny możesz brać kilka razy w życiu, o czym najlepiej świadczy historia ślubna Marty Kaczyńskiej. A tak po za tym ślub kościelny to część tradycji a nie wiary.
@wql19782 жыл бұрын
dziękuję. sub
@tomiv37512 жыл бұрын
To w skrócie - Tak
@cheteu79682 жыл бұрын
Niby oczywista oczywistość ale dobrze, że zostało to powiedziane. Problem polega na tym, że podejrzewam, że ogromna większość osób oglądających to video zgadzała się z zawartym w nim przekazem przed już obejrzeniem go. Do tych co chodzą do kościoła ze zwyczaju to raczej nawet nie dotrze.
@maci91Ek2 жыл бұрын
Trzeba było się zapytać o zdanie eksperta w tej dziedzinie przezesa TVP
@user-kj4rx2ud9h2 жыл бұрын
Bardzo dobry odcinek.
@waraiotoko3742 жыл бұрын
Ale nie pwiedziles dokladnie dlaczego kulturowy katolik nie mialby wziac udzialu w tradycyjnym rytuale slubu. Przeciez to nie bedzie klamstwo jesli traktuje to jedynie tradycyjnie. W sensie, scisle rzecz biorac bedzie ale przeciez robimy mnostwo rzeczy ze wzgledu na tradycje ktore nie sa de facto "prawda". Czy kulturowy katolik ma sie wstydzic swoich zgodnych z katolicyzmem pogladow bo jest ateista? Dlaczego?
@bartomiejwojnarowski64762 жыл бұрын
Dobre pytanie. A jednocześnie sakrament to dla szczerze wierzących coś najcenniejszego. Nie ma wyższego poziomu łaski niż życia sakramentalne. Dlatego to jakby zubożanie, gdy to co dla kogoś jest skarbem, dla drugiej osoby obok jest jasełkami.
@waraiotoko3742 жыл бұрын
@@bartomiejwojnarowski6476 Wlasnie. Więc to o to chodzi. To jest ukryta motywacja Szymona. Prośba aby nie niszczyć innym przeżyć religijnych. A to już zupełnie inna rozmowa.
@McWuodek2 жыл бұрын
Trudno się nie zgodzić 🙂
@krzysztofkozlowski28362 жыл бұрын
Wiesz Szymon, ja mam jeszcze jedną frapującą kwestie. Wymuszanie w dzieci sakramentu chrztu przez osoby będące nominalnymi katolikami, ale nie żyjące w katolicki sposób. I jeszcze generalnie wymuszanie w dzieci sakramentu chrztu. Te dzieci przecież nie są (oczywiście mogą się nimi stać w przyszłości) katolikami. Jako Żyd, zawsze miałem z tym problem i może dlatego bardziej ceniłem naukę protestancką w tym względzie.
@amerydonaxygonium43152 жыл бұрын
Czy Wy, Żydzi, którzy dokonujecie obrzezania na niemowlętach nie robicie tego samego? My katolicy wierzymy, że chrzest zmywa grzech pierworodny, a co za tym idzie: jest ochroną i przywilejem. To dlatego od samego początku dzieci są członkami naszej wspólnoty, z której jako dorośli mogą wystąpić
@krzysztofkozlowski28362 жыл бұрын
@@amerydonaxygonium4315 nie, dlatego że obrzezanie jest włączeniem do narodu, Anię li tylko rytuałem religijnym. Oczywiście, ma podbudowę religijna. No i ma wiele medycznych korzyści :)
@VilkanVisions2 жыл бұрын
Tak samo można by powiedzieć, że wymuszamy aby dzieci chodziły do szkoły, niech decydują jak dorosną :)
@czwartek5652 жыл бұрын
@@krzysztofkozlowski2836 Czyli decydujecie za dziecko, czy będzie należeć do narodu wybranego? I konsekwencją tego nie jest wcale wychowanie w Judaiźmie?
@oliwierkwiatkowski68072 жыл бұрын
Z obrzezaniem jako dziecko też masz problem? xD
@adambiaachowski70092 жыл бұрын
Też macie wrażenie że napis na koszulce Szymona dziwnie się zachowuje jak by był doklejony komputerowo?
@CHEMIK-dn7kc2 жыл бұрын
Jestem chrześcijaninem, nie jestem pewien czy katolikiem... Twoje odniesienie do skarbu lekko mnie skonfundowało, teraz muszę się napracować żeby "go wydobyć" ;P Czas wrócić do pisma.
@karolbienkowski6162 жыл бұрын
Pytanie skąd Szymona pewność że ten ktoś czuje ze tam jest skarb a nie ze tam jest mina :ppp
@tomekkruk61472 жыл бұрын
No to oczywiste oczywistości są, co pan opowiada. Szkoda, że niektórym ludziom, trzeba takie rzeczy wykładać...
@sebastianrabiega77132 жыл бұрын
Moim zdaniem nie do końca. Załóżmy, że ktoś nie jest katolikiem i bierze ślub kościelny, żeby nie sprawić przykrości rodzicom, dziadkom, przyszłej małżonce. Czy to naprawdę jest tak oczywiste, że moje poczucie bycia uczciwym z samym sobą jest ważniejsze niż samopoczucie a czasem nawet marzenia całej rodziny? Moim zdaniem nie jest to zero-jedynkowa sprawa.
@tomekkruk61472 жыл бұрын
@@sebastianrabiega7713 To jest sprawa prosta - albo jestem uczciwy i spójny ze swoimi poglądami, albo jestem hipokrytą i publicznym kłamcą, wygadującym nieprawdę, po to tylko, by zadowolić innych. To jest bardzo prosta sprawa. Ludzie są w stanie wymyśleć rozmaite racjonalizacje dla swojego niecnego postępowania, ale najczęściej jest to zwykła chcęć pójścia po najniższej linii oporu. Dziecku też będziesz kłamał, posyłał na religię i do kościoła, mimo iż nie wierzysz tylko dlatego, żeby babci nie było smutno?
@sebastianrabiega77132 жыл бұрын
@@tomekkruk6147 Przyjmę twój agresywny tok rozumowania i formułowania myśli. Albo są dla ciebie ważniejsi ludzie, których kochasz. Albo to, żebyś czasem w swoim nie musiał raz skłamać dla dobra innych. Analogiczną (choć nie do końca) jest sytuacja, gdy jedziesz do babci raz w roku, bo nie masz więcej czasu. Robi ci obiad, który był obrzydliwy po czym pyta jak ci smakował. Powiesz że był ohydny, żeby czasem serduszko Cię nie zabolało od kłamstwa? Czy jednak przełkniesz posiłek i powiedz, że był bardzo dobry?
@tomekkruk61472 жыл бұрын
@@sebastianrabiega7713 Chyba kest roznica miedzy stwierdzeniem 'obiad byl smaczny, babciu', nawet jak nie byl a skladaniem publicznie przysiegi o wychowaniu dzieci, zyciu i prowadzeniu rodziny w sposob zgodny z nauczaniem jakiejs religii? Jezeli kolega nie widzi roznicy...
@sebastianrabiega77132 жыл бұрын
@@tomekkruk6147 Oczywiście, że jest różnica. Analogia nie oznacza, że są to identyczne sytuacje, tylko podobne. Moim zdaniem jeśli ktoś używa argumentu, że nie wolno kłamać, bo jest to sprzeczne z nami samymi, to ta sytuacja jest moim zdaniem jak najbardziej analogiczną.
@SamSewcio2 жыл бұрын
Sam lata temu przerabiałem identyczna rozmowe z rodzina. Jako "ateiostyczny katolik"(świetne określenie). Brałem ślub z wyłączeniem. Ile razy musiałem tłumaczyć, że to coś normalnego w pełni dopuszczalnego itd. Dowodzi to też poziomowi religijnego wykształcenia w tym kraju.
@kanabeznazwy64972 жыл бұрын
Jako chrześcijanin ewangeliczny niemal w pełni zgadzam się z tym co mówisz w tym filmie, jednakże mocno zdziwiły mnie twoje słowa "Bóg oczekuje życia w zgodzie z własnym sumieniem". Stwierdzenie to nie jest zgodne ze Słowem Bożym, które jasno potępia kierowanie się swoimi własnymi odczuciami, swoim sercem(Mk 7, 21-22). Dla każdego człowieka, który nie utozsamia się z kościołem rzymskim, a chciałby mieć pewność "legalności" swojego związku przed Bogiem polecam studiowanie Pisma Świętego, z którego wynika, że małżeństwo jest przyrzeczeniem przed ludźmi i Bogiem, że dana para - mężczyzna i kobieta - chcą być z sobą do końca życia, tylko tyle i aż tyle.
@michakasprzak13712 жыл бұрын
„Stwierdzenie to nie jest zgodnie ze Słowem Bożym, które jasno potępia kierowanie się swoimi własnymi odczuciami, swoim sercem(Mk 7,21-22)”. I jak Pan godzi tę tezę z Rz 14, 23?
@tetlik2 жыл бұрын
Super materiał. Może teraz podobny w kwestii chrztu?
@pmj_studio40652 жыл бұрын
Jest jakaś porządna alternatywa dla ślubu kościelnego pod względem całej oprawy? ("marsz Mendelsona na żywo", "piękne obrazy na ścianach" itp.;) Jest to przecież jeden z najważniejszych i najbardziej doniosłych momentów w życiu, a ślub kościelny pod względem doniosłości i organizacji całego rytuału jest... że tak powiem, bardzo dobrze dopracowany.
@matyjaszmatyszek73062 жыл бұрын
Możesz sobie tę uroczystość zorganizować z dużą dowolnością. Marsz weselny Mendelssohna nie przynależy do obrzędowości katolickiej. Droga krzyżowa chyba nie należy do "pięknych obrazów".
@arachnme122 жыл бұрын
1. nikt ci nie broni walnąć obrazu na sciane itp poza tym czemu nie brać ślubu indyjskiego jest jeszcze bardziej kolorowy
@BratJalowiec2 жыл бұрын
jest
@wielkierzeczy19192 жыл бұрын
Nie, nie ma. Serio?
@Perse000002 жыл бұрын
Jest porządna alternatywa. Nikt nie zabroni Ci wynająć świeckiego "kapłana" (czy jak tam ich nazywają), wynająć piękną sale z obrazami (ale bez krzyża) oraz puścić marsz Mendelsona (albo dowolny inni utwór, jeśli wolisz, łącznie z marszem pogrzebowym albo Bogurodzicą). W dodatku możesz złożyć taką przysięgę, jaką sobie tylko wymarzysz. Żyjemy w XXI wieku.