Czy ex chce do mnie wrócić?

CHCESZ MI PODZIĘKOWAĆ, POSTAW MI WIRTUALNĄ KAWĘ:
buycoffee.to/julittadebska
Jeśli chcesz odzyskać miłość lub odbudować się po rozstaniu sprawdź moje rozwiązanie:
julittadebska.com/jak-odzyska...
Możesz wybrać opcję z moim wsparciem (sesje online lub przez telefon).
Rozstałaś się z partnerem? Dziewczyna Cię rzuciła? Domyślam się, że Twoją głowę zaprząta pytanie - co zrobić, by do mnie wróciła? Jak go odzyskać?
W takiej sytuacji zazwyczaj działamy wbrew logice i poddajemy się swoim instynktom, które mogą sprowadzić nas tylko na manowce.
Jeśli chcesz pracować ze mną indywidualnie, to skontaktuj się ze mną na:
[e-mail]
Nie udzielam bezpłatnych porad!

[@bogdanobuchowski363]

Najlepszy film dotyczący prób powrotu do ex. Otwiera oczy i daje bardzo wartościowe wskazówki co robić i jak, a czego nigdy nie robić.

Bardzo dziękuję!

[@asmodeussdemonic4907]

Hmmm..nawet jako facet muszę sie z tym zgodzić. Duża wiedza i bardzo dobry przekaz.

Przepraszam, że odpisuję dopiero teraz, ale byłam na urlopie. Dziękuję za tak miłe słowa i motywację.

[@Kasiakasiakas133]

Świetne nagranie! Cenna, naprawdę wartościowa wiedza, otwiera oczy. Cieszę się, że znalazłam dziś przypadkiem Pani kanał :)

Również się cieszę, że znalazła Pani mój kanał i zapraszam częściej. :)

[@emiliamiskiewicz8976]

Super i jak bardzo prawdziwy komunikat-dzięki😘

Dzięki. :) Cieszę się, że materiał okazał się ciekawy. :)

[@bronia49]

Dziękuję,super przekaz,dobranoc

[@mariamarczynska4082]

Dziękuję bardzo kochana super wiadomość pozdrawiam

[@edyt6159]

Podobało mi się porównanie do kotka i myszki...😁 Dziękuję 🧡

[@Market22]

Poznałem fajną dziewczynę. Relacja zmierzała ku dobremu. Pojechałem na festiwal muzyczny sam bo ona nie miała urlopu. Tam byli moi znajomi, których ona nie zna. Specyficzny humor to to co nas łączy. Po powrocie za namową znajomych odnośnie najlepszych koncertów zrobiłem listę na fb gdzie znajomych umieściłem najwyżej w tym w punkcie 1. wymieniłem przyjaciółkę i napisałem "dzięki za noc" gdyż zaoferowała mi nocleg w tym mieście. Moja już ex-dziewczyna zrobiła mi szybką awanturę na msn i kiedy odczytałem, że mam spierd..... to już moje wyjaśnienia nie miały znaczenia bo nie odczytywała wiadomości. Pojechałem do niej, spakowała wszystkie moje rzeczy i pełna złych emocji oddała mi je i mówi, że poczuła się zhańbiona bo napisałem to na wallu (gdzie nikt z jej znajomych nie ma mnie na fb). Ja - właśnie dlatego na ogólnym bo to zwykły żart. Płakała cały dzień podobno. Po powrocie do domu nie odczytywała moich wiadomości i nie odbierała telefonu. Na drugi dzień odczytała około 17:00 jedną wiadomość, potem drugą i napisała, że jak mamy się spotkać to tylko na mieście ale nie teraz bo jest emocjonalnie wyczerpana. O 22:00 napisała czy może przyjechać bo powinniśmy na spokojnie porozmawiać. Przyjechała uberem i było meeeega na spokojnie tłumaczenie takie, że ja 10 zdań, ona jedno. Następnie powiedziałem "przepraszam" kiedy nawet nie patrzyła mi się ani razu w oczy... Obejrzała ze mną film gdzie trochę dyskutowaliśmy o zachowaniach bohaterów. Gdy się skończył, szybko założyła buty i rzuciła "dzięki za film". Wyszła. Wyszedłem za nią mówiąc, że poczekam na ubera z nią. Przez 5 minut powiedziała tylko -nie ma takiej potrzeby i że zimno. Zaproponowałem, ze jak chce to może zostać. Podjeżdża uber. Ja - dobranoc. Ona nic. Odjechała. W domu widzę - zablokowanie na fb i msn. Nie poznałem odpowiedzi - dlaczego...Na szczęście mam czyste sumienie, że zachowałem się jak trzeba. Nie byłem natrętny, trzymałem dystans 2 m, normalnym spokojnym tonem rozmawiałem. Nie potrafiłbym inaczej po tym jak oboje byliśmy emocjonalnie wykończeni. Nie rozumiem kobiet.

Przepraszam, byłam na urlopie, więc odpisuję dopiero teraz. Kobiety (chociaż mężczyźni również) czasem działają pod wpływem emocji i dopowiadają sobie zdania do scenariusza. Jaki scenariusz pojawił się w jej głowie to łatwo się domyślić. Możliwe, że zadziałał mechanizm konsekwencji - podświadoma chęć bycia spójną z tym w co wierzę. Najprawdopodobniej ona uwierzyła mocno w swoją wersję zdarzeń i wyznaczyła karę tak jakby wszystko zadziało się naprawdę. Na przyszłość warto uważać na słowa, które w złym kontekście odwracają komunikat do góry nogami.

[@hannasobiech7116]

P

[@derser3057]

Dokładnie 2 lata temu, czyli w okolicy gdy pisałeś ten komentarz... Pod wpływem emocji dopowiedziała sobie coś i zepsułem fajną relację. Dziewczyna wprost mi napisała, że nocuje u kolegi i abym nie czekał na nią. Nie było w tym nic dziwnego, bo ona następnego dnia po prostu musiała być tam. Nie dopytałem o okoliczności. Później gdy na siłę starałem się odzyskać jej zainteresowanie to nawet nie zwracałem uwagi na to co mówi. Nagrałem jednak na dyktafon jedną z naszych rozmów i wtedy uświadomiłem sobie, że ja jej nie słucham. W nagraniu ogarnąłem jak powiedziała mi, że spóźniła się na pociąg i nocowała u znajomych. Więc ona po prostu tak robiła a ja sobie dodałem, że pewnie mnie wymienia na jakiegoś fagasa.

[@derser3057]

Nie dopytałem wtedy o okoliczności i zacząłem dziwnie się zachowywać. Kompletnie nie panując nad emocjami rywalizowałem z kimś kto prawdopodobnie nigdy nie istniał. Moje zachowanie dziewczyna odbierała za dziwne, przestała być we mnie zauroczona. W końcu uznała za totalnego dziwaka i mnie zablokowała.

[@monimoni3398]

Pięknie powiedziane...lekcje odrobione ☺️

Dziękuję bardzo. :)

[@krystynaberlin1822]

Witam! Zupelnie zgadzam sie z tym wszystkim!! Wlasnie bylam tez w takiej relacji 💤💤Jestem juz prawie dwa lata sama i szczesliwa 👍 zmienilam Nr tel 💤Kontakt zupelnie zerwalam. Dosyc 😬😠pozdrawiam 😘

[@izasikora6480]

Ja takich czubkow w życiu miałam 2 aż trafił się trzeci i jest normalny Siedzi że mną, nigdzie się nie wloczy po prostu jest. Żałuję tych lat utraconych z tamtymi baranami Lepiej być samemu bo taki cymbal Przylazi od czasu do czasu i uważa nas za swoją wlasnosc a gdybyśmy chciały znaleźć sobie kogoś innego to wraca i robi awantury że go zdradzamy. Pogonić cwaniaczka ,zamknąć drzwi i nie otwierać. Najczęściej tak zachowują się faceci co kręcą z kilkoma dziewczynami na raz

Oni byli lekcją. Być może potrzebną, by docenić obecnego partnera. Gratuluję udanej relacji w takim razie. :)

[@edytam1156]

@ Co zrobić w sytuacji jak się z tego bólu rozssypalam? Mija rok a ja nie mogę znaleźć drogi powrotnej do siebie. Poszłam po pomoc i nic to nie pomaga. Rozum wie swoje a serce swoje. Jak bolało tak wciąż boli. Nic nie pomaga na dłuższą metę. Przez rozum do serca nie mogę sobie przemowić. Kochałam a teraz nie wiem co dalej. Czas niczego nie zmienia w moim wypadku. Na chwilę bywa jakby lepiej ale potem znów to samo. Jestem przypadkiem beznadziejnym. Nie mogę się otworzyć na nowe. Tkwię w miejscu tęskniąc i jednocześnie wiedząc że zbyt mnie skrzywdził by wróciło. Tak źle i tak niedobrze. Związki nie powinny się rozpadać a miłość konczyć. Nic z tego dobrego nie wynika. Po co mi taką lekcja przypłacona zdrowiem. Nie wiem już co będzie. Dlaczego to tak boli? Miala być miłość a nie cierpienie. Nie wiem skąd ludzie biorą nerwy by zaczynać od nowa, znów ufają. Ja już nie potrafię.

@@edytam1156 a gdzie Pani poszła po pomoc? Psycholog, terapeuta? Proponowałabym ten kierunek, nawet jeśli za pierwszym razem nie pomogło, to tego rodzaju wsparcie pozwala lepiej zrozumieć, co i dlaczego się wydarzyło, zrozumieć siebie, nie powtarzać tych samych schematów i uszanować decyzję drugiej strony. Czasem odpowiedź jest w przeszłości, bo powtarzamy jakiś schemat jeszcze z dzieciństwa. Zdarza się, że trzymamy się kurczowo myśli o ex, bo boimy się przyszłości. Mogę tylko powiedzieć, że kilka razy przechodziłam przez to przez co Pani przechodzi i z perspektywy czasu bardzo cieszę się, że nie jestem w tamtych relacjach i że to się skończyło. Rekordzistce, spośród tych, które znam zajęło to 10 lat, ale w końcu jest szczęśliwa. To nie serce trzyma, a właśnie głowa i myśli.

[@edytam1156]

@ Dziękuję za odpowiedź. Po pomoc poszłam do terapeuty. Trzymam się kurczowo myśli o nim. Nie mogę się pogodzić wciąż chociaż relacja była trudna, pełna napięć, ja sama prowokowalam do zakończenia też, jego zachowania, reakcje mnie krzywdziły , nie umiałam powiedzieć koniec, nadzieja wciąż była że się poprawi. Reagował narcystyczne , socjopatycznie , egoistycznie. Ale wspomnienie początków trzyma wciaż bo bywał czuly, troskliwy. Czyżby pozory stwarzał, chciał uzaleznić? Tak więc to nie jest takie jednoznaczne. Uszanowałam w ten sposób że nie prosiłam, usunełam się fizycznie. On zerwał przez smsa. Sama jestem przerażona że ktoś mnie tak potraktował że powinnam to puścić a gdzieś nie potrafię mimo wszystko. Byłam w szoku że załatwił to w ten sposob. Może gdyby nie tak z zaskoczenia i bez rozmowy twarzą w twarz to bym nie straciła wiary w mezczyzn, w ludzi. Teraz już nie ufam, nie chcę byc więcej jak przedmiot potraktowana. Jakby tylko czyjes uczucia były ważne, moje już nie. Emocje i uczucia wciąż są przy nim. Nie wiem dlaczego tak mnie trzyma. Gdyby chodziło jedynie o zalepienie pustki, samotności to bym weszła w inny związek, a ja się bronię przed tym i wszystkich trzymam na dystans. Jakbym podświadomie wciąż czekała. Nieraz mówię sobie że to nie może być prawda jakbym była cały czas na początkowym etapie procesu żaloby. Nie przebiega prawidlowo, nie mogę się pogodzić. Cierpię w milczeniu bo nie chce stracić całkiem szacunku do siebie przez próbę kontaktu. Nie potrafiła bym się zakochać w kimś innym kiedy on wciąż jest w moich myślach i byloby to nie w porządku wobec następnej osoby. Nie chcę już powtórzyć tego samego. Mam dość rozstań. Nie po to wchodzi się w związek uczuciowy by się rozstawać kiedy uczucie wciąż żywe. Tylko emocje żalu, rozczarowania przykryly je. Ale ono wciąż jest i czeka. Mija rok od rozstania. Czuję się jak w więzieniu własnego oporu. Jak widzę ile kosztuje mnie rozstanie to nieraz wątpię czy się nadaje do zwiazków. Nie potrafię się rozstawać. Panicznie się boję juz.

​@@edytam1156 wiem, że to trudne do przyjęcia, ale to raczej nie miłość, bo miłość wiąże się z zupełnie innymi uczuciami, zwłaszcza do samej siebie. Ale toksyczne uzależnienie już tak. Podsyłam materiały o bombardowaniu miłością: kzbin.info/www/bejne/hqTFdaZ-g9CJeas&tkzbin.info/www/bejne/oXqbZWCVnquNqNE&t i jeszcze to: kzbin.info/www/bejne/hp-mmKlprdyjqJo&t Chcielibyśmy jakiegoś szybkiego rozwiązania, ale wracanie do siebie to jest proces. Czasem bolesny. Ale bez takich momentów w życiu moglibyśmy nie mieć szansy, by poznać siebie tak naprawdę. Dlatego warto podejść do tego, jak do szansy na rozwój.

[@jozeknalepa2520]

świetnie opowiadasz. Ale to są relacje działające na emocjach parter partnerka. A Masz inspirujące myśli na relacjach według układów, kiedy po czasie wchodzą emocje związane z przyzwyczajenieniami i po czasie jedna ze stron zapomina wcześniejszy układ uzależniając się że to partner i partnerka a tak naprawdę to układ. ludzie się gubią to dlaczego mają, do siebie pretensje To ciekawy temat i czekam na Twoje myśli nie chodzi mi tylko o ulkadzie tzw friend of benefits ale większość układów się pokrywa z tym tematem, potem jest żal i płacz a po co jak, to był układ? 🤔😊 sorki za słownictwo ale pisze w biegu

Na kanale jest już sporo różnych filmów - dokładnie 150, więc zapraszam do oglądania. Dzięki. :) A takie typowe ćwiczenia, które dotykają emocji i przepracowania własnych emocji można znaleźć w moim kursie Jak odzyskać miłość. Także jeśli akurat ten temat jest dla Ciebie ważny, to również zapraszam. :) julittadebska.com/jak-odzyskac-milosc/ Pozdrawiam i nic nie szkodzi, że napisane w biegu. :)

[@OrdoMaiorum]

Dobra rada SŁUCHAĆ TEGO CO MĘŻCZYZNA MÓWI! Jeszcze nie spotkałem żadnej blogierki, żeby powiedziała tak oczywistą i prostą rzecz! Kobiety nie słuchają co do nich się mówi. On jej mówi np. wprost że nie chce dziecka i nie wyobraża sobie bycia ojcem (zdarza się). Ona zachodzi w ciąże i rodzi myśląc, że kiedy zobaczy dziecko wszystko się zmieni. Efekt? Rozstanie. Mam pytanie. Skąd ta rada? Z doświadczenia, z domu? :)

Cześć, rada z doświadczenia i obserwacji. Pracuję od wielu lat z ludźmi w temacie relacji, więc te najprostsze prawdy życiowe na pewno z tego można wyciągnąć. ;)

[@dawidodom1246]

normalnie Aga dygant :D

[@galileusz9]

A moj związek rozpad się od paczki która przyszła dla mojej dziewczyny. Zaplacilem za paczkę bo moja była w pracy po dwóch dniach upomniałem się o pieniądze 130 PLN gdzie ta z wielkimi pretensjami odpala mi pieniądze i od tego się zaczęło poniekąd mój rozpad związku. Po dwóch tygodniach gdy zasypiałem w łóżku ta poinformowała mnie że chce się rozstać bo się nią nie interesuje i woogole mnie ona nie obchodzi co robi jak jej mija dzień i co u niej w pracy się dziwje. gdzie przez ten czas to ona coś non stop odpierdala i sama nie chciała poza domem spędzać ze mną czasu. z tych wszystkich nerwów zgodziłem się na rozstanie. Gdzie następnego dnia uznałem że to była głupota i chciałem z nią podwieczor pogadac to ta uznała że się rozstajemy a potem stwierdzial że dajmy se trochę czasu wolnego jakiś tydzien. Po dwóch tygodniach przyszedłem z kwiatami i z przeprosinami a ta przyprowadziła se znajomego ze studiow na noc i nie chciała mi otworzyć drzwi( mieszkaliśmy razem) dopiero potem jak go wyprosiła przyjechalem załamany ale ta uznała że nic do mnie nie czuje i jak zobaczy że się będę o nią starał wtedy pomyśli żeby do mnie wrócić gdzie po tygodniu staran uznała i napisała mi na Messengera że do mnie nie wróci. ( Bo na tinderze poznała swojego mężczyznę idealnego taki jaki się jej podoba oddalonego 120 km od niej gdzie pisali że sobą i widzieli się 2 razy ale to wystarczyło żeby w nim się zakochała i nie tylko to )ale tego już nie napisała to raka krótsza wersja to ta jest o wiele dluzsza.

[@OrdoMaiorum]

Ona już go miała wcześniej, potrzebna była tylko byle przyczyna żeby cię zrobić winnym. Kobiety robią takie zmiany na zakładkę :) Minęło pół roku. Mam nadziejè, że nie wróciła do ciebie i jej nie wybaczyłeś? Odpisz jak tam u ciebie.

[@anyone098]

A co jeśli nie było się w danym związku rok czasu, bo zaistniała taka sytuacja, że się nie dało mieszkać razem na daną chwilę (za granicą) i on trochę przeholowal z piciem i z niewiedza co chce ze sobą robić na tamta chwilę i w ogóle, między nami były wcześniej drobne spory, aczkolwiek było to wszystko do od ratowania, bo więcej mieliśmy ze sobą wspólnego i na ogół pasowalismy do siebie pod prawie każdym względem, była i miłość i przyjaźń i takie samo poczucie humoru, wspólnie znajomi, poznaliśmy swoje rodziny, wspólne społeczeństwo, ale on wybrał inna (nie był do końca co do niej przekonany, bo dał mi znac o tym, ale sprobowal "zaryzykować", choć sądzę, se trochę żałuję. Sądzisz, że może wrócić np. Za rok czasu lub gdy się "przejedzie" w tej relacji?

[@marsylia1230]

No to niestety popelnilam blad bo odcielam go piszac .ze nie dam rady sie z nim przyjaznic.

[@barbarad4367]

To nie blad. Czulas ze nie dasz rady miec z nim kontaktu po rozstaniu i mialas do tego prawo. Odcielas sie bo nawidoczniej bylo to dla ciebie dobre.

[@weronikatobor7038]

Ja jestem po rozstaniu bylam z nim 3 lata cudowny facet ale po 3 latach zrozumial ze to nie milosc. Poznal 50letnia pania z ktora buduje zwiazek. Minelo 2 tyg a ja idiotka wyje placze, tesknie zatruwam sobie mysli wyobrazajac sb go z nia. W zyciu tak nie cierpialam

Cześć, przykro mi. Podsyłam ten film, może trochę pomoże: kzbin.info/www/bejne/fmeyYXmprph8idU&t Jeśli on uważa, że to nie to, to warto spojrzeć na to, ja na przysługę od niego. Zasługujesz na TO! I zasługujesz na kogoś, kto będzie Cię wybierał każdego dnia.

[@kamilnowak5060]

Cześć :) Mówisz dobrze. Moja sytuacja jest dosyć dziwna bo mimo że dziewczyna ze mną zerwała (ze łzami w oczach, ją ją pocieszałem he) idziemy do psychologa, który był już umówiony w celu ratowania związku. Idziemy nie będąc już razem, przegadać nasz związek, wybaczyć sobie i zapomnieć. Co myślisz o tej sytuacji ? Ja mam mały mętlik :)

[@jozeknalepa2520]

Podstawa komu zależy na związku wtedy znajdziesz odpowiedzi co robić dalej, Jeśli Tobie to szukaj możliwości, opieka to męska natura, musisz być szczery wobec drugiej osoby i własnych uczuć nie wstyd się, , tego się nie krytykuje Twoje myśli i słowa , twoje wartości, twoje wartości twoje życie. Jej słowa, jej życie i wartości musicie się dogadać, dasz radę 👍

[@dorotaolczyk9663]

Do mnie wciąż odzywa się eks, z którym rozstałam się 3 lata temu. Mam już innego partnera, ale on wciąż co jakiś czas daje o sobie znać. W marcu potrafił odzywać się co dwa dni, żeby zapytać, co robię. Jak nic mu nie odpisywałam, to i tak pisał za dwa dni. Wraz z nastaniem kwietnia mam spokój, pewnie potrwa on do października. Zauważyłam bowiem, że jest jak wykalibrowany zegarek. Odzywa się zawsze w marcu, październiku, listopadzie i na początku grudnia.

Może w tym czasie przeżywa jakieś gorsze okresy albo zbiera mu się wtedy na wspomnienia. Natomiast nie ma co się w te dyskusje wciągać, jeśli czujemy, że relacja nie jest w pełni oczyszczona. Pozdrawiam i zdrowych, spokojnych Świąt życzę!

[@dorotaolczyk9663]

​ Julitta Dębska, w marcu ma urodziny, to idzie jakoś wytłumaczyć. Nie wiem natomiast, co się dzieje jesienią, że jego aktywność wzrasta. Niemniej dla mnie to już przeszłość. Nie ma co się z nim wdawać w dyskusje. Życzę udanej końcówki Świąt:)

@@dorotaolczyk9663 wzajemnie, pięknego wieczoru świątecznego. :)

[@OrdoMaiorum]

Prowadzisz kalendarzyk exmałżeński, ale nic cię z nim nie łączy. No tak. To ma sens :)

[@patrycjacop3127]

💙🙏

[@Kurukeed]

Moj ze mna zerwal, bo juz „nie czuje tego co na poczatku” i myslam o tym miesiac, dwa. Wczesniej wspominal o slubie i wspolnym mieszkaniu. Zaczelam u niego pomieszkiwac i po 3 tygodniach taki news. Czy warto walczyc ?

Warto wierzyć jest w słowa, które kierują do nas mężczyźni i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy takiego związku (włącznie z tą niepewnością i brakiem uczuć) chcesz.

[@Kurukeed]

Julitta Dębska przede wszystkim dziekuje za odpowiedz. Nasz zwiazek trwal prawie 3 lata, byl zdrowy i szczesliwy (a bywalam w toksycznych relacjach wiec wiem co to znaczy) w grudniu wspominal o slubie, w Walentynki wyrazal chec, bym sie wprowadzila (nie zamieszkalam jeszcze u niego, ale pomieszkiwalam czesto) Jednak od jakiegos miesiaca bywal czasami bardziej zdystansowany i oziebly. A w poprzednia niedziele rozstanie. Stad bylo moje pytanie do Ciebie. Odpowiadajac na to retoryczne pytanie, oczywiscie, ze nie chcialabym, dla mnie najwazniejsze jest zachowanie godnosci. Bez placzu i lamentow i wrocilam do siebie by mu dac czas na poukladanie mysli i wszystkiego. Bardzo mnie korci, ale nie wysylam mu zyczen urodzinowych, ktore dzisiaj ma. Chce przeczekac. Po cichu wierze, ze uda nam sie zejsc.

@@Kurukeed nie rozmawiając z Tobą i nie znając szczegółów sytuacji, ciężko jest mi powiedzieć, czy walczyć, czy też nie. :) Ale na pewno życzę Ci takiego scenariusza, który okaże się z perspektywy czasu najlepszy dla Ciebie. Powodzenia.

[@Kurukeed]

Julitta Dębska dziekuje bardzo za odpowiedz. Subskrybuje i obejrze Twoje inne filmy (widzialam juz ten o powrocie do ex). Pozdrawiam serdecznie :*

@@Kurukeed dzięki i również pozdrawiam. :)

[@ewamatuszczak4602]

👌👌👌❤️

[@barbarad4367]

Nie zgodze sie. Zablokowalam swojego bylego w mediach spolecznosciowych poniewaz po rozstaniu (z mojej inicjatywy) zaczal sie do mnie odzywac. Maile, wiadomosci na ig, nagle lajkowanie postow (czego wczesniej prawie nie robil). Nie czuje ze zrobilam blad, czuje ze dalam mu tym zablokowaniem jasno do zrozumienia ze nie moze wchodzic sobie po takim czasie w moje zycie i mnie "podgladac". Tutaj lajk, tam zyczenia na swieta, na Sylwestra, gdzie indziej "przypadkiem" wyslane nasze wspolne stare zdjecie bo on "robil porzadki w archiwum". No nie. Widze tez to po znajomych. Mowia ze sie nie beda blokowac bo szanuja ta druga osobe, bo to dla nich dziecinne tylko...no wlasnie, trzymajac otwarta furtke caly czas zagladaja sobie do ogrodkow i zamiast zyc nowym zyciem to rozdrapuja strupy.

Mam na kanale 180 filmów w tym momencie, więc nie pamiętam treści każdego. Ten jest sprzed kilku lat, więc możliwe, że i mój pogląd się zmienił, tak jak i social media się zmieniły. Natomiast nowy film o blokowaniu byłych jest tutaj: kzbin.info/www/bejne/mKS0p6WqhcyZZtU

[@niepoprawnahistoriaurbex]

Czyli jak kobieta wnosi o rozwód to tak naprawdę kocha tak silnie?

Myślę, że niekoniecznie.

[@niepoprawnahistoriaurbex]

@ no i ja tak myślę że nie...

@@niepoprawnahistoriaurbex a do czego konkretnie się Pan odnosi, to będzie mi się łatwiej może ustosunkować do tego.

[@joshuajeremiah9886]

Świadectwa o dr Romeo, który widzi tutaj wielki rzucający, okazały się prawdziwe, on też mi pomógł.

[@hannaszpotakowska9990]

NIECH ZYJE POLSKA I LOVE YOU

[@hannaszpotakowska9990]

Please help go back to Poland 🇵🇱

[@DorisMAch]

Mój ex zablokował mnie wszędzie....😁

Czasem ludzie inaczej nie potrafią, ponieważ potrzebują uspokoić swoje emocje i dlatego się odcinają. Nie wiem, co się wydarzyło między Wami, gdzie była wina, ale widocznie inaczej nie umiał.

[@hannaszpotakowska9990]

PLEASE LET ME TO POLAND

[@hannaszpotakowska9990]

PLEASE HELP GO POLSKA

[@hannaszpotakowska9990]

HELP

[@latoyatad8740]

Naprawdę doceniam *Dr DANJA THE SPELL CASTER* Za to, co dla mnie zrobił, pozostaje Najlepszym, jeśli chodzi o zaklęcia..

[@Kate-ux6yd]

Naprawdę doceniam *DOCTOR NENGAK LOVE SELL* Bo to, co dla mnie zrobił, pozostaje najlepsze, jeśli chodzi o zaklęcia.

[@vanesamontes4769]

Mój mąż jest taki uparty i zawsze nie chce słuchać tego, co mówię. To zawsze sprawia, że ​​jestem zła, czuję się źle i zaniedbana. kiedy natknąłem się na *babascove.* na instagramie, który jest czarodziejem, powiedział mi, co mam robić i zrobiłem to. To było jak magia, kiedy mój mąż zaczął mnie słuchać i kochać mnie bardziej niż wcześniej. Dziękuję babascove. Skontaktuj się z nim, jeśli masz podobną sytuację. jest bardzo dobry i niezawodny

[@joshuajeremiah9886]

Świadectwa o dr Romeo, który widzi tutaj wielki rzucający, okazały się prawdziwe, on też mi pomógł.

[@hannaszpotakowska9990]

NIECH ZYJE POLSKA I LOVE YOU

[@latoyatad8740]

Naprawdę doceniam *Dr DANJA THE SPELL CASTER* Za to, co dla mnie zrobił, pozostaje Najlepszym, jeśli chodzi o zaklęcia..

[@Kate-ux6yd]

Naprawdę doceniam *DOCTOR NENGAK LOVE SELL* Bo to, co dla mnie zrobił, pozostaje najlepsze, jeśli chodzi o zaklęcia.

[@vanesamontes4769]

Mój mąż jest taki uparty i zawsze nie chce słuchać tego, co mówię. To zawsze sprawia, że ​​jestem zła, czuję się źle i zaniedbana. kiedy natknąłem się na *babascove.* na instagramie, który jest czarodziejem, powiedział mi, co mam robić i zrobiłem to. To było jak magia, kiedy mój mąż zaczął mnie słuchać i kochać mnie bardziej niż wcześniej. Dziękuję babascove. Skontaktuj się z nim, jeśli masz podobną sytuację. jest bardzo dobry i niezawodny

[@Kate-ux6yd]

Naprawdę doceniam *DOCTOR NENGAK LOVE SELL* Bo to, co dla mnie zrobił, pozostaje najlepsze, jeśli chodzi o zaklęcia.