Czy kolory ISTNIEJĄ ?

Czym jest barwa? Cechą materii, czy może wymysłem mózgu?
/ scifunpl
Drugi kanał: / tuberaiders
Music:
www.freestockmusic.com/license...
www.freestockmusic.com/2011/po...
Attrib:
the bull: commons.wikimedia.org/wiki/Fil... by MarcusObal
the beach: commons.wikimedia.org/wiki/Fil... by Ayaita
the leaf: commons.wikimedia.org/wiki/Fil... by Krzysztof P. Jasiutowicz
newton: public domain commons.wikimedia.org/wiki/Fil...
+own work

[@MsonRPL]

1:47 Już wiemy! To zieleń w trawie piszczy :D

[@sewerynmalisz7366]

Virgin naukowcy dzisiaj: "Musimy przedsięwziąć mnóstwo środków ochrony podczas naszych badań. Nie chcemy sobie zrobić krzywdy." Chad Newton kiedyś: "Wsadzę se igłę pod oko i zobaczę co będzie"

[@kobz2862]

Wiem że slowpoke ale jakim cudem Newton nie oślepł po tym albo nie skończył z zakażeniem robiąc coś takiego?

[@sewerynmalisz7366]

@@kobz2862 Moim zdaniem jedynym logicznym wyjaśnieniem jest zwykły fart, ale mogę się mylić

[@Metzerii]

Cecha prawdziwa umysłu naukowca. Dla niego nie ma barier, a jedynie pragnie wyciągnąć wnioski. Stracenie oka czy jakakolwiek ryzyko i pojawienie się następstw takiego eksperymentu było czymś trywialnym, gdzie dla zwykłego człowieka jest to nie do pomyślenia.

[@66nico66]

CHCIAŁBYM MIEĆ Z TOBĄ FIZYKE

[@longinuspodbipieta3764]

Każdy by chciał :D

[@szyszka8303]

Dziwnie to zabrzmiała...:/

[@JHeb_]

Rafal Anonim xD

[@i-like-music]

Ja też...

[@omom7223]

Chciałbyś ale nie będziesz czy nie miałeś

[@hackops]

Mnie zawsze interesowało, czy u każdego człowieka interpretacja kolorów jest taka sama => może mój czerwony to czyjś zielony więc to co ja widzę to nie to co widzą inni.

[@Kari80100]

Również się zawsze nad tym zastanawiałam.

[@hackops]

Tylko nie ma jak tego udowodnić - trzeba by mieć coś co każdy postrzega tak samo i do tego porównywać. Inny aspekt - może to, że każdy człowiek ma trochę inne poczucie estetyki również po części wynika z różnego sposobu odbierania barw - dla jednych niebo jest piękne dla innych nie. Może to dla tego, że postrzegają je inaczej mimo, że kolory nazywają tak samo

[@Kari80100]

Tylko, że nie ma nigdy 100% pewności, że jest cokolwiek co każdy widzi tak samo :-(

[@jantaczewa2663]

Kari80100 Sławomir Marcjański ale wiecie że jest coś takiego jak daltonista?

[@hackops]

Daltonista to zupełnie inna sprawa. To problem z funkcjonowaniem elementów siatkówki - więc nie odbierają oni pewnych sygnałów, informacja jest utracona. To tak jak by usunąć tylko niebieski pixel z matrycy aparatu - procesor graficzny nie odczyta poprawnego koloru. Mi chodzi bardziej o odwzorowanie. Powiedzmy, że na matrycę aparatu pada światło które daje jakąś tam wartość RGB, ale monitor ma coś nie tak i wyświetla BGR. Więc czerwień jest niebieska, a niebieski czerwony. Gdyby monitor był Twoim zmysłem wzroku, a matryca okiem to okazało by się, że postrzegasz świat w innych barwach niż ktoś kto ma wzrok "normalny" i gdy ten ktoś mów o czerwieni ty odbierasz niebieski. Ale ponieważ nie masz świadomości tego faktu - nazywasz niebieski czerwonym. Bo nazwa koloru niema nic wspólnego z jego jakimś obiektywnym obrazem - nie masz wzornika który każdy odbierał by bezwzględnie tak samo. Wszystko musi przejść przez Twój zmysł wzroku. Jak ktoś Ci mówi "Patrz czerwonny motylek" to kolor w jakim go widzisz będziesz nazywał czerwonym chociaż jeżeli by podłączyć twój mózg kablem do telewizora to on by był niebieski

[@kingawenus6755]

1:10 w tej chwili oczy,receptory itp. myślą ,,O ku**a wykrył nas'' xDD

[@AdamPL90]

Oglądałem kiedyś ciekawy dokument na Discover Channel o synestazji - choroba dotykająca niewielki odsetek ludzi, którym mieszają się zmysły. Ludzie, którzy patrząc na coś np. czerwonego... czują smak kurczaka :D

[@eggi4443]

Super by było :D (Ale nie na długo xd

[@eggi4443]

+Czarne Wilki .3. )

[@Pandalka]

to nie jest choroba, tylko taki tam "bonus". chyba że u kogoś to przybiera jakieś ekstremalne formy. ja mam odmianę w której każda cyfra i litera ma swój stały kolor, słowa to też kolory.

[@kot04kowalski24]

"Pomarańczowe, dobre!"

[@sheemy3586]

Pandała Dokładnie, mam podobnie. Naturalnym jest dla mnie to że np litera ł jest granatowa

[@drugastronamedalu]

mój szef w takim razie musi mieć jakieś zaburzenia, wydaje mu się, że jestem murzynem i chyba dlatego tak mi każe zapierdalać

[@tomaszleszczuk7054]

Jeżeli pracujesz w Polsce to jesteś białym murzynem.

[@mateuszand3948]

XDDDDDDDDDDDDD

[@Humalien91]

Po pierwsze HAHAHAHHAHAHAHAH. Po drugie nie wiem czy ktoś to czyta po 4 latach. Po trzecie faktycznie może mieć zaburzenie i jego oko a raczej mózg źle odbiera fale światła (w dużym uproszczeniu).

[@sayonarabejbe27]

@@Humalien91 to jest zart sprzed 4 lat

[@Humalien91]

@@sayonarabejbe27 no i?

[@redmondmann1673]

Wyjaśnione czemu w nocy jest ciemno XD

[@FeatheredGryphon]

+RedmondMann No tak, dokładnie. Zawsze jak w bajkach są "widzące w ciemności" stworzenia to mnie to śmieszy. Ponieważ to co widzimy jest efektem odbicia światła. 0% światła = nie widzimy nic, chociaż byśmy się wysilili. Noc nie jest 100% ciemna, dlatego widzimy cokolwiek. Ale zamknij się w pomieszczeniu, które nie przepuszcza światła z zewnątrz, to będzie 100% ciemności i nie zobaczysz niczego, nie ważne jak "dobry wzrok" masz.

[@FeatheredGryphon]

Wiem, miałem w głowie koty, gdy o tym pisałem :)

[@FeatheredGryphon]

W 100% ciemności nie zobaczysz niczego. Bo nie ma tego, co widzisz, czyli odbicie światła.

[@FeatheredGryphon]

No ale nie ma 100% ciemności, bo są gwiazdy, które świecą. a czemu w nocy nie jest jasno mimo tylu gwiazd na niebie, to też był gdzieś o tym filmik :D

[@enkor9591]

+DragonHeart Fireee Światłojest tylko jego jest mniej raczej...

[@karolakkolo123]

Wszystkie nasze zmysły to iluzja. Tak samo dotyk nie istnieje. Dotyk to tylko elektrony innych atomów odpychające elektrony naszych atomów tworzące odpych, który nasze receptory dotykowe w nerwach postrzegają jako dotyk. Tak samo ze smakiem i węchem. One nie istnieją, tylko my tak sobie wyobrażamy. Dlatego też niektórzy lubią smak czegoś, a inni nie, bo każdy człowiek wg. swojego DNA, ma inne receptory smaku niż inny człowiek i każda rzecz smakuje inaczej dla każdego człowieka. Tak samo jest z kolorem. Każdy mózg interpretuje kolor na swój sposób i nie wszyscy ludzie widzą tak samo kolory jak inni ludzie (nie mówię o ślepocie koloru tylko o normalnych ludziach na codzień, każdy widzi np. kolor czerwony w swoim móżgu inaczej, np. mój kolor zielony może wyglądać u Ciebie jako kolor czerwony, ale my obydwoje mówimy na niego zielony, bo tak się nauczyliśmy od dziecka mimo tego, że w mózgu widzimy dwa różne kolory).

[@UniiFAN]

Przesrana rozkmina :D nienawidzę Cię :D

[@braboo1026]

Kiedyś właśnie miałem taką rozkimne, ale myślałem że to totalne bzdury. A jednak nie myliłem się. :o

[@dompol6372]

Masz rację. Dzięki tej różnicy w postrzeganiu kolorów w mózgu mamy różne gusta - jedni lubią kolor różowy, inni go nienawidzą ;). Niemniej wszyscy nazwiemy ten kolor rożowym, bo nazwy tej nauczyliśmy się korzystając z tego samego wzorca - czegoś, co nasi rodzice i dzadkowie nazywali różowym, czyli kiedyś dawno temu ktoś sobie wymyślił, że ten akurat kolor nazwie właśnie tak. Pozostaje tylko pytanie, jak duże mogą być te różnice w naszych wyobrażeniach kolorów - kolor to interpretacja długości fali, która to długość może zmieniać się w sposób płynny, kolory podobne (np. czerwony i pomarańczowy) zawsze będą widziane jako podobne, ale to niewiele rozstrzyga. Być może każdy z nas ma "zainstalowaną" inną "paletę kolorów".

[@lora5609]

karolak koloWysnułeś ciekawą teorię, sama się nad nią kiedyś zastanawiałam :-D Ale chciałabym wiedzieć na jakiej podstawie uważasz za fakt, że każdy widzi inne kolory? Przecież tego nie da się w żaden sposób zbadać, a przynajmniej na razie nikt nie wymyślił, jak.... Porównując zmysł wzroku ze zmysłem smaku można dojść do wniosku, że być może widzimy inne odcienie danych kolorów. Ale skrajnie inne kolory? Nie mówię, że nie masz racji, ale nie da się też stwierdzić, czy to, co mówisz jest prawdą.

[@karolakkolo123]

Annabeth Właśnie problem jest w tym że to jak ktoś postrzega świat jest niemożliwe do zbadania, ale sam fakt, że każdy człowiek ma inne DNA, inną ilość i ułożenie receptorów wykrywajace światło, sprawia, że ta teoria jest bardzo prawdopodobna. Zresztą nie ja ją wymyśliłem, dużo naukowców tak twierdzi.

[@AntySyjon]

Przecież u człowieka występuje synestezja np przy uzywaniu niektórych rodzajów narkotyków, wielu ludzi po LSD twierdzi że słyszy kolor, albo jak gra muzyka to widzi jej obraz, także można jakoś ten mózg zhakować aby interpretował inaczej

[@kosik253]

Do tego nie potrzeba psychodelików, wystarczy projekcja astralna. Nie raz widziałem już dźwięki :)

[@damianwasilewski6928]

I jak wyglądają?:D

[@biogeopaleo2736]

patrzenie na twoje profilowe podczas czytania o narkotykach dodaje waloru humorystycznego

[@Innersoundnb]

Ogadam Twoje materialy i doszedlem do wniosku, ze ukonczylem wlasnie Wyzsza Szkole Wiedzy Ogolnej, co w koncu pozwala mi na nic nie robienie! Dzieki

[@MufGrin]

SciFun Twoje 5 minutowe odcinki sa tak zajebiste, ze discovery przy Tobie wymieka :D Powinienes miec swoj wlasny kanal telewizyjny. Pozdrawiam

[@bartex77]

Nice :) Mogłeś wspomnieć też o tym, że pomimo ciemności i faktycznie innego wtedy koloru danego przedmiotu mózg i tak powie nam, że jest on zielony czy czerwony - na podstawie zgromadzonej wiedzy. No i o synestezji. Pozdrawiam!

[@Nemezis488]

Jesteś niesamowity. Aż mam ochotę się uczyć :D

[@Diego105r]

Dziękuję, po dzisiejszym minimaratonie SciFuna zwątpiłem w naturę rzeczy i wszechświata, dowiedziałem się o nieuchronnej zagładzie i masowym wymieraniu oraz tego że możemy być produktem ubocznym ewolucji, który być może nigdy się już nie powtórzy. A to wszystko przy wesołej muzyce. Na dziś wystarczy depresji egzystencjalnej, wrócę jutro.

[@lesczu45]

Liczyłem na pokazanie tego, jak powstają kolory na skrzydłach motyla. Zawiodłem się. Nie no, cieszę się, że jest kolejny odcinek :)

[@kasoskihuj]

czyli kredka jest biała ale maluje na czerwono? ._.

[@moniaika2831]

kredka jest czerwona

[@plvene5308]

Monika Poparda a maluje na biało

[@moniaika2831]

wg waszego rozumowania: jest biała i maluje na biało. Po prostu my widzimy to jako kolor czerwony, bo i kredka, i kolor, który daje ta kredka, pochłania wszystkie kolory oprócz czerwonego, który się odbija i trafia do naszych oczu

[@TheMagdalenaPL]

kredka nie ma koloru, odbija część światła w określonej częstotliwości , którą twoj mozg odbiera jako czerwien. kazdy kolor ma okreslona czestotliwosc , bialy tez.

[@heures10]

TheMagdalenaPL a więc teraz próbujesz powiedzieć, że przedmioty są bezbarwne? Jednak skoro są bezbarwne to nie mają materii. Każdy wie, że każdy przedmiot ma materię a więc nie może być niewidzialny ;)

[@evernoproductions]

4:30 - 4:47 W T F

[@pietrzykowskiART]

Świetne zagadnienie wprowadzajace do filozoficznych pytań z zakresu epistemologii. Zwłaszcza pytania o rzecz sama w sobie (noumen) i realizm świata.

[@KirianOnline]

Ten Newton to jakiś kompletny wariat. A Tobie SciFun życzę abyś mial dzisiaj równie dobry zapał i motywację co wtedy kiedy to nagrywałeś. Pozdrawiam

[@kamiln88]

+dezenterrier Podstawowych smaków jest pięć, słodki, słony, kwaśny, gorzki i umami. Zapachy są o wiele bogatsze. A przy spożywaniu czegoś używasz obydwu zmysłów, i smaku i węchu, bo z buzi zapach przez gardło dolatuje do nosa, w którym czujesz pokarm i dzięki temu masz głębokie i pełne doznania smakowe. Spróbuj jeść coś co lubisz i ma intensywny zapach z dobrze zaciśniętym nosem. I zobacz jak smakuje potrawa bez użycia węchu :)

[@MatthewDHayworth]

Mnie najbardziej ciekawi czy jest jakiś całkowicie obiektywny ośrodek percepcyjny, który postrzega rzeczy bez interpretacji, albo interpretuje je w sposób stosunkowo najprostszy.

[@Neuroszima]

Istnieje - Fizyka z Matematyką.

[@mateuszwieckowski5116]

Taki trochę odkop po 4 latach xD Oczywiście, że istnieje. Jak kolega wyżej napisał - fizyka i matematyka. Uniwersalna interpretacja to długość fali. Zamiast poszczególnych zmysłów po prostu dostawałbyś od mózgu prosty komunikat, że właśnie dostałeś falą o długości 520nm, albo falą o częstotliwości 20000Hz.

[@wrrr1111]

Dałeś mi mocne rozkminy , pon. zanim w ogóle poznałem Twoje odcinki zastanawiałem się czy przedmioty które widzę rzeczywiście tak wyglądają. I czy przypadkiem nie widzę ich lepiej kiedy je dotykam nie patrząc się na nie.

[@poczatekkonca]

Zawsze mnie zastanawiało czy każdy człowiek tak samo widzi kolory. Czy ja widzę czerwień tak samo jak ktoś inny, czy może nazywam tak ten konkretny kolor bo tak zostałam nauczona, a tymczasem ktoś interpretuje ten kolor tak samo jak ja. Ale odbiera go inaczej. (Nie mam na myśli daltonizmu. ) da się to jakoś sprawdzić?

[@mcAzulmario]

Karolina M Taką samą miałem rozkminę "co jeśli każdy widzi kolory inaczej?". Nie sądzę by można to (z aktualnymi możliwościami nauki) sprawdzić bo nie można opisać koloru. Jak powiem że "ta ściana ma kolor liścia" to każdy (oprócz daltonistów) ze mną się zgodzi. Mam rację?

[@pochorowski4238]

Karolina M jestem daltonistą i to jest tak że widze kolor ale go nie widzę, nie zrozumiesz xD

[@wojciechurbanik1240]

+Fr0sT Czytałem że daltoniści widzą kolory ale gdy jeden jest koło drugiego (kolor) to nie potrafi określić ich barwy. Mam rację ?

[@pochorowski4238]

po częsci tak

[@pochorowski4238]

ciekawe jak wygląda dla was tęcza bo dla mnie (tak jak mi mówili) to głównie żółty i niebieski

[@Graszczur]

2:50 o synestezji słyszał?

[@robkol2599]

To jest naukowo potwierdzone zjawisko faktycznie występujące u niektórych ludzi

[@grzegorznonszalancki7604]

Aż się dziwię, że nie wspomniałeś o synestezji i madżencie :c

[@Antosik-dev]

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że każdy interpretuje kolory inaczej i nikt o tym nie wie. W dużym uproszczeniu ja widzę coś zielonego, a ktoś inny niebieskiego ale oboje nazywamy ten kolor tak samo, bo tak zostaliśmy nauczeni. Tak naprawdę kolorem zielonym określamy konkretny zakres fotonów, które oczy każdego człowieka precyzyjnie, zawsze rozpoznaje tak samo ale mózg każdego z nas wizualizuje to w inny sposób. Każdy rozpoznaje taką samą ilość kolorów i każdy konkretny zakres nazywa tak samo ale każdy może tak naprawdę widzieć inny kolor. Wyjątek stanowią daltoniści ale ich choroba polega wyłącznie na nie odróżnieniu wszystkich zakresów fotonów, czyli nie dostrzeganiu różnic między niektórymi kolorami.

[@MarekKotula90]

zawsze się nad tym zastanawiałem, super że ktoś opowiedział moje "herezje" w naukowy sposób :)

[@bartekdobranowski5432]

Pierwsze zdania zrozumialem tak ze wszystko jest białe tylko swiatlo robi kolor ( np. jest biały a widze czerwony)

[@grzegory9893]

Czy tlko ja widzę również takie kropki jak po zamknięciu oczy jeśli się na coś patrze

[@grzegory9893]

I czy osoby głuche nie widzą kolorow

[@veru4287]

Ja też

[@grzegory9893]

NerwenPL mi chodzi ze z otwartymi

[@mateuszlewandowski1408]

NerwenPL każdy tak ma, popatrz 2sek na słońce to się przekonasz

[@mateuszlewandowski1408]

Aaaa... To sorry ;)

[@PrideDivinity]

Słyszałem kiedyś pewną teorię, że ludzie takie a nie inne odbieranie kolorów nabyło drogą ewolucji. Służyć to miało odróżnianiu dojrzałych owoców od niedojrzałych.

[@xegos]

Ludzki mózg to bardzo ciekawy organ nigdy nie przestaje pracować. Przestaje pracowac tylko w czasie egzaminu i jak się zakochamy.

[@Olhor10]

Jako dziecko dostalem ksiazke 1001 spotkan z nauka i musze przyznac ,ze bardzo duzo soe z niej dowiedzoalem. M.in. To co bylo tematem tego odcinka. Ciekawe jest tez np ,ze materii jest bardzo malo ,a skladamy sie i wszystko w okol nas w zasadzie z samej pustki.

[@amelkadanowska3006]

W prawdzie wszystko to jest pustka, bo materia składa się po prostu z niczego.

[@Olhor10]

***** Czyli Budda jak zwykle miał rację.

[@Olhor10]

***** Buddyzm z monoteizmem ,czy Zaratustranizmem nie ma nic wspólnego. Jestem z rodziny buddyjskiej więc co nieco wiem o tej filozofii. W buddyzmie istnieje mantra w której się powtarza "forma jest pustką ,a pustka formą" ,również Budda uważał ,że ten świat nie jest realny, a jedynie wytworem naszego umysłu. Wprawdzie nie przepadam za Einsteinem ,ale powiedział ,że buddyzm jest jedyną "religą" która sprostuje wymaganiom nauki. I faktem jest ,że wiele założeń buddyzmu jest potwierdzanych obecnie przez fizykę kwantową.

[@Olhor10]

***** Wątp sobie ,mój ojciec był jednym z pionierów Zen w Polsce ,a buddystką jest nawet moja babcia. Buddyzm wyznawany w Polsce to bezpośrednie przełożenie ze szkół Japońskich ,Koreańskich etc. Chociaż większość buddyjskich przywódców duchowych spodziewała się i wręcz zachęcała by np. Polacy stworzyli swoją szkołę Zen ,powiązaną z naszą kulturą to nic takiego nie miało nadal miejsca. Ale jak można dyskutować z kimś kto uważa ,że wie o mojej rodzinie więcej niż ja. Buddyzm jest religią w wielu miejscach zbieżną z naturalnymi religiami Europejskimi. Np. koncepcja reinkarnacji występuje jedynie w miejscach gdzie oddziaływała kultura Europejska ,np Egipt , hinduizm w Indiach ,czy poprzez buddyzm reszta Azji. Budda ,należał do najwyższej kasty Aryjskiej i był pochodzenia Europejskiego. Niemal bliźniaczą filozofią dla buddyzmu był Tracki orfizm. Ciekawe są też inne zbieżności ,np. labirynty występujące głównie w Skandynawii labirynty Zen. Według mnie buddyzm ,a szczególnie Zen to oczyszczona ze wszystkiego co zbędne pierwotna Europejska mądrość, czy też wiedza. "Niemniej nigdzie w Chrześcijaństwie nie znalazłem informacji teologicznych, jakoby świat stworzony przez Boga miałby być właśnie realny. Idealizm teoriopoznawczy doskonale tłumaczy Biblię tam, gdzie z punktu widzenia realizmu nie ma ona sensu." - na tej zasadzie można dowodzić wszystkiego. Jak na takiego mądralę bardzo głupie podejście. Poza tym stwierdzenie ,że coś jest nierealne ,a niestwierdzenie ,że coś jest realne dzieli przepaść. Domyślam się ,że jesteś chrześcijaninem który próbuje bronić swojej religii wobec nauki ,ale dokładnie tak samo możesz bronić Islamu czy Judaizmu jak wielu innych religii.

[@Olhor10]

***** Jakie ego ,gdzie Ty widzisz ego, po prostu się wymądrzasz ,więc wykazuję ,że się mylisz. Twoje szerokie rozpisywanie się nad tym jest jedynie przedłużeniem Twojego własnego ego ,sam sobie próbujesz dowieść jaki jesteś mądry i sprytny. Poza tym nie napisałem ,że jestem buddystą. Mam swoje poglądy wynikające z mojego krytycznego przemyślenia pewnych kwestii buddyzmu. Nazwałbym się raczej nihilistą ,ale to nie będzie precyzyjne określenie mojego światopoglądu. Masz typowo Europejskie wyobrażenie Azji i buddyzmu. Nie wiem ,czy wiesz ,ale kiedy Chińczycy zaatakowali Tybet to kazali uczniom zabijać swoich nauczycieli. To byli Azjaci którzy byli w klasztorze od najmłodszych lat dziecięcych. I zabijali. Znacznie wyższe postawy moralne przedstawiają wielokrotnie ludzie w Europie. Tak samo w Azji myślą ,że każdy Biały potrafi skonstruować telewizor. Istnieje mnóstwo przypowieści Zen o mnichach którzy nie radzą sobie z bardzo podstawowymi kwestiami buddyzmu jak np. skupienie na chwili obecnej ,albo oczyszczanie umysłu ze śmieci. Było całkiem sporo przypadków samobójstw mnichów którzy nie mogli znieść ,że nie radzą sobie z praktyką i popełniali samobójstwo. Również dlatego ,ze pomimo lat praktyki ,nie osiągnęli oświecenia. Azjaci nie mają żadnych szczególnych predyspozycji ,a buddyzm jest tak czystą filozofią ,że można ją spokojnie praktykować bez elementów lokalnej kultury. To właśnie w Azji w wielu krajach ,buddyzm obrósł w całą otoczkę która tak naprawdę oddala ludzi od tego co naprawdę ważne. To w Azji wymyślono młynki modlitewne które mają zastępować mantrowanie. Buddyzm w Azji bardzo przypomina Katolicyzm w Europie ,gdzie otoczka zaczęła dominować nad tym co leży u jej podstawy. Ilu Katolików przeczytało Biblię? Nawet w tak katolickim kraju jak Polska nie znam osobiście ani jednego nawet z tych zagorzałych katolika który by mógł nie kłamiąc pochwalić się tym dokonaniem. "Nie napisałem, że wiem o Twojej rodzinie więcej niż Ty. Napisałem, że to, co napisałeś nie jest buddyzmem tylko taką skorupą pozorów. Rytuałem zewnętrznym. Buddyzm to cała kultura, sposób myślenia, a Ty już walisz fochy, które dowodzą, że Twoje ego uniemożliwia Ci osiągnięcie choćby stanu kultury buddyjskiej, a co dopiero Satori czy Kensho." - i znowu mi o mnie opowiadasz. No poprawiasz mi humor kolego. Z jednym się zgodzę ,sporo jest buddystów którzy nie wychowywali się od dziecka w rodzinie buddyjskiej i mają ogromne problemy z ego ,oraz uwielbiają się wymądrzać. Jesteś na razie drugą taką osobą jaką spotkałem. No chyba ,ze jesteś katolikiem z wielkim ego. Dokładnie tak samo jak większość katolików nie przestrzega zasad swojej wiary ,tak samo jest z większością buddystów w Azji. Masz tylko błędne wyobrażenie o buddyzmie i Azji ,nie wiedzę na ten temat. Uważasz ,że buddysta to pacyfista ,ktoś już niemal u progu oświecenia ,który potulnie przyzna Ci rację ,żeby poprawić Ci samopoczucie bo żaden azjatycki buddysta nie posiada ego ,ani charakteru. Buddyści w Azji walczą z muzułmanami ,najbrutalniejsza sztuka walki Muay Thai jest silnie związana z buddyzmem poprzez rytuały i symbolikę. Istnieje dosłownie jedna szkoła buddyzmu tybetańskiego która wyznaje pacyfizm. W całej Azji istnieją klasztory buddyjskie w których od dziecka uczy sie posługiwania bronią białą i sztuk walki ,akrobatyki etc. Sam Budda był doskonałym wojownikiem ,szczególnie łucznikiem. Buddyści nie siedzą całe życie i nie pierdzą w poduszkę jak to mówi moja babcia tylko pracują w wojsku ,policji ,są rolnikami i rzemieślnikami. Buddyści wiedzą ,że zabicie człowieka nie jest samo w sobie jakimś grzechem ,wszystko zależy od sytuacji i intencji z jaką się coś robi. Dlatego są i buddyści w oddziałach specjalnych ,zarówno w Azji jak i Europie. Czy taki człowiek jest z automatu pozbawiony ego ,albo przywiązania do np swoich dzieci tylko dlatego ,że urodził się w Azji ,lub Europie? Co do praktyk Zenowskich w klasztorach chrześcijańskich to od dawna o tym wiem i tylko dowodzi to siły i czystości buddyzmu. Jak sam widzisz otoczka nie ma żadnego znaczenia bo rdzeń jest tak czysty ,że można go przenosić na każdy grunt. Niestety wspominając o tym i afirmując ten fakt, strzeliłeś sobie samobója bo przeczy to temu ,że nie można osiągać tego samego bez wychowania w kulturze Azjatyckiej. Jak już wspominałem buddyzm wywodzi się z kultury Europejskiej ,a nie Azjatyckiej. Był z resztą na początku tam odrzucany i nigdy nie stał się tam filozofią dominującą (nie mówię oczywiście o pojedynczych krajach).

[@MrPsychopeace]

z tego co słyszałem to, przedmiot jeśli jest czerwony to znaczy że odbija tylko światło o długości fali którą mózg odbiera jako czerwony dlaczego jeśli świecę np diodą zieloną po czerwonej kartce to widzę odbijające się światło, lub jeśli świecę laserem po czymkolwiek widzę nadal laser jako czerwoną kropkę

[@arkadiuszkedziora43]

Może dlatego, że strumień świetlny jest zbyt duży, przez co część wiązki zostaje odbita? To tylko mój domysł.

[@wrocekprowrocek6312]

Świecąc zieloną diodą na czerwoną kartkę widzisz kolor jeszcze inny. Ani zielony ani czerwony. Podobnie z filtrami. Patrz na światło przez zielone szkiełko od butelki, a później dołóż jeszcze czerwone szkiełko . Teoretycznie czerwone szkiełko przepuszcza tylko długości barw, które odpowiadają za kolor czerwony, a zielone tylko te za kolr zielony. W efekcie zastosowania dwóch takich filtrów nie przedostałoby sie nic. Moim zdaniem rozwiązanie leży w tym, co służy do wzmacniania jasności barwy. Gdyby szkiełko czerwone przepuszczało tylko światło o fali czerwonej. Kolor byłby tak ciemny, że aż niewidoczny, a barwa biała (rozjaśniająca) zawiera wszystkie barwy. Tak więc filtr cieńki i jasny zatrzymuje tylko załóżmy kilka procent fali innych, a nie zatrzymuje czerwonych. Kiedy czerwonych masz najwięcej, widzisz barwę czerwoną. Jeśli weźmiesz kilka szkiełek czerwonych, albo kilkanaście, to barwa będzie bardziej czerwona, ale jednocześnie ciemniejsza. Będzie trzeba wzmocnić światło. Świecąc światłęm zielonym na czerwoną kartkę do twoich oczu docierają wszystkie fale barw, ale w zdecydowanej większości są tam zielone i czerwone. Pozostałe słabną przez co robi się ciemniejsze światło odbite. Przydałoby się, żeby SCI FUN zrobił taki eksperyment. Ustawił silną wiązkę światła i skierował ją na pryzmat. Światło rozczepiłoby się i mielibyśmy tęczę. Później umieszczałby kolorowe szkiełka pomiędzy pryzmatem a żródłem światła i uwidoczniłoby się w jakim stopniu kolorowe filtry ograniczałyby inne barwy.

[@estherdragonmoutain9147]

Przydają mi się te twoje filmiki na lekcjach :D

[@heures10]

podoba mi się Twój tok myślenia. Widać, że wiesz o czym mówisz choć to co wydaje Ci się tak rzeczywiste tak naprawdę takie nie jest. Ciężko jest wytłumaczyć taki temat lecz Tobie w pewien sposób się udało. Jednak nie rozumiem (tak jak zapewne większości z nas) czym jest kolor? czym są przedmioty widziane przez nas jako kolorowe? bo przecież biały czy czarny kolor to też kolor a więc w rzeczywistości kolorowe przedmioty nie mogą być czarnymi czy białymi bo wciąż są kolorowymi ;) a więc czym tak naprawdę to jest?

[@bartoszsocha6145]

5:00 idealnie

[@heybitchesitsyaboialex9602]

gdy mowiles o wsadzaniu igly w oko prawie zemdlalam.

[@veru4287]

Ja się prawie porzygałem

[@Maudzer]

Świadomość jest wtedy gdy przestajesz identyfikować się ze swoim umysłem, myśl zanika a razem z nią przestaje istnieć wyimaginowane ego, czas i ból, pozostaje tylko czyste ISTNIENIE. To o czym Ty mówisz jest całkowitym przeciwieństwem świadomości.

[@zeit83]

Też kiedyś o tym myślałem :) Wierzę, że każdy z nas widzi nieco inaczej, że różnice istnieją ale są subtelne. Podobno tak jest ze słuchem, że dźwięki na granicy słyszalności przez jednych ludzi są słyszalne, przez innych nie.

[@nunekin4367]

Zniszczyłeś mi moje dzieciństwo. ;-;

[@Belfor09]

Jak jesteś tak ciekawy to weź LSD. Będziesz słyszeć kolory i widzieć dźwięki.

[@yutrofutro285]

i dotykać zapach

[@jonie1852]

widzę dźwięki

[@PaniczJaszczur]

Belfor09 Zastanawiałem się, czy ktoś to wspomniał :) Genialne wrażenie, u mnie był to taki beżowy budynek, który gdy na niego patrzyłem smakował jak jakieś kawowe ciasto :)

[@Nidoring]

To synestezja

[@zimnybigossini]

grzyby dają ten efekt x1000

[@bratblizniakciotkiszwagrak9459]

Wrażenie połączenia zmysłów (czyli słyszenie kolorów itd.) to synestezja. Po niektórych narkotykach można taki efekt uzyskać. Niektóre osoby zaś mają tę przypadłość od urodzenia.

[@cichocieszny216]

Dla zaciekawionych - są ludzie którzy naturalnie mają połączone zmysły i np wrażeniom słuchowym towarzyszą im kolory - nazywa się to synestezją ;)

[@SubMe52]

Czyli daltoniści mają problem z psychicznym wrażeniem odbierania kolorów tak ?

[@mirek4657]

Brudne Bity srak

[@pipolapolpeni7295]

ok

[@MrRobertas3]

Brudne Bity Tak ciężko się samemu czegoś dowiedzieć? Całe 3 sekundy z wujkiem google: www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/oczy/daltonizm-wada-wzroku-spowodowana-nieprawidlowa-budowa-siatkowki_38381.html

[@witoldstaszczyk4592]

+Robert P Czasem z nudów fajnie pooglądać innych jak tłumaczą ;)

[@Kwadratowy2000]

newton to KOX xD :D

[@NTBrenda]

2:40 Są też synestetycy, których niektóre zmysły są połączone, czyli na przykład słysząc dźwięk, widzą przypisany mu kolor.

[@dex0993]

SciFun Jest jakaś szansa abyś wytłumaczył na jakiej zasadzie i jak długo działa kołyska newtona? Czytałem o tym ale twoje filmy są bardziej zrozumiałe:D

[@Smalg]

ty się martwisz że nie zobaczymy twojego odcinka ja bym się martwił o czyjeś zdrowie

[@bezimiennybezio6231]

znalazłem cię

[@mikolaj9183]

To był żart. Chyba rzeczywiście zrobiłeś to doświadczenie z igłą, bo zgubiłeś, gdzieś dystans do świata i nie możesz go znaleźć...

[@GlazikSynth]

A co z synestetami?

[@Pandalka]

w porządku, dziękuję xD

[@dzidosawpl5221]

dzięki ci scifun za wszystkię twoje odcinki

[@sylwioszka]

Huh, a jednak. Słuchałam niedawno Piątej Pory Roku w Radiowej Jedynce i wydawało mi się, że słyszałam twój głos, kiedy puścili podpowiedź do konkursu. I rzeczywiście, użyli twojego intra z tego filmiku. Rzeczony filmik bardzo fajny i ciekawy! :D Jak cały kanał zresztą. :)

[@MsICHIBI]

Czy każdy człowiek inaczej postrzega kolory?

[@spoderman1622]

A jak pokażesz koledze zielony mazak to on powie że czerwony? No nie więc każdy postrzega tak samo. Nie wiem jak to jest z daltonistami

[@Skalski79]

***** Owszem,powie że zielony ale "zielony"to tylko umowne określenie tej długości fali i tym określeniem posługujemy się od urodzenia.Tak naprawdę nie wiadomo w postaci jakiego koloru ta fala "objawia się"w mózgu różnych ludzi.A więc dwóch kolegów patrząc np.na cytrynę zgodzi się że jest ona żółta podczas gdy mogą ją oni całe życie widzieć w dwóch zupełnie różnych kolorach.

[@macejponiatowski4858]

***** Każdy z nas niestety nie postrzega tak samo. Największa różnica jest pomiędzy mężczyznami i kobietami. Wynika ona z innej ilości receptorów światłoczułych w każdej komórce dna oka (kobiety mają ich więcej). Kobiety widza większy przekrój kolorów i bardziej subtelne różnice pomiędzy nimi. Potrzebne to było to wydajniejszego zbierania roślin minimalnie różniących się kolorami.

[@GenderWoman666]

@@macejponiatowski4858 Ponoć to właśnie mit.

[@GenderWoman666]

Raczej postrzegamy kolory w miarę podobnie, bo nasze mózgi mają jednak podobną budowę.

[@skrawek28]

Po LSD ludzie mogą usłyszeć kolory;)

[@maciekoj]

Nie wiem czy przeczytałeś moją wiadomość, czy sam wpadłeś na temat filmu, ale DZIĘKUJĘ.

[@panmacius2171]

To był pierwszy jego film jaki kiedykolwiek widziałem. Nie sądziłem że tu kiedyś wrócę

[@anonlvl2197]

ja tak myślałem o teorii płaskiej ziemi obejrzałem to z 11 razy każdą część

[@panmacius2171]

@@anonlvl2197 nie dziwię się, to dobra seria

[@0zero054]

A co z wodą? Jakiego jest koloru?

[@Erak413]

W Housie była kiedyś babka z wojska która słyszała oczami :)

[@PudloBudyniu]

Jaki odcinek? Chętnie bym obejrzał :D

[@Erak413]

niestety nie pamiętam ja rzadko oglądam Hous'a od czasu do czasu od połowy odcinka :)

[@pesik2137]

no jak jej wykonali takie operacje to nie się nie dziwie przecież to ''Doctor House''

[@PudloBudyniu]

Korkus PL Obejrzałem go ostatnio, to przez to przyszła do House, a nie przez jego operacje :P

[@magda_3146]

Ten serial ma bardzo mało wspólnego z rzeczywistą medycyną. :/

[@bikeadventure5753]

Synestezja - zdolność do kojarzenia ze sobą różnych zmysłów np. słysząc dany akord lub nawet jeden dźwięk poza wrażeniami słuchowymi można jednocześnie doznawać wrażeń wzrokowych więc tak, ludzie słyszą kolory, lecz jest to zjawisko bardzo rzadko spotykane

[@jvr115]

z tą zamianą zmysłów (wzroku-słuchu) to tak nieszczególnie ;) Słyszymy wszystkie częstotliwości z PEWNEGO zakresu, ale kolory to zasadniczo rozróżniamy tylko trzy. Dwa dźwięki zazwyczaj usłyszymy jako dwa różne dźwięki. Po prostu. A kolor. No cóż - weźmy pomarańczowy. I nie bardzo mamy pewność, czy to światło o określonej długości (odpowiadającej barwie pomarańczowej) czy może "trochę czerwonego i trochę zielonego" (dokładnie tak, jak widzimy na monitorze, który pomarańczowych subpikseli nie posiada). Jeszcze większe jaja są z fioletami i różami. Większości z nich nie odpowiada (i nie może fizycznie odpowiadać) żadna rzeczywista długość fali. Widzimy fiolet w tęczy będący światłem "ultraniebieskim" dlatego, że nasze "detektory czerwieni" reagują dodatkowo na fiolet, podczas gdy niebieskie jeszcze reagują na te częstotliwości. Ale gdy dobieramy "losowo" natężenia koloru dokładnie czerwonego i dokładnie niebieskiego - jak w urządzaniach opartych na modelu RGB czy CMY(K), pokazujemy mózgowi w większości "barwy niemożliwe fizycznie" - nie ma takiej długości fali, która by w podobnym stosunku mogła pobudzić nasze receptory, co taka mieszanka.

[@dawixi]

SciFun a co jeseli kolory kazdy nazywa tak samo ale widzi jako inny kolor xD

[@evernoproductions]

To jest daltonistą?

[@kamiln88]

Everno Production's Nie jest. Daltonizm polega na tym, że widzi się MNIEJ kolorów od zdrowego człowieka. Jeśli dwa kolory, np. zielony i czerwony widzisz tak samo, jesteś daltonistą. A pytanie dawixi zakłada inną sytuację. Różni ludzie widzą tyle samo kolorów, ale mają różną interpretację danych długości fali światła. W takim wypadku moglibyśmy widzieć jabłko czerwone, niebieskie, brązowe i różowe, ale wszyscy dany kolor znalibyśmy i nazywali "czerwonym" bo nas tak nauczono. Ale odpowiadam, tak nie jest. Kolory nie są zupełnie obojętne, są kolory które bardziej pobudzają, uspokajają, kuszą (np. czerwone owoce) albo których się boimy (np. "toksycznie świecąca zieleń"). Po tym wiemy, że widzimy te same kolory.

[@jakubsowinski7]

jakby byka zamknąć w czerwonym pomieszczeniu??możecie odpowiadać

[@patrycjusz292]

Uderzałby łbem o ściane

[@xAstaro]

Jakub Słowiński Na byka czerwony kolor nie działa, tylko gwałtowne ruchy płachty.

[@jakubpatrykpolkowski]

Dietyloamid kwasu D-lizergowego (lub inne lizergaminty, tryptaminy lub fenyloetyloaminy) mogą powodować synestezje, przez co oglądając kolor żółty robi nam się ciepło i czujemy się jak na pustyni, a oglądając zielony kolor możemy poczuć kwaśny smak. Dźwięki możemy widzieć, odbierać jako kolory i kształty, zamykając oczy widzimy kolorowe fraktale i słuchając np, house of the rising sun możemy poczuć się jak na wspomnianej wcześniej pustyni, widzieć kolor żółty, czuć ciepło i widzieć dźwięk jako kształt. A słuchając riders on the storm, doorsów, zobaczymy kolor ciemno niebieski, poczujemy chłód i poczujemy się jak podczas deszczu. Ciężko sobie to wyobrazić co nie? Dodam na koniec, że kolory mogą wywoływać emocje, żółty doda nam energii, błękit uspokoi, a czerwony może rozwścieczyć, a ciemne zdołować.

[@patrrickoo]

Świetne. Rodzi się pytanie- skąd w naszych mózgach kolory? Skąd mózgi wzięły informacje o kolorze, jak wytworzyły wrażenie koloru- na podstawie czego skoro to tylko niby złudzenie?

[@mordka009]

A gdy chłop widzi gołą babe i mu staje to jest to samo ??

[@kasiakrawczyk308]

A gdy małe dzieci dostają się do internetu to nie powinny być pilnowane przez rodziców?

[@mordka009]

Kasia Krawczyk nie sądze !

[@kasiakrawczyk308]

*Sądzę.

[@mordka009]

Kasia Krawczyk Czepiasz się

[@kasiakrawczyk308]

mordka009 Nie czepiam. Po prostu znam podstawowe zasady ortografii.

[@szlummen]

A jesli tak na prawde daltonisci widza prawdziwe kolory, a "my" sie z nich smiejemy? :v

[@igorordecha]

nie ma "prawdziwych kolorów". Kolory to tylko i wyłącznie "subiektywna wersja rzeczywistości, twoja wersja prawdy"(a teraz pytanie: skąd jest ten "cytat"?)

[@szlummen]

Nie mam pojęcia skąd ten cytat. Pewnie jakiegoś naukowca :v

[@igorordecha]

Kuba Szlum Nope, sztuka składania historii, hehe Nie wiem dlaczego przytoczyłem akurat tą wypowiedź. Ten film w ogóle nie odnosił się do kolorów i ich postrzegania przez ludzi. Po prostu wyjąłem tą część zdania z kontekstu i wstawiłem tu BO TAK. xD

[@szyszka8303]

Dużo wolnego czasu mieli kiedyś ludzie. Kopernik całymi wieczorami/nocami patrzył w niebo a w dzień rozmyślał. Newton dłubał w oku i zapisywał co zobaczył... Bóg wie gdzie jeszcze sobie dłubał. Ja przy taśmie w DE też czasami się zamyślę ale zazwyczaj ma to przykre konsekwencje dla mnie.

[@ignacyf1686]

Dobrze że nowych filmach nie ma muzyki

[@OverLie99]

powinienes byc nauczycielem

[@costam2078]

zmarnowal by sie ;) I tak juz jest dla wielu

[@dottore9993]

ponoć kolor różowy nie ma swojej ''fali światła'' więc teoretycznie nie istnieje w ogóle, jest tylko nowym kolorem wymyślonym przez człowieka, a może nawet innego zwierzęcia. PS 2:51 XD

[@bbhoxe]

Ale człowiek nie może stworzyć nowego koloru. Po prostu nie nie da się stworzyć nowego koloru :P

[@kajetanchrumps8076]

Wrażenie koloru to nie tylko prosta reakcja na konkretne długości fali. Zobacz - trójkąt Maxwella

[@SlimeyNinjaV]

Długość fali to inne kolory. "Różowa fala" nie musi być długości fali czerwonej.

[@kajetanchrumps8076]

SlimeyNinjaV Nie ma długości fali dającej wrażenie koloru różowego, róż to kolor niewidmowy, a wrażenie tego koloru to efekt pobudzenia siatkówki oka trzema podstawowymi barwami (RGB) w odpowiednich proporcjach

[@SlimeyNinjaV]

***** upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/c0/Eyesensitivity.svg/669px-Eyesensitivity.svg.png Najpierw pomyśl a potem odpowiadaj. Dla każdego koloru jest inna fala.

[@patryklindenau9793]

długość fali ( lambda ) to odległość jaką pokonuje fala w czasie 1 cyklu. wzór na długość fali to: V (szybkość rozchodzenia się fali w danym ośrodku sprężystym) * T( czas trwania jednego okresu) [ V*T] albo jak wolisz [V/f]. Z tego co wiem fale świetlne nie potrzebują ośrodka, ale moja głowa jeszcze tego nie ogarnia :)

[@joe74joe74joe74]

Aha, i jeszcze ciekawy jest efekt Dopplera, dla fal elektromagnetycznych widzialnych. Bodajże zbliżając się z szybkością 0,8c (c - szybkość światła w powietrzu/próżni) do sygnalizacji świetlnej wysyłającej czerwone światło, rejestrowalibyśmy barwę zieloną. To jeszcze jeden dowód na to (oprócz tego z oświetlaniem kartki "czerwonej" światłem np. zielonym) na to, że barwa nie jest cechą rzeczy.

[@ZadnyPrzygod]

Ta teoria może wydawać się słuszna lecz oznaczało by to że każdy mózg inne barwy interpretuje jako ciepłe a inne jako zimne. Niebieski jest uznawany za barwę zimną i to jak ja go widzę się z tym zgadza. Czy czyjś mózg mógłby widzieć mój czerwony jako barwę zimną?

[@EvilSuperSaiyaJin]

Zjedz grzyby ;d wtedy uslyszysz zielony xD

[@Sabat83]

Nie chce mi się czytać wszystkich komentarzy, a jest ich tyle, że pewnie ktoś już to zauważył. Jest taka przypadłość, przy której człowiek postrzega jeden bodziec, np. dźwięk, wieloma zmysłami. Nazywa się synestezja. Przykładowo Sheldon Cooper na to cierpi ;-)

[@MattMessiah]

2:44 dokładnie tak! Jest to dosyć rzadka choroba nazywana synestezją. Tak naprawdę niektóre nerwy odpowiadające za przekazywanie bodźców zmysłowych są używane przez 2 lub więcej organów (na przykład przez oczy i uszy). Pozwala to choremu zobaczyć dany dźwięk, posmakować koloru czy usłyszeć smak.

[@Edek-nx1xt]

Scifun, tyle to ja sie dowiem z podręcznika 6 klasy

[@damians395]

Zgadzam się :D

[@voidvma]

Koleś, on przedstawia tylko ciekawostki. Naukowe sprawy i tak tłumaczy tylko te najprostsze. Jeżeli miałby opowiadać "bardziej naukowe" sprawy to większość by nie zrozumiała i straciłby subskrybentów :P.

[@Edek-nx1xt]

***** To nie jest ciekawostka naukowa tylko podstawowa nauka w klasie 6

[@voidvma]

Hmmm może to wina nowego systemu edukacji, przez który przeszedłem, ale w szkole nie nauczono mnie, że tego co SciFun powiedział. Nauka na własny rachunek :/

[@zozozoe7880]

Z tym okiem to fuuj... 8|

[@jarocim]

Hej jestem twoim dużym fanem, z pewnością wiele się nauczyłem z twoich filmów. Właśnie ze względu na to informuje iż w tym odcinku wprowadzasz widzów w błąd. "Odbite światło trafia do naszych oczu do konkretnych receptorów. I teraz ten receptor zwraca się do mózgu i mówi hej tutaj receptor" Do tego momentu jest to dobra analogia. Dalej niestety mówisz "dostałem falą o długości 520nm". Co sugeruje że konkretny receptor potrafi rozróżnić jaką długość fali odbiera. Prawda jest taka że każdy receptor odbiera pewne spektrum fal które w różnym stopniu pobudzają receptor. Spektra odmiennych receptorów nakładają się na siebie, przy czym jeden rodzaj receptora wyśle silniejszy sygnał przy fali o długości 520nm a drugi przy 600nm etc. Mózg interpretuje intensywność tych sygnałów jako barwę.

[@MarcinRomanski92]

to akurat proste, po prostu pochłania energię potrzebną do procesu fotosyntezy (elektron pobiera energię fotonu, zostaje wzbudzony i wybity, dzięki czemu energia słoneczna może zostać przemieniona na energię chemiczną)

[@defoks995]

hahahha czyli kredka jest przezroczysta albo biała, ale mamy takie pranie mózgu, że niestety widzimy różne kolory :) jak produkują ubrania to podczas szycia dobierają specjalne ,,długości fali" nici żeby ludzie mogli rozróżnić kolor, a raczej jego brak, tylko sprytnie potrafią oszukać nasz mózg bo przecież o tym dokładnie wiedzą :) ciekawe jest też to czemu zwierzęta widzą inaczej te same kolory skoro przecież mają te same długości fal dla każdego stworzenia :D

[@welniasty25]

Widać, że mało jeszcze rozumiesz. A psy np. widza inaczej kolory bo mają mniej receptorów barw niż człowiek.

[@psiokotka]

Nie jest ani przeźroczysta,ani biała. Nie ma koloru. Więc dlatego trudno se to wyobrazić.

[@hitrostudio1050]

psiokotka Nie ma koloru więc jest czarna [ 3:44 ]

[@xbogon]

HitroStudio widzisz tam ta kartke kiedy nie ma swiatla ? no wlasnie po prostu nie ma koloru

[@janrzadkosz1909]

czarny to też kolor

[@tadeszal-abdullah1476]

Żeby było ciekawiej kolor różowy wogule nie istnieje bo nie ma odpowiadającej mu długości fali

[@chorazy9446]

istnieje biało czerwony

[@sekritdokumint9326]

+Tadesz al-Abdullah wogule ?

[@MrWolandPL]

+Tadesz al-Abdullah "wogule" powiadasz? Smutne...

[@oskarnizio2752]

LOL tyle osób zwraca mu uwagę LOL WOGÓLE

[@ocokurwachodzi]

+Oskar Nizio "W OGÓLE"

[@Proximity94]

2:39 - SciFunie, istnieją ludzie, którzy mają mniej lub bardziej połączone te zmysły i w konsekwencji dosłownie widzą dźwięk, a nawet są w stanie poczuć jego smak. Zjawisko nazywa się synestezją i było o tym kiedyś na discovery.

[@54d1]

Fajnie widzieć po komentarzach, że więcej osób zastanawiało się nad kwestią, czy różni ludzie widzą kolory tak samo. Jeżeli to jak ja odbieram zielony jest tylko interpretacją mojego mózgu, to równie dobrze inna osoba może tę samą zieleń widzieć, tak jak ja widzę np. czerwień. Niestety coś mi się wydaje, że szybko się nie dowiemy jak to z tym właściwie jest.

[@skrobtv3442]

kolory istńejo naprawde

[@pepegaclap8432]

Nie...

[@HubertJarechowicz]

+Norbert Tyłacz nie zrozumiałeś filmika, kolory to fale które są interpretowane przez mózg w taki sposób a tak naprawdę materia ma kolor zapewne nie świecący xd czyli pewnie "czarny"

[@pepegaclap8432]

zrozumiałem ;) tylko się wygłupiam :P I Nie lubię gdy ktoś robi takie głupie błędy...

[@skrobtv3442]

tak jak twój mózg

[@skrobtv3442]

tak tak szescio latku

[@bezimiennybartek6214]

o tych kolorach to uczą w 4 klasie podstawówki

[@MultiDrake90]

Jakby mówili o tym w 4 klasie podstawówki to mielibyśmy w gimbazie einsteinów,a nie gimbusów

[@bezimiennybartek6214]

MultiDrake90 gratuluje gimnazjum

[@MultiDrake90]

Bezimienny Bartek ?

[@bezimiennybartek6214]

Nie no w moim gimnazjum nie ma aż takich gimbusów

[@MultiDrake90]

Bezimienny Bartek ??

[@Highskillcreation]

Doskonałym wyobrażeniem odbioru otaczających nas kolorów jest choćby obserwacja śniegu nocą. W dzień mamy biel, wieczorem róż, w nocy przy świetle księżyca ciemny niebieski. Wszystko to zależne rzecz jasna od ilości obecnego światła.

[@FeatheredGryphon]

Dla mnie kolory istnieją, ale są nimi fale odbite, które trafiają do mózgu. Właściwie dźwięk to też fala. Więc to, że my coś słyszymy, to tylko dlatego, że nasze ucho te fale wyłapuje, czyż nie? Czy nie jest to analogiczne? Dlatego ja uważam, że kolory są rzeczywiste, ale jako właśnie te fale, zawsze tak to "widziałem". Akurat nietoperz jest złym przykładem. Bo z tego co pamiętam, mimo wszystko, nietoperze mają wręcz dobry wzrok :) Ale nie mogę tego potwierdzić, nie pamiętam źródła a z tym różnie bywa, no i mogłem coś źle zrozumieć :D I nietoperz nie widzi uszami. Emitując dźwięki, odbija od przeszkód fale, które słyszy i wie jak daleko one (przeszkody, nie fale) są. To tak jakbyśmy my umieli krzycząc, rozpoznać jak daleko jest ściana, zależnie od tego jaki dźwięk usłyszymy, bo akustyka tak działa w końcu. Wygląd nie istnieje. Właściwie wszystko, co doświadczamy, to tylko to, co mózg nam przekazuje. Nie ma tego. Jest jedynie materia, która jest różnie zbudowana. Materia nie ma dźwięku, zapachu, koloru ani niczego. Może emitować różne fale lub je odbijać. Może po prostu tak to nazwijmy. Materia ze zdolnością do emitowania bądź odbijania fal. A te fale my odbieramy jako różne rzeczy. Zapach to też przecież chyba ulatniająca się substancja, która trafia do receptorów węchowych i gdy ten receptor dotknie danej substancji, odbiera ją jako zapach taki i taki. Dobrze myślę? Psy mają inne spektrum kolorów, głównie błękit i trochę żółtego. Ja się zastanawiam, jak byśmy widzieli kolory, gdyby zamiast takiego krótkiego spektrum, widzielibyśmy je bardziej skomplikowane? Skoro pies widzi mniej, to może my też nie widzimy najwięcej jak się da. Zawsze mnie to intrygowało. Jakby to było, gdyby spektrum barw było szersze dla nas. Ała... igłę w oczodole...? Ciarki mnie przeszły... Jeden naukowiec zabił się, żeby sprawdzić, czy zdąży coś zrobić już po strzeleniu sobie bodajże w mózg czy serce. Nie chcę teraz źle mówić, więc tylko tyle powiem. Było coś z tą śmiercią i sprawdzeniem czy zdąży coś chyba powiedzieć lub gest wykonać. Oczywiście jego kolega miał ocenić.

[@dwynwenuwu6989]

Pani od fizyki zawsze puszczala nam rozne takie fimiki na lekcjach. Az za nimi tesknie

[@damian23boy]

Bardzo ciekwe i logiczne.

[@ewamiskiewicz1869]

Polecam poczytać o "Synestezji" jest to rodzaj zaburzenia, gdzie czlowiek inaczej interpretuje bodźce. Na przykład przypisuje kolory do liter lub słyszy dziwięk czując smak. Mam znajomą z tą dolegliwością i mówi ona, że poszczególne kształty mają u niej swoją określone miejsce, na przyklad kwadrat zawsze musi być po prawej, trójkąt po lewej a koło za nią. Ciekawe :)

[@trebi120]

nie cierpie fizyki! Ciesze sie ze mi sie juz ona skonczyla w szkole wreszcie! ;) To samo mialem na fizyce niedawno jeszcze, masakra... a Twoje filmiki... to jest cos ciekawego i interesujaco to mowisz ;) Pozdrawiam ;)

[@piotrcccc]

Świetne, dzięki

[@realnaste]

Żaden ze mnie profesor, ale wydaje mi się że: Powietrze odbija światło. Ilość powietrza na drodze światła decyduje o tym jaki typ (długość fali)światła dotrze do ciebie. Dlatego przy wschodzie i zachodzie słońca, gdy światło musi przejść przez więcej powietrza niebo ma inny kolor niż niebieski. :)

[@UkaaaaZ]

"A teraz jak to działa: Odbite światło trafia do naszych oczu do receptorow i teraz ten receptor zwraca sie do mozgu i dostaje falą o dlugosci 520 nm, na tej podstawie mozg w swiadomosci automatycznie wyraza psychiczne wrazenie zieleni..." Twój mózg wytwarza poczucie wiarygodności tego o czym mówisz. Boli mnie to, że opisując te zjawiska które zachodzą w Twoim eksperymencie, opisujesz je z wielkim przekonaniem ze TAK JEST NAPRAWDE! oprocz tego ze jest to napisane w ksiazce, nigdy tego nie badales.

[@DyndekHD]

hej scifun jeżeli różne kolory mają różne długości fal to jaka długość fali dochodzi do naszego mózgu gdy patrzymy na lustro albo na szybę ?

[@maciejl.680]

Ciekawe jest co powoduje, że fala elektromagnetyczna odbija się od powierzchni z różnymi częstotliwościami i to właśnie w tak uporządkowany sposób. Objawem tego jest kolorystyka świata odbierana przez nasze "detektory". Fotoniki sobie zasuwają, uderzają lub przenikają przez materię, wybiją jakąś cząstkę, polecą i patrzysz - zielono ..., niebiesko..., ludzie idą, świat dookoła, a tam "głęboko" w materii nawalanka cząstek dążąca do stanu wygody. Tak jak u nas.

[@HipHopTTR]

Ła hahah zajebiste te odcinki ; D Pierwsze rzeczy o nauce jakie mnie nie nudzą ;D Dobre ;D Ide se igłe do oka wbić i napisze wam jakie wrażenia :D

[@MIMI00084]

to co byśmy widzieli jeżeli nie kolory, czy byśmy ich nie widzieli, a jeżeli tak to można by stwierdzić że posługiwaliśmy by się echolokacją (odnosząc się do tego co mówiłeś w 2:30 min)

[@Wiktor_Jasinski]

W związku z informacjami zawartymi w tym filmie nasunęła mi się ciekawa myśl. Skoro kolory to tylko wymysł naszego mózgu bo w taki akurat sposób interpretuje fale o różnych częstotliwościach to skąd mamy pewność, że postrzegamy kolory w ten sam sposób? Bo na przykład przyjęliśmy sobie, że falę o długości 650 nm nazywamy czerwienią, ale czy czerwień widziana przeze mnie jest czerwienią widzianą np. przez mojego kolegę? Czy jego czerwień nie jest na przykład moją zielenią i na odwrót?