Czy twoja MIŁOŚĆ jest TOKSYCZNA?

[@masteryourlifeizabela]

A wy jak myślicie, istnieje miłość bezwarunkowa? Dajcie znać!

[@agnieszkasmigiel6520]

@@masteryourlifeizabela Myślę,że istnieję, jednak ja po latach życia tu na Ziemi wybieram tę warunkową, myślę,że może bywa mniej wygodna ale za to bardziej autentyczna

[@ewaprzyborowska3888]

@@masteryourlifeizabela Zapewne istnieje,jednak w tak uwarunkowanym świecie występuje na tyle rzadko, że można głównie za nią tęsknić przeczuwając, jaką niebywałą jakość mogłaby wnieść w nasze życie...

[@robertdieta]

@@masteryourlifeizabela Tak istnieje miłość bezwarunkowa nie tylko do dzieci ,ale może być do żony - wiem wyda Wam się dziwne ,ale jest prawdziwe !

[@marta2660]

Oj tak tańczyłam ten chory taniec 14 lat 😔 Patrzyłam na pary/ludzi obok i byli tacy nijacy tacy normalni/przeciętni i myślałam matko jak oni się kochają 🤔 taka zwykła para. Ja to dopiero potrafię kochać 😭 I myślałam że to właśnie mój związek jest taki wyjątkowy/ namiętny/ wyjątkowy. Oh jak bardzo się myliłam! W jakiej głupocie żyłam! Aż mi wstyd 🫣 Dziękuję za szerzenie wiedzy. Dziś już jestem zupełnie innym obserwatorem 😏 z zupełnie inną świadomością, oczekiwaniami i mądrością życiową ❤ Dziękuję ❤

[@EwaDubois]

Kochana, nie biczuj się, większość z nas ma takie płomienne, mega-związki za sobą 🙂 Po czasie dochodzimy do wniosku, że nasze rany spotkały się z ranami partnera/partnerki, stąd więc magiczne "Feuer und Flamme". A zranienia to coś nad czym trzeba się pochylić i czym trzeba się zaopiekować, uleczyć. Niczyja tu wina ❤️

[@ewajaniszewska5559]

cudowna izabelja kichana ,wspaniala ,madra ,przyjemna ,czule serce❤

[@Róża.Wiatrów]

"Fragment listu z którego pochodzą trzy wiersze: Kocham Cię A kochanie moje To przestrzeń ogromna Na krańcach zamglona. To polana w lesie słońcem roziskrzona To sad wiosenny I burzany jesienią To zapachy, zielenie Zgaszone czerwienią Kocham Cię A kochanie moje To także rozstanie Niecierpliwe spotkanie Gdy nagle dzwony dzwonią I ciało mi płonie I nic dziać się nie musi Bo, gdy jesteś przy mnie To jestem spokojna Jak wieczór jesienny " - 📕"Miłość zaczyna się od miłości", Olga Kora Sipowicz Kocha(m)na Easy,; synchronicznie i przy okazji utwór pochodzi z prywatnej korespondencji między Korą, a jej siostrą Anną Kubczak; został napisany w 1983 roku. --- Kocham ♥️😘 Moc serc, dusz, sióstr 🫂🌺

[@ewaprzyborowska3888]

Wychodzi na to, że mało kto kochał kiedykolwiek naprawdę...

[@Jakub-Niewiadomski79]

Wychodzi na to, że mało kto kochał kiedykolwiek naprawdę , (kogo?). Kota, psa, kwiaty, drzewa, życie? Drugiego człowieka w relacji intymnej? Polecana przez Panią doktor książka autorstwa Karen Horney ,,Neurotyczna osobowość naszych czasów'', rzuca jeszcze więcej światła na nasze wyobrażenia miłości.

[@i.d.8636]

Niby wszystko miedzy ludzmi dzieje sie z powodu milosci... a ta milosc jest taka trudna... wlasciwie bardzo to smutne...

[@Rosa6en]

To baaardzo stara pozycja, cóż nadal aktualna​@@Jakub-Niewiadomski79

[@Rosa6en]

​@@Jakub-Niewiadomski79 Nie. Miłość Agape istnieje, tylko że dostępna jest na najwyższym poziomie rozwoju. Warto zatem jej szukać czyli innymi słowy zainwestować w samorozwój ❤

[@Jakub-Niewiadomski79]

@@Rosa6en Odniosłem się właśnie do Niej. Powyższy komentarz był nieścisły. Autorce prawdopodobnie chodziło o miłość ukierunkowaną do tej jednej, jedynej osoby, która jest mylona z pożądaniem, lub jakaś projekcją. Miłość istnieje pod wieloma postaciami, do drugiego człowieka również. Zwróciłem tylko uwagę, na to, czym na pewno nie jest.

[@alicjaa8193]

Fantastycznie, super że Pani o tym mówi - przez te zabobony pół życia oddawałam/poddawałam się w imię miłości, niczego nie oczekując w zamian. Szczęśliwie zmądrzałam ❤

[@magorzataszwej3211]

Dziękuję za ten cudowny przekaz. Niezmiennie Cię podziwiam ❤❤❤

Z opisu wynika, że mam agape w stosunku do męża, z którym jeszcze rok temu chciałam się rozwodzić. A to wszystko przez Ciebie, Izabelo. ❤❤❤❤😻😻😻😸

[@agnieszkasmigiel6520]

Pani Izo bardzo rezonuje ze mną to nagranie, dziękuję ❤ Dokładnie z tym wyznaniem "love" jest różnie. Mam czwórkę rodzeństwa,a tak naprawdę rezonuje tylko z jednym nich ,a jeżeli chodzi o tę miłość damsko -męską to właśnie niedawno zakończyłam 3 - letnią relację, gdyż mój partner pomylił miłość z porządaniem ,to trochę za mało jak dla mnie, dlatego wybrałam siebie

[@Rosa6en]

Zdecydowanie❤Dla mnie najbardziej odkrywczym stało się stwierdzenie, które kiedyś usłyszalam na jakimś szkoleniu, że "szklanka zawsze musi być do połowy pełna ". Z perspektywy czasu, myślę, że to właśnie zapoczątkowało mój samorozwój

[@Agata_Mazur]

Och, jak bardzo jest to to, co czuję całym Selfem! Dziękuję! 🙏

[@ursula21656]

Dziękuję za szerzenie wiedzy 🌷

[@urszulakoronczewska4659]

Wspaniale wytlumaczone ❤

[@halinagajownik6624]

Wedlug mnie ,milosc to pragnienie dobra drugiego czlowieka .

[@EwaDubois]

Sęk w tym, że my nigdy nie wiemy co jest dobre dla drugiego człowieka 🙂 Najczęściej to mierzymy swoją miarą i chcemy dawać to co sami uznajemy za cenne.

[@agnieszkaskopowska8933]

Uwielbiam panią słuchać. Podziwiam pani wiedzę i doświadczenie. Bardzo chciałabym kiedyś przyjechać do Portugalii. Zabawne jest, że kiedyś pojawiła się nawet pani Izabela w moim śnie, a był to sen z serii tzw żywych. Pozdrawiam.😊❤

[@AgnieszkaSłużba]

♥️♥️♥️ super przemyślania ♥️♥️♥️

[@annajaromin8742]

Potrzebowała tego akurat dzisiaj! Dziękuję ❤❤❤

[@UlaBir-i1f]

Witam🌞Kiedyś lubiłam słuchać Kory🌞Wierzę w prawdziwą miłość♥️Wierzę że kiedyś Mnie znajdzie🍄🍄🍄🍄🍄

[@robertdieta]

Na pewno Cię spotka - tylko musisz tego chcieć i może jej nie zauważ ,która Cię otacza już?

[@agnieszkanowak9406]

Ha ! ha ! Jak komuś się wydawało że kocha, to już mu się nie wydaje 😀

[@Mieczymir]

Dziękuję ❤ Przepiękne! Tą doskonale interesowną wobec ogółu opisał John Nash w swoich matematycznych arcydziełach o teorii gier. Najpiękniejszy Nobel okupiony ciężką chorobą z jaką się zmagał - schizofrenią.

[@agnieszka2398]

Dziękuję♥️

[@alicjaa8193]

I zgłaszam zapotrzebowanie na temat błędnie nazywanych potrzeb - oczekiwaniami w relacji.

[@miamali920]

He he wlasnie miałam objawienie słuchając tego filmiku. To że w partnerze oczekiwałam rodzica idealnego to wiem już, ale od bliskich koleżanek też! Szok, no ale chociaż teraz to wiem, pora przeprosić i już tak nie robić

[@EwaDubois]

@@alicjaa8193 W kwestii potrzeb. Ja rozumiem to tak, że dorosły człowiek, w przeciwieństwie do dziecka, umie sam zaspokajać swoje potrzeby. A przynajmniej powinien umieć. Na logikę przecież - skoro odrobił pracę nad sobą i nauczył się być szczęśliwy w pojedynkę, to jakim cudem nagle zaczyna oczekiwać zaspokajania swoich potrzeb od drugiej osoby? Kto mu te potrzeby zaspokajał zanim wszedł w związek?

[@Ev007]

Dzięki ❤️

[@KsiezycoweMorze]

A propos focha... Zawsze gdy odsuwam się od toksycznych osób z mojego otoczenia, mówią mi oni, że właśnie mam focha. Nie mam żadnego focha, odsuwam się na stałe i jako dowód, że nie jest to "foch": nie liczę absolutnie na nic, na ponowne próby zdobywania mnie. Nic nie chcę od osoby, która okazała się toksyczna, bez odwołania! Chcę mieć spokój i dlatego się odsuwam. Najczęściej jestem wtedy przerażona tym co się dzieje i pochłonięta fatalnym rozmyślaniem nad tym, co jeszcze może się wydarzyć? Po prostu wymiękam, wysiadam i wychodzę, odsuwając się, a oni nazywają to fochem! Odwrócą kota ogonem zawsze, jak im wygodnie! Metoda działa, ale jeśli jest konsekwencja nie jest to foch. To szara skała lub po prostu koniec relacji. Oni tego nie odróżniają. Mam wrażenie, że dla nich wszystkie relacje trwają wiecznie, w końcu wszyscy tak bardzo kochają NPD (wg nich), że obsesyjnie rozmyślają tylko o tym jak z nimi być i odwrotnie nie są w stanie myśleć.

[@EwaDubois]

Dziękuję za ten komentarz 🙂 Myślę, że czasem trzeba po prostu otwarcie powiedzieć, dlaczego ma się dosyć jakiejś relacji. Wyraźnie i głośno. Ja mam trochę z tym problem, przyznaję. Jak bym to nie sformułowania i jak bardzo nie mówiła wyłącznie o swoich odczuciach, to druga strona i tak przyjmuje moje słowa jako krytykę, albo w lepszej wersji, próbuje mnie przekonywać, że jednak nasza znajomość jest fajna i warto ją kontynuować. Pewne jest natomiast, że im bardziej jestem "niechętna" tym druga strona częściej ponawia próby kontaktu. Serio nie mogę się nadziwić że tak to działa i że ten który nie chce staje się nagle taki "cenny".

@@EwaDubois Ciekawy temat. Ja się w pewnym sensie wycofuję po angielsku jeśli czuję, że ta znajomość nie jest mi po drodze czyli rzadziej dzwonię, rzadziej zapraszam itp. Wtedy samo się rozpływa... Podejmuję temat dopiero wtedy, gdy ta osoba otwarcie zapyta, bo wtedy mam pewność, że jest w ogóle zainteresowana przyczynami. Niestety zdarzało mi się produkować jakieś fantazje i pobożne życzenia na temat rzekomej przyjaźni, a później to się okazywało fejkiem. Nie wiem, czy dobrze robię, ale z toksykami ciężko o jakiekolwiek dobrze. Jeśli nie zapytana się tłumaczysz, to od razu się stawiasz w pozycji winowajcy.

[@EwaDubois]

To prawda, jeśli ktoś nie podtrzymuje kontaktu, to dla mnie jest to jasny sygnał, że tego kontaktu nie chce. Rozumiem doskonale i nie jest to dla mnie żaden problem. Zdarzyło mi się natomiast, że pewna moja znajoma pouczyła mnie (sic!), że w relacji to dwie strony muszą się po równo angażować. To była aluzja do moich uników 😂

@@EwaDubois Spotkałam się z czymś takim i skoro zostałam przyparta do muru, to powiedziałam wprost, że wolę większy dystans. Później tydzień rozkminy i stresu, czy powinnam, a czy się nie pomyliłam, a czy to czasem nie ja jestem toksyczna... Chyba jednak nie ja, bo czułam się osaczana telefonami, zaproszeniami, a w końcu pretensjami, że z zaproszeń nie zawsze korzystam, wręcz byłam nagabywana. Kilka razy mówiłam wprost, że lubię dużo przestrzeni i swobody w kontaktach, że mnie męczą ciasne relacje, że lubię luz i swobodę, ale to nie pomogło. W końcu musiałam się zacząć dystansować i wtedy foch.;/ Jakoś nie tęsknię. ;-)

[@EwaDubois]

Przyszło mi do głowy, że może tu w grę wchodzi ego, które nie może znieść, że moja "inwestycja " pozostanie bez zwrotu ? Według schematu myślenia - "ludzie, których wybieram do relacji nie powinni mi odmówić, bo przecież to dla nich wyróżnienie, że chcę się znimi przyjaźnić ".

[@krystynanowak2235]

Słynne fochy w perspektywie wiedzy swiadomosci są nagminnie używane przez osoby zaburzone niezaleznie z ktorej wiązki , rowniez ci z grubego koszyka jak socjopaci , antyspołeczne, borderline . Wystarczy przyjrzeć sie innym zachowaniem . Zebrac w całość. Zdrowa emocjonalnie osoba nie gra tzw fochem . Ona / on rozmawia

[@andriejbosko]

Żeby była równowaga toksyk powinien się wiązać z toksykiem i w tym toksycznym tańcu iść przez życie albo wódka :)

[@EwaDubois]

Żebranie o miłość, zasługiwanie, wybaczanie bez końca, tolerowanie przemocy... itd też jest toksyczne. Dominacja/ nadużywanie i podporządkowanie /uległość, to dwie strony tej samej monety. Monety o nazwie "niskie poczucie wartości".

[@anna6122]

Czyli co to jest ta toksyczna miłość?

[@ewaz-f2666]

I o to mi chodzilo: milosc i wspolczucie. Jednak wg mnie nie dla wszystkich podziw i szacunek, np dla przytoczonego w rozmowie dla przykladu, Hitlera

[@karinagnyp3150]

Jak zawsze jestem wdzięczna za każde pani święte dla mnie słowo ❤ W temacie toksyczności- od 5 lat jestem w związku toksycznym (póki co jeszcze chwilę że tak to nazwę muszę być) i najświeższy przykład tej toksyczności : trafiłam do ginekologa z podejrzeniem ciąży mimo stosowania antykoncepcji i jedyną moją myślą było błaganie (Tego Wyżej) o brak ciąży: mam 43 lata i wystarczającą ilość dzieci czyli 5 letniego syna ( z toksykiem ) i 20 letnią córkę i co się okazało? W ciąży dzięki Bogu czy skutecznej jednak wkładce nie jestem ale moj partner NIE POZWOLIŁBY MI NA ABORCJĘ tzn Jego zadaniem to On może decydować ( w Polsce aborcja jest nielegalna wiec mógłby skutecznie mi przeszkodzić) . Nie otrzasnelam się jeszcze po tej rozmowie + mam aktualnie karę karania milczeniem za to że ośmieliłam się mieć inne zdanie niż On .....Przyznawanie sobie prawa do decydowania o czyimś życiu i zdrowiu to już chyba jeden z wyższych poziomów toksyczności- czy pani doktor się z tym zgodzi ? Dodam że zrobiłam test poziomu toksyczności relacji autorstwa pani doktor z wynikiem: Teren Predatora. Nie jestem zaskoczona ale po raz kolejny po prostu przerażona😢 .....

[@EwaDubois]

Gdyby namawiał do aborcji to też pewnie byłoby toksyczne...

[@karinagnyp3150]

@EwaDubois Byc może...ale On mi wyraźnie groził że to zglosi jakbym chciała zrobić zabieg a chwilę przed 50 chyba mam prawo nie czuć się już na siłach do niemowlęcia zwłaszcza kiedy stosuje antykoncepcję żeby ciąży nie było. Koszmar kiedy ktoś staje się wrogiem w tak ważnej sytuacji. Pozdrawiam serdecznie

[@EwaDubois]

@@karinagnyp3150 Ja to oczywiście doskonale rozumiem ❤️ Czym innym jest jako mężczyzna wziąć odpowiedzialność za nieplanowaną ciąże, a czym innym straszyć, pokazywać swoją wyższość i poniżać kobietę. W idealnej sytuacji powinien podtrzymać Cię na duchu i zapewnić, że wspiera Cię z całych sił. Oprócz tego mogło być też tak, że posiadanie kolejnego dziecka nie jest mu niemiłe, więc może po prostu w dość brutalny sposób chciał zapobiec usunięciu potencjalnej ciąży 🤔 Tak czy tak przytulam Cię mocno jako kobieta i zapewniam z całego serca, że rozumiem Twoje dylematy ❤️

[@karinagnyp3150]

@EwaDubois Od dawna mówi że na kolejne dziecko jest już za stary i że by nie chciał go mieć w związku z tym- także zmusiłby mnie do porodu żeby mieć satysfakcję z mojego nieszczęścia jak sądzę i uwiazania mnie w domu na kolejne lata.

[@masteryourlifeizabela]

@karinagnyp3150 bardzo współczuję. Może uda Ci się uwolnić i żyć swoje życie, na swoich zasadach

[@kittyc7709]

Większość technik manipulacyjnych przynosi na dłuższą metę odwrotny rezultat od założonego jeśli chodzi o miłość i przyjaźń.

[@janetg4551]

❤❤❤

[@lemonbalmfactory655]

Ja naliczyłem 7 ale cóż psychologia ma inną widać wykładnię niż matematyka. To może jeszcze samo pojęcie miłość grecka.

[@MililZuzu]

Czy matka DDA ktora regularnie przerzuca odpowiedzialnosc za swoje zachowania, stosuje gaslighting i nie zmienia sie mimo obietnic i mimo ze widzi jak uszkadza swoich bliskich (slabsze jednostki juz w depresji), to jednoznacznie narcyz ukryty?

[@Dams_Kops]

Na pewno jest dysfunkcyjna. Do czego potrzebna Ci jest szczegółowa diagnoza?

[@EwaDubois]

Jeśli obiecuje poprawę, o ile robi to szczerze, to dobry znak. Może warto zastosować wzmocnienie pozytywne i chwalić za wszystkie próby poprawnych zachowań. A jeśli jednak obietnice poprawy są nieszczere, to reszcie rodziny pozostaje tylko wytrwała praca nad uszczelnianiem swoich granic i asertywnoscią.

[@annamasiak9613]

Kochanie ułatwiają sensy. Czyli jak się jedne sensy odsuwają mamy inne sensy. Chodzi o to, że jak związek nie wychodzi a nie odchodzimy to nie zapadamy się psychicznie kiedy widzimy, że mamy przed sobą komunikację ze światem i perspektywę wymiany oraz przepływu

[@EwaDubois]

W tlumaczeniu na polski - posiedzę jeszcze trochę w tej relacji, dopóki mi się opłaca 😉

[@majaa2161]

Dziękuję ❤❤❤

[@AnetaMarkievicz]

❤️❤️❤️