Czym jest sens życia? Victor Frankl i jego wizja poczucia sensu w życiu /

[@madmilnawiamoc8840]

Sensem życia dla nas Polaków powinno być dążenie do zjednoczenia nas w miłości braterskiej, do zradzania i wychowywania nowych pokoleń w mądrości, szacunku do naszej ojczyzny i wierności prawom natury. Inwestycja we właściwą naukę a nie w bezsensowne szkolnictwo zmuszające do ramowego wkuwania. Oczywistym jest, że należy dbać o swoich bliskich i przyjaciół, więc dbając o naszą szlachetność, dbamy jednocześnie o dobro ojczyzny. Przez to dajemy nam wszystkim szansę na lepsze życie w kraju, w którym włada się pięknym, polskim językiem. I TO MA SENS!

[@relikt55]

Teraz ludzie przesiadują przed komputerami i nie mają czasu na nic innego.

[@lechulechu503]

Bardzo dobry temat Bez marudzenia, "ee yyy" i" tych rzeczy.

[@pofilozofujmy]

Dzięki serdeczne! :)

[@iwonalewandowska2885]

Bardzo dziękuję za słowa, że my ludzie mamy odnaleźć sens życia a nie być jak zwierzęta czy rośliny mamy wybory i decyzje...czasami nieświadome, ale nasze

[@arturzak1285]

Dziękuję! Fenomenalny wykład! :)

[@pofilozofujmy]

Serdecznie dziękuję! Zachęcam do obejrzenia całego kanału po więcej :)

[@slawekskiba1978]

Super wykład. Dzięki

[@incepcja1714]

Konkretny filozof- pięknie 👍

[@pofilozofujmy]

Serdecznie dziękuję!

[@piotrbrzuszkiewicz]

Dziękuję, fajny podcast. Zasubskrybowałem

[@pofilozofujmy]

Serdecznie dziękuję! I zapraszamy po więcej materiałów :)

[@beatahajder9994]

Frankla! poproszę dużo i jak najwięcej !

[@pofilozofujmy]

Dziękuję za komentarz! Jest duża szansa, że do Frankla powrócimy, kiedy tylko dokończę pozostałe projekty :) A póki co serdecznie polecam serię z Ćwiczeniami Filozoficznymi! Myślę, że się bardzo spodoba :)

[@matildemuller2629]

Dziekuje serdecznie i pozdrawiam.

[@pofilozofujmy]

Również pozdrawiam i dziękuję za komentarz! :)

[@Eunoya]

Wzielam raz grzybki z tym pytaniem . No i dostałam odp . Ze faktycznie nie istnieje sens życia . Zycie istnieje po prostu w tu i teraz trwa . Sens życia nadajemy sobie sami sens . :) taka dychotomia trochę . Myślę ze nadanie sobie sensu żyć w tu i teraz jest wystarczającym celem by życie miało sens :)

[@emgie1]

Tez tak myślę.

[@halina5227]

Jedynym sensem życia jest miłować Boga, a że względu na Niego bliźniego jak siebie samego. Inaczej nie będzie szczęśliwym. ❤️❤️❤️

[@Karol-123]

w którego Boga, bo jest ich trochę i każdy ma swoje wymagania, do tego różnie wyglądaj ;)

[@pofilozofujmy]

Myślę, choć mogę się mylić, że jest to już indywidualna kwestia, wlasne rozumienie duchowości :) Ale to moje podejście jako Doradca Filozoficzny, wynikające z akceptacji sfery duchowej każdego czlowieka i ciekawości nią. Pozdrawiam serdecznie! :)

[@kornelg.6491]

Ciekawe rozważania. Dzięki.

[@pofilozofujmy]

Dzięki serdeczne ! Szczególnie dobrze usłyszeć to od swojego imiennika :)

[@kornelg.6491]

@@pofilozofujmy Też rzucił mi się w oczy ten fakt. Być może, jak rozumieli to Hebrajczycy, imię związane jest z przeznaczeniem danej jednostki. Idąc tym tropem, w naszym wypadku, Kornel ma w sobie pierwiastek filozofa 🙂 Serdeczne pozdrowienia!

[@pofilozofujmy]

Fascynująca teza musze przyznać, i istotnie coś może w niej być, a przynajmniej jako filozof musze wziąć ją pod rozwagę :) Nie ukrywam, że myśl bliskowschodnia jeszcze nie została przeze mnie zbadana na zadowalającym mnie poziomie, więc z wielkim zainteresowaniem zająłbym się nią po odkopaniu się z innych tekstów. Również serdecznie pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za komentarz!

[@sawekjanus4763]

Sesem życia może być prawda lub dążenie do niej.moim zdaniem co dzienie mamy okazję do tego aby odkrywać sens życia dożyć do niego i z każdym dniem go ulepszać i zadawać kolejne pytania

[@adamtutaj1220]

Szukanie sensu życia to jak szukanie kosmitów

[@relikt55]

Sensem życia jest dowiedzieć się czemu istnieje jakieś życie. Mogą to zrobić tylko istoty rozumne.

[@pofilozofujmy]

Tak, myśle, że Frankl by się zgodził, że często jest to tak, jakbyśmy chcieli znaleźć kosmitów. Pamiętam, że w "Autostopie przez Galaktykę" odpowiedź na to pytanie byla liczbowa, co było absurdalne, a jednocześnie - dla mnie przynajmniej - głęboko filozoficzne :) Co jednakże płynie z przyjęcia takiego założenia? Jakie konsekwencje z tego płyną? Co zyskujemy, czyniąc takie założenie, a co tracimy? Pozdrawiam serdecznie! :)

[@relikt55]

@@pofilozofujmy Zyskujemy możliwość wyboru - żyć lub tylko być.

[@zbyszeklesiak]

Odpowiedź nie jest pilna. Mam 77 latek i robię przymiarkę do napisania w jaki sposób nieustannie rozpoznaję sens własnego życia.

[@t.1071]

„W życiu nic nie ma oprócz życia „. B. Leśmian

[@pofilozofujmy]

Przepięknie powiedziane! Z którego to wiersza bądź dzieła? Pozdrawiam i dziękuję! :)

[@relikt55]

Jest też śmierć. Inaczej nie byłoby pogrzebów oraz cmentarzy.

[@LidiaKr]

"Szewczyk"

[@thevoiceofschizophrenia7092]

Jeśli istnieję w tym wszechświecie, będę istnieć wiecznie, a kto nie toleruje mojej obecności, powinien zachować bezpieczny dystans. Czy te słowa wystarczą, aby odpowiedzieć na pytanie: Jaki jest sens życia?,Centralny ośrodek wszelkiej świadomości powołał mnie do życia, nazywam to miłością bezwarunkową, niech indywidualnie odpowie Wam dlaczego powołał Was do życia, niech odczuje Was wszystkich jednocześnie, a nie tylko tych starannie wybranych a wy odczujecie tego który powołał Was do życia i trwa dla was a wy dla Niego ,waszego świadomego istnienia dla Stwórcy tego wszechświata i wszystkich światów,jak czuje sie ten kótry czuje wszystko i wszystkich jednoczesnie ??

[@pofilozofujmy]

Bardzo ciekawa wizja! Założenie wiecznego życia bardzo przypomina mi stoickie podejście do świata - moje życie będzie się w nieskończoność powtarzać, bo jest związane z cyklem apokatastazy (wiecznego powrotu) samego świata :) Co taka wizja zmienia w naszym życiu? Ciekawi też mnie kwestia zachowania bezpiecznego dystansu. Co zyskujesz, a co tracisz, przyjmując taką dyrektywę postępowania? Jak wpływa ona na Twoje życie? A jakie skutki spowodowałoby przyjęcie dyrektywy odwrotnej? Ot taki myślowy eksperyment, jeśli tylko miałabyś ochotę :) Pozdrawiam serdecznie!

[@thevoiceofschizophrenia7092]

Spójrz na życie kijanki i życie żaby, czy żaba znów chce stać się kijanką a czy kijanka pragnie stać się żabą??,Bezwarunkowa miłość jest wczesniejsza istnieje wcześniej niz czas przestrzen i grawiatacja wczesniej niz zycie i smierc istnieje wczesniej niz cokolwiek z niej powstalo a bez niej co by powstalo ??, zanim istniały prawa i warunki, i Bezwarunkowa miłość jest najważniejsza, po niej następuje Miłość oparta na zasadach, prawach i warunkach,..

[@thevoiceofschizophrenia7092]

@@pofilozofujmy Spójrz na życie kijanki i życie żaby, czy żaba znów chce stać się kijanką a czy kijanka pragnie stać się żabą??,Bezwarunkowa miłość jest wczesniejsza istnieje wcześniej niz czas przestrzen i grawiatacja wczesniej niz zycie i smierc istnieje wczesniej niz cokolwiek z niej powstalo a bez niej co by powstalo ??, zanim istniały prawa i warunki, i Bezwarunkowa miłość jest najważniejsza, po niej następuje Miłość oparta na zasadach, prawach i warunkach,..Moj Stworca moze byc nawet mniejszy od ziarenka piasku ale jego Bezwarunkowa miłość do mnie czyni go Bogiem wszystkich Bogów a bez Miłości Bezwarunkowej wszyscy Bogowie by sie wzajemnie potepiali w Niskonczoności i Bezczasowości,..

[@pofilozofujmy]

Jeśli dobrze zrozumiałem, bezwarunkowa miłość byłaby taką pierwotną zasadą powstania wszystkich rzeczy? Byłaby tym Arche, którego poszukiwali starożytni, ową Pierwszą Przyczyną? Jak przyjęcie owej tezy wpływa na nasze życie tu i teraz? Co dzięki niej zyskujemy, a co tracimy? Czy istnieją tezy, założenia odwrotne, i co by z nich wynikało? Temat szalenie ciekawy, a ja jak to filozof, pozwoliłem sobie zadać kilka pytań doradczofilozoficznych :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz!

[@thevoiceofschizophrenia7092]

@@pofilozofujmy Najlepiej odpowie ci na twoje pytanie centralny osrodek wszelkiej swiadomosci bowiem w nim pamiec szczegolowa dokladna i nieograniczona i energia Milosci Bezwarunkowej zna systemy wszystkich procesow mysleniowych i swiadomosciowych calego Wszechswiata i wszystkich swiatow a ja jestem tylko malutkim fragmentem pamieci duchowej a nie kompletna bierzaca caloscia a nasz wspolny Stworca doglebnie poznal wszystkie uczucia i emocje i wszystkie potrzeby wszystkich stworzen a my wciaz go poznajemy i wszystko to co jest nieustannie stwarzane i to co juz istnieje i jest obecne a mysli naszego wspolnego Stworcy sa szybsze od predkosci swiatla a Logos i aparaty wszelich komunikacji sa szybkie jak predkosc swiatla lub dzwieku i zaden z nich nie moze zajrzec do mysli naszego wspolnego Stworcy ale nasz wspolny Stworca moze zagladac do wszystkich systemow mysleniowych i swiadomosciowych i wszystkich algorytmow sumienia ludzkiego ,..

[@sthukas]

Nie ma sensu zycia dla nas jako ludzi. Jesteśmy stworzeni po to żeby pracowac i za wszystko płacić. My jesteśmy tylko zachcianką Boga który stworzył nas po to aby realizowac sobie swój plan. Nam nie ma byc lekko. To Bogu ma być lżej żeby naszym kosztem i trudem on sam nie musiał się zbytnio przemęczać

[@pofilozofujmy]

Dość pesymistyczna wizja muszę przyznać… Pozwolę sobie zadać kilka pytań o charakterze filozoficznym: Co wynika z przyjęcia założenia, iż jesteśmy tylko zachcianką Boga? W jaki sposób zmienia to nasze postrzeganie życia, świata, ludzi? Co dzięki temu zyskujemy, a co tracimy? A jeśli przyjąć założenia odmienne, co wówczas? Pozdrawiam i dziękuję! 🙏🏻

[@wandastasiak5053]

sens ? To zależy od.....realizowanego celu.

[@zbyszeklesiak]

Poproszę o dane żydowskiego myśliciela, który zadał rzeczowe pytania: Jeżeli nie uczynię tego ja to kto inny? ...

[@pofilozofujmy]

Jeżeli mnie pamięć nie myli, był to Hillel, jednakże będę w stanie to potwierdzić dopiero w weekend, kiedy znajdę czas na zajrzenie do pozycji

[@cepelin55]

Trochę Sartre, trochę Frankl. Możemy tworzyć swój sens, ale on nie może być w konflikcie z naszymi wartościami, ani z naszym chemiczno-biologicznym charakterem. Więc możemy tworzyć sens, ale musimy go wciąż konfrontować ze sobą, czy wypełnia jak najlepiej nasze zapotrzebowanie na spełnienie.

[@pofilozofujmy]

Dzięki serdeczne za komentarz! Jeśli dobrze pojąłem, sens winniśmy tworzyć, lecz konfrontować go ze swoimi wartościami oraz uposażeniem biologiczno-społeczno-fizycznym (społeczne sam dodałem, lecz możemy ten dodatek usunąć, jeśli nie jest on pasującym elementem). Jednakże czym są owe wartości, wobec których musimy weryfikować, czy nasz sens życia przybliża nas do spełnienia? Czy je wybieramy, czy są one w jakimś stopniu nam narzucone? Czym jest owo spełnienie, jak je rozumiesz? Pozdrawiam! :)

[@cepelin55]

@@pofilozofujmy Czym są wartości i całe uposażenie biologiczno-społeczne (społeczne, tak też)... Zapewne bogactwem lub balastem genetycznym i kulturowym - bo dużą część dziedziczymy lub nasiąkamy. Ale też mamy jakiś własny wpływ na ostateczny obraz swoich wartości i uwarunkowań. Jak wielki to wpływ - zależy od tego, na ile chcemy świadomie kształtować ten obraz siebie. Zawsze to jest mniej, niż nam się wydaje. Więc kreując swój sens należy się uważnie wsłuchiwać, czy coś tam nie jęczy po cichutku... bo na starość już będzie głośno wyć, a to może być za późno na zmiany :)

[@cepelin55]

@@pofilozofujmy Aha. Jeszcze spełnienie :) Swoje spełnienie musimy odnaleźć w głębi swoich potrzeb. Dróg i sposobów może być wiele, ale obawiam się, że to co da nam spełnienie nie należy do kategorii świadomych wyborów, lecz do głęboko zakorzenionych potrzeb. I często ciągnie nas owczym pędem na manowce: wszyscy chcą komfortu, wszyscy chcą rodziny, wszyscy chcą bezpieczeństwa - to chyba ja też. Oj nieee

[@pofilozofujmy]

Dzięki za odpowiedzi! Jeśli mogę się pokusić o ukazanie tego, co wyczytałem, to w takim razie nasza wolność w kreowaniu siebie byłaby dość ograniczona, w dodatku czasem mamy nawet mniej wpływu, niż nam się wydaje. Co więcej, istnieje pewien głęboki plan, pewne głębokie "spełnienie", które winniśmy w sobie odczytać i postępować zgodnie z nim, niczym powołanie (nie wiem czy jest to dobre słowo) czy predestynacja. Przypomina mi się też w tym Heidegger i jego słynne stwierdzenie, że człowiek jest istotą wrzuconą w świat, czas, dzieje. Sartre potem powie, że jesteśmy wręcz zmuszeni do wrzucenia w świat, nie mamy wyjścia, jesteśmy tu gdzie jesteśmy, skazani na wolność, a jednocześnie ograniczeni przez np. biologię, społeczeństwo i czasy w jakich żyjemy. Jak jednakże w takiej sytuacji sobie radzić? Czy słuchać, zakładając, swego wewnętrznego dajmona, swoich głęboko ukrytych potrzeb, czy może wręcz przeciwnie? To są szalenie ciekawe rozważania, bo zahaczają o pytanie, kim jest człowiek - jedno z chyba najważniejszych pytań w filozofii, a przynajmniej moim zdaniem :)

[@cepelin55]

@@pofilozofujmy :) Będę się upierał, że należy zachować dystans wobec naszych wyobrażeń i przemyśleń na temat kim/jacy chcemy być. Logika jest zawodna wobec rzeczywistości (klasyczna na pewno, a nieklasyczne są trudniejsze) . Wystarczy spojrzeć na historię filozofii: różne szkoły i prawdy - a żadna dość solidna. :) Podążając jedynie za rozumem można sobie zrobić krzywdę. Stoicka wolność od emocji wydaje się prowadzić wprost do apatii (przedsionka depresji). Jest pytanie: czy walczyć ze sobą, czy walczyć o siebie? Zdecydowanie i jedynie akceptuję to drugie - chociaż wiele szkół propaguje walkę ze sobą. Jakkolwiek podejdziemy do swojej wolności wyborów - trzeba nasłuchiwać wewnętrznego boga (specjalnie małą literą), który cichutko ostrzega przed złymi wyborami i coś tam podpowiada. Ale ten głos jest cichy, a zagłuszany przez schematy i presje. To właśnie schematy i presje zabierają najwięcej wolności.

[@karolinakmiecik-jusiega9660]

Psychologia, psychoterapia i psychoanaliza to różne pojęcia. Proszę nie traktować ich jako synonimy

[@pofilozofujmy]

Dzień dobry! Czy mógłbym prosić jedynie o wskazanie, w których miejscach dopuściłem się błędu w materiale? Bardzo silnie rozgraniczam te pojęcia, lecz nie ukrywam, że w materiale mógł wkraść się błąd, za co najmocniej przepraszam. Pozdrawiam!

[@grazynasuszycka8934]

Gada bzdury marudzil

[@Jbugchoo]

Mowi bardzo ciekawie o mym ulubionym lekarzu i filozofie jakim byl V.E. Frankl Jesli sie Pani/Panu nie podoba- prosze zmienic kanal

[@slawekskiba1978]

Dlaczego tak sądzisz? Merytorycznie uzasadnij swoją opinię