U mnie na szczęście ćmy w bukszpanie jeszcze nie było. Ale boję się, że kiedyś to nastąpi. Jednak bukszpan to bukszpan i trudno go zastąpić. Trzmielinę też uwielbiam. Ale spodobał mi się pomysł z bluszczem. Widać, że na tej siatce jest to wszystko sztywne, zbite i gęste. Trochę się boję, żeby ten bluszcz się zbyt nie rozrósł. Nie rozrasta się zbyt u Pani? Jak często go Pani przycina?