Kontynuowanie i rozwijanie mojej pracy jest możliwe dzięki wsparciu Patronów. Jeśli chcecie mnie wesprzeć to można to zrobić na trzy sposoby: 👉przez patronite: patronite.pl/Samolyk 👉przez przycisk "wesprzyj", który znajduje się tuż pod filmem 👉przez darowiznę wpłacaną na konto Bank Pekao SA 08 1240 2786 1111 0010 1984 8265 tytułem: "darowizna"
@JacekJaworski-y2p2 ай бұрын
Co Pan opowiada jak jesteśmy na równi? Kapłan uczestniczy w przeistoczeniu chleba i wina w ciało Chrystusa. Jest naszym przewodnikiem.
@zmjm42742 ай бұрын
Zachęcam do uczestnictwa we mszach tradycyjnych (trydenckich). Nie ma tam miejsca na kicz, nadużycia, jest za to dużo ciszy i skupienia. Ja po odkryciu tej liturgii zrozumiałam dopiero co to jest Msza Święta, nauczyłam się Ją przeżywać i Nią nie nudzić.
@michajanowski4338Ай бұрын
Podpisuję się pod tym. Od roku uczestniczę w starej Mszy, moje dzieci się nie nudzą i nie przeszkadzają. Życie Katolika musi koncentrować się wokół Ofiary Mszy Świętej. Zachęcam do poznania Mszy sprawowanej powszechnie do 1969 (a więc nie takiej starej).
@micskrzy2 ай бұрын
Dzisiaj bylem na wspaniałej mszy u Dominikanów w Krakowie. Była jak każda inna - nudna, tak nudna jak codzienne przytulanie sie z ukochaną osobą albo codzienne mówienie kocham Cie do Niej 😊
@uwalniamodnadmiaru2 ай бұрын
Jestem estetką, więc przez lata przeszkadzało mi to, że śpiew nie taki, albo brzydko, albo ksiądz ma kazanie nie na temat…ALE! Od jakiegoś czasu dostrzegam, że chociaż piękno jest ważne, to łatwo utracić w tym pokorę. Eucharystia to Eucharystia i uczę się, że te zewnętrzne czynniki nie mają takiego znaczenia. Można coś ważnego stracić, gdy patrzy się tylko na formę. Duch Św. działa w nas i wierzę, że prowadzi do jedności. Kiedy za bardzo skupiałam się na oprawie itd, to miałam poczucie ustawiania się w opozycji albo nawet gorzej, w pozycji lepszej, bardziej obeznanej osoby od tych „zwykłych parafialnych” Dla mnie to był fatalny kierunek. Oczywiście, nadal lubię ładna oprawę. Zarazem odnajduje powoli Jezusa też tam, gdzie nawet jest kicz. On jest w ludziach, nigdy nie w rzeczach,ani śpiewie, ani sztuce. Ludzie są tutaj najważniejsi, i to niekoniecznie podobni do mnie :)
@michalqn002 ай бұрын
Odkąd poznalem trydent nie zaznałem nudy na mszy. Wręcz przeciwnie. Czekam na nią kazdej niedzieli. To centralne wydarzenie dnia nawet jesli kazanie nie jest lotne. Zwyczajnie wiem co sie w tym czasie dzieje.
@DominoJachas692 ай бұрын
Moim zdaniem jednym z problemów z „Nudną Mszą” jest to że ludzie nie rozumieją czym jest Msza. Zamiast mówić że Msza jest ofiarą często teraz mówi się że jest to „spotkanie z Jezusem” co jest moim zdaniem strasznym zinfantylizowaniem. Trzeba po prostu przestać dzieci traktować jako jakiś „głupszych ludzi” i mówić im o rzeczywistości (oczywiście roztropnie)
@DominoJachas692 ай бұрын
Chociaż to jest szerszy problem, zasadniczo wynikający z braku roztropności. Bo można przesadzić pokazując Boga jako jakiegoś wściekłego psychopatę który rzuca gromami a drugą skrajnością jest przestawianie Boga jako Bozi, pluszowego misia co siedzi z aniołkami na chmurce i jest taki milusi i słodziusi i trzeba mu rączki składać. Jedno i drugie prowadzi do szeregu patologii duchowych i powinno być surowo tępione.
@erasalams612 ай бұрын
To ze sie powie, iz to ofiara nie sprawi, ze bedzie ciekawsza. To kwestia kleru, ktory ta msze prowadzi, a nie jakiejs nomenklatury, obrzadkow, rytow. Po prostu, niektorzy umieja tylko czytac listy, zamiast dac homilie z duchem albo gadaja o polityce, prolifersach czy feminach. Gdzie piekne piesni, gitary, radosc, po prostu wiekszosc mojego, mlodego pokolenia rzyga tymi gregorianskimi, nabuchanymi, przekoloryzowaną poboznoscia, kiedy ksiadz prowadzacy i moralizujacy to wieksza męda niz nie jeden patus, ktory chleje. Ten drugi przynajmniej nie udaje, ze jest lepszy. No i jeszcze banda defotek i bigotow co by proboszcza albo wikarego na piedestale obok Boga postawili najlepiej. Zreszta dlatego kler sie tez nie nawraca, bo i po co jak zyja jak paczki w masle
@marysiaow2 ай бұрын
Trzeba zmienić język liturgii, zmienić słowo "wspominając" na UOBECNIAJĄC
@DominoJachas692 ай бұрын
@@marysiaow tutaj się zgodzę. Fajnie by było
@Doctorwooof2 ай бұрын
@@erasalams61 rozumiem, że w Twojej ocenie Twoje potrzeby emocjonalne nie są spełniane w Mszy w Kościele Rzymskokatolickim, ale czy w takim razie nie należałoby wyjść i sobie poszukać czegoś co mi pasuje zamiast zmieniać coś, co ustanowił Bóg? Przecież Kościół Katolicki to nie demokracja. Jest wiele zborów, również w Polsce.
@AniaaNieAnna2 ай бұрын
Z upływem lat coraz bardziej cenię w mszy symbolikę, powtarzalność, ciszę i cudowną tajemniczą prostotę... Za to coraz bardziej irytują mnie msze typu performance, na których im głośniej i więcej tym lepiej... trudno mi jest również, kiedy spotykam księży - aktorów i gwiazdy, którzy chcą być w centrum uwagi, szokować i ulepszać coś, co już jest doskonałe i piękne...
@ukaszb3142 ай бұрын
Ja byłem wychowany na NOM, jak chodziłem do Kościoła to zawsze się nudziłem czegoś, mi brakowało tylko dzieckiem byłem i nie wiedziałem czego, oczywiście po bierzmowaniu już nie chodziłem do Kościoła, dzięki łasce Pana nawróciłem się na Mszy Wszechczasów, zrozumiałem też czego mi intuicyjnie brakowało za dziecka SACRUM... poczułem się też oszukany że nikt mi nigdy nie powiedział o Mszy Trydenckiej jakby ten temat był ściśle ukrywany i pomijany. Cieszę się że uczestniczę w Mszy w której przez całe wieki wychowywała świętych.
@kochankaszczescia2 ай бұрын
Czym jest Msza Wszechczasów?
@ukaszb3142 ай бұрын
@@kochankaszczescia Jest Msza tradycyjna inaczej trydencka , czyli taka która była odprawiana przez wiele wieków aż do Soboru Watykańskiego 2 , póżniej nastąpiła rewolucja liturgiczna i mamy tzw nową Mszę czyli tę na którą większość ludzi uczęszcza. Zachęcam do uczestnictwa w Tradycyjnej liturgii. Natomiast nazwa Wszechczasów wzięła się od Papieża Piusa V który swoją bullą ustanowił ją po wsze czasy i że nikt nie może jej zabronić odprawiać żadnemu księdzu co niestety obecnie ma miejsce ...
@ewakoniuszko93882 ай бұрын
Bardzo słuszne uwagi. Msza to nie kabaret, nie służy rozrywce masowej :) Mnie najbardziej przeszkadzają moje wewnętrzne rozproszenia, czasem małe dzieci biegające tam i siam oraz kapłan beznamiętnie czytający homilię z kartki.
Ja dostałam piekną łaskę po nawróceniu, że z dnia na dzień zaczęłam chodzić co dzień na Eucharystię. Tak po prostu. I leciałam jak na skrzydłach, do tej pory cały dzień czekam żeby pójść wieczorem, w ogóle dobrze się czuję w kościele. W najlepszym momencie mojej wiary, jak źle sie czułam fizycznie, nie poszłam w ten dzień na Mszę, to aż mnie skręcało/żal mi było, że nie bylam i jeszcze nie przyjęłam Ciała Jezusa. Potwierdzam też to, co piszą inni - jeśli nie ma takiej łaski/potrzeby, to trzeba wiedzieć co sie dzieje w ogóle na Mszy. To jest spotkanie z Bogiem. Nie trzeba tego czuć, po prostu wierzyć. Polecam bardzo przyjść z wlasną intencją, podczas podniesienia Krwi Chrystusa prosić o zanurzenie w Niej np nas samych czy serca naszych bliskich aby je obmyć w tej Krwi. Po prostu trzeba byc aktywnym, śpiewać, odpowiadać nie recytując bezmyślnie, a naprawdę jakby mówiąc do Boga te słowa, prowadzić dialog. Skruszyć się po przyjęciu Komunii, powiedzieć coś miłego Jezusowi, podziękować za Jego Ciało. I polecam poczytać wieczorem dzień przed Eucharystią - co będzie czytane konkretnie + psalm. Wtedy znamy juz treść, na Mszy usłyszmy drugi raz, lepiej sie wtedy to przyjmuje. Natomiast, rozumiem też że różnie są prowadzone Msze. Ja mam to szczęście, że mam Jasną Górę blisko, a w mojej parafii naprawdę jest spoko i co dzień kazania, wartościowe, czasami krótkie, ale nie ma żadnej polityki itd. Minus jedyny, że faktycznie czasmi zdarza się zbyt pospieszne odprawianie.
@ewak4532 ай бұрын
Lubię msze święte a szczególnie te w tygodniu. Mniej ludzi i o wiele lepiej się skupiam :) Jedyne, co mi przeszkadza to czytane kazania, jakoś przeważnie na krócej zostają w głowie.
@tiger007pl002 ай бұрын
Zgodze się z Tobą! :) Mnie w odprawianiu Mszy Świętej najbardziej razi "bylejakość" jej odprawiania przez kapłana.. Co chociażby widać w tym ile trwa podniesienie itd itd. Dalej, wręcz nienawidzę jakichś dodatków, których nie ma we Mszale, typu. Witam was serdecznie, super, ze wpadliście, przyszliśmy się spotkać z Panem Bogiem.. Takie dodatkowe "zabawianie" nie jest potrzebne. Myślę też, ze (nie chce komentować ew. szerokiego powrotu do Mszy Trydenckiej) księża powinni odprawiać tyłem do ludzi, żeby pokazać im, ze we Mszy chodzi o Boga, Jezusa, a nie o nas.
@b.j.99452 ай бұрын
A cóż złego w dodatkach.... Ja lubię takie powitania księży....
@TheMalla32 ай бұрын
@@b.j.9945 tak sie niszczy sacrum i nie ma różnicy miedzy jakims świeckim wydarzeniem, koncertem itd. Poz atym ksiądz prywatyzuje msze,a nie ma takiego prawa. To liturgia Kościoła, a nie jego.
@zdzislawa54922 ай бұрын
Dodatkowo, pozycja kapłana przodem do ludzi, w jakiś sposób deprymuje mnie. Przeszkadza mi to, że patrzy na mnie. Myślę, że księdza też to moze rozpraszać.
@b.j.99452 ай бұрын
@@zdzislawa5492 a ja myślę że ludziom to nic nie przeszkadza ale jak trafia na trolli trydenckich którzy pióra mózgi o tym że to niby jakaś wielka obra,a że przodem do ludzi....to nagle sie czują zle wszyscy uczestnicy
@pbart20882 ай бұрын
@@TheMalla3 Uważam zupełnie odwrotnie. Tak zbliża się do ludzi, tak czyni się wspólnotę. To nie teksty czynią Ofiarę, a kapłan właśnie. Dlatego wspaniale, jeśli każdy może znaleźć taki sposób odprawiania Mszy, który jest mu najbliższy, odpowiada jego wrażliwości. I co najcudowniejsze - każda jest tak samo ważna. To jest piękne
@swojchwat2 ай бұрын
Zgadzam się z większością trudności jakie wymieniłeś. W mojej parafii też one wszystkie występują. To co Ty nazwałeś niedbałością w odprawianiu mszy ja czasem widzę jako brak wiary. Niestety niejeden raz widziałem jak ksiądz na kielichu mszalnym kładzie okulary, jakby to był zwykły kubek na kakauko. Potem ksiadz w kazaniu dziwi się że spada szacunek do najświętszego sakramentu wśród wiernych. Przyznam że wszystkie te trudności nie istnieją w mojej opinii na mszy tradycyjnej. To na mszy tradycyjnej zauważyłem pierwszy raz w życiu że mam czas autentycznie pomodlić się na mszy a nie cały czas śpiewać i recytować lub słuchać. To samo tyczy się hasła mniej znaczy więcej. Tradycyjna msza Cicha jest właśnie tym o czym mówisz.
@basistkaOO2 ай бұрын
Dla mnie poza tym, co opisałeś, odpychające są pieśni śpiewane na smutną, przeciągającą, lamentującą nutę, podczas gdy ich treści są na prawdę podnoszące na duchu i powinny nam sprawiać radość. U jednego księdza też spotkałam się z rozdawaniem Komunii, jakby wrzucał żetony do automatu... Aha, i jeszcze nie mogę zdzierżyć czytania intencji mszalnych na cały tydzień 🫣 😁
@annam-kw2qv2 ай бұрын
Sprawa jest stosunkowo prosta. Msza nigdy nie wzbudzi w nas takich emocji jak zrobi to horror czy inna aktywność. Jej zadaniem nie jest karmienie umysłu a dokopanie się do serca stąd powtarzalność treści. Kiedy nasz umysł z braku emocji i wrażeń umiera z głodu wtedy serce ma wreszcie szansę dojść do głosu.
@pokrec2 ай бұрын
Na Mszy Św. nie ma być fajnie i ekscytująco. To jest Ofiara Pana Jezusa na Krzyżu a nie jakaś agapa wspólnotowa. To jest czas, kiedy razem z Maryją stoimy pod Krzyżem, na którym Pan Jezus składa Siebie Bogu Ojcu w ofierze za nas.
@pierwiastekz29352 ай бұрын
We Mszy Świętej jest zawarte całe zbawienie, więc oprócz ofiary na krzyżu jest też i Zmartwychwstanie
@pokrec2 ай бұрын
@@pierwiastekz2935 Zbawienie dokonało się w chwili śmierci Pana Jezusa. Zmartwychwstanie to już była po prostu konsekwencja śmierci i znak dla nas. Po pierwsze, że my kiedyś też zmartwychwstaniemy, po drugie jest pokrzepiającym dowodem na boskość Zbawiciela.
@stanio20022 ай бұрын
Instytut Dobrego Pasterza w Warszawie tak pięknie sprawuje msze, że chodziłem tam nawet gdy straciłem wiarę❤️
@zbigniews18862 ай бұрын
Nudzą się tylko ci co idą z obowiązku ,lub przyzwyczajenia , ci co wiedzą do kogo przyszli się nie nudzą
@jakubratajczak92692 ай бұрын
Jestem w Kościele „z powrotem” od dwóch lat. To daje mi perspektywę, bo żyję trochę poza tzw. „betonem”. I cóż, bywa… smętnie. W mniejszych kościołach mniej się to odczuwa - kocham poranną mszę w ciszy, w małym kościele na rynku w moim mieście. Msza w rodzinnym kościele to z kolei… no właśnie, smęty. Kościół dużo, ludzi mało, może połowa śpiewa/odpowiada. Za to organista ma absolutnie piękny głos i to mocno buduje klimat. Marudzenie marudzeniem, preferencje preferencjami, ale jedno lubię - kiedy jesteśmy po prostu ludźmi. Ksiądz nie jest doskonały, żaden z nich. Ministrant się pomyli. Kościelny coś odwali. Pani zaczyna śpiewać na mszy w ciszy i przez kilka pierwszych razy masz ochotę ją zamordować, ale potem radujesz się jej śpiewem. O czym to ja? Ano, żeśmy niedoskonali i to jest w porządku. Protestanci wypadają lepiej wizualnie, ale co z tego? Te ich sterylne sale konferencyjne są niczym wobec najlichszego kościółka z ołtarzem Pana i Jego Tabernakulum. Generalnie to trochę wyszedł „myślotok”. Pozdrawiam i z Panem Bogiem!
@whoslikegod47042 ай бұрын
Nic bym nie zmieniał w Mszy Świętej bo z jakiej racji. Msza jest najpiękniejszą częścią nieba tutaj na ziemii, którego uczestnictwa wyczekuje z każdą niedziela. Jest tak bogata, że nie ma tutaj czasu na nudę. Mówię o Mszy Tradycyjnej
@fdsfsafsify2 ай бұрын
Nie lubię niektórych pieśni, nawet nie wiem jak je określić.. oprawy muzycznej w stylu ludowej potańcówki... Bardzo mi odpowiada estetyka dominikańska. Sprawia, że msza staje się głębszym przeżyciem, panuje sacrum. Ciężko mi czasami, gdy księża traktują wiernych albo jak studentów na wykładzie teologicznym, gdzie po 20min.nikt nie wie o co chodzi albo jak dzieci, infantylizując język i treść…
@Izabela_Wojtal2 ай бұрын
Pozdrawiam z scholi dominikańskiej 😊
@emdziim2 ай бұрын
Dzięki za Twój talent, sprawiacie, że muzyka liturgiczna jest czymś czym można się zachwycać i co pomaga w dobrym przeżyciu Eucharystii ❤️
@Izabela_Wojtal2 ай бұрын
@@emdziim Za talent to podziękowania należą się Bogu, bo sama bym nie wpadła kiedyś na to, że dzięki scholi będę umiała to, co umiem dziś. Dziś kocham śpiewanie w scholi i solo i to, że robiąc to widzę w oczach ludzi doświadczenie Boga. To jest najlepsze właśnie, że ja Go doświadczam, gdy śpiewam, a Ty gdy tego słuchasz. Razem w tym spotykamy się w Bogu! ❤️
@lidiaorowska17802 ай бұрын
Dla mnie każda msza święta jest wspaniałym czasem wychwalania, dziękczynienia i uwielbienia Pana Boga w Trójcy Świętej.Bardzo cieszę się, że sprawowana jest w naszym rodzimym języku,bo wiem i rozumiem co w każdym momencie dzieje się na Mszy Sw. i jestem za to bardzo wdzięczna.Ciesze się , że widzę Pana Jezusa w Tabernakulum czy na ołtarzu podczas sprawowania Eucharystii, żal mi tylko czasami kapłanów,bo oni niekiedy mają Go za plecami.Nigdy nie chciałabym,by Msze Święte odbywały się po łacinie myślę, że wtedy to byłby duży problem ze skupieniem uwagi i nadążeniem za jej przebiegiem ,za cenę przeżywania kolejnych etapów mszy.Po prostu na mszę świętą powinno się iść z przeświadczeniem uczestnictwa w ofierze miłości Jezusa Jego Męki i Śmierci.
@patrycjasampawska94212 ай бұрын
Hej Tomek, dzięki za odcinek❤ Mnie boli poziom większości kazań - uważam, że są płytkie, ogólnikowe i często dziwnie nastrajają w myśl „jesteśmy lepsi bo jesteśmy tu w kościele a inni nie przychodzą…”, są rzucane jakieś dziwne komentarze polityczne. Albo po prostu kazanie jest o niczym konkretnym, niby wyniosłe słowa, nawoływanie do miłosierdzia, ale zero konkretów. A co ciekawe - bywam w różnych kościołach w Polsce, nie mówię tu o jednej parafii, o jednym mieście. Druga sprawa to totalny brak radości u wiernych, uważam że to jest tragedia😂. Bardzo rzadko spotykam kogoś uśmiechniętego, skupionego. Znak pokoju to też jakieś nieporozumienie dla mnie - suche skinienie głową w dwie strony, nawet brak kontaktu wzrokowego, nie mówiąc już o wyrazie twarzy jakby ten gest był za karę. Zgadzam się też z niechlujstwem kapłanów w trakcie odprawiania…to jest bardzo przykre. W mojej parafii wszystcy księża się skupiają podczas eucharystii i jestem za to na prawdę wdzięczna.
@aleksandra43292 ай бұрын
Jeśli ktoś uważa, że Msza jest nudna to nie wie o co w niej chodzi.
@piotrd.15092 ай бұрын
Tak jak Tomku wspomniałeś, brakuje Nam momentów ciszy podczas Mszy Świętej - szczególnie po Komunii Świętej. Tak samo jak z „wpychaniem na siłę” Pieśni tam gdzie mogłaby być chwila ciszy i oddechu. Bardzo boimy się ciszy - jak widać na Eucharystii również 😕
@bibliaihistoria96782 ай бұрын
Pozdrawiam serdecznie bardzo. Bóg zapłać za filmy!
@MaciejWojtkowiak-uz7ve2 ай бұрын
Msza trydenska nigdy nie jest nudna , prawdziwe spotkanie z mesjaszem , bez nowy trawy i modernistycznego piachu i bagna , cudne
@alicjakempisty27292 ай бұрын
dla mnie msza trydencka zawsze jest nudna
@panadolf26912 ай бұрын
@@alicjakempisty2729 Katolik nie pisze takich rzeczy. Każdy ryt Mszy Świętej jest tak samo święty. To, że obecnie Msza Trydencka nie obowiązuje nie oznacza że można pisać takie rzeczy.
@alicjakempisty27292 ай бұрын
@@panadolf2691 można, właśnie napisałam :) tak samo jak można napisać, że zwykła msza jest nudna, tak jak zrobiła to pani, o której mówi Tomek. nie przyjeżdża katolicka policja żeby cię zwinąć do więzienia
@panadolf26912 ай бұрын
@@alicjakempisty2729 Oczywiście, człowiek ma wolną wole ale jeżeli jest się katolikiem i uznaje się wszystkie ryty, sobory i papieży to pewnych rzeczy po prostu pisać nie wypada. Ja osobiście mam możliwość chodzenia na Mszę Trydencką sprawowaną za pozwoleniem biskupa miejsca ale zawsze z wielką przyjemnością pójdę na tę w obowiązującym rycie i żadna mnie nie nudzi :)
@alicjakempisty27292 ай бұрын
@@panadolf2691 mówisz tylko o sobie. to nie ma wpływu na to jak mszę odbierają inni. Twój argument to "jak nie zachwyca skoro zachwyca?!" i jest inwalidą co najmniej od czasów "Ferdydurke"
@justkoala38432 ай бұрын
Wydaje mi się, że od 2 soboru watykańskiego i ustanowione w nim "Novus Ordo" pomimo założeń, że msza miała być ciekawsza, a przede wszystkim miała zrzeszać młodych ludzi, to stało się praktycznie na odwrót. Msza stała się bardziej wodnista i bezbarwna, przez co wiele młodych ludzi, w tym ja wolą mszę trydencką, w której w mojej osobistej opinii czuć o wiele większą obecność Pana Jezusa i powagę Jego śmierci za nasze grzechy i zmartwychwstania.
@Rafawoj2 ай бұрын
Śp. Ks. Jan Kaczkowski nagral świetną konferencję na ten temat. Polecam: Dość katolipy!
@Organista_z_Tiktoka2 ай бұрын
O i Szymon Bialik na zdjęciu nawet 🙂 wszystko co poruszyłeś jest ważne i można by o każdym aspekcie spoooro powiedzieć. Począwszy od samej formacji a skończywszy na sposobie sprawowania Eucharystii przez kapłana. Myślę, że ważna jest zarówno dobra muzyka, jak i cisza. Ciszę w sposób szczególny można wykorzystać w czasie uwielbienia. Warto też uświadomić sobie fakt, że liturgia (tak samo jak chociażby rozprawa w sądzie, procedury firmowe czy prowadzenie samochodu) jest zbudowana na pewnej tradycji i oparta o określone zasady. I dopiero jak się te zasady pozna to można zobaczyć w tym sens i logikę.
@Lena-ls8oy2 ай бұрын
Jeśli msza dla kogoś jest nudna to nie rozumie jej istoty. Jeszcze najwidoczniej nie dorósł.
@gastherr2 ай бұрын
Takie stwierdzenia w większości zamykają na dialog, z kimś, kto otwarcie i odważnie wygłosił swoje zdanie sprzeczne ze zdaniem "ogółu"
@katarzynaswojnog2408Ай бұрын
Zgadzam się z każdym pana słowem. Rozumienie co się dzieje na mszy jest kluczowe. Wiara w Jezusa jest kluczowa do przeżywania mszy św. Dziękuję za linki do lektur.
@Yucrae2 ай бұрын
Osobiście mam podobne wnioski co do głównej tezy o konieczności pogłębiania wiedzy o Mszy oraz Wiary. Sam też lata miałem problem z uczestnictwem, bo nie miałem świadomości w czym biorę udział (ścisłej mówiąc - miałem dużo mniejszą niż teraz, bo i tak obecnie wszystko widzimy tylko za zasłoną świata fizycznego)
@JanPatek16062 ай бұрын
Dzięki za ten przekaz ! Bardzo pożyteczny. 👍♥️
@maciejduda5682 ай бұрын
1. Zgadzam się, że kluczem do dobrego przeżywania Mszy Świętej jest zrozumienie tego co się dzieje. Jeśli pędzimy na Mszę Świętą, żeby kolejny raz być blisko Boga i żeby kolejny raz stanąć pod Krzyżem na Golgocie i karmić się Żywym Bogiem to nie ma takiego pojęcia jak nuda. 2. Preferencje co do kazań, ciszy, czy śpiewów są bardziej indywidualną sprawą i mamy tak wielki wybór kościołów i kapłanów, że zawsze coś dla siebie znajdziemy, a jeśli nie to patrz pkt. 1 :). Kazania możemy sobie znaleźć na YT. Pzdr
@b.j.99452 ай бұрын
Jak się zrozumie czym jest Msza św to przestaje być nudna....
@nataliakotowicz98212 ай бұрын
Jak dla mnie sporym problemem jest źle prowadzona nauka Kościoła. Zgadzam się, co do przytoczonych słów:,, nauczyliśmy ludzi chodzić do kościoła. Zapomnieliśmy ich nauczyć, że oni są Kościołem”. Na żadnym etapie nauczania, a już na pewno nie na mszy, co uważam za duży błąd, nie tłumaczy się przebiegu mszy, co łączy sie z kolejnym błędem, iż jako większość polaków to katolicy, to z góry, wszystko jest już wiadome. Bardzo często zakłada się, że rodzice będą przekazywać i tłumaczyć, tymczasem już wiemy, że to się nie sprawdziło i świat tak nie wygląda. Od rodziców nie można oczekiwać takiej kompetencji przy tak niskiej jakości prowadzenia nauczania wśród wiernych. Absurd goni następny absurd. Pewnie gdyby tymi problemami się zająć, nagle by sie okazało, że kolejne będą się rozwiązywać, ponieważ od tego wiele pochodzi, a więc nie ma sensu ich tu na razie przytaczać. To co powiedziałeś, Tomku, o anonimowości i działaniu na własną rękę, to jest super. Jak już nie możemy polegać na zwierzchnościach, to niech w nas będzie zmiana! Jeśli my pójdziemy za Duchem to i zwierzchności zauważą i tak będzie tworzyć się zmiana. Nie podoba mi się kolejność tego procesu, ale skoro jesteśmy na niego skazani;) błogosławie! Jesteśmy w tym razem
@agatabrajowska16232 ай бұрын
Tomku, zgadzam się z Tobą w 100%. Zauważyłam, że najbardziej jednak moje serce i cisza w nim pozwala mi lepiej przeżyć Mszę Świętą. Pozdrawiam serdecznie. Cieszę się, że mogłam Cię poznać osobiście na Chwała Mu w Krakowie. Dzięki za to, co robisz.
@martat102 ай бұрын
Dzięki Waszym filmikom z o. Tomaszem mam msze inne, bogatsze, dziękuję ♥️ niewiele mi przeszkadza - głównie tylko ja niewyciszona, mankamenty to dla mnie: niedoskonałość ludzka:I moja belka w oku nie pozwala mi mieć większych pretensji, ale szukam, dostrzegam i doceniam starania. Ważne, że On jest i ja jestem - nie nudzę się lub nudzę inaczej;o) Krok po kroku nie mam jeszcze, ale polecam innym, na pewno na liście;o) Dla mnie z takich największych tęsknot "Grabowskich” jest znak pokoju, jako przyjęcie i przekazanie, z namaszczeniem majestatycznie - jak to bywa🙈🙉🙊 czasem ostatecznie szybki Baranek Boży!?... Dziękuję Panie Tomku, wdzięczna jak zwykle 🔥💪 kłaniam się
@martaurbanek902 ай бұрын
Dziękuję, że poruszyłeś ten temat. Obecnie jako mama małych dzieci zastanawiam się co może spowodować aby je na mszy zainteresować... Msze dla dzieci trochę ratują sytuację np. dzięki kapłanom, którzy czują ten temat i scholkom (ale jak zamiast ,,spowiadam się " śpiewa się ,,przepraszam za wszystko to moja wina jest" to nie wiem czy to trafne dla maluchów) jednak uważam, że to jest dobre dla dzieci w wieku 7-12. Ja z maluchami mam noszenie, chodzenie i (niestety) uwagi od osób starszych na zwykłych mszach. Uwzględniam to, że każdy ma inną granicę co dziecko może, a co nie na mszy - tutaj zaczyna się temat rzeka czy dziecko może biegać, czy może jeść, czy może bawić się zabawką, czy może leżeć, czy może gaworzyc itp itd. Z perspektywy rodzica jedyne co nam zostaje to chodzić na msze dziecięce (które są w większych miastach) do powiedzmy 12 r.z. a potem to nie wiem. Msza młodzieżowa jak słucham od innych rodziców nie przyciąga takiej starszej podstawówki. Pytanie czy przyciąga licealistów...Mam wrażenie, patrząc na zmniejszającą się liczbę osób na mszy, że tu coś przydałoby sie zmienić żeby zadbać o młode pokolenie. Zgadzam się z tym, co powiedziałeś - to jest dobra perspektywa dla człowieka dorosłego czy dojrzałego. Trzeba o tym rozmawiać. Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy:)
@urszula5162 ай бұрын
Totalnie się zgadzam. Też tak miałam dopóki nie zaczęłam zgłębiać i poszukiwać. To zresztą się przekłada na wszystkie dziedziny życia. Nie znam tematu, nie rozumiem, to od razu szufladkuję, że to nuda.
@joannak20592 ай бұрын
Mnie najbardziej denerwowała nie przygotowana liturgia Słowa, dukanie, przekręcanie słów Pisma Świętego. W końcu zrozumiałam, że nie mam co na to tylko narzekać i sama zaangażowałam się i zglosilam do czytań. Zupelnie inaczej rozumiem i przeżywam to spotkanie z Bogiem kiedy jeszcze przed mszą przeczytam i rozważę Słowo z liturgii.
@gastherr2 ай бұрын
Na początku chwilę kłóciłem się, że znowu od siebie trzeba zacząć, znowu to samo. Ale po chwili zastanowienia przyznaję rację. Eucharystia to Eucharystia jak to ktoś niżej napisał. Jeżeli wiem co ona dla mnie oznacza i co się na niej dzieje, nawet polityczne kazania, nieudolny ogranista lub ksiądz nie zniszczy tej przestrzeni spotkania z Bogiem. Oprócz tego co powiedziałeś, to dorzuciłbym jeszcze kwestie śpiewu przez scholę - w jednym kościele do którego długo chodziłem schola po prostu chciała się pokazać, było głośno, nierówno, część śpiewali, niektóre rzeczy pomijali, w skrócie lepiej jakby ich nie było. Bardzo dziękuję Ci za wypunktowanie "szybkiego podniesienia", też mnie coś strzela jeżeli widzę takie podrzucanie Panem Jezusem. Myślę, że jakość tego gestu pokazuje w dużej mierze jakie podejście do liturigii ma sprawujący ją ksiądz.
@marzenabyjos782 ай бұрын
Moim zdaniem nieświadomość tego co dzieje się na mszy świętej jest głównym powodem nudy i braku zaangażowania. Myślę, że księża powinni cyklicznie wprowadzać wykłady na ten temat eucharystii, łącznie z tym jak przygotować się do mszy, szczególnie dla młodych ludzi . (Myślę że mało jest takich którzy sami będą szukać) Druga sprawa to, to że każdy z nas ma inną wrażliwość jedni chcą ciszy i kameralności inni ekspresji dlatego w parafii powinny być msze niedzielne dedykowane dla różnych grup, każdy może wybrać mszę pod swoją wrażliwość, duchowość ( niestety jest to możliwe tylko w dużych parafiach ) na wsi wykluczone. 😢
@aleksandertelecki81222 ай бұрын
Dziękuję za ten film. Bracie, kapłaństwo królewskie Twoje i moje, kapłaństwo służebne Prezbiterów, mózg się gotuje. Eucharystia nudna? Tak, bo On daje nieograniczone ja... Jezus Chrystus Bratem mi? Skończonemu grzesznikowi? Niezrozumiała jest Miłość Agape. Niezrozumiała wolność pełna. Lubię twoje wypociny, bo otwierają mi oczy. PAX
@justynaslusarczyk38752 ай бұрын
Hej, ciekawa jestem zdania rodziców z małymi dziećmi. Przyznam, że dla mnie i męża wyjście na Mszę z dwójką dzieci to takie wydarzenie, że pod koniec daję sobie medal za wytrwałość, pomysłowość, nie wiem, co jeszcze. To bardzo trudne, duże wyzwanie dla nas jako wierzących. Ale staramy się tłumaczyć dzieciom, co się dzieje na Mszy, żeby się nie nudziły
@ukaszb3142 ай бұрын
zapraszam na Mszę Tradycyjną , chodzimy tam z dziećmi, chodzą ludzie z 4, 5 czy 6 dzieci , jest dużo spokojniej niż na nowej Mszy , dzieci zwyczajnie po czasie sie przystosowują do tego co jest , jak jest cisza, spokoj harmonia to dzieci też w końcu to odczuwają, ale cierpliwości i tłumaczeń rodziców trzeba co nie miara, ja osobiście traktuje to jako taki mój krzyż, bo bez dzieci jest dużo łatwiej uczestniczyć.
@vdvk93112 ай бұрын
@@ukaszb314 Tak. Ja mam podobnie. U nas czasami nawet połowa uczestników na Mszy Tradycyjnej to dzieci do 12 roku życia. Co ciekawe, po obserwacji moich dzieci (9 miesięcy i 3 lata) oraz innych w kościele widzę że kiedy jest akcja liturgiczna i jest cisza lub śpiewany jest chorał, to dzieci są raczej spokojne, wyciszają się - a jak tylko zacznie się kazanie, to zaczynają się wiercić i szaleć. Od razu po kazaniu, gdy zaczyna się "Credo" znowu stają się spokojne.
@adrianwrobel822 ай бұрын
Ja podzielam opinie pana Marka Miśko i jego kanal. Nie trawie mszy dla dzieci, gdzie czesto robi sie szopke.
@marzenabyjos782 ай бұрын
Myślę że nie chodzi o szopkę ale o dostosowanie mszy do psychiki dzieci które jak pokazują badania są w stanie skoncentrować się tylko przez 5 minut. Aby cokolwiek wyniosły z tej mszy po prostu muszą mieć nowe bodźce. Albo będą na mszy tylko ciałem. Takie są realia. ( To już nie są takie dzieci jakimi myśmy byli)
@vdvk93112 ай бұрын
@@marzenabyjos78to nie jest prawda. chodzę z dziećmi na Msze trydenckie, gdzie czasami nawet połowa uczestników to dzieci do 12 roku życia. wszystkie świetnie się tam odnajdują, a robi się tam wszystko dokładnie odwrotnie niż na mszach „dla dzieci”.
@aleksandragajek89882 ай бұрын
Mam takie same doświadczenia jeśli chodzi o dzieci i mszę wszechczasów, naprawdę najmłodszym nie trzeba dodatkowych bodźców i atrakcji w tak przebodźcowanym świecie.
@krzysztofzwolinski9562 ай бұрын
Domyślam się, że na narażę się na krytykę, ale mogę się podzielić pewnym doświadczeniem, z perspektywy uczestniczenia w formacji neokatechumenalnej (czasem na sam dźwięk tego słowa, otrzymuję krzywe spojrzenia). Przejdę po punktach, które w filmie są wyróżnione. Nie należy tego traktować jak jakiś wywód, że "opcja duchowa a jest lepsza od opcji b", bo każdy znajdzie we wspólnocie Kościoła swoje miejsce. Są pewne sprawy które wyniosłem ze swojego doświadczenia i mogę je przekazać innym, ponieważ rozumiem je, jako wartościowe - niezależnie od sposobu sprawowania mszy. Bo nie jest rolą Liturgii Kościoła bycie "entertaining" na poziomie wyłącznie emocjonalnym. 1. tylko mogę się zgodzić, że najważniejszym powodem w trudnościach związanych z mszą jest moje osobiste podejście - które wynika nie tylko z podejścia w warstwie emocjonalnej, ale i intelektualnej. I przez lata mozolnie coś zaczęło do mnie docierać co się na mszy dzieje. Nie wynika to z pewnych różnic sprawowania liturgii, ale przez naturalny bliższy kontakt z tym czym de facto jest msza: eucharystią, czyli dziękczynieniem. I przez pewne intelektualne przynaglenie poprzez doświadczenie po ludzku miłości Boga, zagłębiłem się w zagadnienie liturgii, w której jestem uczestnikiem a nie biernym obserwatorem. I mimo tych niewielkich różnic w liturgii, które są konsekwencją sprawowania mszy we wspólnocie, zmiana przeżywania eucharystii nie pozostała tam. Mogłem w końcu zauważyć co tam na ołtarzu się dzieje - wyciszając moje uwagi co do innych wiernych, (bo to kiedyś było moją zmorą, ocenianie co kto na mszy robi nie tak), a odkryć po prostu to co matka-Kościół przewidział dla nas. 2. Zahaczyłem trochę o punkt numer 2, czyli ile razy, ucieka się myślami wszędzie indziej, właśnie przy okazji, oceniając innych, co przyszli na mszę. Tutaj zazwyczaj pomocne są wprowadzenia przygotowywane wcześniej przez braci, to znaczy przed słowem i liturgią, przewiduje się parę zdań o tym co nastąpi i będzie czytane, by zejść na ziemię, a dokładniej do kościoła. 3.Sprawowanie mszy i elementów liturgicznych zawsze będzie zależało od nas - od ludu Bożego. Do co jako świeccy możemy zrobić to "przygotować" (się) do mszy, w formacji neokatechumenalnej, oznacza to spotkać się wcześniej ze słowem, godnie przygotować przestrzeń liturgiczną, wybrać pieśni, kto czyta czytania, śpiewa psalm responsoryjny - czyli uczestniczyć w pewien dodatkowy sposób, jako bądź co bądź organizatorzy tego spotkania z Bogiem, a nie wyłącznie biernymi widzami przychodzącymi na spektakl. Co więcej, po wielu latach widzę że jeżeli oddanie sprawowaniu mszy jest możliwe we wspólnocie, to tym bardziej na każdej innej Mszy Świętej. Może to kwestia przeciążenia kapłanów, którzy są czasem sami pozostawieni w przygotowywaniu każdej mszy w ciągu tygodnia. Byłem świadkiem, gdy w jednym małym wiejskim kościele, sytuację ratowała jedna starsza kobieta, która czytała z rana w tygodniu czytanie i śpiewała psalm i aklamację i intonowała pieśni, bez niej liturgia nie była by tym samym. 3. Tutaj 6:17 jakby połączyły mi się kropki, bo jest nawet bardziej podkreślone w celebracji konsekracji podczas eucharystii, ponieważ na moment podniesienia przewidziano nie tylko uniesienie hostii, ale "ukazanie" jej zgromadzeniu. To tylko parę sekund, które księża zauważają i przewidują ten moment ciszy i kontemplacji w codziennych mszach - nie wiem czy to kwestia formacji w seminariach RM, czy wskazówka episkopatu... Co może pomagać księdzom w homiliach, jest echo słowa - wierni mają szanse we wspólnotach podzielić się po czytaniach tym jak to słowo przemawia do nich w konkretnej sytuacji. Oczywiście to funkcjonuje na pewnych warunkach, ale ten element, niejednokrotnie jest jakimś elementem zaczepienia do homilii. Bo w słowie objawia się Bóg w sposób konkretny i namacalny, nie jest publicystyką i narzekaniem. A jeszcze czasem jest krótka rozmowa z dziećmi - która okazuje się również pomaga dorosłym. 4. Robert F Litza powiedział kiedyś że neokatechumenat to takie przedszkole przy parafii, od początku czasem trzeba zacząć podchodzić do modlitwy - i tak modlitwa w ciszy jest prowadzana w jakimś momencie formacji. Gdy jednak ten temat się pojawi się w czyjejś głowie, coś pokroju "jak to cisza w neo? cały czas walicie w gitary". 8:16 Ano właśnie, mogę powiedzieć, że przez sposób sprawowania komunii, możliwe jest że po otrzymaniu Ciała Chrystusa jest chwila ciszy na kontemplację. Tak samo po czytaniach przychodzi czas na echo - to zapada cisza; cisza konieczna do dialogu ze sobą. O podniesieniu wspomniałem ale to też odpowiada na to. Czasem w mszy realizowanej w parafii, brakuje dosłownie 60 sekund po odczytaniu ewangelii - ta chwila była by czymś wypełniona, czymś innym niż szum siadania wiernych na miejsce. 5. Wpajane uporczywie było w mojej sytuacji poszanowanie dla każdego aspektu liturgii, począwszy od ubierania się (uwierzcie mnie nastolatka ciężko było przekonać), przez miejsce sprawowania liturgii, ołtarz, godne traktowanie ciała i krwi pańskiej, przez to jak godne powinno być wykonywanie pieśni. Tutaj tą robotę robi kantor. Mam wrażenie że przestrzeń sakralna ma znaczenie w wielu kościołach nadal ołtarz się daleko, głęboko w prezbiterium; wsparciem może być to co czasem pojawia się w przestrzeniach sakralnych - czyli orientowanie przestrzeni do ołtarza. W wzorcowych realizacjach, przestrzeń do modlitwy przedewszystkim nie powinna przeszkadzać - tym samym pomagać w modlitwie. Do czego zmierzam to są pewne implementacje założeń, które mogą się sprawdzić w wielu innych sytuacjach w Kościele. To znaczy aktywizacja świeckich w dbaniu o, i uczestnictwo w Mszy, styl w jakim wykonywane są pieśni, lub jaką stylistyką posługują się wspólnoty neokatechumenalne jest drugorzędny. Bo najważniejsze jest spotkanie z żywym Chrystusem, w komunii z drugim człowiekiem, w wspólnocie-wspólnot, czyli Parafii. Nadal otrzymuję dziwne spojrzenia gdy wyciągam rękę w niedzielę na znak pokoju - well czyż nie tego chciał Chrystus? Konkretne doświadczenie które otrzymałem we wspólnotach, jest pewnym kierunkiem i krokiem, by ksiądz, prezbiter, stał się kolejnym bratem z wspólnoty Kościoła. Taka zdrowa dawka antyklerykalizmu. Jeśli ksiądz wstępuje do wspólnoty to niezależnie od przeniesień, stara się przyjeżdżać w miarę możliwości do "braci". Po znaczącym czasie wchodzenia do kościelnych murów, powoli poczułem się jak u siebie, nie robiąc niczego trudnego lub niezwykłego. To też pewne trudności parafii miejskich, że wymiana wiernych, mieszkańców jest całkiem spora. I odwrotnie parafie wiejskie mają bliżej do pewnego ideału, wspólnotowości, której potrzebuje cały Kościół powszechny. Bo działalność parafii nie może się kończyć na realizacji pewnego rodzaju usług duchowych, ale zbliżać do zdrowej relacji z Bogiem, odpowiadając na potrzeby człowieka - a czasem jego potrzeby to spędzenie czasu z drugim człowiekiem. Do tej pory pamiętam wspólne oglądanie meczy na plebanii. Jeśli to jeszcze czytasz to podziwiam wytrwałość. Kończąc, Msza Święta, Eucharystia - dziękczynienie, spotkanie z Bogiem jest najważniejszym elementem życia Chrześcijanina i te wszystkie waśnie, jakieś "atrakcje", czy "kostiumy", w Kościele są drugorzędne, bo do realizacji powołania do świętości jest potrzebna relacja z Bogiem i drugim człowiekiem - i najlepiej żeby to się wyrażało na mszy Istniała pewna zgodność znaków i treści. Z łatwością można wpaść w jakiś ekskluzywizm, "bo my rozumiemy liturgię a ty nie", ale tu wkrada się pewnego rodzaju gnoza... A mieliśmy być prości jak gołębie. Stwarzanie niewiadomo-jakich standardów dla Mszy i innych liturgii też może być zgubne, bo pozostajemy ludźmi. Nie w rycie rzecz.
@inab16672 ай бұрын
Przestałam mieć trudności i rozproszenia od kiedy zaczęłam uczestniczyć w Mszy Świętej prawie każdego dnia
@ukaszm79442 ай бұрын
Przecież szanowny Panie, to wszystko o czym mówisz, o tym czego Tobie brakuje jest właśnie na mszy trydenckiej.
@2filippeАй бұрын
Jeżeli msza w obrządku "po soborowym" jest odprawiana prawidłowo, to niepotrzebna jest msza trydencka.
@MarcelinaMadrowskaАй бұрын
@@2filippe Bulla Quo Primum Tempore - polecam się zapoznać :) Bulla to "konstytucyjny" dokument kościoła i nie można go znieść i obowiązuje po wszystkie czasy. Więc, jak wyżej Bulla Quo Primum Tempore - polecam się zapoznać
@ukaszm7944Ай бұрын
@@2filippe Jeszcze na takiej nie bylem.
@aniabadzio357922 күн бұрын
@@2filippe...stwierdził 2filippe. Stwierdził, że Msza która ma 2000 lat jest niepotrzebana, bo mamy radosny wytwór człowieka masona liczący sobie az 50 lat. I te 50 lat wystarczyło, żeby opustoszyć kościoły.
@marekk58582 ай бұрын
Odkąd zdałem sobie sprawę czym jest wspólne przeżywanie Eucharysti i że aniołowie zazdroszczą nam tej łaski,nie wyobrażam sobie innej przestrzeni kształtowania siebie. Dzieją się cuda przed nami ukryte.Słyszałem takie zdanie" Gdyby ludzie zdawali sobie sprawę z mocy eucharystji;przed kościołami stały by służby pożądkowe do opanowania tłumów" Czuję, że to prawdziwe zdanie. Na rekolekcjach Eucharystycznych wytłumaczono mi co jest ISTOTĄ Eucharysti. Od tamtej pory nie szukam fajerwerków, bo wiem że nawet w małym wiejskim kościółku spotykam żywego Jezusa Chrystusa i przybijamy sobie pionę. Pozdrawiam
@bartoszlytman96502 ай бұрын
Abstrahując od powodów, przez które msza św. nie jest dla ludzi atrakcyjna, to uważam, że w dzisiejszym samo "wynudzenie się" w kościele też przynosi pozytywny skutek.
@Madped2 ай бұрын
Podziele sie moim przemyśleniam. Otóż o Mszy Świętej można wiele powiedzieć ake napewno nigdy bym nie powiedział że jest ona nudna, gdy z czasem wierzę coraz bardziej im coraz bardziej się w to zagłębiam tym coraz mocniej widzę że msza jest wylełniona różnymi elementami czasem wręcz mam wrażenie że jest sztucznie ubarwiana. Brakuje mi na mszy momentów ciszy, gdzie mozna się skupić na wewnętrznych przeżyciach, tak naprawdę są tylko 2 momenty ciszy pierwsza to przeistoczenie druga to moment tuż przed komunią i tylko te momenty podczas Eucharystii dają wiernemu odpocząć, bo przez cały czas ksiądz coś mówi, wierni odpowiadają, organy grają w tle no cały czas coś się dzieje. Do tego msza koniecznie musi trwać godzinę wydaje mi się że cała oprawa mszy uwija sie aby to trwało jak najkrucej. Jak na początku jest żal za grzechy wypowiada się krutką formułkę nawet nie ma czasu żeby porządnie żałować za grzechy i już lecimy z hymnem "Chwała na wysokości Bogu" no wszystko pędzi na łeb na szyję. I żeby było jasne ja wiem że są powody aby msza wyglądała tak jak wygląda, ustalili to ludzie dużo mądrzejsi ode mnie i nie mówię że ja bym to lepiej zrobił, msza sama w sobie jest idealna po prostu dziele się swoimi przemyśleniami.
@wandadrozdowska57012 ай бұрын
Wszystkim którzy jeszcze nie widzieli polecam gorąco film Ukryty skarb Kościoła .
@Patryk-hv5bw2 ай бұрын
14:03 too ok mówimy o misterium Mszy czy o biesiadzie ? Bo gdzieś się zgubiłem 😅
@marysiaow2 ай бұрын
Tomku - od dawna pragnę krzyczeć o tym co mówisz - mega ważne dla mnie jest to, że od pewnego czasu chodzę na Eucharystię jak na UCZTĘ WESELNĄ ❤❤ gdzie Oblubieńcem jest Jezus, a Oblubieńnicą jest Kościół - czyli JA (i Każdy Inny obok mnie - Wspólnota wszystkich Ja). Póki co muszę przerwać - cdn.
@Mati920282 ай бұрын
Msza święta to nie Eucharystia, tylko ofiara składana przez kapłana.
@papierowy15382 ай бұрын
Kazania księdza emeryta w mojej parafii - w skrócie ( "Nikt nie chodzi do koscioła, ludzie nie wierzą, jest zle i będzie jeszcze gorzej, Giniemy" :D
@b.j.99452 ай бұрын
@@papierowy1538 ...mówione właśnie do tych co do tego kosciola przychodzą ...;)
@anetapieczynska9439Ай бұрын
Dla mnie dodatkowo list zamiast homilii. Nie lubię, nie rozumiem dlaczego są czytane te listy a nie np. wydrukowane aby można było wziąć i przeczytać w domu a na mszy porozmawiajmy o Słowie Bożym. Bardzo nie lubię listów. Nie lubię też dodatków do mszy. Mnożą się dodatkowe modlitwy, adoracje, nowenny... Często przed błogosławieństwem. Nie powinno tak być.
@jacek99892 ай бұрын
Jak o mnie chodzi to za dziecka mnie msza nudziła, jak byłem nastolatkiem to przestała choć często nie słucham/uważam na wszystko co odbywa się na ołtarzu. Bardziej chodziło o czas i klimat wydarzenia które się odbywa. Od dość dawna jednak zadaję sobie co jakiś czas pytanie "Po co?" i to jest dla mnie istota. Jak idę na msze bo mama kazała to wtedy mogę się nudzić ale jak już jestem dorosły i mama nie karze to trochę głupio dalej chodzić na msze tylko dlatego że kiedyś mama kazała. Co ciekawe moje odpowiedzi się zmieniają cały czas, ostatnia to taka, że skoro wiara to relacja z Jezusem to idę na msze po to, żeby uczestniczyć w najważniejszym wydarzeniu w życiu Jezusa, coś jak być z żoną przy porodzie, jak dostaje nagrodę Nobla czy jak umiera, tylko bardziej. W takim sensie nigdy się nie nudzę bo zawsze mam co robić i nawet jak "odpływam" to nie jest to dla mnie problem, mam do czego wrócić i wiem po co.
@PannaHliska2 ай бұрын
Mi sie tez wydaje ze nieswiadomosc tego co sie tak naprawde na naszej mszy dzieje a szczegolnie podczas liturgii eucharystii i czym jest eucharystia sprawia ze ludziom jest nudno. Ja bywalam u braci ewangelistow i brakowalo mi strasznie naszej katolickiej mistyki. Ale podobalo mi sie wlasnie to poczycie wspolnoty nawet ja jako obca osoba bylam odrazu przyjeta przez obcych mi ludzi tak naprawde tylko dlatego ze podazam za chrystusem. I o to chodzi Chrystus nas wszystkich łączy w naszych różnicach bysmy tworzyli jedność która ma siłę i jesli na nim bysmy sie skoncentrowali to byśmy piekne wspolnoty tworzyli. Pisze to mieszkajac w Niemczech w malym miasteczku w ktorym jest paare setek Polaków a na mszy moze z 40 osób ale mimo wszystko z tej malej garstki ludzi mamy imprezy, pielgrzymki, wycieczki jednodniowe, grupe kobiet, grupe biblijna , przygotowujemy program adoracji na jesień a ksiadz daje nam wolna rękę w jaki sposob to bedziemy prowadzić. Tak wiele z nas zapomina o fakcie ze to my ( wierzący) tworzymy kościół i wydaje mi sie że kościół jest odbiciem lustrzanym wiernych. O czYm zapominamy i zrzucamy winę na księży bo gdzies w naszej swiadomosci wydaje nam sie ze oni to jak juz po swieceniach to musza byc swieci. A to bzdura to tacy sami ludzie jak my, którzy wybrali taka drogę,ktora napewno niejest łatwa i napewno jest psychicznie obciążająca. Mi sie wydaje ze to my tez powinnismy naszych ksiezy wspierać tak jak oni nas wspieraja w drodze do zbawienia. Bo jestesmy wspólnotą i jednością. Więc zamiast narzekać niech nasze oczy skierują sie na Chrystusa a duch Święty nas juz w tym wszystkim poprowadzi. Z Panem Bogiem✌️
@Fajniejest72 ай бұрын
Mnie najbardziej razi poziom oprawy Mszy Świętej. Organista, który sobie gra i śpiewa, o ile jeszcze śpiewa! Jeden miałam wrażenie, że dosłownie kończy żywot przy tym mikrofonie. Poziom grafik, dekoracji, gazetek parafialnych. Często oprawa jest byle jaka, byle była. Mam takie wrażenie, że skoro przekaz jest ważny, to forma ma mniejsze lub żadne znaczenie... no nie, tak nie powinno być
@chilonchilonides2 ай бұрын
"...kończy żywot przy tym mikrofonie" ależ mnie to stwierdzenie rozbawiło 🤣
@darekchojnowski33312 ай бұрын
Na rozrywkę to do kina, koncert a ofiara JEZUSA Chrystusa jest niezmienna. BARBARA
@BrickLawSTUDio2 ай бұрын
Polecam o. Szustak serię o liturgii pod nazwą Elementarz. Pozwala zrozumieć co się dzieje w danej chwili mszy a przez to realnie i ze zrozumieniem w niej uczestniczyć.
@Karol_Hamburger2 ай бұрын
Kiedyś byłem nieobecny na Mszach i ewidentnie ożywałem na końcowe błogosławieństwo. Potem gdy się nawróciłem, zacząłem słuchać Mszy Św. i rozumieć każde wypowiadane przez kapłana słowo, modlitwę, a czas mijał szybko. Niestety, do teraz największy problem mam gdy Msza jest "śpiewana" - zdecydowanie bardziej wolę odmówić Ojcze Nasz niż odśpiewać. Jeśli mogę wybieram Msze, które odprawiane są późno, gdy nie ma organisty. Tak - cisza jest wspaniała i pozwala skupić się na Eucharystii.
@marysiaow2 ай бұрын
cd. - baaardzo chciałabym : 4. Aby uwrażliwiać na wspólnotowe przeżywanie czasu po Mszach św. - zwłaszcza niedzielnych - np., aby Księża wychodzili przed Kościół, spotykali się, rozmawiali z parafianami...
@piotrfedas32682 ай бұрын
Dużym problemem są tez Księża, którzym nie chce zadbać o np jakość kazań. Jest np taki Ksiądz u mnie, który mówi bardzo długie kazania...ale nie mające jakiegoś spójnego znaczenia. To jest bardziej strumień świadomości o wszystkim i o niczym. Strasznie się tego słucha.
@lakusz_2 ай бұрын
Szanowny Tomku, msza nie jest nudna, jeżeli ktoś rozumie (przynajmniej w podstawowym zakresie) co dzieje się podczas mszy. Pozdrawiam
@bleble70852 ай бұрын
... a może w drodze do Emaus ???
@barbaraszymanowska24512 ай бұрын
A dla mnie właśnie najcenniejsze we mszy świętej jest to , że jest ona prawie identyczna przez wieki …, dreszcz mi przechodzi przez plecy jak pomyślę , że wieki temu w tej ławce, w tym kościele ktoś siedział i uwielbiał Boga w prawie identycznej formie sprawowania eucharystii ….., i oby się zmieniało jak najmniej, a my uczmy się poznawać od takich jak o.Tomasz głębi i znaczenia każdej minuty mszy świętej …, książkę LITURGIA KROK PO KROKU polecam serdecznie ..💙🐟💙
@Izabela_Wojtal2 ай бұрын
Rytów Mszy przez wieki było wiele więc z tą identycznością to tak nie do końca.
@kubur14222 ай бұрын
@@Izabela_Wojtal Zwłaszcza, że aktualnie najczęściej sprawowany ryt pochodzi z SWII, czyli nie ma jeszcze nawet 100 lat. O Mszy sprawowanej identycznie "przez wieki" można mówić w odniesieniu do nadzwyczajnego rytu rzymskiego.
@Doctorwooof2 ай бұрын
@@kubur1422 podejrzewam, że tu pani chciała nie wprost powiedzieć, że chodzi na trydencką ;)
@juliakowalska27662 ай бұрын
14:57 perełka na koniec z moich ukochanych Kluszkowców ❤ Ale wtopa 😶
@gabrielaleszynska8952 ай бұрын
Mnie od rzeczywistego przeżywania Mszy, odsunęło kiedyś...chodzenie na nią codziennie. ALE! Nie chcę przez to powiedzieć, że codzienne UCZESTNICZENIE we Mszy Świętej jest czymś złym- wręcz przeciwnie! To co mnie zgubiło, to było traktowanie Mszy Św. jako kolejnego obowiązku do odhaczenia, wyzwania. I oczywiście, "im krócej tym lepiej, bo najważniejsze, to żeby pójść i wyjść". No i jaka ja się czułam dumna, że przez X czasu byłam codziennie na Mszy, a inni nie... 😐Odradzam, nie idźcie tą drogą! Szkoda, żeby później poszło to w coś jeszcze bardziej nerwicowego, że "jak nie pójdę, to stanie się xyz". To właśnie nie ma nic wspólnego z rzeczywistym uczestnictwem i z byciem obecnym na Mszy Świętej. Z takim podejściem nas tam w ogóle nie ma, a Msza staje się czymś "jałowym"- zbiorem gestów i słów. Dzięki Tomku, że tu jesteś i pozdrawiam! 🥰
@beatakaras10012 ай бұрын
Tomaszu, biorę słowa Rohra: "Nauczyliście chodzić ludzi do kościoła, a nie nauczyliście być Kościołem".
@danielach35162 ай бұрын
Komentarz dla zasięgu. W ciekawy moment się wstrzeliłeś bo akurat się przygotowuję do szczerej rozmowy z księdzem z naszej parafii i dałeś mi kilka natchnień. Jak sobie czytam te komentarze pod Twoim filmem to myślę sobie że natura ludzka jest na tyle przewrotna że nawet w rozmowie o spotkaniu człowieka z Bogiem, najświętszej ofierze, uczcie miłości doszukujemy się podziałów. A ja tam "Wysławiam Cię Ojcze, Panie nieba i ziemi..." :)
@katarzynaj52622 ай бұрын
Nie znoszę kazań, na których zamiast nawiązania do liturgii Słowa są agitacje polityczne.
@martaoskot88662 ай бұрын
Oo, ta książka o.Grabowskiego o liturgii to złoto, a dla mnie jeszcze „złoto złót” to jego (i ks.Porosło) o sakramentach („Siedem tajemnic. O sakramentach”). :)
@panburza50752 ай бұрын
Książka jest bardzo dobra, po jej lekturze otworzyły mi się oczy i widzę, że niestety w wielu parafiach ciężko mówić o celebracji Najświętszej Ofiary, to co najwyżej odprawianie Mszy św.
@mlocze2 ай бұрын
2:02 tutaj się dowiedziałem co się dzieje na rekolekcjach 2-tygodniowych na 2 stopniu ONŻ w Ruchu Światło-Życie w diecezji warszawsko-praskiej :)
@beatasekular74552 ай бұрын
,,Brak wspólnotowości" to poważna słabość Eucharystii. Ja pochodzę z małej miejscowości, ale nawet u nas ta słabość się pojawia...Choć może to wynika z tego, że to ja gdzieś pędzę po Mszy św, która od jakiegoś czasu ,,kojarzy" mi się z przejażdżką tramwajem. Wsiadam, siadam obok obcych mi ludzi i wysiadam, bez jakiegokolwiek ,,śladu" uczestnictwa w czymś podniosłym i ważnym...
@tomjeery27412 ай бұрын
Do tego niby jest "rodzina parafialna", ale członkowie tej rodziny (czyli księża) co kilka lat znikają (zostają planowo przeniesieni) i przychodzą inni.
@Kuba-p6v2 ай бұрын
Just go to the Tradition❤❤❤
@JanPatek16062 ай бұрын
Ja lubię tradycyjne pieśni, a nie jakieś piosenki przy gitarze. Nie nudzę się na mszy absolutnie, bo codziennie są inne czytania i homilia. Wzruszam się podczas części eucharystycznej. Kiedyś, jak moja wiara była powierzchowna, nudziłem się. Od kiedy poszerzam swoją wiedzę o Bogu, msza św jest dla mnie przeżyciem. Dużo zależy od księdza. Znalazłem miejsce, gdzie codzienna msza jest odprawiana w sposób ciekawy i wzruszający, z momentami ciszy. 🙂 Pozdrawiam z Francji.
@adamprawdzik30842 ай бұрын
Za mało gitar i tańców. Jakiś break dance na Ołtarzu i będzie weselej. W końcu to uczta
@Doctorwooof2 ай бұрын
Choćbyś się Tomku nie wiem jak bronił, skończysz w tradycji. ☺️ Dla mnie osobiście jak i dla męża problemy okołomszowe się skończyły razem z tą decyzją. A dla Ciebie mam komentarz: rzeczywistość jest oczywiście subiektywna dla każdego z nas, ale istnieje też coś takiego jak rzeczywistość obiektywna. Czasem coś jest obiektywnie złe i powiedzieć to nie tylko można, ale należy. Niezrobienie tego może być nawet zaniedbaniem. Często mam wrażenie, że z obawy przed oskarżeniem o pychę (nawet nie ze strony widzów ale ze strony samego siebie) wstrzymujesz się przed słuszną krytyką. Takie luźne przemyślenie :)
@kasiak96612 ай бұрын
Tomku zgadzam się z Tobą 😉
@Hm_niewiemАй бұрын
Moim zdaniem jedną z przyczyn może być to, że za mało jest formacji 'przy parafii' dla dorosłych. Większość 'grup' jest dla dzieci, młodzieży lub młodych ludzi (studentów) / młodych małżeństw. Ludzie 40+ mają do wyboru głównie 'róże różańcowe' a tu specjalnie formacji niewiele. Zdaję sobie sprawę, że można jeździć na przeróżne rekolekcje, pielgrzymki oraz wielbienia a jeśli kogoś nie stać finansowo i czasowo to przecież, powiedzą inni, jest internet = yt i tu można sobie posłuchać. Problem w tym, że ludziom brakuje absolutnych podstaw wiary bo swoją edukację w tym temacie skończyli na etapie 3 klasy SP, czy, ewentualnie, na sakramencie bierzmowania. Być może rozwiązaniem byłaby katecheza dla dorosłych, nie grupy parafialne ale zwykłe 'lekcje religii' dla przypomnienia tego w co i w Kogo wierzymy. Bo większość 'chodzi' do kościoła bo 'chodziła' od dziecka bez zastanowienia, bo mama chodziła, lub babcia a do Komunii Św przystąpiłam bo cała klasa szła i bardzo chciałam mieć butki na obcasie a i może tablet też chciałam dostać.
@karolinaka98Ай бұрын
Zgadzam sie z twoim komentarzem. Nie ma za bardzo nic dla osob doroslych.. +35/+40... sa wspolnoty dla dzieci i mlodziezy, dla malzenstw ale co z ludzmi doroslymi ale singlami, ktorzy chcieliby otoczyc sie jakas grupa ludzi rownie wierzacych i poznac na nowo Pana Jezusa? Takie rekolekcje dla doroslych, zajecia z religii dla doroslych.
@lukaszlepik2 ай бұрын
Tomku z innej beczki - masz bardzo dobry color grading w swoich ostatnich filmach! 👌 oczywiście treść też bardzo ciekawa 😁🫡
@lukakonrado8642 ай бұрын
Kto się nie nudził na Mszy Św jako dziecko a potem nastolatek ten w chwili próby ma wiekszą szansę wyrzec się Boga. Tak się ćwiczy charakter i cnotę męstwa.Jak ktoś chce miło i przyjemnie to zapraszam na koncert lub dyskotekę. Jak byłem dzieckiem to msza była dla mnie tak nudna, wydawało mi się, że trwa w nieskończoność. Patrzyłem na dziadków oraz rodziców i wiedziałem, że oni czasami się nudzą ale chodzili. Wiedziałem, że są to mądrzy ludzie i zastanawiałem się, co sie dzieje na Mszy, że pomimo, że jest gorąco, duszno i boli ich krzyż, nie wyjdą z kościoła. Postanowiłem się dowiedzieć....
@only4hum2 ай бұрын
Wiem, że ludzka wrażliwość jest bardzo zróżnicowana. Dlatego uważam, że w niedzielę mogłyby być msze dla różnych grup: na jednej schola, na innej chór, kolejna ze scholką dla dzieci, jedna z organistą i jedna w ciszy. Analogicznie - gdyby było wiadomo, że o 8.00 prowadzi ksiądz x, a o 10.00 y, wierni mogliby dokonać wyboru.
@krevek2 ай бұрын
U mnie generalnie tak jest. :) Rano przychodzą praktycznie tylko starsi, kazanie jest raczej "w starym stylu", gra organista. Przed południem, msza dla dzieci, śpiewa zespół dziecięcy. W południe suma, msza taka raczej "uniwersalna", generalnie na każdą wrażliwość, znów gra organista. Późnym popołudniem msza recytowana, z dużą dawką ciszy. No i ostatnia msza na wieczór, praktycznie wszyscy uczestnicy w wieku 15-40, śpiewa schola studencka, trochę bardziej rozbudowana oprawa z procesją do ołtarza i okadzaniem, zwykle trochę dłuższa ale pogłębiona homilia.
@mateuszmaciaszek36452 ай бұрын
Hm ciekawe przemyślenia i trochę podobne sam miałem. Brak wspólnotowości jest wyczuwalny mimo starań wielu księży poczynią i ogólnie zawsze mnie smuciła. Dziwna rzecz ja zawsze bardzo lubiłem drogi krzyżowe i w nich właśnie bardziej było czuć tą wspólnotowość bo ksiądz czytał fragment pisma Świętego ale też były komentarze i przemyślenia uczestników. Każdy mógł co stacja wziąć mikrofon i powiedzieć jak on to widzi. I to niepowtarzalne uczucie oczyszczenia po wyjściu! A jeśli chodzi o organistę i śpiewanie to akurat u nas organista śpiewał również w operze miał tak niesamowity głos że naprawdę miło się słuchało.
@perseusz1691Ай бұрын
4:56 - bardzo ważny temat mi się zdaje. Bardzo dziękuję za film :)
@perseusz1691Ай бұрын
interesuje mnie szczególnie aspekt skupienia się na jednej rzeczy na raz jako mam z tym problem, może to problem z koncentracją
@karolm4762 ай бұрын
To nie jest nowa drama. Jest jeszcze taki cytat ze starożytności " Chrześcijanie, gdyby wasz Bóg był bogiem tańczącym to stałbym się chrześcijaninem" . Ludzie oczekują od Boga show i znaków a Bóg oczekuje jedynie miłości
@73Zouave2 ай бұрын
Msza nie jest nudna dla kogoś, kto ją rozumie. Albo wydaje mu się, ze ją rozumie. I tu robota dla budowniczych mostów, a nie zawsze sa to dobrzy budowlańcy.
@marysiaow2 ай бұрын
cd. - baaardzo chciałabym : 3. Aby więcej i głośniej Kapłanów do dzielenia się, do mówienia słowa do SŁOWA - na każdej Mszy świętej w tygodniu. Abyśmy my, Lud Boży, uczyli się od naszych Pasterzy przychodzić na Eucharystię "wykąpani" w Słowie Bożym...
@TheMalla32 ай бұрын
w mszy św. w ogóle ie chodzi o Słowo Boże, bo to jest w każdym zborze protestanckim. A rózni świeccy lektorzy na mszy potrafią mocno obrzydzić Pismo św. Niech zaczną od stosownego stroju.
@tymoteuszmarkowski39452 ай бұрын
Ja najlepiej czuję się chyba na trydentach: żeby zatopić się w tych gestach, przyklęknięciach, w ciszy i spokojnej celebracji.
@Arlek832 ай бұрын
Zależ od dnia i od nastroju myślę, że księży też to dotyczy. Mówię to z doświadczenia jak codziennie chodzi się do kościoła.
@DanutaKo2 ай бұрын
Ta końcówka 😂 😂 "Alleluuuuuja...Aleeeeee-eeee-... Nooo jakos tak 😐"
@marysiaow2 ай бұрын
cd - baaardzo chciałabym : 2. Aby w języku liturgii zamienić słowo "wspominając mękę, śmierć i zmartwychwstanie" - na UOBECNIAJĄC.!! (nasz Ksiądz Proboszcz Stanisław Makowski tak właśnie mówi)
@damnedmadmanАй бұрын
Ksiądz nie ma prawa nic zmieniać w rycie.
@antoniszwed64902 ай бұрын
Msza sw. nie jest przedstawieniem teatralnym. Kto się nudzi w kościele niech idzie do kabaretu.
@piotrchrobok6266Ай бұрын
Oczywiście potańcówki, kawy, festyny to już wszystko przerobiono na zachodzie Europy, efekt 3% wiernych na Mszy Świętej.
@beatacelinska99542 ай бұрын
Nie jesteśmy uczeni przez kościół,co faktycznie dzieje się podczas mszy Świętej, księża na religi mówili tylko o zakazach i nakazach ( ja mam takie doświadczenie niestety) .... Dopiero od kilku lat w internecie znalazłam tłumaczenia na podstawie objawień np św. Emmerich ❤❤
@najpierwpatki2 ай бұрын
Tomaszu, fajnie było cię gościć na exodusie
@xWhiplasher2 ай бұрын
Pod Twoim wpływem kupiłem książkę "Ani Joga Ani Zen". Jest następna w kolejce. :D