Dlaczego nie chcę już być perfekcjonistką | Jola Szymańska

[@MsCircusArt]

Temat "fair -trade" i "zero-waste" tak bardzo w punkt!

[@pittosia]

Dziękuję za ten film, wreszcie ktoś powiedział wprost o tym, co w mojej głowie kotłowało się już od dawna. Mój perfekcjonizm przejawia się w wiecznej walce o produktywne wykorzystywanie czasu. Wszystko co robię, czytam i oglądam musi prowadzić do rozwoju osobistego i... kurde czuję się tym już cholernie zmęczona. Muszę nauczyć się, że czasem nawet trzeba zrobić coś co jest po prostu PRZYJEMNE, a niekoniecznie ambitne. No i ostatni problem o którym mówiłaś- faktycznie żyjemy w czasach strasznej presji bycia eko. Sama odczuwam straszne wyrzuty sumienia kiedy np. zjem coś niewegańskiego... i czuję że naprawdę muszę to zmienić, bo niedługo stanę się absolutnym niewolnikiem idei którymi się kieruję. To był cholernie ważny film, dzię-ku-je-my

[@k.m3933]

Kurcze jak ten filmik poszerzył mi myślenie. Zawsze myślałam, że nie jestem perfekcjonistką, bo sprzątam byle jak A tu się okazuje, że nie.. Po rozmowach z ludźmi 10 razy się zastanawiam czy coś dobrze powiedziałam, czy zostałam może źle odebrana, czuję ogromny wstyd Zamiast tak jak mówisz, po prostu uznać, że jest się tylko człowiekiem i ja w sercu wiem, że mam dobre intencje, a zdanie każdy ma prawo mieć swoje. Tak samo jak coś zrobię źle w pracy itp to mega się przejmuje plus staram się to poprawić i rozwiązać, a powinnam robić tylko to drugie , nie jestem przecież robotem 😔 Mega dzięki za filmik, robisz naprawdę świetną robotę, to, że tak się otworzyłaś pozwala innym zobaczyć coś swojego Dziękuję 💙

[@pawelkapczynski3600]

Fajnie, ze mówisz o perfekcjonizmie, twój wpis na instagramie dal mi dyzo do myślenia i nawet pomyślałem, ze dobrze byłoby posluchac cos wiecej o tym, bo tez czuje, ze rezygnuje z wielu rzeczy bo nie spełniają wyśrubowanych standardów.

[@anasophie]

Mój sposób: tak jak z odżywianiem: 80/20. 80% zdrowo i racjonalnie, 20 % dla przyjemności, bez spiny🤗🤗

[@halfofmyhead]

I kolejny raz nie pozostaje mi nic innego, jak tylko podziękować Ci za poruszane treści 🙏🏾 Dzięki za normalizowanie i oswajanie. Jola Szymańska - make the human great again xD U mnie perfekcjonizm wiąże się z ogromną polaryzacją wszelkich aktywności - albo zaprę się i zrobię wszystko na 2137%, albo będę cały dzień leżała plackiem, przytłoczona myślą o tym, że nie stać mnie w tym momencie na podjęcie jakiegokolwiek działania. A nie stać mnie najczęściej, bo z założenia przecież powinnam wyrobić 200% normy. Jeśli nie, to lepiej w ogóle nie zaczynać. Taki mindset jest paskudnie obciążający i często prowadzi do napięć, frustracji, ale też prokrastynacji. Mój plan na najbliższy miesiąc, to nie robić do granic możliwości. Bardzo pomocna jest w tym praktyka metody Feldenkraisa, którą serdecznie polecam. Pozwolić sobie na wyrobienie 60% normy i spróbować na nowo znaleźć przyjemność w działaniu, a nie przymus. Robisz kawał pięknej roboty, Jola! 🙏🏾✨

[@basiazachnik2703]

Perfekcjonizm to temat numer 1 mojej terapii. 6 miesiąc identyfikuję triggery, zmieniam nawyki, przyglądam się myślom i fizycznym reakcjom mojego organizmu. Ekologia (świadoma konsumpcja itd), macierzyństwo i rozwój osobisty/praca to obszary zdecydowanie najbardziej afektowane przez wirusa perfekcjonizmu. Dużo pracy przede mną. Kult produktywności i tekstu: „Beyonce też ma 24h każdego dnia” bardzo nie pomagają. Liczę, że szybko ta powszechna narracja zostanie zmieniona, zanim się wykończymy 🤞🏻😉

[@martajacak3248]

Perfekcjonizm ma wiele twarzy. Czasem to jest zaharowywanie się i branie sobie na głowę więcej, niż się jest w stanie udźwignąć. Czasem nieumiejętność delegowania zadań na innych, bo przecież Zosia Samosia zrobi wszystko najlepiej. Czasem prokrastynacja - jako wewnętrzna niechęć do zaczynia czegoś, co nie będzie idealne. Najważniejsze żeby łapać takie sytuacje i sobie samemu czasem odpuścić.

[@dondajka]

od roku mam zdiagnozowane i leczone OCD, i właśnie gdy wrzucałaś ten filmik to jestem w drodze na terapię i teraz zastanawiam jak u mnie mogę rozgraniczyć OCD a perfekcjonizm, bo mnóstwo rzeczy o których mówisz brzmi mi bardzo znajomo. Pozdrawiam Cię Jolu i dziękuję

[@jola_szymanska]

Aż musiałam sprawdzić co to OCD, trzymam kciuki za terapię! :))

[@TheNotofrugo]

Pięknie mówisz i równie pięknie wyglądasz. Pozdrawiam :)

[@xyzzyx1100]

Skad ja to znam przed każdym zakupem za 20 złoty myślę parę miesięcy.. narazie zastanawiam się nad kupieniem świecy konopnej od 3 miesięcy i rolek od pół roku. Twoja twórczość naprawdę robi dużo dobrego nawet jak nie jest idealna! Bardzo mi pomaga

[@smietankowelove]

Na co czekasz? Kup jeszcze dzisiaj i spraw sobie przyjemność, zrób coś dla siebie ;) podziękuj mi jak kurier dowiezie :D

[@xyzzyx1100]

@@smietankowelove kupilam po obejrzeniu tego filmu jest super!

[@agatakruk8359]

Jola, oklaski na stojąco za te zmiany i wielkie dzięki za filmik! ❤❤❤

[@svickovanasmetane7838]

kocham pasek informacyjny na początku :D

[@jadwigapolakiewicz5304]

Dziękuję 😊 Bardzo trafnie i ciekawie opisałaś perfekcjonizm. Oj potrafi umęczyć i przybiera różne maski. Zgadzam się z Tobą. Żyjemy w kulturze perfekcjonizmu i to nas niszczy

[@karolinaplaszczak8605]

Lubię Cię słuchać. Przez to, że opowiedziałaś swoją historię z religią, wiem ze nie jestem sama. Inspirujesz mnie, by sięgnąć po książki , których pewnie bym nie przeczytała. Dzięki Twoim rekomendacjom przebiłam się nawet przez "Prześnioną rewolucję" ☺

[@wiktoriasocinska1206]

Dzięki za poruszenie tego tematu! Bardzo ważny ✨ Ze mnie powoli schodzi ta presja, ale moja terapeutka często wspomina, że w sprawach związanych ze szkoła, to nadal perfekcjonizm powraca 🙈 (mam 17 lat). Najstraszniejsze jest to, że ja nie potrzebuję super ocen, ale podświadomość działa i nie tak łatwo z tego wyjść. No ale społeczeństwo często zamiast zdjąć presję, to podtrzymuje 😔 Ściskam mocno i powodzenia, Jolu! ❤

[@Kaskaslawinska]

Dzięki Jolu, że dzielisz się takimi przemyśleniami, wnoskami z pracy ze sobą ❤️ to mi otworzyło klapkę w głowie... 😁 Dzięki temu filmowi zrozumiałam, gdzie tkwi "korzeń" wielu moich problemów. Twoje wnioski pomogły mi przejść do kolejnego etapu - nie szukam już po omacku, więcej rozumiem i teraz łatwiej mi zmieniać swoje zachowanie w konkretach☀️

[@EmiliaaOlszewska]

To bardzo ważny temat Jola. Za każdym razem, gdy mówię, że jestem coachem, czuję obawę jak zostanę odebrana, bo wiem, z czym kojarzy się coaching dzisiaj. Z jakimś perfekcyjnym rozwojem osobistym. Jakie mity wyrosły dookoła niego "sky is the limit" "wystarczy uwierzyć" "wystarczy chcieć". G**** a nie wystarczy chcieć. WYSTARCZY BYĆ. Takim jakim się jest tu i teraz. Być w drodze, być podróżnikiem. Swojego tempa - dodam. Próbuję na moim profilu odczarowywać coaching i podejście do rozwoju osobistego. Głównie dla wrażliwych osób budujących swoje marki, ale ! Chcę dać znać, że z tego dziadowskiego myślenia i nastawienia da się wychodzić. Jestem tego żywym przykładem, będącym zawsze w drodze. Cieszę się widokami, nie sram w gacie, że nie jestem na szczycie. Pozdrawiam!

[@SamodzielnaMama]

Jesteś ważna ❤️ Nie przez to co zrobisz i jak zrobisz... Tylko przez to że jesteś 💞

[@rosem2091]

❤️❤️

[@outandabout1082]

Temat mi bardzo bliski, wypowiadasz moje skryte myśli. Chętnie posłucham rozwinięcia tematu. Brawo za odwagę i taki szacunek do siebie pomimo odczuwanego dysonansu. Ściskam!

[@eda9633]

Dobrze znam to wyrzekanie się. Mam już go dosyć i powoli przestaję starać się dbać o wszystko poza sobą. Dzięki, że nagrywasz takie filmy i w tak mądry i świadomy sposób mówisz o niełatwych sprawach

[@evoregnar5354]

Pierwsza!! To od razu podziękuję za ten film ❤️ czekam z niecierpliwością na kolejny ^^

[@jola_szymanska]

Proszę :D

[@monikastankiewicz3002]

Bardzo dziękuję za ten film :) Tak, nadmierny perfekcjonizm to plaga naszych czasów i mega częsty problem (również mój). Bardzo utożsamiam się z rzeczami, o których mówiłaś i też pracuję w tym obszarze nad sobą. Mogę polecić Ci 2 książki na ten temat: pierwsza terapeutyczna, samopomocowa - "Nigdy nie jestem dość dobry" M.R.Basco oraz druga opisująca ten problem z perspektywy kulturowej - "Nie rób nic. Jak zerwać z przepracowaniem i zacząć żyć" C. Headlee. Pozdrawiam!

[@Setsuko004]

Dziękuję za ten film. Oglądałam i cały czas miałam takie "ja mam to samo, jak dobrze, że w końcu ktoś mi to powiedział". Myślałam, że taka moja natura, że stresuje sie przed każdym zakupem, no bo czy na pewno kosmetyk jest w szkle, a co jak mogę dostać taniej, a może ja go wgl nie potrzebuje, ok to poczekam do jutra do za tydzień, do nigdy i potem będę sobie wyrzucać, że znowu nie jestem w stanie w odpowiednim czasie kupić tego co chce. Utożsamiam się z każdym aspektem perfekcjonizmu, o którym wspomniałaś ale to o zakupach tak mnie uspokoiło, że może jednak nie tylko ja tak mam i to nie znaczy, że zwariowałam? Moje nowe motto to "perfekcjonizm to życie w ciągłym lęku"😊 trzymaj się Jola, to co robisz w internecie jest super!

[@hebebauer4170]

perfekcjonizm zauważam u siebie też w relacjach. Tak przesiąknęłam jakąś idealną wizją romantycznej miłości, posiadania bratniej duszy, wpatrzylam sie w idealne związki i przyjaźnie w książkach, ale też w social mediach, że nie potrafię docenić własnych relacji i tylko wypatruję co w nich jest nieidealnego, co nie jest po mojej myśli itd... to bardzo uciążliwe :(

[@martaszulc2437]

Tak bardzo potrzebowałam usłyszeć takie słowa! Pracuję ostatnio mocno nad tym, żeby myśleć o sobie bardziej pozytywnie, przekonuję się, że jednak mam coś do zaoferowania, mimo tego, że nie jestem idealna. I że błędy, które popełniam, nie skreślają mnie jako człowieka, że nie odbierają mi wartości. To wszystko jest bardzo trudnym dla mnie procesem, więc tym bardziej dziękuję Ci za ten film :)

[@majakrypa5543]

Szczerze mówiąc właśnie dzięki Twojemu filmikowi uświadomiłam co to właściwie jest protekcjonizm. Zawsze miałam za perfelcnkonistkę osobę której każdy kartonik musi stać prosto jest perfekcyjnie ubrana i nie ma bałaganu, często spotykałem się z opinią jako bardzo mi do tej perfelcnkonistkę daleko. A teraz zauważyłam że hmm Majka właściwie to Ty jesteś perfekcjonotką. Kiedy nie zrobię wszystkiego co zaplanowałam na dany dzień to mam wrażenie, że moja przyszłość się zawali i skończę bez domu pod mostem. Boję się że moi bliscy mój chłopak mnie opuszczą bo będę niewystarczająca za mało wierząca albo za bardzo nieogarnięta. Staram się ograniczać mięso ale zawsze jak zjem nawet najmniejszy kawałek mięsa czuję że wszystkie nieszczęścia świata mnie spotkają. I dziękuję że poruszyłeś ten temat bo wydaje mi się że wiem gdzie jest problem i gdzie szukać i rozwiązania i że dzielisz się tak prywatnymi rzeczami z innymi bo naprawdę jesteś wystarczająca. Gdybym nie znała sama tego bym pewnie pomyślała jak można taką cechę uważać za złą przecież to jest niezła motywacja do stawania się lepszym człowiekiem, ale tak naprawdę wewnątrz ta cecha może zniszczyć.

[@monikamizinska-momcilovic8949]

kochamy Cię Jola!

[@agatamoskal2607]

Bardzo dziękuję za ten film! Mój perfekcjonizm objawiał się w ekologii, religijności i napędzał poczucie winy... Ale w największym szoku byłam, kiedy odkryłam, że w pracy twórczej objawia się ...w prokrastynacji 😳 przed samą sobą zawsze mam wymówkę, że coś co zrobiłam, nie było idealne, bo przecież to było na ostatnią chwilę, a czasu nie cofnę 🙄 oczywiście za tym szło poczucie winy za "lenistwo" i "spoźnialstwo", teraz widzę że za tym stoi lęk przed byciem nieidealną

[@honestnutmeg5723]

Dzięki Jolu za ten materiał, że się tym dzielisz i inspirujesz ;) Pozdrawiam cieplutko!

[@annagajda5079]

Ja perfekcjonistką jako taką nie jestem, choć lubię rzeczy robić porządnie i dobrze sprawdzić. U mnie pewien perfekcjonizm włącza się w stanach depresyjnych. W głowie pojawiają się myśli, jak moje działania czy wybory krytycznie skomentowałaby osoba A/osoba B/osoba C (oj i często jest to bardzo bliskie rzeczywistości). Często też jestem emocjonalną perfekcjonistką - wypominam sobie, że nie powinnam była się czegoś bać, być nieśmiała lub czuć złość. Uświadomienie sobie, że przecież nikt za mną z notesikiem nie chodzi i nie zapisuje wszystkich moich poczynań, żeby poddać je publiczny osąd bardzo pomaga. Mam wrażenie że to wysoka wrażliwość + wystawienie na ciągłe krytyczne komentarze, wymagania czy opinie pt. "tak trzeba robić" bez jednoczesnego pozytywnego wsparcia ze strony najbliższych osób może mocno trigerować perfekcjonizm. A nie trudno o to w internecie. Mi bardzo w tej kwestii pomógł mój terapeuta, szczególnie jeśli chodzi o ten emocjonalny perfekcjonizm, swoimi tekstami "Ale to zupełnie adekwatna reakcja emocjonalna w tej sytuacji. Ja też bym się zdenerwował na pani miejscu, to irytujące jest przecież" oraz tym jak bez zająknięcia, oceny, krzywej miny słuchał jak opowiadałam, że w tej sytuacji czułam zazdrość, w tej agresję, a w tej to chciałabym, że zdarzyło się to i to i potem było mi smutno. To mi tak poprzestawiało klepki w głowie, że teraz mocno bronię moich uczuć i nikt nie wmówi mi że nie powinnam się jakoś czuć.

[@EL-ji9nh]

Często mówiłam o sobie ,,nieperfekcyjna perfekcjonistka". Dopiero niedawno zdałam sobie sprawę, że to określenie mówi dosadnie, że właśnie perfekcjonistą jestem. Ja mam trudności ze znalezieniem punktu pomiędzy. U mnie jest stan super aktywny, gdzie obsesyjnie wszystko kontroluję lub faza lenia. Teraz jestem w fazie ,,lenia". Czy masz jakieś sposoby aby podejmować się nowych wyzwań ale jakoś wyhamować siebie, żeby nie zajechać się w tym zadaniu?

[@an-arouseblogspotcom6804]

Ja zmagam się z perfekcjonizmem odkąd pamiętam.. never enough bez względu na dziedzinę życia. Średnia 5.0 na studiach mgr? 5 za obronę? „Ee nic wielkiego". Poza tym mój perfekcjonizm doprowadzil mnie niemal do śmierci (anoreksja). Zawsze chciałam lepiej, mocniej, najlepiej.. Zanim się obejrzałam już "bardziej perfekcyjnym w odchudzaniu" być się nie dało. Nigdy nie czuję satysfakcji z tego co zrobiłam, dokonałam, osiągnęłam.. ale chcę nad tym pracować, bo tak się nie żyć. Przecież w życiu nie chodzi o to by byc doskonałym, perfekcyjnym (!) Praca nad sobą to nie tylko "stawanie się lepszym" i nieustanny rozwój, produktywność. To także umiejętność powiedzenia sobie "stop, to jest czas na przyznanie - tak, dałaś radę, bądź z siebie dumna!"🙌 Ważny, potrzebny filmik, dzięki.

[@strusbabeczka7977]

Również doprowadziło mnie to prawie do śmierci, ale z depresji, bo nie mogłam być perfekcyjna to wolałam nie żyć (dalej mam takie poczucie). Hardcorowa wersja wszystko albo nic....

[@dorotasuwaj2539]

Dzięki Jola. Po długiej przerwie czytania i słuchania Magazynu Pismo (po jakimś kodzie na darmowe miesiące), właśnie opłaciłam dla siebie roczną prenumeratę. Tak długo zwlekałam, bo co? Tyle pieniędzy wydać na siebie, tylko po to, żeby mieć dostęp do magazynu? Ech... dziękuję :D

[@visia2065]

Perfekcjonizm to i dla mnie spory problem. 😕 Od jakiegoś czasu skupiam się na tym na terapii, ale jest naprawdę ciężko. U mnie przekłada się to głównie na prowadzenie idealnie pięknych zeszytów szkolnych, wykańczających treningach, gdzie jeśli tylko zrobię błąd zmuszam się do zaczynania od początku (jestem tancerką) i na jedzeniu (wpadłam w anoreksję, z której dzięki dużej pomocy szczęśliwie wychodzę). To naprawdę wykańczające. 😩 Staram się zaakceptować to, że nie jestem i nie będę idealna i pamiętać o tym, że nie sprawia to, że tracę na wartości, że muszę się wstydzić lub jestem niewystarczająca. 💕

[@wiktoriagregua4968]

Dobrze sobie odświeżyć po roku ten film, dzięki!

[@rosem2091]

Bardzo dobrze że poruszyłaś ten temat 😊 dziękuję Ci bo dużo sobie uświadomiłam

[@sylwiasylek8369]

Czasami słyszę jak rożne osoby chwalą się swoim perfekcjonizmem, zawsze jednak wydawało mi się, że jest to męczące dla nich i często też dla otoczenia.

[@smietankowelove]

nie wyobrazam sobie tak żyć.... Mąż zostawił naczynia w zlewie na noc? Trudno, rano wyjdę przed nim do pracy, wiec i tak on umyje ;) ludzie mają czasem takie spiny. Szkoda życia na to. Wiadomo, że nie można przesadzic i życ np w syfie, ale jak czasem coś poczeka na "wenę na robienie porządków" to się nic nie stanie

[@lubomirpetrowpahuta]

No to jestem Twoim Jolu przeciwieństwem przynajmniej częściowo. Jestem bałaganiarzem, a z drugiej strony próbując utrzymać porządek nie doprowadzam tego do końca. Każde działanie, każdy projekt poprzedzam często bardzo długim przygotowaniem, planowaniem. Szafa z wysuwanymi półkami koszowymi czy stojak pod MIDI wykluwały się po dwa lata. Tak samo półka na książki. Może dlatego że to nietypowe projekty. Wymagające zaprojektowania od nowa i by nie tracić czasu i materiału na kolejne próby. W wielu przypadkach to niewiara w zrobienie czegoś porządnie, co najmniej tak jak inni. Oddawanie pola nim się podejmie walkę. No i jakoś, a jednak jakoś to moje życie się kręci. ;)

[@alicjaantonina4663]

Perfekcjonizm to jest jakaś masakra, dzięki, że o tym mówisz 💪

[@marysiabernaciak3780]

Jejku… Jolu, ogromnie Ci dziękuję za ten film.

[@angelikan4152]

Ja swój perfekcjonizm uważałam za lenistwo 🤷‍♀️ byłam bardzo zdziwiona, gdy pani psycholog po mojej opowieści o tym jak to za mało robię w życiu zawodowym, zapytała mnie czy uważam się za perfekcjinistkę. Powiedziałam, że nie. Później stwierdziłam, że jednak tak i żyje się z tym bardzo trudno

[@martapolna]

Świetne, dzięki że to napisałaś!

[@Malarka123]

Jesteś WIELKA 👍🏼 dziękuje 🌻

[@kasialackowska6777]

Mysle ze perfecjonizm zabiera nam wolnosc i radosc z danej nam chwily tu i teraz. Ja rowniez z nim walcze i ucze sie dawania sobie empati gdy cos nie pojdzie wedlug mojego zamierzonego planu 😁 ps. Super t shirt 👍 pozdrawiam 🌷

[@Mika-fx7cd]

Potrzebowałam tego filmu, dziękuję

[@gestosc]

strasznie Ci dziękuję za ten film.

[@julianowak5278]

Mam dokładnie to samo.. tez całkiem niedawno odkryłam, ze perfekcjonizm to zło, wcześniej to zjawisko wydawało mi się całkiem niewinne. To ze wynika on z tego ze jako dzieci myśleliśmy, ze jak będziemy tacy idealni to dostaniemy uwagę, akceptacje, albo tylko wtedy dostawaliśmy, to jest takie smutne.. Ale momenty wyzwolenia od perfekcjonizmu, kiedy postanawiasz, ze naprawdę masz gdzieś te opinie innych, ze po prostu robisz po swojemu w jedyny dla Ciebie właściwy sposób - to jest cuudowne i wyzwalające uczucie, warto o to walczyć. Moje sposoby radzenia sobie z perfekcjonizmem - dojść do tego kim jestem, wyrazić emocje (emocje zawsze są czymś prawdziwym, nie mogą być idealne, dobre ani złe) albo po prostu robić coś pomimo poczucia lęku przed tym wstydem, aż w pewnym momencie robienia tej czynności ten lęk się gdzieś rozpływa.

[@CoWTrawiePiszczy...]

Wiem o czym mówisz, ja takie obawy miałam przed nagrywaniem filmów o Hitlerze...nie jestem historyczka, a wyjeżdżam tu z omawianiem 2 wojny no ,ale potem sobie pomyślałam,że nie trzeba mieć studiów do tego aby się czegoś dowiedzieć i Dobczyc na własną rękę i coś wiedzieć, a potem przekazać ta wiedzę ludziom,po drugie PR,eciez ja omawiam książkę gdzie faktem sprawdzonym jest to co czytam ,wiec czemu nie mam tego nagrywać. Podjęłam te decyzję i zdziwiłam się odbiorem moi widzowie wręcz chcą, a mnie to cieszy bo dzięki się tym co mnie osobiście bardzo interesuje 💪super film dziekuje sliczne ❤❤❤❤

[@paulinajoanna3502]

Niedawno wreszcie to do mnie dotarło. Uświadomiła mi to moja koleżanka. Słyszałam to wcześniej już od wielu osób, ale wydawało mi się, że się nie znają, że tylko tak im się wydaje itp. Sama siebie traktowałam po prostu jako mało skuteczną. Wiele zadań zajmuje mi dużo więcej czasu niż innym albo wogóle je porzucam. Mam wrażenie, że ciągle coś robię, ale nie otrzymuje w zamian takich efektów jakie oczekuje po takiej ilości energii i czasu włożonej w zadanie. Na szczęście wreszcie to do mnie dotarło. Uczę się to akceptować i działać mimo tego. Niestety jestem perfekcjonistką.

[@agatapaplinska5576]

Ja bardzo długo myślałam, że jestem po prostu pracowita dziewczyna, później odkryłam, że to ohydny perfekcjonizm. Matko, ile rzeczy nie zrobiłam przed strachem zrobienia czegoś byle jak i przed strachem przed cudzą oceną, szczególnie tych których uważałam za "lepszych". Cały czas przerabiam to w sobie i na terapii, walka trwa. Dzięki Jolu za super odcinek ❤️

[@barbaratomaszewska2721]

Z tym nierobieniem rzeczy ze strachu przed tym, że "nie wyjdzie" znam aż zbyt dobrze. Ostatnio przeczytałam słowa p. Kasi Miller, że przeszkadza nam bardzo myślenie o efekcie końcowym, jaki chcemy osiągnąć, przez co paradoksalnie nie robimy czegoś tak, jak byśmy chcieli. Albo robimy, tylko nie cieszymy się z przechodzenia kolejnych etapów i nie traktujemy ich jako sukces, tylko ciągle mamy niedosyt z powodu braku widoczności tego ostatecznego efektu.

[@wolf79wolf79]

2:40 tam ktoś zrobił błąd w napisach:)

[@_j_uliaa_a_2808]

Również pojawiają się u mnie lęki (zwłaszcza teraz, gdy siedząc w domu jestem przyklejona do mediow społecznościowych) o to że nie jestem wystarczająca- że nie jem tylko zdrowo, że nie kupuje eco produktów, że nie jestem spokojna i usatysfakcjonowana no bo przecież codziennie jest coś za co mogę być wdzięczna i w ogóle to po co się smucić, skoro zawsze jest coś czym można się cieszyć. Taki przekaz często dostaje od innych zwlaszcza na instagramie i co robię? Wierze w to, próbując osiągnąć to wszystko co mi obiecują, bo przecież podobno się da. A tak naprawdę jestem zmęczona tym, że zawsze trzeba do czegoś dążyć i być jakaś tam. Pytanie: po co? Pozdrawiam Cię Jolu i dziękuje za ten film🤍

[@kasiapuchalska9662]

Kurcze jakbyś mówiła o mnie. :) Ja tez uczę się tego żeby mieć odwagę robić coś mimo, że nie będzie to idealne. Pokazywanie innym rzeczami, które według nas zrobiliśmy średnio jest bardzo trudne, bo co oni sobie pomyślą... Mam to szczęście, że mój mąż ma zupełnie inne podejście do działania i jest dla mnie mega wsparciem.

[@katarzynapersona1460]

Mnie się udało chorobliwy perfekcjonizm przetransformować na bycie otwartą na próbowanie nowych rzeczy i obserwowanie co z tego wyniknie, a błędy czy wstyd wpisany w ten proces uznałam jako naturalna tego część i czuję się dużo lepiej :) Dużo pomogła mi perspektywa Nieba i to, że błędy dotyczą głównie przyziemnych, namacalnych kwestii, które zdarzają się każdemu i w obliczu przyszłości i wieczności jest to ma to finalnie małe znaczenie ;)

[@LatromiPL]

W ramach perfekcjonalizmu w następnych nagraniach fajnie jakby udało się wyeliminować szum w tle bo po paru minutach mnie osobiście to męczy. Tak sam filmik super. ^^

[@Maciej.01]

Tez mam tak ze czuje obowiazek wyjasnienia wszystkiego. I zasady

[@berry-w-243]

Nigdy nie spojrzałam na perfekcjonizm pod kątem komunikacji. Dobrze nazwałaś to, z czym w ostatnim czasie się zmagam

[@Angie-nm4ft]

Ja chyba tak wyrosłam w tym poczuciu wstydu i potrzeby kontroli, że w pewnym momencie uznałam, że albo łamię lęki i robię, albo w życiu nie zrobię nic. Więc tak, sprawdzam po 10 razy treść tego samego maila i zastanawiam się jakim cudem jeszcze nie zwolnili mnie z pracy, ale uznaję że dopóki tego nie zrobią to pracuję i podejmuję wyzwania xd I jak wiem, że chcę coś zrobić, ale potrzeba kontroli i lęk się odzywają to robię na siłę. Ma to też swoje minusy - kieruję się w życiu prawie wyłącznie rozumem i mam bardzo słaby kontakt ze swoimi emocjami, bo one mnie nigdzie nie zaprowadziły. Tzn. żyjąc w tym ciągłym lęku mogłam poddać się emocjom i nie robić nic albo dać władzę rozumowi i robić, ale zupełnie stracić kontakt ze swoją emocjonalnością. Teraz na terapii próbuję do niej wrócić.

[@dawidgrabowski7909]

Już za sam tytuł dałem łapkę, ale obejrzałem :) . Cały czas myślałem: skądś to znam (aż za dobrze)... Ciekawe, że drobnych potknięć nie zauważa nikt poza perfekcjonistą, który się ich dopuścił. Poza tym perfekcjonizm nie pozwala uczyć się na błędach, bo te są niedopuszczalne.

[@justynaszukalska3777]

Powodzenia 🍀🌸

[@emiliap1694]

Niestety temat dotyczy i mnie. Zwłaszcza w pracy. Może dla kogoś z boku brzmi super, ale wcale tak nie jest. Doprowadziło mnie to na skraj- nie mogłam się 'odciąć'od pracy nawet w dni wolne, nie potrafiłam się zrelaksować, zjeść, spać etc. Dobrze, że o tym mówisz :)

[@karolina92226]

Jeszcze nie obejrzałam, ale o jaaaa, jak bardzo potrzebuję tego filmu! Dziękuję z góry!

[@jola_szymanska]

No cóż... z sieciówki ;) (Pullandbear)

[@KomentatorkaMarta]

Dziękuję za ten filmik, poryczałam się :((( ja też już mam dość tego perfekcjonizmu!!

[@martapolna]

Bardzo wiele z tego, co mówiłaś, mnie dotyczy. Nie zawsze w tych samych sferach, ale w tym samym schemacie. Kiedy pojawiły się pierwsze komórki w których nie było polskich znaków, używałam w ich miejsce £ i $ 🤣 od lat myślę o sobie, że jestem spóźnialska - nie tylko dlatego, że mi to wmawiano wtedy, kiedy jako nastolatka z niechęci do czegoś, co mnie czeka, odwlekam wyjście w domu (co nieraz nadal praktykuję). Ostatnio odkryłam, że wynika to również z perfekcjonizmu, który nie pozwala mi wyjść z domu, np. nie odłożywszy na miejsce rzeczy, których używałam. Inna rzecz, że to z kolei wypracowałam w czasach, kiedy nauczyłam się natychmiast sprzątać po sobie, bo doświadczałam tego, że każdy nie sprzątnięty natychmiast bałagan będzie się kumulować, ponieważ nikt poza mną nie posprząta w domu (chociaż każdy chętnie dołoży się do niego). (Właśnie poprawiłam zdanie, by nie używać dwa razy słowa bałagan... Ok, zajmuję się redakcją i korektą, ale bez przesady - w komentarzu pod filmikiem?!!! 😂). Ostatnio w ramach ćwiczeń z nie-perfekcjonizmu zostawiam rzeczy tam, gdzie ich używałam, jeśli sytuacja wymaga, abym już wyszła. Korzystając z Messengera, zrezygnowałam z interpunkcji, choć nadal czepiam się polskich znaków. Ale zaczynam sobie pozwalać na bezinterpunkcyjne nagrywanie wiadomości również w sms-ach, choć to jeszcze napawa mnie zgrozą i obawą, że znajomi pomyślą, że coś się ze mną złego dzieje. Ciekawe, czy oni w ogóle to zauważają? 🙂 Precyzja wypowiedzi jest dla mnie bardzo ważna, chyba ze względu również na wysoką wrażliwość i ogromną potrzebę głębokiego kontaktu i porozumienia. Ale staram się już nie cyzelować wypowiedzi nadmiernie, jeśli nie jest to artykuł lub post, w którym chcę bardzo konkretnie coś wyjaśnić. Czasami (i to również chyba WW wsparte perfekcjonizmem i głęboką potrzebą porozumienia dusz) tłumaczę komuś bliskiemu ważną dla mnie sprawę tak długo i dogłębnie, że on ma już dawno dość tematu, a ja nadal drążę, upewniając się, czy wyjaśniłam wszystko idealnie. To bywa konfliktogenne... Uczę się odpuszczać. Innym, ale przede wszystkim sobie.

[@saskia....]

Fudge, mam wlasciwie tak samo, ale nie wiedziałam, że to perfekcjonizm 😫. Zwłaszcza nr 3. Masakra, jaki to jest stres! Dostaje mini ataków, jak pomyślę o tym, ile plastiku z pracy gromadzę w garażu, żeby uratować przed nim świat. Czekam na kolejne filmiki na ten temat, a teraz idę analizować inne aspekty mojego życia 🤓

[@Carmen-ui4pe]

Ja mam perfekcjonim, moja siostra nie. Moj np objawia się że muszę miec na studiach 5 i 6, bo jesli dostane nizsza ocene to bede gorszym czlowiekiem, to nie znajde potem pracy, co jest absurdalne. Męczy mnie to bardzo, straciłam przez to garsci włosów, bo nie zrobiłam albo nie zdąże oddać czegoś na uczelnie odrazu idealnego, perfekcyjnego, pozbawionego wad - mimo ze studia sa od nauki, staram sie powoli akceptowac to ze kazdy sie myli itp ale to dluga droga (chyba). Dzieki ze o tym mowisz Jolu

[@ewaszymczak23]

Piękny kadr tytulowy :)

[@rgolab2000]

Tak, to jest to, przyznam, że Cię podziwiam za wiedzę, elokwencję, pracowitość w całym Twoim życiu. Ale chyba wolę być taka jaka jestem ... Rób czasem coś szalonego, spontanicznego i ciesz się tym. A jak się wygłupisz to co? Wolno Ci ! !! Jesteś tylko człowiekiem nie doskonałością. Idealny świat byłby nudny.

[@klaudiaolo]

Mój perfekcjonizm przejawia się w tym, że nakładam na swój dzień pierdyliard rzeczy, glowie się o ktorej godzinie co konkretnie muszę zrobić, gdzie pojechać itd, a jak coś w międzyczasie się nie uda albo cos się przeciągnie to dla mnie jest koniec świata. Fakt faktem mam bardzo dużo zajęć w ciągu dnia, więc dla mnie nawet wypad do Lidla to jest dokładnie wyliczony czas, ale zamiast po prostu odpocząć w czasie wolnym, to ja muszę ciągle coś robić. Bo jak leżę, a o zgrozo będzie wtedy w domu mój narzeczony i zobaczy ze ja tak leżę... (chociaż nic by sie nie stało, ale w mojej głowie to jest oznaka tego ze jestem osobą nudną). Co do wstydu przed innymi, to na szczęście życie mnie nauczyło mieć w dupie opinie innych i nigdy się nie zastanawiam co se ktoś pomyślał albo jak zrozumiał to co ja powiedziałam (co w relacjach prywatnych nie zawsze jest dobre). Eko bylam kiedyś bardzo, ale od czasów pandemii niestety to olalam i jedynie juz segreguje. Zaczelam mieć manie kupowania wszelkiej chemii, gabek do naczyń, gabek do kąpieli, żeli pod prysznic i zaczynam powoli do skladowac w domu ale dla mnie nie ma zakupów bez kupna choćby jednej z tych rzeczy. ;p

[@annagasecka6936]

Aha i przepiękna koszulka😍

[@Kate_Onion]

Mam bardzo podobnie jak Ty z perfekcjonizmem, z presją. Kurcze, to poczucie winy jest okropne. Staram się ogarnąć pod tym względem i powoli idzie coraz lepiej.

[@zbyszek.zylka13]

Jolu czy mój przesadny perfekcjonizm może też przyczynić się tego jak krytycznie na siebie patrze czy wyglądowo czy wewnętrznie? Tak ja wiem nie jesteś psycholożką ale to ważne dla mnie

[@lubomirpetrowpahuta]

Wtrącę swoje trzy grosze. Tak, myślę że stawianie bardzo wysokich poprzeczek, wyśrubowanych standardów dla innych ale też dla siebie jest, delikatnie określając, poważnym problemem w życiu. Skupianie się na jednym problemie powoduje pomijanie innych, często istotniejszych problemów. A gdy to jest spowodowane perfekcjonizmem to zapętla się na jednej sprawie hamując realizację pozostałych.

[@zbyszek.zylka13]

@@lubomirpetrowpahuta dziękuje

[@annagasecka6936]

Kiedyś dążyłem do perfekcjonizmu . Po trzydziestce na szczęście mi to przeszlo

[@Carmen-ui4pe]

Opowiedział byś o tym jak to zmieniłes? jak udało ci sie porzucić perfekcjonizm?

[@juchapietrucha4332]

@@Carmen-ui4pe Ooo, też chciałabym o to zapytać!

[@labb6151]

Kilka tygodni temu urodziłam dziecko i zdałam sobie sprawę że perfekcjonizm przesłania mi cały świat. Chciałabym mieć to co przed porodem czyli czysty dom, czas na gotowanie zdrowych posiłków, ogarniete wszystko w pracy. Niestety Mały Człowiek zmienił całe moje życie i mój wewnętrzny contolfreak przeżywa nieustanne upadki. Uczę się priorytetyzowania chociaż nadal jestem pełna lęku że wszystko robię źle. Pozdrawiam Cię Jola. Nie jesteś sama!

[@JaMarysiaZet]

Pjontka! Byłam w tym samym błędnym kole (teksty typu przecież to od ciebie zależy czy dziecko coś zmieni w twoim życiu/możesz żyć jak zyłas mając dziecko- gówno prawda) i nie miałam absolutnie żadnej radości z bycia mamą. W porę pomogła terapia, bo straciłabym coś co już nigdy nie wróci. Oczywiście nadal się z tym mierze, ale na dużo mniejszą skalę. I tak jak mówi Jola to chore. Ściskam Was dziewczyny

[@labb6151]

@@JaMarysiaZet o tak, najtrudniej jest odpuscic i zaakceptować zmianę.

[@asiauczak3837]

Ja rok temu: "zdecydowanie nie jestem perfekcjonistką, mam zupełny luz w tym co robię" Ja po obejrzeniu filmu Joli:"omg większość problemów omawianych teraz na mojej terapii jest związana z perfekcjonizmem"

[@juliakoziej8466]

A ja mam problem zupełnie przeciwny! Nic- dosłownie NIC za co się zabieram nie potrafię od początku do końca przeprowadzić w sposób idealny. I nie jest to bynajmniej kwestia tego, że nie potrafie. Po prostu mi się nie chce- mój słomiany zapał gra główną rolę niestety. Jak chcesz Jolu, to możemy się podzielic- ja Ci dam 30% bylejakości, a ty mi dasz 30% perfekcjonizmu😂. Dill?🙈

[@Llllllll2232]

no i kuźwa w 90% mam tak samo, .. tylko nie wiedziałam, że to jest perfekcjonizm O_O

[@marzenagakowska8468]

Serdecznie polecam lekturę "Czułej przewodniczki" Natalii de Barbaro ;)

[@dorotakostecka1257]

Perfekcjonizm=nigdy nie możesz cieszyć się efektem, bo zawsze może być lepiej. To pułapka!

[@juchapietrucha4332]

Perfekcjonizm zaczyna się już w dzieciństwie, przyczyną może być m.in. wytykanie nam drobnych błędów, porównywanie z innymi, krytykowanie nas przez rodziców i ludzi wokół. Także wyśmiewanie (np. w szkole) i po prostu odczuwanie, że ktoś jest z nas ciągle niezadowolony. Albo robisz coś dobrze (bez pochwał) albo wystawiasz się na słowa "zrób to dokładniej", "dokończ to", "zobacz jak Zosia ładnie namalowała"/"Zosia namalowała ładniej". Potem myślę, że jeszcze dołączają do tego oceny w szkole (pamiętam, że koleżanka płakała że mama będzie z niej niezadowolona). Ja również zaliczam się - niestety - do tego grona. Najgorsze jest to, że zajęcie które mogłoby być wykonane w kilka minut, zajmuje mi czasem kilka godzin, a w obręb tych czynności wchodzi sprzątanie oraz działania wykonywane w pracy :D Aaa - no i pisanie. Nie może być literówki. Jakbym się zastanowiła, powstałaby cała lista.

[@wwaleczek1]

Perfekcjonizm moja zmora od zawsze, niestety teraz zbiera żniwo w postaci braku kreatywności, motywacji do działania i genialnie uczy mnie mówić ciągle o sobie źle. Nie przypuszczałam że tak bardzo ma wpływ na moją osobowość i stan ducha. Teraz to widzę po filmiku twoim jak mocno niszcząca to cecha a tez kiedyś uważałam to za plus . Ostatnio łapie się że nie potrafię powiedzieć co mi się podoba bo zawsze to było dostosowane do oczekiwań innych.

[@agnieszkaromanczyk6139]

U mnie perfekcjonizm dotyczy sprzątania. Dzis juz odpuszczam częściej i wiele się zmieniło ale kiedyś nawet po 12h pracy, wracałam do domu i wszystko sprzatalam. Do dziś czuje ogromny lek przed ocena to jak moj dom wyglada i każda wizyta zwlaszcza niezapowiedziana to wybuchowa mieszanka uczuć. Czasami ciezko mi się skupić na rozmowie bo widzę że gdzieś jest brudno 😒

[@annoticeable4778]

Wiesz co Jola, lubie Cie, szanuje, słucham od dawna, ale jeśli miałabym wytypować jedną cechę która mnie na Twoim kanale "wkurza", to byłby to właśnie perfekcjonizm. Nie jest on we wszystkich odcinkach, widać, że masz różne fazy, czasem sobie o tym przypominasz i mówisz na luzie, a w następnym odcinku już z powrotem próbujesz być idealna. Fajnie że to dostrzegasz. Może tak mnie to irytuje, dlatego że sama mam z tym problem, i nienawidzę się za to.

[@rufsven8312]

Pozdrowienia!

[@lukegoraczka7783]

Ja też staram się nie być, ale nue zawsze się w stu procentach udaje.

[@Sienkaa23]

♥️♥️♥️

[@iwonas8976]

Teraz przynajmniej wiem jak to nazwać :) Chociaż nigdy nie podejrzewałam siebie o perfekcjonalizm 😉

[@Jessamine90]

Ja nie mam nic do dodania, mam bardzo podobne przemyślenia i też mam dość

[@hannawagner440]

Witaj, mam to samo

[@ewelinasz1923]

❤

[@kamilfalk9573]

💜

[@nczerwinska]

Film o mnie....😪

[@agnieszkadoktorska9669]

Jola ja cie kocham a wiesz za co? Za brak perfekcjonicmu a wiesz czemu? Bo nie ma ludzi perfekcyjnych we wszystkim a jesli sie boisz lub wstydzisz ze czegos nie zrobisz to polecam oddzial zamkniety w psychiatryku. A teraz tłumaczę Ludzie dziela sie na a dokladnie maja wszyskiego po trochu a czesc z przewaga: perfekcjonistow, sankgwinikow, cholerykow i flegmatykow. Nie ma osoby ktora bylaby tylko perfekcjonista ( wtedy to zaburzenia, natrectwa itp...) Prosze nie rob filmikow pod publike dla ludzi ktorzy naprawde potrzebuja wsparcia bo to slabe i nie wporzadku.

[@smietankowelove]

w tych czasach nie da sie być całkowicie eko. Zobacz ile pod kosztem ekologicznym kosztowało wybudowanie takiego domu. Nie przesadzaj i wyluzuj. Segregacja śmieci i własna torba materiałowa na zakupy to już mój szczy bycia eko 🙈😅 P.S. i dobrze mi z tym, nie rozmyślam o tym

[@Kotletowa]

Lubię Cię fest

[@zb..1279]

Pani Jolu ma Pani piękne oczy ale bardzo smutne

[@klaudiarajchel2313]

Mam tak samo :(

[@mojezosiowanie]

Z tego co pamiętam, ukończyłaś prawo. Myślę, że na takim kierunku perfekcjonizm jest na porządku dziennym i niejako „wspiera” Cię na bardzo trudnych studiach, żebyś nie wypadła z systemu. Dobrze jednak mieć już wszelkie nauki za sobą i budować żyćko na swoich zasadach

[@jola_szymanska]

Nie trzeba być perfekcjonistką będąc prawniczką :) Perfekcjonizm nie jest zdrowy i nie pomaga. Żyćko na swoich zasadach wiadomo, zawsze (i niezależnie od wykonywanego zawodu/studiów) na propsie :D Dzięki!

[@Ashia1206]

@Moje Zosiowanie jestem na prawie na tejże uczelni i na szczęście z powszechnością perfekcjonizmu to mit, ja i większość moich znajomych nie spinamy się jakoś bardzo, robimy na ile damy radę, a i tak raczej zdajemy bez problemu:).

[@agatapaplinska5576]

Ja jestem po studiach lekarskich. Ostatnio myślę, że perfekcjonizm "pomógł" mi je przejść, ponieważ nigdy nie pozwolił przez prawie 6 lat luzować gumki... Po studiach okoliczności zewnętrzne spowodowały, że gumka samoistnie się poluzowała i okazało się, że cierpiałam na depresję. Myślę, że o wiele przyjemniej by mi się studiowało bez depresji i bez perfekcjonizmu, a moja wartość jako lekarza na pewno by nie zmalała. Szczególnie, że takich osób na studiach było całkiem sporo i zawsze z zazdrością patrzyłam jak mniej stresu mają na codzien i dają radę. Także, na takich studiach jak prawo, medycyna i inne jest pełno ludzi objętych perfekcjonizmem, ale to nie jest zaletą. To wołanie o pomoc.

[@smietankowelove]

żeby być całkowicie eko, to by trzebabyło się wyprowadzić do drewnianej chatki w Bieszczady. Mieć swój ogród a najlepiej jakąś role i jeść to co ziemia dała. Oczywisice bez zwierząt zagrodowych bo teraz trzeba być vege ;)

[@zbigniewswitalski519]

21.06...31.3.21... Moja STAR...a tak ma...i ZA CHINY...nie odstąPI.?DA! ZałoRZYŁA...firme spRZ...iiiiI??? CHaHa... JAK myślicie:??? Za nedzną sTUwke...pucuje wam BRUDASOM(SORRY tAKA PROF?DA!) cały dzień... a potem wraca SKONANA...i mi się RZ ALI!!! ????????????????????????????????????????????? OdPUŚĆ !!!Mówię ja i 4 córki...ale...mówić a WY??? COO myśLICIE:?