DLACZEGO SAMOCHODY W POLSCE SIĘ PSUJĄ?

[@albenalbus1198]

Szacun panie Michale. To jedna z najlepszych filmików w sensie merytorycznym na temat, na nic dodać ani ująć de facto masz doskonały dar w sposobie mówienia językiem równie ciała i co najważniejsze, prostym językiem z akcentem przyciągania słuchacza. Zgadzam się z Tobą co do treści wypowiedzi i dodam jeszcze iż auta psują się za sprawą naszych dróg bo nieraz zaobserwowałem, że jak stary np niemieckie auta generalnie jeżdziło latami na tamtejszych drogach to na tzw. polskie drogi jakie mamy powodują w zastraszającym tempie, awarie zawieszeń i jego następstwa oddziaływania na inne podzespoły pojazdu. Czekam na kolejnych odsłon i powodzenia w tym co pożytecznego robisz i życzę Tobie dalszych sukcesów i powodzenia.

[@mbro3299]

Znajomy znalazł karteczke jeszcze w tym mechanicznym liczniku o treści: "Ja cofnołem o 100 tyś. a ty o ile chciałeś? oszuście " pozdrawiam :)

[@pmx2384]

Jestem nastolatkiem, uczę się w technikum i jeżdżę Polo 6n. Biorę do niego różne części ze szrotu, tam tego jest pełno, są oryginalne, cztery razy tańsze niż nowe, często nawet dostaję jakąś gwarancję na części. Przejeżdżam rocznie może z 12kkm, nie wymagam bardzo wiele. Wziąłem cewkę z modułem, jakieś pierdoły, można wyhaczyć czasem sprawną klimatyzację za grosze, dodatkowe wyposażenie, a wszystko oryginalne i sam widzę w jakim stanie. Nie uważam, że należy tak negować słuszność brania części ze szrotu, należy wiedzieć co można wziąć, a co trzeba kupić nowe...

[@VinnereNG]

świetny odcinek :) sam właśnie sprzedaje samochód którego używam na co dzień i mimo to, że wszystko robię na bieżąco ostatnio przyszedł do mnie gość który mówił, że przebieg za duży, że kierownica wytarta.... Gratuluje takim ludziom i pozdrawiam :) no cóż nie pasowało mu, że serwisowane na bieżąco, że często na ASO, że olej motula co 10k km wolał za 10.000zł kupić nowy z salonu, albo nowy z za Odry od "mirka" ^^

[@mateusz1219as]

*Jak zawsze super odcineczek :))))*

[@pakyek6980]

Nauszek nom

[@blu_0079]

możesz wspomnieć w jakimś odc. o rocznikach aut .. tu bardzo fajnie zaznaczyłeś przebiegi .. duży nie znaczy zły a stare auto nie musi być najgorsze np pancerny golf II produkowany do 92' jest o niebo lepszy i mniej jest przy nim zachodu od nie jednego auta po 2000 roku .. możesz przytoczyć jakieś przykłady i rozwinąć ten wątek ? Pozdrawiam, dobry odcinek

[@oszinq]

VOLVO V70 2.5TDI 1999r 1390000km. Słownie. Milion trzysta dziewięćdziesiąt tysięcy. Oczywiście na liczniku 390tyś, i jak ktoś patrzy na przebieg to się łapie za głowę i mówi "ja pierdzielę, to już długo nie pojeździ" To ja mu podaje prawdziwy, to on na to "niemożliwe".

[@BABY_TV_SUPER]

nieśmiertelny legendarny volvo v70 kombiaczek mmm... rarytas... nie ważne że ponad bańkę, wyjeździ i dwie. sam mam vw paska 2.0 140km kombi, ale te volvo to prawdziwe auto. A konsumenci sami wolą być jebani na przebiegu, bo nie ogarniają, że jest coś takiego jak naprawa samochodu, wymiana oleju silnika czy filtrów co 15

[@kacper4561]

Yeeeeey ! Mam pomysł na odcinek ! Mam nadzieję że przeczytasz ten komentarz. Zrób test OPON! Nalewki vs " normalne "

[@Milosnicy4Kolek]

+Kacper Heheszkowy wszystkie czytam ale na co 30 odpisuje ;-)

[@gorzkicukier1732]

Nalewki na zimę tak, na lato nie. Kupiłem kiedyś zimóweczki naleweczki do Audi 80 i trzymały się na śniegu jak gówno koca.

[@czesiu420]

Waldek moto doradca chyba mówił o tym i testował

[@Milosnicy4Kolek]

+czesiu420 a nie wiem nie oglądam sorki :-)

[@czesiu420]

motodoradca jest spoko, wygląda na salonowego bubka ( ale to pozory) jest ok i robi fajne materiały

[@Tomaszek521]

Świetny przykład dałeś z tymi częściami zmiennymi. Kupowałem auto trochę przy nim zrobiłem generalnie na oryginalnych częściach. Padła poduszka skrzyni biegów. Takie coś za 400 zł myślę? Była za 100 zamiennik. Pękła po 2 miesiącach. Oczywiście po wszystkim kupiłem oryginał. I doszedłem do wniosku. Nie ma co oszczędzać na częściach. A co do ludzi którzy kupują regenerowane tarcze czy używane sprzęgło to już jest totalna masakra. Pozdrawiam Cie. Jak zwykle świetny filmik.

[@ferdzix]

Joł! Akurat bardziej interesują mnie takie odcinki tematyczne, niż mechaniczne. Mechanikiem nie jestem i nic nie zapowiada tego, aby miało się coś zmienić ;) Pozdro!

[@syncpoland]

kupując auto w Holandii z historią przebiegu 260tyś km 1.6 TDCI (HDI) 9 letnie wychodziło na to że przepłacam względem aut z Polski... bo u Nas i tańsze i z mniejszym przebiegiem.. Ale wszystkie ściągane z Niemiec i Holandii. A gdy sprzedawałem starą Astre F 1.7 Isuzu za 2000zl w pełni sprawną ze zdrowym motorem jedyne pytania jakie pytały to czy ładnie wygląda i nie ma rdzy ;p ew. o przebieg i ani jednego o kwestie techniczne. Aż się nawet czasem nie chciało dyskutować. SUPER ODCINEK

[@piotrhabdas80]

"Brawo TY" za udany odcinek :)Ja sam śmigam do sprawdzonego mechanika 80km, serio opłaca się. Kilka autek (różnych marek) dałem w "Wawie" do mechaników (w tym też był renomowany salon), okazywało się że płaciłem za części których nigdy mi nie wsadzono, czy też montowano klocki hamulcowe na wyryte tarcze, efekty każdy się domyśla jakie były... teraz z każdą pierdołą śmigam do swojego mechanika i wiem, że musze odczekać aż mnie przyjmie, że jak mu daje to naprawia to co trzeba i mówi co może być do zrobienia, a co może być na później, gdy sam nie wie to nie ściemnia, urwie to naprawi. Sam mu daje napiwki, z uśmiechem.Pozdrawiam dobrych mechaników >> karma powróci do Was ;)

[@michamum5221]

Polska. Kupiłem kilka miesięcy temu Passata 2.5 TDI za fajne pieniądze bardzo ładny wizualnie, lecz po dojechaniu do domu i próbie odpalenia go rano, nie udało się. Jakaś ciota do zacierającej się pompy paliwowej nalała oleju żeby jakoś chodziła i żebym tylko dotarł do domu. Wywalczyłem pieniążki na drugą używaną pompę. Zrobiłem trochę kilometrów i przyszedł czas na sprzedaż. Był to FL 2000 rok kombi z pakietem chrom, wyceniłem go na 7 tyś. Poszedł w sumie od ręki rzekomo na dojazdy do niemiec. Kolejnego dnia już był wystawiony. Przez noc CWANIAK zbił 50 tyś km, z rocznika 2000 zrobił 2001 i wymienił masę części na nowe: Pompa , paski rozrządu, całe zawieszenie, regeneracja turbiny, i oczywiście cena : 10 999. SZOK. Sam z ciekawości dzwoniąc do gościa twierdził że wszystkie papiery na naprawe posiada :O Pozdrawiam posiadacza tego auta może to przeczyta. Granatowy Passat FL 2000r 2.5 TDI 6-skrzynia z jasnym wnętrzem.

[@michaw.7214]

ja nie boje sie kupić auta z przebiegiem 300 czy 500tys km. Ale jak ktoś juz wystawił w Polsce samochod z takim przebiegiem to wiadomo ze ma ponad 1mln.

[@Michal_Zuber]

Ja mam w firmie (komunikacja miejska) radiowóz - teraz to ma pewnie z 400 tysięcy albo i 450. Skoda Fabia I, klekot, nawet nie wiem jaki. Nie wiem jak z rudą bo nie patrzyłem, więc nie mam szans pamiętać. Z przodu plastiki i przynajmniej fotel kierowcy do wymiany. Ale jechałem tym z rok (albo i dawniej) temu przy 372 czy 379 kkm i nie było się do czego przyczepić - silnik może nie ma mocy nominalnej, ale ciągnie dobrze, zrywa się jak trzeba, skrzynia chodzi zwyczajnie, nie znosi na boki... Samochód ma te 12-15 lat, ale zrobiłem 120 kilometrów i nic nie wydawało mi się podejrzane. Zakładając, że nie jest pognity od spodu - mam na myśli te najważniejsze rzeczy, które Łysy omawiał, to gdybym potrzebował samochodu (a nie potrzebuję, taniej wychodzi wynajem na minuty czy na 2-3 doby, zależnie od potrzeb) pierwsze co bym zrobił - poszedł do kierownika i zapytał czy mogę to odkupić. Nawet mając świadomość tego, że taki samochód oprócz tego co wyjeżdżone to potrafi często stać na pętli po 6, 8, 10, 12 godzin dziennie na włączonym silniku (ogrzewanie zimą, nawiew/klima latem) i ma przerobione dodatkowo minimum 20 tysięcy motorogodzin...

[@GladkiPL]

Po obejrzeniu cieszę się, że nie tylko ja mam takie podejście do motoryzacji. Kilka drobnych przykładów z mojego życia motoryzacyjnego. Pierwsze auto Toyota Corolla E11, zbierałem, tak jak mówiłeś, wszystkie faktury przez 4 lata posiadania jej. Auto sprzedałem w ciągu 5 minut od wystawienia na OLXie. Ogłoszenie było szczere do bólu, że auto najprawdopodobniej zaliczyło rów za poprzedniego właściciela, nie jest bezwypadkowe, ale przez 4 lata sprawowało się dobrze, wszystko wymienione, jeździ i hamuje prosto. Szukając drugiego auta (BMW E46), szukałem go pół roku, aż w końcu znalazłem. Co ciekawe filtrując w wyszukiwarkach na otomoto szukałem egzemplarzy z przebiegiem powyżej 200 tys i ciekawe dlaczego pojawiały się ładniejsze sztuki niż te z niby przebiegiem 180 tys. Przebieg 230 tys sprawdzony w ASO przy akcji serwisowej, zgodny, do 2009r. serwisowany w Niemczech. Oczywiście faktury zbieram również, części markowe zamienniki. Może też tutaj trochę mój pedantyzm, że w samochodzie 10 letnim wszystko musi działać jak w nowym, ale dzięki temu wiem, że dojadę do pracy lub na wakacje bez lawety. Ludzie, jak mówisz, kując auta powinni włączyć mózg, doliczać sobie kwotę na ubezpieczenie, podatki, pakiet startowy, oraz sprawdzić ceny części przed zakupem. Dziwie się, że dalej niektórzy wierzą w historię dieseli z Niemiec, co robią 8 tys rocznie... Na Mobile.de samochód warty 30 tys z takim przebiegiem, a u nas 15 tys.... Czyżby handlarz dokładał 10k do interesu? Albo jeszcze lepsza rzecz, czy auto ma 3 lata, czy 15 to przebieg ten sam - dolna granica 200 tys km. Może warto było by zrobić odcinek, w którym byś łopatologicznie wyjaśnił jak to wszystko wygląda, a raczej powinno wyglądać? Jak porównywać przebiegi, sprawdzić podstawowe rzeczy przy zakupie lub ile kosztuje posiadanie samochodu, który nie jest trumną. :)

[@radosawkot6503]

Łysy, po szczurze jesteś spoko. Dobry temat, Ja osobiście niedawno nadziałem się na auto, którego Oficialny właściciel nie wiedział, że sprzedaje auto tylko myślał, że auto mu znikneło :) tez spoko temat, a swoją drogą ogłoszenie na to auto jest chyba jeszcze na otomoto :) Pozdrawiam!

[@tomekbdg5310]

Witam. Od bodaj czterech dni zasubskrybowałem Twój kanał, obejrzałem bardzo dużo Twoich filmików (robisz dobrą robotę). Nie udzielałem się w komentarzach, ale teraz chciałbym i to czynię. Genialny materiał, wszystko elegancko powiedziane. Odwołam się trochę na swoim przykładzie. Kilka lat temu miałem do rozdysponowania 19 000 zł na kupno samochodu. W myślach miałem różne modele, oczywiście myślałem nad e46 (miałem wtedy 25 lat, więc szpan jak najbardziej). Jednak wziąłem pod uwagę jedną bardzo ważną rzecz o której wspomniałeś, a mianowicie EKSPLOATACJA i wiecie co ostatecznie kupiłem? Fiat Grande Punto 1.4 8v Oczywiście nie kupiłem go za całą kwotę do tego przeznaczoną, gdyż 2-3 tys zostawiłem na wymianę podstawowych rzeczy (olej, filtry, opony, rozrząd, i jak dobrze pamiętam, łączniki stabilizatora). Dobrze powiedziałeś, że nie można wychodzić z założenia "wyżej sram, niż dupę mam", bo kupno to nie problem, tylko dalsze utrzymywanie naszego samochodu. PS. Jeśli bierzecie faktury, poproście swojego mechanika, aby dopisał na tej fakturze przebieg, aby w razie sprzedaży samochodu był jakiś ślad. Pozdrawiam.

[@JanKowalski-fn7el]

Bardzo ciekawy odcinek. Brawo za dystans do siebie.

[@norbi1996k]

Baardzo podoba mi się to co mówisz, i że starasz się uświadomić ludzi w tym jaka jest prawda, oby tak dalej ! pozdrawiam !

[@malano_3603]

Chętnie posłuchał bym Twojego wykładu ma temat silnika 2.0 TDI Dzięki za materiały, Pozdrawiam!

[@GrzegorzWiekiera]

Jak 8 lat temu dorabiałem na warsztacie, i jechałem na szrot to tam obowiązywała zasada - rzeczy eksploatacyjne na utylizację. Tarcze czy klocki się wywoziło na hutę, a nie sprzedawało klientom. Ale do dziś pamiętam jak na pewnym szrocie jestem u znajomego i przychodzi jegomość z synem i pytają o głowicę do BMW 1.8, a za chwile jeszcze chcą do tego używaną uszczelkę pod głowicę, bo gdzieś im ktoś powiedział że będzie taniej. I z tego co znajomy wspominał wrócili z awanturą, bo głowica be, itd. ale jak się okazało zamiast uszczelki poszedł silikon, a ten wygotowało. Efekt taki że głowica wyżarta, a Janusze remontu już nie głowicy szukali, ale całego silnika.

[@jarekpiesodrzew8500]

świetny odcinek, dużo pozytywnej energii. Samochód trzeba kupować nie patrząc na przebieg a na stan techniczny, przebieg to tylko sugestia.

[@BartasVAG]

Łapka w góre.Michał szczera prawda .Pozdrawiam;)

[@Milosnicy4Kolek]

+Bartosz Woźniak pozdrawiam

[@mariuszpomin9444]

WITAM TO SWIETA PRAWDA LUDZIE KUPUJA PRZYKLADOWO GOLFA 3, ZA 3000 ZL A TO JEST ULEP ,DOBITE AUTO NIC NIE ROBIONE NA CZA S , A FAKTEM JEST ZE ZA 3000 ZL TO MOZNA KUPIC MATIZA LUB FIATA SEICENTO . POZDRAWIAM .

[@Patryk122PL]

Dobrze prawisz.. tyle, że mówisz jedno, a potencjalni mechaniko-podobni widzowie teraz przytakują by później i tak swoje zrobić i całkowicie NIC się w tym kraju nie zmieni... Mój naród.. taki piękny :)

[@antonzee95]

Całkiem fajny materiał, przepięknie ilustrujący podejście wielu moich rodaków (oczywiście nie wszystkich) do pewnych spraw, a już w szczególności do przebiegu. Naprawdę ludzie to mają tak nierealne wymagania, że boję się pomalować swój własny samochód (głównie zamierzam listwy progowe drzwi na kolor nadwozia i ewentualnie ten mały wgniot na lewym progu powstały przez poprzedniego właściciela), no bo zaraz jakiś pseudo znaffca się znajdzie i powie, że auto było po poważnym dzwonie, albo też mógłby powiedzieć po stanie wnętrza (które w moim aucie jest taki w miarę przyzwoity, może leciutko zużyte plastiki), że niby ten samochód ma nalatane więcej niż ma faktycznie nabite. No ale cóż, na świecie są takie parapety, co potrafią wytknąć tzw. wady wymyślone. Pozdro.

[@yezyezozwierz132]

mnie tez wkurwia to podejscie w tym kraju.. probuje wlasnie sprzedac A3 w tdiku zrobione na 172PS, po wymianie calego slupka, regeneracji turbiny, z nowymi przegubami, na gwincie z oryginalnym przebiegiem 313kkm i co? zero zainteresowania.. bo 3/4 januszy sprzedaje z przebiegiem 180tys. Fajnie, 10tys w rok? ja tyle robie w kwartal jezdzac po wsi i do sklepu...

[@TheDevilek1983]

Normalny człowiek nie podnosi mocy silnika, tylko Ci co katuja samochody.

[@yezyezozwierz132]

+luckyboy bardzo mądre, bardzo mądre hahaha

[@TheDevilek1983]

+Mariusz K Ja kupuję tylko auta w serii tak jak wyjechało z fabryki. Jak widzę jakieś modyfikacje ulepszenia to sobie odpuszczam takie samochody.

[@yezyezozwierz132]

+luckyboy ależ proszę każdy ma prawo do swojego zdania. jednak uważam ze kupno auta od pasjonaty (nie mylic z wiestunerem) jest lepsze niz kupno od typowego janusza co olej kupuje w tesco a czesci zaklada polecone przez pana wiesia mechanika - "made in germany".

[@Cake__x]

skręć na 200 tysia i w 2 dni sprzedasz. Znajomy próbował sprzedać nie najgorszego passata z nakręconymi 360tysiami na blacie, wypisane wszystko co robił, co auto bolało, 3 miesiące wisiało ogłoszenie i kręcili nosem. Się zdenerwkrwił, skręcił na 170 tysia.. gadali, że za mało. W końcu ustawił na 205 tysi, w opis wkleił typowe 'stan igła' i auto poszło w kilka dni.

[@vader1127]

Michu, gdzie Ty znajdujesz czas na nagrywanie i montaż tych odcinków? :D Nie, żebym miał coś przeciwko częstotliwości, bo nie powiem, fajnie się to ogląda, nawet jeśli dany temat mnie nie interesuje (tak dla poszerzenia swojej wiedzy ogólnej) :P Pozdrawiam i powodzenia w rozwoju kanału :) PS. Jeśli masz jakiś wpływ na długość reklam, to fajnie by było, żeby coś z tym zrobić, bo reklamę 20 czy 30 sekundową jeszcze można obejrzeć, ale 1:18 jak to było w przypadku z odcinkiem z DPF to trochę za dużo :P

[@michasmichas4485]

Większość po obejrzeniu zadaje sobie pytanie, no ale jak to? Cholernie dobry odcinek, praktycznie sama prawda :) A jeszcze przy okazji przebiegów, takie cudo jak golf 3 automatycznie kasuje swój licznik przy 300k i liczy od 0

[@czesiu420]

mały dodatek, to nasze dziurawe drogi, lata temu razem z bratem sprowadziliśmy od niemca( umowa podpisana u niego w domu, autko w ciągłym użytkowaniu było, nowe oponki, rozrząd itp.) opelka, gdy jeździł po dobrych drogach nic nie trzeszczało we wnętrzu, zawieszenie miodzio. Po roku tłuczenia po naszych wybojach i zasolonych drogach zużycie wszystkiego przyspieszyło w trybie geometrycznym i już nie było tak cichutko ;)

[@Marcin.Majewski]

ŚWIETNY odcinek - pełna zgoda! Tak trzymaj, uświadamiaj głupotę i chamstwo, ucz, że uczciwość się opłaca, tęp Januszów motoryzacji. I oszustów. Pozdrawiam!

[@Kazikos]

Brawa, Brawa i jeszcze raz polać temu Panu. Oby więcej takich filmów w internecie może w końcu ludzie zrozumieją!!! Łapką w górę leci :)

[@Gotronk94]

Dobrze usłyszeć kilka takich rad, dzięki ;)

[@Piotr_Prezes]

Bardzo fajny odcinek , dobrze jest nie raz posłuchać takiego gadanego odcinak np. jak cos tam w domu się robi :)

[@Peres923]

W PUNKT! Dokładnie opisałeś polską bylejakość, łapa w górę!

[@kubaaa5773]

RACJA! zgadzam się z Tobą. Oby ten film dotarł do wielu odbiorców bo to co się dzieje to jest nie do opisania...

[@bolek3163]

Zajebiste odcinki :D Jestem nowym widzem, oglądam wszystkie porady od początku do końca, super, że jest ktoś kto potrafi to tak szczegółowo i zarazem ze śmiechem wytłumaczyć, łapka w górę! :D

[@Brzo1983]

Jesteś zajebisty ja nie kierowca ale lubię się czegoś dowiedzieć taki odcinek czy jak pracujesz nie ważne ale ważne że jest to rzetelne i od serca. Pozdro :)

[@krzysztof377]

Spoko odcinek. Może jakiś odcinek o zarobkach mechaników w Polsce?

[@Milosnicy4Kolek]

+Krzysztof Łuszczek a można

[@krzysztof377]

No to jestem za. Będzie jakieś porównanie

[@ZrobieMelanz]

ja pierdole.......

[@1SuperShooter]

Jedyna używana część jaką kupiłem to był wiatrak do Pandy, nawet do Poloneza staram się kupować nówki jeśli czegoś mi zabrakło z mojej skarbnicy. :D

[@thebartoszek5]

Myślę że takie filmy z serii "łysy pierdoli" powinny się nadal systematycznie pojawiać. Całkiem fajnie tego się słucha. :D

[@zielony600]

Podstawa, o której ludzie zapominają: auto to zawsze jest skarbonka, która pobiera kasę ale jej nie oddaje. Ludzie nie myślą, o tym, że poza zakupem, paliwem i ubezpieczeniem, to trzeba wliczyć bieżące konserwacje i naprawy. A jak o tym nie myślą ludziska, to kończy się ciężkim zdziwieniem jak mechanik mówi ile za części plus robocizna, więc leci się do "Jurków", "Andrzejków" i innych "Staszków" co użyją buble ale auto po naprawie za pół ceny będzie działać

[@piotrszczypien3614]

Michał słusznie prawisz. Zgadzam się z Tobą w 100%. Najgorsze jest to nieszczęsne kręcenie przebiegów. Nie wolno bać się 300 czy 400 tysi na zegarze. Miałem kiedyś e34 m50b25. Nalatane prawie 500 tysięcy. Przebieg pewny, 1 właściciel, bez pośrednika, książki, serwisy, faktury, wszystko. Najlepsze jest to że ganiała lepiej jak dużo nowsze "rodzynki" od Mietków handlarzy:). Pozdrawiam serdecznie. Robicie z ekipą świetną robotę i oby tak dalej. Łapka w górę:)

[@alkanick]

A ja przy aucie robię sam, bo nie lubię tego oddawania auta i czekania w bezczynności nie wiedząc co się z nim dzieje na warsztacie. Doglądam mojego dziada często i nasłuchuję podczas jazdy, jeżeli widzę i wiem że coś jest do roboty siadam w neta i czytam, czytam i jeszcze raz czytam. Jak już znam teorię i wiem co i jak jadę po części, w czasie kiedy wiem że nic przy nim nie zrobię np. w tygodniu bo praca czy coś tam. Czekam na weekend gotowy ze wszystkim no i wsiu biere klucze i jadymy. Dodam że 5 lat temu nie miałem pojęcia o mechanice ale chciałem wiedzieć i umieć a moje auto ma 23 lata i jest moim drugim posiadanym. Wszystkiego uczę się praktycznie sam.

[@jjaaccoobb000]

Było w odcinku o DPF ale w Polsce jest teraz mania kupowania diesli do jazdy po mieście. I to nie 1,3 dieselek tylko 2-2,5 litrowe krowy do jazdy do pracy w jedną stronę 4-6km. A potem dziwią się, że DPF zatkany, wiecznie majonez pod korkiem, pozatykane odmy, problemy za problemami bo kupili auto, które ma lecieć 300 km bez zatrzymania i nie ma to zrobić na nim wrażenia a Ci latają do biedronki na zakupy. A potem robienie tanio bo nagle trzeba 4-6 tyś na nowego DPF więc kupimy używkę ze szrotu. Dwumasa - po co, za droga lepiej wstawmy jednomasę, co z tego, ze kultura pracy spadnie ważne, że tanio. Sam Michu wiesz, że trafiają się auta gdzie mocy 200-300 KM a hamulce seryjne i to z najniższej półki. Fura za 40 tys a tarcze za 60 zł sztuka. Już nawet nie mówię o jakiś patentach jak problem ze świecą to wymienianie jednej bo taniej, robienie jednej strony zawieszenia bo tylko jedna przecież wytłuczona, i tak można by wymieniać i wymieniać.

[@WparuSlowach]

Nie wiem jak to jest teraz w PL, ale np. w UK gdzie mieszkam jesli idziesz do dobrego komisu to kazde auto powinno przejsc AA Check, czyli pelne sprawdzenie. Mozna sobie tez samemu zrobic HPI check i od razu wyjdzie czy auto mial przygody czy nie. Kolejny etap to samo ubezpiecznie pojazdu, wiadomo ze kazdy samochod ktory mial przygody dostanie wyzsza kategorie i takie ubezpiecznie zamiast 50 funtow bedzie kosztowac 150 funtow mc. Dzieki za porady i kanal. Wlasnie kupuje Volvo C30 SE LUX z 2012 roku, mial byc diesel, ale padlo na benzyne 2.0 145KM. Silnik od Forda, wiec z tego co slyszalem dosc trwaly, malo obslugowy. Robcie dalej swoja robote, bo robicie ja swietnie.

[@mateuszpokropowicz8419]

Parę lat temu zauważyłem, że w Polsce kupuje się "przebieg" a nie samochód. Niedawno kupiłem swój pierwszy samochód (audi a4 B6 1,8t quattro) i ostatnią rzeczą na jaką zwróciłem uwagę był przebieg. Przebieg należy traktować orientacyjnie - jak licznik dzienny który trudniej jest skasować. W chwili zakupu samochód był sprawny (nie bity, silnik pracował równo, turbina ładowała jak trzeba, napęd działał, nie było problemów z odpalaniem na mrozie) . Miał jakieś drobne mankamenty które sukcesywnie sam usuwałem w znajomym warsztacie w którym kiedyś pracowałem, ale teraz wiem czym jeżdżę tylko nie wiem ile kilometrów to już mogło przejechać. Pytanie do ludzi kupujących samochody: wolicie znać stan faktyczny samochodu czy wyimaginowany przez sprzedawcę przebieg który zatuszuje historię pojazdu?

[@piotrmichalak7377]

Michał, genialny odcinek. Normalnie jakbyś podsumował moje rozmowy ze znajomymi na temat motoryzacji w PL. Prawda jest taka, że jak ktoś odłoży sobie 15 000 zł na auto to kupuje za 8-9 000 zł a resztę powinien zostawić na ewentualne naprawy lub pozostałe wydatki, ale niestety jest odwrotnie. A wiece dlaczego tak jest ? Spora grupa ludzi młodych dostaje pieniądze na samochód od rodziców lub rodziny i za taką kwotę szuka. Gdy coś się stanie to na naprawę też dostaje i interes się kreci w warsztatach. Jakby jeden z drugim musiał pracować cały miesiąc i za całą kasę zregenerować np. turbinę lub wymienić zawieszenie to by pięć razy przemyślał zakup.To samo ma się z markami aut. Porównajcie utrzymanie np. Opla Omegi B FL 3.2 V6 (Pb) i BMW E39 3.0 (Pb). Te dwa modele mają bardzo podobne osiągi a różnica w mocy to ok 10 KM. Po 3 latach użytkowania i sumiennego wymieniania podzespołów i części eksploatacyjnych (markowych z wyższej półki) wyjdzie na to, że za części do BMW wydaliście ok 60% więcej pieniędzy niż do Opla.

[@mps7920]

Warsztaty trytkowe - będą istnieć dotąd, dopóki kliencie chcą naprawiać auta tanio. Mam znajomych mechaników, przyjeżdża ktoś z hamulcami do naprawy - przykładowo - trzeba tarcze, klocki, czasem też jakiś przewód, robi się z robotą tysiak. Ale inny warsztat zrobi naprawę za 300zł i nieważne że zrobi sztukę i da tylko nowe klocki, tarcze przeszlifuje a przewód da jakiś używany - auto jeździ, klient zadowolony bo 700zł zostało. Tyle i tylko tyle.

[@mefisto123456789]

Masz sporo racji ale też jest druga strona medalu czyli niemiłosierne zdzieranie za proste naprawy. Sorry ale jak za wymianę którą ja laik robię w pół do godziny mechanik sobie krzyczy 150-200 zł za robociznę to chyba coś tutaj jest nie halo. I stąd się bierze właśnie szukanie tańszego. Bo jak jeden warsztat mi mówi 1000 zł a drugi 300 to skąd mam wiedzieć czy jeden robi dobrze a drugi robi słabo czy oba robią tak samo tylko ten pierwszy myśli że trafił na jelenia którego skasuje potrójnie? No skąd? Szczególnie jak ktoś jest totalnym laikiem. Widzisz ty czy inne osoby które choć trochę ogarniają mechanikę są w stanie jakoś przyjąć miarę do wartości danej naprawy. A laik? Mało było sytuacji gdzie ktoś uczciwie chciał zrobić naprawę i uczciwe zapłacić a go zrobiono w bambuko, "wymieniono" rzekomo zepsute części które były całkiem sprawne, przetarli szmatką filtr zamiast go wymienić przy zmianie oleju? Po za tym każdy to musiał zrobić jakaś naprawę w trasie dobrze wie jak się podlicza ludzi na obcych blachach bo wiadomo zepsuł mu się samochód musi go tutaj zrobić to jest taksa razy 5.

[@canalcsgo7233]

fajny kanał oglądam was już jakiś czas i naprawdę takiego czegoś na polskim YT brakuje :) nie mogę się doczekać odcinku z niedzieli, troszkę bawiłem się w car audio jak miałem pierwszy samochód ale nie było to na takim poziomie jak u was :) brak wygłuszenia i 1200 mocy ;d klapa w a4 (kombiku) w zimę sama się odśnieżała ale na szczęście szybko mi przeszło i poszedłem zacząłem troszkę lepiej zajmować się swoimi samochodami :) - co do kanału mega dobry a takie pytanie na końcu widać ten niebieski - to jest naklejany mat niebieski? może odcinek o tym jak naklejać coś podobnego, jaki kupić - dużo osób nad tym myśli a nie ma pojęcia na co patrzeć jak to potem schodzi itd. myślę że mogło by być całkiem przydatne pozdrawiam

[@centrumelement7541]

Wpadłem przez przypadek na twój kanał, łapa w górę i sub leci. Dobra robota!!!

[@mirekwojas2320]

100% RACJA !!!!! Wszyscy wiedzą, że cofają, ale "akurat: ich nie jest cofane i zawsze jakąś histroię wymyślają, żenada! Kupiłem żonie nowe clio dci 1,5 pukali się w głowę, że auto zrobi 100 tys i silnik na szrot! autem zrobiłą 100 tys sprzedała kuzynowi kuzyn juz ma prawie 300 a auto dalej chodzi

[@sebr9989]

Dzięki za ten kanał, naprawdę WIELKIE DZIĘKI !!!

[@code_sculptor]

Łysy, ten odcinek narobił mi apetytu na temat mitów awaryjności. Ostatnio pomagałem koledze w zakupie auta i nie czułem się zbyt pewnie przepychając to, co "się mówi" o 2.0 TDI, wszelakich TFSI, 2.5 TDI itp. Jak czujesz się w temacie demityzacji, a dokładnie skonfrontowania z rzeczywistością utartych opinii na temat pewnych silników czy też pewnych samochodów? Wszystko w kontekście wspomnianej przez Ciebie zależności między kręconymi przebiegami a wysoką awaryjnością aut, które tak naprawdę psują się, bo już wysłużyły 3 razy więcej, niż mają na liczniku. Taka kompilacja najbardziej absurdalnych mantr przekazywanych między kierowcami, opartych na ocenie solidności ulepów z milionem km na karku. Dobry pomysł na odcinek?

[@krystian-9182]

Ja robiąc cokolwiek w moim Focusie wpisuję w książkę serwisową (auto kupione w komisie przy salonie nie kręcone 89 tys. km 4 lata temu aż byłem w szoku zresztą w ASO Forda również :) ) książka była prowadzona i były wpisane wszelkie naprawy kontynuacja książki jest przez mnie prowadzona wszelkie naprawy, przeglądy z przebiegiem są do niej wpisywane Pozdrawiam

[@drackows]

Z przebiegiem to dokładnie tak jest :) Mam Seata Leona 1.6 16V z przebiegiem 275tys km, ale nowego z salonu siostra ze szwagrem wyprowadzili, a ja przejąłem jak miał 8lat (dziś ma 14lat)... Ponad 100tyś km przejechane z korkiem wstydu w zderzaku... Do dziś na syntetyku i oleju starcza od wymiany do wymiany bez dolewki. Wymiany tylko tego co się zużywa lub jakieś drobnice... Jak przyjdzie mi sprzedawać z przebiegiem >300tyś to muszę znaleźć rozsądnego kupca, który będzie rozumiał rynek i to że realny przebieg 350tyś to lepsze niż sprowadzane 200tyś :)

[@ukaszprzechadzki5844]

Michu jakie jest Twoje auto marzeń ? Nie Chciałbyś jeździć po Kaszubach Q7 albo Range roverem ? Bardzo dobry odcinek. Emocjonalnie, ale prawdziwie i wg mnie tak powinno się mówić do ludzi nt. wyboru mechanika i traktowania auta.

[@michakrysiak7316]

Jaka niespodzianka ! :) Oglądam twój kanał od dawna i chwytaka też :)

[@projectalice6777]

Ja mam peugeota 306 1993 r., diesel 1.9, przebieg 361 tys. i dużo osób mi mówiło ,,nie kupuj go, gdzie tyle przebiegu, on nie pojeździ, kup lepszego'' i co się okazało ? Dałam 1800 zł i mam go już ponad rok, śmiga wszędzie gdzie się da, nie boję się nim jechać gdzieś daleko, daleko. Obecnie ma 368 tys. i przez ten czas jedynie co się zepsuło to alternator za który zapłaciłam 250 zł, (a wymiana oleju czy opon to jest podstawa więc tego nie liczę) przy czym poprosiłam mechanika by go sprawdził mechanicznie to odpowiedział ,,taki traktorek będzie jeździł jeszcze długo a długo''.

[@Ziolo069]

Materiał super, udostępniam wszystkim znajomym. A Tak patrząc dzisiaj, większość ludzi nie wie co się dzieje z ich samochodami, nie interesują się nimi w ogóle! Nie zaglądają pod maskę od zakupu przez 5 lat, polegają tylko na kontrolkach. Jak się nie pali to jest ok. Z tym, że jak się zapali, to zazwyczaj kończy się tak, że stajesz w polu czy w lesie, bo nagle nie ma płynu chłodniczego i silnik się grzeje.

[@KainTPD]

Dobrze powiedziane. Brawo Ty!

[@andrzeyXM]

super dla takich odcinków "przegadanych" właśnie oglądam :)

[@lukas-ks2sv]

Ze wszystkim co mówisz się zgadzam ale muszę to dodać. 10:25 kula w łeb i do piachu zarówno kupującemu jak i sprzedającemu w tym wypadku (PANTA). Sam przyznaj, że pewne części (mam na myśli eksploatacyjne) nie powinny być kupowane jak również i sprzedawane.

[@TheKRWIOPIJEC]

Szczera prawda z tym odwalaniem fuszerki... Kupiłem niedawno BMW E36 Cabrio, w środku boczki były przykręcone na wkręty bo komuś się nie chciało zapłacić 5zł za spinki do nich... Kierunkowskazy związane trytką i wkręcone na wkręta... aż się przykro robi, że tak piękny samochód, a tak zaniedbany. :/ Lubię Cie słuchać bo kur*a prawisz porządnie bez zahamować, tak dalej ! :D

[@TheMariusz1606]

Michu!!! nagram chyba te wypowieści Twoje na cd i pojadą w trasę, będę miał na poprawę humoru w korkach :D

[@czaro221]

ja pracuje na szrocie i nagminne jest to że ktoś bierze używane klocki, tarcze sprzęgłowe a nawet panewki i pierscienie tłokowe...

[@Tomson2618]

Mądre słowa! pozdrawiam

[@czasnasuczypogody]

Taa przebiegi...Mój teść od nowości miał forda tranzita który przy przebiegu 1 000 000 jeszcze jeździł, do samego końca silnik nie potrzebował remontu. Posypało się wszystko w tym przedewszystkim blacha ale silnik był ok 😁 Nadrabiam odcinki .pozdrawiam 😊

[@Luckylucky123455]

może jakaś seria odcinków typu "Typowe teksty mechanika" "Typowe teksty klienta" itp :D zawsze coś więcej do oglądania a i zarobek z filmów lepszy :D czekamy :)

[@MegaFafa91]

zarąbisty odcinek ! gościu wie co mówi ! dodam że w Polsce wg. "ekspertów" samochód który ma powyżej 200 tys w benzynie to już złom a gaz to najlepiej do kuchenek :D no i własnie gdzie te diesle co maja po 10 lat i nadal 200 tys :D? haha widziałem kiedyś audi a4 B8 która po 2 latach od nowości miała już 220 tys :D, znam osobę która samochodem typu VW caddy wciągu roku klepie około 70k km... mam nadzieje ze wprowadzone ostatnimi czasy zmiany - ze przy przeglądzie i płaceniu oc podajesz przebieg możne coś ukróci to kręcenie liczników - które dodam jest przestępstwem . no cóż czasem próbuje komuś wytłumaczyć ze tak nie jest ze auto czy to benz czy diesel jak ma nawet ponad 300 tys to nie jest to aż taka wada, tylko liczy się magiczne słowo "serwis" i " wymiany w terminie"+ odpowiednia eksploatacja- a nie po 3 lata na starym oleju+ palowanie na zimnym silniku- czy to silnika wolnossącego czy z turbo tak samo od razu gaszenie itd. ale to nie ma sensu bo "fachowcy" wiedzą lepiej. temat rzeka. na koniec ku uciesze hejterów - Pozdrawiam wlasciciel 2.0 Turbo + podtlenek LPG :)

[@Djrobert25]

Też miałem taką Toyotę (1998r) i przy około 670tys km padła tylko skrzynia, przebieg oryginalny a autko polecam w 100%

[@romanromanowski5125]

Niektórzy często zmieniają samochód i wychodzą z założenia że po co zmieniać olej skoro sprzedam ten samochód za rok. Sąsiad sprowadza auto z Niemiec, jeździ pół roku i odsprzedaje ,,od pierwszego właściciela"

[@Botus1997]

Robicie dobrą robotę oby tak dalej 😁

[@protekkk]

Opel corsa C 1.7 isuzu, 2002 rok, sprowadzona z NL kupiona od Polaka (świeżego sprowadzacza) w 2009 roku. Jeżdze do dziś, w dniu zakupu przebieg 89tys(zastanawiające), naprawy przewyższyły cenę auta, uszkodzenia wychodziły w ciągu 2 lat, sterownik silnika, wymiana tulei zawieszenia, osłona przegłubu wew, wymiana zew przegłubów, sprzęgło komplet, wysprzęglik, zawór pompy wtryskowej TCV, chłodnica wody, sprężarka klimatyzacji, pompa wody, amortyzatory przód, tył, kolumna kierownicy wspomagania elektrycznego, panel klimatyzacji, naprawa alternatora, 2x naprawa rozrusznika, 2x łapa skrzyni biegów, silnika, sterownik pompy wtryskowej, stacyjka, wiele uszczelek przy dolocie, skrzyni i wiele innych nie pamietam co tam jeszcze było. Stan na dzień dzisiejszy 180tys przebiegu, po użytkowaniu wykryłem że cały prawy bok był skasowany, po paru malowaniach zostało troche rdzy na dole drzwi prawych, + standardowe wymiany: olej, filtry, klocki, tarcze, akumlator, rozrząd. I teraz co mnie mile zaskoczyło w samochodzie, silnik zero remontu nie bierze oleju, boryga, nie kopci, nic nie cieknie ładnie wchodzi na obroty, od czasu napraw nic się nie dzieje z samochodem i można nim jeździć :) Mam nauczkę na przyszłość..

[@radekrogo]

Dobrze mówisz. Sam robię wymiany oleju , ale faktury mam.

[@marko_z_bogdanca]

Nie ma czegoś takiego jak "samochód kupiony z ubezpieczeniem". Nowy właściciel ma obowiązek ubezpieczyć niemal natychmiast po zakupie auta.

[@gibon2009]

Święta prawda. Cieszę się, że to wszystko powiedziałeś.

[@paweldrelich6023]

No i znowu zajebisty odcinek. Gratuluję podejścia i zdrowego kręgosłupa!

[@wojciechlenza8929]

co do przebiegów. jestem w 100% za tym co mowi lysy. lepiej kupic 300 tys orginalnego niz 170 polskiego przebigu. pół biedy jeżeli auto jest na pasku ale jesli na łancuchu to przebieg ma duże znaczenie bo łancuchy wymienia sie co około 300 tys km. wiec jeżeli ktoś skreci takie auto może wiazac sie to z ogromnymi kosztami a nawet kasacja gdyz w niektórych autach wimiana silnika może byc bardzo droga.

[@TNTomek1987]

Dobry odcinek. Jakiś czas temu zakupiłem E46 touring. Jeden zrobiłby buczący wydech, przyciemę, i tubę. Ja zmieniłem olej ,filtry, płyny oraz doprawoadziłem do stanu salonowego do tego niedawno pokusiłem się na koła na 17'''. I nie nalewki. przód Bridgestone 205x45x17 ,a tył Nokain 225x45x17. Z nalewki kiedyś zszedł mi bieżnik po jeździe 170km/h. MYKI. Index prędkości do 130...

[@jakubszelug1953]

Siema Łysy. Ja wiem, że filmik trochę nie na czasie ale tak mi się trafiło.. Mam Octavię z 2008 kupioną w czeskim salonie, więc poszła do firmy od której ją niedawno odkupiłem. 1.9 TDI z jakże złym silnikiem bxe który przeczy legendzie bezawaryjności 1.9 grupy vag. Jest tylko jeden mały problem. Moja octavia ma już ponad 470k i oprócz klekajacej turbiny, nic się z nią nie dzieje. Olej wymieniam co jakieś 15k a o dolewkach nie ma mowy. Wniosek się sam nasuwa a o patologicznym podejściu Polaków nie muszę opowiadać. Mam styczność z motoryzacją i auto handlem więc widziałem wiele. Michu, jak będziesz w okolicach Katowic, odezwij się. Pozdrawiam

[@emiks001]

Szacun za odcinek 👍

[@Wolf-hd8ut]

dokładnie łysy. . dobry kanał. . tak trzymaj

[@wymianasilnikowpl]

Prowadzę warsztat, część Twoich wypowiedzi jak najbardziej pokazuje współczesnego właściciela auta. Jednak nie do końca jest tak, że tylko markowe firmy sprzedają dobre części. Sam kupuje do aut klientów niektóre części chińskie informuję ich o tym i podaję przykłady kiedy nie warto przepłacać. Marki "zachodnie" to już w dużej części marki z Chin i przykład TRW czy Bosch to dobry przykład przenoszenia produkcji pod Pekin. Marką, która mocno moim zdaniem się popsuła jest INA. Reklamacje miałem na pompy wody na popychacze na rolki rozrządu po przejściu na SKF jak ręka odjął. Sam mam zamontowane w swoim TDI chińskie amortyzatory na tył chińską pompę wody czy zestaw popychaczy i nic. Dwa lata nic się nie dzieje. Co do regeneracji części to warto zadzwonić do VW jaka jest procedura zakupu sprzęgła w salonie. Włos się jeży na głowie. Po tylu latach na rynku warsztat może zaproponować wypróbowana markę i to niekoniecznie musi być OE.

[@yosimoro8748]

Bardzo dobry odcinek, uświadamiaj dalej. Pozdrawiam :)

[@mikimiiki8663]

coraz fajniej ogląda mi się twoje materiały muszę przyznać :)

[@Kubawymieniacz]

Michu ukazałeś całą prawdę, nic dodać nic ująć, a kanał wcale nie idzie w złą stronę, wielki szacun, za to co robisz razem z ekipą. Czekam na kolejny odcinek z niecierpliwością.

[@danieljendrzejek1623]

Łysy? Takie pytanko. Czy według ciebie lepiej kupić używane dobrej marki dwuletnie opony z jakiegoś rozjebańca czy nowe opony z biedronki? Chcę przez to powiedzieć że wkładanie do auta używanych części niekoniecznie jest złe, tylko należy brać części z głową.

Co do przebiegów to niestety prawda. Skoro podatek drogowy w DE dla diesli jest dużo wyższy niż dla PB to chyba logiczne, że diesle z niewielkim przebiegiem są albo wyjątkiem albo najczęściej niestety kręconym przypadkiem. Problem w tym, ze starsze auta (prostsze silniki) wytrzymują dużo więcej a nowe niestety już nie więc jednak na przebieg patrzeć trzeba ale nie z licznika a z aso. A jeśli sprowadzamy to oczywiście ze źródłowego aso.

[@hibago]

Ja myślę że fajnie że o tym mówisz- dzięki.

[@adames9862]

Super kanał i odcinek, sama prawda o polskim rynku moto !!!!

[@michagawenda521]

Kupiłem ponad rok temu golfa II, silnik potwór - 1,3 na gaźniku, rok 87. Przedlift mi się trafił. Przebieg - 165 tysięcy. Gość mi od razu mówi - że od ostatniego przeglądu 40 koła ubyło. Czyli golfetta miała ok 205 tysięcy. Jak na ten wiek, i to w jaki sposób były w niemcowni ( sprowadzony w 2005 ) traktowane te auta, nie wierzyłem. Wnętrze spoko, fotele rozdarte ( ale półkubełki! :D ) ale tak to wszystko w spoko stanie. Pocił mi sięlekko pod głowicą - wymieniłem rozrząd ( za kosmiczne 130 zł )to i rozebrałem górę, splanowałem głowicę itd. Wyniosło to mnie ok 800 zł, a auto na światłach nie jednego zaskoczy :) Stan silnika, wskazuje na to, że Golf ma ok 200-220 tysięcy najechane. Na liczniku ma teraz 460 tysięcy, bo mi się stary popsuł i musiałem wymienić. Podsumowując mój długi wywód - patrzenie na sam przebieg auta jest głupotą. To tylko cyferki które łatwo zmienić. Poza tym, starsze auta nie były projektowane po to, by przejechać x kilometrów i się popsuć, lecz po to by były długowieczne. Jeśli jeszcze były zadbane, nie pałowane przez rycerza ortalionu pod wiejską remizą, to zrobią jeszcze drugie tyle km :) Idealnym przykładem są choćby wspomniane przez Ciebie Michu Mercedesy 190 - obiekt moich westchnień :D

[@karolj9897]

Dobry odcinek. Święte słowa. Pozdr

[@robertkaim2030]

Witam wszystkich. Posiadam akurat A4 B5 1.9tdi 110km kupiłem z przebiegiem 180tyś. ale po szukaniu w ASO okazało się że miała 180tyś. ale jakieś 4 lata temu teraz ma ko 450. Stan techniczny był b.dobry jak na takie autko. Staram się kupować jak najlepsze części czasem nawet w Aso kupuje jak jest nie duża różnica w cenie.Auto do tej pory sprawuje się b.dobrze. Łysy ma racje że nie ma sensu rzeźbić w gównie bo to jest większy koszt ale na parę lat a nie co pół roku to samo naprawiać na chińczykach. Turbo mam jeszcze oryginał ale nie jestem pewien czy była regenerowana. Miesiąc temu zmieniłem dwumas i sprzęgło, łożysko i docisk tzn cały komplet Sacs, chciałem założyć ogi ale w Aso prawie 2.5 tyś drożej niż w sklepie Sacs. Za tydzień wymienię klocki i tarcze przód pod uwagę biorę tylko z najwyższej pułki TRW, ATE, BREMBO bo tu chodzi o bezpieczeństwo moje i rodziny. Poprzednio zmieniałem same klocki TRW ponad 2 lata temu więc koszt ale na jaki czas. I sam prowadzę taką "książkę serwisową" dla siebie po prostu żeby wiedzieć co zrobione np rozrząd olej itp. Aktualnie planuje kupno A6 C6 Lift 3.0 tdi podejrzewam że tam już koszty skaczą w górę i obawiam się tego DPF'a tam są dwa:((. Ale tego autka nie pozbywam się przekaże je zonie. A i dawajcie autka sprawdzonemu mechanikowi który zrobi to jak należy. Pozdrawiam.

[@arturlewandowski5299]

Dobry odcinek. Mam podobne przemyślenia. pozdrawiam!

[@michasxxxxx]

Dla mnie to logiczne wolę uczciwe 300000 niż kręcone 150000.... No i dawaj te vlogi bo fajnie sobie posłuchać jak ktoś w końcu z sensem opowiada😊

[@lukas25095]

Wkoncu ktos rzetelnie ogarnal ten temat . Pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki :))

[@robertleszczyna95]

Mam 20 lat. W styczniu sprzedawałem VW Polo 6n rocznik 1998 z przebiegiem 157 tys (nie wierzę w to). Kupcowi powiedziałem dokładnie te słowa : W moich rękach samochód od 10 tys. ale w ten przebieg nie wierzę ! Obecnie jeżdżę Golfem 4 i tak jak mówisz - zbieram wszystkie faktury, prowadzę zeszyt z wpisami (przebieg, co było robione itd.) Mam zamiar serwisować go na czas i wszystko dokumentować, bo wiem, że kupując samochód też chciałbym mieć wiarygodnie przedstawione wszystko - tak jak ja to robię :)

[@lejeklejek1828]

odcinek spoko jak zawsze i te 200 tys to magiczna kreska i to jeszcze na troszke

[@noxytrux]

Dlatego nie wolno kupowac oczami standardowa rada jedz w 2-3 osoby nie po to zeby pobic ew oszusta ale zeby ta druga i trzecia osoba spojrzała na pojazd chlodnym okiem, najlepiej jakby jeszcze danej marki nienawidziła to predzej doszuka sie ew defektow :) wiadomo nie jezdzimy z miernikami i komputerami bo nie kazdy sie na tym zna ale czesto nie widzimy nawet ze szyba nie w roczniku ze szpary w karoseri inne, ze kierownica przetarta, ze srudby nowe itd :) Odcinek jak zwykle genialny Pozdrawiam i czekam na wiecej!

[@karinkarin4680]

już nie przesadzaj z tym, że ktoś może nie ogarnąć miernika dla mnie to 1sza rzecz, którą sprawdzam i to dokładnie każdy element, próg, łączenia

[@TheKwako1234]

z tym przebiegiem to jest raczej tak że im większy oryginalny przebieg tym cena powinna być niższa, to ja jako klient powinienem decydować czy chcę wydać więcej na auto z małym przebiegiem czy też wydać mniej na samochód w którego remont włożę więcej na starcie. niestety sprzedający wolą się szybko wzbogacić niż być uczciwi.