Dzień piąty wyprawy Z Białegostoku do Węgorzewa.

[@1967tygrysek]

Dobrych parę lat temu płynęliśmy z Wrocławia do Opola i z powrotem. Śluzowaliśmy się dokładnie 40 razy. Wtedy było 7,24 razy 40 wyszło 289,60. Tyle nie wydaliśmy na paliwo.

[@oakenarm701]

Za Karwikiem są Seksty, a dopiero potem Śniardwy.

[@slavokal7376]

Co dziwnego jest w tej symbolicznej opłacie za śluzę? Nie rozumiem, to koszt jednego piwa.

[@zeglugapodlaska]

@@slavokal7376 W zasadzie nie ma w tym nic dziwnego. Uważam że jeżeli o coś się dba to warto za to zapłacić. Natomiast kwota jest śmieszna. Nie można tego zaokrąglić do 10 zł. Pan z kubeczkiem miałby łatwiej. Bo za chwilę jeżeli zaczniemy dawać po 10 zł i nie brać reszty to się przyczepi urząd skarbowy.

[@marianskrzydlewski2861]

Witam. Jaka moc waszego silnika, jakie spalanie na godzinę. Ile spalił na całej trasie. Pozdrawiam. 7 lipca wybieram się Bugiem na zalew zegrzyński. Jachcik motorowy kabinowy 480 cm.

[@zeglugapodlaska]

@@marianskrzydlewski2861 Piękna trasa . Coś cudownego. Trzymamy kciuki Jak będziesz miał jakieś materiały to podrzuć link. U nas była 5 konna Hidea ale padła w pierwszy dzień . Dowiózł nas 4,5 konny Merkury. Spalanie około jednego do półtorej litra na motogodzinę. Prędkość w zależności od nurtu rzeki. Z prądem koło 9 km na godzinę a na Piśmie 4 .Ty będziesz płynął z prądem więc prędkość w zasadzie do ustalenia. 7 lipca To niezbyt dobry poziom wód jest naprawdę niski. dodatkowo kupa zielska bo rośliny już porosły. Naprawdę super wyprawa trzymam kciuki . Jak będę mógł odpowiedzieć na jakieś pytania wam śmiało jak w dym.

[@marianskrzydlewski2861]

@@zeglugapodlaska startuje z Drohiczyna, będę płynął z prądem do Narwi, dalej na zalew. 160 km. Będę płynął na silniku jamacha 4'5 km, chłodzony powietrzem, drugi zapasowy też chłodzony powietrzem, tomos 4 km na licencji jamachy. Obydwa sprawdzone na trasach. Trzy lata wstecz zrobiłem ta samą trasę przy niskim stanie wody. Masakra. Więcej łódź pchaliśmy niż płynęli. Ale warto było. Przeżycie niesamowite. Jestem emerytem, czasu mam dużo. Z zamiłowania jestem szkutnikiem amatorem. Oj rospisalem się. Pozdrawiam.

[@zeglugapodlaska]

@@marianskrzydlewski2861 super jesteś bardzo pozytywnym człowiekiem trzymam za ciebie kciuki proszę podaj tylko gdzie można ciebie śledzić. W razie czego pisz na [e-mail]

[@adamjaskula]

Opłata za śluzowanie jest po to byście poddali refleksji czy aby nie powinniście siedzieć w domu. To jest opłata rządowa i ma tylko zniechęcać. Nie jest mała, bo przykładowo jak robiłem kiedyś Kanal Gliwicki, to tam i nazad wyszło majątek. Dodam tylko że naprawdę zadbane kanały i śluzy niemiaszkow, Danii, czy Niderlandów - SĄ ZA DARMO 😉

[@zeglugapodlaska]

To prawda bo to jest dla obywateli i na to płacimy podatki. Myślę że opłata dobrowolna była by lepsza bo to pokazało by kulturę korzystających z wody. Poza tym dlaczego ja Bezem płacę tyle samo co ktoś Antilą prawie 10 metrową ?

[@veeles]

Wody Polskie nie wprowadziły opłaty za śluzy ani w tym roku ani w ostatnim dziesięcioleciu. Śluzy płatne są od zawsze, nie rozumiem kompletnie o co ci chodzi i w co pijesz człowieku. Nie wiedziałeś tego? Taki zaskoczony?

[@zeglugapodlaska]

@@veeles a kto jest zarządcą śluz i kanałów w naszym kraju ?

[@dariuszgluza9755]

Opłata za śluzę to nie jest wymysł Wód Polskich. Taka opłata była od "zawsze". Nawet teraz jest mniejsza, niż w latach siedemdziesiątych.

[@zeglugapodlaska]

@@dariuszgluza9755 Opłaty do tej pory nie było . Co ciekawe zarządcą śluz jezior rzek cieków wodnych wszystkiego co jest mokre w tym kraju są Wody Polskie

[@dariuszgluza9755]

@@zeglugapodlaska Jeszcze pamiętam cenę z lat siedemdziesiątych, więc nie mów, że opłata za śluzowanie to nowość.

[@oakenarm701]

@@zeglugapodlaska nie wiem jak tam w Karwiku, ale mieszkam na Guziance w Rucianem i u nas zawsze, a przynajmniej odkąd pamiętam (a mam 50 lat) opłata za śluzowanie była. Nie znasz się - nie wyrażaj tak stanowczych tez. Ahoj.