Рет қаралды 174
Subskrybuj, aby uzyskać więcej treści w języku polskim.
Epiktet.
Wyobraź sobie, że w starożytności pewien wielki właściciel ziemski posiada niewolników, spośród których jeden przypadkowo jest filozofem. Bez wiedzy właściciela, ten filozof to właśnie Epiktet.
I przez cały dzień denerwuje swojego pana swoimi mądrymi powiedzonkami. "Wiesz przecież, Panie, że nawet biedni są kochani przez bogów." "Mój Panie, obwinianie innych świadczy o niewiedzy."
"Mój Panie, nikt nie jest wolny, jeśli nie panuje nad sobą." "Przemoc? Przemoc to nędzna forma władzy."
To wystarcza, żeby doprowadzić kogoś do obłędu. I po pewnym czasie właściciel niewolników nie może już tego znieść.
Siłą zakłada Epiktetowi nogę w koło. Gdy obróci koło, złamie nogę Epikteta. Zatem pyta go: "Skoro jesteś tak mądry, co się stanie, jeśli teraz obrócę to koło?"
"Cóż, wówczas, Panie, złamie się moja noga." I w obliczu takiej zuchwałości, takiej bezczelności, pan traci panowanie. Obraca koło, a noga zostaje złamana.
A jak Epiktet na to reaguje? "Przecież ci mówiłem."
Co mu powiedział? Epiktet pokazuje nam, że godność właściciela niewolników nie zbliża się nawet do mocy filozofa. Filozof jest bity, bo nie da się go złapać.