Ewenement w negocjacji

Рет қаралды 38,351

Күн бұрын

Warszawa, sprawa wydawała się jak wszystkie inne. Lokator nie płaci i nie chce się wyprowadzić.
A jednak okazała się inną.
Po miesięcznych negocjacjach udało się doprowadzić do ugodowego i terminowego opuszczenia lokalu oraz uregulowania zaległości.
Ogromny szacunek dla Lokatorki za postawę oraz przykład dla innych.
Zawsze znajdzie się wyjście z sytuacji, tylko należy rozmawiać.
Ignorancja, zastawianie się prawem lokatorskim oraz inne wymysły nie rozwiążą problemu.

Пікірлер: 23

@ostrzakadonoza6683 2 жыл бұрын

Brawo dla tych ludzi, każdemu może noga się powinąć takie czasy nie ma lekko ale zawsze trzeba wyjść z klasą 👏👍

@NIEPAJACUJ Жыл бұрын

Dziki lokator godny polecenia

@hhhhkkk37 2 жыл бұрын

W praktyce jest tak, że odbierasz pokój/mieszkanie ujebane, a na końcu właściciele robią testy białej rękawiczki czy pokój /mieszkanie jest wysprzątane. Wersja hardcore? Właściciel mieszkania powiedział, że napuchły jemu ościżnice w łazienkach i zjebali nam część kasy z kaucji. Pytałem fachowców i powiedzieli mi, że napuchły bo facet nie zabezpieczył ich🤣 Policzyli 3k za dwie ościeżnice 🤣 policzyli sobie nawet uchwyty do starych mebli, które się rozpierdalały w rękach. Jestem ciekaw czy właściciel też oddał mieszkanie które umożliwią zamieszkanie. To plaga na rynku.

@ExitEror 2 жыл бұрын

koledze naliczył 700 zł bo zgubił jedna parę kluczy i twierdził , że będzie musiał wymienić zamki , juz 5lat mieszkam bo przejąłem mieszkanie po koledze i zamki dalej te same ;) czasami to nie tylko lokator jest winny tak jak napisałeś / napisałaś , należy postępować zgodnie z sumieniem tak aby komuś problemów nie narobić ale też nie dać się dymać

@damada83 Жыл бұрын

Wystarczy kupić sobie mieszkanie. W dzisiejszych czasach to lepiej żeby puste stało niż wynajmować

@TakiTamAdam Жыл бұрын

Niestety zgodzę się, nienawidziłem wynajmu bo zawsze kradli mi kaucję wynajdując gówno powody, zwalając to co było na mnie itp. Jakbym teraz wynajmował to nagrywał bym odbiór, na szczęście już na swoim 🤷🏻‍♂️ mogę sobie malować na jaki kolor chce, wieszać obrazy gdzie chce, trzymać rower czy moto w mieszkaniu i tak dalej ♥️

@juliettacruck5973 Жыл бұрын

@@TakiTamAdam ja wynajmuje już od 10 lat w różnych miejscach i na kaucję mam taki sposób że ostatni miesiąc opłatę karze sobie wziąć z kaucji 🙂 zero problemu, dodam że nigdy nic nie zniszczyłam i nigdy nie miałam problemu ale to jest dobre jak ktoś chce sobie kaucję przytulić 🙋😊

@Ss71980 Жыл бұрын

Ja kiedyś potrzebowałam szybko wynająć mieszkanie, bo nagle ze względu na prace przenosilam się 300 km. Wolałam wynająć taniej a kupić swoje meble, bo meble później chciałam zabrac do swojego mieszkania. Wiec na szybko znalazłam mieszkanie w którym nie było ani jednego mebla, zasłonki etc. Zero wyposażenia. Mieszkanie mimo wszystko zastałam mega brudne, bo podobno stara lokatorka nie posprzątała. Okna nie myte chyba kilka lat, kurz na lampach taki, ze czarna lampa wydawała się biała. Chlew w łazienkach. Ogólnie stwierdziłam ze ok, mogę wynająć takie bo zależy mi na czasie - i przede wszystkim na lokalizacji konkretnej. Powiedziałam ze sama to posprzątam, kupie meble etc. Nie robiłam problemów. Po wprowadzeniu się, mając tylko lozko, zanim kupiłam meble to robiłam generalne porządki przez kilka dni. Myłam dokładnie okna, kuchnie, łazienkę, pokoje. Czyscilam pajęczyny, bo było tego pełno, bo się okazało ze w mieszkaniu zalęgło się jakieś stado dziwnych pająków. 1.5 roku później potrzebowałam się równie szybko wyprowadzić. Złożyłam wypowiedzenie. Miesiąc wypowiedzenia potraktowałam jako czas na wywiezienie rzeczy, mebli i posprzątanie. Jedyne czego nie zdążyłam posprzątać to okna (które zastałam brudne i o ich czystość dbałam od 2.5 roku). Nie posprzątałam tez piekarnika. Przez przypadek zostawiłam w zmywarce kilka zardzewiałych widelców które sama kupiłam i zapomniałam wyciagnac jakiegoś mięsa z zamrażarki (ale lodówka była wymyta). Mieszkanie zostawiłam w dużo lepszym stanie niż je zastałam, bo starałam się jednak posprzątać. Umknęło mi tylko kilka drobiazgów przez pośpiech. Mieszkanie miało ok 45 m. Właścicielka nie chciała oddać mi kaucji. Na początku chciała potrącić ok 1000 zł bo stwierdziła ze tyle chciała wziąć sprzątaczka (a jeszcze podobno szukała Ukrainki żeby było taniej) - tak 1000 zł za sprzątanie pustego mieszkania, bez mebli. Czyli umycie podłóg, okien, zamrażarki i piekarnika. Powiedziałam ze absolutnie, tyle sprzątania nie kosztują. Finalnie za sprzątanie potrąciła mi 600 co tez jest absurdem, biorąc pod uwagę ze 90 % posprzątałam. Dodatkowo potrąciła mi za uszkodzona spłuczkę, która była uszkodzona już w trakcie wprowadzenia i za … moje zakupione przeze mnie, zardzewiale widelce (xD). Także tego xD