Fryderyk G 620

[@dasboot5903]

Gdy mieszkalem jeszcze w PRL-u do 1987 roku, to bylem wlascicielem podobnego gramofonu produkcji zakladow Unitra-FONICA w Lodzi, o nazwie *modelu "Fryderyk" G-621,* ktory byl caly koloru czarnego i posiadal rowniez bardzo przyciemniona szara plexe !!!!! Bardzo bylem zadowolony z jego dzialania i eksploatacji przez prawie 5 lat. Jako wzmacniacz pracowal z tym gramofonem odbiornik polski "Amator-Stereo", ktory posiadal w sobie po malej przerobce, wbudowany przez mojego owczesnego kumpla - elektronika pasjonate, przedwzmacniacz korekcji charakteerystyki, przeznaczony do wspolpracy z polska wkladka dynamiczna z igla ... Mf-105. Do tego skromnego kompleciku, mialem dwie kolumny typu compact z "Tonsilu" ZG-10c na wysoki polysk. I musze sie uczciwie przyznac, ze te wszystkie elementy tego skromniutkiego zestawu sprzetu, to wspolpracowaly ze soba w naprawde bardzo przyzwoity sposob, co dawalo sie odczuc, szczegolnie w momencie w miare cichego sluchania muzyki z vinylowych plyt gramofonowych.

[@AlefZero]

Podstawą wszelkich napraw Fryderyka jest wywalenie diody prostowniczej i zamontowanie mostka. Już w latach 80-tych w Radioelektroniku o tym pisali, eliminuje to możliwy brum, poprawia właściwie wszystko. Ja jeszcze wymieniłem potencjometr od regulacji prędkości, dałem dziesięcioobrotowy, akurat trafił mi się w odpowiednich gabarytach. Tak zmodernizowany Fryderyk pracuje u mnie już ponad 30 lat.

[@AlefZero]

Nie pamiętam, za dużo tego. Teraz nie mam jak poszukać. Ale jak to wyczytałem to od razu swojego usprawniłem.

[@dasboot5903]

Trzeba byc w dzisiejszych czasach naprawde wielkim pasjonatem i do tego miec duzo praktycznego doswiadczenia, zeby reperowac elektroniczne urzadzenia ... a z dawnych lat to juz w szczegolnoci. Nieprawdaz ?? Pozdrawiam serdecznie ... :o)

[@ZPDU]

Fajny odcinek. Gratulacje. Mam daniela na warsztacie. Równie ciekawe sytuacje

[@leszekalbin4097]

Daniel a Fryderyk to dwa różne światy. W czasach kiedy nie było niczego w sklepach ze sprzętem elektronicznym Fryderyk był zawsze do kupienia i nikt go nie chciał a Daniela czy Adama chciał każdy i był praktycznie nie do zdobycia no chyba że ktoś miał dobre znajomości lub na niedzielnej giełdzie ze sprzętem elektronicznym ale tam były ceny zaporowe dla nielicznych. We Wrocławiu takim miejscem był potocznie zwany Pałacyk studencki. Ja swego Daniela G1100fs mam do dzisiaj.Pozdrawiam🙂

[@ZPDU]

@@leszekalbin4097 Wszystko stało na głowie. Mam i inne gramofony. Nie należę do wielbicieli czarnych płyt, ale z przyjemnością zrobię i uruchomię.

[@Flashback86PL]

Mam taki sam egzemplarz Wyjaśnij proszę skąd pojawimy się szybkie obroty? Talerz gna jak oszalały. Nie wiadomo skąd to się pojawiło. Gramofon dział poprawnie. Regulacja obrotów na frontpanelu nic nie zmienia. Jakaś podpowiedź co można zrobić?

[@brtx0697]

Żarówka pod talerzem :)

[@Flashback86PL]

@@brtx0697 Jest to dostępne w sprzedaży?

[@brtx0697]

@@Flashback86PL tak

[@Flashback86PL]

@@brtx0697 Dziękuję za odpowiedź. Jaka jest nazwa tego elementu?

[@brtx0697]

@@Flashback86PL nie Pamiętam, najlepiej żeby sprawdził Pan u siebie i na żarówce powinno być oznaczenie, pewnie się spaliła tak jak u mnie