DRASTYCZNA TRADYCJA - Jak wygląda pogrzeb w Japonii?

[@Nina_Nikita]

Temat bardzo emocjonalny i trudny. Dla nas Europejczyków tradycja z przenoszeniem kości zmarłych do urny jest szokująca. Osobiście nie jestem sobie w stanie wyobrazić wykonania takiego zadania ale jak to się mówi co kraj to obyczaj.... Dziękuję Gabryielu za opowiedzenie tej historii.Pozdrawiam serdecznie

[@danutachytla5652]

Temat bardzo trudny, ale dobrze mieć wiedzę na ten temat od osoby, która była obecna na takim obrządku. Ciężko było dla Ciebie i dla nas, ale z szacunkiem się do tego odniosłam i dziękuję za ten przekaz.

[@aglomeracjekosmiczne3794]

Straszny obrzęd dla bliskich 😢

[@maryla6298]

@@aglomeracjekosmiczne3794 No bo my dostajemy kości zmielone w urnie.

[@kostek8589]

O kurde... Nie dziwie Ci się że to dla Ciebie trudny temat. Fajnie że o tym powiedziałeś. Szacun...

[@KanałŻyciewKanadzieAnitaBeata]

Odgłosy tego ptaka na końcu dokładają jeszcze dodatkowych emocji.

[@monia866]

😅🐦

[@lidiag7476]

Bardzo dziękuję że powiedziałeś o kremacji w Japonii nie przeraża mnie to co opowiadasz po oddzieleniu kości do urn po prostu jest taka tradycja Ja to szanuję gdybym miała taką możliwość również bym chciała to zobaczyć dobranoc dziękuję bardzo

[@agagag6059]

Tradycja z punktu widzenia europejczyka faktycznie traumatyzująca. Jednak jeszcze sto lat temu w Polsce to rodzina myła, ubierała i układała w trumnie zmarłego. A nierzadko zmarły do dnia pogrzebu był wystawiony w domu na katafalku, gdzie rodzina i znajomi przez kilka dni przychodzili opłakać zmarłego i złożyć kondolencje rodzinie.

[@Flint88Sky]

W rodzinie miałem taką sytuację (około 9 lat temu(. Jakiś czas można było przyjść do domu zmarłego, pomodlić się za niego, pocieszyć rodzinę, zapytać czy potrzebują czegoś... Ma coś w sobie ta tradycja, jednak wszystko zależy od wrażliwości domowników. Być może, są tacy, którym pozwala to pożegnać się ze zmarłym bez gwałtownego zerwania kontaktu z ciałem, obecnością w domu, gdzie inni nie chcą o tym w ogóle słyszeć....Kwestia wiary, tradycji i właśnie wrażliwości na sprawy duchowe...

[@maryla6298]

Tutaj trochę sprostuję. Jeszcze początek lat 90-siątych ubiegłego wieku w niektórych domach prywatnych nieboszczyk przebywał w domu do czasu pogrzebu. ok.3 dni po śmierci. Rodzina i znajomi nie przychodzili opłakiwać, ale zbierali się na wspólnej modlitwie za zmarłego Jeszcze bardzo uroczyste było wyprowadzenie trumny z domu . Na progu domu pracownicy firmy pogrzebowej żegnali w imieniu zmarłego dom. Po trzykroć powtarzali " z panem Bogiem - zostańcie z Bogiem" To tu dla najbliższych dochodziło, że coś ma swój koniec. Teraz są jakieś kaplice przycmentarne etc. Coraz bardziej staramy się, aby śmierć była odsunięta od żywych.

[@agagag6059]

@@maryla6298 Miałam na myśli, że 100 lat temu to była powszechna praktyka. Co do "opłakiwania" przyznaję nieprecyzyjnie się wyraziłam. Bo tak jak Pani pisze bardziej chodziło o pożegnanie zmarłego, pomodlenie się w jego intencji i złożenie najbliższym kondolencji.

[@piro3202]

Sam miałem okazje ubierać dziadka jakieś 10 lat temu, ale to bardziej z powodów oszczędnościowych, mówiąc szczerze. A tradycja dawna żeby zmarły 3 dni leżał w domu, wynika tak z braku miejsc i tradycji że rodzina ściągała opłakiwać, jak i bardziej prozaicznej - w czasach znacznie niższego poziomu medycyny, umożliwiała "upewnić się" że osoba na pewno zmarła, co pozwalało chociaż częściowo uniknąć przykrych przypadków pochowania kogoś żywcem.

[@maryla6298]

@@Flint88Sky Tak, dużo zależy od tradycji. Byłam w Niemczech, gdzie sąsiedzi wrzucali do skrzynki pocztowej kartki z kondolencjami Kartka, a w niej 5 euro. Na pogrzebie dużo ludzi i tylko wieniec od rodziny. Nie tak jak u nas z wielkimi szarfami tylko na listku napisane

[@Qimor]

Dzięki Gabriel za ciekawy materiał! Byłem ciekaw jak taki pogrzeb wygląda w Japonii ❤ Pozdrawiam cieplutko Ciebie Gabriel 🫰 Trzymaj się ciepło 🌸

[@anezob_0101]

No mocny odcinek i widać było że niełatwo, ale bardzo ciekawy, dziękuję 😘

[@faithlessone5394]

Uważam, że poruszanie takich mało przyjemnych tematów jest ważne. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym zwyczaju. Zastanawiam się, czy wśród młodych osób nadal taki obrządek pozostanie popularny, czy może zmieni się to w niedługim czasie.

[@janinainfo3831]

Co kraj to obyczaj, co dla nas jest szokujące dla innych jest normą. Dzięki Gabrielu za film.

[@H_elloo]

Piękny zwyczaj. Aż by się chciało umrzeć w Japonii. PS. Podziwiam, w jaki sposób opowiadasz o tak ważnych sprawach 🌸

[@krzsiek8849]

Dziękujemy że się podzieliłeś z nami aż tak prywatnymi odczuciami.

[@SternalGosia]

Bardzo dziękuję za ten film. Temat bardzo trudny i smutny, ale materiał jest bardzo ciekawy. Pozdrawiam serdecznie ❤

[@lucasmiguel1498]

Temat trudny, ale w pewnym sensie nieunikniony. Dzięki, że go poruszyłeś, choć nie było łatwo. Pozdrawiam!

[@KatarzynaPiwowarska-Frit-lo5gq]

Ciekawy temat. Nie miałam pojęcia, że tak to wygląda. Zaskoczenie.

[@Podrozniczka]

Japonia nie przestanie zaskakiwać. Bardzo mocne.

[@danutamrotek9504]

U nas spalane jest ciało na proch . Nie chciałabym zbierać kości moich bliskich i przetrzymywać przez tyle dni w domu . Każdy kraj a szczególnie bardzo odległe mają swoje zwyczaje i trzeba to uszanować . Bardzo ciekawy odcinek i pierwszy raz o tym usłyszałam . Dziękuję .

[@dariuszkowalski-k5r]

U nas na proch bo jesteśmy barbarzyńcy. Przejęliśmy obcą ideę ale bez właściwej formy.

[@michalolszewski1315]

W PL i wiekszości krajów, ciało nie jest spalane na proch bo kości się nie palą. Wszsystkie pozostałości idą do bębna i jest kruszone na proch by zmieściło się w małej urnie.

[@silugedejchan3812]

Dzięki, że nagrywasz, Gabriel, naprawdę. Brakuje mi słów, jakie mam szczęście, że mogę Cię mieć w życiu.

[@soldierbdg]

Dziękuję za opowieść.

[@aloryt]

Czytam waszą książkę, jest tam wzmianka o tej tradycji, że rodzina pałeczkami przekłada kości do urny. Książka świetna,format extra, treść przeplatana wywiadami. Czyta się lekko i przyjemnie. Mam nadzieję na dalszy ciąg,bo przecież opowieści o Japonii są niewyczerpane 👋😃

[@GabrielHyodo]

Bardzo dziękujemy 😭♥️♥️

[@anttoinete1847]

Ciekawy materiał 🙂moim zdaniem też trudny, odnośnie tematyki. Pozdrawiam 🙂👋

[@Danuta-z2m]

Gabriel,dziś przypadkiem odkryłam Twój kanał,obejrzałam kilka bardzo ciekawych filmów.Bardzo fajnie i przyjemnie się Ciebie słucha.Dziękuję i pozdrawiam.

[@cheskedrah]

Dziękuję ❤❤❤❤

[@MagdaLena-tt2ft]

Zobaczyłam tylko zdjęcie na czołówkę tego filmiku i od razu skojarzyło mi się z pogrzebami w Wietnamie. Ponad 20 lat temu kuzynka mojej koleżanki ze studiów wyszła za mąż za Wietnamczyka i po kilka latach małżeństwa uczestniczyła w buddyjskim pogrzebie. Gdy koleżanka opowiedziała nam ze szczegółami, na zajęciach związanych z różnicami kulturowymi, o tamtejszej ceremonii pogrzebowej, to cała nasza grupa była w wielkim szoku...

[@dariuszreda3291]

Bo ta cala wasza grupa, to raczej stado...

[@khaliperius]

Słyszałem, że współcześnie często prochy dzieli się na trzy części - pierwsza idzie do kapliczki domowej, druga na cmentarz, trzecia do grobowca korporacyjnego - rodzaj cmentarza dużej firmy, dla której pracowała dana osoba.

[@krystianchorchos5433]

Niech Bóg Błogosławi Tobie i twojej rodzinie

[@dariuszkowalski-k5r]

49 dni nie z powodu czasu na ochłonięcie, tylko to bardzo stara tradycja jeszcze z Tybetu : tyle czasu dusza przebywa po śmierci w stanie bardo nim wybierze kolejną inkarnację.

[@magdaamati4997]

Szokujący obrządek aczkolwiek uważam, że chowanie ciała, kogoś nam bliskiego, do ziemi, gdzie ulegnie rozkładowi i zjedzą go robaki, jest równie wstrząsające.

[@MłodyApacz]

Też bardzo ciekawy aspekt pokazał "OjWojtek" gdy był w Indonezji a dokładniej w Sulawesi jak ludzie w tym miejscu podchodzą do zmarłych i że zmarli przebywają nawet kilka lat po tzw śmierci.

[@annalenart9438]

Cześć 😊❤

[@hannapiekarska9781]

Dzięki

[@sewerynpazdro6613]

Kiedy Mój OJCIEC CHRESTNY zmarł, na jego pogrzebie był grajek ( przepraszam nie wiem jak to ująć ) zagrał na trąbce i sprawił że nie zapomnę tego pogrzebu, bo nie da się zapomnieć straty dobrego człowieka ( przepraszam ale gdy myślę o nim nie mogę powstrzymać łez ) BYŁ DOBRYM CZŁOWIEKIEM i bardzo mi go brak. Żałuje że za życia nie powiedziałem Mu jak ważny jest dla mnie.

[@hubertpawowski6469]

kurde... mocne

[@elka5438]

Kilka dni temu uczestniczyłam w pogrzebie hinduistycznym. Było to pouczającym, choć smutnym doświadczeniem. Dziękuję z ten odcinek wprowadzający do zwyczajów pogrzebowych w Japonii, bo ważne jest wiedzieć jak się żegna drogich zmarłych w różnych kulturach, żeby przyjąć obyczaj z naleźnym szacunkiem. Byłabym wdzięczna za podanie zasad etykiety pogrzebowej. Jak powinni zachować się żałobnicy z kręgu przyjaciół i znajomych? Jak należy się ubrać, jak składać kondolencje, co ofiarować…? Wieczną radość w chwale Pana dla Babci!7

[@maryla6298]

No chyba słyszałaś, że tylko najbliższe osoby biorą udział w ceremonii

[@ksze2ksze]

"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą" Jan Twardowski

[@silugedejchan3812]

Ten kruk tam czy wrona jak na zawołanie na koniec tego filmu. Creepy do kwadratu.

[@Ttlreess]

Mega ciekawe. Swoją drogą ok. 2:24 widać takie drewniane deski wystające zza grobu, co to jest/co tam pisze, i czemu to jest drewniane a nie jak nagrobek - z kamienia? Pozdrawiam

[@vaderadept]

To jest sotoba (jap. 卒塔婆). Wąskie drewniane deski umieszczane w pobliżu nagrobków. Mają wygrawerowane imiona, modlitwy i daty śmierci. Co roku, w rocznicę, dodawana jest przez rodzinę nowa sotoba.

[@chrisk3222]

@@vaderadept dzięki

[@bibo6303]

Już któryś rok czekam na szkółkę drzewek bonsai.

[@ferio98jdm]

Kurde z tymi kośćmi to mega traumatyczne, ja bym nie dał rady. 😢

[@maryla6298]

Śmierć jest śmiercią. Pochówek inna sprawa. Zależne od kultury

[@maryla6298]

Dziękuję ......

[@lenariuse]

super te pogrzeby wiadomo kogo sie kremuje :P nie to co u nas jak sie miesza prochy :/

[@dominika_a]

Szokujący obrzęd 😮 Wszystkiego dobrego Gabriel 🫶🏻

[@maryla6298]

Tak szokujący, bo w Europie dostajemy zmielone części do urny

[@krololch21]

Śmierć bliskiej osoby jest zawsze trudna, a pogrzeb? To zależy jak szybko zdołamy ochłonąć i zrozumieć te chwile. Zapomnieć napewno się nie da.

[@norgeelsker]

Dla mnie widok urny z prochami Ojca był traumatyczny ,nie wyobrażam sobie uczestniczyć w przekładaniu spalonych szczątków do urny .

[@agahyodo]

😢❤

[@kozackihetman]

Zauważyłem, oglądając obrządki pogrzebowe z regionu azjatyckiego, że przed kremacją rodzina skrapia ciało przed jakimiś olejkami. Czy w Japonii robi się to samo?

[@koriolakorni5041]

Takie praktyki przedstawione w anime, to kojarzy się Jujutsu Kaisen i Bleach

[@pawepasternacki392]

Warto! obejrzeć japoński film fabularny pt. Pożegnania z 2008r.

[@annasochor3627]

Film , ktorego nie da sie zapomniec !

[@Kasiencja85]

Moje kondolencje Gabrielu z powodu śmierci babci ;(

[@Kamikakushi_2JZ]

Jeden z trudniejszych filmów do zmontowania i opowiedzenia ...

[@hope-bx5he]

❤❤❤

[@jagodal.7927]

Niezwykle ciekawe

[@silugedejchan3812]

Gabriel, a mogę Cię prosić, w miarę możliwości czasowych na kiedykolwiek, czy mógłbyś pojechać do 西本願寺? Coś opowiedzieć o nich?

[@adrianstefanski8148]

Hej Gabriel, jak oceniasz Anime Zombieland Saga?

[@wojciechkaamarz6968]

w Polsce te niespopielone kości mielą w młynkach... A czaszkę np. rozbijają, miażdżą narzędziami... Wygląda to okropnie.

[@maryla6298]

Tylko kto to widzi

[@agnieszkamazurowska3230]

❤

[@justmarian5399]

O tym samym można powiedzieć o naszym czuwaniu też dość speciwiczne doświadczenie jeszcze kiedy dzieje sie to w domu rodzinym nieboszczki/nieboszczytyka. -- Jak wyglonda taki obrzed z punktu dziecka w sensie czy też musi uczestniczy w takim wydarzeniu czy itstnije mozliwość nieuczestnicwa w tej czyności?

[@maryla6298]

Wielu ma takie wspomnienia. Jednak śmierć była ukorowaniem życia. Teraz bronimy dzieci przed wizerunkiem śmierci. Co zrozumiałam z filmu tam nie ma dopuszczenia nieletnich dzieci. Naród Japoński jest bardzo mądry i nie dopuściłby nieletnich do takich obrazów. Zawsze jest mąż, mama tata i i inna rodzina, a nie nieletnie dzieci. Tu mnie Gabriel może poprawić

[@Arcaniusz]

woah

[@BisuInu666]

Ciężka sprawa.... 🥺 Nie wiem czy dałabym radę... Ale tak jak psiaka nie opuszczę w jego ostatniej drodze ,tak chyba bym zacisnęła zęby i bym zrobiła co do mnie by należało podczas pogrzebu... Mimo wszystko uczucia skropliły mi się przy tym odcinku 🙈 Jestem pewna, że babcia by była dumna z Ciebie zważywszy na twój wiek i że mimo wszystko podjąłeś się pomóc jej w tej ostatniej drodze 🥹

[@maryla6298]

Ke co? Porównujesz psa do osoby, do babci? No chyba ci odwaliło. Twój pies też będzie z ciebie dumny. Świat oszalał

[@BisuInu666]

@maryla6298 źle zrozumiałaś 🤦🏻‍♀️

[@chrisk3222]

Hindusi wystawiają ciało na stosie i cala rodzina patrzy jak płonie, myślę, że to dla europejczyka jest naprawdę traumatyczne. Dla ciebie Japoński Buddyjski obrządek był traumatyczny, bo dotychczas znałeś tylko Polskie pogrzeby. Jednak i Polskie tradycje mogą zaskoczyć, a raczej regionalne lub nawet rodzinne, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Po śmierci mojej babci, ciocia zmusiła moją mamę do obejrzenia zwłok babci w kostnicy. Dla mojej mamy (prawie sześćdziesięcioletniej) to była i jest trauma. Powiedziała mi, że wolała pamiętać swoją mamę żywą. Pozdrawiam.

[@jacekwidor3306]

Nigdy nie słyszałem o takiej tradycji, ale czy mnie zszokowała? Krzysztof Arciszewski w czasie swego pobytu w Brazylii opisywał, jak Indianie Tupi gotują i jedzą zwłoki swoich krewnych (części niejadalne palili i sproszkowane spożywali w zupie), żeby bliscy zostali wśród swoich nawet po śmierci. Byli wstrząśnięci i oburzeni dowiadując się, ze biali zakopują swoich bliskich w ziemi na żer robactwu. Wieże milczenia zaratusztrian są też ciekawym obyczajem.

[@maryla6298]

Ciebie nie musiał zaszokować, mówisz o obyczajach tobie obcych. Jednak Gabriel żegnał swoją babcię i był po raz pierwszy postawiony przed takim obrządkiem. Jestem ciekawa które kości bliskich po kremacji przekazałbyś do młynka? No chyba, że tradycyjny pogrzeb

[@ElzbietaM.M.]

* Przyjmij wyrazy współczucia z powodu śmierci Babci. * Przenoszenie kości zmarłej bliskiej osoby do urn rzeczywiście jest traumatyczne. 1. Bardzo mnie dziwi, że kremacja nie jest do etapu samego popiołu, tylko zostają aż tak wielkie kości. W Polsce całe skremowane ciało mieści się w jednej urnie. Czyli sama technologia kremacji się różni. Czy to jest robione specjalnie, żeby zostały aż tak wielkie niespalone części kości? 2. Kościół katolicki dopuszcza kremację, ale nie pozwala przechowywać prochów w domu. Wyjątkiem są sytuacje, gdy prochy są przedmiotem kultu (osoba zmarła z opinii świętości) i wtedy zgodę na odsypanie części prochów wydaje biskup, ale nawet wtedy miejscem przechowywania nie może być dom, tylko np. jakaś kaplica (miejsce godne). Tak więc opisałeś bardzo ciekawe pomieszanie doktryn. * Bardzo dziękuję za ten wyjątkowy odcinek. Serdecznie pozdrawiam.

[@pawelece]

Traumatyczne, ale interesujące, nie zazdroszczę udziału w w ceremonii. Domyślam się, że jest to jakoś uzasadnione dlaczego tak należy czynić. Poza ceremonialnym wkladaniem kostek do urny, to chyba "zdrowiej" jest spalenie i rozsypanie niż nasze budowanie granitowych budowli na cmentarzu.

[@magorzataciupak3743]

Współczuję,ścisnęło mi serce ❤❤❤❤

[@dariuszreda3291]

A mi dupe!

[@agnieszkabajkowska7877]

,,przebywa...''',;)))

[@Januszdzionk]

Japoński pogrzeb można obejrzeć w serialu krople Boga na Apple TV.

[@joannabogusawska6175]

Cmentarz piękny,ale tradycja traumatyczna,😢wyrazy współczucia 😢😢❤

[@Piwonia67]

To chyba bardzo stara i bardzo surowa tradycja. Słyszałam o niej, ale rzeczywiście to musi być psychicznie bardzo ciężkie.

[@jacekkoldra6485]

Sorry, ale nawet w Azji o Japonii mają " wyrobioną " opinię !!! Smutne 😢 ( co mówić o Nas ze Świata Zachodniego ? ) Pozdrawiam !

[@ChristophorosSedinum]

Czy nominalni japońscy Katolicy, czy Protestanci również mają "buddyjskie pogrzeby" ?

[@utahdan231]

Posłuchaj jeszcze raz.

[@iza3152]

O matko i córko! 😱 😭

[@ewelinawoniakowska159]

Kremacja powinna być w 100 procentach wykonana a nie cząstkowa

[@Sowa56]

Nie dla mnie taka "impreza".

[@malgorzatawar2694]

Okropne

[@ChristophorosSedinum]

Trochę w innym temacie. Ciekawe jak bardzo mocne są więzy pokrewieństwa w rodzinach japońskich. Mam wrażenie, że w Japonii każdy żyje osobno, prawie wcale się nie odwiedzają, każdy praktycznie w samotności idzie przez życie. Być może się mylę, bo z oczywistych względów nie znam tamtejszych realiów. Natomiast jeszcze do niedawna polskie rodziny potrafiły być bardzo liczne, a rodzinne uroczystości to były zloty po kilkadziesiąt osób ( niemal jak jakiegoś klanu ). Mnóstwo ciotek, wujków, stryjków, kuzynek i kuzynów. Odwiedzanie się było normalnością i człowiek czuł, że jest częścią większej wspólnoty. Niestety obecnie w Polsce rodziny już nie są liczne, związki rodzinne i relacje raczej niezbyt mocne, każdy sobie rzepkę skrobie i nikt dla nikogo nie ma czasu, ani chęci.

[@maryla6298]

Oj nawet mieszkając 30-50 km to już nie jest wpadanie na herbatkę kiedy się chce. Każdy ma swoje życie. To trzeba uszanować. Nawet jako matka umawiam się na wizytę. Niestety żyjemy w takich czasach, że każdy chce odpocząć od wszystkiego Mam tel zadzwonię. .Nigdy najazd rodziny był normalnością. Może pani tak myśli. Przyjeżdża pani z miasta i wszyscy się cieszą. Ile razy ktoś przyjechał i zepsuł nam wyjście do lasu ,na spacer. No , ale ktoś taki ktoś, przyjechał na wieś, rodzina och i ach .My też żyjemy OSOBNO bez pociotków

[@pinezkaful]

Był to bardzo niezwykłe i ciekawe.

[@linea1207]

MIAŁES CUDNABABCIE W JQPONII WSPOLLCZUJE I NAJ DLA CIEBIE 2WIESZ

[@ewajureczko3958]

❤