Chciałem sobie takiego kupić żeby pograć czasem z synem ale żona słysząc że szukamy podjarani maszyny oznajmiła że nas obu z tym flipperen z domu wyrzuci ;) Fajnie się w to grało za dzieciaka gdy salony gier były usytuowane przy barach. Tatuś na piwko a dzieciak z garściami monet do salonu i każdy był szczęśliwy :)
@bubasmys5 жыл бұрын
U mnie tatuś na flippera z garścią monet, a ja na... oranżadę. I tak czas leciał. Zajawkę chwyciłem po latach i teraz grywam na pc, ale z chęcią odwiedzę muzeum w W-wie czy Krakowie.
@ukaszdziatkiewicz73987 жыл бұрын
Bardzo dobry materiał, dzięki. Polecam polskie książki o flipperach: "Kulka dziką jest, czyli rzecz o flipperach"; wyszły dwie części. To niezrównane kompendium wiedzy o tych maszynach.