Tak w skrócie - najciekawsze moim zdaniem momenty z wejścia drogą Martina na Gerlach w październiku. Wersja filmu 5x krótsza od pierwowzoru :P Enjoy!
Пікірлер: 54
@Sand103413 жыл бұрын
Kochani. Minął już rok od odejścia mojego Kochanego Syna Dominika. Każdego dnia oglądam Jego filmy, słucham muzyki, jaką się posłużył i słysząc ją widzę Go wędrującego po tych fragmentach grani, w których one na filmach wybrzmiewają. Minął rok, a licznik odtworzeń Jego filmów cały czas bije, filmy są oglądane i wzrasta ilość subskrybcji. Pod każdym z nich pojawiają się nadal nowe komentarze. Szczególnie w tym czasie jest ich bardzo dużo. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na każdy z nich indywidualnie, bo jest to z mojej strony niemożliwe. Niektóre są krótkie, inne bardzo głębokie i przemyślane, ale wszystkie wypełnione pamięcią i szacunkiem dla Niego, wynikających z potrzeby Waszych serc, takiej samej wrażliwości, jaką miał Dominik, oraz umiłowania gór. Nie umiera ten, kto żyje w pamięci żywych i dlatego można powiedzieć, że Dominik żyje w Was. Dla mnie i rodziny pogrążonej w smutku i żałobie jest to bardzo budujące, wzruszające i pokrzepiające. Pomaga nam żyć. Za wszystkie z całego serca dziękuję. Wspomnę tu, że doświadczyliśmy wizyt kilku przyjaciół Dominika i automatycznie rodziny (chyba tak mogę powiedzieć), którzy osobiście przyjechali na Jego grób, jak Gracjan Wolski, z którym odbył swoja ostatnią wyprawę na Świnicę, a który Dominikowi zadedykował wyprawę na Koperszadzką Grań: kzbin.info/www/bejne/pafakKKDmMeWqpY Tych, którzy odwiedzili nas w domu, jak Pan Adam Zakrzewski, Czy Pan Paweł Kurowski, który przywiózł skały spod Rysów i spod Giewontu z intencją umieszczenia ich w jakiś sposób na nagrobku, kilka osób spotkaliśmy bezpośrednio na cmentarzu, o jednym słyszeliśmy od znajomych, że przyjechał rowerem 300 km, aby być u Dominika. Aleksander Maria Dzic, oraz Jakub Jachymiak odnaleźli nas i razem z nami udali się pod ścianę Małego Kieżmarskiego Szczytu. Szczególnie ciepło pragnę się wypowiedzieć o Panu Michale Świderskim, który bezinteresownie tłumaczył relacje Dominika na język angielski, oraz wykonał ogromny wysiłek tworząc z Jego filmów przekrojową, syntetyczną pracę opisującą chronologicznie Jego górskie dokonania. Link do tych filmów podaję poniżej: kzbin.info/door/yfahWholHnmUH-pcGpZ1bQ Dziękujemy wielu osobom spoza Polski, a wiem, że są takie, które z daleka komentują Dominika. Nie spodziewaliśmy się, że przykład Dominika sięgnie aż tak daleko. Dziękuję wszystkim, którzy dobrze Go wspominają, ale też i tym, którzy w przeciwieństwie do zdecydowanej większości patrzą na Dominika i Jego dokonania nieco inaczej. Mam nadzieję, że kiedyś poznacie, jak bardzo Dominik był wrażliwym i szlachetnym chłopcem i zmienicie swoje zdanie, a jestem przekonany, że i Wam dziękowałby za Wasze uwagi z wdzięcznością i szacunkiem, bo takim był człowiekiem Na miejsce odejścia Dominika udaliśmy się już kilka razy, ostatni raz na początku października 2020 z całą Jego grupą studencką, którą jak nigdy przedtem im się nie udało, Dominik na ten moment zjednoczył. Na skale pod Ścianą Małego Kieżmarskiego Szczytu, wbrew regulaminowi TANAP umieściliśmy stalowy krzyż z Jego podobizną, jednak TANAP się o tym dowiedział i nakazał ze zrozumiałych powodów nam go usunąć. Pandemia jednak nie pozwala nam na spełnienie tego warunku, a jednocześnie mamy zgodę na umieszczenie tablicy pamiątkowej na symbolicznym cmentarzu pod Osterwą. Miejsce odejścia Dominika widoczne jest z kamery usytuowanej w schronisku przy Zielonym Plesie: www.ladovemedvede.sk/ZelenePleso/zelenepleso.jpg Nie mogę przy tej okazji nie wspomnieć o ratownikach TOPR i HZS. Nigdy nie zapomnimy pomocy, jakiej udzielili Dominikowi w Tatrach. Tutaj kłaniam się im nisko. Staramy się utrzymywać kanał Dominika najdłużej jak się da, a dochód z niego przekazujemy na TOPR właśnie. Tak się umówiliśmy rodzinnie. Tutaj muszę powiedzieć, że Dominik miał ubezpieczenie na cały świat oprócz Antarktydy na akcje ratunkowe do wysokości 6000 mnpm., oraz na leczenie. Czasami spotykam się z pytaniami o nagrania z kamer Dominika i Krzysztofa z dnia wypadku. Tak, mamy je, jednak emocjonalnie nie jesteśmy gotowi na podzielenie się nimi w tak szerokim gremium. Dodatkowo nie zrobimy tego bez wcześniejszej akceptacji rodziców Krzysztofa, a nie da się ich rozdzielić. Wybaczcie, rany jeszcze są zbyt świeże. Wspomnijcie ciepło o Krzysztofie, z którym los złączył Dominika. Dominik był niesamowicie utalentowany, inteligentny, czym nie raz mnie zawstydzał, błyskotliwy, miał wrodzoną łagodność bycia, a widok życzliwości zawsze był obecny na Jego twarzy. Miał słuch muzyczny, sam nauczył się grać na pianinie, wszystkie egzaminy na studiach zdawał w pierwszych terminach, a zapytany odpowiadał skromnie -"Oj tam, giełda weszła". Wypracował ponadprzeciętną kondycję fizyczną, był wytrwały w realizacji swoich zamierzeń, na wszystkie wyprawy i sprzęt zarobił sobie sam pracując w różnych zakładach, często nocami, bo były lepiej płatne. Do każdej wyprawy przygotowywał się bardzo dokładnie, analizował topografię terenu, oraz pogodę, studiował ogólną wiedzę o odwiedzanych miejscach. W trakcie swoich wypraw potrafił się wycofać, odpuścić, czy przełknąć gorycz porażki, co widać i słychać na Jego filmach. Słuchajcie, no musiało być w tym chłopaku coś niezwykłego, niepowtarzalnego i unikatowego, to coś co skradło serca i umysły wielu z Was, wzbudziło Wasz szacunek, podziw, czy może nawet też fascynację. Niektórzy z Was zaczęli podążać Jego ścieżkami, zmierzyli się z niektórymi Jego wyzwaniami, inni odrodzili się w tej pasji na nowo, innym z kolei Dominik pomógł pokonać Jakieś swoje słabości i zmotywował do odkrywania gór, jeszcze innych ujął swoją osobowością, szczerością, ekspresją i autentycznością swoich przeżyć, bezpośredniością i tym wydaje czymś z jednej strony niewytłumaczalnym, a z drugiej tak prostym i banalnym - ludzkim zachowaniem. Kończąc jeszcze raz w imieniu rodziny dziękuję za wspomnienie i pamięć o Dominiku, za dobre słowo. Życzę wszystkim samych udanych wypraw górskich okraszonych wspaniałymi widokami i napełniających energią do życia, podczas których gdzieś tam w pamięci będzie towarzyszył nasz Syn Dominik. Tobie Nasz Dominiśko Kochany kzbin.info/www/bejne/e4nXanadf811nrM Mama Krystyna Siostry Ania, Karolina i Kasia Tata Andrzej.
@devinleighton59822 жыл бұрын
i realize it's kinda randomly asking but does anyone know of a good site to watch newly released series online ?
@marekkoralewski87572 жыл бұрын
Moje kondolencje , spoczywaj w Bogu ...
@wielbicielka2 жыл бұрын
❤️❤️❤️
@zbigniewopolski28554 жыл бұрын
Jak kilka dni temu trafiłem na Twój kanał, to obejrzałem wszystkie Twoje filmy od dechy do dechy i dech mi zapierało. Wracam ci ja dzisiaj do nich, patrzę i widzę, że liczba subskrypcji mocno skoczyła. Gratuluję! Jest to coś w Twoich filmach, czego nie ma w innych. Ładnie opowiadasz,piękne zdjęcia, cieszy Twoja wielka pasja. Pomyślałem nawet, że chciałbym się na nowo urodzić i przeżyć taką pasję jeszcze raz, bo góry pasjonowały mnie jakieś 20 lat i spędziłem w nich ponad rok życia. Niestety nie mogę pochwalić się aż takimi osiągnięciami jak Twoje. Jeszcze raz gratuluję, serdecznie pozdrawiam i tak jak inni czekam na następne filmy.
@dominiksocha45604 жыл бұрын
Hej, dziękuję Ci bardzo za takie pozytywne słowa! Jest mi niezmiernie miło że filmy z wypraw są tak dobrze odbierane. Pokazuję tylko to co uwielbiam robić. Nieważne są osiągnięcia, ważne jest robić to, co daje poczucie spełnienia. Mój apetyt na góry jest jeszcze daleki od zaspokojenia i mam nadzieję, że życie ułoży się w tej materii pomyślnie :) pozdrawiam!
Kolejny rok niebiańskiej wędrówki. Spoczywaj w Pokoju Dominiku. Zawsze w pamięci i modlitwie
@cezba110 Жыл бұрын
Szedłeś tak niebotycznymi graniami, że zwykły człowiek nie dowierza i co, to tyle? Nie no spoko, żartuję. Świetny kawał życia Dominik.
@pabloz2234 жыл бұрын
Oglądam Twoje filmy...wszystkie do tej pory i jestem pełny szacunku i chylę czoła bo to już nie jest amatorska turystyka💪💪💪To jest wyczyn,szczególnie jak wpłacasz w to biegi to jest już mega trip😊 Pozdrawiam i czekam na kolejne produkcje👌Życzę Ci dużo zdrówka i trzymam kciuki za Ciebie👍
@dominiksocha45604 жыл бұрын
Dzięki, bardzo mi miło :) fajnie że relacje się podobają, mam nadzieję że z czasem będą pojawiać się kolejne. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego :)
@szewczykszewczyk3004 жыл бұрын
Zawsze twoje filmiki zapierały dech w piersiach żal spoczywaj w pokoju
@vaccinul_este_cal_troian4 жыл бұрын
Very risky and beautiful. Amazing!
@bartomiejm18984 жыл бұрын
He died in mountains 3 days ago.
@jaca19774 жыл бұрын
Mega ale nie dla mnie jestem za niski😜 Pozdrawiam 👍 i gratuluję
@dominiksocha45604 жыл бұрын
Do tego nie da się być za niskim :p dzięki, pozdrawiam również
@grazynaanna84503 жыл бұрын
W kilku kadrach mignęło mi widmo Brockenu. Dominik Socha też musiał je widzieć. Jest przesąd, że kto je ujrzy, ten umrze w górach. W tym wypadku przesąd się zrealizował?
@bigplayerpl12 жыл бұрын
przesąd został wymyślony przez Jana Szczepańskiego 1925 więc wyluzuj i nie wymyślaj
@mrozik83054 жыл бұрын
Jestem pod ogromnym wrażeniem! Niesamowite! Powiedz mi czy tam prowadzi jakiś szlak? Chętnie bym się tam wybrał ale bez takiego wyczynu na kilometry ^^ W ogóle jestem ciekaw jaki sprzęt musiałeś wziąć na tak długie wyjście :P
@dr.frankenstein43743 жыл бұрын
Tylko picie... Bo na pewno nic do asekuracji
@user-we2ts9qn8u4 жыл бұрын
Шкода,що такий молодий,талановитий хлопчик так рано пішов із життя.
@piotrekahuahuahu38433 жыл бұрын
RIP dzisiaj ròwny rok :(((
@joannajodowska81274 жыл бұрын
Codziennie wracamy ze łzami:(((((
@kosibakosibowski83334 жыл бұрын
Miałem nadzieję że się spotkamy w tym roku a ty jesteś już po tamtej stronie żal i ból R.I.P 🙏
@marrrreczek4 жыл бұрын
którędy wracałeś ze szczytu ?
@newagpesa87114 жыл бұрын
Już nie wrócił (*)
@krystianwawrzyniak24134 жыл бұрын
Niestety [*]
@fritzjaegermeister4 жыл бұрын
@@newagpesa8711 to jest jego stary film...
@newagpesa87114 жыл бұрын
@@fritzjaegermeister tak, wiem.
@jakubjakub1883 жыл бұрын
🕯️
@bober61254 жыл бұрын
[*]
@szerminator355 Жыл бұрын
Brawurowe przejście na dużym ryzyku.
@karin0op4 жыл бұрын
Na zawsze będziesz królem tatr, nikt Ci tego tytułu nie odbierze, Mont Blanc takze zdobyty. Wszyscy płaczemy. Twoje motywacyjne filmy muszą tu zostać, każdy powinien spełniać swoje marzenia i dążyć do ich spełnienia. Dominik by tego chciał.
@edwardshowden55114 жыл бұрын
Krolewska chyba glupota. Dlatego Bielecki jezdzi w Himalaje i dalej się wspina, a Socha zaliczyl 5 eskapad i do widzenia. Myslisz, ze w tatrach nie bylo brawurowych ludzi? Takich jak on byly setki. Czasem tez ludzie z depresja podejmują duże większe ryzyko.
@karin0op4 жыл бұрын
@@edwardshowden5511 zdaje się że pani powinna więcej poczytać jaki był Bielecki jak był młodszy i jakie głupoty robił
@edwardshowden55114 жыл бұрын
@@karin0op Pamiętasz jakieś przykłady? Nie wiem czy Adam robil tak brawurowe rzeczy przy zupelnym braku doswiadczenia, nie wydaje mi się. Jeszcze zeby Dominik byl sam to nawet mozna y to zrozumiec. Ale nie, mial rodzinę, dlatego uwazam, ze takie dzialanie jest nie tylko nierozsądne, ale i egoistyczne. Wiem, ze takie filmy bardzo dobrze się ogląda, ale niestety dają zły przykład i są szkodliwe. Pod filmami wypowiadali się nawet nasladowcy. Ludziom się wydaje, ze wystarczy miec kondycję i kazdy moze sobie tak łazić,, a tak to niestety nie dziala. Wydolnosciowo byl materialem na dobrego wspinacza, niestety patrząc na jego filmy osrodki odpowiedziale za lęk nie funkcjonowaly u niego jak u normalnego czlowieka, a jak czlowiek nie czuje zadnego albo prawie zadnego lęku to tez niedobrze. Szkoda chlopaka.
@karin0op4 жыл бұрын
Pani Danuta Trudno powiedzieć żeby 17latek miał dostateczne doświadczenie, a on w tym wieku biegał po chan tengri samotnie. Wspina się zawsze bez tlenu jak to mówi, że używanie tlenu to barbarzyństwo. Raz odpadl od ściany na nandze parbat, na szczęście był ubezpieczony przez kolegę. Miał też inne wypadki w górach. Adam Bielecki to świetny himalaista, sporo przeszedł, ale również święty nie jest. Jesteś teraz na kanale Dominika, jeśli nie potrafisz okazać szacunku zmarłemu, opuść to miejsce bo nie jest dla ciebie. A co tam właściwie się stalo tego nikt nie wie. Równie dobrze mogli oberwać obrywem skalnym i spaść. Nie wiem czy wiesz ale obrywy były na małym kieżmarskim pod koniec tamtego roku. Teraz pod ciężarem śniegu znów mogły być jakieś obrywy lub nawet lawina. A pogoda musiała się pogorszyc, bo nie wierzę że Dominik poszedłby by na szlak przy złych warunkach. Wiedział kiedy się wycofać.
@edwardshowden55114 жыл бұрын
@@karin0op Tylko Adam byl w klubie wysokogórskim, zaczął w wieku 13 lat i jego wejscie wcale nie bylo tak brawurowe. A Dominik raz byl na sciance. Tak wiec jest ogromna roznica.
@gutek37542 жыл бұрын
nie dziwne ze wkońcu zdechł, gdyby kózka nie skakała...