Gra o Tron FINAŁ - odcinek 6 sezon 8 | Recenzja spoilerowa

[@Speirs-R]

„Nie o takie zakończenie drzwi trzymałem” - Hodor

[@raptorzysko]

win

[@kath1123]

„O taki tron nic nie robiłem” - Bran

[@lojanta]

XD Wielki znicz dla Hodora

[@arthurschopenhauer292]

Całe szczęscie że mamy attack on titan w tym sezonie

[@lojanta]

@@arthurschopenhauer292 Zgadzam się

[@olamaslak1499]

Wybrali Brana bo miał już własne krzesło :P

[@tunguska8170]

😂😂

[@grzegorzkowalczyk7789]

mocne to było głupi smok ma jednak rozum😐

[@ellvik]

I zawsze ma swoje krzesło ze sobą XD

[@Vakama266]

Wózek Brana będzie teraz nowym tradycyjnym Tronem

[@szanayoutube3703]

Mogli dodać scenę na koniec, jak Bran śmieje się złowieszczo w ciemnościach jak Palpatin.

[@piotrpustelnik9394]

Osobiście uważam że scena z tronem i smokiem jest piękną metaforą. Smok symbolizuje twórców serialu, a żelazny tron topniejące nadzieję fanów na ciekawe zakończenie serialu :/

[@grubyalfa479]

+1

[@jawoook]

"Nie ma dowodów na to, że Daenerys wiedziała o spaleniu Królewskiej Przystani" xD

[@ramzuous]

Nie ma dowodów, że Danka usłyszała dzwony.

[@gregorpaciorek5194]

Odcinek wyreżyserowany przez Catelyn Stark Bran królem Sześciu Królestw Arya robi co chce Sansa królową Północy Bękart za murem. Generalnie ziewałem, nie tylko dlatego, że znałem spoilery. Odcinek taki jak cały sezon. Fanserwis, zero pomysłów na fabułę, kretyńskie prowadzenie postaci... Jeśli kiedykolwiek obejrzę ten serial jeszcze raz, to do końca 5 sezonu. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że GRRM wyda w końcu Wichry Zimy. Coś się skończyło i to niezbyt dobrze.

[@prokurator4413]

Ale ona nie dowiedziała się , że Jon jest Aegonem ?

[@ukasztomkowiak8755]

Oj, chyba każdy rozsądny człowiek przestał czekać na koniec "Pieśni Lodu i Ognia".

[@gregorpaciorek5194]

@@ukasztomkowiak8755 Tak, niestety 😐

[@faitharmor5818]

Nawet kuce z bronksu mają bardziej zawiłe fabularnie odcinki niż ten finał.

[@rafaunkon8533]

Aaaha?

[@dawidwojacki5049]

Stary człowiek i morze miał bardziej emocjonujące zakończenie XD

[@katalepsja]

Scenarzyści do Martina: Dziunia, nie jesteś moim szefem

[@Fytrzaczek21]

no to prawda: najpierw wszystko wyglądało jak taki GoT, umiera każdy, ale nagle jest wielki twist, którego nikt się nie spodziewał muszę przyznać, że nawet wyszło Demowi xd

[@MrConredsX]

Albo "Tajemnica Zagadki"

[@birhgames1772]

Nad interpretujesz zachowanie smoka! Zauważył ostry przedmiot wystający z Danki, zauważył podobne na tronie i połączył fakty, że to tron ją zabił

[@saint11]

genialne hehe ;)

[@rafaunkon8533]

Przyznam ze myślałem inaczej, ale faktycznie baardzo prawdopodobne

[@aleksliddell4554]

Bardziej myślałam, że chciał dać upust złości i żalowi po stracie matki, ale nie skrzywdziłby Targaryena

[@Introverder]

Ja myślałem, że spróbuje spalić Jona ale okaże się, że jest nie do spalenia jak Danka i że potem smok odda pokłon/uznanie itp. nowemu władcy :).

[@zamrazarka1500100900]

@@Introverder No i to by było jednak pewne zaskoczenie. Wtedy Jon mógłby zostać królem. A skończyło się Branem na tronie.

[@moninix8131]

Danka: I'm going to break the wheel. Iron Throne = Iron Chair Bran jeździ na wózku inwalidzkim Wózek inwalidzki = WHEELCHAIR Przypadek? Nie sądzę!

[@marza2074]

Bran: Chaos is a Wheelchair ramp. ~~ Tumbrl

[@Su_dziabadabba]

Jeszcze trzeba dodać, że złamanego nie da sie złamać xd "Bran The Broken"

[@inq91]

Przynajmniej Jon pogłaskał Ducha

[@kubaignistry2910]

nom, Duch na to czekał od kiedy był szczeniczkiem

[@KrolowaRose]

Czy tylko mi moment jak Drogon tykał pyszczkiem Deanerys przywiódł na myśl scenę jak Simba próbował obudzić Mufasę? I nawet słyszałam te słowa "Mamo... No chodźmy. Podnieś się. Mamo, Chodźmy do domu" :(

[@zych7368]

Tak!

[@MrLanicz]

-8 lat GoT: serial wszech czasów, najwspanialszy -ostatni odcinek: porażka, wszystko na marne

[@barbaras9007]

Nawet z tym scenariuszem mozna bylo to zrobic lepiej. Dlaczego John po zabicju Danki stojac przed smokiem nie próbuje wejsc w jego skórę jako warg taka ostatnia deska ratunku. Smok sie opirea miota sie i przypadkiem pali tron a potem sobie odlatuje z mamusia. Ile tu bylo by emocij. Mogli by wzjac tego Brana za krola ale powinno sie okazac np przez retrospekcje ze Bran to wszystko zaplanowal ze jego moc jest wieksza niz tej starej trojokiej wrony co go uczyla. Byla taka sceka jak Bran widzial narodziny Johna i zawolal neda starka a ten sie obejzal, stara wrona mu mowi ze to niemozliwe ale bran sie upieral ze tak bylo. Stary mial wtedy taka zatroskana mine jakby bran zrobil cos niemozliwego, zakazanego. Wszystko by do siebie padowalo, brajan mowil do kilku osob "jestes tam gdzie miales byc" i na koniec sie okazuje ze to on to wszystko zaplanowal, moze i z dobrych pobudek. Sam moglby sie zapytac króla dlaczego jeszcze potrzebujemy Nocnej Straży a on mowi tylko WINTER IS COMING. Na koniec pokazana daleka polnoc i truchlo starej wrony budzi sie z niebieskimi oczami i spojrzenie na to czardrzewo i otaczajacy je mistyczny symbol lini. Szok dla wszystkich i to w tym serialu lubilam, takie zaskoczenia. Natomiast podali nam konpletnego gniota i jeszcze nielogicznego.

[@yaqppl]

Gdyby Cersei stanęła z Jaimie'm dwa metry dalej, to by przeżyła. Also niezłym hitem jest Arya, która tak z dupy włącza tryb Kolumba.

[@hrfn130]

MAGELLAN MODE ACTIVATED

[@marekwygnany924]

@@hrfn130 SEE HOW I GLITTER.

[@prometeus7651]

W 6 sezonie arya mówiła o tym aktorce którą miała za zadanie otruć że popłynie na zachód na kraniec świata więc nie jest to z dupy wzięte

[@yaqppl]

@@prometeus7651 ròwnie dobrze mogła by pojechać piec placki z Ciepłym Bułą, bo kiedyś tam powiedziała, że fajnie i że jej smakuje.

[@yaqppl]

@@prometeus7651 ale szacun za pamięć

[@DziaxTroll]

Dwie najlepsze rzeczy z tego odcinka to: nowy crush i memy

[@zosiam8541]

„Tuż po Jaimem. Którego mi ubili. Źli ludzie.” XD To ja od tygodnia w każdej rozmowie na temat Gry o Tron.

[@zamrazarka1500100900]

I ja!

[@monikabu5463]

to największa strata

[@jarosawwrobel5560]

Jaimie ma to co zasłużył ,swietna końcówka

[@barbarabulowska144]

Jedyny rozsądny pomysł na ten sezon (moim zdaniem) to wyparcie. Tak, wypieram !!! Wypieram ze ten sezon w ogóle powstał ! Nie ma go i nigdy nie było. I mogę żyć dalej.

[@MisiekJB]

Mówienie o inteligencji smoków przez pryzmat tego jak ginęły w serialu ma tyle samo sensu jakby powiedzieć, że idiotą jest człowiek, którego z zaskoczenia zastrzelono.

[@IwonaKlich]

ale zauważ że Drogon przeżył wszystko... więc może to Drogon był tym inteligentnym, a reszta nie koniecznie... ja tam i tak uważam że Drogon, to faktycznie Drogonea, w sensie dlatego taki wielki - bo hmm pewnie w tym gatunku samice som większe, bo tak - i teraz odleciał jaja znieść...

[@marza2074]

Mnie się tam podobał Tyrion prostujący krzesełka... A no i Davos Starszy nad Gramatyką.

[@Pink_Belladonna]

Marza ciekawe dlaczego gramatyka nie jest pod egidą Sama :p

[@marza2074]

@@Pink_Belladonna Davos chce żeby Shireen była z niego dumna.

[@marekwygnany924]

@@Pink_Belladonna Bo poszedł w stem fields.

[@piotrfedas3268]

Tragedia. Odcinek pełen głupot takich jak: 1. Jak wszyscy się dowiedzieli o tym co się stało z Danką? Przecież tylko Jon to widział a Drogon zabrał ciało...więc nie ma świadków, nie ma ciała. Można było Szaremu Robakowi wmówić, że Danka poleciała gdzieś na smoku albo ktoś się na nią zaczaił w ruinach a drogon go zeżarł...więc to Jon musiał się sam przyznać - kretyn :P 2. Czy czasem Bran jakiś czas temu nie ogłosił, że nie jest już Branem Stark tylko Wroną? To nagle znowu jest Starkiem? 3. Skoro Bran znów jest Starkiem to czy w tym momencie Sansa mu nie podlega na zasadzie starszeństwa? I Północ jednak wraca do królewstwa? 4. Co się stało z Dothrakami? tak o pokornie siedzieli i czekali? Przecież powinni ruszyć grabić, palić i mordować jak to mieli w zwyczaju ;) 5. Skoro Nieskalani tak bardzo chcieli śmierci Jona to czemu go nie zabili od razu tylko trzymali nie wiadomo na co? 6. Po co nadal istnieje Nocna Straż? Przecież innych już nie ma a dzicy to sojusznicy? Mur nie ma sensu! Można rozwijać ekspansję na północ :P 7. Czemu Jon tak przyjaźni się z Tormundem? Przecież ten na jego oczach wyrżnął kilka niewinnych wiosek bez powodu...Dankę za coś podobnego (tylko na większą skalę) zabił :) 8. I na koniec...Jak pokazała historia Rzeczypospolitej Obojga Narodów - monarchia elekcyjna to bardzo dobry pomysł na stabilny ustrój polityczny :P PS. Bardzo lubię Twoje przemyślenia :) Pozdrawiam :)

[@aleksandrakoodziej3268]

odpowiadając na Twoje pierwsze pytanie - była plama krwi na podłodze. ;)

[@jakubdabrowski3846]

Drogon mógł polecieć do Essos poszukać czerwonej kapłanki która ożywiła by Dany.

[@tunguska8170]

Z tym Robinem Arryn mnie niezwykle rozbawiłaś 😂 Edit: Georgie R. R. Martin wypowiadał się, że w tej historii ma tyle wątków, że ciężko mu je połączyć i żeby się jeszcze nie pomylić. Ja jestem ciekawa kto zastąpi Brana gdy ten będzie już stary. Bo mam wątpliwości, czy da rade spłodzić dziedzica 😜

[@Tomasz_Giers]

[*] Ten odcinek był osikowym kołkiem dla sezonu i po części dla całego seriali. Łudzę się jeszcze, że cwaniak Martin kitra gdzieś pod biurkiem gotową do publikacji książkę czekając tylko żeby wrócić jako bohater... no i zainkasować miliony monet.

[@whyonhalloween]

Wczoraj bodajże na swoim „nie blogu” napisał, że pracuje nad wichrami, nadal nie są skończone :( mógłby chociaż się przyznać, na jakim jest etapie :P

[@Tomasz_Giers]

Dobrze by było jakby dał przynajmniej znać, czy wyrobi się w pierwszej dekadzie od publikacji "Tańca...", ale z drugiej strony spin offy spin offów same się napiszą :D

[@berlinleklezio2216]

Jest jeden plus tego sezonu, odkryłem świetny kanał :D

[@jaguscikm]

Hej Cat, ale wiesz twist był. Okazało się, że głównym złym jest Bran, który to wszystko zaplanował i doprowadził do takiego właśnie zakończenia. Jednym ruchem pozbył się Danki i Jona oraz Cercei - wystarczyło, że się upewnił aby Jon poznał swoje pochodzenie. Co oczywiście doprowadza do wydarzeń z ostatnich 3 odcinków. W końcu Bran znał poniekąd przyszłość. To on dał sztylet Arii, to on powiedział Tyrionowi, że po to właśnie przybył do Królewskiej Przystani, wreszcie Jonowi powiedział, że ten był dokładnie tam gdzie miał być. Nocny Król tak na prawdę zatem chciał ochronić świat przed despotą Branem ;)

[@mateuszwowra9787]

Ja liczyłem na jakąś scenę po napisach z Drogonem, jak odkłada to ciało Deanarys , nie wiem w Valyri, albo jak to Tyrion mówił Jonowi że spotykają się jeszcze, że pokażą to co się pozmieniało, a tu nie [*] Deanarys

[@YoruTagi]

Bardzo podobała mi się krótka rozmowa Danki z Tyrionem, która kończy się wyrzuceniem przez niego tej pinezki, że jest jej prawa ręką. A potem… zjazd na sam dół. Może ktoś wie, bo dla mnie to zagadka.. jakim cudem Jon uszedł z życiem po zabiciu Danki? Czemu nieskalani na czele z Szarym Robakiem go nie zabili i czekali na sąd? Poza tym skąd wiedzieli, że ona nie żyje, przecież mogła po prostu odlecieć?

[@Vakama266]

Bo Jon jest jak Net Stark uczciwy do bólu, pewnie sam się przyznał i może nawet kazał się zakuć i zamknąć. A to domysły, serial się skończył więc tylko one nam zostały

[@_KtBM32]

Szary Robak doznał spięcia w mózgu, bo po raz pierwszy w życiu nie miał mu kto rozkazywać.

[@PSujka88Azi]

Też się zastanawiam. No tak Jon się pewnie przyznał, ale powinni go zabić na miejscu. I czemu tego nie pokazali?! Cala reszta odcinka to ze 30min scen bez, których moglibyśmy żyć, a tu mogła być jakaś akcja, cokolwiek. Mogl walczyć z Robakiem... ONI nie mieli po prostu pomysłu i poszli na łatwiznę.

[@wsad19]

7:00 Ale ona już panowała nad większością świata bo essos miała pod sobą i zdobyła westeros. 9:50 Mi to wyglądało jakby smok stwierdził że to tron zabił dankę no bo c'mon co więcej ostrzy tron czy Jon. 14:43 Może z Tyrionem stało się to co z Hodorem, tylko Bran dopracował przez ten czas swoje metody do perfekcji. 15:45 "Westeros jest warty King's Landing" ~ Bran "the Broken" Stark po rzezi największego miasta w Westeros

[@popoS7284]

Moja ulubiona scena to ta kiedy Drogon szturcha Dany noskiem, niczym Simba martwego Mufasę

[@dawidzielke6762]

Jhon wraca po latach jako nowy Nocny Król i mamy heapy end

[@chakrasandwich]

Ostatnio byłam tak zażenowana kiedy zobaczyłam swoje oceny... Ps. W finale były dwie rzeczy które mi się podobały: •Duch •Robin (dieta mlekowa poprawia urodę)

[@Machefi]

On tak wyładniał po odstawieniu mleka. Po djecie mlekowej rośnie ruda broda.

[@chakrasandwich]

@@Machefi sugerujesz, że Tormund nie jest przystojny? XD

[@Machefi]

@@chakrasandwich Jedynie stwierdzam fakt, że Robin nie ma rudej brody godnej samca alfa ;)

[@IwonaKlich]

@@Machefi ee w ogóle jej nie ma...

[@zosiam8541]

Maybe the real Azor Ahai were the friends we made along the way.

[@J.S.Arthur]

hahahahh

[@marekwygnany924]

Moje Sugestie: a) Śmierć Danki powinna zostać zrobiona w stylu gwiezdnych wojen. > "Myślałem że mnie kochasz Jon!" > "Myślałem że nie jestes pojebana" Rzućcie na inicjatywę. b) Dlaczego tylko Danearys ma być odporna na ogień? Jakby Jon został złapany w ten ogień, to nagle cały dysonans w scenie znika. Staje się wtedy Naprawdę Dobrym Ujęciem. c) Scena elekcji ssie, ponieważ autorzy nie zadali sobie fundamentalnego pytania: co ludzie chcą ugrać na tej imprezie? Brakuje gardlowania, roszczeń terytorialnych, animozji, czegokolwiek. E X I C I T E. Jak już udajemy że Westeros to nie jest piaskownica w której bawimy się losami protagonistów, to ci ludzie muszą coś robić. Inaczej w roli Lorda Tarth można by równie dobrze obsadzić Tommy'iego Visseau i wrzucić wątek z handlem dragami. A Brana wybrać w akcie kompromisu, bo wzbudza najmniej nienawiści.

[@lady0shady]

Do 6. sezonu byłam zachwycona. Po 7. sezonie liczyłam na coś niesamowitego, piękne zakończenie. 8. sezon się kończy i... Oddycham z ulgą. To była taka chała, że filmy kategorii B bywają bardziej pociągające. Nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy.

[@danielmarkiewicz8489]

hint sezonu: Bran jako trójoka wrona jest dziełem dzieci lasu którym Westeros zostało odebrane setki czy tysiące lat wcześniej. w ten sposób dzieci lasu odebrały westeros ludziom spowrotem i koło zatoczyło pełen obrót :)

[@ikarishingi8300]

Szary robak został królem... idiotów. Łapie zabójcę swojej ukochanej królowej, po czym trzyma go przy życiu razem ze zdrajcą Tyrionem. Zwołana zostaje wielka narada wszystkich możnych tego świata, Robak oznajmia że będzie chciał głowy Jona i Tyriona, ale Tyrion proponuje na króla brata Jona i zostaje ułaskawiony. No to Robak mówi, że chociaż niech Jon jakąś karę poniesie, czy coś, więc ustalają że wojska unsullied opuszczą Westeros, a w zamian Jon zostanie zesłany do Nocnej straży. Robak odpływa, bez ŻADNEJ możliwości sprawdzenia, czy 5 min po jego zniknięciu, nie zostaje wydana wielka uczta na której Jon i Tyrion są honorowymi gośćmi i wszyscy śmieją się całą noc z jego głupoty... Jemu chyba mózg wycieli, a nie jaja.

[@Mietowy1995]

Jak dla mnie to Tyrion jest największym wygranym w tej całej historii. Wkopał Jona w zabójstwo Danki tak właściwie wysługując się nim, bo gdyby Jon jej nie zabił to zapewne podzieliłby los Varysa. Jon poniósł kare za niego( stracił wszystko łącznie z ukochaną btw to w tej ich ostatniej scenie było widać jak ona bardzo go kocha, a Jon jak zwykle dał się zmanipulować i pokierował się tym co powiedzieli mu inni, a nie tym co tak właściwie sam by chciał), a Tyrion dostał nagrodę. Został namiestnikiem, przeżył brata siostrę. Tak właściwie zdrada Varysa uszła mu na sucho, morderstwo ojca też. Gdyby Tyrion nie powiedział Dance o zdradzie to może wtedy Varysowi udało by się ją wyeliminować. Wgl skoro Varys rozsyłał listy i wszyscy już właściwie wiedzieli kim jest Jon to w czym problem było by walczyć za niego skoro tak jak Danka mówiła, ludzie go kochali. Północ bez problemu odziela się od królestwa, dziwne, że Dorne tego nie robi. Bran nie jest już Brandonem Starkiem a wcieleniem trójokiej wrony ostatnim zielonym jasnowidzem. Bloodraven rządził już kiedyś królestwem za pomocą magii i to co się stało to najprawdopodobniej jego robota od początku do samego końca. Cały wątek zielonych jasnowidzów i tego, że kiedyś walczyli z ludzmi i praktycznie wszyscy zginęli został pominięty. Wg Melissandre(w książach oczywiście) trójoka wrona jest bezpośrednim wysłańcem Wielkiego Innego największego wroga Pana światła. Tak samo jak zresztą biali wędrowcy stworzeni przez dzieci lasu. Szkoda, że pozostało, aż tyle niedomówień i otwartych wątków, ale twórcy zrobili to zapewne specjalnie wiedząc o tym, że fani lubią tworzyć teorie, a taka formuła zakończenia pozwala tworzyć milion teorii. Co do nocnej straży, ciekawe bo skoro Edd przybył do Winterfell jako ostatni lord dowódca, a straż niby dalej istnieje (wtf xd) jak niby reszta przetrwała byli w innych zamkach czy co? Nocna straż to teraz kolonia karna. Z drugiej strony to jak szary robak ma egzekwować swoje żądania wobec kary dla Jona jak pojechał bardzo daleko i zabrał całą armię ze sobą. Nie logiczności, braku konsekwencji jest więcej, szkoda czasu na wypisywanie najważniejszego. Ma jeszcze wyjść w maju jakiś odcinek podsumowujący, może odsłonią w nim trochę więcej.

[@jullcia6087]

Lubiłam Danny, chociaż wiedziałam, że umrze to było mi smutno. Ale ryczałam jak głupia kiedy Drogo próbował ją obudzić.

[@WiciuSJ]

Dzięki za podzielenie się swoimi odczuciami. ;) Moje może nie są aż tak..negatywne, ale też czuję niedosyt. Spory niedosyt. Moim zdaniem 8 sezon powinien mieć tyle odcinków, co poprzednie, żeby to wszystko godnie zamknąć. Powiem tak, do 3 odcinka było w miarę okej (nie licząc głupot poprzedniego sezonu, typu wyprawa ekipy pod przewodnictwem Jona Snowa za mur, co było pewną śmiercią). Ale to, że tak szybko uśmiercili Nocnego Króla... To mnie boli. Nawet śmierci Danki tak mnie chyba nie bolała. Moim zdaniem Nocny Król powinien wygrać bitwę o Winterfell, w zasadzie zająć Winterfell. Wtedy nasze niedobitki (bez respawnujących się non stop Dothraków) powinny wycofać się na Południe. I tam, czekałaby na nich Cersei z armią. Lecz nim zdążyłaby zaatakować na horyzoncie pojawiłaby się armia Nocnego Króla i tak naprawdę ostateczna bitwa rozegrałaby się pomiędzy Nieumarłymi, których kreowano przez tyle sezonów na największe zło, a niedobitkami Daenerys i Jona oraz armią Cersei, która wreszcie zdałaby sobie sprawę z tego, że mogła wcześniej wesprzeć Dankę. Lód i Ogień by się starły ze sobą w ostatecznej bitwie.

[@sakuyacamui8650]

Drogon powinien być królem! Nie dość że inteligentny, silny, w przeciwieństwie do matki wie co to litość, to jeszcze tronu nie chciał. Biorąc pod uwagę ich kryteria wyboru to to idealny kandydat. Hmm... może dlatego Bran go szuka...

[@ga21351]

No dobra czyli Bran trójoka wrona który jest chyba sumieniem ludzkosci i który powinien siedzieć 1000 lat na drzewie okazało się ze grał pod siebie? Wright? Bran jednego dnia rozmyślał jak wyrolować Nocnego Króla a drugiej jak zrobić z Jona idiote? Nie przekazal Jonowi informacji ze jest Targarianem by zrobić go Królem tylko po to by Jon mógł złamać serce Denerys? Serio???? Wiedząc ze Denerys ma miekkie serce i potrzebuje miłosci moze zrobic coś glupiego napuscił więc Sande i dalej wszystkich na Danke i Dance puscily nerwy i spalila miasto. W istocie wiec to Bran spalil te miasto ale i tak poszlo na Danke. Dalej Jon nie mając wyjscia biedak się poświęcił (przespac sie w nia to by bylo za duzo) i zabił kobiete ktora dwa razy uratowala mu zycie i poswiecila smoka dla niego ale sam pozostal przy zyciu. Co to kkk...... jest???? Ja nie moge. Ludzie trzymajcie mnie.

[@komandorbentus2731]

Mi się odcinek spodobał. Byłem naprawdę mile zaskoczony. Bo finałowy odcinek przynajmniej się jakoś trzymał kupy...bazując na tym, co D&D zbudowali w 8. sezonie. Po prostu przynajmniej ładnie domknięto to, co i tak już było schrzanione. Też przesadzałaś trochę w niektórych watkach albo doszukiwałaś się naprawdę dziwnych rzeczy, A scena z Drogonem mi podpasowała. Bo smoki w świecie GRRM są inteligentne i to bardzo. Niestety, ich wola nie jest samodzielna w przypadku kontaktu z ich "rodzicem" czyli obranym panem, który ich wykluł. Ot historia Valyrii się kłania i kilka scen z serialu.

[@jakub2211]

Pamiętam jak oglądałem ze swoją dziewczyną krwawe wesele i śmierć Jona - nie wiedziała co się dzieje, płakała. Na tym odcinku się śmiała, tak bardzo emocjonujący był to sezon

[@SeerixSand]

Jedyne co mi na myśl przeszło o finale to piosenka z Budki Suflera cytuje "Scenarzysta forsę wziął, potem zaczął pić I z dialogów wyszło dno, zero, czyli nic. "

[@Daimon-X]

Polecam obczaić "Spisek prochowy"(Gunpowder Plot) z Kitem Haringtonem. Jak na moje to Smoki są na tyle bystre, iż widzą kto co wyprawiał, po za tym Smoki to istoty hierarchiczne, silniejszy Targaryen zgładził słabszego. Drogon to uszanował, na bank Smoki potrafią wyczuć krew Targaryenów.

[@atlas4983]

Nie poprostu smok myślał że Danka spadła zabita przez tron. Dodawanie do końcówki Gota jakiś logicznych motywów... damattt :v

[@Mroczny666Kosiarz]

Dany will always be my queen

[@hiyall8335]

Yeah💔😭

[@eruvanda9247]

Ej, był jeszcze jeden moment! John wreszcie pogłaskał Ducha :D

[@ginewra]

Pewnie to był jeden z tych 15 momentów, kiedy Megu przysnęła ;)

[@joannapplain345]

Kiedy Jon zabijał Dankę, przez sekundę lub dwie nie byłam pewna kto kogo zabija, stało się to jasne dopiero jak Danka padła na ziemię.

[@JJ-dc9nb]

Przykro mi, że aż tak surowo oceniasz ten odcinek... mi się podobał :c Ja nie wiedziałam, że to akurat Jon ją zabije. I właśnie to, że nie pokazali tego ciosu spowodowało u mnie szok xD Drogon topi tron? Bardzo dobrze, od tego badziewia wszystko się zaczęło... Bran królem? Najlepszy wybór według mnie (nie jestem jego fanką). Bardzo lubię Twoją serię Megu i nie dam łapki w dół, bo nie o to tu chodzi. Film jak zwykle dobry na Twoim kanale. Nie zgadzam się wprawdzie z Twoją opinią... może to trochę pocieszające, że nie każdy jest aż tak zawiedziony jak Ty.

[@michasalabura3779]

Ten odcinek przypominał trochę Teatr Telewizji .

[@paniedziku3132]

Pierwsze dwa odcinki były naprawdę dobre. Nie zapomnę sceny przed kominkiem (szkoda tylko, że nikt z osób pod kominkiem nie zginął w 3 odcinku) Od odcinka numer 3 do samego końca byłem niezadowolony. A finał ... Wyjaśniłaś to doskonale :D

[@Shizuka171]

Jak to ładnie wielkość fanów podsumowała to zakończenie było kompletnie "pointless". Cały wątek Jona od jego wskrzeszenia był bezsensowny - z takim zakończeniem jeśli chcieli zabić Dankę to mógłby to zrobić Jorah albo Missadei zamiast ich uśmiercać - efekt byłby dokładnie taki sam, a nawet dramatyczniejszy bo tamta dwójka towarzyszyła Dany od początku i mogliby obserwować przemianę swojej władczyni od niewinności po zupełne zatracenie. Jon jest tam naprawdę zbędny, wraca na północ i gówno jest z jego bycia Targaryenem XD Cytując klasyk polskiej internetowej kinematografii "Jak powiedziało się A to trzeba i powiedzieć B". Jeśli wprowadza się jakiś wątek to jest on w jakimś celu, a nie tak dla ozdoby. Zbędne. A poza tym już wspominając o hasłach rzucanych na przestrzeni serii - "Smok ma trzy głowy" był dużo częściej powtarzane niż zawołanie "Ogień i krew" i na pewno odwoływał się do losu Dany, Jona i Tyriona. Scenarzyści powinni przerzucać gruz i sprzątać plaże w Azji za karę.

[@MrsTreehouse]

13:59 Ten wypłosz był karmiony cycem matki do momentu aż ta pofrunęła. Długie lata. Nie mógł więc zejść na suchoty. Ta dieta sprawiła, że wyrósł w zdrowiu. Połącz z opowieścią Tormunda o mleku gigancicy :D Cyc mleczny to cyc mleczny i już XD

[@BlackCommissar]

To co się stało można podsumować w 1 sentencji i 1 dialogu: "Co tu się od****ło to ja nawet nie" "- Z czego by się pan ucieszył? Jakby DeDeki się wywaliły i sobie głupie ryje rozwalili"

[@Amperek]

A ja tam nwm. Dawno się już pogodziłem z tym że finał nie może być satysfakcjonujący. Na dokończenie niektóych wątków przydałyby się 2 sezony, a niektórych nie da się zamknąć. Najgorsze w tym wszystkim jest że to już koniec, nie będzie już nigdy dalszej historii. Wzruszyłem się kilka razy i nawet poleciała łezka, ale to głównie z sentymentu. Scena gdy tyrion wybiera się do podziemi była według mnie klimatyczna i taka człowiecza, śmierć cersei razem z dżejmim też pasowała do tego co się wydarzyło (nie znaczy to jednak że pochwalam pokierowanie postaci dżejmiego ścieżką powrotu do siostry). Zepchnięcie postaci daenerys w ostatnich odcinkach w głębokie szaleństwo też jakie by nie było mogło doprowadzić do ciekawszej śmierć np. jon przeszywa swoją ukochaną dankę mieczem, ale przy tym też sam umyślnie nadziewa się na ten sam miecz i kończy historię rodu targaryenów. Poprowadzenie wątku jona po zabójstwie królowej z kolei było najgorszą rzeczą w tym odcinku. Dżejmi za podobny czyn został ułaskawiony a to identyczna sytuacja (szary robak po odplynieciu na drugi koniec swiata nie musiałby wiedziec co dalej się z nim stało). Wszyscy przez cały sezon doradzali jonowi zdradę, gdy już zrobił to co było koniczne to zostaje wygnany za mur. Finał był od dawna zapowiadany jako ,,słodko-gorzki", ostatnia scena daje fanom trochę spełnienia, jest powrotem do ,,starych, dobrych czasów" jona za murem lecz jednak cały sezon (lub sezony których zabrakło) powinien być przepleciony własnie takimi rozwiązaniami akcji. Zawsze mogło być gorzej.

[@ALIlublin]

Był kiedyś taki moment, nie pamiętam w którym sezonie, gdy wyjaśniło się pochodzenie Hodora. Wtedy pomyślałem, że ten serial jest genialny, wszystko zostało zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach i trzeba czekać do ostatniego odcinka gdzie połącza się wszystkie wątki i zobaczymy jak skrupulatnie zaplanowane przez twórców ruchy postaci dążyły przez ten cały czas do wielkiego finału. No i jakoś dupa z tego wyszła. Niezależnie od wszystkiego, przyjemnie mi się oglądało, nawet ciemna bitwa trzymała w napięciu, bo nie wszystko szło zgodnie z planem. W zasadzie przeżyli lubiani bohaterowie i dalszy ciąg ich poczynań mógłby być ciekawy. Każdy z nich mógłby nawet dostać osobny, ambitny serial.

[@candyman7560]

Ahhh

[@zuzakowalska6718]

Też jak zobaczyłam Robina to przezyłam baaardzo miłe zaskoczenie, potem za każdym razem jak był gdzieś w kadrze to patrzyłam tylko na niego i jakie się z niego zrobiło niezłe ciacho... even prettier than pretty boy- jon himself

[@paulinakarpinska2974]

Nikogo w internetach mi się tak dobrze nie słucha! I do tego mertorycznie. To tak na pocieszenie po tym odcinku - że przynajmniej można tę recenzję zobaczyć. Miliona subskrynentów życzę!

[@YoflamOcard22]

Pamiętacie ten moment, kiedy po raz pierwszy obejrzeliście Titanica? I to jak czuliście się po tym jak zorientowaliście się, że Jack zginął bezsensowną śmiercią? Tak się czuję po obejrzeniu ostatniego odcinka Gry o tron. Poprzednie sezony pochłonęły zimne wody oceanu, podczas gdy na powierzchni unosiły się drzwi, na które wystarczyło się wspiąć by bezpiecznie dopłynąć do brzegu. Twórcy pozwolili fabule zamarznąć, pozostawiając nam lodową bryłę rozczarowania.

[@JimNH777]

Twist jest. Bran od zawsze wiedział jak to się skończy, wiedział, że zostanie królem, wiedział, że mówiąc Jonowi prawdę kim jest doprowadzi do szaleństwa Danki, wiedział, że skończy się to rzezią kobiet i dzieci, tylko po to by mógł objąć władzę w Westeros. Twist był taki, że to NK był dobrą postacią i starał się powstrzymać Children of the Forest i ich magicznego bękarta ale gdy już miał go w swoich łapach to Arya go zabiła.

[@alicesz6308]

Ta recenzja jest bardziej emocjonująca niż finał GOT xD [*]

[@PisarkaRolaka]

A wiecie, co jeszcze jest głupie w zakończeniu? Że po tym pokoleniu przyjdzie koniec Starków. Jon raczej nie będzie próbował mieć nowej ukochanej, skończy bez dziecka. Sansa, wiadomo, po tym, co przeżyła, raczej nie pozwoli się żadnemu mężczyźnie do siebie zbliżyć, jeśli w ogóle może mieć dzieci po tym, co jej zrobił Ramsey. Bran, tu wszyscy wiedzą. A Arya... Wypłynęła sobie w siną dal, a szkoda, bo wierzyłam, że to ona i Gendry połączą w końcu rody i to oni tak jakby dadzą początek nowemu pokoleniu. Ale oczywiście musieli całkowicie zniszczyć cudowny wątek Aryi i Gendry'ego, nie tylko w sensie romantycznym, ale również ich przyjaźń... Ach... Szkoda. Książki na 100% nie doczekamy się, więc ktoś coś poleca do przeczytania? Najlepiej skończonego?

[@alekssa7395]

Spadłaś mi z nieba, bo ta recenzja to kropka w kropkę to co sama myśle o tym odcinku i zamiast długo opisywać moje wrażenia znajomym po prostu teraz podsyłam Twoją recenzje 😄

[@dandelion0210]

Mi się nawet odcinek podobał. Po prostu po tym sezonie nie spodziewałam się niczego więcej. Nie próbowałam się łudzić, że najpierw trzema, potem dwoma, potem jednym odcinkiem uda się uratować to zakończenie. Byłam już i tak wkurzona, że zmarnowałam tyle czasu na serial, który okazał się być modą na sukces w klimacie fantasy. Wszystko co wydawało się być ważnymi elementami dla fabuły okazało się po prostu parciem na kasę i rozgłos. Można było zacząć oglądać od szóstego sezonu i nie straciłoby się nic, co później będzie ważne dla rozwiązania fabuły

[@olliebeauty8662]

O tez mi się podobała ta scena ze skrzydłami Drogona z Denka. I pogłaskanie Ducha #poglaskajducha 🔥 To tyle co mi się podobało w tym odcinku 🤣🤣🤣🤣

[@cnfsdegg]

F Zaziewałam się strasznie jak rano oglądałam, widzę że nie tylko ja ;). No i serio CO TEN MŁODY ARRYN, chyba tylko jego będę pamiętać z tego finału.

[@martaparadowska431]

Jak możesz mówić, że nie ma zaskoczeń?! Oczywiście, że są! Jest wielkie zaskoczenie jak niezaskakujący był ten sezon! A tak na serio, jak mam wrażenie, że chyba troszeczkę zabili ten serial na starcie, bo zabili littefingera w poprzednim sezonie, który był przecież bardzo dużym kołem napędowym tej serii i wydaje mi się, że gdyby on wciąż żył to sezon ósmy byłby bardziej ciekawsze, bo brakowało tam tego typu postaci, która jest bardziej wielowymiarowe, bo niestety w tym sezonie wszystkich sprowadzono do jednej czy dwóch cech i to się robi jeszcze bardziej nudne.

[@AmigaOS]

Mały logo Mem ... ale trochę oddaje to cały sezon i pokazuje prawdziwy TRON images2.imgbox.com/1a/f7/guvkvQHH_o.jpg - Odcinek można podsumować: nie wprowadzili najgłupszego systemu świata: demokracji (trzeba by napisać GRĘ O SEJM), wprowadzili równie konfliktogenny - królestwo erekcyjne, jednak o niebo lepszy od republiki czy demokracji. Film okazał się historią rodu Starków , jak było od początku. Prawie każdy dostał co chciał: Deneris - smoka (choć ja bym obstawiał , że ją poniesie na biegun - gdzie przemieni się w nowego samczego lodowego króla na następny cykl... Bran okazało się, że tron na kółkach, ruda królestwo północy, Egon ma klawo jak cholera.... znowyu w klasztorze na murze , Wilkosz - Egona, Aria została Kolumbem tego świata, "Chcę mięć zamek" - zamek, Turion doradza jak zawsze.... i co tam jeszcze... WORM.... ziemię nieskalanych. I zauważcie ... ROZKAZ spalenia nie wydała tak na prawdę Deneris.... wydała go dla niej (za nią) jej przyjaciółka i kobita Wormsa... W sumie odcinek wydawał się subiektywnie taki jakiś nudny nawet politycznie... Głównym wygranym - SMOK. I pozytywny akcent z całego sezonu najlepszy: totalna drwina z demokracji : MOŻE MA GŁOSOWAĆ MÓJ KOŃ :)))) - nareszcie współczesny serial robi totalną masakrację najgłupszego ustroju świata. - NIe podoba mi się nazywania Denerys DANKĄ.... to trochę niespraiwdnliwe dla tego zacnego żeńskiego imienia.... DENKA ... tak może być... Gdy tak patrzę na scenę jej wystapienia w stylu "niemieckim" do Denkajugend na stadionie , kupa ludzi tak sobie biego wokół niej , ze Tyrion co się postanowił przyznać i olać.... mągł sam ją na oczach tłumów ubić jakąś mini kuszą karłowatą jak ojca na kiblu.... Po zadżgania DENKI - ciotki przez "Egona klawo jak cholera" w następnej scenie mamy juz LATO.... kurna co on sie przyznał że ja zadżgał.... Smok dalej leci a minęło chyba parę miesięcy sadząc po zaroście Egosia.... Smok usunął dowody więc o co chodzi.... ludzi to trzeba nakręcić jeszcze raz albo zrobić parodią gdzie Tyrion po przejściu przez tą szparę gdzie kilka cegieł zasypało jego brata zabiera żelazna ręką i ta ręka nokałtuje Denkę przed tłumem ludzi. - SMOK ZEMŚCIŁ SIĘ.... Paląc Tron (powąchał przecież i wiedział że Jahn i Denka pachną sexem) spalił tron mówiąc EGONOWI - KLAWO JAK CHOLERA , ale TYLE !!! .... na tronie NIE ZASIĄDZIESZ , wała, a ni nikt inny. Tym samym mamy fajna przenościę, że tak na prawdę mamy DREWNIANY TRON NA KÓŁKACH, na którym cały czas siedzi KRÓL... - KUFA..... gdzie Aria ma tego białego konia z ostatniej sceny, co on se znikł? Pognała go czy sie im w poprzednim odcinku zapałętał przypadkiem jak Starbacksowa kafka? - E(r)lekcja to nawalanka przy każdym kolejnym wyborze następcy ... Mieliśmy już w tym odcinku przedsmak: PRZEMÓWIENIE , a raczej początek przemówienia wuja Sansy, która na szczęście go usadziła.... bo chciał podkreślić swoje zasługi, zbudować autorytet i przekonać wybierających o swej niepodważalnej zajebistości. Tak będzie to zapewne wyglądało przy następnych wyborach. Ja jednak teraz czekam na serial "G.O.T. HISTORIE - Rise of The Kolumb - Aria... The New Hope in New Area"

[@kaszka7217]

No ja się nie zgadzam bo dla mnie to było piękne podsumowanie GOT i kilka razy się poryczałem :)

[@archiwistykaumk5182]

Jestem świeżo po omówienia GoT'a przez Myszmasz i się ciesze z twojej recenzji. Mam te same odczucia co ty. Super scena Danki ze skrzydłami. Nudne sztyletowanie. Choć tam się zastanawiałem, czy to John zabił Dankę i czy Danka Johna i Aria będzie musiała poprawiać po nim. Jak ostatnio miał zabić swoją ukochana musiało to za niego zrobić dziecko. Co do Smoków ten jeden zawsze był mądrzejszy, dzikszy, zwinniejszy i silniejszy od swojego rodzeństwa. Może dlatego, że jako jedyny nie był nigdy na łańcuchu. Ja mam fantazje, że ten smok zabierze Dankę do jakiegoś raju gdzie są te warunki by Danka spotkała się z Drogo i ich dzieckiem. Albo jako ta największa manifestacja ognistego boga zionie na nią ogniem i to ją wskrzesi. Na tym etapie to już nie jest tak durne w porównaniu do reszty co tam odstawiali. Dzięki, że mi powiedziałaś kim jest ten koleś ja już zapomniałem o nim. Myślałem, że to kolejny ononim jak nowy władca Dorm. W tym odcinku jest twist na sam koniec. To wyznanie Johnowi przez Brana że te wszystkie tragedie były częścią jego planu nim jest. Że to wszystko było jego misternym planem by dorwać się do władzy i zostać mistrzem marionetek udając jednocześnie kolejnego króla figuranta jak ten pijak z pierwszego sezonu. Tylko John jest głupi i nie rozumie tego. Myśli, że to przebaczenie dla niego albo pocieszenie. Ja bym się nie zdziwił jakby to szaleństwo Danki od dzwonów do jej śmierci i ogłupienie Tyriona to była kontrola Bran sterującymi ludźmi jak Hodorem. Ja osobiście nienawidzę Sansy. Dla mnie to Cersei Junior. I tylko Bran mniej robił w tym serialu od niej. Ale zgadzam się, że ze wszystkich kandydatów ona była najlepsza. Już ten pomysł Sama by wprowadzić demokracje w świecie szlachty był mniej głupi od rządów Brana. I ja czekałem już ,,No niech ktoś nominuje Sansę! Tyrion do roboty." Gdyby ten serial trzymał się faktycznie resztek realizmu jak to udaje to północ powinna być puszczona z dymem przez pozostałe 6 królestw bo w historii zwykle tak się kończyło odchodzenie z jakichś unii czy sojuszy. Mam małe różnicę od ciebie Megu ale pod względem uczuć jesteśmy jednomyślni. [']['][']['][']['][']['['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['['][']['][']['][']['][']['][']['] P.S. A nie jest jeszcze jedna dobra scena. John głaszczący w końcu Ducha.

[@pawelt1041]

Nie no, przecież dano nam scene jak John głaszcze Ducha😜 jaki z tego morał? Z braku smoka i pies dobry..🙄

[@Machefi]

Ma smoka = nie głaszcze psa, nie ma smoka = przypomina sobie o psie. Świetny przyjaciel.

[@Introverder]

@@Machefi Oddał go bez słowa i żalu, a teraz sobie przypomina.

[@pawelt1041]

@@Machefi znamy wszyscy takich ludzi...,🤔

[@IwonaKlich]

Kto to jest ten John? Jakaś zaginiona postać...

[@lagadema16]

Generalnie wybranie Brana i pomysł, że Bran od początku (a w kazdym razie od momentu, gdy pozyskał swoje wroniaste moce) planował zostać królem, jest genialne. Szkoda tylko, że zmarnowali ten pomysł. Gdyby serial zakonczył się na ujęciu Brana siedzacego na swoim krzesle w KP i uśmiechającego się pod nosem z zadowoleniem i przebiegłością no to wiecie, wywołałoby to ciarki. A tak to lipa.

[@elajza3654]

Powiedzmy sobie szczerze. Nie moglo sie zadziac wiele, skoro to ostatni odcinek, zostalyby jakies niewyjasnione rzeczy, a wszystko i tak musialoby sie skonczyc w tym odcinku, osobsicie uwazam ze lepiej bylo to tak zakonczyc, gdyby robili pierdyliard zmian w historii to skonczyloby sie.. Jeszcze gorzej

[@Amarylian]

Też się zgadzam, że lepiej, by ostatni odcinek na spokojnie przetrawił wszystko, niż by strzelał akcją i plot twistami. Nie mówię, że mi się ostatni odcinek w 100% podobał, ale akurat samo podejście doceniam.

[@michasalabura3779]

Gdybym chciał zobaczyć coś jak finał GOT to bym obejrzał M Jak Miłość

[@rillianne9594]

Mnie w pewien pokrętny sposób najbardziej fascynuje to, że osoby decyzyjne pracujące przy Grze o Tron uznały to zakończenie za satysfakcjonujące i absolutnie nikt nie powiedział: "ziomeczki, teorie fanów są bardziej logiczne i ciekawsze niż nasz scenariusz, może byśmy coś pokombinowali?". Dla mnie to największy absurd tego serialu. Nic nie zostało wyjaśnione. Nie mogę odżałować wątku NK. Nie wiemy co oznaczały te symbole, które po sobie pozostawiał, nie wyjaśniają motywu z tymi dziećmi, które dostawał... Został głupio zabity przez Aryę, więc przywrócenie Jona do żywych przestało mieć sens. Kawał historii z Melisandre poszedł do kosza. Sama Arya nie dopełnia swojej zemsty, umiejętność zmiany twarzy przestaje jej być potrzebna... I tak dalej, i tak dalej... Naprawdę straszna szkoda, bo świat stworzony przez Martina jest świetny. Była taka fanowska teoria, że Drogon zaniesie Dankę na daleką północ i tam zostanie przemieniona w nieumarłą. I chociaż to głupie to naprawdę czekałam na jakąś scenę po napisach, w której Danka otwiera niebieskie oczy, a historia zatacza koło... Łyknęłabym cokolwiek, serio...

[@mikekunnone2691]

Kiepski początek i kiepski koniec. Można tak podsumować ten epizod ;)

[@pawecelinski6526]

A co jeśli??????? Według mnie sam finał nie był najgorszy otwiera nam wiele wątków i historii. Pamiętajmy zakończyła się Gra o Tron a nie dzieje i historia Westeros. Scenariusz faktycznie był nieco kiepski i to co zepsuło finał to wybór Brana na króla. Ale co jeśli???? Każde wydarzenie finałowego sezonu będzie miało swoje rozwinięcie i kontynuację, nie jako Gra o Tron ale np. "Pieśń o ostatnim Targaryenie", " Król wolnych ludzi", "Na wschód od Westeros" itd itp. W najbliższym czasie dostaniemy co już wiadomo od HBO serial z wydarzeniami przed żelaznym tronem. Kto wie czy dzięki otwartym wątkom nasi ulubieńcy nie wrócą w uniwersum GOT za jakieś 3 do 5 lat?? Ja żałuję tylko że końcówka nie potoczyła się w nieco bardziej emocjonujący sposób np. Jon zabija Deneris zrzeka się władzy i namaszcza na króla Tyriona a sam udaje się na północ gdzie czół się najlepiej. Za to dostajemy króla który nic nie robił przez ostatnie sezony a mało znaczący bohaterowie decydują o losie króla północy i zsyłają go na banicje co spowodowało, że serce się kraja na myśl o tym co spotkało tak fenomenalnie zbudowaną postać jak Jon Snow. Miej by bolała mnie kolejna śmierć Jona

[@agiagalini5581]

oddałaś dokładnie to co poczułam... dzięki za wsparcie... ja do treści się nie czepiam, ale forma... :(

[@Gunar925]

Pozwolę się nie zgodzić. Jeśli o mnie chodzi to ten odcinek bardzo mi się podobał. Uważam, że został przemyślany od początku do końca. Niesie ze sobą głębokie antywojenne przesłanie. Poprzednie sezony to nieustająca, okrutna walka o władzę, to okrutna wojna. Główni bohaterowie są w nią uwikłani. Wojna determinuje ich barwne losy, do których widz się przyzwyczaił, co teraz u niektórych powoduje rozczarowanie. Odcinek finałowy obnażył bezsens ich starań i poświeceń. W konsekwencji sami doprowadzili do upadku tego o co walczyli. Na tym tle analizowanie ostatniego odcinka w oparciu o los poszczególnych bohaterów to nieporozumienie. Swoje już zrobili. Ich losy zeszły na drugi plan. Nie mają już znaczenia, bo ciągu dalszego nie będzie, a przynajmniej nie takiego jakiego by oczekiwali. Doszli do kresu. W finałowym odcinku głównym bohaterem jest ,,wojna", która powoduje destrukcję, zniszczenie, cierpienie, stawia ludzi przed koniecznością dokonywania wyborów wbrew ich woli, nawet wbrew temu o co walczyli, a w konsekwencji okazuje się, że to wszystko po prostu nie miało sensu. Odcinek finałowy to głęboko poruszający manifest antywojenny. Wszyscy zostali pokonani przez wojnę. Mega finał.

[@zosiakwiatkowska1909]

Totalnie sie z tobą zgadzam!

[@amfea2638]

1. Po co był w ogóle romans Jona i Danki, skoro i tak nic nie wniósł? 2. Pizdooka Sroka nic nie robi a zostaje królem, Miej wyjebane a będzie Ci dane. Tak naprawdę to z Brana jest fałszywa, perfidna świnia... Napuścił Sama by powiedział Jonowi o jego rodowodzie, co spowodowało zmianę biegu historii na jego korzyść, bo sojusz Danki i Jona się rozpadł. Naprawdę liczyłam, że na samym końcu okaże się, że to Bran jest tym Złym :/ W ogóle to on w pierwszych odcinkach tego sezonu nie pozwala do siebie mówić tytułem Lorda uzasadniając, że nie jest już Branem, ale tytułem króla nie gardzi? 3. Arya, nawet nie ma co komentować. Wolałabym wersję, że się już nie pokazuje w finale i musimy sobie dopowiedzieć, czy ruszyła w podbój świata, czy na tym białym koniu ruszyła w ostatnią podróż na drugą stronę (czy umarła) 4. Tyrion? Namiestnikiem? Jak na razie wszyscy którym doradzał kończyli marnie. Wolałabym na tym stanowisku Davosa, z całą moją sympatią do karzełka. 5. Brienne, dlaczego zostaje z Branem a nie z Sansą? WTF? 6. Drogon mógł zabić Jona, przynajmniej byłby element zaskoczenia. 7. Jon, który z odcinka na odcinek jest coraz większym nieudacznikiem... Jednak co gorsza, dostał gorszą karę niż Jamie, który również zabił króla. A no i po co Nocna Straż, skoro dzicy udomowieni, a NK się roztrzaskał... 8. Sansa wreszcie spełniła marzenia i będzie chodzić w sukniach i koronie. 9. Sam to kolejny kretyn, co przespał największe wojny, przeżył i nic nie zrobił, prócz tego że właściwie rozpoczął proces upadku Danki. 10. Danka, chciałabym być bardziej przekonana do jej szaleństwa niż tylko dwa epizody. Cersei robiła gorsze rzeczy, ale wypada lepiej przy Dance? Chyba wolałabym, aby Matka Smoków zaatakowała Jona, a on ją wtedy ubił... Śmiertelny Pocałunek, to takie słabe w wykonaniu Jona... Jednym słowem ja nie rozumiem w ogóle zakończenia... Jest takie hmmm, na odwal się i napisane na kolanie?

[@jakubstepien2610]

Oczywiście, że są. Ja na przykład całkiem nieźle się bawiłem na finale. Davos, Bronn, Podrick i Tyrion przeżyli i całkiem nieźle wyszli na tym chaosie (a w pewnym momencie przestało mi zależeć na duecie Lodu i Ognia, Królu Smutnej Minie i Królowej Tracę Całą Armię Krok Po Kroku, zostali tylko drugoplanowi bohaterowie, no i Tyrion), Bran rzucał dwuznaczne uwagi, nie do końca dało się jego postawę odczytać, co też wyszło całkiem nieźle. Na minus oczywiście dociskanie Tyriona pod koniec (naprawdę Namiestnik dwóch władców i morderca Tywina nie zostałby wspomniany w księdze arcymaestera?); skrótowość level ultra hard i głupotki wynikające z całokształtu kiepskiej jakości dwóch ostatnich sezonów (nie licząc idiotyzmu w postaci odłączenia Północy przy okazji pozostania pod rządami lorda Winterfell pozostałych królestw - naprawdę nie mogli zrobić czegoś na przykładzie elektorskiego Cesarstwa Narodu Niemieckiego z nie do końca niezależnymi królestwami?). Czy to był finał na miarę Gry o Tron? Nie wiem, pewnie nie, ale innego nie mamy. No i był zdecydowanie, zdecydowanie lepszy niż przetragiczny odcinek czwarty.

[@halucynki]

to ja się cichutko i nieśmiało przyznam, że mi się ten odcnek w miarę podobał, bo spodziewałam się gorszego :P

[@Wrathu]

Będzie mi brakować, jedno z przyjemniejszych omówień serialu na YT. Kto wie, może za 10 lat będzie kontynuacja, sugerując się tym, co powiedział Tyrion, niczym Laura Palmer w Twin Peaks w 1991.

[@aleksandrazygmanowska2302]

Mnie w odcinku raczej podobały się konkretne sceny czy domknięcia wątków. Nie było wielkich zaskoczeń,co najwyżej małe zdziwienia w kwestii szczegółów. Ten odcinek przyniósł mi trochę wzruszeń i trochę śmiechu,choć nie był tak emocjonujący jak poprzedni czy 2 i 3. Przy 5 odcinku zaskoczyło mnie,jaki bieg przybrało starcie z Cersei,spodziewałam się bitwy i oblężenia,a dostaliśmy rzeź miasta. Oglądając czułam,że coraz bardziej nie znoszę Danki,która nigdy nie była moją faworytką i nie chciałam,by została królową w Westeros. Te zachwyty nad nią,że jest taka fantastyczna,epicka,ma smoki i w ogóle. W pierwszych 3 sezonach podobał mi się jej rozwój,ale potem z upływem kolejnych sezonów coraz bardziej utwierdzałam się w przekonaniu,że powinna rządzić w Essos,jeśli chce zmieniać świat,walczyć o sprawiedliwość czy proponować nowe ustroje i idee. Nie spodziewałam się niczego dobrego po jej przybyciu do Westeros ze smokami,które mogą spalić każdego,kogo uzna za wroga czy zdrajcę i jeszcze spekulujac ze znajomymi przed 6 sezonem mówiłam,że nie cieszy mnie perspektywa jej pojawienia się tam,choć przecież w tę stronę idzie jej wątek. Z kobiecych postaci od 1 sezonu najłatwiej było mi utożsamiać się czy kibicować Sansie i jej rozwojowi,choć w 1 sezonie jej naiwność jest wkurzająca. Najbardziej w tym sezonie podobał mi się 2 odcinek,dostarczył najwięcej wzruszeń i wstępnie domknął wątki przed Wielką Bitwą. Po finale nie spodziewałam się wielkich twistów czy zaskoczeń. Mniej więcej było wiadomo,co musi się wydarzyć,jakie wątki trzeba zamknąć i jakie są prawdopodobne opcje. Nie jest to finał marzeń,ale ogólnie mnie zadowala. To samo mogę powiedzieć o całym sezonie. Z serialu najbardziej lubię sezony pisane na podstawie książek,czyli od 1 do 4,ze szczególnym wskazaniem na 3 i 4. Tam jest najwięcej akcji,zwrotów fabularnych,intryg politycznych,brutalnych zaskoczeń,scen z wielkim rozmachem itd. Te pierwsze sezony powtarzam najchętniej,mam tam wiele ulubionych scen i dialogów. Od 5 sezonu jest z tym dużo gorzej. Cały serial nadal lubię i ciężko się z nim żegnać. Na szczegółowe wyjaśnienia wielu problemów,rozwinięcia wątków itd. czekam,aż Martin wypuści na początek choćby "Wichry Zimy". Sansa będzie dalej siedzieć w Dolinie i zacznie uczyć się gry. Żadnych bezsensownych gwałtów na Północy,żadnego Ramseya. Szkoda,że nie skończył pisać książek,albo chociaż tych "Wichrów" zanim serial to dogonił. Tak czy owak,GOT jest dla mnie wielką 8-letnią przygodą i taką pewnie pozostanie,wydłużoną jeszcze o czekanie na książki. Harry Potter był taką przygodą z czasów nastoletnich,GOT z 20-letnich.

[@cif5156]

A mi się bardzo podobało xD nie czytałem spoilerów wiec wszystko dla mnie działało

[@swiatwedugpsaikota1800]

Jon nie da się odpowiadać na wszystko "ona jest moja królowa" ! - tak? Potrzymaj mi piwo!

[@Nagral]

Dzięki za serie z oceniania got ;)

[@Devio291]

Mnie najbardziej boli, że ród starków który tak lubiłem, z każdym sezonem był coraz bardziej przeze mnie nielubiany tak, że nawet jedyna osoba którą jeszcze u nich lubiłem, okazała się targaryenem. Takie IKS DE.

[@jarosawwrobel5560]

Dokładnie nienawidze starków po 8 sezonie

[@Devio291]

@@jarosawwrobel5560 Ja w zasadzie już po sezonie kiedy Aria zyskała nieśmiertelność przestałem ich jakoś lubić. Nie to żeby Seniorka rodu była jakaś fajna, ale ona przynajmniej została ukarana przez słyną scenę weselną.

[@henryk5pio]

A więc tak, parę rzeczy mi się podobało: 1) Duch na końcu i to, że jednak Jon nie jest jednak aż taki nieteges i go pogłaskał. 2) Samwell Tarly jako Wielki Maester - on i Bran tak de facto wygrali całą "Grę o Tron". No czy może być jakaś lepsza fucha w królestwie jak bycie Wielkim Maesterm u króla, który głównie "wizjuje"? 3) Przemowa Daenerys i tan wielgachny banner na lewo od schodów. Sądzę, że takiej oprawy i efektu mogliby nawet Naziści pozazdrościć. To jak potem postąpił Tyrion też mi się podobało. 4) Rozkaz Szarego Robaka, że wszyscy Nieskalani płyną na Naath - nigdzie wprawdzie po 4 odcinku ciała Misandei nie widzieliśmy (chyćby w trumnie), ale miło wiedzieć, ze ten gnojek jednak na koniec chce spełnić swoją obietnicę i płyną chronić lud Naath tak długo jak będą żyli. 5) Pytanie Tyriona, czy Sir Bronn znad Czarnego Nurtu jest wreszcie zadowolony :D Niestety cała reszta mi się nie podobała - wprawdzie nie mam nic przeciwko temu jak zginęła Daenerys, no ale ciała nie ma, smoka nie ma, wiec Jon pewnie sam się przyznał do jej zabicia. Debil... Smok jednak uznał, że co tam, zabili mi mamusię, wiec tylko osmolę dziurę w ścianie i stopię jeden żelazny stołek. Kolejny debil - Twoje dwa koty Catus Geekus na pewno są mądrzejsze od Drogona. Przecież wiemy, że w trakcie "Tańca ze Smokami" z 21 smoków ostały się tylko 4. Czyli jak wiemy smoki mogą walczyć między sobą i zapewne też walczyły z jeźdźcami swoich "braci i sióstr". Masz rację, inteligencja smoków jest tutaj potraktowana bardzo wybiórczo. Przemowa Tyriona w celi jak i potem na "wiecu wyborczym" były takie se. A te wybory... Lepiej o nich zapomnieć. Tekst Brana, ze po to tu przyjechał aby zostać królem jest faktycznie dziwny i możliwe, że scenarzyści celowo chcą abyśmy się domyślali "co tak naprawdę robił Bran przez ostatnie dwa czy trzy sezony". Pominięcie roszczeń prawowitego dziedzica Targaryenów też jest śmieszne - nikt się nawet na ten temat nie zająknął - ani Tyrion, ani Sam, ani (oczywiście) Bran lub Sansa. Właśnie, Sansa. Gadanie, że północ nie będzie już klękać, a przed jej koronacją wszyscy przed nią klękali gdy szła. Hipokryzja level master - ewidentnie jej szło o to, że to ona nie będzie klękać, można rzec, iż przesiąkła trochę tym co widziała u Cersei i Littlefingera. Możnaby jeszcze wiele tak pisać, ale już się zmęczyłem...

[@tunatt203]

Kiedy nie ogarniasz serialu, ale oglądasz, bo Megu

[@amelia.g5366]

['] ['] ['] Też czuję się jak bym dostała plaskacza prosto w twarz 😐Wybór Brana na króla... serio? Ten odcinek powinien się nazywać ,, Jak się nie urobić, a zarobić ", kojarzy mi się także z sytuacją kiedy w szkole pracuje się w grupach i z momentem w którym osoba, która najmniej się napracowała dostała najlepszą ocenę 🤔😂 Osobiście rozbawił mnie ten moment w którym Tyrion mówi, że Bran zasługuje na tron. Kiedy on sobie na to zasłużył?? Czy ja pominęłam jakiś odcinek? Czy czasem nie przez niego doszło do tej rzeźi?? 🤔Ogólnie czuję się zawiedziona😐 Plusy tego odcinka: -scena w której John pogłaskał Ducha i moment w którym smok trąca ciało Danki ❤️ Reszta porażka jak dla mnie 😂

[@AnnaPaczkowska936]

Trochę już minęło od finału, musiałam trochę ochłonąć, by do tego wrócić i pojawia mi się pytanie. Liczę, ze ktoś ni odpowie. W jaki sposób niby Sansa pokazała, ze nadaje się na władczynię? Jedyne co zrobiła to wyniosłą minę. I to tyle. Jasne, dbała o swoich ludzi ale to chyba za mało, aby moc ją tak nazywać. Kwestia odłączenia Północy jest żenująca. Jak to możliwe, ze żaden inny lord się nie odezwał? Czemu ona jako jedyna sobie życzy bycia niezależnym królestwem? Nowy król bez protestów pozwala siostrze odłączyć ich dom. I NIKT NIC nie powiedział. Nie uwierzę, ze żaden inny lord nie pragnie być królem.

[@azdacha]

Skończyłam robić projekty o 3 i zaczęłam oglądać serial i na serio wolałabym już liczyć te instalacje więcej się tam działo, niż w tym odcinku. To jest takie smutne :(

[@gatonephist7255]

Mnie się podobało. To znaczy no, zachwycona nie jestem, ten serial zasłużył na zdecydowanie mocniejszy finał, i w ogóle mnóstwo rzeczy wyrzucili za okno, byle tylko szybko w miarę podomykać istotniejsze wątki i jakoś to przyklepać, ale moim zdaniem było nieźle. Nie miałam jakichś szczególnych oczekiwań w stosunku do tego odcinka i obejrzałam go z przyjemnością, bez zachwytów, ale też bez frustracji. Może nie działo się zbyt wiele, ale mnie to nie przeszkadzało, a niektóre sceny były urocze. Also - Jezu, to był Robin?! Nie poznałam go :D Ale w sumie Edmure'a też zidentyfikowałam jako Edmure'a dopiero, kiedy Sansa nazwała go wujem, więc... XD

[@tenshitsumina]

Po pfu! finale poczułam się strasznie rozczarowana i zawiedziona. Ten serial to jak okrutny szef, który obiecuje mega podwyżkę, sypie teksty przez cały czas "To co? Na Bahamy czy Bali za ten hajs polecisz? Znowu kanapeczki? Po podwyżce to sobie catering zamawiać będziesz! Hy hy" a gdy przychodzi co do czego to wymięty bon sodexo o wartości 5 dyszek dostajesz... Smok. Tyrion gdy schodzi w Meeren do uwięzionych smoków to mówi, że czytał iż są mądrzejsze od ludzi. I w sumie to wybiórczo tak. Wiedzą kto jest smoczej krwi, Drogon wie kiedy ewakuować matkę z areny. Myślę jednak, że pułapką było to że smoki jej ufały i ją kochały. Dlatego służyły i godziły się na to wszystko, nie były czujne a ślepo wręcz posłuszne. Ja wiem, że tłusta symbolika spalić tron bo to symbol pożądania władzy. Dla mnie jednak ta scena wyglądała jakby tron oberwał przypadkiem trochę. Dragon bezsilny w złości odwrócił gniew by utorować miejsce do odlecenia. Myślę, że do Valyrii. Btw przez chwilę rozkminialam czy też aby nie chce truchła danki zjeść czy też zrobić jej żelazny stos 🤣

[@nataliarowinska6707]

Nie zadawalający sezon😢wiedziałam że Deny zginie ale nie sądziłam że przez jej miłość Jona. Rozczarowanie myśle że to bezsensowne zakończenie kultowego serialu przykro mi liczę że to była przeróbka oryginalnego odcinka,jestem przerażona ja bym napisała leprze zakończenie

[@reffauts1708]

Dokładnie,zgadzam się z twoją opinią.Po co tyle lat budowali wątek fabularny Jona Snowa,od zera do bohatera? Po co ta cała przemiana Jaima Lanistera,po to żeby zginał dosyć bezsensowny sposób ? Skąd nagle wytrząsnęli Edmura Tully (Był w niewoli u Freyów )? Jest dużo rzeczy które nie zostały wyjaśnione,no chyba że widzowie mają sami sobie dopowiedzieć.I to mnie najbardziej boli w tych ostatnich sezonach Gry o tron ,to że scenarzyści poszli na taką łatwiznę aby zakończyć ten serial.

[@somniummarzycielka5905]

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale czy czasem trój oka wrona nie starzeje się i w ten sposób mają króla na wieki który sobie jeździ na krzesełku zamiast zajmować się królestwem ?

[@astray3856]

Ja tam lubię scenę w sali małej rady, taka przyjemna była i zabawna. Ale to był jedyny moment jaki wywołał u mnie emocje (no dobra jeszcze scena ze smokiem, ale smoki to jednak smoki). I tak jak mówisz, nigdy nie widziałam bardziej antyklimatycznego zakończenia jakiejś serii.... Wiecie co? Chyba pójdę jeszcze raz obejrzeć Endgame tak na załączenie rany w moim serduszku po tym okropnym zakończeniu.

[@freeleprechaun6339]

Ta przemowa Dany skojarzyła mi się z gwiezdnymi wojnami.

[@Introverder]

Once more the Sith will rule the Galaxy and we shall have.. peace. Choć bardziej to klimatem przypomina końcówkę drugiej części "SW".