I właśnie dlatego NIE MOŻESZ znaleźć PRACY!

[@OpiniotworczyGracz-qm9pc]

Ja dziś znalazłem złoto, oprócz rekrutacji rekrutują... Twoich byłych pracodawców, tak, po 4 etapowej rekrutacji masz dać minimum 1-2 firmy gdzie pracowaleś, następnie oni dzwonią do CEO firmy na 20minutowaą rozmowę aby wypytać czy byłeś grzecznym pieskiem i czy dobrze się z tobą pracowało lub Bóg wie co bo to 20minut rozmowy o tobie -_- Teraz mają tylu kandydatów że bardziej sprawdzają czy ktoś lubi te same seriale niż skill, raz musiałem naprostować rekruterke bo wypytywała mnie 5minut o hobby a ja poprosiłem o powrócenie do rozmowy o moim doświadczeniu zawodowym, mina zbladła i oczywiście nie oddzwoniła xD

[@swichu1121]

Hmmm. Czyli mam szansę znaleźć pracę nie posiadając umiejętności

[@OpiniotworczyGracz-qm9pc]

@@swichu1121 tak i to bardzo duże, tylko trzeba być creazy na modzie hipsterem z niebieskimi włosami i kolczykami w rurkach, czyli aktualnie 99% ludzi w startupach tak wygląda, inaczej dowiesz się że jesteś za mało inkluzywny i za mało wniesiesz do zespołu, wiesz nie ma tego vipe między nami, nie pasujesz do zespołu..

[@arkadiuszp5070]

Trafnie. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że kiedyś trafiłem na rekrutację z rubryką "Zaimponuj nam jakoś", w kontekście całkowicie pozamerytorycznym - coś jak "zabaw nas, pokaż jak robisz z siebie debila, a my to będziemy czytać i mieć bekę" po czym wiedziałem, że serdecznie pięciogwiazkuję tę firmę i jakichś czopków co myślą, że ja ich będę zabawiał. Znudzone zblazowane towarzystwo co myśli, że każdy będzie skakał, bo im się tak wydaje. Fak det siet

[@krystiankrakowski8662]

Widzę że nie tylko w branży white-collar takie kwiatki. Kiedyś aplikowałem jako dostawca butli gazowych (kat B z uprawnieniami ADR) zaprosili mnie na rozmowę z rekruterką, gdzie dokładnie musiałem opowiadać o swoim doświadczeniu zakresie obowiązków i relacji z klientami w dwóch poprzednich firmach na tym stanowisku, po tygodniu zaprosili mnie na dzień próbny, po którym po dwóch tygodniach czekania musiałem odbyć kolejną jeszcze bardziej szczegółową rozmowę z inną rekruterką bo tamta była na chorobowym XD W końcu po tygodniu czekania dostałem telefon że wzięli kogoś innego bardziej kompetentnego ale do mnie w razie co się odezwą. Odezwali po miesiącu że jednak miejsce się zwolniło. Powiedziałem że to jak mnie potraktowali jest niepoważne, podziękowałem. I to wszystko dla 5500 brutto xD

[@sergiuszgrabowskiserge_ser8170]

Od marca nie mogę znaleźć pracy. "Super folio, fajne CV, widać że się znasz" to dlaczego rezygnujecie ze mnie po 17 etapie rekrutacji? "Wiesz, tajemniczy KTOŚ pasował bardziej na to stanowisko" to co robię źle? Już nie odpisują ❤ mam wrażenie że 3/4 ofert to fejki. Niestety z freelanceu zarabiam ciut więcej niż w Biedronce i chuj wie co robić. Chyba przeczekam. Pozdro Karol, pozdro ciułacze w podobnej sytuacji. Jeszcze będzie dobrze ✌🏼❤

[@mattreggie4481]

A wiesz, że ten "tajemniczy ktoś" mógł mieć obiecane to stanowisko już na samym początku? Rekrutacja była jedynie po to, żeby nikt się nie czepiał.

[@mattreggie4481]

Dodam jeszcze: będzie dobrze? Będzie, jeśli zgodzisz się tańczyć z miotłą na 1/2 etatu. Na "kokosy" nie masz co liczyć, albo dostajesz pracę zaraz po studiach, albo jest lipa.

[@Sponsi_PL]

Szukają mega specjalisty od wszystkiego, po czym okazuje się, że kultury "dizajnerskiej" w firmie nie ma, przełożeni, managerowie, są durni jak but, a firma nie wie dokąd zmierza i co chce osiągnąć. Żenada. Teraz jestem po 4 mocnych przewodach, gdzie wszystko ciągnie się od... CZERWCA. I całe wakacje było odwlekanie, a to manager/ka na urlopie, a to ktoś inny na urlopie, a to brak informacji, a to jeszcze zastanawiają się, a to zmiana z pełnego etatu na pół etatu i czy mi pasuje, potem mija znowu miesiąc i nic nie wiadomo i w końcu albo skorzystali z innej firmy HR albo wybrali kogoś wewnętrznie albo ciągle nic nie wiadomo albo nie wiedzą jak wybrać (!!! przyznają się oficjalnie) i wymyślają teraz zadanie do dania kandydatom : ) BUAHAHA to jest CYRK! Cyrk! Jak te firmy, jak te korpo szajse funkcjonują? To wychodzi na to, że tam jest przepalana kasa na bzdury, procesy, pogaduchy przy kawuni... a jak jesteś miazgatorem i chcesz "do the shit" po prostu, to masz właśnie kłody i bzdury... Zobaczymy, jeszcze mam 2 przewody mocno zaawansowane i otwarte... oczywiście 2 z tych 4 to miało być 1 września ASAP i to ważna kwestia, że MUSISZ 1 września już na fulla wystartować. Dzisiaj mamy 11 września a te tematy ciągle otwarte, ciągle nikt nic nie wie. Już dochodzę do takiego etapu, że mam ochotę jakoś znaleźć te osoby pseudo decyzyjne i im wygarnąć ich tępactwo. DNO DNO DNO!!!!!

[@mattreggie4481]

Łyknęli po prostu Twoje CV. O nic innego im nie chodziło, a już na pewno nie o zatrudnianie kogokolwiek.

[@rdkkzl]

True as.. tez uwazam, ze sami zgotowalismy sobie to, co obecnie mamy. Masa fakeowych rekrutacji, rozmow bez feedbacku itd. - nawet na pozycje seniorskie / eksperckie. Ja jeszcze mam jedna obserwacje. Po wyslaniu kilku CV na oferty pracy, po ok 2 tyg masa telefonow od telemarketerow oferujacych fotowoltaiki, garnki, odkurzacze, ubezpieczenia i inne. Przypadek? No za ch..

[@arkadiuszp5070]

To też niezły kejs - dzwonią do człowieka, który szuka roboty, zeby mu garnki sprzedać ...

[@mattreggie4481]

No, bo rekrutacja polega na tym, że pracę dostaje jeden, wybrany uprzednio kandydat, a dane reszty latają sobie po całej sieci...i stąd te "superoferty".

[@ewamatlak3024]

Z rekrutacjami mam sporo przebojów. Część wynikała z mojego braku pewności siebie, część z mojej naiwności. A część to zwykły brak szacunku do mnie jako kandydatki. 1. Jako studentka miałam epizod bycia hostessą w restauracji. Posadzono mnie przed menu, miałam się go nauczyć (jakieś 50 pozycji w 20 minut, nierealne), a nastepnie wyjść na rynek i rozdawać ludziom ulotki promocyjne. 7 godzin na nogach, gorąco, a szef powiedział, że nikt nie wrocil z ulotką i mi nie zaplacił 😂 2. Ubiegałam się o pracę grafika komputerowego. Na rozmowie rekrutacyjnej szef zobaczył moją obrączkę i spytał, kiedy planuję mieć dzieci (byłam jakieś 3 tygodnie po ślubie). 3. Znowu stanowisko grafika. Rozmowa, zadanie rekrutacyjne. Mail z zaproszeniem na kolejny etap, czyli znowu rozmowę online i... Rekruter się nie zjawił. Wysłałam mail, nie odpisał. Ostatnie rekrutacje, w których brałam udział, a bylo to ppnad 2 lata temu, byly ok. Krótkie, zamykały się maksymalnie w 3 etapach. A co do przytoczonej historii, myślę, że korzystanie z kontaktów podczas szukania pracy samo w sobie nie jest zle. Grunt, by nie tracić czujności i trzeźwo ocenić, na ile ubiegam się o pracę ze zdrowym zaangażowaniem, a na ile daję sobą manipulować i wykonuję zadanie, za które należy się zapłata. Aktualną pracę mam wlasnie dlatego, że mnie polecono. Przeszłam normalną rekrutację, wykonałam zadanie i się udało. Rownolegle aplikowałam na kilka innych stanowisk, z pozytywnym rezultatem, ale wybrałam firmę, którą ktoś zdążyl poznac od środka i byl w stanie ją polecić. Fajny ten film, mądre przemyślenia. Pozdrowienia! 😊

[@MCbyGracjan]

Mega content ❤ Szkoda że taki krótki

[@artmichalski1823]

Dokładnie, powinien być jeszcze pdf z linkiem do wideo z wizyty rekrutera, paczka g w mailu od polecacza i przede wszystkim instrukcja - co robić, żeby się tyle razy podciągnąć na drążku :P

[@juliautracik8534]

Już rok jak szukam pracy jako grafik, aktualnie nawet na oferty praktyk szukają osób z doświadczeniem. Jeszcze chwila a będę gotowa wjeżdżać do siedziby firmy na monocyklu, strzelając fajerwerkami z dupy; byleby tylko ktoś na mnie spojrzał xD

[@OpiniotworczyGracz-qm9pc]

Ja uważam że całe IT w tym grafika padnie, sam współpracowalem z wieloma firmami i z roku na rok widzę coraz mniej inwestycji na grafikę/ulotki/reklamy/strony itd , a widzę coraz więcej januszexow typu szukamy panią do obsługi biura, wystawiania faktur + reklamy google ads, FB, tworzenie stron i sklepów, aż się człowiek za głowę łapie, raz miałem rozmowę na programiste php i prestashop, pani powiedziała że dodatkowo będę jeszcze dzwigał 20kg doniczki codziennie wypakowywal z magazynu i czy mam uprawnienia na wózek, bo przecież człowiek cały dzień nie programuje xD

[@kamilpixify]

Moim hitem chyba już na zawsze pozostanie pytanie: ile książek lub publikacji branżowych mam na swoim koncie... Gdy zaskoczony odpowiedziałem, że nie mam w swoim dorobku żadnego dzieła pisanego to zapytano mnie: jeśli miałbym napisać książkę to jaki byłby jej temat przewodni i co nowego mógłbym wnieść do naszej dyscypliny zawodowej, poza tym co już dotychczas wiem (?!). Startowałem wtedy na pozycję Mid UI Designera... ;) Dzieją się rzeczy niemożliwe na rekrutacjach (na szczęście, jeszcze nie na wszystkich), a chyba najgorsze jest pozostawienie człowieka w poczuciu, że jest w zasadzie nikim i niczego nie potrafi... Brak feedbacku po zakończonej rekrutacji, neutralne miny rekruterów albo grymasy, które trudno zinterpretować to suma niejasnych oczekiwań i wątpliwości jakie rodzą się po takich rozmowach. Tyle mówi się o komunikacji w UX/UI Designie i o tym jak bardzo ważne są to umiejętności w codziennej pracy, ale podczas rekrutacji okazuje się często, że daleko od tych stwierdzeń i firmy najzwyczajniej nie komunikują swoich decyzji o wykluczeniu kandydata albo robią to w bardzo nieprzyjazny sposób. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy poszukują pracy. Na pewno znajdziecie bezpieczną przystań :) Po jakimś czasie będziecie traktować niepoważne rekrutacje jako scenę do własnego stand-up'u :) Humor i dystans uratują nas od tych absurdów :) Powodzenia!

[@CharlieCountry]

Jako kierowca i ogólnie pracownik drogowy od wielu lat. Coś mnie podkusiło iść na spedytora usiąść sobie w biurze. Zderzyłem się z wykręcającą kichy ścianą rekrutacyjnych bzdur. Słuchajcie polecam na maxa iść do roboty fizycznej kierowców, fachowców, pomocników. Tak jak ja wróciłem na stare śmieci. Przyjmują z pocałowaniem rączki.

[@rytmziemi7513]

Coż... Pracuję w branży IT już przeszło 10 lat i patrząc na to jak kuriozalna się staje, odczuwam coraz większą chęć jej opuszczenia. W sumie mógłbyś nagrać film o postępującym wypaleniu w IT. Podobno w 2022 roku ponad 70% pracowników IT przyznało, że zmaga się z wypaleniem zawodowym. Doskonale obrazuje nam to, że ludzie mają dość tej ciągłej pogoni, bezsensownych projektów, nieustannego przepalania godzin i zasobów. Pojawiło się pełno motywatorów, którzy nic poza zwiększaniem wydajności, ciągłym nieuzasadnionym rozwojem zawodowym i poświęcaniem całego życia na pracę nie widzą. Pełno w tym wszystkim górnolotnych idei i wmawiania, że nasze szczęście zależy od tego czy będziemy pracować dla jakiejś korporacji. Nie wiem jak młodzi, ale ja wysiadam z tego pociągu :D

[@projektowe]

@@rytmziemi7513 jeśli nie widziałeś, to zobacz moje ostatnie parę filmów - trochę tam o tym mówię! Trzymaj się ciepło.

[@arkadiuszp5070]

ja właśnie opuszczam, zapisałem się na podyplomówkę i zmieniam branżę na taką gdzie będzie kąkuterów mniej o 80%. Trochę to zajmie, no ale trudno. Dosyć mam tej całej pajacerki

[@rytmziemi7513]

@@arkadiuszp5070 Możesz zdradzić co to za studia? Sam szukam pomysłu na siebie puki co.

[@arkadiuszp5070]

@@rytmziemi7513 mogę - plan jest taki żeby zrobić podyplomówkę z wycen nieruchomości w jednym roku, a w następnym audyt energetyczny budynków. Następnie - uprawnienia rzeczoznawcy. Nie jest to jakies oryginalne i wymaga dużego nakładu pracy, ale ja wolę do czegoś dążyć, niż tkwić w tej degrengoladzie obecnej. Myślałem, żeby UX rozszerzyć o frontend, ale jak już naprawdę mam dosyć komputerów i internetu, poza tym to wciąż ta sama branża i te same problemy. Przestałem się jarać IT, internetem i całym tym szitem - chce zbudować swoje życie w dystansie do tego

[@rytmziemi7513]

@@arkadiuszp5070 mam podobne odczucia jak Ty. Bardzo ciekawy kierunek rozwoju i warty rozważenia.

[@199malp]

Obrzydliwa historia. Będzie jeszcze gorzej.

[@st0RKJE]

10 lat temu było cztery razy łatwiej o prace w IT, więc dzisiaj opierdalam się cztery razy bardziej za 10x lepszy hajs. Pozdrawiam przyszłych juniorów, trzymajcie się tam w tym Comarchu i pamiętajcie o prezentacji w powerpoincie na rozmowę rekrutacyjną

[@mczfender]

Jak jest mniejsze zapotrzebowanie na pracownika to rekruterzy też są na wylocie, dlatego tak przeciagają rekrutacje (trzeba pokazać, że ma się coś do roboty). Ogólnie żenada.

[@ziuk1234]

Najgorsze jest to jak szukają juniora bez doświadczenia a ty aplikujesz z wybitnym portfolio freelancera i nawet nie dostajesz wiadomości 😂

[@daro0352]

Bo portfolio freelancera nic nie znaczy w tym przypadku i nie obrazuje wymaganego doświadczenia.

[@ziuk1234]

@@daro0352 praca z wieloma klientami i wykonywanie przeróżnych usług to nic znaczące dla ciebie. Nie wiem czy ja źle myślę czy coś ale na miejscu pracodawcy wziąłbym kogoś kto ogarnie się w pracy sam i wykona produkt od a do z wraz z kontraktowaniem się z klientem.

[@ziuk1234]

@@daro0352 dobrze że to za mną ale raz byłem na rekrutacji i jak gość wybierał kandydatów to porównywał sobie portfolia 😂 niektórzy ludzie to nawet nie powinni kwalifikować się na juniorskie stanowiska. Junior to coś więcej niż nowa osoba na rynku.

[@daro0352]

@@ziuk1234 Portfolio freelancera jest inne i nie obrazuje doświadczenia na stanowisko na które przyjdzie się ubiegać. Ile to ja razy już próbowałem i doskonale wiem gdzie jest problem. Raz że samodzielna praca jako programista w moim przypadku, dwa to nie te technologie jakich wymaga pracodawca. Nie ważne jakie mam doświadczenia z klientami. Nie pasowałem po prostu do szablonu. Portfolio freelancera przydaje się tylko na frilansie do poszukiwania nowych, lepiej płatnych zleceń.

[@kurkazpazurka]

Karol piękny filmik. Nadal czuję dreszcze. Rynek można zepsuć jak wszystko inne. Niedługo dojdzie do tego że zamiana pracy bd tak straszna przez te rekrutacje że zostaniemy przez to w starej pracy. 😢 przykre przykre i jeszcze raz obrzydliwe

[@liminal1851]

Karol, dobrze powiedziane 👍

[@MakrelaPL]

O kurde, nie wiedziałem, że istnieje coś takiego, jak profilowanie CV 😮 Zawsze wysyłam z całym moim doświadczeniem życiowym - obojętnie gdzie. To w końcu Curriculum Vitae -" przebieg życia". Może dlatego milczą xD

[@Sponsi_PL]

Ta, masakra.... ja mam dwie wersje - na grafika grafika i UX/UI, delikatnie inaczej podkreślone pewne kwestie. Grafika nie chcę, ale no jeść trzeba, więc zacząłem wysyłać, bo doświadczenie też mam. Omijam tylko agencje, bo tam zapierdol i głupoty : )

[@MakrelaPL]

@@Sponsi_PL Hm... słyszałem też, że powinienem zgłosić się do Urzędu Pracy. Choć słyszałem również zdanie, że nie ma co tam zaglądać, bo wcisną mi byle gówno, a jak już raz odmówię, to potem może być trudniej

[@user-dl7ts9pl3l]

Szukałam pracy jako copywriter (mam 10 lat doświ.) poszło mi super na rozmowie, przeszłam gładko 3 etapy, podałam stawkę na 1 etapie, powiedzieli ok i pani dzwoni z wiadomością, że mnie wybrali, ale mają tylko budżet na 5 tysi netto - CZUJECIE TO?! To była firma zajmująca się usługami premium, odpowiadałabym za content dla wielu jej podmiotów i kasa jak w LIDL Polska, myślałam, że padnę. Po ch... mnie przeczołgali przez kolejne etapy? Straciłam tylko czas;(

[@mattreggie4481]

Naucz się pokory, albo załóż własne korpo, w którym od razu będziesz prezeską.

[@tomaszgrzybek1673]

​@@mattreggie4481 Masz typową mentalność niewolnika

[@pomysowydobromir4122]

To ja walczący o to, żeby w ogóle znaleźć pracę w branży tworzenia treści 💀 W końcu chyba założę własna działalność, jak tylko skończę jeździć widlakiem

[@pomysowydobromir4122]

PS. jakiś rok temu gdy już miałem copy portfolio, to w jednej firmie nie chcieli mnie przyjąć na 70h bezpłatnych praktyk studenckich 💀 a jak powiedziałem że chciałbym z nimi pracować już na etacie po praktykach, to zapytali, czy jest szansa, żeby uczelnia zapłaciła "stażowe" zamiast nich 💀 i jak tu wychodzić z depresji jak jedyny psychiatra którego masz jest na NFZ, a na psychologa nie masz, bo nie masz hajsu, bo nie masz pracy.

[@barbarazieba4024]

Ogromnie współczuję. Dobrze rozumiem to błędne koło. Chce się wyjechać na zadupie, pracować w Dino i mieć gdzieś managerów, którzy nie posiadają podstawowej wiedzy z zakresu zarządzania. Można jeszcze założyć zrzutkę na leczenie, widziałam takie przypadki 🫠 Pozdrówka!

[@pomysowydobromir4122]

@@barbarazieba4024 no właśnie mieszkam teraz na wsi z rodzicami i to jest powód cofania postępów terapii 😂

[@dollyshirokuma4428]

Od trzech lat nie mam pracy (a przecież szukam), mam wyższe wykształcenie, znam angielski, mam doświadczenie w handlu. Filmiki takie jak ten uświadomiły mi, że nie mam najmniejszych szans na pracę. To co mogę zrobić? Zostać bezdomną??????

[@pablosgaming8793]

Od dwóch lat nie mogę znaleźć pracy po studiach z ochrony środowiska. Wszystko co mi się udało to dwa staże ale żeby cię zatrudnili to nieee bo brak ci doświadczenia. Ciekawe tylko jak to doświadczenie zdobyć. Próbowałem we wrocławiu. Z 40 aplikacji odezwały się tylko same MCdonaldy do żadnego z nich się nie dostałem bo nie miałem książeczki sanepidowskiej i nie mieszkałem we wro bo nie jestem z wro. Paradoks był też z mieszkaniem. Chciłem sobie ogarnąć pokój ale typ chciał żebym był stabilny. To znaczy miał pracę i podpisał z nim umowę na minimum 6 miesięcy. No oczywiście stabilny nie byłem bo pracy nie miałem i warunkiem żeby dostać pracę było posiadanie miejsca do spania. Wróciłem więc do siebie i zrobiłem tą książeczkę bo mi więcej możliwości pracy ogólnie otwiera i spróbowałem iść do maka z książecką i z miejscem zamieszkania to mnie zwyczajnie odżucili. Człowieka z wyższym wykształceniem. Pozdrawiam.

[@zofiamarkiewicz2103]

To jest totalne frajerstwo XD Jak ludziom nie szkoda życia na takie cyrki? (w sensie jak ta babka z linkedina) Trzeba się szanować, jak rekruter (firma) tego nie robi, to my musimy. Jest to trudne, ale potem sobie podziękujesz jak pójdziesz pracować tam, gdzie nie ma takich zagrywek.

[@mattreggie4481]

"Jak pójdziesz pracować tam, gdzie nie ma takich zagrywek"? Witamy Cię, przybyszu z lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku! Jesteś pewien, że nie postawiłeś swojego wehikułu czasu na kopercie?

[@Damian151614]

Po prostu wysłałem CV na maila kontaktowego i linka z portfolio w galerii na imgurze. Dostałem pracę 👌

[@Sponsi_PL]

KFC? : )

[@Damian151614]

@@Sponsi_PLLata temu - Średniej wielkości non corpo agencja reklamowa xD Świeżo po technikum rozesłałem cvki do najbliższych firm powiązanych z grafiką. Nie patrzyłem nawet, czy w ogole kogoś szukają. Po prostu spam jak leci. Do tej pory się zastanawiam, jakim cudem udało mi się dostać na 3 rozmowy o pracę dzięki obrazkom z imgura xD

[@Damian151614]

​@@Sponsi_PLB Średniej wielkości non corpo agencja reklamowa. Świeżo po technikum zaspamiłem obrazkami na imgurze (xD) najbliższe firmy, które były powiązane z grafiką, nie patrzac na to, czy w ogóle rekrutowali. Po tej akcji, na przestrzeni miesiąca, jakimś cudem 3 firmy zaproponowały mi rozmowę kwalifikacyjną xD

[@MaciejPawul-lv2cs]

Karol zostaw już te okołopracowe tematy, wiemy już o co chodzi - teraz za to jest pora wspólnymi siłami zaorać ten nowy, idiotyczny interfejs Figmy. I pokazać, jak się stary przywraca w dwa kliknięcia :)

[@michalmichal5267]

a ja mam wylane, wysyłam CV i tyle, nie jestem desperatem, chcą to zaproszą a jak nie to nie, nawet sie ciesze jak mnie nie zaproszą dalej, bo nie chciałbym pracować tam gdzie człowiek nie jest wartością - w dobie filtorwania CV przez AI nie jest.

[@jozinzbazin2783]

Ogólnie to moim zdaniem zawsze warto próbować się wyróżnić na rekrutacji, ale nie tak na siłę jak babka opisana w filmiku. Warto się wyróżniać w sposoby, które są rozwijające dla ciebie - czyli np jakiś unikalny certyfikat, czy test gallupa w CV. Ja dołączyłem do IT już w momencie kiedy na jedno stanowisko miałem 400 konkurentów z tego co mówili mi pracodawcy i dostałem feedback, że jako jedyny miałem w CV test gallupa, co było dla nich wyróżnikiem. Także TL;DR warto spróbować się wyróżnić, ale bez błagania kogoś o pracę, bo takie błaganie też negatywnie wpływa na to jak my potem będziemy postrzegać tą pracę.

[@danielpuchaa7759]

Z ubieganiem się o każda lrace w tym roku tak jest. Gdy byłem tydzień temu na rozmowie o pracę w maku, to powiedziano, że mam czekać do jutra XD Naprawdę ciężko nawet tam dostać robotę? Mam ks. sanepidowska.

[@FilekLife]

Przypomniałeś mi kiedyś jedną rozmowę rekrutacyjną na Senior Deva, gdzie dali zadanie do zrobienia i jako feedback odrzucający dostałem informację, że dane do API powinny być zahardocowane w środku klasy na stałe (a ja zrobiłem osobny plik konfiguracyjny, co uznano mi za poważny błąd, bo wg ich opinii niepotrzebnie zwiększałem liczbę plików). Z tego co się dowiedziałem, byłem za drogi, ale obiecali mi feedback to napisali cokolwiek z dupy :D

[@Sponsi_PL]

Najlepszy jest feedback, który tak naprawdę nie ma racji... heh

[@FilekLife]

@@Sponsi_PL Taa, ten feedback był całkowicie bezużyteczny. Tak jak w tym materiale, znali moją stawkę, a mimo to dawali zadanie rekrutacyjnie wiedząc, że i tak mnie nie wezmą

[@daro0352]

Żenujące jest zachęcanie przez rekruterów kandydatów do wysłania CV, nawet jeśli ci otwarcie deklarują że są za słabi do pracy o którą mieliby się ubiegać. Spotkałem się z tym nie raz. A potem po wysłaniu CV cisza. Albo zostanie się zaproszonym na rozmowę po której dostanie się szablonowego maila z odpowiedzią że zdecydowaliśmy się wybrać innego kandydata. Jeszcze większa żenada to zadania próbne, za które kandydat nie dostanie żadnych pieniędzy a tylko straci czas i nigdy pracy nie znajdzie. Jakie to typowe w IT na stanowisku programisty. Do Microsoftu nawet nie zamierzam aplikować jako programista, uważam że to bezcelowe bo jak jest kilkaset a może nawet i tysięcy CV to nie istnieje żadna siła przebicia.

[@mattreggie4481]

To nie jest żenujące, tylko Ty nie rozumiesz, o co chodzi w przypadku takich "rekrutacji". A chodzi wyłącznie o wyciągnięcie Twoich danych osobowych (imienia, nazwiska, adresu), żeby potem z zyskiem je sprzedać. Oczywiście, oficjalnie Ci o tym nie powiedzą.

[@daro0352]

@@mattreggie4481 Bardzo rzadko aplikowałem do takich firm które potencjalnie mogłyby handlować tymi danymi. Sądzę że może chodzić o durny marketing w stylu patrzcie, każdemu dajemy szansę a nie odrzucamy wszystkich, co może mieć miejsce szczególnie w IT, zwłaszcza że działa tam wiele szkół programowania. Często z tym durnym zachęcaniem spotkałem się np. w firmach typu Software House czy coś podobnego.

[@szewc0svd]

Idź do pracy na budowę, rozmowa trwa 4 minuty, nie trzeba za wiele umieć, zamiast 3 miesięcy skakania w rekrutacji dostaniesz 3 miesiące na budowie....

[@MikeFeatherston0700]

Żeby praca była lżejsza to nie jeden by poszedł...

[@szewc0svd]

@@MikeFeatherston0700 Lekka nie jest, to prawda. Jednakże jeśli się do niej mądrze zabrać to płaci dobrze i daje lepsze warunki niż znaczna część "kreatywnych" zawodów.

[@quentinmugato1986]

Filler na czas trwania rekrutacji 😁

[@szewc0svd]

@@quentinmugato1986 filler na czas rekrutacji, źródło dochodu, możliwość zdobycia dodatkowych umiejętności...

[@quentinmugato1986]

@@MikeFeatherston0700 układanie płytek czy zabudowa z regipsów to znowu taka ciężka?

[@srogamina]

I tak korporacje przeniosą się do tańszych krajów, Afryka czeka.

[@Sponsi_PL]

Tak, tym bardziej, że politykierzy dopierdalają takie podatki, że rośnie brutto, a netto niewiele.

[@tomaszgaluba1459]

A "polecacz" ją posuwał, czy tylko miał nadzieję? 😂

[@MarcinMilowski]

Praca na etacie: - milion etapów by dostać robotę Praca na freelance: - jaka stawka godzinowa (flat fee) wariacie?

[@tomeksocha3440]

3:19 aż dziwne, że komuś aż tak zależy na pracy w jakiejś konkretnej firmie 😅

[@wielkaPaniTegoŚwiata]

To jakiś kurwa koszmar 😮

[@buzdygan3000]

odnosnie eksperymentu stanfordzkiego to sobie doczytaj, bo z uwagi na sposób przeprowadzania tegoż nie udowodnił niczego.

[@Sponsi_PL]

Ta, bzdury, też w to nie wierzę.

[@elvispreslay8112]

Ludzie z marketingu tacy byli są i będą

[@skyblue5220]

Dzisiaj znalezienie pracy to konkurs na najlepszego wazeliniarza, a nie pracownika.

[@mattreggie4481]

Albo dobry...tył. Jak jesteś facetem, stawia Cię to w nieciekawej sytuacji.

[@marcin3136]

A może frytki do tego? :D Ja do pajaców nie idę... Samo to wymaganie (nierówność relacji pracodawca-pracownik) jest przemocą psychiczną (tym ekonomiczną). Niech szukają służących/ niewolników bez godności.

[@mattreggie4481]

Nie wiem, co masz na myśli, pisząc o "nierówności relacji pracodawca - pracownik". To nigdy nie będzie równorzędna relacja, bo to ON Cię zatrudnia, a Ty bierzesz jego pieniądze - do momentu, w którym znowuż on uzna, że nie robisz tego, co kazał Ci robić w należyty sposób.

[@marcin3136]

@@mattreggie4481 nie, bo nie jest fundacją charytatywną. ON NA TOBIE zarabia, czyli to jest wymiana obustronna, a sytuacja ekonomiczna pokazuje kto jest człowiekiem, a kto bydlakiem. Oczywiście, że każda ze stron "korzysta z sytuacji na swoją korzyść", ale to musi odbywać się z szacunkiem oraz obopólną korzyścią (nierówna umowa/ jednostronna jest łamaniem prawa, a sama umowa jest nieważna). Jednak u nas pozostała postkomuna i jej następstwo, czyli "przemoc ekonomiczna" (bydło spotkało okazję i pokazało swoją prawdziwa twarz). U nas hołota oraz idioci nadal są nawet w najbardziej prestiżowych (z nazwy) branżach. Na zachodzie tego nie ma (oczywiście jest tez trochę debili, ale nikt ich nie przyjmie do pracy, do cywilizowanych ludzi; tworzą chlewy i tam ich wszystkich zatrudniają i się świnie razem miela ze sobą i są szczęsliwi. A cywilizowani są szczęsliwi, że nie muszą pracować z chamstwem i debilami. I interes się kręci...). Pozdrawiam

[@marcinprzepiorka1131]

Karol, widze że pol roku pozniej nic sie nie zmienilo (zenujacy styl idzie w gore, brak pomyslu na personald brand rowniez) Karol stać Cię na wiecęj - ale moze taki target. Jeśli mogę - Karol gdzieś mi migasz i z tego co widze jest potencjal na wiecej niż 15k, ale... Czy tak chcesz byc zapamiętany? Chłoptaś który narzeka na wszysto wokół? Karol stać Cię na wiecęj, dowoź jak zacząłeś - weż przykład (nawet skopiuj) - nie pamiętam kolesia ale udalo mu sie wystąpić w ramach (IDF) Interaction Design Foundation (prawdpopdobnie dlatego ze ich obsmarowal a mial zasiegi - tak to wyglądało wtedy (gość robi sporo ciekawych rzeczy, ale ja nie kupuję jego drogi dojścia - za dużo w tym gdybania i lajtowej interpretacji - książkę nawet zrobił)) - Karol dowoź jak zacząłeś.